Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.

Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.

Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie.

Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie.

Książki to także świat, i to świat, który człowiek sobie wybiera, a nie na który przychodzi.

Książki to także świat, i to świat, który człowiek sobie wybiera, a nie na który przychodzi.

Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym.

Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym.

Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze.

Znam więcej książek niż ludzi i jest mi z tym dobrze.

Nigdy niczego nie dostajesz na zawsze.

Nigdy niczego nie dostajesz na zawsze.

Lin, mężczyzna musi znaleźć dobrą kobietę, a kiedy ją znajdzie, musi zdobyć jej miłość. A potem szacunek. Potem musi zyskać jej zaufanie. A jeszcze potem musi, no wiesz, robić to do końca życia. Aż do śmierci. O to chodzi. To najważniejsza rzecz na świecie. Po to istnieje mężczyzna, yaar. Mężczyzna jest prawdziwym mężczyzną, kiedy zdobędzie miłość dobrej kobiety, zasłuży na jej szacunek i nie utraci jej zaufania. Jeśli tego nie osiągnąłeś, nie jesteś mężczyzną.

Lin, mężczyzna musi znaleźć dobrą kobietę, a kiedy ją znajdzie, musi zdobyć jej miłość. A potem szacunek. Potem musi zyskać jej zaufanie. A jeszcze potem musi, no wiesz, robić to do końca życia. Aż do śmierci. O to chodzi. To najważniejsza rzecz na świecie. Po to istnieje mężczyzna, yaar. Mężczyzna jest prawdziwym mężczyzną, kiedy zdobędzie miłość dobrej kobiety, zasłuży na jej...

Prawdziwa wolność jest samotnością. Bez poglądów, bez niczego. Pustka. I definiujesz swoją samotność wobec świata, wobec śmierci.

Prawdziwa wolność jest samotnością. Bez poglądów, bez niczego. Pustka. I definiujesz swoją samotność wobec świata, wobec śmierci.

Człowiek odkrywając swoją obecność na świecie, jeszcze się wszystkiemu dziwi, a zdziwienie to korzeń pamięci. Niestety wraz z latami korzeń usycha, tak że w końcu nic nas już nie dziwi.

Człowiek odkrywając swoją obecność na świecie, jeszcze się wszystkiemu dziwi, a zdziwienie to korzeń pamięci. Niestety wraz z latami korzeń usycha, tak że w końcu nic nas już nie dziwi.

Samotność wcale nie zaczyna się od tego, że nagle nikt nie czeka na ciebie w domu. Samotność zaczyna się wówczas, kiedy pierwszy raz odczujesz pragnienie, aby czekał tam na ciebie ktoś zupełnie inny...

Samotność wcale nie zaczyna się od tego, że nagle nikt nie czeka na ciebie w domu. Samotność zaczyna się wówczas, kiedy pierwszy raz odczujesz pragnienie, aby czekał tam na ciebie ktoś zupełnie inny...

Wie pan, czemu przyjaźń jest taka ważna? Bo to ta część dzieciństwa, którą możemy zabrać ze sobą w dorosłość.

Wie pan, czemu przyjaźń jest taka ważna? Bo to ta część dzieciństwa, którą możemy zabrać ze sobą w dorosłość.

Nie przyjmuję do wiadomości istnienia drzewa zakazanego. Umówmy się, że go nie ma. Człowiek powinien mieć dostęp do wszystkiego i od niego powinno zależeć, z czego korzysta. Więcej zła rodzi się przez niedostępność, zakazy niż przez dostępność.

Nie przyjmuję do wiadomości istnienia drzewa zakazanego. Umówmy się, że go nie ma. Człowiek powinien mieć dostęp do wszystkiego i od niego powinno zależeć, z czego korzysta. Więcej zła rodzi się przez niedostępność, zakazy niż przez dostępność.

Gdy mężczyzna ma przy swym boku kobietę, której nie ceni i nie dzieli z nią życia, to z kosmicznego punktu widzenia nie ma żadnego powodu, by kobieta ta nadal przy nim pozostawała - nie ma to celu i sensu.

Gdy mężczyzna ma przy swym boku kobietę, której nie ceni i nie dzieli z nią życia, to z kosmicznego punktu widzenia nie ma żadnego powodu, by kobieta ta nadal przy nim pozostawała - nie ma to celu i sensu.

Dlaczego dzieciństwo trwa tak niewspółmiernie długo, że nie starcza potem czasu na dorosłość, na refleksję i na to, żeby uczyć się na własnych błędach?

Dlaczego dzieciństwo trwa tak niewspółmiernie długo, że nie starcza potem czasu na dorosłość, na refleksję i na to, żeby uczyć się na własnych błędach?