-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2019-02-27
2018-10-20
2018-06-22
2018-03-24
2017-09-25
2017-09-18
2017-09-07
2017-08-24
2017-05-18
2017-01-22
2016-06-13
2016-03-30
Bardzo smutna opowieść nie tylko o zaprzepaszczonych szansach Państwa Polskiego na odbudowanie kraju w jego przedrozbiorowych granicach, ale przede wszystkim o czerwonym terrorze, jaki został dokonany na ciele Narodu Polskiego przez Sowietów. Do wszystkich opłakanych w skutkach decyzji, których skutki widoczne są do dzisiaj, doprowadziła nas krótkowzroczność ówczesnych decydentów. Jak wykazuje autor, w zasięgu Polski leżały kilkakrotnie możliwości prowadzące do budowy imperium, jednak zostały one zaprzepaszczone. Taka sytuacja miała miejsce na przykład w Rydze w roku 1921, kiedy niekompetentni delegaci podpisali haniebny traktat, na mocy którego Polska zrzekła się wielkich terenów na Wschodzie, za których każdy centymetr polscy żołnierze przelewali krew. Zychowicz, jak w innych swoich publikacjach, również w tej nie unika trudnych dla historii Polski tematów, o których większość wolałaby zapomnieć.
Bardzo smutna opowieść nie tylko o zaprzepaszczonych szansach Państwa Polskiego na odbudowanie kraju w jego przedrozbiorowych granicach, ale przede wszystkim o czerwonym terrorze, jaki został dokonany na ciele Narodu Polskiego przez Sowietów. Do wszystkich opłakanych w skutkach decyzji, których skutki widoczne są do dzisiaj, doprowadziła nas krótkowzroczność ówczesnych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-04-16
2015-03-25
Wspaniała opowieść antyutopijna ukazująca zagrożenia, jakie mogą na nas czekać, jeśli zapędzimy się za daleko z rozwojem cywilizacji przy jednoczesnym zaniechaniu dbałości o duchowość.
W orwellowskich antyutopiach, jednostka staje sie zniewolona przez totalitarny ustrój, który zapanował nad każdą dziedziną życia społecznego. W świecie przyszłości według Huxleya natomiast, staniemy się niewolnikami powszechej wygody i szczęsliwości- każdy człowiek zostanie przydzielony do pracy, do której był uwarunkowany jeszcze przed narodzinami. Da mu satysfakcję i nie będzie przynosić stresu. W czasie wolnym zazna niesamowitych rozrywek. Żeby nie doznawać cierpienia, wystarczy zażyć codzienną dawkę somy i dać się poprowadzić przez życie Zarządcy, który wie, co jest najlepsze dla mieszkańców nowego wspaniałego świata. Nawet śmierć przestaje być zmartwieniem.
Mimo, że powieść została napisana 1932 roku, wydaje się być bardzo aktualna. Nasze dzisiejsze czasy konsumpcjonizmu oraz narcystycznego hedonizmu zdają się być przewidziane przez autora już ponad pół wieku temu.
Wspaniała opowieść antyutopijna ukazująca zagrożenia, jakie mogą na nas czekać, jeśli zapędzimy się za daleko z rozwojem cywilizacji przy jednoczesnym zaniechaniu dbałości o duchowość.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW orwellowskich antyutopiach, jednostka staje sie zniewolona przez totalitarny ustrój, który zapanował nad każdą dziedziną życia społecznego. W świecie przyszłości według Huxleya natomiast,...