Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka nie wyróżnia się niczym szczególnym, a mimo tego czytało się ją miło i dość sprawnie. Niektóre fragmenty postrzegam jako "amerykańską naiwność", po prostu historia czy też dokonania bohaterów toczyły się nazbyt łatwo.

Nie zmienia to jedna faktu, iż polecam ją wszystkim, którzy poszukują lektury na letnie wieczory na łonie natury, bez zbędnych wysiłków i refleksji:)

Książka nie wyróżnia się niczym szczególnym, a mimo tego czytało się ją miło i dość sprawnie. Niektóre fragmenty postrzegam jako "amerykańską naiwność", po prostu historia czy też dokonania bohaterów toczyły się nazbyt łatwo.

Nie zmienia to jedna faktu, iż polecam ją wszystkim, którzy poszukują lektury na letnie wieczory na łonie natury, bez zbędnych wysiłków i...

'Adept" to ciekawa (chyba jak wszystkie) pozycja Grishama, nie jest to z pewnością tytuł bestsellerowy, ale mimo to nadal godny uwagi. Dla kogoś kto głównie zaczytuje się w reportażach, tytuły Grishama są miłą odskocznią.

'Adept" to ciekawa (chyba jak wszystkie) pozycja Grishama, nie jest to z pewnością tytuł bestsellerowy, ale mimo to nadal godny uwagi. Dla kogoś kto głównie zaczytuje się w reportażach, tytuły Grishama są miłą odskocznią.

Porywy akcji wciągną nawet najbardziej opornych czytelników

Porywy akcji wciągną nawet najbardziej opornych czytelników

Niby ciekawa książka, wciąga maksymalnie, w pociągu, na przystanku, w autobusie, nawet wracając z pracy pieszo na przystanek ją czytałem, ale jednak to zwykłe czytadło. Prosta w odbiorze, czyta się ją zdecydowanie dla rozrywki, bez żadnych przemyśleń...

...mimo wszystko czasami dobrze mieć taką odskocznię, zwłaszcza przy stresującej pracy.

Niby ciekawa książka, wciąga maksymalnie, w pociągu, na przystanku, w autobusie, nawet wracając z pracy pieszo na przystanek ją czytałem, ale jednak to zwykłe czytadło. Prosta w odbiorze, czyta się ją zdecydowanie dla rozrywki, bez żadnych przemyśleń...

...mimo wszystko czasami dobrze mieć taką odskocznię, zwłaszcza przy stresującej pracy.

Książka jest trochę nudnawa, akcja monotonna, każda postać jest otwarta na rozmowę z naszym głównym bohaterem, podróżuje to tu, to tam, wszystko jest w stanie sprawdzić, zaś same Stany Zjednoczone ukazano (bynajmniej moim zdaniem) jako kraj ciągłej wojny domowej.

Bez broni ani rusz, tu alkoholicy, tu czarnoskórzy, strach wyjść w nocy do samochodu.

Książka jest trochę nudnawa, akcja monotonna, każda postać jest otwarta na rozmowę z naszym głównym bohaterem, podróżuje to tu, to tam, wszystko jest w stanie sprawdzić, zaś same Stany Zjednoczone ukazano (bynajmniej moim zdaniem) jako kraj ciągłej wojny domowej.

Bez broni ani rusz, tu alkoholicy, tu czarnoskórzy, strach wyjść w nocy do samochodu.