Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ta książka jest tak przesiąknięta brutalnością człowieka wobec człowieka, człowieka wobec zwierząt, natury wobec człowieka, że można się od niej pochorować.

Ta książka jest tak przesiąknięta brutalnością człowieka wobec człowieka, człowieka wobec zwierząt, natury wobec człowieka, że można się od niej pochorować.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie umiem ocenić tej książki. Fabuła dobrze zarysowana, ale te drewniane dialogi sporo jej ujmują.

Nie umiem ocenić tej książki. Fabuła dobrze zarysowana, ale te drewniane dialogi sporo jej ujmują.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Plagiat , ale dobrze napisany.

Plagiat , ale dobrze napisany.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To wszystko już wiem z "Zagadek wszechświata z Morganem Freemenem" :)

To wszystko już wiem z "Zagadek wszechświata z Morganem Freemenem" :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo w stylu Kinga.

Bardzo w stylu Kinga.

Pokaż mimo to

Okładka książki Siła honoru Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska, Linda Szańska
Ocena 7,7
Siła honoru Agnieszka Lingas-Ło...

Na półkach:

ŻENADA I TYLE W TEMACIE

ŻENADA I TYLE W TEMACIE

Pokaż mimo to

Okładka książki Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi Jolanta Sowińska-Gogacz, Błażej Torański
Ocena 8,1
Mały Oświęcim.... Jolanta Sowińska-Go...

Na półkach: , ,

Czytałam i płakałam.
Obejrzyjcie koniecznie animowany film Zagórskiego "Bajka o Jasiu i Małgosi". dopełnienie tekstu książki.

Czytałam i płakałam.
Obejrzyjcie koniecznie animowany film Zagórskiego "Bajka o Jasiu i Małgosi". dopełnienie tekstu książki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Umie facet pisać.Postać głównego bohatera jest przerażająca, nie tyle przez pryzmat zbrodni co jego osobowości. Narcystyczna, egocentryczna, megalomańska w sposób przyprawiający o ciarki na plecach.
Myśl iż tacy ludzie naprawdę żyją między nami jest nie do przyjęcia choć wiem że tak właśnie jest.

Umie facet pisać.Postać głównego bohatera jest przerażająca, nie tyle przez pryzmat zbrodni co jego osobowości. Narcystyczna, egocentryczna, megalomańska w sposób przyprawiający o ciarki na plecach.
Myśl iż tacy ludzie naprawdę żyją między nami jest nie do przyjęcia choć wiem że tak właśnie jest.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka tak zmanierowana i czasem bełkotliwa, że pomimo iż uważam ją za dobrą, to równie niestrawnie napisaną. Zastanawiam się czy autor alkoholik nie pisał jej na wielkim kacu albo wręcz w stanie upojenia alkoholowego. Czy naprawdę im bardziej skomplikowanie tym mądrzej?
Jeśli powieść miała dać nam jakieś odpowiedzi lub zmusić do zastanowienia się nad życiem to raczej doradzałabym prostotę. Może książka nie była dla mnie ponieważ czasem gubiłam się w tym słowotoku, wielokrotnie złożonych zdaniach i psychologii, która sama się zabijała w plątaninie słów.

Książka tak zmanierowana i czasem bełkotliwa, że pomimo iż uważam ją za dobrą, to równie niestrawnie napisaną. Zastanawiam się czy autor alkoholik nie pisał jej na wielkim kacu albo wręcz w stanie upojenia alkoholowego. Czy naprawdę im bardziej skomplikowanie tym mądrzej?
Jeśli powieść miała dać nam jakieś odpowiedzi lub zmusić do zastanowienia się nad życiem to raczej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ten tom podobał mi się najbardziej. Świetnie nakreślona duszna atmosfera miasta z z ciągle padającym deszczem. Trochę mi to przypominało tło filmu "Siedem". Niestety mam zarzuty co do logiki rozwiązania zagadki przez Grossa. Nie do końca rozumiem niektóre wysnute przez niego wnioski, logikę interpretacji zdobytych informacji. Pewnie to dla mnie za trudne...Dlatego nie ocenię.
Dlaczego wszyscy policjanci w kryminałach muszą być nieszczęśliwi, zagubieni, rozwiedzeni, albo nadużywać alkoholu???

Ten tom podobał mi się najbardziej. Świetnie nakreślona duszna atmosfera miasta z z ciągle padającym deszczem. Trochę mi to przypominało tło filmu "Siedem". Niestety mam zarzuty co do logiki rozwiązania zagadki przez Grossa. Nie do końca rozumiem niektóre wysnute przez niego wnioski, logikę interpretacji zdobytych informacji. Pewnie to dla mnie za trudne...Dlatego nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czyta się błyskawicznie i trzeba przyznać, jak dobry thriller, ale czy to prawda?

Czyta się błyskawicznie i trzeba przyznać, jak dobry thriller, ale czy to prawda?

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zaczyna mnie nużyć ta seria. Każdy tom jak do tej pory wydaje się jak spod sztancy. Nie przekonują mnie w ogóle sposoby rozwiązywania zagadek przez Majora Razumowskiego. Poza tym trochę mało pierwiastka "Doskonałych",który, jak mi się wydawało przy pierwszej części, będzie głównym tematem jego przygód. Moim zdaniem autor zamieszcza w każdej części zbyt dużo wątków, na żadnym nie skupiając się należycie. Taki trochę groch z kapustą z tego wszystkiego wychodzi.

Zaczyna mnie nużyć ta seria. Każdy tom jak do tej pory wydaje się jak spod sztancy. Nie przekonują mnie w ogóle sposoby rozwiązywania zagadek przez Majora Razumowskiego. Poza tym trochę mało pierwiastka "Doskonałych",który, jak mi się wydawało przy pierwszej części, będzie głównym tematem jego przygód. Moim zdaniem autor zamieszcza w każdej części zbyt dużo wątków, na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najlepsza książka jaką udało mi się przeczytać w ostatnim czasie. Coś nowego, świeżego, błyskotliwego. Przeczytajcie koniecznie.
Zostanie ze mną na bardzo, bardzo długo.

Najlepsza książka jaką udało mi się przeczytać w ostatnim czasie. Coś nowego, świeżego, błyskotliwego. Przeczytajcie koniecznie.
Zostanie ze mną na bardzo, bardzo długo.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie mogę uwierzyć, że tą książkę napisała ta sama osoba co cykl o Kubie Sobańskim. W "diable" się zaczytywałam, "Córeczki" to całkiem inna klasa , a właściwie jej brak. Przykro mi to pisać ale gdybym zaczęła czytać Pana Bednarka od tej książki nic więcej jego autorstwa nie wzięłabym do ręki. Całość skonstruowana jakoś nieporadnie. W ogóle nie przekonują mnie postacie Ewy i Poli. Denerwowały mnie ich "cwaniackie" teksty. które wcale takie nie były.
Zgadzam się z wypowiedziami niektórych czytelników: pomysł bomba, wykonanie złe.

Nie mogę uwierzyć, że tą książkę napisała ta sama osoba co cykl o Kubie Sobańskim. W "diable" się zaczytywałam, "Córeczki" to całkiem inna klasa , a właściwie jej brak. Przykro mi to pisać ale gdybym zaczęła czytać Pana Bednarka od tej książki nic więcej jego autorstwa nie wzięłabym do ręki. Całość skonstruowana jakoś nieporadnie. W ogóle nie przekonują mnie postacie Ewy i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na początku zaznaczę iż uwielbiam powieści historyczne, jestem zafascynowana postacią Bony i historią miłości Barbary Radziwiłłówny i Zygmunta Augusta i głownie dlatego sięgnęłam po "Królową w kolorze karminu". Nastawiłam się na ciekawą lekturę a dostałam ciężko strawną paplaninę. Pni Czarnecka ma niesamowicie nużący, wręcz usypiający styl pisania. Ciężkie to było i toporne.Powiem szczerze, nie miałam żadnej przyjemności z czytania, wręcz brnęłam przez tą książkę. Poza tym nie wiem kto redagował tekst ale : "oderwać się od pawimentu", "kryształowe spojrzenie", "karminowe, wilgotne usta" , te zbitki słów występują w powieści co parę stron , a samych stron jest sporo. Niesamowicie mnie to irytowało. Uważam że cała książka jest niepotrzebnie przesycona pompatycznością, dialogi słabe i sztuczne, a wszystkie kobiece postacie patrzą na mężczyzn z "pożądaniem w oczach" i myślą tylko o seksie. Sama Barbara przedstawiona jest tak, jakby całe życie nic nie robiła tylko wyskakiwała z jednego łóżka i wchodziła z miejsca do innego. Jako osoby nie poznajemy jej w tej książce w ogóle, chyba że naprawdę była aż tak pustą lalką. Cała ta mieszanka polityki i romansu nie przekonała mnie.

Na początku zaznaczę iż uwielbiam powieści historyczne, jestem zafascynowana postacią Bony i historią miłości Barbary Radziwiłłówny i Zygmunta Augusta i głownie dlatego sięgnęłam po "Królową w kolorze karminu". Nastawiłam się na ciekawą lekturę a dostałam ciężko strawną paplaninę. Pni Czarnecka ma niesamowicie nużący, wręcz usypiający styl pisania. Ciężkie to było i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po pierwsze Panie Żulczyk brawo za odwagę.
Po drugie wcale się nie dziwię takim skrajnym opiniom.
Po trzecie ta książka zostanie chyba ze mną na zawsze.
Trochę mną szarpało w czasie czytania tak mniej więcej do połowy. Myślałam: co trzeba mieć w głowie żeby pisać takie ohydztwa? Dosłownie chciało mi się wymiotować, miałam ochotę rzuć tą książkę, oddać do biblioteki i o niej zapomnieć.A jednak na przekór sobie samej czytałam i czytałam, z jakąś chorą chyba ciekawością i nawet myślałam ze wstydem, że coś ze mną nie tak.
Miłość, przebaczenie, wstyd, wina, zło, dobro, tolerancja, dużo tego Pan nakładł do mojej głowy. Przyznam się, że zaczęłam się zastanawiać nad tym jakim ja jestem człowiekiem. Nie napisze do jakiego doszłam wniosku bo nie chcę kłamać, a prawda jest zbyt wstydliwa dla mnie.
Zrozumiałam(chyba) po co było to mocne wejście i tego też nie napiszę, bo może mam racje, a może palnę głupstwo. Tak czy tak, na bank znajdzie się całe mnóstwo ludzi, którzy będą uważali , że wiedzą lepiej;)
Tak się jeszcze zastanawiam...Gdzie Pan podsłuchuje ten uliczny, bandziorski slang.
P.S. jedna gwiazdka mniej , bo trochę, zamierzenie czy nie, zgapił Pan z "Chaty" Younga

Po pierwsze Panie Żulczyk brawo za odwagę.
Po drugie wcale się nie dziwię takim skrajnym opiniom.
Po trzecie ta książka zostanie chyba ze mną na zawsze.
Trochę mną szarpało w czasie czytania tak mniej więcej do połowy. Myślałam: co trzeba mieć w głowie żeby pisać takie ohydztwa? Dosłownie chciało mi się wymiotować, miałam ochotę rzuć tą książkę, oddać do biblioteki i o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ludzie takiego chłamu, badziewia, syfu...nie przeczytałam przez całe życie. Książka jest raczej dla młodzieży co nie oznacza że język, którym jest napisana nawet w gimnazjum uchodziłby za infantylny i siermiężny. Nie wiem ile lat ma autorka ale mam wrażenie że jakieś 12.
Poza tym, drogi wydawco trochę szacunku dla czytelnika. Wstyd dla wydawnictwa, które samo sobie szkodzi wypuszczając coś takiego.
Możemy tu znaleźć takie "perełki" jak: bohaterka jest umówiona na dwudziestą, wychodzi z domu za pięć, dochodząc na miejsce ma jeszcze dziesięć minut czasu. No ja per...i dużo tu takich nieścisłości,błędów logicznych, merytorycznych, prawie co strona.
Skąd więc taka wysoka ocena???Przestałam wierzyć w prawdziwe i obiektywne oceny na tym portalu, Zwykłe oszustwo.
Ostrzegam czytelników przed koszmarem czytania tego "dzieła". Ja je skończyłam tylko dlatego, że zawsze doczytuję książki do końca, ale naprawdę szkoda mi straconego czasu. Gdybym mogła wystawić na minus to byłoby to minus 10. dałam jedną gwiazdkę ponieważ nie używam żadnej jeśli nie umiem ocenić jakiejś książki, ta nie zasługuje nawet na jedną. Jestem po prostu zwyczajnie wkurzona na naciąganie ludzi, którzy kochają czytać na takie koszmary czytelnicze.

Ludzie takiego chłamu, badziewia, syfu...nie przeczytałam przez całe życie. Książka jest raczej dla młodzieży co nie oznacza że język, którym jest napisana nawet w gimnazjum uchodziłby za infantylny i siermiężny. Nie wiem ile lat ma autorka ale mam wrażenie że jakieś 12.
Poza tym, drogi wydawco trochę szacunku dla czytelnika. Wstyd dla wydawnictwa, które samo sobie szkodzi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobrze się czyta, ale domyśliłam się zakończenia i dlatego tylko sześć gwiazdek.

Dobrze się czyta, ale domyśliłam się zakończenia i dlatego tylko sześć gwiazdek.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wyjaśnienie całej historii nieprawdopodobne.

Wyjaśnienie całej historii nieprawdopodobne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dla mnie to żaden triller raczej zwykła obyczajówka.
Akcja wlecze się jak flaki z olejem. Czytam, czytam, czekam na coś, co mnie zaskoczy i czekałam tak do końca książki. Dzień po dniu, godzina po godzinie dowiadywałam się co robi główna bohaterka. Zmęczyło mnie to do tego stopnia, że czekałam końca jak zmiłowania. Naprawdę nie wiem kogo taka akcja może trzymać w napięciu.

Dla mnie to żaden triller raczej zwykła obyczajówka.
Akcja wlecze się jak flaki z olejem. Czytam, czytam, czekam na coś, co mnie zaskoczy i czekałam tak do końca książki. Dzień po dniu, godzina po godzinie dowiadywałam się co robi główna bohaterka. Zmęczyło mnie to do tego stopnia, że czekałam końca jak zmiłowania. Naprawdę nie wiem kogo taka akcja może trzymać w napięciu.

Pokaż mimo to