Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fajnie się czytało, lekka przyjemna książka.

Fajnie się czytało, lekka przyjemna książka.

Książka choć na temat dosyć banalny, wciąga i przedstawia go w ciekawy sposób. Podczas czytania przywiewa refleksje na temat marności naszego losu i jego niepewności.

Książka choć na temat dosyć banalny, wciąga i przedstawia go w ciekawy sposób. Podczas czytania przywiewa refleksje na temat marności naszego losu i jego niepewności.

Niezła.

Niezła.

Pozytywnie pojebana.

Pozytywnie pojebana.

Mi, komuś kto orientuje się w tym, jak działają komputery i ma jako taką wiedzę w różnych dziedzinach nauk, książka nie przypadła do gustu. Zwłaszcza koncepcja, która stoi za Pulsem. Dostrzegam tam pewne nieścisłości. Zdaję sobie sprawę, że jest to fikcja, ale dla mnie jest to fikcja drażniąca, powinna być bardziej dopracowana. Poza tym, wykonanie nawet spoko, ale szału nie ma, d@#$ nie urywa.

Mi, komuś kto orientuje się w tym, jak działają komputery i ma jako taką wiedzę w różnych dziedzinach nauk, książka nie przypadła do gustu. Zwłaszcza koncepcja, która stoi za Pulsem. Dostrzegam tam pewne nieścisłości. Zdaję sobie sprawę, że jest to fikcja, ale dla mnie jest to fikcja drażniąca, powinna być bardziej dopracowana. Poza tym, wykonanie nawet spoko, ale szału nie...

Fajna książka skłaniająca, przynajmniej w moim przypadku, do nowych przemyśleń o ludzkiej naturze.

Fajna książka skłaniająca, przynajmniej w moim przypadku, do nowych przemyśleń o ludzkiej naturze.

Jest to pierwsza książka autorstwa Sławomira Mrożka, którą przeczytałem. Zaskoczyła mnie niczym Walter White odkrywający swą prawdziwą naturę w serialu "Breaking Bad". Spodziewałem się czegoś mniej wciągającego, jakiegoś nudnego nauczyciela chemii, tymczasem okazało się, że pozory mogą mylić. Kilka razy bardzo mnie rozbawiła, ale skłoniła również do przemyśleń. Z pewnością sięgnę po kolejne dzieła Mrożka! Jeśli Ty nie przeczytałeś tego, to gorąco polecam.

Jest to pierwsza książka autorstwa Sławomira Mrożka, którą przeczytałem. Zaskoczyła mnie niczym Walter White odkrywający swą prawdziwą naturę w serialu "Breaking Bad". Spodziewałem się czegoś mniej wciągającego, jakiegoś nudnego nauczyciela chemii, tymczasem okazało się, że pozory mogą mylić. Kilka razy bardzo mnie rozbawiła, ale skłoniła również do przemyśleń. Z pewnością...

Przed sięgnięciem po tę pozycję spotkałem się z głosami krytyki. Niektóre osoby w recenzjach wypominały Fredericowi Beigbederowi snobizm. Mi osobiście dzieło bardzo przypadło do gustu. Być może to styl w jakim napisana jest książka bardzo mi odpowiada, a może przyczyniło się do tego moje lekkie zafascynowanie postacią autora. Z pewnością druga przypadłość, która mi dolega, może być konieczna do przeczytania książki z zapartym tchem. W "Powieści francuskiej" można napotkać na akapity wypełnionymi wieloma informacjami na temat przodków autora. Z pewnością wielu będzie to nudziło. Zdarzają się również fragmenty, które potrafią rozśmieszyć i zainspirować. Snobizmu nie dostrzegłem.

Pozdrawiam,
Życiowy lamus i debil, ale jakże zajebisty...

Przed sięgnięciem po tę pozycję spotkałem się z głosami krytyki. Niektóre osoby w recenzjach wypominały Fredericowi Beigbederowi snobizm. Mi osobiście dzieło bardzo przypadło do gustu. Być może to styl w jakim napisana jest książka bardzo mi odpowiada, a może przyczyniło się do tego moje lekkie zafascynowanie postacią autora. Z pewnością druga przypadłość, która mi dolega,...

Książka przez kilkanaście pierwszych stron książka może wydawać się trochę nudna. Sam, z tego powodu, podchodziłem do niej kilkukrotnie. Okazało się jednak, że później akcja się rozkręca i nie brak częstych i ciekawych zwrotów akcji. Polecam.

Książka przez kilkanaście pierwszych stron książka może wydawać się trochę nudna. Sam, z tego powodu, podchodziłem do niej kilkukrotnie. Okazało się jednak, że później akcja się rozkręca i nie brak częstych i ciekawych zwrotów akcji. Polecam.