Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Jeszcze lepsza niż pierwsza część (której według mnie nie trzeba znać, by przeczytać drugą, ale nie będziecie nią zawiedzeni). Od pierwszych stron widać, że autorka udoskonaliła swój warsztat pisarski. Mimo trudnych tematów przez książkę się płynie i nie chce się jej odkładać. Jest tam wszystko - śmiech, łzy i dużo frustracji, gdy (jak przy oglądaniu horrorów) bohater wchodzi do podejrzanie wyglądającego domu a widzowie krzyczą „nie rób tego, błagam, to idiotyczne!” i już wiedzą jak to się skończy - i dokładnie tak się to kończy. A mimo to od pierwszej do ostatniej strony kibicujemy bohaterce, by finalnie dobrze jej się żyło.
Mnóstwo emocji wywołuje ta lektura.
WARTO!

Jeszcze lepsza niż pierwsza część (której według mnie nie trzeba znać, by przeczytać drugą, ale nie będziecie nią zawiedzeni). Od pierwszych stron widać, że autorka udoskonaliła swój warsztat pisarski. Mimo trudnych tematów przez książkę się płynie i nie chce się jej odkładać. Jest tam wszystko - śmiech, łzy i dużo frustracji, gdy (jak przy oglądaniu horrorów) bohater...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na początku ta pozycja mnie do siebie nie przekonywała, ale z każdą kolejną stroną upewniałam się, że chciałabym, by przeczytał ją KAŻDY! I celowo nie mówię tu tylko o kobietach, chociaż głównie to typowo kobiece sytuacje są tu poruszane, jednak każdy rozdział napisany jest tak, by przybliżać różne zagadnienia także tym, którzy nie maja z nimi do czynienia na co dzień (już, jeszcze, lub - szczęśliwie - nigdy). Nie umiałam znaleźć słów by w tak obrazowy sposób wytłumaczyć niektóre rzeczy moim rozmówcom. Teraz już nie muszę się gimnastykować - mogę podesłać odpowiedni fragment książki wiedząc, że są to słowa, które chciałabym wypowiedzieć i które zostaną dosadniej zrozumiane niż to, co powiedziałabym ja.
Nie jest to łatwa książka jeśli czytelnik ma ochotę się nad nią głębiej zastanawiać. Nie polecam czytać jej na plaży czy w pośpiechu. Ale mimo wszystko zdecydowanie WARTO.

Na początku ta pozycja mnie do siebie nie przekonywała, ale z każdą kolejną stroną upewniałam się, że chciałabym, by przeczytał ją KAŻDY! I celowo nie mówię tu tylko o kobietach, chociaż głównie to typowo kobiece sytuacje są tu poruszane, jednak każdy rozdział napisany jest tak, by przybliżać różne zagadnienia także tym, którzy nie maja z nimi do czynienia na co dzień (już,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po przeczytaniu pierwszej części nie byłam pewna, czy będę chciała dokończyć serię. Podczas wyjazdu na wakacje, gdy potrzebowałam czegoś lekkiego i przyjemnego na plażę postanowiłam dać jej drugą szansę i... zakochałam się! W drugiej części jest o wiele więcej akcji i napięcia, ciężko było mi się oderwać co skutkowało jedną zarwaną nocą, by skończyć "Noc Kupały". Jeśli nie jesteście przekonani, po pierwszej części, czy kontynuować serię - dajcie jej drugą szansę, a najprawdopodobniej nie pożałujecie.

Po przeczytaniu pierwszej części nie byłam pewna, czy będę chciała dokończyć serię. Podczas wyjazdu na wakacje, gdy potrzebowałam czegoś lekkiego i przyjemnego na plażę postanowiłam dać jej drugą szansę i... zakochałam się! W drugiej części jest o wiele więcej akcji i napięcia, ciężko było mi się oderwać co skutkowało jedną zarwaną nocą, by skończyć "Noc Kupały"....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiersze inne niż wszystkie tomiki wydawane obecnie. Mniej nieszczęśliwej miłości więcej wewnętrznych konfliktów, zmagań z obecnym światem, rodziną i "płytkim" zachwytem nad rzeczywistością zamkniętą w social mediach.

Zdecydowanie za krótkie - chciałoby się czytać więcej!

Wiersze inne niż wszystkie tomiki wydawane obecnie. Mniej nieszczęśliwej miłości więcej wewnętrznych konfliktów, zmagań z obecnym światem, rodziną i "płytkim" zachwytem nad rzeczywistością zamkniętą w social mediach.

Zdecydowanie za krótkie - chciałoby się czytać więcej!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mężczyzna piszący o psychice i uczuciach kobiety - bardzo rzadko jest to dobre połączenie, a ta próba jest według mnie nieudana.
Przeczytałam jedynie ze względu na moje uwielbienie do poprzednich książek Coelha.

Mężczyzna piszący o psychice i uczuciach kobiety - bardzo rzadko jest to dobre połączenie, a ta próba jest według mnie nieudana.
Przeczytałam jedynie ze względu na moje uwielbienie do poprzednich książek Coelha.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Możliwe, że jeszcze do tej książki nie dorosłam. Możliwe, że nie rozumiem sensu i drugiego dna tego utworu. Póki co uważam, że kiedyś stosunkowo mało (w porównaniu z dzisiejszym światem) utworów zostawało wydanych, dlatego wszystko tak jest doceniane przez obecny system szkolnictwa, który nie zauważa zwykłego grafomaństwa(całkiem możliwe, że zostanę wyklęta przez niektórych za tą opinię) niektórych autorów. Jak dla mnie ten utwór podręcznikowym przykładem grafomaństwa jest i zamiast "wpychać" go na siłę ówczesnej młodzieży lepiej by było o nim zapomnieć a dokładniej zająć się innymi - zdecydowanie bardziej wartościowymi - utworami tamtych czasów.

Możliwe, że jeszcze do tej książki nie dorosłam. Możliwe, że nie rozumiem sensu i drugiego dna tego utworu. Póki co uważam, że kiedyś stosunkowo mało (w porównaniu z dzisiejszym światem) utworów zostawało wydanych, dlatego wszystko tak jest doceniane przez obecny system szkolnictwa, który nie zauważa zwykłego grafomaństwa(całkiem możliwe, że zostanę wyklęta przez niektórych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z ciekawszych lektur w trakcie całej mojej edukacji. Mimo, że miejscami nudzi lub jest zbyt 'naciągana' to przeczytałam ją w zadziwiająco szybkim tempie.

Jedna z ciekawszych lektur w trakcie całej mojej edukacji. Mimo, że miejscami nudzi lub jest zbyt 'naciągana' to przeczytałam ją w zadziwiająco szybkim tempie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Potrzebna była mi do szkoły jakakolwiek książka związana z historią, za radą bibliotekarki, ale też z przeświadczeniem, że kobiecie o kobietach czyta się łatwiej, wzięłam z półki właśnie "Annę Jagiellonkę" i nie zawiodłam się. Książka natychmiast mnie pochłonęła (mimo, że nie jestem fanką takowego gatunku) i przeczytałam ją bardzo szybko. Napisana jest ciekawie, a co najważniejsze - przystępnym językiem, zrozumiałym dla każdego. Zafascynowała mnie postać z pozoru nudnej Anny Jagiellonki, a wszystkie fakty z jej życia i wydarzenia z tamtego okresu zapamiętałam z łatwością. Książka w 100% warta przeczytania i godna polecenia.

Potrzebna była mi do szkoły jakakolwiek książka związana z historią, za radą bibliotekarki, ale też z przeświadczeniem, że kobiecie o kobietach czyta się łatwiej, wzięłam z półki właśnie "Annę Jagiellonkę" i nie zawiodłam się. Książka natychmiast mnie pochłonęła (mimo, że nie jestem fanką takowego gatunku) i przeczytałam ją bardzo szybko. Napisana jest ciekawie, a co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiem,że ta książka jest jednym z najwspanialszych utworów Polskich. Jest to bardzo trudny utwór z wieloma symbolami. Prawie nic nie jest powiedziane wprost, więc bez pomocy mojej Polonistki nie zrozumiałabym zbyt wielu scen. Moim zdaniem książka jest nudna i zrozumiała jedynie samemu autorowi, a moja ocena nie jest kierowana tym, że "wszystkie lektury szkolne są be".

Wiem,że ta książka jest jednym z najwspanialszych utworów Polskich. Jest to bardzo trudny utwór z wieloma symbolami. Prawie nic nie jest powiedziane wprost, więc bez pomocy mojej Polonistki nie zrozumiałabym zbyt wielu scen. Moim zdaniem książka jest nudna i zrozumiała jedynie samemu autorowi, a moja ocena nie jest kierowana tym, że "wszystkie lektury szkolne są be".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając nieprzychylne często opinie czytelników tej książki podchodziłam do niej ze sporą rezerwą. Po przeczytaniu moja opinia jest jednak odmienna od większości, może dlatego, że mam romantyczną naturę. To fakt, Werter przesadza czasem z ilością "słodkich" opisów tej wspaniałej kobiety, wydającej się aniołem, ale można mu to wybaczyć- każdy zakochany tak postępuje. Widać, że bohater ma problem z samym sobą, ale to też mi nie przeszkadza. Czasami nawet rozumiem jego postępowanie. Książkę przeczytałam stosunkowo szybko i uważam, że nie była taka straszna jak większość pisze. Może dlatego, że większość przeczytała ją na potrzeby szkolne (lektura, choć była by wartościowa i ciekawa i tak będzie okropna, bo to lektura i trzeba ją przeczytać). Ja tą książkę przeczytałam dla samej siebie (nie jest ani nie była moją lekturą) i nie uważam tego za stracony czas.

Czytając nieprzychylne często opinie czytelników tej książki podchodziłam do niej ze sporą rezerwą. Po przeczytaniu moja opinia jest jednak odmienna od większości, może dlatego, że mam romantyczną naturę. To fakt, Werter przesadza czasem z ilością "słodkich" opisów tej wspaniałej kobiety, wydającej się aniołem, ale można mu to wybaczyć- każdy zakochany tak postępuje. Widać,...

więcej Pokaż mimo to