Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Lekcje historii Ariel Durant, Will Durant
Ocena 6,8
Lekcje historii Ariel Durant, Will ...

Na półkach: ,

Dawno nie czytałem książki z taką dużą ilością zdań wielokrotnie złożonych! ;) Czytając ją, można dojść do wniosku, że wszystko co dzieje się aktualnie na świecie, miało już miejsce w przeszłości. Wszystko co miało i będzie mieć miejsce, można przedstawić na osi czasu jako sinusoida. Jest to równocześnie fascynujące i przerażające. Z biegiem lat zmienia się jedynie "aranżacja". Książka ta pokazuje też, że ludzie to jednak stworzenia o prostej konstrukcji i prymitywnych potrzebach. Napędzani jesteśmy rządzą władzy, posiadania i seksu. Niby człowiek wiedział że tak jest, a jednak się łudził, że jesteśmy czymś więcej...

Dawno nie czytałem książki z taką dużą ilością zdań wielokrotnie złożonych! ;) Czytając ją, można dojść do wniosku, że wszystko co dzieje się aktualnie na świecie, miało już miejsce w przeszłości. Wszystko co miało i będzie mieć miejsce, można przedstawić na osi czasu jako sinusoida. Jest to równocześnie fascynujące i przerażające. Z biegiem lat zmienia się jedynie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Aby przeżyć tak ekscytujące i bogate w doznania życie, wielu osobom nie starczyłoby dziesięciu żyć. Autobiografia Feynmana jest bardzo ciekawym obrazem, który niejednego czytelnika może skłonić do tego, aby ten "zaczął żyć". Bardzo ciekawa osobowość, warta poznania.

Aby przeżyć tak ekscytujące i bogate w doznania życie, wielu osobom nie starczyłoby dziesięciu żyć. Autobiografia Feynmana jest bardzo ciekawym obrazem, który niejednego czytelnika może skłonić do tego, aby ten "zaczął żyć". Bardzo ciekawa osobowość, warta poznania.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka w świetny sposób wyjaśniająca podstawy zdrowej diety. Tłumacząca, że najważniejsze są fundamenty (ruch, bilans kaloryczny, mała ilość wysokoprzetworzonych produktów). Niestety taka powtórka z podstaw jest potrzebna większości, patrząc na wzrastające tempo otyłości wśród ludzi i popularność wszelkiego rodzaju diet cud. W obecnych czasach zbyt dużo ludzi skupia się (w kontekście diety, ale i nie tylko) na szczegółach, które nie mają praktycznie żadnego znaczenia i chcą osiągnąć szybki efekt małym kosztem. Myślę, że takie wyłożenie podstaw, szczególnie wśród osób wielbiących nowinki dietetyczne rodem z telewizji śniadaniowych, może przynieść wiele dobrego. Oby tylko ta pozycja dotarła do jak największej liczby osób! Ja już swój egzemplarz pożyczyłem członkowi rodziny, a innemu zakupiłem książkę na prezent. Polecam pozycję w ramach przyswojenia nowych wiadomości lub uszeregowania zdobytej wcześniej wiedzy.

Książka w świetny sposób wyjaśniająca podstawy zdrowej diety. Tłumacząca, że najważniejsze są fundamenty (ruch, bilans kaloryczny, mała ilość wysokoprzetworzonych produktów). Niestety taka powtórka z podstaw jest potrzebna większości, patrząc na wzrastające tempo otyłości wśród ludzi i popularność wszelkiego rodzaju diet cud. W obecnych czasach zbyt dużo ludzi skupia się (w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Objętość książki można by w znacznym stopniu zredukować. Książka wydaje się przegadana. Osobiście czytało mi się ją ciężko, ale mam świadomość, że to może być kwestia ograniczeń z mojej strony.

"Warunkowa wartość oczekiwana bezwarunkowej wartości oczekiwanej jest bezwarunkową wartością oczekiwaną" - jeśli tego typu zdania nie są komuś straszne, a dodatkowo czyjaś wiedza dotycząca statystyki jest na poziomie przynajmniej "podstawowy +", to jest szansa, że taka osoba będzie bawić się przednio podczas lektury.

Niemniej, książka otwiera oczy i porusza ważny temat. Pokazuje sprawę z innej strony, zmusza do przemyśleń.

Objętość książki można by w znacznym stopniu zredukować. Książka wydaje się przegadana. Osobiście czytało mi się ją ciężko, ale mam świadomość, że to może być kwestia ograniczeń z mojej strony.

"Warunkowa wartość oczekiwana bezwarunkowej wartości oczekiwanej jest bezwarunkową wartością oczekiwaną" - jeśli tego typu zdania nie są komuś straszne, a dodatkowo czyjaś wiedza...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Sztuka wojny. 36 forteli oraz metod podstępu i zwodzenia przeciwnika Sun Pin, Sun Tzu
Ocena 6,5
Sztuka wojny. ... Sun Pin, Sun Tzu

Na półkach:

Książka pokazuje, że mimo upływu lat wiele strategii i zachowań mających miejsce podczas konfliktów zbrojnych, ma prawo bytu nawet dzisiaj (vide wojna na Ukrainie). Zawarte w tym wydaniu komentarze dużo objaśniają i często pomagają wyciągnąć lekcje z tych wojennych strategii i zastosować je w życiu codziennym.

Książka pokazuje, że mimo upływu lat wiele strategii i zachowań mających miejsce podczas konfliktów zbrojnych, ma prawo bytu nawet dzisiaj (vide wojna na Ukrainie). Zawarte w tym wydaniu komentarze dużo objaśniają i często pomagają wyciągnąć lekcje z tych wojennych strategii i zastosować je w życiu codziennym.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Napisana prostym językiem, zawiera masę przydatnych informacji. Każdy trener/sportowiec powinien zaznajomić się z tą pozycją. Wiadomości w niej zawarte przydadzą się także sportowcom amatorom pragnącym poprawić swe nawyki żywieniowe, osiągi sportowe i codzienną dietę. Myślę, że osoby niezwiązane z żadną aktywnością sportową, także mogą z tej pozycji wyciągnąć wiele dla siebie. Osobiście zapewne będę często wracał do tej książki.

Napisana prostym językiem, zawiera masę przydatnych informacji. Każdy trener/sportowiec powinien zaznajomić się z tą pozycją. Wiadomości w niej zawarte przydadzą się także sportowcom amatorom pragnącym poprawić swe nawyki żywieniowe, osiągi sportowe i codzienną dietę. Myślę, że osoby niezwiązane z żadną aktywnością sportową, także mogą z tej pozycji wyciągnąć wiele dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka powinna zostać włączona do kanonu lektur szkolnych w szkole podstawowej. Mogłoby to otworzyć wielu młodym ludziom oczy na podstawowe zasady dotyczące funkcjonowania pieniądza, gromadzenia oszczędności, inwestowania oraz zaciągania i spłacania długów. Absolutne podstawy, które każdy człowiek powinien znać i stosować się do nich. Ponadczasowe prawdy podane są w przystępnej formie, a samą książkę czyta się błyskawicznie. Nie jest to też pozycja duża, gdyż liczy zaledwie 172 strony.
Jeśli macie znajomego bądź członka rodziny, który zdaje się mieć problemy z oszczędzaniem lub zaciągniętymi kredytami - to kupcie mu tę pozycję jako prezent. A zaraz po tej książce - "Finansowego Ninja" Michała Szafrańskiego.

Książka powinna zostać włączona do kanonu lektur szkolnych w szkole podstawowej. Mogłoby to otworzyć wielu młodym ludziom oczy na podstawowe zasady dotyczące funkcjonowania pieniądza, gromadzenia oszczędności, inwestowania oraz zaciągania i spłacania długów. Absolutne podstawy, które każdy człowiek powinien znać i stosować się do nich. Ponadczasowe prawdy podane są w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo wiele przydatnych informacji dotyczących podstaw kształtowania sylwetki. Pozycja skierowana głównie do początkujących (o czym autor informuje na samym początku). Pod względem merytorycznym - książka prezentuje się dobrze.

Natomiast istną tragedią są liczne błędy, brak interpunkcji, zdania na pół kartki, urwane zdania i słowa, liczne literówki, powtarzające się akapity... Czasami nie wiadomo co autor miał na myśli (głównie właśnie, przez brak przecinków i kropek). Mam wrażenie, że autor spieszył się bardzo z wydrukiem tej pozycji (tylko dlaczego i czy pośpiech go usprawiedliwia? W mojej opinii nie), co nie przedstawia go w pozytywnym świetle jako trenera personalnego. Czy ktoś w ogóle przeczytał tę książkę przed wydrukiem? Szczerzę w to wątpię. A jeśli tak, to gorzej swej pracy wykonać nie mógł. Wiele zdań to istny słowotok autora, tak jakby ten korzystał z jakiegoś programu, który wypowiedziane szybko słowa przekształca na tekst pisany. Filmy autora na serwisie YouTube mają podobną konwencję, ale tam się to broni - ponieważ to filmiki na zasadzie vlogów, które nie są tak oficjalną pozycją jak tekst pisany.
Właśnie przez te błędy i źle sformatowany tekst książkę czyta się topornie. Liczę że drugie wydanie będzie poprawione, bo duża dawka wiedzy cierpi oprawiona w złą formę.

Bardzo wiele przydatnych informacji dotyczących podstaw kształtowania sylwetki. Pozycja skierowana głównie do początkujących (o czym autor informuje na samym początku). Pod względem merytorycznym - książka prezentuje się dobrze.

Natomiast istną tragedią są liczne błędy, brak interpunkcji, zdania na pół kartki, urwane zdania i słowa, liczne literówki, powtarzające się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autor w zmyślny sposób przedstawia proste założenia inwestowania dywidendowego, tak aby inwestowanie to przyniosło satysfakcjonującą stopę zwrotu i zapewniło inwestującemu spokojną przyszłość. W pozycji ukazane zostało na co zwracać uwagę analizując raporty ze spółek w które chcemy, bądź już zainwestowaliśmy.
W tej książce nie ma mydlenia oczu, obiecanek i "gwarantowanych sposobów" na szybki zysk. Autor dobitnie pokazuje, że na giełdzie przede wszystkim liczy się cierpliwość. Aby uzyskać (praktycznie) gwarantowany zysk, musimy mieć długoterminową perspektywę inwestycyjną wynoszącą minimum 10 lat. Dopiero po tym okresie magia procentu składanego ukazuje cały swój kunszt. I o tym między innymi jest ta książka - o psychologii inwestowania, ekonomii behawioralnej.

Uważam że to idealny czas dla inwestowania dywidendowego na naszej rodzimej giełdzie, gdyż ta jest jeszcze niedowartościowana i czeka na przypływ zagranicznego kapitału (który już pomału napływa na GPW). Wiele spółek zaczyna pisać swą historię dywidendową i zaczynają wyłaniać się firmy, które mogą być naszymi przyszłymi dywidendowymi arystokratami.

Polecam pozycję przede wszystkim początkującym inwestorom zainteresowanym inwestowaniem dywidendowym.

Autor w zmyślny sposób przedstawia proste założenia inwestowania dywidendowego, tak aby inwestowanie to przyniosło satysfakcjonującą stopę zwrotu i zapewniło inwestującemu spokojną przyszłość. W pozycji ukazane zostało na co zwracać uwagę analizując raporty ze spółek w które chcemy, bądź już zainwestowaliśmy.
W tej książce nie ma mydlenia oczu, obiecanek i "gwarantowanych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podstawy podstaw. Jeśli będzie to Twoja pierwsza książka o tej tematyce, to warto przeczytać. Uważam jednak, że dużo lepszą pozycją (przede wszystkim bardziej aktualną i poruszającą więcej kwestii) jest "Ekonomia dla bystrzaków" autorstwa Masaki Flynn Sean'a.
W książce tej dostrzec można filozofię bezdusznego kapitalizmu. Istnieje wiele fragmentów, gdzie autor zdaje się nie pochylać nawet nad tragedią jednostki, czyli ludzi którzy z dnia na dzień mogliby stracić pracę gdyby nie działania rządu lub związków zawodowych. Myślę, że warto mieć na uwadze to, że świat nie jest jedynie czarny i biały. Jakkolwiek zgodzę się z wiedzą, która zawarta jest w książce, tak nie sposób uciec od myślenia: "hola, hola, przecież to nie jest takie proste, a pod terminem <<przebranżowić się>> nie kryje się krótkotrwały i bezbolesny proces". A wydaje mi się, że autor traktuje właśnie "przebranżowienie się" danej jednostki jako coś, co da się osiągnąć w bardzo krótkim czasie i bezinwazyjnie. A historia pokazała nieraz, że bywają z tym wielkie problemy.

Podstawy podstaw. Jeśli będzie to Twoja pierwsza książka o tej tematyce, to warto przeczytać. Uważam jednak, że dużo lepszą pozycją (przede wszystkim bardziej aktualną i poruszającą więcej kwestii) jest "Ekonomia dla bystrzaków" autorstwa Masaki Flynn Sean'a.
W książce tej dostrzec można filozofię bezdusznego kapitalizmu. Istnieje wiele fragmentów, gdzie autor zdaje się nie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Śladami Warrena Buffetta Przemysław Gerschmann, Tomasz Jaroszek
Ocena 6,9
Śladami Warren... Przemysław Gerschma...

Na półkach: ,

Książka ciekawa szczególnie dla osób, które mało wiedzą o jej bohaterze. Zawiera kilka ciekawostek z życia Buffetta oraz jego mentorów. Z grubsza tłumaczy ich filozofie inwestowania, a także opisuje coroczne zgromadzenie akcjonariuszy Berkshire Hathaway.
Wartościowa pozycja dla początkujących inwestorów, lub tych, którzy nie stawiali jeszcze pierwszych kroków na rynkach kapitałowych - ta książka może ich zachęcić do spróbowania! I tak też tę pozycję należy traktować, jako zachętę do zagłębienia się w inwestycyjny świat i... oszczędniejszy tryb życia. Bo jak tłumaczą autorzy na przykładzie Warrena Buffetta, oszczędność to jedna z głównych cech (o ile nie najważniejsza), która sprawiła, że posiada on taki majątek i pozycję.
Czyta się szybko i przyjemnie, prócz tego jest bardzo ładnie i solidnie wydana.

Książka ciekawa szczególnie dla osób, które mało wiedzą o jej bohaterze. Zawiera kilka ciekawostek z życia Buffetta oraz jego mentorów. Z grubsza tłumaczy ich filozofie inwestowania, a także opisuje coroczne zgromadzenie akcjonariuszy Berkshire Hathaway.
Wartościowa pozycja dla początkujących inwestorów, lub tych, którzy nie stawiali jeszcze pierwszych kroków na rynkach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetne kompendium wiedzy dotyczącej podstaw inwestowania. Książka przeznaczona głównie dla osób, które nie miały wcześniej do czynienia z jakąkolwiek formą inwestowania. Jeśli z kolei ktoś interesuje się tematem od dłuższego czasu, poświęca czas na czytanie blogów o tematyce finansowej, ma na swoim koncie już inne książki traktujące o tym temacie, to w tej pozycji nie znajdzie raczej niczego nowego. Nie mniej, możną ją także traktować jako podsumowanie posiadanej wiedzy.

Świetne kompendium wiedzy dotyczącej podstaw inwestowania. Książka przeznaczona głównie dla osób, które nie miały wcześniej do czynienia z jakąkolwiek formą inwestowania. Jeśli z kolei ktoś interesuje się tematem od dłuższego czasu, poświęca czas na czytanie blogów o tematyce finansowej, ma na swoim koncie już inne książki traktujące o tym temacie, to w tej pozycji nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytając opinie innych czytelników i opierając się na ich ocenach, chyba wykreowałem sobie zbyt duże oczekiwania wobec tej pozycji. Niemniej jednak, książka pokazująca jak straszny był Holocaustu i z jaką rzeczywistością musieli zmierzyć się więźniowie obozów pracy. Autor wyjaśnia jakie motywacje kierowały ludźmi, by przeżyć kolejny dzień w piekle na ziemi. Warto tę część historii ludzkości przypominać, aby nigdy więcej nie miała miejsca.

Czytając opinie innych czytelników i opierając się na ich ocenach, chyba wykreowałem sobie zbyt duże oczekiwania wobec tej pozycji. Niemniej jednak, książka pokazująca jak straszny był Holocaustu i z jaką rzeczywistością musieli zmierzyć się więźniowie obozów pracy. Autor wyjaśnia jakie motywacje kierowały ludźmi, by przeżyć kolejny dzień w piekle na ziemi. Warto tę część...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W twórczości Dmitry Glukhovsky'ego najbardziej ujmuje mnie, jak autor odbiera nadzieję swoim czytelnikom. Kiedy wydaje się, że została poniesiona odpowiednia ofiara i od tego momentu będzie już wszystko dobrze, bohaterowie zderzają się z brutalną rzeczywistością. Rzeczywistością którą przecież pisarz stworzył na wzór otaczającego nas świata.

Podobnie z uniwersum Metro. Mimo że to świat okrutny, bezwzględny, pełen bólu i cierpienia - trochę żal, że ta część jest zwieńczeniem historii i jako czytelnicy, nie poznamy już dalszych losów Artema.

Pozycja obowiązkowa dla wszystkich tych, którzy przeczytali dwie wcześniejsze części oraz fanów, ale ich przecież nie trzeba zachęcać. Mimo że sam autor zapewnia, że można sięgnąć po tę pozycję przed zapoznaniem się z wcześniejszymi częściami, osobiście odradzam taki krok i zachęcam do zaznajomienia się z treścią "Metro 2033" oraz "Metro 2034".

Pozostaje tylko pytanie: co stało się z tymi wszystkimi potworami i mutantami, które grasowały na powierzchni? Sam główny bohater zadaje sobie to pytanie w pewnym momencie tej historii, ale nie dostaje odpowiedzi. Jeśli ktoś potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie, proszę o wiadomość!

W twórczości Dmitry Glukhovsky'ego najbardziej ujmuje mnie, jak autor odbiera nadzieję swoim czytelnikom. Kiedy wydaje się, że została poniesiona odpowiednia ofiara i od tego momentu będzie już wszystko dobrze, bohaterowie zderzają się z brutalną rzeczywistością. Rzeczywistością którą przecież pisarz stworzył na wzór otaczającego nas świata.

Podobnie z uniwersum Metro....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zbiór opowiadań, z których to każde posiada ziarno gorzkiej prawdy o otaczającym nas świecie. Historie te przepełnione są także humorem, który to jednak bardziej chce czytelnika przyprawić o łzy, niż szczery śmiech. Polecam książkę, dobrze się czyta i wydaje się odpowiednia na długie zimowe wieczory.

Zbiór opowiadań, z których to każde posiada ziarno gorzkiej prawdy o otaczającym nas świecie. Historie te przepełnione są także humorem, który to jednak bardziej chce czytelnika przyprawić o łzy, niż szczery śmiech. Polecam książkę, dobrze się czyta i wydaje się odpowiednia na długie zimowe wieczory.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tom trzeci okazał się być najsłabszym tomem z całej trylogii. Losy wcześniejszych bohaterów niejako zamknięte zostały w opowiadaniu "Lew i lilie" i na tym można by zakończyć opowieść. "Kiedy król gubi swój kraj" jest monologiem kardynała de Perigord i czyta się go niczym podręcznik do historii. Ciężko było mi przebrnąć przez to ostatnie opowiadanie zwieńczające "Królów przeklętych".

Tom trzeci okazał się być najsłabszym tomem z całej trylogii. Losy wcześniejszych bohaterów niejako zamknięte zostały w opowiadaniu "Lew i lilie" i na tym można by zakończyć opowieść. "Kiedy król gubi swój kraj" jest monologiem kardynała de Perigord i czyta się go niczym podręcznik do historii. Ciężko było mi przebrnąć przez to ostatnie opowiadanie zwieńczające "Królów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do sięgnięcia po tę pozycję skłoniło mnie głównie zdanie wypowiedziane rzekomo przez samego George'a R.R. Martin'a, mówiące że "to jest prawdziwa Gra o tron". Mocne słowa, dlatego też oczekiwania były duże. Nie do końca udało im się sprostać, ze względu na brak niespodziewanych zwrotów akcji, czy też dynamiki. Mam wrażenie, że mimo iż dzieje się dużo bardzo ważnych rzeczy, to zostało to opowiedziane w sposób spokojny i mało dynamiczny. Nie dla wszystkich musi to być wada.
Książkę oczywiście polecam, bo czyta się ją naprawdę dobrze, jednakże czytając nie spowodowała ona u mnie szybszego bicia serca.

Do sięgnięcia po tę pozycję skłoniło mnie głównie zdanie wypowiedziane rzekomo przez samego George'a R.R. Martin'a, mówiące że "to jest prawdziwa Gra o tron". Mocne słowa, dlatego też oczekiwania były duże. Nie do końca udało im się sprostać, ze względu na brak niespodziewanych zwrotów akcji, czy też dynamiki. Mam wrażenie, że mimo iż dzieje się dużo bardzo ważnych rzeczy,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kupiłem książkę głównie z sentymentu dla samego autora. Wydaję się sympatyczną osobą, której wypowiedzi dobrze się słucha.
Do końca nie wiem czego oczekiwałem od książki napisanej przez Włodka. Jest w niej w zasadzie ujęte wszystko to, o czym człowiek myśli krocząc przez życie. Nie oznacza to jednak że sam umiałbym, czy też chciał spisać wszystkie tego typu myśli na papier. Cieszę się więc, że ktoś to zrobił. Nie mogłem jednak oprzeć się wrażeniu, że gdybym wpadł na tę książkę mając 15-17 lat, mogłaby ona otworzyć mi oczy na niektóre kwestie i wiele wyjaśnić. Jeśli więc sami macie kogoś w rodzinie, najbliższym otoczeniu lub stoicie u progu dorosłości - spróbujcie sięgnąć po tę pozycję. Wiele nie stracicie, gdyż książkę czyta się błyskawicznie, a możecie dużo zyskać.

Kupiłem książkę głównie z sentymentu dla samego autora. Wydaję się sympatyczną osobą, której wypowiedzi dobrze się słucha.
Do końca nie wiem czego oczekiwałem od książki napisanej przez Włodka. Jest w niej w zasadzie ujęte wszystko to, o czym człowiek myśli krocząc przez życie. Nie oznacza to jednak że sam umiałbym, czy też chciał spisać wszystkie tego typu myśli na papier....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na książkę natrafiłem przypadkowo, ale uważam że jest dobrą pozycją dla ludzi którzy rozpoczynają pracę nad sylwetką i chcą to zrobić na odpowiednim poziomie. Zdjęcia i opisy ćwiczeń zwracające uwagę na ważne elementy i pozwalają na wdrożenie treningu w życie. Piszę to z punktu widzenia osoby ćwiczącej stosunkowo regularnie od kilku lat, ale tylko dla poprawienia własnego samopoczucia i nadaniu ciału trochę lepszych kształtów - całkowicie amatorsko. Prócz tego skromne informacje odnoszące się do prawidłowego odżywiania oraz propozycje posiłków. Uważam to za ogromny plus. Jako że książkę mam ładnych parę lat, mogę stwierdzić że to właśnie z niej zaczerpnąłem wiele informacji dotyczących efektywnej pracy nad sylwetką.
Pozycja z pewnością nie dla profesjonalistów, bo tych informacje zawarte w niej mogą rozśmieszyć. Są to dobre, solidne podstawy - moim zdaniem wystarczające amatorom.

Na książkę natrafiłem przypadkowo, ale uważam że jest dobrą pozycją dla ludzi którzy rozpoczynają pracę nad sylwetką i chcą to zrobić na odpowiednim poziomie. Zdjęcia i opisy ćwiczeń zwracające uwagę na ważne elementy i pozwalają na wdrożenie treningu w życie. Piszę to z punktu widzenia osoby ćwiczącej stosunkowo regularnie od kilku lat, ale tylko dla poprawienia własnego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdy byłem mały, to marzyłem o tym aby żyć wiecznie. Oglądałem kreskówki, w których czarne charaktery obok chęci panowania nad światem, dążyły do wiecznej młodości. Z czasem człowiek trochę zmądrzał i zdał sobie sprawę ze wszystkich negatywnych aspektów, które kryją się za wiecznością. Tym bardziej, że życie wieczne trzeba by spędzić na ziemi, a nie chociażby w raju.
Dmitry Glukhovsky w swej książce przedstawia nam antyutopię - świat straszny, orwell'owski, a zarazem normalny, podobny, najprawdziwszy. Największą uwagę skupia na ludzkiej naturze. Co dla człowieka jest ważne, jak budują go rozmaite doświadczenia, czy jest skłonny do poświęceń.
Ta ludzka natura bohaterów odzwierciedla się w ich poczynaniach. Wszystko to jest wplątane w akcję. Czytelnik czasem sam musi wyciągnąć pewne wnioski z wydarzeń, czytać między wierszami, aby innym razem nadziać się na "grubą rozkminę" głównego bohatera i analizowanie przez niego bezsensowności otaczającego go świata. Te fragmenty podają nam wszystko jak na tacy.
Po "Metro 2033" miałem nadzieję, że "Futu.re" będzie książką po prostu lepszą. Natrafiłem na nią przypadkiem, twórczości autora nie śledziłem, bo pierwsza część metrowskiego uniwersum mnie wymęczyła. Za dużo w niej było pseudointelektualnych rozmyślań głównego bohatera, a za mało akcji. "Futu.re" to powieść inna. Zdecydowanie lepsza. Czyta się ją szybko i odchodzi się od niej niechętnie.
Martwi mnie tylko fakt, że kibicowałem Janowi, czyli głównemu bohaterowi w podejmowaniu złych decyzji, które jednak miały zapewnić mu korzyści. Przez całą powieść zżyłem się z nim, martwiłem się o niego, chciałem jego dobra. Zakończenie jednak nie zaskoczyło mnie tak, bardzo jak we wcześniej wspomnianym "Metrze 2033". Liczyłem na bardziej spektakularny pokaz pirotechniczny. Dostałem jednak stonowany, dojrzały finał który może nie pretenduje do bycia określanym jako niespodziewany zwrot akcji, ale jest bardzo mocny. Nie zawiodłem się.
Książka ta ponownie zaszczepiła we mnie chorą fascynację nieśmiertelnością... I to chyba dla mnie jest jej największym plusem.
Polecam z czystym sumieniem.

Gdy byłem mały, to marzyłem o tym aby żyć wiecznie. Oglądałem kreskówki, w których czarne charaktery obok chęci panowania nad światem, dążyły do wiecznej młodości. Z czasem człowiek trochę zmądrzał i zdał sobie sprawę ze wszystkich negatywnych aspektów, które kryją się za wiecznością. Tym bardziej, że życie wieczne trzeba by spędzić na ziemi, a nie chociażby w raju.
Dmitry...

więcej Pokaż mimo to