-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2014-01-10
2014-01-06
2014-01-21
2014-01-01
Ależ nuuuuda. Chociaż nie podzielam filozofii autorów postanowiłem przeczytać książkę ze względu na szum wokół niej. I chyba o to chodziło. Ale to niestety nie jest książka tylko kompilacja informacji z różnych akt - nudna jak flaki z olejem. Pieniądze wyrzucone w błoto. 1/3 przeczytałem, 1/3 przejrzałem a resztę przekartkowałem skacząc po kilka stron. Myślę że nawet wytrwali śledczy szukający potwierdzenia z góry założonej tezy będą rozczarowani nijakością tego dzieła.
Ależ nuuuuda. Chociaż nie podzielam filozofii autorów postanowiłem przeczytać książkę ze względu na szum wokół niej. I chyba o to chodziło. Ale to niestety nie jest książka tylko kompilacja informacji z różnych akt - nudna jak flaki z olejem. Pieniądze wyrzucone w błoto. 1/3 przeczytałem, 1/3 przejrzałem a resztę przekartkowałem skacząc po kilka stron. Myślę że nawet...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-03
2013-12-15
Na urlop/weekend ujdzie. Bez rewelacji, ale to zupełnie akceptowalny "zabijacz czasu". Dla miłośników gatunku.
Na urlop/weekend ujdzie. Bez rewelacji, ale to zupełnie akceptowalny "zabijacz czasu". Dla miłośników gatunku.
Pokaż mimo to2013-12-16
Bardzo cenię i szanuję pana Wajdę. Oglądałem chyba wszystkie jego filmy. Większość kilkakrotnie. Oceniam je jako b.dobre i wybitne. Książka natomiast była dla mnie niestety ich przeciwieństwem - zupełnie niestrawna. Kiepska, nudna, chaotyczna. Tysiące nieistotnych informacji,kwitów, opisów nudnych zdarzeń sprzed wielu, wielu lat. Może to trochę stwierdzenie nie na miejscu, ale pod pewnymi względami jest podobna do Resortowych Dzieci. Dlaczego? Skłaniam się ku tezie że książki oparte głównie na esbeckich papierach mają podobną wartość literacką niezależnie od myśli przewodniej, intencji ich autorów oraz osób których dotyczą. Konsultingowcy określiliby je: "Garbage In Garbage Out".
Na szczęście nie przynosi ona żadnej ujmy wizerunkowi reżysera. Nadal pan Wajda jest moim autorytetem.
Bardzo cenię i szanuję pana Wajdę. Oglądałem chyba wszystkie jego filmy. Większość kilkakrotnie. Oceniam je jako b.dobre i wybitne. Książka natomiast była dla mnie niestety ich przeciwieństwem - zupełnie niestrawna. Kiepska, nudna, chaotyczna. Tysiące nieistotnych informacji,kwitów, opisów nudnych zdarzeń sprzed wielu, wielu lat. Może to trochę stwierdzenie nie na miejscu,...
więcej Pokaż mimo to