Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Strasznie mnie ta część wymęczyła, dawno nie czytałam żadnej książki tak długo, a powodem absolutnie nie była jej objętość, tylko zdecydowany nadmiar bohaterów, wątków, trupów i niczemu niesłużących zawiłości oraz szczegółowej topografii Brodnicy i okolic. Z kolei czułam niedosyt wątków obyczajowych, które w moim odczuciu, były zaletą poprzednich części. Piszę to z żalem, bo bardzo polubiłam i autorkę i cykl, ale chyba czas już zakończyć tę historię.

Strasznie mnie ta część wymęczyła, dawno nie czytałam żadnej książki tak długo, a powodem absolutnie nie była jej objętość, tylko zdecydowany nadmiar bohaterów, wątków, trupów i niczemu niesłużących zawiłości oraz szczegółowej topografii Brodnicy i okolic. Z kolei czułam niedosyt wątków obyczajowych, które w moim odczuciu, były zaletą poprzednich części. Piszę to z żalem,...

Tym razem to Pan przekombinował, Panie Musso :)

Tym razem to Pan przekombinował, Panie Musso :)

Znakomita seria. Trudno będzie mi się rozstać z jej bohaterami. Zaprzyjaźniłam się z Jimmym, polubiłam Fran, kibicowałam Sandy'emu, rozumiałam Willow i martwiłam się o Cassie. A przede wszystkim wielką, chociaż pewnie nigdy niespełnioną miłością pokochałam Szetlandy.

Znakomita seria. Trudno będzie mi się rozstać z jej bohaterami. Zaprzyjaźniłam się z Jimmym, polubiłam Fran, kibicowałam Sandy'emu, rozumiałam Willow i martwiłam się o Cassie. A przede wszystkim wielką, chociaż pewnie nigdy niespełnioną miłością pokochałam Szetlandy.