-
ArtykułySięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać1
-
Artykuły„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać4
-
ArtykułySiedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać4
-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2013-09-18
2013-07-25
2012-07-16
2013-06-25
2013-01-24
2012-12-29
2012-12-13
2012-12-04
2012-11-27
2012-11-19
2012-08-17
2012-07-22
2012-06-30
2012-06-14
Ksiazke zaczynalam czytac poraz drugi. Pierwszy raz przeczytalam do 120 strony, drugi raz przemeczylam 250 stron i chcialam sie poddac kiedy zaczelo robic sie ciekawie. Po czym przy 560 stronie (po tym kiedy autorka w ramach powiesci zaczela sie zastanawiac jakiego srodka stylistycznego powinna uzyc by zakonczyc powiesc) rzucilam ksiazke w kat. Meczyl mnie bardzo styl. Mnostwo pourywanych mysli, mysli ktore calkowicie, ale to calkowicie odbiegaja od watku i myslalam "o co tu chodzi?". Meczyly mnie zadnia na cala strone, z mnostwem przecinkow, gdzie z utesknieniem czekalam na kropke, po czym kiedy ta w koncu sie pojawila sprawiala, ze rozumialam jeszcze mniej. Meczyly mnie czeste "wyliczanki". Meczylo mnie to do tego stopnia, ze niestety przy 560 stronie przestalo mnie interesowac jak sie ksiazka zakonczy. Moze kiedys jeszcze przeczytam te ostatnie 40 stron... ale jakos dzisiaj szkoda mi czasu.
Ksiazke zaczynalam czytac poraz drugi. Pierwszy raz przeczytalam do 120 strony, drugi raz przemeczylam 250 stron i chcialam sie poddac kiedy zaczelo robic sie ciekawie. Po czym przy 560 stronie (po tym kiedy autorka w ramach powiesci zaczela sie zastanawiac jakiego srodka stylistycznego powinna uzyc by zakonczyc powiesc) rzucilam ksiazke w kat. Meczyl mnie bardzo styl....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-05-29
2012-05-19
2012-04-26
2012-04-22
2012-03-24
Miedzy rzeczywistoscia a magia.
Tak jak bestsellerowa Niffenegger "Zagubieni w czasie", rowniez i "Lustrzane odbicie" toczy sie pomiedzy swiatem rzeczywistym a swiatem magi.
Dla milosnikow magicznych chwil, oderwanych od szarej codziennosci.
Miedzy rzeczywistoscia a magia.
Tak jak bestsellerowa Niffenegger "Zagubieni w czasie", rowniez i "Lustrzane odbicie" toczy sie pomiedzy swiatem rzeczywistym a swiatem magi.
Dla milosnikow magicznych chwil, oderwanych od szarej codziennosci.
Książka nie przypadła mi do gustu. Zawiało bardzo "Harlekinem", miałam wrażenie ze głowni bohaterzy średnio co 3 strony lądują w łóżku. Do tego płytkie dialogi i słabo zarysowane charaktery.
Jedynie co książkę uratowało to dosyć przejrzysty język, który nie wymaga od czytelnika dużej koncentracji - dobre na podroż do pracy w przepełnionym autobusie...
Jestem rozczarowana.
Książka nie przypadła mi do gustu. Zawiało bardzo "Harlekinem", miałam wrażenie ze głowni bohaterzy średnio co 3 strony lądują w łóżku. Do tego płytkie dialogi i słabo zarysowane charaktery.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJedynie co książkę uratowało to dosyć przejrzysty język, który nie wymaga od czytelnika dużej koncentracji - dobre na podroż do pracy w przepełnionym autobusie...
Jestem rozczarowana.