Opinie użytkownika
Ocena dość wysoka, ze względu na to, że książka podobała się mojemu dziecku. Osobiście nie rozumiem zachwytów. Znam lepsze lektury. I dla dzieciaków. I do sentymentalnych powrotów dla dorosłych.
Taka trochę filozofia w stylu Paulo Coelho. Tylko z otwartym zakończeniem. Dzieciom to chyba trudno ogarnąć, co też się tam wydarzyło na koniec.
Niezła satyra, ale... to nadal jest lektura szkolna. Nie wiem po co. Nie wiem dlaczego w 7 klasie.
Co niestety bardzo umniejsza wartość tej książki.
Dla dzieciaków w tym wieku jest to pozycja absurdalna, w dodatku napisana zupełnie niezrozumiałym, archaicznym wręcz językiem.
Nawet dorosły się zmęczy.
No i oczywiście sam temat... Naiwny człowiek, materialista, który...
Najlepsza z cyklu, jak na razie. Bez tych wszystkich aborygeńskich historii i dziwnych klimatów sięgających stu lat wstecz, nie wiedzieć po co.
Historia osadzona tu i teraz. Wycięłabym tylko niektóre opowieści bohaterów, albo przynajmniej je skróciła. Są zbędne dla całej akcji.
Plus za rozwiązanie historii księcia. Czekam na coś nowego, bo ten wątek mnie już znużył....
Nie wiem czy powinnam czytać książki tej pani, gdy wiem jak się kończą żywoty bohaterów.
Nie sposób nie lubić Przemysła w takim wydaniu, jakie Cherezińska proponuje.
Setki stron, a potem... Tylko smuteczek.
Nieco inny typ kryminału, jak dla mnie. Lżejszy. Chyba przez postać głównej bohaterki, która nie do końca pasuje do schematu. Nie jest ani policjantką, ani detektywką, ani nawet lekarzem medycyny sądowej czy patologiem.
Wchodzi samo. W zasadzie można zasiąść, wziąć książkę i zorientować się, że minęło parę godzin, a tu koniec lektury.
Taki must have kryminalny. Dla...
Dla mnie słabsza niż cz.1.
Bohaterowie trochę się snują, śledztwo toczy się gdzieś dalej, w laboratorium. Policjant zszedł na drugi plan, a policjantka tylko się kręci po szpitalu i prowadzi mini rozmowy z podejrzanymi.
Dałabym 6, ale z sentymentu...
Ciekawy motyw z psychiatrykiem i chorobami wynikłymi z traumy. W napięciu trzyma postać niemówiącej pacjentki, czytamy,...
Moja pierwsza książka tej autorki. I bardzo miłe wrażenia.
Klasyczny kryminał. Dobrze prowadzona akcja. Bohaterowie logiczni, sensowni, prawdziwi.
Zakończenie może bez wielkiego wow, ale za to z sensem, bez chorych twistów, jakie często się zdarzają innym autorom, gdy bez znaczenia jest logika, a najważniejsze to zaskoczyć, zszokować czytelnika, najlepiej wyrwać z butów....
Ta książka to zbiorowisko bzdetów i banałów polanych sosem z absurdów.
Kobieta, przedstawiona jako silna i uparta daje się tak stłamsić mężowi, że żyje z nim pod jednym dachem, pozwala się poniżać i gwałcić, i nawet nie próbuje od niego odejść.
Mało tego - pozwala mu robić z siebie kretynkę już od pierwszej randki. W zasadzie nie wiadomo dlaczego doszło do ślubu, bo...
Dam 7, bo pomysł na twista bardzo fajny, ale początek bardzo mnie znużył.
Te retrospekcje, wracające zwłoki, nakładające się na siebie różne sytuacje, niby sprzeczne, a jednak związane... w pewnym momencie nie wiedziałam kto jest kto ani co jest prawdziwe, a co tylko wspomnieniem lub zjawą. Za dużo postaci, niektóre mocno zbędne. Po co tam prezydent np? Gdyby tak wyciąć z...
Miałam dać 5* ale zakończenie tak mnie zirytowało, że muszę obniżyć ocenę.
Najpierw autorka zahacza o poprzedni rok, z jednej strony niepotrzebnie tyle o tym ględzi, z drugiej ktoś, kto zaczął od 2 tomu i tak nie ogarnie, co tam się stało.
Potem jakieś głupie gierki gospodarza domu, z których wynika, że każdy tam ma coś za uszami, każdy ma tajemnice i coś na sumieniu....
Irytująca trójka głównych bohaterów. Walnięte rodzeństwo, pokręcona dziewczyna w roli ofiary i oprawcy jednocześnie.
Parę zmian frontu po drodze, przy czym główny nurt pozostaje bez zmian. Od pierwszych stron wiadomo kto i kogo zabije oraz że zrobi to rozmyślnie.
Słaby wątek pani policjant. Niby coś tam się dzieje, ale bez ikry. Postać też zaprezentowana dosyć płytko,...
Niezła książka.
Dziwią mnie komentarze o braku naukowych wywodów.
Takich książek jest już mnóstwo.
To raczej książka dla osób takich jak mój syn, które nie skupią się na naukowych dywagacjach, a chcą zrozumieć siebie i poczuć, że nie są jedyni na świecie.
Dałabym 7/8 ale brakuje mi innych objawów. Wolałabym mniej osobistych historii i peanów na cześć męża, a więcej...
Mam nadzieję, że bohater się jakoś ogarnie, bo czytanie o super wybitnym detektywie-alkoholiku, który poznaje na wyjeździe młodą laskę i w tydzień zakochuje się na śmierć, jest irytujące.
Czytając biłam się z myślami czy naprawdę taki wybitny, czy może biedny (życiowo), czy jednak głupi?
Zostało mi tak do końca. Może trzy w jednym...?
W każdym razie nie lubię kibicować...
Słabsza od poprzednich. Dużo polityki, prawdziwych nazwisk mieszanych ze zmyślonymi historiami. Nie przepadam za taką fabułą. Albo historia, albo bajka.
Myślałam, że książka bardziej skupi się nad upadającym światem wielkich rodów i gasnącym życiem elit. Owszem, było, ale w tle, jako oprawa prywatnych problemów i dylematów bohaterów.
Na deser słodkie romanse, które...
Ostatnią część czytałam ze 3 tygodnie Nie chciała mnie wciągnąć.
W końcu dotarłam do ostatniej strony, ale końcówka też mnie znużyła.
I była tak żałośnie przewidująca, że aż smuteczek...
Doczekałam końca.
I nie wiem czy mam ochotę na Słup ognia.
Język powieści jest przyjemny.
Postacie ciekawe. Historie interesujące.
Ale sposób prowadzenia narracji mnie męczy. Powody niżej.
1. Poznajemy bohaterów. W 2 rozdziale wiadomo kto będzie z kim. Oczywiście wiemy też, że to się stanie pod koniec książki.
2. Jeśli główny pozytywny bohater poznaje po drodze...
Chyba najsłabsza jak dotąd.
Czytałam ją ponad tydzień. Nie wciągnęła mnie. A bohaterowie doprowadzili do szału.
Wyjątkowe skupisko upierdliwych ludzi.
I jeszcze to zakończenie...
Coraz głupszych wyborów dokonuje nasz bohater.
Ta książka jest wspaniała. Nie powiem, że wstrząsająca, bo za dużo już tego typu literatury przeczytałam, ale na pewno przepełniona udręką, cierpieniem, rozczarowaniem, także samym sobą.
Emocje przelewają się przez strony i wypełniają głowę czytelnika. Poczucie beznadziei, samotności, dokonywania złych wyborów przy realnym braku możliwości wybrania inaczej.
Smutna...
Filary ziemi są bardzo podobne do Niech stanie się światłość. W zasadzie po lekturze tamtej części wiedziałam do czego zmierzają Filary.
Schemat jest ten sam. Dobrzy ludzie, źli ludzie. Dobrzy mają pod górkę, źli zdobywają szczyty bez trudu.
W ostatnich rozdziałach sytuacja się odwraca i wszystko kończy się dobrze.
Żadnych zaskoczeń, twistów, nic z tych rzeczy.
Taka...