Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta książka Wiesława Myśliwskiego utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest on najlepszym polskim pisarzem!
Uwielbiam narrację, uwielbiam klimat Polski powojennej, uwielbiam życiową mądrość, a opowieść o Kruczku wzbudziła we mnie miłość do psów, której wcześniej nie umiałam w sobie odnaleźć...
Polecam!

Ta książka Wiesława Myśliwskiego utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest on najlepszym polskim pisarzem!
Uwielbiam narrację, uwielbiam klimat Polski powojennej, uwielbiam życiową mądrość, a opowieść o Kruczku wzbudziła we mnie miłość do psów, której wcześniej nie umiałam w sobie odnaleźć...
Polecam!

Podchodziłam do tej książki trzykrotnie. Dwukrotnie rzucałam ją w kąt, by po raz trzeci zacząć ją na nowo. I nie dlatego, że Wiesław Myśliwski stosuje trudny język, że jest wymagający, że... Nie! Jedynie dlatego, że przeczytałam, że zachowany jest w klimacie wiejskim, ot co. Najmądrzejszą decyzją dnia było danie tej książce szansy i to, że nie oddam jej nieprzeczytanej do biblioteki. Decyzja dnia, jeżeli nie roku, a nawet życia. I klimat wsi nie przeszkadza.
Polecam!

Podchodziłam do tej książki trzykrotnie. Dwukrotnie rzucałam ją w kąt, by po raz trzeci zacząć ją na nowo. I nie dlatego, że Wiesław Myśliwski stosuje trudny język, że jest wymagający, że... Nie! Jedynie dlatego, że przeczytałam, że zachowany jest w klimacie wiejskim, ot co. Najmądrzejszą decyzją dnia było danie tej książce szansy i to, że nie oddam jej nieprzeczytanej do...

Mistrza nie trzeba komentować!
Przeczytałam ją osiem razy, krótkie osiem razy.
Sięgnę po raz dziewiąty. I znowu mnie zachwyci, i po raz kolejny odkryję coś nowego.
Uwielbiam Dostojewskiego, filozofię egzystencjalną... Jego samego :)

Polecam, choć - ostrzegam: nie jest to łatwa lektura!

Mistrza nie trzeba komentować!
Przeczytałam ją osiem razy, krótkie osiem razy.
Sięgnę po raz dziewiąty. I znowu mnie zachwyci, i po raz kolejny odkryję coś nowego.
Uwielbiam Dostojewskiego, filozofię egzystencjalną... Jego samego :)

Polecam, choć - ostrzegam: nie jest to łatwa lektura!

Wystarczyło zaledwie kilka chwil, by połknąć tę książkę. Zanim się obejrzałam, zaczęło już świtać - jednak ani na chwilę nie zapragnęłam rzucić jej w kąt i iść spać. Ani na chwilę.

Myślę, że każdy mógłby znaleźć coś dla siebie. Brutalność scen wbija w fotel, jednak należy pamiętać, że... jest to samo życie, którego możemy doświadczyć również my (choć Polsce nie grozi raczej epidemia żadnej choroby).

Kunszt egzystencjalizmu opowiedziany w wyjątkowej formie. Brawo!

Wystarczyło zaledwie kilka chwil, by połknąć tę książkę. Zanim się obejrzałam, zaczęło już świtać - jednak ani na chwilę nie zapragnęłam rzucić jej w kąt i iść spać. Ani na chwilę.

Myślę, że każdy mógłby znaleźć coś dla siebie. Brutalność scen wbija w fotel, jednak należy pamiętać, że... jest to samo życie, którego możemy doświadczyć również my (choć Polsce nie grozi...

Przyznam szczerze, że przeczytanie tej książki zajęło mi ponad tydzień (co rzadko się zdarza, jeśli chodzi o czytanie książek...). Talent i wyobraźnia Alberta Camusa nie ma sobie równych - i to udowodnił również w "Dżumie". Podchodziłam do niej dwukrotnie (kiedy była moją lekturą szkolną) - wtedy nie potrafiłam docenić wspaniałości Autora. A dziś należy do ulubionych, bezsprzecznie!

Przyznam szczerze, że przeczytanie tej książki zajęło mi ponad tydzień (co rzadko się zdarza, jeśli chodzi o czytanie książek...). Talent i wyobraźnia Alberta Camusa nie ma sobie równych - i to udowodnił również w "Dżumie". Podchodziłam do niej dwukrotnie (kiedy była moją lekturą szkolną) - wtedy nie potrafiłam docenić wspaniałości Autora. A dziś należy do ulubionych,...

Po raz kolejny mogę stwierdzić, że wielką stratą dla świata, była śmierć Alberta Camusa w wypadku samochodowym. Odszedł zbyt szybko. "Upadek", obok "Dżumy", to jedne z niewielu książek, które tak bardzo wbiły się nie tylko w umysł, ale i w serce. I o to chodzi. Kunszt Autora. Piękny i barwny monolog. A nade wszystko oddziałujące słownictwo, po którym chce się tylko powiedzieć: więcej Alberta, więcej!

Po raz kolejny mogę stwierdzić, że wielką stratą dla świata, była śmierć Alberta Camusa w wypadku samochodowym. Odszedł zbyt szybko. "Upadek", obok "Dżumy", to jedne z niewielu książek, które tak bardzo wbiły się nie tylko w umysł, ale i w serce. I o to chodzi. Kunszt Autora. Piękny i barwny monolog. A nade wszystko oddziałujące słownictwo, po którym chce się tylko...

Czytam, czytam i... przestać nie mogę =)

Czytam, czytam i... przestać nie mogę =)

Rewelacja!
Jedna z ważniejszych w księgozbiorze.
Jeszcze bardziej pokochałam książki.

Rewelacja!
Jedna z ważniejszych w księgozbiorze.
Jeszcze bardziej pokochałam książki.

Chyba nie byłoby przesadą, gdybym napisała, że ta książka odmieniła moje życie. Naprawdę.

Chyba nie byłoby przesadą, gdybym napisała, że ta książka odmieniła moje życie. Naprawdę.