Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Szczerze, to nie jest książka dla matek - które uważają, że trzeba cały czas się doskonalić i stosują "bezstresowe wychowanie". Nic w tym złego! Kazdy wychowuje dzieci jak uważa i to jest super ALE.. posiadanie dzieci to nie są same szczęśliwe, pełne wzruszenia chwile. Jeśli jesteś mamą, która odczuwa wyrzuty sumienia bo na Instagramie pojawia się kolejne zdjęcie koleżanki/kuzynki/sąsiadki, które zdają się uśmiechnięte i spełnione jako mamy a Ty ledwie potrafisz wytrwać do powrotu męża z pracy - tak , wtedy ta książka do Ciebie trafi. Według mnie, każda świeżo upieczona mama powinna ją dostać w wyprawce. Powinna dostać książkę, że ma prawo czuć się źle, wypompowana i po prostu zła w miejsce tysiąca poradników, które znów będą przypominać co robisz źle. Kończąc - to nie jest skomplikowana lektura, nie ma w niej górnolotnego słownictwa. Jest lekka i przyjemna.

Szczerze, to nie jest książka dla matek - które uważają, że trzeba cały czas się doskonalić i stosują "bezstresowe wychowanie". Nic w tym złego! Kazdy wychowuje dzieci jak uważa i to jest super ALE.. posiadanie dzieci to nie są same szczęśliwe, pełne wzruszenia chwile. Jeśli jesteś mamą, która odczuwa wyrzuty sumienia bo na Instagramie pojawia się kolejne zdjęcie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając książkę napisaną przez osobę z doktoratem - spodziewałam się konkretnych tez podpartych konkretnymi badaniami. Autor owszem podaje wiele przykładów badań przeprowadzanych na skale światową ( swoją drogą głownie amerykańskich naukowców , o Europejskich badaczach wspomina jedynie parę razy). Zastanawia mnie jednak mnogość sformułowań "prawdopodobnie", "przypuszczalnie","może" , " przypuszcza się" w takiej książce co odbiera jej wedle mnie wiarygodności.

Czytając książkę napisaną przez osobę z doktoratem - spodziewałam się konkretnych tez podpartych konkretnymi badaniami. Autor owszem podaje wiele przykładów badań przeprowadzanych na skale światową ( swoją drogą głownie amerykańskich naukowców , o Europejskich badaczach wspomina jedynie parę razy). Zastanawia mnie jednak mnogość sformułowań "prawdopodobnie",...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Problem z książkami tego autora jest taki, że w trakcie lektury możesz układać sobie różne scenariusze czy teorie jakie zakończenie będzie miała. Niektóre książki takie są, że możesz je przejrzeć po paru pierwszych stronach ale nie te. Obiecuje Ci, że jak już przeczytasz jedną z pozycję zaczniesz szukać następnej !

Problem z książkami tego autora jest taki, że w trakcie lektury możesz układać sobie różne scenariusze czy teorie jakie zakończenie będzie miała. Niektóre książki takie są, że możesz je przejrzeć po paru pierwszych stronach ale nie te. Obiecuje Ci, że jak już przeczytasz jedną z pozycję zaczniesz szukać następnej !

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dostałam tę książeczkę od cioci z dopiskiem "Gdy byłam w Twoim wieku uwielbiałam takie książki". Dlaczego nie? Mniej więcej będąc na 10 stronie..Moment.

Oh.

Fabuła jest ciekawa ale naprawdę trzeba lubić taki styl żeby się przebić przez tę książkę. Polecam wszystkim fankom Nory Roberts.

Dostałam tę książeczkę od cioci z dopiskiem "Gdy byłam w Twoim wieku uwielbiałam takie książki". Dlaczego nie? Mniej więcej będąc na 10 stronie..Moment.

Oh.

Fabuła jest ciekawa ale naprawdę trzeba lubić taki styl żeby się przebić przez tę książkę. Polecam wszystkim fankom Nory Roberts.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam książki Cobena, ale te o Myronie są wyjątkowe. Są jak narkotyk jak już zaczniesz je czytać nieważne co robisz bo to i tak nie ma znaczenia. Rzucasz wszystko i czytasz żałując, że książka ma tylko tyle stron.jeżeli nie czujesz już " tego" z żadną książką od dłuższego czasu to uwierz ta powali cię na kolana.

Uwielbiam książki Cobena, ale te o Myronie są wyjątkowe. Są jak narkotyk jak już zaczniesz je czytać nieważne co robisz bo to i tak nie ma znaczenia. Rzucasz wszystko i czytasz żałując, że książka ma tylko tyle stron.jeżeli nie czujesz już " tego" z żadną książką od dłuższego czasu to uwierz ta powali cię na kolana.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest coś takiego w tych książkach, że chce się cały czas sięgać po następny tom.

Jest coś takiego w tych książkach, że chce się cały czas sięgać po następny tom.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może zacznę od tego , że naprawdę nie polubiłam głównej bohaterki tej książki. O ile to możliwe czytałam te książkę dla wszystkich innych wątków , tylko nie tego odnośnie " Cassandry". Nie wiem, książka nie jest taka zupełnie zła, potrafi w niektórych momentach zaciekawić ale czasami jest zwyczajnie naciągana i mdła. Najgorsze było to, że czekałam na jakiś przełom czytając, albo na cokolwiek. Odniosłam jednak wrażenie, że to książka o kobiecie która podejmowała przez większość życia złe decyzje. Pomijając całą tą krytykę, jeżeli kogoś interesuje II wojna światowa z innej perspektywy to zachęcam.

Może zacznę od tego , że naprawdę nie polubiłam głównej bohaterki tej książki. O ile to możliwe czytałam te książkę dla wszystkich innych wątków , tylko nie tego odnośnie " Cassandry". Nie wiem, książka nie jest taka zupełnie zła, potrafi w niektórych momentach zaciekawić ale czasami jest zwyczajnie naciągana i mdła. Najgorsze było to, że czekałam na jakiś przełom czytając,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie, nie i jeszcze raz nie.
Prawie 30/40 zł za książkę, która równie dobrze mogłaby plasować się w okolicy piątki. To prawda, do lektury zachęca nas okładka jak i zarówno streszczenie. Jakże trafne w tym przypadku wydaje się przysłowie by " nie oceniać książki po okładce". Jest mało ciekawa, dłuży się czytelnikowi gdy znajdujemy kolejne strony o przemyśleniach niespełnionej dziewczyny. Jeżeli ktoś naprawdę się nudzi i nie znajdzie w okół siebie nawet komiksu dla najmłodszych to ta książka mogłaby być dobrą opcją.Ale jak dla mnie to nawet wtedy chyba obeszłabym się smakiem.

Nie, nie i jeszcze raz nie.
Prawie 30/40 zł za książkę, która równie dobrze mogłaby plasować się w okolicy piątki. To prawda, do lektury zachęca nas okładka jak i zarówno streszczenie. Jakże trafne w tym przypadku wydaje się przysłowie by " nie oceniać książki po okładce". Jest mało ciekawa, dłuży się czytelnikowi gdy znajdujemy kolejne strony o przemyśleniach niespełnionej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiele osób polecało mi tę książkę , podskakując i krzycząc " musisz to przeczytać " .Nigdy nie miałam zielonego pojęcia o motoryzacji, po prostu zero. Więc w większości przypadków gdy zaczynałam czytać , otwierałam laptopa albo siadałam koło taty/ narzeczonego i prosiłam żeby pomogli mi zobrazować jakiś samochód/samolot/motor bo zwyczajnie lubię wiedzieć o czym czytam. Nie powiem , facet jest na pewno cholernie inteligentny co do tego nie mam wątpliwości i jego teksty są zabawne ale.. Bo zawsze jest jakieś ale, dla mnie po prostu czegoś brakowało , wydawało się że niektóre rozdziały czytałam parę razy, zwroty się powtarzały. Spodziewałam się chyba czegoś lepszego, czytając recenzję i komentarze. Mimo to jeśli kogoś bawi i nie przeszkadzają rzeczy podane powyżej to mogę szczerze polecić. Co dla kobiet które tak jak ja z motoryzacją są na " Pan" po przeczytaniu tej książki zauważycie że gdy ktoś pokazuje wam swój nowy samochód będą was zaskakiwać pytania jakie będzie zadawać? " Ile ma koni? Napęd na którą oś" etc. Powodzenia!

Wiele osób polecało mi tę książkę , podskakując i krzycząc " musisz to przeczytać " .Nigdy nie miałam zielonego pojęcia o motoryzacji, po prostu zero. Więc w większości przypadków gdy zaczynałam czytać , otwierałam laptopa albo siadałam koło taty/ narzeczonego i prosiłam żeby pomogli mi zobrazować jakiś samochód/samolot/motor bo zwyczajnie lubię wiedzieć o czym czytam. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chociaż zazwyczaj nieczęsto zdarza mi się sięgać po taką literaturę muszę przyznać , że zostałam mile zaskoczona! Nie przeczytałam tej książki - ja ją połknęłam , w całości.

Co mogłabym powiedzieć sobie gdybym spotkała młodszą wersję siebie ? Pewnie to , że akurat TEN BATONIK , o właśnie ten który trzymam w ręce nie jest mi absolutnie potrzebny , och nie zapominając oczywiście żeby nie patrzeć na facetów , którzy z cudownych przeistaczali się w totalne zera. Taak. Pewnie to chciałabym sobie powiedzieć, myślę jednak , że i tak bym siebie nie posłuchała tak jak bohaterka tej książki.


Odejmuje dwie gwiazdki ze względu na jeden epizod , który mnie osobiście trochę zniesmaczył , ale mimo to polecam :)

Chociaż zazwyczaj nieczęsto zdarza mi się sięgać po taką literaturę muszę przyznać , że zostałam mile zaskoczona! Nie przeczytałam tej książki - ja ją połknęłam , w całości.

Co mogłabym powiedzieć sobie gdybym spotkała młodszą wersję siebie ? Pewnie to , że akurat TEN BATONIK , o właśnie ten który trzymam w ręce nie jest mi absolutnie potrzebny , och nie zapominając...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę się do czegoś przyznać a) początkowo czytając te książkę, po prostu nie mogłam, nie mogłam , ten styl , ta " forma " mnie po prostu odtrącała , mimo to postanowiłam ją przeczytać bo spodobał mi się sam pomysł na tę książkę. b) cieszę się, że nie przestałam jej czytać w połowie.

Doszłam do wniosku , że nie będę jej tu streszczać bo ( przynajmniej dla mnie) to tylko odbiera jej sens. Jeżeli masz szczery zamiar sięgnąć po tę książkę , to moja opinia brzmi śmiało , może pod " typową młodzieżówką" uda Ci się znaleźć coś głębszego ?

Muszę się do czegoś przyznać a) początkowo czytając te książkę, po prostu nie mogłam, nie mogłam , ten styl , ta " forma " mnie po prostu odtrącała , mimo to postanowiłam ją przeczytać bo spodobał mi się sam pomysł na tę książkę. b) cieszę się, że nie przestałam jej czytać w połowie.

Doszłam do wniosku , że nie będę jej tu streszczać bo ( przynajmniej dla mnie) to tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Co niby mogę poradzić na to , że kocham tę książkę, że jest moim faworytem na liście książek " Niech Mnie Chole*, Jeśli Nie Polecę Jej Każdemu Kogo Spotkam"?. No właśnie, absolutnie nic. Nie moja wina , że potrafi mnie rozbroić na każdej stronie. A ty, jesteś dość odważny/a, żeby poznać początki Sama Vimesa? POLECAM !:D

Co niby mogę poradzić na to , że kocham tę książkę, że jest moim faworytem na liście książek " Niech Mnie Chole*, Jeśli Nie Polecę Jej Każdemu Kogo Spotkam"?. No właśnie, absolutnie nic. Nie moja wina , że potrafi mnie rozbroić na każdej stronie. A ty, jesteś dość odważny/a, żeby poznać początki Sama Vimesa? POLECAM !:D

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trochę przewidywalna aczkolwiek uczy , że nie możemy całe życie żyć z uczuciem zemsty i żalu. Prawdziwą siłą jest : Przebaczenie.

Trochę przewidywalna aczkolwiek uczy , że nie możemy całe życie żyć z uczuciem zemsty i żalu. Prawdziwą siłą jest : Przebaczenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka rewelacyjna, co do tego nie można mieć żadnych wątpliwości. Ukazuje życie.. z trochę innej strony.Mnie jednak zainteresowała nie z powodu fantastyki czy wątku miłosnego . Dla mnie prawdziwą perełką była sytuacja rodzic - dziecko ukazana w tej książce. Sytuacja matki, która przez całe swoje życie starała się zapewnić swojemu dziecko jak najlepszy byt i która pracowała do granic możliwości. I udało jej się ! Jej syn osiągnął sukces, jednak pod pewnym względem poniosła porażkę. Jej dziecko zbyt dużą wagą zaczyna przypisywać rzeczom materialnym i własne wyrzuty sumienia i brak czasu dla jedynego rodzica - próbuje uciszać przelewami na konto..Jak często nie potrafimy docenić miłości rodziców a ich mądrość zaczyna nabierać znaczenia dopiero wtedy , kiedy nie możemy ich już o nic zapytać.


POLECAM.

Książka rewelacyjna, co do tego nie można mieć żadnych wątpliwości. Ukazuje życie.. z trochę innej strony.Mnie jednak zainteresowała nie z powodu fantastyki czy wątku miłosnego . Dla mnie prawdziwą perełką była sytuacja rodzic - dziecko ukazana w tej książce. Sytuacja matki, która przez całe swoje życie starała się zapewnić swojemu dziecko jak najlepszy byt i która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiem , że nie każdemu styl Żeromskiego pasuje, ale muszę się przyznać, że mnie osobiście się ta książka naprawdę podobała, jedyną różnicą było to , że czytałam ją dla siebie , nie jako lekturę.

Wiem , że nie każdemu styl Żeromskiego pasuje, ale muszę się przyznać, że mnie osobiście się ta książka naprawdę podobała, jedyną różnicą było to , że czytałam ją dla siebie , nie jako lekturę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam tę książkę już jakiś czas temu ale to jest jedna z takich " koleżanek " które najzwyczajniej pozostają w pamięci. Pomimo upływu czasu doskonale zdajesz sobie sprawę co jest w niej zawarte. Nie twierdzę , że jest to jedna z moich ulubionych książek, ale uwielbiam po nią sięgać w samotne zimowe wieczory, ot kobieca słabość .

Przeczytałam tę książkę już jakiś czas temu ale to jest jedna z takich " koleżanek " które najzwyczajniej pozostają w pamięci. Pomimo upływu czasu doskonale zdajesz sobie sprawę co jest w niej zawarte. Nie twierdzę , że jest to jedna z moich ulubionych książek, ale uwielbiam po nią sięgać w samotne zimowe wieczory, ot kobieca słabość .

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo rzadko zdarza mi się sięgać po polskich pisarzy , ta książka trafiła do mnie całkowicie przypadkiem, znalazłam ją na siedzeniu autobusu z napisem " Przeczytaj " . Czytałam z zapartym tchem , dojechałam na ostatni przystanek , usiadłam na ławce i przeczytałam ją całą nawet nie zdążyłam dojść do domu.
co mogę powiedzieć o tej książce?
Pomimo najszczerszych chęci nie wiem czy umiałabym dobrze dobrać słowa, nie jest jednak powiedziane ,że wszystkim przypadnie do gustu, mnie urzekła siła człowieka i jego bezgraniczna miłość , którą autor zawarł w tej małej, niepozornej książeczce.

Zostawiłam książkę na stole restauracji, mam nadzieję , że jej kolejny czytelnik/ czytelniczka pokochają ją tak samo jak ja :)

Bardzo rzadko zdarza mi się sięgać po polskich pisarzy , ta książka trafiła do mnie całkowicie przypadkiem, znalazłam ją na siedzeniu autobusu z napisem " Przeczytaj " . Czytałam z zapartym tchem , dojechałam na ostatni przystanek , usiadłam na ławce i przeczytałam ją całą nawet nie zdążyłam dojść do domu.
co mogę powiedzieć o tej książce?
Pomimo najszczerszych chęci nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powiem szczerze, że początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tej książki, postrzegając ją jako kolejny romantyk . Nic bardziej mylnego, jest w niej trochę humoru, sile woli . Oczywiście mieszają się tu różne wątki, polityczny , los jednostki i zejście się dawnych kochanków.


Mam nadzieję, że druga część również mnie nie zawiedzie ;)

Powiem szczerze, że początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tej książki, postrzegając ją jako kolejny romantyk . Nic bardziej mylnego, jest w niej trochę humoru, sile woli . Oczywiście mieszają się tu różne wątki, polityczny , los jednostki i zejście się dawnych kochanków.


Mam nadzieję, że druga część również mnie nie zawiedzie ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No więc Jackie Collins, no cóż, takie książki też są potrzebne. Naprawdę, w końcu gusta są różne i nie można o tym dyskutować, tyle , że jak dla mnie przynajmniej tyle ... " dziwnej " lektury na jeden raz, to po prostu masakra. Jeżeli ktoś lubi , takie teksty przepojone seksem i " wyzwolonymi kobietami" to droga wolna; )

No więc Jackie Collins, no cóż, takie książki też są potrzebne. Naprawdę, w końcu gusta są różne i nie można o tym dyskutować, tyle , że jak dla mnie przynajmniej tyle ... " dziwnej " lektury na jeden raz, to po prostu masakra. Jeżeli ktoś lubi , takie teksty przepojone seksem i " wyzwolonymi kobietami" to droga wolna; )

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sprawa z tą książką jest naprawdę skomplikowana, nie wiem dlaczego. Na początku czytając ją całkowicie mnie pochłonęła, tak jak " Zmierzch " okazał się absolutnym błędem i do dziś żałuję, że moje oczy to czytały tak " Intruz" .. no cóż, inaczej. Na początku sprawa jest naprawdę ciekawa, silna wola, dobro ludzkości etc. Ale może liczyłam na inne zakończenie ? Może jako fanka Andrzeja Sapkowskiego, straciłam obiektywizm i spodziewałam się walki, wojny, czegokolwiek . Ciekawa przyznaje, ale... zbyt mdła miejscami .

Sprawa z tą książką jest naprawdę skomplikowana, nie wiem dlaczego. Na początku czytając ją całkowicie mnie pochłonęła, tak jak " Zmierzch " okazał się absolutnym błędem i do dziś żałuję, że moje oczy to czytały tak " Intruz" .. no cóż, inaczej. Na początku sprawa jest naprawdę ciekawa, silna wola, dobro ludzkości etc. Ale może liczyłam na inne zakończenie ? Może jako fanka...

więcej Pokaż mimo to