Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Przeczytana w oryginale. Świetna, barwna powieść. Obraz dorastania w Belfaście. Historie młodych ludzi przeplatające się z obrazem miasta.
Czytelniczy higlight roku!

Przeczytana w oryginale. Świetna, barwna powieść. Obraz dorastania w Belfaście. Historie młodych ludzi przeplatające się z obrazem miasta.
Czytelniczy higlight roku!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemnie sie czyta, ale momentami troche nie rowna, mocno chaotyczna.

Przyjemnie sie czyta, ale momentami troche nie rowna, mocno chaotyczna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Skonczylam czytac z lista kolejnych ksiazek do przeczytania. Bardzo lekko napisa.

Skonczylam czytac z lista kolejnych ksiazek do przeczytania. Bardzo lekko napisa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bader idealnie rozumie rosyjską duszę. Rozumie i potrafi o niej pisać. Gdy czytam jego reportaże z nieukrywaną zazdrością myślę o ludziach których spotykał. Podoba mi się sposób w jaki pisze, to na co zwraca uwagę. Ma też jeszcze jedną dobrą cechę- pisząc zostawia swoją postać w tle wydarzeń.
" Dzienniki kołymskie" są także ciekawym sposobem nawiązania do opowiadań Szałamowa. Przez wszystkie reportaże przewijają się odniesienia do "Archipelagu Gułag" nie pozwalając zapomnieć w jakim znajdujemy się miejscu.

Bader idealnie rozumie rosyjską duszę. Rozumie i potrafi o niej pisać. Gdy czytam jego reportaże z nieukrywaną zazdrością myślę o ludziach których spotykał. Podoba mi się sposób w jaki pisze, to na co zwraca uwagę. Ma też jeszcze jedną dobrą cechę- pisząc zostawia swoją postać w tle wydarzeń.
" Dzienniki kołymskie" są także ciekawym sposobem nawiązania do opowiadań...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgnęłam po książkę jako osoba, która nie dawno zaczęła przygodę z bieganiem. Sięgnęłam i bardzo się rozczarowałam. Brakuje mi w niej jakiejś głębszej myśli, czegoś więcej niż sucha opowieść o swoim życiu, o pocie na czole podczas biegu. Osobowość autora jest chyba sprzeczna z moim widzeniem świata. Zdecydowanie książce brakuje czegoś głębszego.

Sięgnęłam po książkę jako osoba, która nie dawno zaczęła przygodę z bieganiem. Sięgnęłam i bardzo się rozczarowałam. Brakuje mi w niej jakiejś głębszej myśli, czegoś więcej niż sucha opowieść o swoim życiu, o pocie na czole podczas biegu. Osobowość autora jest chyba sprzeczna z moim widzeniem świata. Zdecydowanie książce brakuje czegoś głębszego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Poprawnie napisana powieść mająca niewątpliwie kilka wyróżniających ją zalet. Przede wszystkim ciekawy psychologiczny zarys bohaterów- nie znalazłam w tej książce postaci z którą potrafiłabym się utożsamić, a jednocześnie i takiej którą potrafiłabym ocenić negatywnie. Opisuje drugą wojnę w bardzo ludzki sposób, dobrze oddaje też prawa jakimi rządzą się społeczności małych wiosek. Spodobała mi się jeszcze jedna rzecz- książka opowiada o tajemnicy, piętnie z dzieciństwa i ta atmosfera tajemnicy towarzyszy nam aż do samego zakończenia.

Poprawnie napisana powieść mająca niewątpliwie kilka wyróżniających ją zalet. Przede wszystkim ciekawy psychologiczny zarys bohaterów- nie znalazłam w tej książce postaci z którą potrafiłabym się utożsamić, a jednocześnie i takiej którą potrafiłabym ocenić negatywnie. Opisuje drugą wojnę w bardzo ludzki sposób, dobrze oddaje też prawa jakimi rządzą się społeczności małych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka warta przeczytania ze względu na niesamowitą, inspirującą postać Thora (autora wspomnień). Po przeczytaniu ciężko powiedziec o czym kolwiek "to jest nie możliwe".

Książka warta przeczytania ze względu na niesamowitą, inspirującą postać Thora (autora wspomnień). Po przeczytaniu ciężko powiedziec o czym kolwiek "to jest nie możliwe".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przygnębiająca, mocna opowieść.
Napisana bez zbędnych opisów, zwięźle.
Trafiająca w serce.

Przygnębiająca, mocna opowieść.
Napisana bez zbędnych opisów, zwięźle.
Trafiająca w serce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna romantyczna historia.
Bez pięknych mężczyzn.
Z gipsowym krasnalem i King Kongiem.
Piękna i Bestia na skraju XX wieku.
I początki prawdziwej miłości.

Piękna romantyczna historia.
Bez pięknych mężczyzn.
Z gipsowym krasnalem i King Kongiem.
Piękna i Bestia na skraju XX wieku.
I początki prawdziwej miłości.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

A mnie Nemeczek nie przypadł do gustu.
Ani wzruszył ni poruszył.
Męskie przepychanki. Bandy osiedlowe.
Może i dobre- nie powiem, ale do serca nie trafiło.

A mnie Nemeczek nie przypadł do gustu.
Ani wzruszył ni poruszył.
Męskie przepychanki. Bandy osiedlowe.
Może i dobre- nie powiem, ale do serca nie trafiło.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Oferma kłapouchy i jego znikająca chatka.
Nieporadny grubasek puchatek.
Mały Prosiaczek.
Cała ta banda leśnych zwierzątek i bardzo mądra skażona później płaskimi jaskrawymi kreskówkami.
Niestety ponadczasową magię Puchatka zburzyła mi biografia autora i jego zimne, bez serca traktowanie syna.

Oferma kłapouchy i jego znikająca chatka.
Nieporadny grubasek puchatek.
Mały Prosiaczek.
Cała ta banda leśnych zwierzątek i bardzo mądra skażona później płaskimi jaskrawymi kreskówkami.
Niestety ponadczasową magię Puchatka zburzyła mi biografia autora i jego zimne, bez serca traktowanie syna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka nie należy do moich ulubionych. Jedna z nielicznych w Jezycjadzie, która mnie nie urzekła.
Nie utożsamiłam się z tytułową Bebe.
Bernard mimo swoich dobrych intencji denerwował mnie maksymalnie.

Książka nie należy do moich ulubionych. Jedna z nielicznych w Jezycjadzie, która mnie nie urzekła.
Nie utożsamiłam się z tytułową Bebe.
Bernard mimo swoich dobrych intencji denerwował mnie maksymalnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Piękno braterskiej przyjaźni.
Piękna kraina stworzona przez Astrid.
Uniwersalne postawy, walka dobra ze złem.
To co zapamiętałam to kraina porośnięta drzewami owocowymi, pełno bielusieńkich płatków spadających na trawę, wędrówka przez góry, dobry dziadek Mateusz, okrutna smoczyca ( jak ona miała na imię?)
Pozostało mi niezwykle przyjemne uczucie po przeczytaniu tej książki.
Wzruszająca i mądra opowieść.

Piękno braterskiej przyjaźni.
Piękna kraina stworzona przez Astrid.
Uniwersalne postawy, walka dobra ze złem.
To co zapamiętałam to kraina porośnięta drzewami owocowymi, pełno bielusieńkich płatków spadających na trawę, wędrówka przez góry, dobry dziadek Mateusz, okrutna smoczyca ( jak ona miała na imię?)
Pozostało mi niezwykle przyjemne uczucie po przeczytaniu tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Andersen w swoich bajkach stworzył niesamowity świat.
Do tej pory sięgnięcie po jego Baśni sprawia mi pewne trudności- są one tak silnie wzruszające, że wewnętrzny odruch każe mi ich unikać.
Są one jednak nie powtarzalną skarbnicą mądrości. Uczą wrażliwości, pokazują jak ogromny ból możemy zadawać przez zwykłą obojętność, odtrącenie czegoś z pozoru mało ważnego jak szara kaczusia.
Do tej pory płaczę na niektórych.
Na pewno będę to czytać swoim dzieciom, jeśli będę je miała.

Andersen w swoich bajkach stworzył niesamowity świat.
Do tej pory sięgnięcie po jego Baśni sprawia mi pewne trudności- są one tak silnie wzruszające, że wewnętrzny odruch każe mi ich unikać.
Są one jednak nie powtarzalną skarbnicą mądrości. Uczą wrażliwości, pokazują jak ogromny ból możemy zadawać przez zwykłą obojętność, odtrącenie czegoś z pozoru mało ważnego jak szara...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ten czytany za czasów podstawówki mroczny dramat Słowackiego bardzo mi się podobał.
Pod owianą grozą, splamiona krwią i malinowym sokiem historią ukryte są uniwersalne motywy kierujące ludźmi.
Utwór pochodzący z epoki romantyzmu nie jest trudny w odbiorze pomimo swojego wieku. Kto ominął go w podstawówce z pewnością może sięgnąć po niego również w dorosłym wieku.

Ten czytany za czasów podstawówki mroczny dramat Słowackiego bardzo mi się podobał.
Pod owianą grozą, splamiona krwią i malinowym sokiem historią ukryte są uniwersalne motywy kierujące ludźmi.
Utwór pochodzący z epoki romantyzmu nie jest trudny w odbiorze pomimo swojego wieku. Kto ominął go w podstawówce z pewnością może sięgnąć po niego również w dorosłym wieku.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Starogrecki dramat nie jest dziełem prostym i przyjemnym. pewnie nie sięgnęłabym po niego gdyby nie obecność w kanonie lektur. Jednak postać Antygony stała się dla mnie w pewien sposób wzorem. Nie jest to bohaterka jednego wiekowego już utworu, ale motyw przewijający się przez dzieje rożnych ludzi w historii.
Antygona należy do bohaterek literackich które są dla mnie w pewien sposób wzorem.
Tego dramatu Sofoklesa żaden uczeń nie powinien omijać, jako nudnej i bezwartościowej lektury.

Starogrecki dramat nie jest dziełem prostym i przyjemnym. pewnie nie sięgnęłabym po niego gdyby nie obecność w kanonie lektur. Jednak postać Antygony stała się dla mnie w pewien sposób wzorem. Nie jest to bohaterka jednego wiekowego już utworu, ale motyw przewijający się przez dzieje rożnych ludzi w historii.
Antygona należy do bohaterek literackich które są dla mnie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak wielu małym dziewczyna i mnie wpadła w ręce ta urocza opowieść.
Rudowłosa Ania nie jednokrotnie była podobna do mnie, może dlatego też tak ujęła mnie za serce. Wesoła piegowata roztrzepana dziewczyna. Same szalone przypadki a przy tym strasznie serdeczna osóbka.
Swoją drogą teraz nawet kolor włosów mamy ten sam.
Z Anią byłam aż do ostatniego tomu, który to stał się moim ulubionym w tej serii.

Jak wielu małym dziewczyna i mnie wpadła w ręce ta urocza opowieść.
Rudowłosa Ania nie jednokrotnie była podobna do mnie, może dlatego też tak ujęła mnie za serce. Wesoła piegowata roztrzepana dziewczyna. Same szalone przypadki a przy tym strasznie serdeczna osóbka.
Swoją drogą teraz nawet kolor włosów mamy ten sam.
Z Anią byłam aż do ostatniego tomu, który to stał się moim...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Anaruk, chłopiec z Grenlandii Alina Centkiewicz, Czesław Centkiewicz
Ocena 4,7
Anaruk, chłopi... Alina Centkiewicz, ...

Na półkach: , ,

Dobra lektura z wczesnej podstawówki. Pamiętam do tej pory fragment o jedzeniu mydła. Było też coś o polowaniu na wieloryby.

Dobra lektura z wczesnej podstawówki. Pamiętam do tej pory fragment o jedzeniu mydła. Było też coś o polowaniu na wieloryby.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniały reportaż o polskim Dywizjonie.
Od przeczytania tej książki utknęła mi w podświadomości myśl "a może zostać by pilotką wojskowego myśliwca". I choć nie wierzę by to się mogło kiedykolwiek spełnić słabość do samolotów pozostała.
"Dywizjon 303" to książka z półki "każdy Polak powinien mieć przeczytane"

Wspaniały reportaż o polskim Dywizjonie.

Od przeczytania tej książki utknęła mi w podświadomości myśl "a może zostać by pilotką wojskowego myśliwca". I choć nie wierzę by to się mogło kiedykolwiek spełnić słabość do samolotów pozostała.

"Dywizjon 303" to książka z półki "każdy Polak powinien mieć przeczytane"

Pokaż mimo to