-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
Dobrze sie czyta ale to jest jakis harlequin a nie ksiazka opowiadajaca o tamtych czasach. Takie czytadlo romansowe quasi-historyczne.
Przestalem czytac po 1/3 gdzie poza wstepem w Berlinie wszystko opieralo sie o podrywy i seksy malolatow a podobno potem jest jeszcze gorzej. Do tego jest mocno stronnicza w okazywaniu faktow i nie tylko.
Malo historii i stanowczo za duzo romansu.
Pod tym wzgledem tom 1 byl duzo bardziej zbalansowany i tez pokazywal rozne strony konfliktu a tutaj skupiamy sie na U.S.A i UK a reszta po macoszemu jezeli w ogole.
Dobrze sie czyta ale to jest jakis harlequin a nie ksiazka opowiadajaca o tamtych czasach. Takie czytadlo romansowe quasi-historyczne.
Przestalem czytac po 1/3 gdzie poza wstepem w Berlinie wszystko opieralo sie o podrywy i seksy malolatow a podobno potem jest jeszcze gorzej. Do tego jest mocno stronnicza w okazywaniu faktow i nie tylko.
Malo historii i stanowczo za duzo...
Autor mnie zrazil w szczegolnosci ze zaczyna od "NIe jestem tygrysem" a w nastepnym rozdziale kaze Tobie krzyczec do lustra "Jestes zwyciezca". Typowy coach.
Autor mnie zrazil w szczegolnosci ze zaczyna od "NIe jestem tygrysem" a w nastepnym rozdziale kaze Tobie krzyczec do lustra "Jestes zwyciezca". Typowy coach.
Pokaż mimo to
W skrócie - nie warto.
Warto przeczytać tylko pierwsza cześć bo jest czymś wyjątkowym, jest klasykiem.
Kolejne książki to po prostu dopisane dla pieniędzy pierdoły. Nie ma żadnych odpowiedzi, nie ma wspólnej wizji, nie ma nawet ciekawych pytań. Ot takie rozkminy człowieka z lat 80 jak to widzi świat ludzi za 1000 lat. Równie dobrze mógłby napisać kilku stronicowy artykuł.
W skrócie - nie warto.
Warto przeczytać tylko pierwsza cześć bo jest czymś wyjątkowym, jest klasykiem.
Kolejne książki to po prostu dopisane dla pieniędzy pierdoły. Nie ma żadnych odpowiedzi, nie ma wspólnej wizji, nie ma nawet ciekawych pytań. Ot takie rozkminy człowieka z lat 80 jak to widzi świat ludzi za 1000 lat. Równie dobrze mógłby napisać kilku stronicowy artykuł.
2022-11-24
Książka się straszliwe zestarzała a do tego już na początku była napisana w formie serialu/telenoweli.
Tu się tak bardzo nic nie dzieję, męczące dialogi, które nijak mają się do dzisiejszych czasów, kultury itd, nie znając ówczesnych zasad salonowych ciężko zrozumieć czemu reagują tak a nie inaczej.
Nie dla mnie i nie polecam nikomu kto ma problemy z przejściem przez grubsze tytuły.
Książka się straszliwe zestarzała a do tego już na początku była napisana w formie serialu/telenoweli.
Tu się tak bardzo nic nie dzieję, męczące dialogi, które nijak mają się do dzisiejszych czasów, kultury itd, nie znając ówczesnych zasad salonowych ciężko zrozumieć czemu reagują tak a nie inaczej.
Nie dla mnie i nie polecam nikomu kto ma problemy z przejściem przez...
Troche mnie wymęczyła. Za obyczajowa, za dużo romansidła za mało sedna. Shogun bez porownania lepszy, tutaj mam wrazenie ze stracila serce.
Troche mnie wymęczyła. Za obyczajowa, za dużo romansidła za mało sedna. Shogun bez porownania lepszy, tutaj mam wrazenie ze stracila serce.
Pokaż mimo to