Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo lubię sposób pisania pani Link. Dobrze i ciekawie zarysowana zagadka.

Bardzo lubię sposób pisania pani Link. Dobrze i ciekawie zarysowana zagadka.

Już dawno nie zdążyło mi się znaleźć w książce tylu prostych (i trudniejszych) prawd o życiu, które przeczytane nagle wbijają w fotel. Poza tym bardzo odpowiadający mi mroczny klimat, typowe "polskie" charaktery, tajemnice o zdarzeniach i ludziach, składają się na naprawdę dobra książkę.

Już dawno nie zdążyło mi się znaleźć w książce tylu prostych (i trudniejszych) prawd o życiu, które przeczytane nagle wbijają w fotel. Poza tym bardzo odpowiadający mi mroczny klimat, typowe "polskie" charaktery, tajemnice o zdarzeniach i ludziach, składają się na naprawdę dobra książkę.

Jak zwykle super

Jak zwykle super

Sama zagadka do rozwiązania, choć nietypowa to gorsza, a sposób prowadzenia postępowania w sądzie mniej wciągający niż w Kasacji. Niemniej jednak Chyłka i Zordon po prostu super.

Sama zagadka do rozwiązania, choć nietypowa to gorsza, a sposób prowadzenia postępowania w sądzie mniej wciągający niż w Kasacji. Niemniej jednak Chyłka i Zordon po prostu super.

Wszystkie te same plusy co w części 1.

Wszystkie te same plusy co w części 1.

Wszystko tak jak lubię. Saga rodzinna , trochę bajkowa, choć pokazana na tle wydarzeń historycznych (bardzo dużo odniesień, ale naprawdę "zjadliwe" a nie nudne). Ciekawa forma. Najlepsze są charakterne kobiety, walczące codziennie o siebie, rodziny, przetrwanie.

Wszystko tak jak lubię. Saga rodzinna , trochę bajkowa, choć pokazana na tle wydarzeń historycznych (bardzo dużo odniesień, ale naprawdę "zjadliwe" a nie nudne). Ciekawa forma. Najlepsze są charakterne kobiety, walczące codziennie o siebie, rodziny, przetrwanie.

Opinia dotyczy tylko samego przekładu bo książka sama w sobie jest moją absolutnie ulubioną. Przekład bardzo dobry, niezmiernie ciekawy i pouczający, pozwalający wynieść z tekstu jeszcze więcej, choć wydawało się to niemożliwe.

Opinia dotyczy tylko samego przekładu bo książka sama w sobie jest moją absolutnie ulubioną. Przekład bardzo dobry, niezmiernie ciekawy i pouczający, pozwalający wynieść z tekstu jeszcze więcej, choć wydawało się to niemożliwe.

Ot taka sobie śliczna bajeczka, choć dająca nadzieję i przypominająca, że warto brać życie i przyszłość w swoje ręce bo nikt za nas tego nie zrobi.

Ot taka sobie śliczna bajeczka, choć dająca nadzieję i przypominająca, że warto brać życie i przyszłość w swoje ręce bo nikt za nas tego nie zrobi.

Bardzo ciekawie napisana. Lubię we współczesnej polskiej literaturze to, że pisarze (zwłaszcza z młodego pokolenia) tak interesująco bawią się naszym pięknym, bogatym językiem. Dodatkowo obserwują i widzą nasze przywary, zakłamanie - nawet w stosunkach rodzinnych.

Bardzo ciekawie napisana. Lubię we współczesnej polskiej literaturze to, że pisarze (zwłaszcza z młodego pokolenia) tak interesująco bawią się naszym pięknym, bogatym językiem. Dodatkowo obserwują i widzą nasze przywary, zakłamanie - nawet w stosunkach rodzinnych.

Raz na jakiś czas coś mnie tknie żeby przeczytać jakiś poradnik. Jako kobieta, która stanowczo martwi się za bardzo sięgnęłam po poniższy i nadal twierdzę, że to nie dla mnie. W większości czuję, że jest to głównie odkrywanie Ameryki w konserwie (nie wiem dlaczego ale nomen omen dotyczy to głównie poradników napisanych przez Amerykanów). Niewątpliwie jednak udało mi się zdać sobie sprawę z niektórych rzeczy i nawet wprowadzić niektóre rady w życie (z powodzeniem).

Raz na jakiś czas coś mnie tknie żeby przeczytać jakiś poradnik. Jako kobieta, która stanowczo martwi się za bardzo sięgnęłam po poniższy i nadal twierdzę, że to nie dla mnie. W większości czuję, że jest to głównie odkrywanie Ameryki w konserwie (nie wiem dlaczego ale nomen omen dotyczy to głównie poradników napisanych przez Amerykanów). Niewątpliwie jednak udało mi się...

Okropnie przytłaczająca książka, zwłaszcza dla matki. Nie wiem czemu ciągle katuję się takimi opowieściami - wiem tylko,że na szczęście trafiam na takie, po których ciężko mi się ogarnąć, ale które są dobrze napisane i zostawiają we mnie ślad. Skłaniają do tego aby robić wszystko co w naszej mocy, aby takich historii było na świecie jak najmniej lub były tylko fantazją autora.

Okropnie przytłaczająca książka, zwłaszcza dla matki. Nie wiem czemu ciągle katuję się takimi opowieściami - wiem tylko,że na szczęście trafiam na takie, po których ciężko mi się ogarnąć, ale które są dobrze napisane i zostawiają we mnie ślad. Skłaniają do tego aby robić wszystko co w naszej mocy, aby takich historii było na świecie jak najmniej lub były tylko fantazją autora.

Cztery w zasadzie zupełnie różne ludzkie historie. Wszystkie bardzo polskie, choć opisujące ludzi z różnych warstw społecznych. Pięknie pokazane relacje międzyludzkie, mimo tego, że najczęściej negatywne. Autor ma niezwykły dla mnie dar obserwacji naszych rodaków i pięknie to wszystko opisuje. Bez nagany, ciepło i dając czytelnikom pole do zastanowienia się. A o to chyba w pisaniu i czytaniu książek chodzi.

Cztery w zasadzie zupełnie różne ludzkie historie. Wszystkie bardzo polskie, choć opisujące ludzi z różnych warstw społecznych. Pięknie pokazane relacje międzyludzkie, mimo tego, że najczęściej negatywne. Autor ma niezwykły dla mnie dar obserwacji naszych rodaków i pięknie to wszystko opisuje. Bez nagany, ciepło i dając czytelnikom pole do zastanowienia się. A o to chyba w...

Jeśli chodzi o samą fabułę to szału nie ma. Niewątpliwie jednak sposób w jaki pan Marcin opisuje życie w Japonii, kulturę i zwyczaje mieszkańców tego państwa jest dla mnie niezwykle ciekawy. jak dodamy do tego bardzo fajne poczucie humoru to książkę z pewnością można zaliczyć na plus.

Jeśli chodzi o samą fabułę to szału nie ma. Niewątpliwie jednak sposób w jaki pan Marcin opisuje życie w Japonii, kulturę i zwyczaje mieszkańców tego państwa jest dla mnie niezwykle ciekawy. jak dodamy do tego bardzo fajne poczucie humoru to książkę z pewnością można zaliczyć na plus.

Jak na kryminał mało wciągająca. Poza tym dla mnie za bardzo jakaś...wulgarna, a wulgarność ta zupełnie nie jest uzasadniona i nic nie wnosi do samej akcji.

Jak na kryminał mało wciągająca. Poza tym dla mnie za bardzo jakaś...wulgarna, a wulgarność ta zupełnie nie jest uzasadniona i nic nie wnosi do samej akcji.

Bardzo interesująca. Spojrzenie - szczególnie przez nas Polaków, wszystko wiedzących na temat medycyny - z drugiej strony na pracę lekarza stanowczo daje do myślenia.

Bardzo interesująca. Spojrzenie - szczególnie przez nas Polaków, wszystko wiedzących na temat medycyny - z drugiej strony na pracę lekarza stanowczo daje do myślenia.

Książka podoba mi się na tyle, że za jakiś czas przeczytam ją raz jeszcze. Obie Panie mają podobne do moich poglądy, obie podziwiam (choć z zupełnie innych powodów), widać że się lubią, przez co książka przybiera przyjemną w odbiorze formę. Kilka rad warto wziąć sobie do serca, o kilku poruszanych w niej sprawach warto sobie w spokoju pomyśleć.

Książka podoba mi się na tyle, że za jakiś czas przeczytam ją raz jeszcze. Obie Panie mają podobne do moich poglądy, obie podziwiam (choć z zupełnie innych powodów), widać że się lubią, przez co książka przybiera przyjemną w odbiorze formę. Kilka rad warto wziąć sobie do serca, o kilku poruszanych w niej sprawach warto sobie w spokoju pomyśleć.

Bardzo pięknie napisana, bardzo klimatyczna, ale nudna...

Bardzo pięknie napisana, bardzo klimatyczna, ale nudna...

Nie natrafiłam jeszcze na biografię Chanel, która by mnie porwała. Ta jest niewątpliwie ciekawa, ale czyta się dość trudno. Super intensywne i skomplikowane życie głównej bohaterki nie wystarczyło, aby autorka zrobiła z tej książki perełke.

Nie natrafiłam jeszcze na biografię Chanel, która by mnie porwała. Ta jest niewątpliwie ciekawa, ale czyta się dość trudno. Super intensywne i skomplikowane życie głównej bohaterki nie wystarczyło, aby autorka zrobiła z tej książki perełke.

Przeczytałam ją po obejrzeniu filmu i może dlatego wydała mi się mniej zakręcona. Niemniej jednak pomysł ciekawy, fajna konstrukcja, dobrze się czyta, trochę bawi. Przyjemna a nawet bardzo.

Przeczytałam ją po obejrzeniu filmu i może dlatego wydała mi się mniej zakręcona. Niemniej jednak pomysł ciekawy, fajna konstrukcja, dobrze się czyta, trochę bawi. Przyjemna a nawet bardzo.

Niewątpliwym plusem jest pokazanie, że macierzyństwo nie jest słodko przelukrowane, tylko, że to taka codzienność, w której cały czas mózg musi pracować na najwyższych obrotach, żeby jakoś całą sytuację w ogóle ogarnąć. Język autorki jest fajny, nowoczesny. Pod koniec trochę jednak męcząca.

Niewątpliwym plusem jest pokazanie, że macierzyństwo nie jest słodko przelukrowane, tylko, że to taka codzienność, w której cały czas mózg musi pracować na najwyższych obrotach, żeby jakoś całą sytuację w ogóle ogarnąć. Język autorki jest fajny, nowoczesny. Pod koniec trochę jednak męcząca.