Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Opowieść straszna, bo bardzo realistyczna, ale się dłużyła niesamowicie...

Opowieść straszna, bo bardzo realistyczna, ale się dłużyła niesamowicie...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie przebrnęłam nawet przez pierwszą część:/ Nuda.

Nie przebrnęłam nawet przez pierwszą część:/ Nuda.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Według mnie książka, aczkolwiek króciutka, jest bardzo dobra. Główny bohater sympatyczny, historia rozgrzewająca serducho, a w tle ludzki obraz muzułmanów (nie tych znanych z książek o źle traktowanych kobietach, albo tych terrorystów z telewizji), codziennie życie i zwyczaje ludzi z sudańskiej wioski. Z całego serca polecam:)

Według mnie książka, aczkolwiek króciutka, jest bardzo dobra. Główny bohater sympatyczny, historia rozgrzewająca serducho, a w tle ludzki obraz muzułmanów (nie tych znanych z książek o źle traktowanych kobietach, albo tych terrorystów z telewizji), codziennie życie i zwyczaje ludzi z sudańskiej wioski. Z całego serca polecam:)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytam wszystkie opinie zachwalające tę książkę i się zastanawiam czy ze mną coś nie tak, ale pani Picoult wydaje mi się przereklamowana. Pomysł ciekawy, ale wykonanie już niekoniecznie, nie wspominając o zakończeniu, nad którym zachwytów nie rozumiem. Mnie ta książka nie zachęciła do sięgnięcia po kolejne pozycje Jodi Picoult.

Czytam wszystkie opinie zachwalające tę książkę i się zastanawiam czy ze mną coś nie tak, ale pani Picoult wydaje mi się przereklamowana. Pomysł ciekawy, ale wykonanie już niekoniecznie, nie wspominając o zakończeniu, nad którym zachwytów nie rozumiem. Mnie ta książka nie zachęciła do sięgnięcia po kolejne pozycje Jodi Picoult.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z niewielu babskich powieści, która mnie urzekła:) Czasem trzeba się oderwać od literatury z wyższej półki i po prostu zrelaksować się przy jakiejś lekkiej, ciepłej lekturze. Do lodów i herbatki Bridget Jones jest idealnym kompanem;)

Jedna z niewielu babskich powieści, która mnie urzekła:) Czasem trzeba się oderwać od literatury z wyższej półki i po prostu zrelaksować się przy jakiejś lekkiej, ciepłej lekturze. Do lodów i herbatki Bridget Jones jest idealnym kompanem;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest napięcie, jest groza, jest tajemnicza atmosfera i jest wampir w starym wydaniu, na wskroś zły, taki jak być powinien:) Dla mnie super:)

Jest napięcie, jest groza, jest tajemnicza atmosfera i jest wampir w starym wydaniu, na wskroś zły, taki jak być powinien:) Dla mnie super:)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Buszującego w zbożu" przeczytałam dwa razy. Raz, gdy miałam lat kilkanaście i wtedy książka bardzo mi się podobała. Podobał mi się motyw buntu. Drugi raz "Buszującego..." przeczytałam niedawno, w wieku lat dwudzistu paru i książka niestety straciła wiele w moich oczach. Z buntu przerodziła się po prostu w historyjkę irytującego nastolatka. Mimo to, z racji wspomnień, oceniam ją jako dobrą. Polecam nastolatkom, nie polecam dorosłym. Nie radzę czytać drugi raz po latach.

"Buszującego w zbożu" przeczytałam dwa razy. Raz, gdy miałam lat kilkanaście i wtedy książka bardzo mi się podobała. Podobał mi się motyw buntu. Drugi raz "Buszującego..." przeczytałam niedawno, w wieku lat dwudzistu paru i książka niestety straciła wiele w moich oczach. Z buntu przerodziła się po prostu w historyjkę irytującego nastolatka. Mimo to, z racji wspomnień,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Grek Zorba" to niezwykła opowieść o życiu. Główny bohater, Zorba, cieszy się ze wszystkiego, co mu życie przynosi i nie waha się podążać za szczęściem. Oczywiście w jego życiu, jak to w życiu, nie zawsze jest różowo. Ale Zorba potrafi przyjąć wszystkie porażki i smutki z godnością, a z najmniejszej nawet błahostki uczynić powód do radości. Tak się składa, że droga Zorby krzyżuje się z drogą szefa, nazywanego przez Zorbę "gryzipiórkiem". Jest to człowiek młody, oczytany i rozsądny, który pochopnie nie podejmuje ważnych życiowych decyzji. Uosobienie większości z nas. Ja czytająć "Greka Zorbę" czułam się właśnie jak taki gryzipiórek. Zachwycałam się opowieściami Zorby, jego chęcią do życia i lekkością, z jaką potrafił zostawić za sobą wszystko i wyruszyć za głosem serca. Zachwycałam się i jednocześnie czułam smutek. Bo ileż razy serce się rwało, a rozsądek mówił stop? Mimo to książce daję najwyższą ocenę i polecam wszystkim gryzipiórkom, którzy potrzebują kopa do realizacji marzeń. Może następnym razem, jak usłyszą o pięknym zielonym kamieniu, po prostu wyruszą go zobaczyć;)

"Grek Zorba" to niezwykła opowieść o życiu. Główny bohater, Zorba, cieszy się ze wszystkiego, co mu życie przynosi i nie waha się podążać za szczęściem. Oczywiście w jego życiu, jak to w życiu, nie zawsze jest różowo. Ale Zorba potrafi przyjąć wszystkie porażki i smutki z godnością, a z najmniejszej nawet błahostki uczynić powód do radości. Tak się składa, że droga Zorby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Przecudowna książka. Na długo pozostawiła mnie w melancholijnym nastroju.

Przecudowna książka. Na długo pozostawiła mnie w melancholijnym nastroju.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Opowieść, która pachnie przyprawami i tętni życiem Stambułu. Jedna z tych książek, które czytając można przenieść się do miejsca akcji i poczuć jakby naprawdę się tam było. Napisana w sposób lekki, ale poruszająca też poważniejsze sprawy.

Opowieść, która pachnie przyprawami i tętni życiem Stambułu. Jedna z tych książek, które czytając można przenieść się do miejsca akcji i poczuć jakby naprawdę się tam było. Napisana w sposób lekki, ale poruszająca też poważniejsze sprawy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rzekłabym, że jest to książka lekka, łatwa i przyjemna, ale nie głupia:)

Rzekłabym, że jest to książka lekka, łatwa i przyjemna, ale nie głupia:)

Pokaż mimo to