-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać362
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2015-11-10
Życie oraz miłości i miłostki George Sand opisane w pigułce. Książka ciekawa i szybka do przeczytania (polecam jako lekturę w autobusie czy pociągu), aczkolwiek język i zmanieryzowanie autora (książka z 1928 w końcu) czasem męczy i drażni, zwłaszcza ilość wykrzyknień, nieskrywanych osobistych opinii i pobożnych życzeń.
Życie oraz miłości i miłostki George Sand opisane w pigułce. Książka ciekawa i szybka do przeczytania (polecam jako lekturę w autobusie czy pociągu), aczkolwiek język i zmanieryzowanie autora (książka z 1928 w końcu) czasem męczy i drażni, zwłaszcza ilość wykrzyknień, nieskrywanych osobistych opinii i pobożnych życzeń.
Pokaż mimo toSandel w bardzo prosty i przystępny sposób opisuje teorie sprawiedliwości, zadając ciekawe pytania i jasno na nie odpowiadając, co czyni książkę zrozumiałą nawet dla kompletnego laika. Minusem jest to, że często powtarza wiele sformułowań, a zdarza się, że i całe zdania wydają się ctrl+c ctrl+v z poprzednich rozdziałów.
Sandel w bardzo prosty i przystępny sposób opisuje teorie sprawiedliwości, zadając ciekawe pytania i jasno na nie odpowiadając, co czyni książkę zrozumiałą nawet dla kompletnego laika. Minusem jest to, że często powtarza wiele sformułowań, a zdarza się, że i całe zdania wydają się ctrl+c ctrl+v z poprzednich rozdziałów.
Pokaż mimo to2014-02-05
Iwaszkiewicz zabiera czytelnika w sentymentalną podróż po Ogrodach. Opis każdego z nich jest tak naprawdę pretekstem do wspominania ludzi i zdarzeń, do przedstawienia nam perfekcyjnej mieszanki tego, co prawdziwe z tym, co narodziło się w wyobraźni autora. Piękne
Iwaszkiewicz zabiera czytelnika w sentymentalną podróż po Ogrodach. Opis każdego z nich jest tak naprawdę pretekstem do wspominania ludzi i zdarzeń, do przedstawienia nam perfekcyjnej mieszanki tego, co prawdziwe z tym, co narodziło się w wyobraźni autora. Piękne
Pokaż mimo to2013-10-01
Często miałam wrażenie, że autor sam się zgubił gdzieś w swojej opowieści i nie za bardzo wie, do czego właściwie dąży, przez co co chwila popada w zupełny absurd i nonsens, i jeszcze pewnie wydaje mu się, że jest przy tym niesamowicie zabawny. Na szczęście za każdym razem, kiedy chciałam odłożyć książkę z niesmakiem na półkę, przypominało mi się, że wszystko opisane w niej jest ponoć prawdziwe. I wtedy zagłębiałam się w nią jeszcze bardziej z przerażeniem i jakąś niezdrową fascynacją. Bo opisywane pomysły i sposoby ich realizacji właśnie takie są, przerażające i fascynujące zarazem.
Często miałam wrażenie, że autor sam się zgubił gdzieś w swojej opowieści i nie za bardzo wie, do czego właściwie dąży, przez co co chwila popada w zupełny absurd i nonsens, i jeszcze pewnie wydaje mu się, że jest przy tym niesamowicie zabawny. Na szczęście za każdym razem, kiedy chciałam odłożyć książkę z niesmakiem na półkę, przypominało mi się, że wszystko opisane w niej...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-11-01
Czarne legendy są dużo bardziej nośne, niż rzeczowe i chłodne oceny lub romantyczne mity, a Bona jest tego świetnym przykładem. Maria Bogucka opisuje działalność tej Królowej dość szeroko i dokładnie, przytaczając argumenty zarówno zwolenników, jak i przeciwników, ale widać wyraźnie, że Włoszkę lubi. Poza tym, w książce została ukazana panorama gospodarcza, oraz stosunków wewnętrznych i zewnętrznym ówczesnej Polski, problemy z Litwą, zagrożenie ze strony innych dynastii... Zabrakło mi może tylko dokładniejszego opisu kilku sytuacji, które zostały tylko wspomniane, może autorka uważała je za powszechnie znane, ale te 2-3 zdania w niektórych przypadkach (awantura o parmezan, przykłady furiactwa) byłyby przydatne.
Polecam tym, którzy nie do końca pamiętają, kto-co-gdzie-dlaczego w XVI-wiecznej Polsce, oraz wszystkim chcącym poznać historię tej silnej i inspirującej kobiety, cudzoziemki, która chciała zaprowadzić pewne porządki w swojej nowej ojczyźnie.
Czarne legendy są dużo bardziej nośne, niż rzeczowe i chłodne oceny lub romantyczne mity, a Bona jest tego świetnym przykładem. Maria Bogucka opisuje działalność tej Królowej dość szeroko i dokładnie, przytaczając argumenty zarówno zwolenników, jak i przeciwników, ale widać wyraźnie, że Włoszkę lubi. Poza tym, w książce została ukazana panorama gospodarcza, oraz stosunków...
więcej Pokaż mimo to