rozwińzwiń

Czary w małym miasteczku

Okładka książki Czary w małym miasteczku Marta Stefaniak
Okładka książki Czary w małym miasteczku
Marta Stefaniak Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
295 str. 4 godz. 55 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2012-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2012-06-19
Liczba stron:
295
Czas czytania
4 godz. 55 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378392019
Tagi:
Powieść polska -- 21 w.
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
224 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
134
88

Na półkach:

Nie zaczarowało mnie.

Nie zaczarowało mnie.

Pokaż mimo to

avatar
109
102

Na półkach:

Zwykłe miasteczko, jakich wiele. Zwykłe dramaty prostych ludzi, których od tak dawna porasta kurz stagnacji i złości na zły los. Każdego z mieszkańców gonią demony, które ich. unieszczęśliwiają. Jednak w końcu los odwraca kartę i wraz pojawieniem się staruszki, przez gęste chmury przebuja się promyk nadziei.

Książka ma bardziej postać baśni, gdzie jest morał, który każdy czytelnik będzie musiał zinterpretować po swojemu.
Lekka i przyjemna powieść,

Zwykłe miasteczko, jakich wiele. Zwykłe dramaty prostych ludzi, których od tak dawna porasta kurz stagnacji i złości na zły los. Każdego z mieszkańców gonią demony, które ich. unieszczęśliwiają. Jednak w końcu los odwraca kartę i wraz pojawieniem się staruszki, przez gęste chmury przebuja się promyk nadziei.

Książka ma bardziej postać baśni, gdzie jest morał, który każdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
5

Na półkach:

Dużo zbędnych opisów i mało wciągające historie.

Dużo zbędnych opisów i mało wciągające historie.

Pokaż mimo to

avatar
84
49

Na półkach:

Czary Mnie nie zaczarowały. Widzę w tej powieści sporo mankamentów. Historia dość przewidywalna, styl pisania dosłowny do bólu. To sprawiało, że czułam się jakbym czytała książkę dla nastolatków. Jak to zwykle bywa po drugiej stronie minusów kryją się plusy. Książkę czyta się szybko, łatwo i przyjemnie. Ma klimat pozytywnej baśni, która daje oddech i świeżość. Zostały mi po niej niezbyt wyraźne Ale pozytywne odczucia.

Czary Mnie nie zaczarowały. Widzę w tej powieści sporo mankamentów. Historia dość przewidywalna, styl pisania dosłowny do bólu. To sprawiało, że czułam się jakbym czytała książkę dla nastolatków. Jak to zwykle bywa po drugiej stronie minusów kryją się plusy. Książkę czyta się szybko, łatwo i przyjemnie. Ma klimat pozytywnej baśni, która daje oddech i świeżość. Zostały mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
3

Na półkach: ,

Magiczna książka polecam :)

Magiczna książka polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
242
63

Na półkach:

Nie wiem jak opisać tą książke. Jakaś taka dziwna była ta książka i ciężko mi się ją czytało. Byłam zaciekawiona jak się losy wszystkich bohaterów potoczą i jak się zakończy ta historia ale to wszystko nic poza tym.

Nie wiem jak opisać tą książke. Jakaś taka dziwna była ta książka i ciężko mi się ją czytało. Byłam zaciekawiona jak się losy wszystkich bohaterów potoczą i jak się zakończy ta historia ale to wszystko nic poza tym.

Pokaż mimo to

avatar
1023
131

Na półkach: ,

W lekturze przeszkadza przede wszystkim dotkliwe poczucie, że czytamy szkolne wypracowanie. To jedna z cech, które mnie szczególnie rażą w książkach – kiedy autor lub autorka czuje, że musi zadowolić swoją polonistkę, która przez wszystkie lata szkoły wypisywała czerwonym długopisem na marginesie, że „za mało epitetów” i że „brak opisów”, więc dosztukowuje w losowych miejscach przypadkowe przymiotniki, które ani dla akcji nie mają znaczenia, ani dla nastroju, za to dla rytmu narracji są rujnujące. Nie jest tego bardzo dużo (tzn. znam książki, gdzie jest tego więcej),ale te przypadki, które są, boleśnie nie dają się zignorować.

Nie przekonuje mnie spora część dialogów. Wydają się sztuczne. Zwykle kiedy skorumpowany macho mówi językiem młodej pisarki, okoliczność ta jest podkreślona jako ewenement. Czyżby debiutująca autorka była aż tak wyrafinowana, by na taką stylizację zdecydować się świadomie i ją przemilczeć? Nie wiem też, czy imiona dwóch bohaterek miały być aż arturiańskie, czy tylko pretensjonalne, w każdym razie to drugie się udało.

Wreszcie realizacja. Białe plamy. Kiedy bohaterka wpada w „głębokie” rozważania – bo tak by wypadało, żeby choć z raz w nie wpadła – autorce starcza weny na jedną stroniczkę ogólników, z których nie wynika kompletnie nic. Mogłaby swojej bohaterce oszczędzić tej sceny, a sobie nie wyznaczać zadań, od których się sama zaraz wymiga. Czytelnik wcale nie oczekuje, że zostaną wdrożone wszystkie punkty sztampy. Choć swoją drogą postać przedstawiana jako pozytywny bohater (a przynajmniej „wyświadczająca dobrodziejstwa”) mogłaby mieć jakieś poważniejsze powody do uruchomienia znanego sobie z doświadczenia koszmaru niż „uciekanie przed tą straszną koniecznością” czy „nieprzyjęcie wyzwania”.

Kiedy zaś dotarłem do „tunelu utkanego z białego światła i huków”, w którym dwie przeciwniczki „pędziły na siebie szybciej niż cokolwiek na ziemi, jednocześnie nie zbliżając się do siebie w ogóle”, i kiedy pomyślałem, że w sferze efektów specjalnych Stefaniak zaraz zawstydzi Rowling i Wachowskich naraz, okazało się, że znowu to samo, podprowadzenie i niemoc, góra urodziła myszkę na parę wersów, do tego nieprzystającą do reszty jak fragment całkiem innej książki.

W lekturze przeszkadza przede wszystkim dotkliwe poczucie, że czytamy szkolne wypracowanie. To jedna z cech, które mnie szczególnie rażą w książkach – kiedy autor lub autorka czuje, że musi zadowolić swoją polonistkę, która przez wszystkie lata szkoły wypisywała czerwonym długopisem na marginesie, że „za mało epitetów” i że „brak opisów”, więc dosztukowuje w losowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1616
1470

Na półkach:

Powieść mi się podobała i uważam ją za udany debiut. Z zainteresowaniem przeczytałam opowieść o małym miasteczku, zaniedbanym i zamieszkanym przez nieciekawych ludzi bez inicjatywy, które zaczyna zmieniać się na lepsze i piękniejsze za sprawą nowej jego mieszkanki - starszej pani o siwych włosach obciętych na pazia. Miasteczko przechodzi metamorfozę: remontowane są budynki, powstają chodniki, miejski park zostaje uporządkowany i oświetlony, powstaje cukiernia, zostają otwarte kino i biblioteka... A co za tym idzie mieszkańcy stają się milsi, uprzejmiejsi, bardziej radośni i uśmiechnięci. Rozkwit i pozytywne przemiany trwają do czasu aż do miasteczka przyjeżdża młoda, elegancka kobieta ubrana na czarno. Dochodzi do starcia Dobra ze Złem; z jakim skutkiem?
Polecam tę bajkową opowieść, poruszającą wiele problemów zwykłych, szarych ludzi i realistycznie przedstawiającą życie w małych miasteczkach. Z ciekawością czekam na dalsze powieści Marty Stefaniak.

Powieść mi się podobała i uważam ją za udany debiut. Z zainteresowaniem przeczytałam opowieść o małym miasteczku, zaniedbanym i zamieszkanym przez nieciekawych ludzi bez inicjatywy, które zaczyna zmieniać się na lepsze i piękniejsze za sprawą nowej jego mieszkanki - starszej pani o siwych włosach obciętych na pazia. Miasteczko przechodzi metamorfozę: remontowane są budynki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
228
45

Na półkach:

Ta książkę przeczytałam bardzo szybko. Książka dobrze napisana, choć nie które wątki jak dla mnie za bardzo rozwinięte. Książka jest dla tych co lubią troszeczkę magi..

Ta książkę przeczytałam bardzo szybko. Książka dobrze napisana, choć nie które wątki jak dla mnie za bardzo rozwinięte. Książka jest dla tych co lubią troszeczkę magi..

Pokaż mimo to

avatar
1583
1444

Na półkach:

Powieść nazywana jest "baśnią dla dorosłych". Sięgnęłam po nią zachęcona opisem umieszczonym z tyłu okładki oraz słowa „Powieść zbyt realistyczna, by była magiczna i zbyt magiczna, by była realistyczna.”. Byłam ciekawa jak to wszystko wyjdzie... wyszło bardzo słabo a właściwie to nie wyszło. Całość nie wciągnęła i nie zaciekawiła mnie na tyle bym nie mogła oderwać się od lektury - bez najmniejszego problemu przerywałam czytanie, aby spożytkować czas na coś przyjemniejszego.

Według mnie jest ona mało ciekawa i nijaka - taka bez płciowa. Nie wiem co jest w niej magicznego - magii tutaj nie widać. Pomysł na powieść był bardzo ciekawy, ale co z tego skoro nie został wykorzystany.
Po przeczytaniu książki pozostało jedynie rozczarowanie i uczucie zmarnowanego czasu - lepiej poświęcić go na ciekawsze lektury.

Powieść nazywana jest "baśnią dla dorosłych". Sięgnęłam po nią zachęcona opisem umieszczonym z tyłu okładki oraz słowa „Powieść zbyt realistyczna, by była magiczna i zbyt magiczna, by była realistyczna.”. Byłam ciekawa jak to wszystko wyjdzie... wyszło bardzo słabo a właściwie to nie wyszło. Całość nie wciągnęła i nie zaciekawiła mnie na tyle bym nie mogła oderwać się od...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    284
  • Chcę przeczytać
    251
  • Posiadam
    58
  • 2013
    13
  • Ulubione
    10
  • 2012
    9
  • Literatura polska
    5
  • 2014
    3
  • 2018
    3
  • Przeczytane 2012
    3

Cytaty

Więcej
Marta Stefaniak Czary w małym miasteczku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także