Opinie użytkownika
Przeczytałam, bo wzruszyłam się tiktokową historią starszego pana i jego sukcesu po latach. Niestety nie było warto — powieść jest w najlepszej interpretacji przeciętna, jeśli nie po prostu słaba. Styl pisarski zwraca uwagę tym, że autor używa dużo krótki zdań jedno po drugim. W dużych ilościach sprawia to, że narracja wydaje się dziwnie rwana. Ale czyta się szybko.
Sama...
Przyznam, że dawno żaden horror nie zaniepokoił mnie tak, jak ta książka. Pomysł jest fantastyczny i przypomina mi niektóre odcinki Strefy Półmroku. Mamy tu ten powolny marsz z normalności do nienormalnego; coś znajomego i akceptowalnego stopniowo przeistacza się w coś dziwacznego i zagrażającego i okazuje się, że nie bardzo jest jak uciec ani znaleźć pomoc.
Bohaterowie...
Pretensjonalna i przegadana. Narracja jest napuszona, a jednocześnie kompletnie pozbawiona osobistego wglądu i analizy wydarzeń, które spotkały autorkę. Bardzo się rozczarowałam.
Pokaż mimo to
Niełatwo mi wystawić ocenę, ponieważ powieść jest bardzo nierówna. Niektóre jej fragmenty są naprawdę ciekawe: sposób, w jaki przedstawiono magiczne istoty oraz ich świat, jest intrygujący i zdecydowanie na plus. Inne fragmenty są przeciętne tak jak sam styl autora. Nic złego, nic fantastycznego.
A jeszcze inne naprawdę złe, przykładowo: tempo książki. Początek jest...
Książka jest napisana pięknym językiem i podobała mi się narracja, ale niestety fabuła jest zbyt rozwodniona w całych jeziorach Niczego. Bardzo dużo czasu autor rozwodzi się nad zbędnymi szczegółami a czasem nawet wątkami, niemającymi żadnego związku z tym, o czym jest historia — od, przypadkowe historie ludzi, których domy mija główny bohater, przed dwie strony. Przez to...
więcej Pokaż mimo to
Jestem rozdarta. Piszę to z perspektywy fanki DS9 i jeszcze większej fanki Elima Garaka - to moja ulubiona postać w całym uniwersum ST.
Dużym plusem powieści jest język i to, jak swobodnie i ciekawie płynie. Nie nudziłam się ani przez chwilę, świat został rozbudowany w satysfakcjonujący mnie sposób (zwłaszcza interesowała mnie kultura Cardasii). Postać oczywiście bardzo...
Książka niezła, choć przyznam, że nieco mi się dłużyła i choć tematyka jest bardzo ciekawa — 11-letnie bohaterki muszą poradzić sobie z tym, jak katastrofa w Czarnobylu wpłynęła na ich życie, inne ważne tematy to: Holocaust, II Wojna Światowa, prześladowanie Żydów, dorastanie, przemoc w rodzinie i przyjaźń — mimo to sama powieść jest dziwnie infantylna.
Chodzi mniej o jej...
Od razu zaznaczę, że czytałam oryginał i być może z tłumaczeniem wrażenia miałabym inne, ale: nie polecam.
Jest tu kilka opowiadań, powiedziałabym, że może 3, które określiłabym mianem "dobrych". Autor miał kilka ciekawych pomysłów, które zostaną ze mną na dłużej i dlatego nie dałam mu tylko jednej gwiazdki.
Większość jest natomiast zwyczajnie nudna, czytając je, miałam...
Doskonałą powieść. Bardzo mi się podobała i mogę z całego serca polecić, zwłaszcza fanom magicznego realizm. Myślę, że Nightbitch w sposób wyjątkowo interesujący podejmuje temat, który jest naszym społeczeństwie często tabu - czyli tego, jak macierzyństwo wyczerpuje, wyżyna z pasji i czasem wręcz tożsamości, zamienia kobietę w karmicielkę i opiekunkę, pozbawiając ją tego,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka była fantastyczna, po prostu świetna. Nie mogłam się oderwać. Sposób, w jaki autorka opisuje życie, upadek i ból bohaterki, a także lekceważący stosunek otoczenia do jej problemów — absolutnie wciągające i przekonujące. Jednocześnie książka wg mnie świetnie pokazuje i drugą stronę, jak to jest być tą osobą, która w kółko wspiera i pomaga ciepiącemu...
więcej Pokaż mimo to
Powieść, która mogła być fantastyczna. Naprawdę mogłaby, ale niestety nie jest, ponieważ - mam takie wrażenie - nie została do końca napisana.
Fabuła jest wciągająca i ciekawa, czyta się to to w tępie podróży światlnej. Ale dzieje się tak nie tylko dlatego, że książka jest interesująca i sprawnie napisana - dzieje się tak też dlatego, ze jest właściwie do pewnego stopnia...
Największą zaletą tej książki jest to, że jest zbiorem naprawdę fantastycznych, zabawnych cytatów.
Jej największą wadą jest to, że jest zbiorem cytatów - i właściwie niczym więcej. Trudno tu mówic o tym, żebyśmy mieli do czynienia z powieścią. Postaci i fabuła są szczątkowe, istnieją po to, żeby autor mógł na jakiś ramach rozpiąć wszystkie swoje cytaty i dowcipne...
Książka mnie rozczarowała - była przede wszystkim bardzo nudna, a to jest w moim odczuciu najwiekszy grzech, jaki powieść może popełnić. Już lepiej, żeby była komicznie zła, grafomańska, nieudolna żeby można było wyciągnać z niej choćby jakąś złośliwą przyjemność.
Ta ksiażka nie była zła - wręcz w 700 stronach gdzieś tkwi utopiona w gawędziarskim sadle Dobra Powieść. Przez...
Ta książka mocno mnie zastanowiła. Nie jestem pewna, czy mi się podobała, czy nie. Sama fabuła i postaci były w porządku, styl pisarki też, a jednak coś mi mocno nie pasowało.
W końcu doszłam do wniosku, że problem tkwi w zawieszeniu niewiary. Bez zaistnienia tego zjawiska właściwie żadna powieść nie ma szans się podobać. A z grą Endera jest taki problem:
- Jestem w stanie...
Pierwszą połowę połknęłam z zapartym tchem. Jest super! Ciekawie i wciągająco.
A potem... przestało mi się podobać. Powieść mniej więcej równo w połowie zaczęła się dłużyć, wlec, przestała intrygować.
Zaczęłam zauważać wady w prozie Kossakwoskiej, które zapewne były tam zawsze, ale do tej pory nie zwracały aż tak uwagi, bo fabuła wciągała. Ale, w tej nieszczęsnej drugiej...
Powiem tylko tyle, że po przeczytaniu tej książki straciłam pewność, czy istnieję.
Nie chodzi o to, że uznałam, że mnie nie ma. To byłoby już jakieś poważne zaburzenie psychiczne. Po prostu.. nie odrzucam tej możliwości całkowicie.
Zdecydowałam się na przeczytanie tej książki, ponieważ zakochałam się w „Mgłach Avalonu” tej samej autorki. Tamta książka wywarła na mnie tak porażające wrażenie, że od razu zdecydowałam się przeczytać wszystkie książki z tego cyklu. Teraz, natychmiast!
Tą książkę najkrócej mogę zrecenzować tak: bo jej skończeniu zdecydowałam się nigdy więcej nie czytać nic więcej z tego...
Jedna z najlepszych książek, jakie w życiu – tak, w całym swoim życiu! – czytałam. Jest niezwykła, fascynująca, satysfakcjonująca, wzruszająca. Cała masa przymiotników ciśnie się na usta, ale to przecież nie recenzja, tak je z siebie wyrzucać, więc postaram się składniej:
Sposób, w jaki autor przedstawia starożytny Egipt, jest niesamowity. Widać, że za jego prozą stoi...
Książkę pożyczyła mi koleżanka, która powiedziała tak: „Na początku idzie trudno, trochę ciężko się czyta, ale kiedy już ją skończysz - będziesz zachwycona, zobaczysz powieść jako całość i docenisz, że jest fantastyczna!”
Więc czytałam. A to przecież Pamuk – tak więc przyznam, że czułam, że POWINNO mi się podobać. Przecież to taki świetny, znany, doceniany autor. Jeśli mi...
Nie podobało mi się. Książka mnie rozczarowała – spodziewałam się szeroko rozwiniętej dystopii w stylu Roku 1984 albo Nowego, wspaniałego świata. Zamiast tego mamy dość krótką prawie że parabole, bardziej klimatem przypominającą Folwark Zwierząt –z tym, że dużo mniej interesującą i dużo bardziej przeintelektualizowaną.
Od samego początku jasne jest, że postaci nie są...