Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Włodzimierz Zaczek
4
8,3/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,3/10średnia ocena książek autora
57 przeczytało książki autora
36 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ocalony Włodzimierz Zaczek
7,0
Czy w życiu wszystko zależy tylko od nas? Czy może jesteśmy zależni od zrządzeń losu, lub innych ludzi? A może ufając swojemu Aniołowi Stróżowi możemy być spokojni o swój los i bez lęku iść naprzód?
Odpowiada nam na te pytania bohater powieści Włodzimierza Zaczka Ocalony.
Nie znamy jego imienia, poznajemy zaś historię jego długiego życia. Zechciał on opowiedzieć ją pisarzowi – Wojtkowi. Poprosił o opublikowanie swojej biografii ale dopiero po jego śmierci. Każdego dnia Wojciech przybywa do położonego na odludziu domku, gdzie staruszek mieszka ze swoją wnuczką Hanią. Przy kieliszeczku koniaku czy kawie Wojciech wsłuchuje się w pozornie zwyczajną historię, jakich wiele.
Od wczesnego dzieciństwa, kiedy to bohater wraz z rodziną został wywieziony do obozu, przez osierocenie, ucieczkę, udział w wojnie, demobilizację, pierwsze próby odnalezienia się w nowej powojennej rzeczywistości, miłość, fortunę towarzyszymy bohaterowi w chwilach radości i smutku, śledzimy jego sukcesy i porażki, widzimy jak uczy się samotności i szczęścia, gdy już je spotyka. Wychowany w duchu miłości i szacunku do bliźniego, doświadczając w swoim życiu wiele okrucieństwa, zła, nigdy nie nienawidził, nie potępiał, nie czuł złości, nie mścił się. Może też za sprawą tajemniczej osoby, towarzyszącej mu w różnych ciężkich chwilach jego życia. Jej istnienie to coś, co nie pozwala myśleć o losach staruszka jak o zwyczajnych i powtarzalnych. Czyta się je dobrze, choć, rzeczywiście, nie raz już słyszałam i czytałam podobne historie. Nie powalają ale myślę, że ważne są wnioski jakie z nich możemy wysnuć oraz wartości, jakie przekazują.
Przede wszystkim uczą nas, co jest w życiu najważniejsze, jak wielką siłę ma pieniądz i nie jest to wcale siła budująca, a wręcz przeciwnie. Pieniądz potrafi zburzyć spokój w rodzinie, zniszczyć miłość czy przyjaźń. Czasem znacznie łatwiej żyć bez nich, dzięki czemu można również uniknąć wiele problemów. Wiele pozytywnych wartości płynie z powieści Ocalony. Najważniejsza to ta o sile więzi rodzinnych, o miłości, o poświęceniu dla bliskich.
Styl Zaczka jest dość prosty, zwyczajny, nie pozbawiony humoru choć mocno okrojonego i zdystansowanego. Historia jest pełna dramatycznych wydarzeń, nad którymi jednak bohater nie rozpacza, nie emocjonuje się, nie przesadza. Pierwsze niezwykłe wydarzenia, mające miejsce w życiu bohatera zadziwiają, zastanawiają, intrygują jednak wszystkie kolejne już wywołują zdumienie, niedowierzanie i pozbawiają tekst realizmu i autentyzmu zmieniając go w baśń, w przypowieść, sama nie wiem.
Czytelnik nagle zostaje osaczony przez cuda, świadczące o wielkiej roli Anioła Stróża czy Boga w naszym życiu. Na tyle silnie i mocno autor akcentuje znaczenie wiary w Boga, że wywołuje wręcz skutek odwrotny. Owszem cuda się zdarzają ale nie w takiej ilości w życiu jednej osoby. Ich przesadzona ilość wcale nie sprawiła, że uwierzyłam mocniej. Cuda te można by tłumaczyć pokorą bohatera, spokojnym przyjmowaniem tego, co przynosi los. Może właśnie wtedy mamy szansę na taką „bożą opiekę”? Kto wie? Nie zmienia to jednak faktu, że naszą powieść czyni to mniej prawdopodobną. Na szczęście na ziemię sprowadza czytelnika znowu zakończenie, za co należy się ogromny plus Zaczkowi. Widzimy, jakie potrafi być życie, jak nieprzewidywalne, zaskakujące, pełne zbiegów okoliczności. Jak w jednej chwili może się zmienić i jak wiele czynników składa się na szczęście, na sukces.
Specyficzna lektura, może zbyt mocno przekonująca czytelnika do wiary ale jednak nakazująca zastanowić się nad życiem, jego sensem i tym, co je kształtuje.
Ocalony Włodzimierz Zaczek
7,0
" Ocalony" Włodzimierza Zaczka to wciągająca opowieść o meandrach ludzkiego życia, miłości, przyjaźni, okrucieństwie wojny, która zmienia wszystko. O zagubieniu i odnalezieniu się. O bogactwie i chciwości, która potrafi uczynić z człowieka bestię.
Bohater książki, niezbyt znany pisarz, dostaje nietypowe zlecenie. Ma spisać życiorys obcego sobie wcześniej człowieka, ponad osiemdziesiecioletniego mieszkańca pięknej posiadłości w leśnej głuszy w okolicach Gdańska. Tych kilkanaście spotkań, podczas których dziadek opowiada o zawiłościach swojego życia, zmienia i perspektywę patrzenia samego pisarza. Z obcych sobie ludzi stają się sobie bliscy. A opowieść starszego pana wciąga go, i nas, na całego. Zwłaszcza, że pojawia się w nim element metafizyczny.Bo na ile człowiek jest rzeczywiście kowalem swojego losu a na ile nasze życie jest reżyserowane przez Siłę Wyższą? Czy potrafimy dostrzec w swoim życiu ingerencję Aniołów i istot duchowych, których świat przenika do naszej rzeczywistości?
Dość dobrze napisana, wciągająca, momentami bardzo naiwna i nierealistyczna. Nie jest to może wielką literatura ale lubię czytać o losach ludzi z perspektywy końca ich życia. Wtedy łatwiej zrozumieć to co wcześniej niejasne i zagadkowe. I łatwiej odnieść to do swojej życiowej drogi. Polecam 🙂