Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki World of Warcraft: Kronika t. 2 Robert Brooks, Matt Burns, Chris Metzen
Ocena 8,3
World of Warcr... Robert Brooks, Matt...

Na półkach:

„World of Warcraft: Kronika (tom 2)" to niezwykle bogaty zbiór licznych informacji z jednego z najbardziej znanych uniwersów w świecie fantasy. Jest to książka w formie leksykonu napisana na podstawie kulowych już gier z serii Warcraft. Autorzy Matt Burns, Robert Brooks i Chris Metzen spisali się doskonale, oddając realia gry znakomicie i tym samym sprawili, że książkę czyta się nad wyraz ciekawie. Klasyczne uniwersum ze świata Miecza i Magii potrafi przyciągnąć fanów gatunku, do których ja, jak najbardziej się zaliczam. Świat przedstawiony na kartach książki wzbogacony został licznymi i pięknymi grafikami oraz mapami i drzewami genealogicznymi, przez co lektura jest jeszcze bardziej wciągająca. Książka przedstawia realia świata równie barwnie i bogato jak w grze, co dodatkowo wciąga w lekturę na długi czas. Bohaterowie są heroiczni, magia potężna, a akcja szybka. Czego można chcieć więcej?

Orki, demony i liczne dziwne byty od wieków toczyły śmiercionośne walki na ziemiach Azeroth i Draenoru. Egzystencja tam jest częstokroć posępna i okrutna, a dla ich mieszkańców co rusz nastają ciężkie czasy. Okrutny Gul’dan, odważny Klan Mroźnego Wilka czy światła społeczność Draenei będą musieli znów stawić czoła licznym niebezpieczeństwom i walczyć o panowanie nad coraz mniej licznymi, żyznymi krainami, gdzie życie będzie łatwiejsze, a śmierć nie będzie nadchodziła tak szybko. Czy wodzowie klanów staną na wysokości powierzonych przed nimi zadań w obronie swojego ludu.?

Drugi tom jest niezwykle udanym uzupełnieniem tomu poprzedniego. Liczni artyści, którzy pracowali przy tworzeniu tej pozycji, spisali się na medal, jak choćby Stanton Feng, Wei Wang, czy Sean Sevestre i Joseph Lacroix, stworzyli oni niezwykle ciekawą książkę, która zaciekawi nie tylko fana uniwersum Warcrafta. Polskie wydanie również prezentuje się nad wyraz okazale, bez większych błędów czy potknięć, w tłumaczeniu czy jakości papieru. Potwory i liczne zmory czające się na kartach książki wciągnęły mnie w swój świat. Przepiękne ilustracje, które przykuwają uwagę swoją drobiazgowością i szczegółowością, są mocną stroną tej pozycji. Książka wciąga w świat wojen orków i ludzi, gdzie magia czai się na każdym kroku. Jest to obszerny katalog licznych informacji z tego niezwykle ciekawego uniwersum. Świat stworzony przez Blizzarda stał się tak wielki, że poznanie go na własną rękę zajęłoby niezwykle wiele czasu, dlatego wydanie pozycji tego typu jest niezwykle dobrym pomysłem. Autorzy uchwycili w tej książce wiele ciekawostek i faktów, które również i mnie zaskoczyły, uczynili to na tyle sprawnie i ciekawie, że lektura książki w szczególności dla fana uniwersum powinna być prawdziwą przyjemnością. Lekkie pióro i barwne opisy sprawiają, że całość nie nuży. Opisy okraszone zostały szybką akcją i nieszablonowymi zwrotami fabularnymi wciągając od pierwszej do ostatniej strony. Książka powinna przypaść do gustu w szczególności fanom, jednak i czytelnicy niezaznajomieni z fenomenem gier również powinni się świetnie bawić podczas czytania. Autorzy spisali się znakomicie i z pewnością jeszcze nie raz sięgnę po książki tego typu.

„World of Warcraft: Kronika (tom 2)" to bardzo udany leksykon oparty na jednej z najbardziej rozbudowanych i wciągających gier. Wiernie odwzorowane realia i szybka akcja dają mieszankę iście wybuchową. Losy Durotana, Gul’dana i innych bohaterów zostały opisane ciekawie i z pomysłem, nie nudząc ani przez moment lektury. Ciekawe postacie, ilustracje, barwne opisy i liczne emocjonujące walki to mocne plusy tej pozycji. Wydanie w twardej oprawie rewelacyjnie prezentuje się na półce, stanowiąc perełkę w księgozbiorze każdego fana fantastyki. Książka wręcz obowiązkowa dla fanów Warcrafta, nie powinniście poczuć się zawiedzeni. Jest to fantastyka przez duże F, gdzie magia jest potężna, kobiety urodziwe, a krew mieni się barwą szkarłatu. Serdecznie polecam!

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2020/08/matt-burns-robert-brooks-chris-metzen.html#

„World of Warcraft: Kronika (tom 2)" to niezwykle bogaty zbiór licznych informacji z jednego z najbardziej znanych uniwersów w świecie fantasy. Jest to książka w formie leksykonu napisana na podstawie kulowych już gier z serii Warcraft. Autorzy Matt Burns, Robert Brooks i Chris Metzen spisali się doskonale, oddając realia gry znakomicie i tym samym sprawili, że książkę...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki World of Warcraft: Kronika t. 1 Robert Brooks, Matt Burns, Chris Metzen
Ocena 8,0
World of Warcr... Robert Brooks, Matt...

Na półkach:

„World of Warcraft: Kronika (tom 2)" to niezwykle bogaty zbiór licznych informacji z jednego z najbardziej znanych uniwersów w świecie fantasy. Jest to książka w formie leksykonu napisana na podstawie kulowych już gier z serii Warcraft. Autorzy Matt Burns, Robert Brooks i Chris Metzen spisali się doskonale, oddając realia gry znakomicie i tym samym sprawili, że książkę czyta się nad wyraz ciekawie. Klasyczne uniwersum ze świata Miecza i Magii potrafi przyciągnąć fanów gatunku, do których ja, jak najbardziej się zaliczam. Świat przedstawiony na kartach książki wzbogacony został licznymi i pięknymi grafikami oraz mapami i drzewami genealogicznymi, przez co lektura jest jeszcze bardziej wciągająca. Książka przedstawia realia świata równie barwnie i bogato jak w grze, co dodatkowo wciąga w lekturę na długi czas. Bohaterowie są heroiczni, magia potężna, a akcja szybka. Czego można chcieć więcej?

Orki, demony i liczne dziwne byty od wieków toczyły śmiercionośne walki na ziemiach Azeroth i Draenoru. Egzystencja tam jest częstokroć posępna i okrutna, a dla ich mieszkańców co rusz nastają ciężkie czasy. Okrutny Gul’dan, odważny Klan Mroźnego Wilka czy światła społeczność Draenei będą musieli znów stawić czoła licznym niebezpieczeństwom i walczyć o panowanie nad coraz mniej licznymi, żyznymi krainami, gdzie życie będzie łatwiejsze, a śmierć nie będzie nadchodziła tak szybko. Czy wodzowie klanów staną na wysokości powierzonych przed nimi zadań w obronie swojego ludu.?

Drugi tom jest niezwykle udanym uzupełnieniem tomu poprzedniego. Liczni artyści, którzy pracowali przy tworzeniu tej pozycji, spisali się na medal, jak choćby Stanton Feng, Wei Wang, czy Sean Sevestre i Joseph Lacroix, stworzyli oni niezwykle ciekawą książkę, która zaciekawi nie tylko fana uniwersum Warcrafta. Polskie wydanie również prezentuje się nad wyraz okazale, bez większych błędów czy potknięć, w tłumaczeniu czy jakości papieru. Potwory i liczne zmory czające się na kartach książki wciągnęły mnie w swój świat. Przepiękne ilustracje, które przykuwają uwagę swoją drobiazgowością i szczegółowością, są mocną stroną tej pozycji. Książka wciąga w świat wojen orków i ludzi, gdzie magia czai się na każdym kroku. Jest to obszerny katalog licznych informacji z tego niezwykle ciekawego uniwersum. Świat stworzony przez Blizzarda stał się tak wielki, że poznanie go na własną rękę zajęłoby niezwykle wiele czasu, dlatego wydanie pozycji tego typu jest niezwykle dobrym pomysłem. Autorzy uchwycili w tej książce wiele ciekawostek i faktów, które również i mnie zaskoczyły, uczynili to na tyle sprawnie i ciekawie, że lektura książki w szczególności dla fana uniwersum powinna być prawdziwą przyjemnością. Lekkie pióro i barwne opisy sprawiają, że całość nie nuży. Opisy okraszone zostały szybką akcją i nieszablonowymi zwrotami fabularnymi wciągając od pierwszej do ostatniej strony. Książka powinna przypaść do gustu w szczególności fanom, jednak i czytelnicy niezaznajomieni z fenomenem gier również powinni się świetnie bawić podczas czytania. Autorzy spisali się znakomicie i z pewnością jeszcze nie raz sięgnę po książki tego typu.

„World of Warcraft: Kronika (tom 2)" to bardzo udany leksykon oparty na jednej z najbardziej rozbudowanych i wciągających gier. Wiernie odwzorowane realia i szybka akcja dają mieszankę iście wybuchową. Losy Durotana, Gul’dana i innych bohaterów zostały opisane ciekawie i z pomysłem, nie nudząc ani przez moment lektury. Ciekawe postacie, ilustracje, barwne opisy i liczne emocjonujące walki to mocne plusy tej pozycji. Wydanie w twardej oprawie rewelacyjnie prezentuje się na półce, stanowiąc perełkę w księgozbiorze każdego fana fantastyki. Książka wręcz obowiązkowa dla fanów Warcrafta, nie powinniście poczuć się zawiedzeni. Jest to fantastyka przez duże F, gdzie magia jest potężna, kobiety urodziwe, a krew mieni się barwą szkarłatu. Serdecznie polecam!

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2020/08/matt-burns-robert-brooks-chris-metzen.html#

„World of Warcraft: Kronika (tom 2)" to niezwykle bogaty zbiór licznych informacji z jednego z najbardziej znanych uniwersów w świecie fantasy. Jest to książka w formie leksykonu napisana na podstawie kulowych już gier z serii Warcraft. Autorzy Matt Burns, Robert Brooks i Chris Metzen spisali się doskonale, oddając realia gry znakomicie i tym samym sprawili, że książkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Bestie i potwory mitologii greckiej. Leksykon” to książka autorstwa Bartłomieja Grzegorza Sali, przedstawiająca ponad siedemdziesiąt mitologicznych stworzeń ze starożytnych podań greckich. Stwory opisane w publikacji zostały zaobserwowane niezwykle drobiazgowo, wraz ze swoimi mocami oraz wadami. Autor w bardzo obrazowy sposób przedstawia świat greckich potworów, które potrafią zaskoczyć i przerazić bogactwem i realizmem swych charakterów. Książka powinna zafascynować wszystkich miłośników historii, mitologii oraz fantastyki.

Na kartach niniejszej książki przeczytamy o burzliwych losach potworów czy przerażających bestii. Hellada, była pełna bogactw i przepychu, gdzie potężne bóstwa i potwory toczyły swe nieustanne walki o władzę i dominację. Hefajstos wytwarzał urzekającą biżuterię oraz mocarny oręż, Afrodyta zozpościerała swój miłosny czar, a Zeus bacznym okiem pilnował świata bogów. Na swej drodze poprzez mitologiczny świat spotkamy również straszliwego Minotaura czy piękne i zwiewne nimfy. Nad wszystkimi tymi tworami czuwały wszystko wiedzące mojry, które decydowały o losach ludzi i bogów.

Bartłomiej Grzegorz Sala potrafi zaciekawić czytelnika i dobrze już znane historie opisuje w odmienny, interesujący sposób. W książce przeczytamy o wielu greckich mitach, poznamy liczne odstręczające stwory. Autor opisuje losy Hellady pasjonująco i interesująco. Mity o olbrzymach, sturękich czy bogach potrafią wciągnąć od pierwszej do ostatniej strony, równie mocno niczym pierwszorzędna powieść przygodowa. Książka zachęca, aby sięgnąć po kolejne źródła i dowiedzieć się nieco więcej o dramatycznych losach greckich potworów. Pozycja ta została wydana bardzo starannie, w twardej oprawie sprawiając, że chce się powracać do niej po wielokroć. Duża ilość ciekawych informacji zebrana w niniejszej publikacji sprawia, że nie sposób się nudzić ani przez moment tej fascynującej lektury.

„Bestie i potwory mitologii greckiej. Leksykon” zaciekawiła mnie już od pierwszej strony i sprawiła, że wsiąknąłem w fantastyczny świat potężnych potworów. Książka świetnie sprawdza się do poszerzenia swojej wiedzy z zakresu mitologii, jak również jest idealną pozycją dla wszystkich miłośników fantasy. Bartłomiej Grzegorz Sala spisał się bardzo dobrze i oddał w ręce czytelników pozycję dopracowaną, wciągając jeszcze mocniej w świat mitologii greckiej. Jest to idealna książka dla fanów fantasy oraz mitologii. Polecam.

„Bestie i potwory mitologii greckiej. Leksykon” to książka autorstwa Bartłomieja Grzegorza Sali, przedstawiająca ponad siedemdziesiąt mitologicznych stworzeń ze starożytnych podań greckich. Stwory opisane w publikacji zostały zaobserwowane niezwykle drobiazgowo, wraz ze swoimi mocami oraz wadami. Autor w bardzo obrazowy sposób przedstawia świat greckich potworów, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Czy prehistoryczne zwierzęta przetrwały? Dinozaury i potwory mórz i jezior” jest rewelacyjną książką autorstwa Karla Shukera, jednego z autorytetów kryptozoologii. Książka w bardzo ciekawy sposób zgłębia temat i pozwala nam w lepszy sposób dowiedzieć się więcej o straszliwych potworach z głębin. Pozycja ta jest niezwykle bogato ilustrowana, dzięki czemu w jeszcze lepszy sposób zapoznamy się z tym porywającym tematem. Dowiemy się wiele o tajemniczych zwierzętach, które miały ponoć wyginać wiele milionów lat temu. Czy faktycznie pradawne zwierzęta uważane za wymarłe w czasach prehistorycznych mogą przeżyć do czasów obecnych?

W niniejszym tomie przeczytamy, chociażby o licznych dinozaurach i zwierzętach żyjących w morzach i jeziorach. Według wielu badaczy i naukowców, potwory te mogły przetrwać po dziś dzień i stać się początkiem wielu legend. Karl Shuker z wielką pasją i zaangażowaniem opowiada o tych morskich potworach, które wzbudzają liczne dyskusje na całym świecie. Autor poddaje liczne dowody na istnienie kongijskiego „smoka” mokele-mbembe, przez morskie węże, po megalodony, rekiny z mrocznych toni.

Autor usiłuje odpowiedzieć na wiele intrygujących pytań związanych z tymi niesamowitymi stworzeniami. Książka to istne kompendium wiedzy z zakresu kryptozoologii, wzbogacona dodatkowo ilustracjami wybitnego artysty, Williama M. Rebsamena. Całość czyta się niezwykle szybko, co za tym idzie, nie ma miejsca na nudę. Język autora jest lekki i bogaty, a przedstawiane fakty potrafią nie raz porządnie zaskoczyć. Z pewnością jeszcze nie raz sięgnę po pozycje tego typu, gdyż stwierdzam, że jak najbardziej warto.

„Czy prehistoryczne zwierzęta przetrwały? Dinozaury i potwory mórz i jezior” jest książką ciekawą, w szczególności powinna przypaść do gustu fanom archeologii i kryptozoologii. Czytelnikom z otwartym umysłem, którzy nie są zamknięci na nowe teorie i hipotezy, lektura powinna dostarczyć dobrej zabawy. Całość napisana jest lekkim i przystępnym językiem, książkę czyta się szybko, a lektura daje dużo satysfakcji. Opisy licznych wodnych stworzeń takich jak Nessie, Ogopogo czy budzący lęk stwór z syberyjskiego jeziora Chajyr sprawiły, że od lektury wręcz nie mogłem się oderwać. Serdecznie polecam.

https://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/03/czy-prehistoryczne-zwierzeta-przetrway.html

„Czy prehistoryczne zwierzęta przetrwały? Dinozaury i potwory mórz i jezior” jest rewelacyjną książką autorstwa Karla Shukera, jednego z autorytetów kryptozoologii. Książka w bardzo ciekawy sposób zgłębia temat i pozwala nam w lepszy sposób dowiedzieć się więcej o straszliwych potworach z głębin. Pozycja ta jest niezwykle bogato ilustrowana, dzięki czemu w jeszcze lepszy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Zabójcze maszyny” jest to niezwykle ciekawa książka autorstwa Philipa Reevea, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Autor został uhonorowany wieloma nagrodami, między innymi Carnegie Medal, Guardian Children’s Fiction Prize czy Los Angeles Times Book Award. Okładka przyciągnęła od razu moją uwagę i dlatego postanowiłem zagłębić się w zawartość książki. Philip Reeve wcześniej był mi nieznany, lecz po pierwszych stronach wiedziałem już, że książka przypadnie mi do gustu. Uniwersum stworzone przez autora jest ogromne i można się w nim zatracić już od pierwszych stron. Podczas lektury natkniemy się na liczne stwory czy dziwaczne wynalazki techniczne. Ogromny świat przedstawiony przez autora kryje jeszcze o wiele więcej tajemnic do odkrycia...

Ludzka cywilizacja została zniszczona w sześćdziesiąt minut, pozostały po niej jedynie zgliszcza i ruiny. W tysiące lat później nastała zupełnie nowa era ruchomych miast. Miasta te były prawdziwymi drapieżcami na gigantycznych gąsienicach, przemierzały wyludnioną Ziemię i szukały czegoś do pożarcia. Jak zwykle większe miasto polowało na mniejsze i słabsze, aby przeżyć w tym bezwzględnym świecie. Pewnego razu Wielki Mistrz Cechu Historyków Londynu zostaje zaatakowany sztyletem przez tajemniczą zabójczynię. Z opresji dostojnika niespodziewanie ratuje młody czeladnik, który rusza w pogoń za napastniczką. W ferworze walki oboje wypadają z pędzącego miasta i lądują na niebezpiecznych ziemiach Terenu Polowań.

Książka niezwykle przypadła mi do gustu, dzięki szybkiej akcji i niesztampowym zwrotom fabularnym. Głównych bohaterów szybko można polubić, a ich los śledzi się z zapartym tchem. Tom i Hester wśród brutalności i nieustannego niebezpieczeństwa muszą walczyć o życie i przyszłość zniszczonego świata. Język autora jest niezwykle barwny i bogaty, a zrealizowana z ogromnym rozmachem adaptacja filmowa pozwala jeszcze bardziej wczuć się w realia powieści. Jest to jedna z lepszych powieści science-fiction w ostatnim czasie na polskim rynku wydawniczym. Dla fanów gatunku jest to lektura wręcz obowiązkowa.

„Zabójcze maszyny” jest niezwykle udaną powieścią, która potrafi zapewnić miły czas spędzony z lekturą. Lekkie pióro i szybka akcja sprawiają, że od czytania trudno się oderwać. Powieść SF idealnie wpisuje się w ramy gatunku, a wierni fani nie powinni poczuć się zawiedzeni. W książce nie zabraknie dziwacznych istot, zaawansowanych rozwiązań technicznych czy wielkich maszyn. Philip Reeve nie raz potrafi zaskoczyć nas ciekawymi i niesztampowymi rozwiązaniami, które pozostawiam już Wam do okrycia. Jak najbardziej polecam.

https://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/03/zabojcze-maszyny-philip-reeve.html

„Zabójcze maszyny” jest to niezwykle ciekawa książka autorstwa Philipa Reevea, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Autor został uhonorowany wieloma nagrodami, między innymi Carnegie Medal, Guardian Children’s Fiction Prize czy Los Angeles Times Book Award. Okładka przyciągnęła od razu moją uwagę i dlatego postanowiłem zagłębić się w zawartość książki. Philip...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Królowie Wyldu” jest pierwszym tomem z cyklu The Band autorstwa Nicholasa Eamesa. Jeżeli lubicie Abercrombiego oraz Pratchetta to ta książka przypadnie Wam do gustu. Jest to porywający i epicki cykl, który już od pierwszej strony wciągnie Was w swój magiczny i niebezpieczny świat. Jest to rewelacyjna epicka fantasy, która trzyma w napięciu do samego końca. Humor zaserwowany przez autora jest po prostu wyborny, a bohaterów z krwi i kości nie sposób nie polubić.

Clay Cooper wraz z towarzyszami będzie musiał po raz kolejny wyruszyć na niebezpieczną i tajemniczą misję, Gabriel jego dawny druh prosi go o pomoc w uwolnieniu swojej córki, Rose. Dziewczyna została uwięziona w prawdziwym leżu potworów, które nazwane zostały hordą z Wyldu. Wyprawa ratunkowa jest naprawdę niebezpieczna i Cooper wraz z towarzyszami musi liczyć się z tym, że mogą już z niej nie wrócić. Czy uda im się zakończyć misję powodzeniem, czy poniosą sromotną klęskę i stracą życie? Zapraszam Was do lektury, a z pewnością się przekonacie.

Książka niezwykle przypadła mi do gustu i sprawiła, że świetnie się bawiłem podczas czytania. Akcja mknie w szybkim tempem, a hordy kanibali, wszelkiej maści bogów oraz łowców głów co rusz stają na drodze naszych bohaterów. Nie nudziłem się podczas lektury, dzięki barwnemu językowi i bohaterom z krwi i kości. Humor zaserwowany na kartach książki również jest najwyższych lotów i niejednokrotnie możemy uśmiać się niemal do łez. Nicholas Eames przedstawił szeroką gamę bohaterów, dzięki czemu każdy znajdzie swojego ulubionego. Cykl przypadł mi do gustu i z pewnością nie omieszkam sięgnąć po kolejny tom.

„Królowie Wyldu” zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie i sprawiła, że z pewnością powrócę do świata wykreowanego przez autora. Losy Claya Coopera i spółki wciągnęły mnie do czytania i wręcz nie mogłem się od nich oderwać ani na moment. Okładka jest klimatyczna i mocno zachęca do zapoznania się z treścią tej pasjonującej opowieści. Świat jest barwny, akcja szybka, a bohaterowie potrafią nie raz zakończyć. Cykl ten plasuje się wysoko wśród moich ulubionych. Walka, rozlew krwi, knowania i spiski towarzyszą nam przez cały czas, wywołując nie raz mocniejsze bicie sera. Gorąco polecam.

https://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/01/krolowie-wyldu-nicholas-eames.html

„Królowie Wyldu” jest pierwszym tomem z cyklu The Band autorstwa Nicholasa Eamesa. Jeżeli lubicie Abercrombiego oraz Pratchetta to ta książka przypadnie Wam do gustu. Jest to porywający i epicki cykl, który już od pierwszej strony wciągnie Was w swój magiczny i niebezpieczny świat. Jest to rewelacyjna epicka fantasy, która trzyma w napięciu do samego końca. Humor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Fabryka planet. Planety pozasłoneczne i poszukiwanie drugiej Ziemi” autorstwa Elizabeth Tasker to książka niezwykle ciekawa, opowiadająca o poszukiwaniu planet pozasłonecznych nadających się do zamieszkania przez człowieka. Poszukiwanie i badanie egzoplanet jest niezwykle interesujące, a niniejsza publikacja opowiada o tym bardzo ciekawie i pasjonująco. Książka została napisana przystępnym i barwnym językiem, dzięki czemu czytelnik od razu wsiąknie w różnorodny świat pozasłonecznych planet. Pozycja ta wciąga od pierwszej do ostatniej strony.

Elizabeth Tasker potrafi zaciekawić informacjami z dziedziny astronomii, sprawiając, że dla zwykłego czytelnika lektura okaże się ciekawa. Autorka wnioskuje, że poza układem słonecznym może znajdować się wiele planet nadających się do zamieszkania przez człowieka. Cała galaktyka czeka jeszcze na przebadanie przez naukowców, kryjąc w sobie wiele tajemnic i możliwości. Elizabeth Tasker ma niezwykle szeroką wiedzę, którą dzieli się obficie z czytelnikami na kartach niniejszej pozycji. Po lekturze książki możemy odnieść wrażenie, że już niebawem odnajdziemy naszą, drugą Ziemię, co wzbudziło we mnie od razu mocniejsze bicie serca. Książka zawiera wiele ciekawostek, o których przeczytałem z wielkim zainteresowaniem. Jest to lektura jak najbardziej godna uwagi.

„Fabryka planet. Planety pozasłoneczne i poszukiwanie drugiej Ziemi” nie zawiodła mnie i sprawiła, że wyniosłem z niej dużo wartościowej wiedzy. Jest to ciekawa lektura z dziedziny astronomii, która zmusza do zadania wielu kluczowych pytań. Czy gdzieś tam w dalekim kosmosie istnieje planeta podobna do Ziemi? Publikacja ta pozwala dowiedzieć się wiele intrygujących informacji z dziedziny astronomii, dzięki czemu będziemy mogli lepiej zrozumieć otaczający nas Wszechświat. Podczas lektury przeczytamy także o wielu znanych astronomach, bez których nie poznalibyśmy większości z odkrytych planet. Całość publikacji sprawia, że jeszcze mocniej chcę zagłębić się w poruszony przez autorkę temat. Jak najbardziej zachęcam Was do zapoznania się z tą pozycją.

https://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/01/fabryka-planet-planety-pozasoneczne-i.html

„Fabryka planet. Planety pozasłoneczne i poszukiwanie drugiej Ziemi” autorstwa Elizabeth Tasker to książka niezwykle ciekawa, opowiadająca o poszukiwaniu planet pozasłonecznych nadających się do zamieszkania przez człowieka. Poszukiwanie i badanie egzoplanet jest niezwykle interesujące, a niniejsza publikacja opowiada o tym bardzo ciekawie i pasjonująco. Książka została...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Czarne dziury bez tajemnic Steven S. Gubser, Frans Pretorius
Ocena 7,2
Czarne dziury ... Steven S. Gubser, F...

Na półkach: ,

„Czarne dziury bez tajemnic” autorstwa Stevena S. Gubsera i Fransa Pretoriusa to książka, która zabiera nas w ciekawą podróż opowiadającą o zjawisku czarnych dziur. Podczas lektury zapoznamy się z mało znanymi zjawiskami, które w ogromnym stopni wpływają na powstawanie czarnych dziur. Autorzy w ciekawy i przystępny sposób piszą o tym fenomenalnym zjawisku, które jest tak stare, jak wszechświat. Czy mały pyłek, jakim jest człowiek, może mieć jakikolwiek wpływ na ten straszliwy ogrom Wszechświata?

Steven Gubser i Frans Pretorius w przystępny sposób przybliżają czytelnikom liczne ciekawostki dotyczące czarnych dziur. Całość została napisana lekkim i barwnym językiem, bez nadmiernego epatowania fachowym żargonem. Autorzy opisują choćby poszukiwania fal grawitacyjnych, powstałe podczas zderzania się dwóch czarnych dziur. W publikacji nie zabraknie wielu ciekawostek, które przybliżają nam to pasjonujące zjawisko. Autorzy starają się wyjaśnić czytelnikowi fenomen powstania czarnych dziur oraz odpowiadają na wiele pytań egzystencjalnych.

Podczas lektury poznamy historię badań nad czarnymi dziurami oraz ich naturę. Książka została napisana ciekawie, realistycznie i bardzo rzeczowo. Zjawiska związane z czarnymi dziurami potrafią być często nużące, jednak nie tym razem. Autorzy w niesztampowy sposób podeszli do tematu i sprawili, że całość została napisana językiem naukowym, lecz przystępnym dla zwykłego czytelnika. Lektura tej publikacji to prawdziwa przyjemność. Po zakończeniu lektury zostajemy wzbogaceni o dużą dawkę wiedzy, dzięki której nabierzemy dalszej ochoty do zgłębiania tajemnic Wszechświata.

„Czarne dziury bez tajemnic” zaskakuje ilością wartościowej treści, która potrafi wciągnąć do lektury. Autorzy odwalili kawał dobrej roboty, oddając w ręce czytelników pozycję dopracowaną i ciekawą. Steven Gubser i Frans Pretorius starają się odpowiedzieć również na wiele nurtujących, filozoficznych pytań, co dodatkowo sprawia, że lektura jest godna uwagi. Z pewnością sięgnę jeszcze nie raz po pozycje tego typu, gdyż stwierdzam, że jak najbardziej warto. Serdecznie polecam.

https://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/01/czarne-dziury-bez-tajemnic-steven-s.html

„Czarne dziury bez tajemnic” autorstwa Stevena S. Gubsera i Fransa Pretoriusa to książka, która zabiera nas w ciekawą podróż opowiadającą o zjawisku czarnych dziur. Podczas lektury zapoznamy się z mało znanymi zjawiskami, które w ogromnym stopni wpływają na powstawanie czarnych dziur. Autorzy w ciekawy i przystępny sposób piszą o tym fenomenalnym zjawisku, które jest tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Wrota Abaddona” autorstwa James S.A. Coreya to już trzecia część serii, która niebywale przypadła mi do gustu. Powieść jest rasowym klasykiem SF, który charakteryzuje się niebanalnym pomysłem i kunsztownym wykonaniem. Wykreowany świat jest wprost wyborny, dzięki barwnym opisom i mnogości wszelakich ras. Jest to wybitne dzieło literatury światowej, które serwuje nam wysublimowane wrażenia czytelnicze. Zagłębmy się zatem w ten niesamowity cykl, który po prostu wciąga od pierwszej do ostatniej strony.

Układ Słoneczny nadal kryje wiele tajemnic, które mogą jeszcze zmienić losy wielu ludzi. Jim Holden i załoga Rosynanta należą do ogromnej flotylli statków naukowych, mających zbadać tajemniczy artefakt. Wielka intryga powoli wychodzi na jaw, a Holden znajduje się w samym centrum wydarzeń. Emisariusze ludzkości probują zbadać, czy Wrota Abaddona stanowią okazję, czy wielkie zagrożenie dla naszego gatunku. Największe niebezpieczeństwo jak zwykle czai się w ukryciu...

Książka jest klasyką SF, która zawiera wiele oryginalnych pomysłów potrafiących nie raz zaskoczyć. James S.A. Corey posługuje się bogatym językiem, który przyciąga jak magnes do lektury. Wątki fabularne zaskakują podczas czytania, dzięki czemu lekturę kończy się w szybkim tempie. Książka posiada nawiązania do największych klasyków gatunku, przez co mamy gwarancję dobrej zabawy. Postać Melby przypadła mi do gustu i sprawiła, że śledziłem jej historię z dużą ciekawością. Wsiąknąłem w świat wykreowany przez autora bez reszty i zatopiłem się w krwawy i mroczny świat. Z przyjemnością powrócę do niego ponownie.

„Wrota Abaddona” to powieść science-fiction potrafiąca dać wiele do myślenia. Autor pokazuje szeroki wachlarz swojej wiedzy technicznej, jak i ogromnej wyobraźni. Planety i liczne miejsca przedstawione przez Coreya zostały opisane niezwykle realistycznie, zostając w pamięci czytelnika na długo po odłożeniu książki. Wątki pobudzają do myślenia, a akcja mknie w szybkim tempie. Historia Holdena i załogi Rosynanta, mocno utkwiła w mojej pamięci i zachęciła do sięgnięcia po kolejne książki autora. Serdecznie polecam.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/01/wrota-abaddona-james-sa-corey.html

„Wrota Abaddona” autorstwa James S.A. Coreya to już trzecia część serii, która niebywale przypadła mi do gustu. Powieść jest rasowym klasykiem SF, który charakteryzuje się niebanalnym pomysłem i kunsztownym wykonaniem. Wykreowany świat jest wprost wyborny, dzięki barwnym opisom i mnogości wszelakich ras. Jest to wybitne dzieło literatury światowej, które serwuje nam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Szara siostra” jest drugim tomem z cyklu „Księgi Przodka”, po raz kolejny wsiąkamy w mroczny świat, pełen magii i licznych niebezpieczeństw za sprawą dużej pomysłowości autora. Pierwszy tom przypadł mi do gustu i dlatego postanowiłem zapoznać się również z tą pozycją. Nie zawiodłem się. Mark Lawrence potrafi tworzyć barwnych bohaterów i niesztampowe zwroty fabularne, co dobitnie pokazał na kartach tej książki. Autor rozwija historię z poprzedniego tomu, jak również dodaje sporo nowych i ciekawych elementów.

Nona Grey poznając kolejne arkana wiedzy w Klasie Mistycznej, próbuje obrać własną drogę w życiu. Nona ma do wyboru wiele dróg w klasztorze Słodkiej Łaski, jednak każda okupiona jest innym cierpieniem. Wrogowie czają się wszędzie i nikomu już nie można ufać. Dziewczyna będzie potrzebowała pomocy wiernych przyjaciół, czy jednak ci ją nie zdradzą w godzinie próby? Walka na śmierć i życie jest nieunikniona. Czy Nonie uda się wyjść z tych niebezpiecznych zawirowań obronną ręką?

Niniejszy tom cyklu niezwykle przypadł mi do gustu i świetnie się bawiłem podczas jego lektury. Świat przedstawiony potrafi zaintrygować, a bohaterowie z krwi i kości zaskakują niejednokrotnie. Całość książki prezentuje się na plus, a wątki fabularne zaskakują z przewróceniem każdej stroną. Mark Lawrence posługuje się barwnym i lekkim językiem, co sprawia, że czytanie wręcz pochłania do ostatniej strony. Książka potrafi zaciekawić swoim bogactwem, na szczególne uznanie zasługuje bogato skonstruowany świat. Okładka od razu przyciąga wzrok i rewelacyjnie prezentuje się na półce. Z przyjemnością sięgnę po kolejny tom i zapoznam się z dalszymi losami Nony Grey.

„Szara siostra” zaciekawiła mnie i sprawiła, że z ochotą sięgnę również po kolejny tom cyklu. Rewelacyjnie bawiłem się podczas lektury, głównie za sprawą szybko pędzącej akcji, która niejednokrotnie wzbudzała mocniejsze bicie serca. Lawrence pisze ciekawie i dostarcza czytelnikom mnóstwo wartkiej akcji, przy której nie sposób się nudzić. Wątki fabularne to mocna strona tej pozycji, dzięki czemu nie znajdziemy miejsca na ani moment nudy. Zachęcam, Was do zapoznania się z tym cyklem, warto. Gorąco polecam.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/01/szara-siostra-mark-lawrence.html

„Szara siostra” jest drugim tomem z cyklu „Księgi Przodka”, po raz kolejny wsiąkamy w mroczny świat, pełen magii i licznych niebezpieczeństw za sprawą dużej pomysłowości autora. Pierwszy tom przypadł mi do gustu i dlatego postanowiłem zapoznać się również z tą pozycją. Nie zawiodłem się. Mark Lawrence potrafi tworzyć barwnych bohaterów i niesztampowe zwroty fabularne, co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„W poszukiwaniu źródła — korzenie cywilizacji na Ziemi” jest książką autorstwa Łukasza Kulaka, która obszernie bada hipotezę istnienia w dawnych dniach cywilizacji Atlantydy i MU. Środowiska akademickie częstokroć odrzucają tę hipotezę, jednak wiele przemawia za jej prawdziwością. Po zapomnianym świecie naszych przodków pozostało niezwykle wiele artefaktów i monumentów, które pozwalają przynajmniej w pewnym stopniu poznać ten zapomniany już niemal mityczny świat. Autor przedstawia wiele przekonujących dowodów potwierdzających istnienie prehistorycznych cywilizacji o charakterze globalnym, które posiadały niezwykle zaawansowany poziom technologiczny, przewyższający nawet nasz współczesny.

Katastrofa na skalę globalną została już naukowo dowiedziona przez wielu naukowców z całego świata. Wielki potop sprzed 12 000 lat zmiótł z powierzchni ziemi wiele wysoko rozwiniętych cywilizacji i cofnął nas do kamienia łupanego. Niektórym ludziom udało się przeżyć i ocalić resztki dawnej wiedzy z ogromnego potopu, ci nieliczni wybrani zostali później określeni jako bogowie, gdyż posiadali utraconą wiedzę. Megalityczne budowle z Göbekli Tepe, Baalbek, Egiptu, Gizy czy Meksyku dobitnie pokazują, że w dawnych czasach musiała istnieć wysokorozwinięta kultura, która pozwoliła naszym przodkom na wzniesienie tego typu budowli. Istnieje również wiele dowodów świadczących o tym, że te prastare cywilizacje dysponowały również niezwykle potężną bronią, zbliżoną do naszych bomb atomowych. Łukasz Kulak w bardzo drobiazgowy sposób bada te liczne poszlaki, które pozwalają nam poznać świat sprzed tysięcy lat.

„W poszukiwaniu źródła — korzenie cywilizacji na Ziemi” miło mnie zaskoczyła i sprawiła, że poznałem sporo nowych, ciekawych faktów. Książka w obszerny sposób przedstawia wiadomości o kulturach Atlantów i mieszkańcach kontynentu Mu. Większość wymienionych informacji w książce to zaledwie hipotezy, jednak jak najbardziej warte poznania i przeanalizowania. Kulak na poparcie swoich hipotez przedstawia również wiele badań naukowców, co dodatkowo uwiarygodnia wysnuwane tezy. Pozycja ta otwiera nam oczy na wiele arcyciekawych zagadnień, które mogą nam przybliżyć naszą tajemniczą i zawiłą historię. Polecam.

https://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/01/w-poszukiwaniu-zroda-korzenie.html

„W poszukiwaniu źródła — korzenie cywilizacji na Ziemi” jest książką autorstwa Łukasza Kulaka, która obszernie bada hipotezę istnienia w dawnych dniach cywilizacji Atlantydy i MU. Środowiska akademickie częstokroć odrzucają tę hipotezę, jednak wiele przemawia za jej prawdziwością. Po zapomnianym świecie naszych przodków pozostało niezwykle wiele artefaktów i monumentów,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Bunt Starych Bogów” autorstwa Tomasza Stężały zabiera nas w pasjonującą podróż pełną barwnych bohaterów i ciekawych wątków historycznych. Autor w niniejszej pozycji pokazuje bardzo obrazowo liczne konflikty zbrojne stoczone w dziejach starożytnej Europy. Stężała pokazuje, w jaki sposób przebiegały wielkie bitwy lub liczne obrzędy religijne. Autor podaje bardzo dużo faktów historycznych, archeologicznych, jak i kulturowych. Z zapartym tchem śledziłem historię o rodzinie Odoniców.

W 1244 roku na rodzinę Odoniców spadają kolejne nieszczęścia, liczni wrogowie znów knują i spiskują, a Ruthard Odonic będzie musiał po raz kolejny zawierzyć dawnym przyjaciołom, podczas gdy Jezuchryst stanie w szranki ze starymi bogami. Krzyżacy wraz z krzyżowcami posuwają się nadal w głąb Prus, wycinając w pień broniących się pogan. Prusacy wraz z siłami z Litwy i Jaćwieży stawiają dzielnie czoła krzyżowcom i nie wiadomo, która ze stron w efekcie zatriumfuje. Starzy bogowie bronią się resztkami sił przed kolejnymi najazdami wrogów, którzy chcą ich wymazać z kart historii...

Niniejsza publikacja tak samo, jak „Wojna Bogów” zachowuje wierne odwzorowanie licznych szczegółów historycznych. Tomasz Stężała w porywający sposób połączył wiele faktów z fikcją literacką, oddając w ręce czytelników znakomitą książkę. Wojna, która odmieniła oblicze Europy, została ukazana na kartach powieści niezwykle ciekawie, aż nie sposób się oderwać od lektury. Całość została napisana lekkim i barwnym językiem dzięki, czemu lektura książki to prawdziwa przyjemność. Koniec panowania pogańskich bogów został ukazany nad wyraz realistycznie, niemal namacalnie.

„Bunt starych bogów” przypadła mi do gustu niemal tak mocno, jak „Wojna bogów". Książka posiada niezwykłą dbałość o najmniejsze detale historyczne, które sprawiają, że czytanie potrafi na prawdę wciągnąć. Barwne postacie z krwi i kości oraz wartka akcja sprawia, że ani się obejrzymy, a przewrócimy ostatnią stronę. Podczas lektury nie zabraknie krwawych wojen, zaskakujących zdrad czy płomiennych romansów. Jest to monumentalna powieść historyczna, która z pewnością spodoba się miłośnikom gatunku. Jak najbardziej polecam.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/01/bunt-starych-bogow-tomasz-stezaa.html

„Bunt Starych Bogów” autorstwa Tomasza Stężały zabiera nas w pasjonującą podróż pełną barwnych bohaterów i ciekawych wątków historycznych. Autor w niniejszej pozycji pokazuje bardzo obrazowo liczne konflikty zbrojne stoczone w dziejach starożytnej Europy. Stężała pokazuje, w jaki sposób przebiegały wielkie bitwy lub liczne obrzędy religijne. Autor podaje bardzo dużo faktów...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zdumiewające zdolności roślin. Przygodowa podróż botaniczna od A do Z Lauren Gardiner, Christina Harrison
Ocena 6,5
Zdumiewające z... Lauren Gardiner, Ch...

Na półkach: ,

„Zdumiewające zdolności roślin. Przygodowa podróż botaniczna od A do Z” autorstwa Christiny Harrison i Lauren Gardiner Lauren zabiera nas do ekscytującego i zaskakującego świata roślin. Autorki w dosadny sposób ukazują, że rośliny również posiadają swoją inteligencję i mogą nas jeszcze nie raz czymś zaskoczyć. Książka potrafi nie raz zaciekawić i wciągnąć do lektury, świetnie bawiłem się podczas czytania tej pozycji i ani razu się nie nudziłem. Zbadajmy zatem ten zaskakujący i bogaty świat roślin, opisany barwnym i bogatym językiem.

Wiedza z zakresu biologii poszerza się w szybkim tempie, dzięki czemu możemy w lepszym stopniu zrozumieć skomplikowany i różnorodny świat roślin. Autorki pięknym językiem opisują liczne, skomplikowane procesy z życia roślin, pozwalając w przystępny sposób dowiedzieć się, jak rośliny potrafią przetrwać w szybko zmieniającym się świecie, zapewniając tym samym przetrwanie własnemu gatunkowi. Dzięki tej arcyciekawej pozycji przeczytamy o wielu przebiegłych sposobach roślin na przetrwanie. Wiele bardzo dziwnych faktów sprawi, że zupełnie inaczej spojrzysz na wszystkie otaczające cię rośliny. Dowiemy się, chociażby o drzewie pamiętającym dinozaury, czy o właściwościach miłorzębu do przetrwania wybuchu bomby atomowej. Z pewnością sięgnę jeszcze nie raz po książki tego typu, gdyż stwierdzam, że warto.

„Zdumiewające zdolności roślin. Przygodowa podróż botaniczna od A do Z” pozytywnie mnie zaskoczyła i sprawiła, że spędziłem udany czas z lekturą. Autorki posłużyły się barwnym piórem, dzięki czemu czytanie przebiegło niezwykle przyjemnie. Christina Harrison i Lauren Gardiner Lauren opisały budowę roślin i ich rodzaje, drobiazgowo z dbałością o najmniejsze szczegóły. Jest to niezwykle pasjonująca pozycja, która powinna przypaść do gustu nie tylko wielbicielom roślin, lecz wszystkim czytelnikom uwielbiającym liczne ciekawostki ze świata. Dodatkowo wydanie książki również zasługuje na duży plus, dzięki twardej oprawie i ciekawym ilustracjom. Jeżeli interesuje Was życie roślin lub lubicie książki pełne ciekawostek, jest to pozycja jak najbardziej dla Was. Serdecznie polecam.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/01/zdumiewajace-zdolnosci-roslin.html

„Zdumiewające zdolności roślin. Przygodowa podróż botaniczna od A do Z” autorstwa Christiny Harrison i Lauren Gardiner Lauren zabiera nas do ekscytującego i zaskakującego świata roślin. Autorki w dosadny sposób ukazują, że rośliny również posiadają swoją inteligencję i mogą nas jeszcze nie raz czymś zaskoczyć. Książka potrafi nie raz zaciekawić i wciągnąć do lektury,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Wojny bogów” autorstwa Josepha P. Farrella jest książką, która zabiera nas w zamierzchłe czasy i przedstawia pradawną wojnę bogów, która miała ogarnąć całą naszą planetę. Farrell wspomina również o niezwykle rozwiniętej technicznie rasie, która miała całe wieki temu stworzyć człowieka, jak i pierwsze cywilizacje. Joseph P. Farrell wzmiankuje dodatkowo o wielkiej, kosmicznej wojnie mającej wybuchnąć miliony lat temu w naszym Układzie Słonecznym. Czy rzeczywiście zostaliśmy stworzeni przez Obcych, przybyszów z gwiazd? Czy prastare eposy, jak Mahabharata, Ramajana czy epos Erra opisują faktyczne wydarzenia sprzed tysięcy lat?

Większość wiekowych mitów opisuje niszczycielską wojnę bogów, która miała ogarnąć niemal cały świat. Bogowie ci mieli użyć w swych wojnach broń atomową o ogromnej sile rażenia, oręż tak potężny, że wzmianki o jego potędze przetrwały do czasów obecnych. Książka Josepha P. Farrella przedstawia wiele naukowych badań, które podsuwają ciekawe i szokujące wnioski. Odkrycia archeologiczne z całego świata też zdają się potwierdzać, że tysiące lat temu doszło do tego mrożącego krew w żyłach konfliktu. Liczne odkrycia zdające się na pierwszy rzut oka nie pasować do powszechnie przyjętej wizji historii poddają możliwość, że nasza przeszłość mogła zostać ukształtowana właśnie przez tych pradawnych bogów.

Autor porównuje wiele artefaktów przedstawiających bogów pozaziemskiego pochodzenia, ukazanych w wielu świętych tekstach czy znaleziskach archeologicznych. Według przekazów byty te były zdolne do niszczenia całych cywilizacji, dzięki swej potężnej broni. Joseph Farrell stawia wiele ważkich pytań, na które akademiccy naukowcy boją się odpowiedzieć. Czym jest wizerunek broni babilońskiego boga Ninurty i skąd jego zadziwiająca zbieżność z laboratoryjnym modelem wyładowania plazmowego? Co opisują sumeryjskie teksty o zniszczeniu Tiamat — planety gigantów — przez Marduka? I czy sumeryjskie Tablice Przeznaczenia były w rzeczywistości bronią masowego rażenia? Bronią, której zdobycie było przyczyną kosmicznej wojny…

„Wojny bogów” niezwykle mnie wciągnęła i sprawiła, że poznałem sporo nowych, ciekawych informacji. Książkę przeczytałem szybko i z dużym zainteresowaniem, gdyż autor pisze lekkim językiem, dzięki czemu całość możemy przyswoić w łatwy sposób. Wiele wskazuje na to, że ta potężna broń bogów może się nadal znajdować gdzieś na naszej planecie. Wiele rządów światowych nadal próbuje odzyskać tą utraconą technologię, która dała pradawnym bogom niemal nieograniczoną władzę nad naszą planetą...

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2019/01/wojny-bogow-joseph-p-farrell.html

„Wojny bogów” autorstwa Josepha P. Farrella jest książką, która zabiera nas w zamierzchłe czasy i przedstawia pradawną wojnę bogów, która miała ogarnąć całą naszą planetę. Farrell wspomina również o niezwykle rozwiniętej technicznie rasie, która miała całe wieki temu stworzyć człowieka, jak i pierwsze cywilizacje. Joseph P. Farrell wzmiankuje dodatkowo o wielkiej,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Pozdrowienia z epoki kamiennej” autorstwa Ericha von Dänikena po raz kolejny próbuje udowodnić, że naszą planetę w dawnych wiekach odwiedziła pozaziemska cywilizacja. Nieustępliwy badacz historii ludzkości sprzedał już jak do tej pory 63 miliony egzemplarzy swoich książek, które zostały przetłumaczone na 28 języków. Omawiane w książkach von Dänikena istoty miały w dużym stopniu wpłynąć na cywilizację człowieka, „bogowie" którzy tajemniczo zniknęli i przepowiedzieli swój powtórny powrót.

Przedstawione w niniejszej publikacji naukowe badania podsuwają ciekawe i zaskakujące wnioski, odpowiedzi na zadawane od tak dawna pytania. Liczne odkrycia niepasujące do powszechnie przyjętej wizji historii są pomijane przez wielu historyków z renomowanych uniwersytetów, ze strachu przed zmianą skostniałych dogmatów. Jednymi z takich odkryć są, chociażby monumentalne budowle, które coraz częściej odkrywa się na całym świecie. W Anatolii odkryto monumentalne budowle, które są o 6000 lat starsze od piramid w Gizie. W Brazylii na terenach Mato Grosso odkryto ślady nieznanej, potężnej cywilizacji. W okolicach Belgradu odkryto kulę kamienną, na której z dużą dokładnością wygrawerowano gwiazdozbiory z epoki kamiennej. Wiele legend z całego świata wspomina o tajemniczych istotach, które ostrzegły ludzkość przed zbliżającym się potopem. Ujawniono również ślady ogromnego systemu tuneli łączącego wszystkie kontynenty świata oraz tajemnicze krainy we wnętrzu Ziemi, zwane potocznie Aghartą.

Książka przedstawia liczne fakty, które dobitnie pokazuję, że w dawnej przeszłości, ludzkość miała styczność z niezwykle rozwiniętą cywilizacją, która została zniszczona przez szereg potężnych kataklizmów. Wiele cywilizacji na świecie przedstawia mit o potopie oraz postacie przypominające kosmonautów, które dzierżą dziwne, osobliwe przyrządy. Coraz częściej odkrywane są monumentalne świątynie ozdobione misternymi płaskorzeźbami, które przedstawiają postaci potężnych „bogów”, jak choćby Quetzalcoatla, Olokuna czy Dagona, które miały ogromny wpływ na kształtowanie się losów ludzkości. Całość pisana jest lekkim i ciekawym językiem, dzięki czemu lekturę można ukończyć w szybkim czasie. Książka Ericha von Dänikena zawiera wiele ciekawych informacji i anegdot, które powinny przypaść do gustu osobą o otwartych umysłach, które pasjonują się historią i przeszłością człowieka.

Podział książki na rozdziały sprawił, że w prosty sposób możemy odnaleźć interesujące nas informacje. Autor w klarowny sposób przedstawia różne odkrycia i sprawia, że możemy dowiedzieć się wiele wcześniej nieznanych informacji. Znaleziska Ozyrejonu w Abydos czy chociażby Dysku z Nebry pokazują, że wszystkie tajemnicze odkrycia zdają się łączyć w całość. Unaoczniając, że historia człowieka jest o wiele bardziej skomplikowana i zawiła niż nam się z początku wydawało. Z pewnością w niedługim czasie na światło dzienne wypłynie jeszcze więcej spektakularnych i zatrważających znalezisk.

https://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2018/11/pozdrowienia-z-epoki-kamiennej-erich.html

„Pozdrowienia z epoki kamiennej” autorstwa Ericha von Dänikena po raz kolejny próbuje udowodnić, że naszą planetę w dawnych wiekach odwiedziła pozaziemska cywilizacja. Nieustępliwy badacz historii ludzkości sprzedał już jak do tej pory 63 miliony egzemplarzy swoich książek, które zostały przetłumaczone na 28 języków. Omawiane w książkach von Dänikena istoty miały w dużym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tajemnice przeszłości częstokroć pomijane i przemilczane przez współczesną naukę coraz częściej zaczynają wychodzić na światło dzienne. David Hatcher Childress po raz kolejny przytacza wiele dowodów na istnienie wysoko rozwiniętej cywilizacji w zamierzchłych czasach. Cywilizacji, która według wielu naukowców nie powinna istnieć. Autor stawia wiele kontrowersyjnych i niewygodnych pytań, które przez wielu chętnie zostałyby pominięte. Elektrownie faraonów, wojny atomowe starożytności czy statki powietrzne króla Salomona miały ponoć istnieć naprawdę, a nie być jedynie wymysłem dawnych kronikarzy.

Starożytne cywilizacje dysponowały według autora technologią dorównująca naszej. Ich rozwój w dziedzinach inżynierii, metalurgii, energetyki czy atomistyki stał w ówczesnym czasie na bardzo wysokim poziomie. Słynny badacz zagadek przeszłości stara się w niniejszej publikacji odsłonić rąbka tajemnicy i ukazać choć część dowodów potwierdzających dla wielu niewygodną prawdę. Oficjalna nauka nie przyjmuje takich informacji do wiadomości i je zwyczajnie pomija nie wdając się w zbytnie szczegóły. Bardzo ciekawym przypadkiem potwierdzającym wojny atomowe starożytności jest zniszczenie miasta Mohendżo Daro, które nosi oczywiste oznaki użycia broni atomowej. Wszystkie te niesamowite wynalazki używane przez ludy starożytności były ewidentną spuścizna cywilizacji wcześniejszych: Atlantydy, imperium Ramy, imperium Ozyrysa czy Kumari Kandam. Zapomniane cywilizacje, które zostały zniszczone przez ogromny kataklizm mający miejsce pod koniec ostatniej epoki lodowcowej około 12000 lat temu zostawiły nikłe ślady dawnej świetności.

Zaginione, megalityczne miasta i struktury wyłaniają się z mroków prehistorii dając jasny dowód, że w dawnych czasach istnieli potężni budowniczowie i konstruktorzy. Zapierające dech w piersi budowle: Yonaguni, Göbekli Tepe, Puma Punku czy Tiahuanaco wzbudzają niedowierzanie i zachwyt, jak w tak odległych czasach było możliwe wzniesienie tych monumentalnych struktur. Do budowy, których były potrzebne bloki skalne warzące częstokroć kilkaset ton. "Geniusz techniki bogów" jest pozycją ciekawą, napisaną lekkim i przystępnym językiem, dzięki czemu książkę czytamy błyskawicznie. Opisy licznych, mitycznych urządzeń zawarte w tej publikacji są czasami wręcz nierealne. Arka Przymierza, która miała być elektrycznym konwerterem o wielkiej mocy, elektryczne baterie sprzed 2000 lat czy komputer z Antikythery z I wieku p.n.e. sprawiają, że należy na nowo podejść do tematu powszechnie nauczanej historii.

Oszałamiające odkrycia pradawnych uczonych pokazują jaką potężną wiedzą dysponowali. Wiedzą, która była zaledwie mglistym wspomnieniem dawno utraconego dziedzictwa, które w wielu aspektach przekraczała tą, którą obecnie dysponujemy. Jest to kolejna z książek pokazująca ile jeszcze tajemnic kryje przed nami historia. Dlatego musimy cofnąć się o wiele dalej w przeszłość jeżeli chcemy mieć choć mgliste pojęcie o tym skąd pochodzimy. Jak najbardziej polecam lekturę tej pozycji miłośnikom historii, archeologii oraz osobą ciekawym otaczającego nas świata. Historia lubi się powtarzać i miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie nie podzielimy losu potężnej Atlantydy i Kumari Kandam...

https://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2018/11/geniusz-techniki-bogow-david-hatcher.html

Tajemnice przeszłości częstokroć pomijane i przemilczane przez współczesną naukę coraz częściej zaczynają wychodzić na światło dzienne. David Hatcher Childress po raz kolejny przytacza wiele dowodów na istnienie wysoko rozwiniętej cywilizacji w zamierzchłych czasach. Cywilizacji, która według wielu naukowców nie powinna istnieć. Autor stawia wiele kontrowersyjnych i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Wojna Kalibana” jest drugim tomem z serii, który wymyka się wszelakim porównaniom, zaskakując czytelnika już od pierwszej strony. Wykreowany świat przez autora jest niesztampowy, umiejący wciągnąć od pierwszej do ostatniej strony. Jest to wybitne dzieło literatury światowej, serwujące czytelnikom lekturę na wysokim poziomie. Ten niesamowity cykl po prostu wgniótł mnie w fotel i nie pozwolił, choć na moment oderwać się od lektury.

Jim Holden sprawił spore zamieszanie w stosunkach między planetarnych, co może mieć opłakane skutki dla całego rodzaju ludzkiego. Ziemia i Mars starają się utrzymać, kruchy pokój, lecz jest to tylko czasowe rozwiązanie. Superżołnierze i zaawansowana technologia, sprawiają, że jeden nieostrożny ruch może wyeliminować wszelkie planety Układu Słonecznego. Wszyscy podejrzewają się nawzajem i jakby tego było mało, w zarzewie konfliktu wplątuje się jeszcze obca cywilizacja. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak to wszystko się skończy...

Powieść jest prawdziwą klasyką gatunku SF, która charakteryzuje się świeżym pomysłem i ciekawymi wątkami fabularnymi. James S.A. Corey potrafi zaciekawić czytelnika, a wątki fabularne zdają się od samego początku zagmatwane, lecz później zaczynają się powoli zazębiać. Całość czyta się bardzo szybko, dzięki ciekawemu języki, który powinien przypaść do gustu miłośnikom takich klimatów. Sceny kosmicznych walk opisano są w tej książce dość dokładnie i obrazowo, co przyspiesza akcję i tym samym samą lekturę. Jest to udana kontynuacja, która zachęca do zapoznania się z kolejnymi tomami cyklu.

„Wojna Kalibana” to powieść science-fiction dająca wiele frajdy z lektury, gdzie Corey pokazuje szeroki wachlarz swojej wiedzy i umiejętności pisarskich. Autor zawiera w swej książce wiele współczesnych odkryć nauki, jak również opiera swą opowieść o liczne teorie, które zostały wysnute przez licznych naukowców. Planety przedstawione przez autora zostały opisane całkiem realistycznie, zostając w pamięci czytelnika na długo po odłożeniu książki. Historia Jima Holdena, mocno utkwiła w mojej pamięci i zachęciła do sięgnięcia po kolejny tom cyklu „Ekspansja". Polecam.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2018/10/wojna-kalibana-james-sa-corey.html

„Wojna Kalibana” jest drugim tomem z serii, który wymyka się wszelakim porównaniom, zaskakując czytelnika już od pierwszej strony. Wykreowany świat przez autora jest niesztampowy, umiejący wciągnąć od pierwszej do ostatniej strony. Jest to wybitne dzieło literatury światowej, serwujące czytelnikom lekturę na wysokim poziomie. Ten niesamowity cykl po prostu wgniótł mnie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Plaga mieczy” autorstwa Milesa Camerona wciągnęła mnie już od pierwszej strony w fantastyczny świat, gdzie z wypiekami na twarzy chłonąłem kolejne losy dobrze już znanych bohaterów. Czwarty tom jest równie ciekawy co poprzednie i nie pozwala się nudzić choć przez chwilę. Jest to kawał porządnego fantasy, gdzie szybka akcja miesza się z rewelacyjnym humorem. Czerwony Rycerz po raz kolejny wplątuje się w liczne tarapaty i zwariowane przygody. Czy szalony awanturnik wyjdzie z nich obronną ręką, a może liczni nieprzyjaciele okażą się sprytniejsi?

Czerwony Rycerz zakończył jedną wojnę, lecz na horyzoncie widnieje już kolejna. Mężczyzna brał już udział w wielu bitwach, walczył przeciwko licznym magom oraz smokom. Jednak jak to zwykle bywa, najgorsi są spiskowcy i intryganci. Na dworach królewskich dochodzi do licznych spisków i intryg, które mogą się skończyć krwawym rozlewem krwi wielu niewinnych mieszkańców. Czerwony Rycerz nie byłby sobą, gdyby nie postarał się jak zwykle namieszać i odwrócić bieg wydarzeń...

Książka po raz kolejny przypadła mi do gustu i został jak najbardziej usatysfakcjonowany. Powieść czyta się szybko i przyjemnie, a spora dawka akcji sprawia, że lektura to prawdziwa przyjemność. Cameron potrafi stworzyć ciekawe wątki fabularne, które potrafią zaskoczyć, aż do samego końca. Postać Czerwonego Rycerza budzi zainteresowanie podczas czytania, a liczne potyczki i spiski dodają całości niepowtarzalnego klimatu. Z przyjemnością sięgnę po kolejne książki Camerona.

„Plaga mieczy” jest udaną kontynuacją, która powinna przypaść do gustu wszystkim fanom fantasy. Sceny walk są mocną stroną tej pozycji, a lekki i barwny styl autora dobrze oddaje realia powieści fantasy. Akcja mknie w zawrotnym tempie, bohaterowie są nieprzewidywalni, a zakończenie potrafi zaskoczyć. Czego można więcej oczekiwać? Jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników cyklu „Syn zdrajcy”, jak również fanów twórczości Milesa Camerona. Serdecznie polecam.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2018/10/plaga-mieczy-miles-cameron.html

„Plaga mieczy” autorstwa Milesa Camerona wciągnęła mnie już od pierwszej strony w fantastyczny świat, gdzie z wypiekami na twarzy chłonąłem kolejne losy dobrze już znanych bohaterów. Czwarty tom jest równie ciekawy co poprzednie i nie pozwala się nudzić choć przez chwilę. Jest to kawał porządnego fantasy, gdzie szybka akcja miesza się z rewelacyjnym humorem. Czerwony Rycerz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Zbudzone furie” jest kolejnym już tomem z cyklu „Takeshi Kovacs” autorstwa Richarda Morgana. Porywające tajemnice i zaskakujące wątki fabularne po raz kolejny wstrząsną czytelnikami, a niespodziewane sekrety dotyczące nieszablonowego świata wzbudzą nie raz mocniejsze bicie serca. Takeshi Kovacs znów wraca do domu, na Świat Harlana, gdzie na oceanicznej planecie tylko pięć procent powierzchni wystaje nad niebezpieczne morza.

Takeshi Kovacs dawno temu utracił prawdziwą miłość, a teraz podąża drogą zemsty, aby sprawiedliwości stało się zadość. Świata Harlana rządzony jest przez Pierwsze Rodziny, korporacje oraz yakuzę, które trzymają cały świat silną ręką nieznającą sprzeciwu. Mężczyzna musi wykazać się nie lada umiejętnościami, jeżeli chce osiągnąć cel. Świat Harlana opanowany jest przez chaos, gangsterów i nieustające wojny o wpływy i dominację. Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia? Czy Kovacsowi znów uda się ocalić życie i dokonać upragnionej zemsty?

Niniejszy tom cyklu przypadł mi chyba najbardziej do gustu z obecnie wydanych. Świat przedstawiony potrafi zaciekawić, a bohaterowie z krwi i kości przyciągają do lektury. Postać Takeshi Kovacsa potrafi wzbudzić sympatię i z przyjemnością śledziłem jego dalsze losy. Całość książki prezentuje się interesująco i wciągająco, a wątki fabularne potrafią nie raz zaskoczyć. Autor posługuje się lekkim językiem, co sprawia, że od czytania wręcz nie można się oderwać. Świat Harlana potrafi zaciekawić swoim bogactwem, a liczne walki dodają całości pikanterii. Okładka od razu przyciąga wzrok i nie można przejść obok niej obojętnie. Z przyjemnością sięgnę po kontynuację i zapoznam się z dalszymi losami Kovacsa. Jest to książka dostarczająca mnóstwo emocji i wrażeń.

„Zbudzone furie” po raz kolejny mnie nie zawiodła i sprawiła, że na pewno sięgnę po następny tom. Świetnie bawiłem się podczas czytania, głównie za sprawą bohaterów z krwi i kości, którzy nie raz zaskakują swoimi wyborami. Richard Morgan pisze ciekawie i dostarcza czytelnikom mnóstwo sposobności do przemyśleń. Wątki fabularne nie raz zaskakują, dzięki czemu książkę czyta się naprawdę błyskawicznie. Zachęcam Was do zapoznania się z tym niesztampowym cyklem, warto. Gorąco polecam.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2018/10/zbudzone-furie-richard-morgan.html

„Zbudzone furie” jest kolejnym już tomem z cyklu „Takeshi Kovacs” autorstwa Richarda Morgana. Porywające tajemnice i zaskakujące wątki fabularne po raz kolejny wstrząsną czytelnikami, a niespodziewane sekrety dotyczące nieszablonowego świata wzbudzą nie raz mocniejsze bicie serca. Takeshi Kovacs znów wraca do domu, na Świat Harlana, gdzie na oceanicznej planecie tylko pięć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Liga smoków” to książka porywająca, która pozostaje w pamięci czytelnika na wiele dni po zakończeniu lektury. Smoki wykreowane przez autorkę są realistyczne, nieszablonowe i przyciągają uwagę. Temeraire wiernie służy Williamowi Laurencowi w walce przeciwko Napoleonowi Bonaparte, a książka w niesamowity sposób łączy fantastykę z powieścią historyczną z czasów napoleońskich. Naomi Novik jest autorką nietuzinkową, która pozwala pogrążyć się w świecie pełnym wojen, smoków, jak i magii.

Francuzi przegrywają wojnę z Rosją, a kapitan William Laurence i smok Temeraire depczą po piętach wycofującym się wojskom Napoleona. Przywódca francuski posiada jednak nie jednego asa w rękawie. Od teraz smoki mają uzyskać większe prawa i przywileje, co od razu wzbudziło duże zainteresowanie wielu osób na całym świecie. Laurence i Temeraire również przysłuchują się tym rewelacją, jednak zachowują czujność...

Akcja książki jest niezwykle wartka i nie sposób się nudzić podczas lektury. Bohaterowie zostali wykreowani z krwi i kości, a smok Temeraire po raz kolejny potrafi przykuć uwagę czytelnika. Naomi Novik znów zaserwowała zabawne dialogi i wiele ciekawych zwrotów fabularnych. Jego opiekun Laurence również potrafi zaciekawić swoimi poczynaniami, za co należą się autorce spore brawa. W książce oprócz dużej dawki akcji nie zabraknie również miłości, przyjaźni, zemsty czy licznych intryg. Magiczny klimat powieści niezwykle przypadł mi do gustu, a Temeraire stał się jednym z moich ulubionych smoków. Autorka dzięki tak fantastycznemu cyklowi stała się jedną z moich ulubionych pisarek.

„Liga smoków” to ciekawa lektura, która w emocjonujący sposób kończy ten niesztampowy cykl. Podczas tych wielu tomów zdążyłem się zżyć z bohaterami i dlatego mam dużą nadzieję, że autorka powróci jeszcze do tego magicznego świata. Zgrany duet Temeraire i Laurence'a jest nie do podrobienia, za którym na pewno będę tęsknił. Naomi Novik jest pisarką jedyną w swoim rodzaju, która już od pierwszych stron potrafi urzec swoją pomysłowością i unikalnymi bohaterami. Szybka akcja oraz duża dawka humoru sprawiła, że błyskawicznie przemknąłem przez wszystkie tomy serii. Wam również szczerze polecam ten cykl.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2018/10/liga-smokow-naomi-novik.html

„Liga smoków” to książka porywająca, która pozostaje w pamięci czytelnika na wiele dni po zakończeniu lektury. Smoki wykreowane przez autorkę są realistyczne, nieszablonowe i przyciągają uwagę. Temeraire wiernie służy Williamowi Laurencowi w walce przeciwko Napoleonowi Bonaparte, a książka w niesamowity sposób łączy fantastykę z powieścią historyczną z czasów napoleońskich....

więcej Pokaż mimo to