Zapowiadanego zapachu wielkich pieniędzy nie poczułam... To nie jest zła książka, ale czegoś jej brakuje i niestety nie porywa, nie wywołuje obiecanych emocji. Książka generalnie jest o determinacji i pędzie do kariery młodej kobiety, o początkach popularnej dziś walce kobiet o prawa.

Zapowiadanego zapachu wielkich pieniędzy nie poczułam... To nie jest zła książka, ale czegoś jej brakuje i niestety nie porywa, nie wywołuje obiecanych emocji. Książka generalnie jest o determinacji i pędzie do kariery młodej kobiety, o początkach popularnej dziś walce kobiet o prawa.

Książkę wysłuchałam w formie audiobooka. Sprawnie napisana w formie autobiografii historia kobiety, której udało się przebić słynny "szklany sufit" Londyńskiego City.
Przyczepić mogę się do lektorki - takie perełki jak "Lambordżini" chyba ktoś powinien zauważyć (usłyszeć) przed ostatecznym wydaniem? Wiele nazw własnych pani lektor akcentowała i wymawiała według własnego widzimisię - np. CAnary Wharf (akcent na pierwszej sylabie) czy SaraH (ze słyszalnym H na końcu). Trochę mi to przeszkadzało.

Książkę wysłuchałam w formie audiobooka. Sprawnie napisana w formie autobiografii historia kobiety, której udało się przebić słynny "szklany sufit" Londyńskiego City.
Przyczepić mogę się do lektorki - takie perełki jak "Lambordżini" chyba ktoś powinien zauważyć (usłyszeć) przed ostatecznym wydaniem? Wiele nazw własnych pani lektor akcentowała i wymawiała według własnego...

Z jednej strony lekka pozycja, przerywnik pomiędzy rzeczami ambitniejszymi, z drugiej zaś warto zauważyć, że Cityboy był książką lepszą po tym względem, że sam autor miał większą świadomość własnych czynów oraz ich następstw. Ponadto w Citygirl na każdym etapie odnajdujemy manifest, że w City powinno pracować więcej kobiet, co nawet jak na argument trafiony nie powinno stanowić tak znaczącej treści całej historii.

Z jednej strony lekka pozycja, przerywnik pomiędzy rzeczami ambitniejszymi, z drugiej zaś warto zauważyć, że Cityboy był książką lepszą po tym względem, że sam autor miał większą świadomość własnych czynów oraz ich następstw. Ponadto w Citygirl na każdym etapie odnajdujemy manifest, że w City powinno pracować więcej kobiet, co nawet jak na argument trafiony nie powinno...

Zacznę od razu od tego, że "Cityboy" jest dużo, dużo lepszy od tej pozycji. Słuchając tej książki miałem trochę wrażenie, że czytam jakiegoś średniego bloga z historią życia. Brakuje tutaj ciekawych opisów i więcej szczegółów z życia w City, czasem miałem wrażenie, że autorka nie była świadkiem pewnych zdarzeń a raczej je zmyśliła.

Zacznę od razu od tego, że "Cityboy" jest dużo, dużo lepszy od tej pozycji. Słuchając tej książki miałem trochę wrażenie, że czytam jakiegoś średniego bloga z historią życia. Brakuje tutaj ciekawych opisów i więcej szczegółów z życia w City, czasem miałem wrażenie, że autorka nie była świadkiem pewnych zdarzeń a raczej je zmyśliła.

Książka przypomniała mi, że mimo całej emancypacji kobiet, żyjemy w męskim świecie. Trochę sobie zrobiłyśmy krzywdę wychodząc z domów i decydując się na godzenie życia rodzinnego z karierą... Zawsze coś ucierpi.

Książka przypomniała mi, że mimo całej emancypacji kobiet, żyjemy w męskim świecie. Trochę sobie zrobiłyśmy krzywdę wychodząc z domów i decydując się na godzenie życia rodzinnego z karierą... Zawsze coś ucierpi.

Znakomicie opisany świat biznesu, korporacji i walki szczurów na Wall Street. Przedstawione realia gry na giełdzie, hazardu i konsekwencje, jakie niesie ze sobą praca w hermetycznym świecie maklerów.

Znakomicie opisany świat biznesu, korporacji i walki szczurów na Wall Street. Przedstawione realia gry na giełdzie, hazardu i konsekwencje, jakie niesie ze sobą praca w hermetycznym świecie maklerów.

Kobieta w męskim świecie czyli ambicja, determinacja i siła.
Świat, w którym dobra transakcja to trudna transakcja, a zasady istnieją tylko po to, by je łamać. Historia kariery i miłości podczas kryzysu finansowego w 2008 roku.

Kobieta w męskim świecie czyli ambicja, determinacja i siła.
Świat, w którym dobra transakcja to trudna transakcja, a zasady istnieją tylko po to, by je łamać. Historia kariery i miłości podczas kryzysu finansowego w 2008 roku.

Super książka, dodaje wiary w swoje możliwości. Polecam.

Super książka, dodaje wiary w swoje możliwości. Polecam.

Przygnębiająca opowieść o chciwości.Jak City - zimny, bezduszny, brutalny świat korporacji, w którym liczy się tylko kasa - może być dla kogoś „domem” i najbardziej ekscytującym miejscem na ziemi? Zabijcie mnie, ale nie wiem o co chodzi. Ale jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze…

Przygnębiająca opowieść o chciwości.Jak City - zimny, bezduszny, brutalny świat korporacji, w którym liczy się tylko kasa - może być dla kogoś „domem” i najbardziej ekscytującym miejscem na ziemi? Zabijcie mnie, ale nie wiem o co chodzi. Ale jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze…

Naprawdę zgrabnie napisana książka o londyńskim city. Dobrze się czyta i nie nudzi.

Naprawdę zgrabnie napisana książka o londyńskim city. Dobrze się czyta i nie nudzi.