Kaszka z mlekiem

Okładka książki Kaszka z mlekiem Sarah Turner
Okładka książki Kaszka z mlekiem
Sarah Turner Wydawnictwo: Bukowy Las literatura piękna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Unmumsy Mum
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Data wydania:
2018-09-19
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-19
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380741768
Tłumacz:
Ewa Pater-Podgórna
Tagi:
literatura współczesna
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
22
17

Na półkach:

W kategorii książek, które warto przeczytać w pierwszym roku macierzyństwa oceniam ją bardzo wysoko. Jest napisana wyjątkowo lekko, czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Wzrusza, bawi i porusza problemy, które dotykają wszystkich młodych rodziców, dając przy tym poczucie zrozumienia i wspólnoty, której często brakuje. Nie jest to oczywiście klasyk literatury, ale życzę każdej młodej mamie, żeby ta książka trafiła w jej ręce. Mi dała wiele chwil wytchnienia, oderwania od, często trudnej, rzeczywistości, a przede wszystkim poczucie, że wszystkie mamy podobnie, nawet jeśli wydaje nam się zupełnie inaczej.

W kategorii książek, które warto przeczytać w pierwszym roku macierzyństwa oceniam ją bardzo wysoko. Jest napisana wyjątkowo lekko, czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Wzrusza, bawi i porusza problemy, które dotykają wszystkich młodych rodziców, dając przy tym poczucie zrozumienia i wspólnoty, której często brakuje. Nie jest to oczywiście klasyk literatury, ale życzę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
80

Na półkach: , ,

Myślałam, że się bardziej przy niej ubawię :) Ale jest w porządku- lekka i przyjemna. Jeśli czasem masz dość swoich dzieci, a przez to ogromne wyrzuty sumienia - zdecydowanie warto po nią sięgnąć. Zobaczysz - nie tylko Ty tak masz! Ja czytając tę książkę czułam się po prostu jakbym dalej żyła swoim życiem :P. Niby fajnie, że nie tylko ja miewam złe dni, ale z drugiej strony... czytając zwykle mam ochotę przenieść się do innego świata albo po prostu czegoś nauczyć ;) Tu pozostalam "u siebie". Zależy więc, czego się oczekuje.

Warto zaznaczyć, że nie wszystko w niej mi się podobało- choćby ten kieliszek wina będący remedium na każdy gorszy dzień. A co gorsza - alkohol w ciąży. Albo pewnosc, ze każdy na co dzien oklamuje swoje dzieci. Czy też to karmienie niemowlaka z zegarkiem w ręku, a nie na żądanie. Ale może to już czepialstwo ;) W końcu to nie jest poradnik na temat aktualnych wytycznych czy psychologii dziecięcej... Jednak takie bzdury kłują mnie w oczy. I tak sobie myślę, że jeśli taka książka trafi do rąk mniej świadomych rodziców- może wyrządzić trochę krzywdy.

Myślałam, że się bardziej przy niej ubawię :) Ale jest w porządku- lekka i przyjemna. Jeśli czasem masz dość swoich dzieci, a przez to ogromne wyrzuty sumienia - zdecydowanie warto po nią sięgnąć. Zobaczysz - nie tylko Ty tak masz! Ja czytając tę książkę czułam się po prostu jakbym dalej żyła swoim życiem :P. Niby fajnie, że nie tylko ja miewam złe dni, ale z drugiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
562
547

Na półkach: ,

Potrzebowałam tej książki niczym ciepłej kawy wypitej w ciszy wlewającej mi się do uszu. Poważnie. Ta pozycja trafiła w moją czułą strunę, nie wspominając o ciężkim przez ostatnie wydarzenia czasie.
Włosy chyba mi osiwieją, a importer melisy powinien dać mi zniżkę za zaszczytne miano "stałego klienta". Może chociaż jakiś rabat?

Drogie mamy lub przyszłe mamy - to książka dla Was. To książka, którą należy przeczytać. To ta pozycja, która powinna pierwsza trafić w Wasze ręce zanim jeszcze zdecydujecie się na swojego małego "następcę tronu", powinna mieć pierwszeństwo przed jakimikolwiek poradnikami dotyczącymi rodzicielstwa.
"Macierzyństwo bez lukru" oraz "mówimy jak jest" - dwa w jednym. Wracając natomiast do samej książki: Sarah Turner to autorka dość popularnego w UK bloga parentingowego, bloga dość nietypowego, bo ta mama dwóch synów dzięki się z czytelnikami faktami, obawami, radościami i smutkami, wzlotami i upadkami w zakresie rodzicelstwa. Jeśli spodziewasz się poradnika, tutaj go nie znajdziesz, to raczej luźne uwagi i spostrzeżenia, jakie autorka wysnuła poprzez kilka lat bycia mamą dwójki dzieci. Czasem jest gorzko, czasem słodko, czasem natomiast brutalnie, a nawet niesmaczne - i właśnie to mi się podobało, bo Sarah pokazuje tą realistyczną stronę macierzyństwa bez sztucznej otoczki "radzenia sobie", "perfekcjonizmu", "grzecznych dzieci" i "idealnej, jak na obrazku rodziny". To do mnie trafiło, a nawet sprawiło, że mocno się z autorką utożsamiam. Przez większą część książki czułam, jakby Sarah była przy mnie i pisała tę książkę o mnie i moich codziennych trudnościach. Zgadzam się niemal z każdym słowem autorki bloga "The Unmumsy Mum". Było kilka zgrzytów, stąd ocena o stopień niżej, lecz gdyby nie pewne drobnostki, które dla mnie są nie do pomyślenia w kwestiach zdrowotnych byłaby maksymalna ocena tej pozycji.

Potrzebowałam tej książki niczym ciepłej kawy wypitej w ciszy wlewającej mi się do uszu. Poważnie. Ta pozycja trafiła w moją czułą strunę, nie wspominając o ciężkim przez ostatnie wydarzenia czasie.
Włosy chyba mi osiwieją, a importer melisy powinien dać mi zniżkę za zaszczytne miano "stałego klienta". Może chociaż jakiś rabat?

Drogie mamy lub przyszłe mamy - to książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
28

Na półkach: , ,

Szczerze, to nie jest książka dla matek - które uważają, że trzeba cały czas się doskonalić i stosują "bezstresowe wychowanie". Nic w tym złego! Kazdy wychowuje dzieci jak uważa i to jest super ALE.. posiadanie dzieci to nie są same szczęśliwe, pełne wzruszenia chwile. Jeśli jesteś mamą, która odczuwa wyrzuty sumienia bo na Instagramie pojawia się kolejne zdjęcie koleżanki/kuzynki/sąsiadki, które zdają się uśmiechnięte i spełnione jako mamy a Ty ledwie potrafisz wytrwać do powrotu męża z pracy - tak , wtedy ta książka do Ciebie trafi. Według mnie, każda świeżo upieczona mama powinna ją dostać w wyprawce. Powinna dostać książkę, że ma prawo czuć się źle, wypompowana i po prostu zła w miejsce tysiąca poradników, które znów będą przypominać co robisz źle. Kończąc - to nie jest skomplikowana lektura, nie ma w niej górnolotnego słownictwa. Jest lekka i przyjemna.

Szczerze, to nie jest książka dla matek - które uważają, że trzeba cały czas się doskonalić i stosują "bezstresowe wychowanie". Nic w tym złego! Kazdy wychowuje dzieci jak uważa i to jest super ALE.. posiadanie dzieci to nie są same szczęśliwe, pełne wzruszenia chwile. Jeśli jesteś mamą, która odczuwa wyrzuty sumienia bo na Instagramie pojawia się kolejne zdjęcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
131
4

Na półkach:

Jest to najwspanialsze ksiazka jaka moze dostac matka na poczatku swojej drogi.
Idealna nawet w trakcie pologu! Z racji braku czasu czytalam ja 3miesiace, a zaczelam tydzien po porodzie. Dodawala mi will zawsze I wszedzie I dzieki niej nie czulam sie zla matka, tylko zwyczajna normalna mama, bede do niej wracac nie Raz!
Polecam wszystkim, nie tylko rodzicom

Jest to najwspanialsze ksiazka jaka moze dostac matka na poczatku swojej drogi.
Idealna nawet w trakcie pologu! Z racji braku czasu czytalam ja 3miesiace, a zaczelam tydzien po porodzie. Dodawala mi will zawsze I wszedzie I dzieki niej nie czulam sie zla matka, tylko zwyczajna normalna mama, bede do niej wracac nie Raz!
Polecam wszystkim, nie tylko rodzicom

Pokaż mimo to

avatar
2322
2322

Na półkach: , ,

Rodzic nieidealny.

Rodzicielstwo od kuchni ;) Poziom realizmu = level expert! A nawet level hard :) Aż chciałoby się powiedzieć: samo życie! I dokładnie tak w tej książce jest, bo bycie mamą lub tatą to nie tylko idylla i sielanka, a czasem wręcz przeciwnie... W momentach zwątpienia to niemal droga przez mękę, przekleństwa cisnące się na usta, notoryczny brak snu; jest to wręcz stan umysłu, w którym odpoczynek i domowy porządek urastają do rangi pojęć abstrakcyjnych ;)

Sarah Turner napisała ten bestseller (ilość sprzedanych egzemplarzy bez wątpienia kwalifikuje książkę do tej właśnie kategorii) nie w oparciu o sielankowe opowiastki, lecz w oparciu o samą prawdę. A prawda ta to nie tylko radość biorąca się z faktu posiadania potomka, ale także kryzysy, nieprzespane noce, wieczny bałagan, choroby, a w późniejszych etapach ciągła walka wychowawcza o egzekwowanie u Małej Pociechy wpojonych nauk. Czasem to walka z wiatrakami ;) Wszystko zaś okraszono w książce sporą dawką humoru - również tego sytuacyjnego :)

"Dziecko będzie twierdzić, że 'brzuszek jest pełny' i nieufnie zerkać na talerz pełen warzyw, ale dziwnym sposobem zawsze znajdzie miejsce na porcję budyniu."

Mały cytat, a jaki życiowy! ;) A to tylko jedna z wielu odsłon uroków rodzicielstwa. To bez wątpienia całkiem inny etap życia dla każdego z domowników i członków rodziny, pewne jest bowiem jedno: pojawiene się dziecka zmienia absolutnie wszystko.

Osobiście wcale mnie nie dziwi, że książka ta odniosła sukces. Przytłaczająca większość poradników parentingowych daje dobre rady, podaje na tacy proste z pozoru rozwiązania, a wszelakie sytuacje kryzysowe omawia bardzo zdawkowo, przeważnie tylko ślizgając się po temacie. Do tego większość poradników odarta jest z wszelkiego życiowego realizmu dotyczącego rodzicielstwa. Z tą książką jest zupełnie inaczej i w tym właśnie tkwi jej siła. Sarah Turner nie owija w bawełnę i pisze po prostu "jak jest". W każdym tego słowa znaczeniu. I lojalnie uprzedza, że nic już nie będzie (raczej nigdy) takie samo jak przed pojawieniem się dziecka; od etapu ciąży poczynając, przez pierwsze trudne miesiące, aż po dalsze etapy, w których dziecko dorasta, a istniejące problemy wprawdzie się zmieniają, ale bynajmniej nie znikają. Nie brak w tej książce chwil zwątpienia, nerwowych momentów, nawet sytuacyjnych załamań... Sama prawda po prostu :)

Z drugiej jednak strony jasna strona tego wszystkiego też została przez autorkę pokazana. Nie można bowiem zapominać, że ten Mały Człowieczek to cząstka nas samych, która - pomimo problemów i kryzysów - jest wielką radością i szczęściem w czystej postaci :) Jako ojciec świetnie rozumiem wszystko, o czym Sarah Turner pisze na kolejnych stronach. I z tego poziomu GORĄCO Wam tę książkę polecam, niezależnie od tego, czy macie już dzieci, czy na nie oczekujecie, czy też dopiero planujecie ich posiadanie. "Książka prawdę ci powie" - z tym zdaniem w odniesieniu do tej lektury zgadzam się w stu procentach :)

Dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las za egzemplarz recenzencki.

Recenzja także na:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/12/kaszka-z-mlekiem-zwykej-matki-zabawne.html

Rodzic nieidealny.

Rodzicielstwo od kuchni ;) Poziom realizmu = level expert! A nawet level hard :) Aż chciałoby się powiedzieć: samo życie! I dokładnie tak w tej książce jest, bo bycie mamą lub tatą to nie tylko idylla i sielanka, a czasem wręcz przeciwnie... W momentach zwątpienia to niemal droga przez mękę, przekleństwa cisnące się na usta, notoryczny brak snu; jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
7

Na półkach: ,

"Kaszka z mlekiem" to nie kolejny poradnik dla przyszłych mam o tym , że w ciąży musisz być promienna, piękna i seksowna. Biegać w obcasach i dopasowanych sukienkach Next, z uroczo zaokrąglonym brzuszkiem. Autorka nie boi się przełamać stereotypu i pokazać, że ciąża to też spuchniete kostki, nieprzespane noce i burze hormonów, które sprawiają, że czujesz się jak napompowana kupa. A życie z niemowlakiem bardziej przypomina wojnę niż zdjęcia z katalogów Ikei. Potwierdza również moją teorie, że lampka wina może czasami uratować nam życie 🙂 Jest to pozycja, która powinna przeczytać każda przyszła, lub młoda mama. Jak inaczej wyglądały by moje początki macierzyństwa gdyby ktoś wtedy podarował mi tę książkę 🙂.

"Kaszka z mlekiem" to nie kolejny poradnik dla przyszłych mam o tym , że w ciąży musisz być promienna, piękna i seksowna. Biegać w obcasach i dopasowanych sukienkach Next, z uroczo zaokrąglonym brzuszkiem. Autorka nie boi się przełamać stereotypu i pokazać, że ciąża to też spuchniete kostki, nieprzespane noce i burze hormonów, które sprawiają, że czujesz się jak napompowana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
200
186

Na półkach:

Dużo żartobliwych momentów:) dużo realnego podejścia do macierzyństwa.

Dużo żartobliwych momentów:) dużo realnego podejścia do macierzyństwa.

Pokaż mimo to

avatar
382
54

Na półkach:

Lekka opowieść o nie tak łatwym macierzyństwie. Polecam do poczytania na drzemce czy karmieniu :)

Lekka opowieść o nie tak łatwym macierzyństwie. Polecam do poczytania na drzemce czy karmieniu :)

Pokaż mimo to

avatar
54
13

Na półkach:

Bardzo mi się podobała. Dowcipne przedstawienie prawdziwego macierzyństwa;) nie raz się uśmiałam.

Bardzo mi się podobała. Dowcipne przedstawienie prawdziwego macierzyństwa;) nie raz się uśmiałam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    49
  • Chcę przeczytać
    26
  • Posiadam
    22
  • 2018
    2
  • Dziecko
    2
  • Ulubione
    2
  • 2022
    2
  • Przeczytane w 2018
    1
  • Posiadam przeczytane
    1
  • Polecam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kaszka z mlekiem


Podobne książki

Przeczytaj także