-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1196
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać452
Biblioteczka
2024-05-30
2024-05-27
2024-04-24
2024-04-22
2024-04-15
2024-02-23
Jest to druga część i moim zdaniem jest ona zdecydowanie lepsza. Tak jak i poprzednio czyta się ją szybko i łatwo. Nie ma jakiś zagadek, które zmuszały by nas do myślenia, po prostu czytamy nie zastanawiając się co się przydarzy.
Jest to młodzieżówka, chociaż trupów i brutalności jest dość sporo. Nie ma za to scen erotycznych, choć są sceny, gdzie nawet mi tego brakuje, bo aż się prosi aby je wstawić :)
A jeśli chodzi o fabułę, to generalnie chodzi o to, że po zdobyciu wszystkich elementów mapy do skarbu, Alosa płynie do siedziby ojca, gdzie odkrywa pewien sekret. Wszystko to sprawia, że dziewczyna się buntuje i postanawia sama zdobyć skarb. Oczywiście na statku mamy parę osób z poprzedniej części. Ale też pojawiają się nowe postacie i możemy poznać lepiej żeńską część (zdecydowanie liczniejszą) załogi Alosy.
Podsumowując, nie mamy do czynienia z wybitną lekturą, ale łatwą i przyjemną, przy której możemy się zrelaksować i choć na chwilę wyłączyć myślenie.
Jest to druga część i moim zdaniem jest ona zdecydowanie lepsza. Tak jak i poprzednio czyta się ją szybko i łatwo. Nie ma jakiś zagadek, które zmuszały by nas do myślenia, po prostu czytamy nie zastanawiając się co się przydarzy.
Jest to młodzieżówka, chociaż trupów i brutalności jest dość sporo. Nie ma za to scen erotycznych, choć są sceny, gdzie nawet mi tego brakuje,...
2024-01-27
Jest to komfortowa komedia romantyczna. W jednej książce mamy dwie opowieści. Jedna jest o młodej kobiecie, która po śmierci siostry zatraciła się w pracy i w związku z błędem zostaje wysłana na 2 miesięczny urlop.
Druga historia opowiada o babci tej dziewczyny, której po odejściu męża z kochanką, brakuje drugiej osoby. A w miasteczku w którym mieszka nie ma odpowiedniego kandydata na randki.
Kobiety wpadają na pomysł, żeby zamienić się mieszkaniami na te dwa miesiące. Babcia wyjeżdża do Londynu, zaopatrzona w nowoczesny telefon i aplikację randkową. Trafia pod skrzydła przyjaciół wnuczki i tam przeżywa drugą młodość.
Zaś Leena próbuje odnaleźć się w małej społeczności i godnie reprezentować babcię. Nawet nie podejrzewa jakie zmiany to przyniesie w jej życiu.
Jest to ciepła, komfortowa książka. Pełna pozytywnych wibracji. Nie będę ukrywać, że prym wiedzie historia babci i gdyby nie ona byłaby to zwykła, niczym nie wyróżniająca się komedia romantyczna. Idealna do przeczytania wieczorem pod kocykiem, jako taka odskocznia od dnia codziennego.
Jest to komfortowa komedia romantyczna. W jednej książce mamy dwie opowieści. Jedna jest o młodej kobiecie, która po śmierci siostry zatraciła się w pracy i w związku z błędem zostaje wysłana na 2 miesięczny urlop.
Druga historia opowiada o babci tej dziewczyny, której po odejściu męża z kochanką, brakuje drugiej osoby. A w miasteczku w którym mieszka nie ma odpowiedniego...
2024-01-08
W przypływie determinacji i braku kogoś z kim moglibyśmy się poprzytulać czy obejrzeć film łapiemy się już nawet randek w ciemno i pomocy swatki. I tak Tilda umawia się na pierwszą randkę z której nie jest zadowolona. Umawia się na drugą i tu pech, na randce zjawia się ten sam kawaler. Próbuje trzeci raz - i o zgrozo znowu ten sam. No dobra próbuje czwarty i jakiego trzeba mieć pecha, żeby kolejny raz trafić na swojego arcywroga.
Tylko ona nie wie, że Gil - bo tak ma imię - umawia się z nią dla misji. Aby zbadać czy ona urodzona w jednej z najpotężniejszych rodzin magicznych jest faktycznie jej pozbawiona. Ale los lubi być przewrotny i tak kiedy ratuje ją przed rośliną aktywuje swoją pierwotną magię i zostają opanowani przez pożądanie, jakie do siebie czują.
Do tego dochodzi jeszcze pewne zaklęcie i połączenie sil, aby je odkręcić. Oczywiście nie jest zaskoczeniem jaki to przyniesie skutek.
Książka jest lekko napisana, w formie takiej jakby rozmowy z nami czytelnikami. Ale właśnie ten styl i ogólnie całokształt książki, gdyby odjąć sceny erotyczne jest jak książka dla nastolatków. Taka historia, która mogłaby się nawet spodobać 10latkowi. A dla mnie jako dorosłej osoby jest po prostu infantylna.
Autorka chciała nadać jakąś głębie postaciom, ale wyszło płytko i wcale nie czuć charakterów jakie chciała im nadać. Fabuła, gdyby nad nią popracować i stworzyć ją trochę bardziej ambitną też by była fajna.
Nie jestem zachwycona i nie wiem czy sięgnę po kolejne części - wnioskując po treści na końcu, takowe będą. To taka książka w stylu zapchaj dziurę. Nie jest tragicznie ale bardzo dużo jej brakuje, żeby było dobrze.
W przypływie determinacji i braku kogoś z kim moglibyśmy się poprzytulać czy obejrzeć film łapiemy się już nawet randek w ciemno i pomocy swatki. I tak Tilda umawia się na pierwszą randkę z której nie jest zadowolona. Umawia się na drugą i tu pech, na randce zjawia się ten sam kawaler. Próbuje trzeci raz - i o zgrozo znowu ten sam. No dobra próbuje czwarty i jakiego trzeba...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-28
Z tym romansem hate-love to trochę popłynęli. Więc jeśli ktoś liczy na taki motyw to go tutaj nie znajdzie.
Ona 17letnia artystka. Niska samoocena, mało popularna. I on bożyszcze. Razem ze swoją dziewczyną najpopularniejsze osoby w szkole. Praktycznie się nie znają. Tzn on się jej nawet kiedyś podobał, ale to już było dawno i teraz mógłby nie istnieć. A on po prostu zdaje sobie sprawę, że taka osoba istnieje.
Splot wydarzeń sprawia, że ona zaczyna pracować jego rodzinnej księgarni i razem próbują nie doprowadzić do jej sprzedaży.
Przyjemny romans młodzieżowy z klimatem świąt w tle. Książka na jeden wieczór na odmóżdżenie. Przyjemnie się czyta, przyjemny klimat.
Z tym romansem hate-love to trochę popłynęli. Więc jeśli ktoś liczy na taki motyw to go tutaj nie znajdzie.
Ona 17letnia artystka. Niska samoocena, mało popularna. I on bożyszcze. Razem ze swoją dziewczyną najpopularniejsze osoby w szkole. Praktycznie się nie znają. Tzn on się jej nawet kiedyś podobał, ale to już było dawno i teraz mógłby nie istnieć. A on po prostu zdaje...
2024-01-02
Anna ma wypowiedzieć "tak" przed ołtarzem, ale nagle dopadają ją wątpliwości. Czy to na pewno jest mężczyzna dla niej? Czy nie jest z nim tylko dla wygody? A co najważniejsze czy on jej na pewno nie zdradził? Wątpliwości doprowadzają do ucieczki sprzed ołtarza. Po wszystkim nie ma co ze sobą zrobić i los sprawia, że trafia do Los Angeles. Tam po insynuacji koleżanki, że Baranowi i Wadze nigdy nie powinno się udać, wpada na pomysł aby co miesiąc spotykać się z innym znakiem zodiaku i tak sprawdzić czy faktycznie astrologia ma sens.
Na plus tej książce możemy przypisać pomysł, bo jest naprawdę świetny, no i świeży. Postacie w książce też są ładnie nakreślone, tak że od razy widzimy jakie mają charaktery. Ogólnie książkę czyta się szybko, taka komfortowa pozycja.
Jeśli chodzi o minusy to:
- bohaterowie może i mają dobrze pokazane charaktery, ale są bardzo niedojrzali. Tacy dorośli nastolatkowie.
- największym moim zarzutem jest brak zagłębienia się w dane znaki zodiaku. Miałam nadzieję na jakąś dogłębną analizę poszczególnych znaków. A dostałam powierzchowną charakterystykę, głównie wziętą z Internetu, ponieważ eksploracja u głównej bohaterki sprowadza się do seksu.
Nie jest to tragiczna książka, ale bardzo mnie zawiodła. Liczyłam na dużo więcej, a dostałam taki soft erotyk. Sięgnę po kolejne części, aby zobaczyć jak to się zakończy i czy moje przypuszczenia są słuszne, ale teraz będę już wiedziała, że muszę bardzo obniżyć moje wymagania.
Anna ma wypowiedzieć "tak" przed ołtarzem, ale nagle dopadają ją wątpliwości. Czy to na pewno jest mężczyzna dla niej? Czy nie jest z nim tylko dla wygody? A co najważniejsze czy on jej na pewno nie zdradził? Wątpliwości doprowadzają do ucieczki sprzed ołtarza. Po wszystkim nie ma co ze sobą zrobić i los sprawia, że trafia do Los Angeles. Tam po insynuacji koleżanki, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10
Tak naprawdę jest to taki typowy, banalny romans zwykłej dziewczyny z księciem. Nie ma tu czegoś wyszukanego, czegoś co jest nam nieznane. Mimo wszystko czyta się tak dobrze, tak szybko, że można się tylko zakochać w tej trylogii. Dobrze wykreowani bohaterowie. Fabuła, która mimo wszystko nie wieje nudą, sprawia, że kiedy kończymy rozdział chcemy czytać kolejny. Pokochałam!
Tak naprawdę jest to taki typowy, banalny romans zwykłej dziewczyny z księciem. Nie ma tu czegoś wyszukanego, czegoś co jest nam nieznane. Mimo wszystko czyta się tak dobrze, tak szybko, że można się tylko zakochać w tej trylogii. Dobrze wykreowani bohaterowie. Fabuła, która mimo wszystko nie wieje nudą, sprawia, że kiedy kończymy rozdział chcemy czytać kolejny. Pokochałam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10
Przeczytałam tą książkę w niecały dzień. Może dlatego, że w tą część moim zdaniem wdarło się więcej smutku, a ja takie klimaty bardzo lubię. Zabieram jedną gwiazdkę, ponieważ czasami irytowała mnie główna bohaterka, postępując nie po mojej myśli.
Nie jest to literatura wysokich lotów i na pewno każdy kto sięga po taką książkę ma tego świadomość, ale jest to lekka, przyjemna lektura, która pozwala zrelaksować się przy czytaniu.
Przeczytałam tą książkę w niecały dzień. Może dlatego, że w tą część moim zdaniem wdarło się więcej smutku, a ja takie klimaty bardzo lubię. Zabieram jedną gwiazdkę, ponieważ czasami irytowała mnie główna bohaterka, postępując nie po mojej myśli.
Nie jest to literatura wysokich lotów i na pewno każdy kto sięga po taką książkę ma tego świadomość, ale jest to lekka,...
2023-10
Tak naprawdę książka rozpoczyna się kiedy Luiza na cmentarzu odnajduje grób młodego mężczyzny, który nie dość że był w jej wieku to jeszcze urodzony dokładnie w ten sam dzień. Początek książki to próba wprowadzenia nas w klimat świąteczny, więc dla mnie zaczynamy historie właśnie w tym momencie na cmentarzu.
I tak Luiza pod wpływem impulsu zabiera złoty zegarek, który ktoś położył na grobie. Za sprawą tego zegarka przenosi się w czasie i poznaje Antoniego. Od samego początku coś ich do siebie przyciąga, niestety Antek za każdym razem umiera a Luziza w żadnym wcieleniu nie jest w stanie go uratować.
Jest to taka słodka, niestandardowa historia. Dzięki niej w serduszku pojawia się takie ciepełko. Doczepię się do bohaterów, bo są dość płytko wykreowani, ale jakoś bardzo to nie przeszkadza, chyba za sprawą klimatu tej książki. Czasem też dialogi są takie jakby je jakiś nastolatek pisał.
Powiem szczerze że jeśli chodzi o całokształt to mi się podobało.
Tak naprawdę książka rozpoczyna się kiedy Luiza na cmentarzu odnajduje grób młodego mężczyzny, który nie dość że był w jej wieku to jeszcze urodzony dokładnie w ten sam dzień. Początek książki to próba wprowadzenia nas w klimat świąteczny, więc dla mnie zaczynamy historie właśnie w tym momencie na cmentarzu.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI tak Luiza pod wpływem impulsu zabiera złoty zegarek, który ktoś...