-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyPortret toksycznego związku w ostatnich dniach NRD. Międzynarodowy Booker dla niemieckiej pisarkiKonrad Wrzesiński10
-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać8
Biblioteczka
2024-05-03
Na początek muszę napisać, że pierwszy raz czytałam tak skonstruowany thriller.
Początkowo nawet umiejscawiałam książkę w gatunku horroru gdyż jej treść wzbudzała we mnie strach, zaniepokojenie, niepewność. Mimo, że czytałam ją w ciągu dnia, cieszyłam się, że nie jestem sama w domu.
Pomysł na fabułę, skoki w czasie, umiejscowienie akcji w dwóch różnych miejscach, powodowała, że z zaciekawieniem połykałam kolejne rozdziały i ciężko było mi się oderwać.
Świetny zabieg z zagadkami, które czytelnik wraz z bohaterami miał szansę rozwiązywać.
Bohaterowie ciekawi, barwni, bardzo różni od siebie, co w książce stworzyło mieszankę wybuchową i jeszcze bardziej podkręciło odbiór.
Zakończenia nie przewidziałam, co daje dodatkowe punkty mojej oceny dla tej książki.
Mimo, że brnąc przez fabułę miałam różne momenty. Niekiedy wciągała mnie bez reszty, a niekiedy mocno się gubiłam. To jednak tych pierwszych było zdecydowanie więcej.
Bardzo polecam i na pewno sięgnę po kolejne książki autora.
Na początek muszę napisać, że pierwszy raz czytałam tak skonstruowany thriller.
Początkowo nawet umiejscawiałam książkę w gatunku horroru gdyż jej treść wzbudzała we mnie strach, zaniepokojenie, niepewność. Mimo, że czytałam ją w ciągu dnia, cieszyłam się, że nie jestem sama w domu.
Pomysł na fabułę, skoki w czasie, umiejscowienie akcji w dwóch różnych miejscach,...
2024-05-01
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i jakże udane. Książka wstrząsnęła mną do granic możliwości, powodując podczas czytania uczucie dyskomfortu, które dla osoby lubiącej mocne opisy zbrodni, jest jak najbardziej na plus.
Pierwszy raz czytałam kryminał skonstruowany w tak nieoczywisty sposób. Nie ma tutaj tylko standardowego schematu: zbrodnia-śledztwo-rozwiązanie. Pomiędzy tymi trzema głównymi składowymi są historie bohaterów przeplatające się ze sobą, czasami łączące w zaskakującą całość. Autor świetnie bawi się z nami w kotka i myszkę, wyprowadzając w pole i kładąc cień podejrzeń na każdego z bohaterów. Jeśli myślicie, że uda Wam się domyślić kto jest mordercą, jesteście w błędzie 😃
Bohaterowie, szczególnie komisarz Kalinowski i prokurator Nowicka, zdobyli moją sympatię od samego początku. Mam nadzieję spotkać ich w kolejnych tomach.
Zakończenie zaskakujące, chociaż jak dla mnie troszkę odklejone od całości historii.
„Chwasty” są pierwszą częścią serii warszawskiej i na pewno sięgnę po kolejną.
Uwaga, książka nie jest dla osób o słabych nerwach. Opisy zbrodni są tak dosłowne i tak wymyślne, że momentami byłam na granicy wytrzymałości.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i jakże udane. Książka wstrząsnęła mną do granic możliwości, powodując podczas czytania uczucie dyskomfortu, które dla osoby lubiącej mocne opisy zbrodni, jest jak najbardziej na plus.
Pierwszy raz czytałam kryminał skonstruowany w tak nieoczywisty sposób. Nie ma tutaj tylko standardowego schematu:...
2024-04-23
Na początek muszę powiedzieć, że do książki bardzo mocno przyciągnęła mnie okładka. Jest mroczna, niepokojąca. Dodatkowo czcionka, którą jest napisany tytuł sprawiła, że czułam podskórnie iż ta książka będzie mocna. Nie myliłam się. To świetny, mocny i zaskakujący thriller psychologiczny.
Mamy tutaj opowiedziane 2 historie, które wydarzyły się w różnym czasie i miejscu. Jedna z nich mówi o rozterkach i problemach jakie Beth ma ze swoją córką Hannah. Niepokoi ją jej zachowanie. Dziecko wzbudza w niej coraz większy strach.
Druga zaś to historia zaginięcia Luke’a, chłopaka Clary. Dziewczyna nie wie co się z nim stało. Zostawił wszystko – telefon, dokumenty i rozpłynął się w powietrzu. Wraz z jego przyjacielem rozpoczynają poszukiwania na własną rękę. To właśnie one zaprowadzą ich do niezliczonych intryg, tajemnic i mrocznych zakamarków ludzkiej natury.
Bardzo zawiła, pełna intryg, niedopowiedzeń oraz mroku historia. Akcja rozwija się powoli, napięcie buduje się stopniowo. Właśnie to sprawia, że nie sposób przerwać. Akcja przeskakuje między historiami w takich momentach, że bardzo łatwo zarwać przy tej książce noc.
Dodatkowo do sięgnięcia po tą pozycję bardzo zachęca lekkie pióro autorki. Nie znalazłam tutaj niepotrzebnych opisów, rozterek bohaterów. Jest naprawdę konkretnie i ciekawie.
Bohaterowie niezwykle tajemniczy. Mamy wrażenie, że każda postać, która pojawia się w książce ma coś za uszami. Nie wiem ile razy podczas czytania byłam pewna, że to na pewno ten bohater jest czarnym charakterem. Jakże duże było moje zaskoczenie przy kolejnych stronach.
Zwroty akcji, których tutaj nie brakuje trzymają nas w napięciu do ostatnich stron. Zakończenie bardzo zaskakujące. Dosłownie wbiło mnie w fotel. Nic więcej nie napiszę, aby nie psuć Wam wrażeń i przyjemności z czytania. Po prostu koniecznie sięgnijcie po tą pozycję.
Na początek muszę powiedzieć, że do książki bardzo mocno przyciągnęła mnie okładka. Jest mroczna, niepokojąca. Dodatkowo czcionka, którą jest napisany tytuł sprawiła, że czułam podskórnie iż ta książka będzie mocna. Nie myliłam się. To świetny, mocny i zaskakujący thriller psychologiczny.
Mamy tutaj opowiedziane 2 historie, które wydarzyły się w różnym czasie i miejscu....
2024-04-17
Książka zaczyna się dość intrygująco. Wprowadza nas w tajemniczą historię Sambora i Lilii.
Później jest tylko coraz ciekawiej. Poznajemy bohaterów podczas dwóch linii czasowych, gdzie z każdą kolejną odsłoną przeszłości intrygi i niedopowiedzenia mnożą się jak grzyby po deszczu.
Bohaterowie stworzeni przez autora nadają historii zarówno trochę pikanterii, jak również humoru. Świetne, ciekawe dialogi. Wątki prywatne bohaterów bardzo mnie zaciekawiły. Chciałabym aby były kontynuowane 😊
Polana to książka o miłości, zazdrości, krzywdzie. Oczywiście jest zabójstwo, jest trup, jest krew, czyli wszystko to co powinien mieć kryminał. Jednak ten jest nietuzinkowy, skonstruowany w taki sposób, że wielokrotnie czułam się wywiedziona w pole. Moss jest mistrzem płot twistów, więc kilka razy zbierałam szczękę z podłogi.
Bardzo bardzo polecam.
To już 4 książka autora i w żadnym stopniu mnie nie zawiodła 😊 już nie mogę się doczekać aż sięgnę po kolejną intrygującą historię spod pióra Marcela. #wspieramybookstagramy #recenzjaksiazki #czytamirecenzuję
Książka zaczyna się dość intrygująco. Wprowadza nas w tajemniczą historię Sambora i Lilii.
Później jest tylko coraz ciekawiej. Poznajemy bohaterów podczas dwóch linii czasowych, gdzie z każdą kolejną odsłoną przeszłości intrygi i niedopowiedzenia mnożą się jak grzyby po deszczu.
Bohaterowie stworzeni przez autora nadają historii zarówno trochę pikanterii, jak również...
2024-04-11
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i muszę przyznać, że było bardzo udane.
Książkę czyta się szybko i lekko, pomimo dość ciężkiej tematyki.
Spotykamy tutaj profilerkę Carmen Rodrigez, która przyjeżdża do Jeleniej Góry prosto ze słonecznej Hiszpanii i dołącza do zespołu śledczego pracującego nad rozwikłaniem zagadki brutalnego morderstwa młodej kobiety. Niestety wraz z trudnym śledztwem Carmen musi mierzyć się ze swoją niezbyt kolorową przeszłością i demonami jakie w niej drzemią. Co takiego ukrywa?
Historia wymyślona w bardzo ciekawy sposób. Autorka wprowadza nas w klimat gór i jaskiń, które są mroczne, niebezpieczne i majestatyczne jednocześnie. Śledztwo toczy się dość sprawnie, nie ma zbędnych zapychaczy i niepotrzebnych opisów.
Są też dwie linie czasowe, które uwielbiam w kryminałach. Chociaż myślę, że można było poświęcić przeszłości trochę więcej czasu, bardziej tą historię rozbudować.
Bohaterowie ciekawi, zaskakujący. Najbardziej przypadł mi do gustu Borys Szyk 😊 Chociaż momentami praca wykonywana przez niektórych policjantów miała sporo niedociągnięć, była nieudolna, co po tylu przeczytanych kryminałach, trochę mnie drażniła 😃 ale nie zawsze policja musi być doskonała 😄
Było kilka zwrotów akcji, które mnie zaskoczyły. Także zakończenie jest mocno zaskakujące, chociaż przemknęło mi ono przez myśl kilka razy na wcześniejszym etapie czytania.
Podsumowując, książka naprawdę dobra i fanom kryminałów - serdecznie polecam.
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i muszę przyznać, że było bardzo udane.
Książkę czyta się szybko i lekko, pomimo dość ciężkiej tematyki.
Spotykamy tutaj profilerkę Carmen Rodrigez, która przyjeżdża do Jeleniej Góry prosto ze słonecznej Hiszpanii i dołącza do zespołu śledczego pracującego nad rozwikłaniem zagadki brutalnego morderstwa młodej kobiety....
2024-01-07
2024-03-22
Pierwsza część Pomocy Domowej bardzo wysoko postawiła poprzeczkę i sięgając po Sekret, miałam bardzo duże oczekiwania.
Być może właśnie to sprawiło, że ta część podobała mi się trochę mniej.
Tym razem Millie zostaje zatrudniona jako pomoc domowa w pięknym penthousie na Manhattanie. Dostaje świetne wynagrodzenie i niezbyt ciężkie zadania do wykonania, co w jej sytuacji finansowej jest jak dar od losu. Niestety i tym razem w mieszkaniu nowych pracodawców Millie zaczyna odkrywać niepokojące sekrety.
Historia wydaje się ciekawa i intrygująca. Początkowo czytałam z wypiekami na twarzy i nie mogłam doczekać się co takiego będzie odkrywać Millie w tym ekskluzywnym apartamencie. Ale niestety zabrakło mi tutaj napięcia budowanego stopniowo już od pierwszych stron. Pierwszych 150 stron mogłoby w ogóle nie być i książka nic by na tym nie straciła.
Kiedy akcja przyspieszyła w połowie książki, wtedy z zaciekawieniem przekręcałam każdą kartkę i nie mogłam doczekać się jaki finał będzie miała ta zawiła intryga.
Na wielki plus zasługuje styl pisania autorki. Książkę czyta się szybko i lekko. Można ją skończyć w dwa wieczory.
Główna bohaterka Millie, choć czasami mnie irytowała, szczególnie podczas miłosnych rozterek, które rozkminiała w głowie, wzbudziła we mnie dużą sympatię i myślę, że sięgnęłabym po kolejną książkę z jej udziałem.
No i fajnie, że zakończenie mnie zaskoczyło.
Jeśli lubicie lekkie książki z thrillerem w tle, które szybko się czyta, polecam sięgnąć po tą pozycję.
Pierwsza część Pomocy Domowej bardzo wysoko postawiła poprzeczkę i sięgając po Sekret, miałam bardzo duże oczekiwania.
Być może właśnie to sprawiło, że ta część podobała mi się trochę mniej.
Tym razem Millie zostaje zatrudniona jako pomoc domowa w pięknym penthousie na Manhattanie. Dostaje świetne wynagrodzenie i niezbyt ciężkie zadania do wykonania, co w jej sytuacji...
2024-03-16
Trzeci tom serii z inspektor Eleną Blanco.
Tym razem Autorzy zabierają nas w podróż przerażającą, odrażającą, przyprawiającą o mdłości i budzącą strach i niepokój.
Dochodzi do porwania Cheski, policjantki należącej do brygady BAC. Nikt nie wie gdzie jest, brakuje punktu zaczepienia, tropów, kawałeczka informacji, która mogłaby ich poprowadzić.
Jednak mimo to cała brygada mocno się mobilizuje żeby jak najszybciej znaleźć koleżankę. Nie śpią, mało jedzą, postawieni w ciągłej gotowości zagłębiają się w coraz większe i bardziej przerażające tajemnice jakie skrywała Chesca…
Miałam pewne obawy czy kolejna część z serii będzie tak dobra jak poprzednie, które mocno postawiły poprzeczkę. Zastanawiałam się czym jeszcze Autorzy mogą zaskoczyć po tak pomysłowych i brutalnych poprzednich tomach. Powiem Wam, nie zawiodłam się nic a nic.
Historia wykreowana w tym tomie poruszy najbardziej zatwardziałych czytelników, jestem tego pewna.
Niesamowicie poprowadzony wątek kryminalny, zazębiający się w kilku liniach czasowych. Nie ma tu miejsca na błędy i chaos w przedstawieniu wydarzeń i ich wpływu wzajemnie na siebie.
Zwrotów akcji nie było tak dużo jak w poprzednich tomach, jednak napięcie budowane już od pierwszej strony, które narastało pod koniec rozdziału i zostawiało czytelnika z niedopowiedzeniem, nie pozwala odłożyć tej książki nawet na chwilę.
Wielkie brawo za wykreowanie niesamowitych bohaterów. Każdy z nich jest inny, wyjątkowy, jednak tworzą naprawdę bardzo zgrany zespół, do którego w tej części dołącza kolejna bardzo ciekawa osoba. Tutaj nawet bohaterowie będący tłem historii mają w sobie to coś.
Na uwagę zasługuje tutaj też siła przyjaźni, która czuje się przez cały czas. Determinacja, huśtawka emocji, poświęcenie. Nie raz zakręciła mi się łza w oku.
Jednym słowem, Carmen Mola kolejny raz mocno zaskakuje, porusza najgłębsze zakamarki naszego umysłu. „Mała” to historia, której nie zapomnę na pewno. I to właśnie jest dla mnie wyznacznik bardzo dobrej książki.
Przeczytajcie koniecznie.
Trzeci tom serii z inspektor Eleną Blanco.
Tym razem Autorzy zabierają nas w podróż przerażającą, odrażającą, przyprawiającą o mdłości i budzącą strach i niepokój.
Dochodzi do porwania Cheski, policjantki należącej do brygady BAC. Nikt nie wie gdzie jest, brakuje punktu zaczepienia, tropów, kawałeczka informacji, która mogłaby ich poprowadzić.
Jednak mimo to cała brygada...
2024-03-12
Jak dobrze było wrócić do twórczości Carmen Mola. Hipnotyzująca okładka z jeszcze bardziej wciągająca i wstrząsającą treścią.
Mamy tutaj mistrzowsko wykreowaną intrygę, która prowadzi nas w najmroczniejsze zakamarki dark web, tortur, zab0jstw relacjonowanych na żywo, nielegalnych walk na śmierć i życie.
Autorzy tak umiejętnie żonglują faktami i wyprowadzają nas w pole, że do ostatnich stron nawet na chwilę nie przyszło mi do głowy kto będzie odpowiedzialny za te wszystkie okropieństwa, o których możemy tutaj przeczytać. Na koniec wszystko się zgadza, elementy układanki wskakują na swoje miejsce. Nie ma tutaj żadnych niedopowiedzeń, niewyjaśnionych wątków. Wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe.
Niesamowicie wykreowani bohaterowie. Członkowie elitarnej jednostki policyjnej BAC. Czytając wręcz czujemy na własnej skórze tą niesamowicie głęboka więź jaką ich łączy. Pomimo nieporozumień i różnych zdań, w krytycznych sytuacjach są w stanie skoczyć za sobą w ogień.
Przez książkę się płynie. Nawet nie wiem kiedy ją przeczytałam. Cudownie wyciągnęła mnie z zastoju czytelniczego i już obok mnie czeka kolejna, „Mała”.
Fanom mocnych wrażeń polecam ją z całą odpowiedzialnością.
Jak dobrze było wrócić do twórczości Carmen Mola. Hipnotyzująca okładka z jeszcze bardziej wciągająca i wstrząsającą treścią.
Mamy tutaj mistrzowsko wykreowaną intrygę, która prowadzi nas w najmroczniejsze zakamarki dark web, tortur, zab0jstw relacjonowanych na żywo, nielegalnych walk na śmierć i życie.
Autorzy tak umiejętnie żonglują faktami i wyprowadzają nas w pole, że...
2024-03-05
„Ręce Boga” to kryminał z motywem religijnym w tle.
Mamy tutaj bezkompromisowego policjanta Ariela, z przeszłością oraz sierżant Monikę, która jako świeżak zostaje mu przydzielona do prowadzenia śledztwa.
Historia zaczyna się standardowo od morderstwa. Odkrycie masowego grobu w lesie sugeruje, że to właśnie ta sprawa będą zajmować się nasi bohaterowie.
Autor zaskakuje nas jednak już na samym początku i „przerzuca” akcję w zupełnie inne miejsce, na zupełnie inne śledztwo.
Debiut można zaliczyć do udanych. Historia skonstruowana jest w sposób przemyślany.
Bohaterowie, których Autor wykreował mają charakter, a relacja pomiędzy Arielem i Moniką wprowadza do książki pewną dozę humoru i rozbawienia.
Pierwsza część książki troszkę mnie zmęczyła, jednak już w drugiej połowie akcja przyspiesza i zaczyna robić się ciekawie. Wątki zazębiają się ze sobą, wyjaśniają się. Mamy też kilka zwrotów akcji.
Jedyne co bardzo raziło mnie w tej książce to ilość przekleństw i wulgaryzmów. Rozumiem, że Ariel kreowany był przez autora na twardego glinę i praca w policji nie jest łatwa, lekka i przyjemna, jednak nie było rozdziału, w którym nie natknęłabym się na jakąś siarczystą wiązankę, która w mojej ocenie nic nie wnosiła do treści.
Ogólnie pozytywnie oceniam tą książkę i być może sięgnę po kolejną, bo zakończenie tej sugeruje, że będzie dalszy ciąg 😊
„Ręce Boga” to kryminał z motywem religijnym w tle.
Mamy tutaj bezkompromisowego policjanta Ariela, z przeszłością oraz sierżant Monikę, która jako świeżak zostaje mu przydzielona do prowadzenia śledztwa.
Historia zaczyna się standardowo od morderstwa. Odkrycie masowego grobu w lesie sugeruje, że to właśnie ta sprawa będą zajmować się nasi bohaterowie.
Autor zaskakuje nas...
2024-02-23
Na początek pytanie. Czy to aby na pewno jest debiut?!? 😀
To jest tak dobry debiut, że aż boję się pomyśleć jakie będą kolejne książki Autorki.
Książka nie jest łatwa i lekka. Nie jest to na pewno odskocznia od codzienności, którą można przeczytać dla przyjemności siedząc z kawką na tarasie.
Ale równocześnie uważam, że nie może być nieprzeczytana, bo porusza naprawdę ważne w naszym społeczeństwie tematy.
Mamy tutaj świetnie wykreowaną Prokurator, prowadząca śledztwo w sprawie zabójstwa niepełnosprawnego dziecka. Paulina jest tak autentyczna, bezpośrednia i bezkompromisowa, że polubiłam ją już od pierwszych stron.
Dodatkowo pozostali bohaterowie również świetnie wykreowani, każdy wniósł do powieści swój pierwiastek, co sprawiło że jest ona tak zaskakująca i wielowymiarowa.
W książce spotykamy się ze śledztwem pokazanym z punktu widzenia prokuratury. Możemy poznać sposób działania i to z jaką biurokracją i przeładowaniem zmagają się tego typu instytucje w naszym kraju.
Napięcie budowane powoli, jednocześnie fakty i wydarzenia uporządkowane, bez zbędnego chaosu, powodują, że czytelnik bez najmniejszego problemu wnika w historię i odczuwa ją na własnej skórze.
Dodatkowo Autorka porusza temat dzieci z niepełnosprawnością. Przybliża zachowania występujące w spektrum autyzmu, co pokazuje nam z czym dzieciaki i ich rodzice muszą mierzyć się na codzień. Jest to bardzo poruszające i niekiedy wstrząsające, dla kogoś kto nie miał z tym nigdy styczności. Duży plus za prawdę.
Książki nie sposób odłożyć. Autorka ma bardzo lekkie pióro. Dodatkowo ta powieść jest tak autentyczna, tak prawdziwa. Wydarzenia i dialogi nie są przerysowane, nie ma zbędnych zapychaczy.
A zakończenie?Wbiło mnie w fotel.
Ta historia wywołała we mnie tyle różnych emocji, że do tej pory nie mogę się pozbierać.
Będę bardzo szczęśliwa jeśli Paulina i jej historia doczekają się kontynuacji 😊
Na początek pytanie. Czy to aby na pewno jest debiut?!? 😀
To jest tak dobry debiut, że aż boję się pomyśleć jakie będą kolejne książki Autorki.
Książka nie jest łatwa i lekka. Nie jest to na pewno odskocznia od codzienności, którą można przeczytać dla przyjemności siedząc z kawką na tarasie.
Ale równocześnie uważam, że nie może być nieprzeczytana, bo porusza naprawdę...
2024-02-18
To było moje pierwsze spotkanie z Autorem.
Mamy tutaj wydarzenia mające miejsce na Dzikim Zachodzie zaraz po zakończeniu wojny z Meksykiem.
Autor początkowo wprowadza nas w klimat tamtych czasów, bezprawia jakie wtedy panowało. Nawiązuje do wojny z Meksykiem i opowiada do jakich okropieństw podczas tej wojny dochodziło.
Następnie akcja przyspiesza i z klimatycznego opowiadania książka zmienia się w powiedziałabym historię sensacyjną z elementami horroru.
Mamy tutaj nawiązanie do bóstw, wiedźm, czarów i strasznych krwawych rytuałów. Możemy liczyć na lekki dreszczyk i zaskoczenie w trakcie czytania.
Dla mnie jedynie trochę za mało było mistycznych wątków, zbyt skromnie potraktowany temat Bogów.
Książka na jeden wieczór, szybko się czyta. Autor ma lekkie pióro.
Nie jest to klasyczny horror ale dobrze spędziłam czas z tą książką 😊
To było moje pierwsze spotkanie z Autorem.
Mamy tutaj wydarzenia mające miejsce na Dzikim Zachodzie zaraz po zakończeniu wojny z Meksykiem.
Autor początkowo wprowadza nas w klimat tamtych czasów, bezprawia jakie wtedy panowało. Nawiązuje do wojny z Meksykiem i opowiada do jakich okropieństw podczas tej wojny dochodziło.
Następnie akcja przyspiesza i z klimatycznego...
2024-02-12
Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem i mogę je uważać za udane.
Mamy tutaj tajemnicę, intrygę, brudne interesy, zabójstwa, czyli to co bardzo lubię w książkach.
Czy jest to thriller? Początkowo myślałam, że tak, bo historia rozpoczyna się klimatycznie, tajemniczo, trochę strasznie.
Jednak z każdym rozdziałem dalej wydarzenia układały się w nietuzinkową i zaskakującą powieść sensacyjną.
Główna bohaterka, Agata, cierpi na zespół stresu pourazowego i w bardzo przemyślany sposób wprowadza nas w wydarzenia jakich była świadkiem podczas misji w Afganistanie i Syrii. Nie jest to główny wątek powieści, ale wprowadzona go bardzo subtelnie i tutaj wielki plus. Dzięki temu postać Agaty jawi nam się jako silna, mocno stąpająca po ziemi kobieta, świetnie wyszkolona i przygotowana na wszystko.
Ale czy na pewno?
Czy chcąc pomóc człowiekowi, kuszona bardzo dobrze płatną pracą, nie zatraci trzeźwego spojrzenia na pewne wydarzenia i wmanewruje się w dziwną sytuację?
Tutaj się zatrzymam i więcej nie zdradzę.
Sami przekonajcie się i odkryjcie jak umiera się na bogato.
Fabuła płynie dość sprawnie, co sprawia, że książkę czyta się szybko i z łatwością. Mimo, że rozdziały nie są krótkie, nie ma tutaj rozwlekających się opisów, które zbędnie zapychają treść.
Już na początku można poczuć lekki dreszczyk emocji, co utrzymuje się przez większość powieści.
Humor autora w dużej mierze przypadł mi do gustu i nadawał książkę powiew świeżości.
Myślę, że fani wątków sensacyjnych; mocnego, męskiego i twardego pióra będą się dobrze bawić przy tej książce 😊
Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem i mogę je uważać za udane.
Mamy tutaj tajemnicę, intrygę, brudne interesy, zabójstwa, czyli to co bardzo lubię w książkach.
Czy jest to thriller? Początkowo myślałam, że tak, bo historia rozpoczyna się klimatycznie, tajemniczo, trochę strasznie.
Jednak z każdym rozdziałem dalej wydarzenia układały się w nietuzinkową i zaskakującą...
2024-02-06
Fern i Drew to szczęśliwe małżeństwo. On jest poważanym i szanowanym lekarzem. Ona jest jego żoną. Pewnego dnia Drew proponuje Fern przeniesienie się z głośnego i zatłoczonego Manchesteru do pięknego domu na wsi, nad samym morzem. Dzięki temu on mógłby pracować mniej i więcej czasu poświęcać jej.
Ona nie wie, że Drew ma tajemnicę, której nie chce wyjawić. Jednak czy Fern również coś ukrywa?
Co wydarzy się w tej pięknej i malowniczej wsi pośrodku niczego?
Książka Daniela Hursta jest świetnie skonstruowanym thrillerem.
Akcja rozwija się powoli, jednak dzięki temu napięcie budowane jest stopniowo wprowadzając nas w tajemniczy i mroczny klimat.
Każdy rozdział kończy się w takim momencie, że książkę ciężko odłożyć. Natychmiast chcemy wiedzieć co się dalej wydarzy.
Historia opowiadana jest z perspektywy Fern i Drew. Dzięki temu poznajemy punkt widzenia obydwojga, co jeszcze bardziej nakręca nas do czytania i odkrywania kolejnych tajemnic.
Świetnie utkana intryga i dość duża ilość zwrotów akcji, szczególnie w drugiej połowie książki, naprawdę czynią tą historię godną przeczytania.
Bohaterowie wykreowani w interesujący sposób. Fern w mojej ocenie była postacią trochę ciekawsza niż Drew. Niestety cała reszta mnie nie zachwyciła. Ale absolutnie nie umniejsza to całej historii.
Niech Was nie zwiedzie idylliczna okładka, która mogłaby sugerować przyjemną opowieść o lecie 😎 Książka jest niepokojąca, zaskakująca, zostawia nam w głowie mnóstwo pytań, na które znajdujemy odpowiedzi w najmniej oczekiwanych momentach.
Z całą pewnością mogę Wam polecić przeczytanie tej historii, jeśli lubicie thrillery, w których akcja i napięcie budowane są powoli ale w klimacie 🙂
Fern i Drew to szczęśliwe małżeństwo. On jest poważanym i szanowanym lekarzem. Ona jest jego żoną. Pewnego dnia Drew proponuje Fern przeniesienie się z głośnego i zatłoczonego Manchesteru do pięknego domu na wsi, nad samym morzem. Dzięki temu on mógłby pracować mniej i więcej czasu poświęcać jej.
Ona nie wie, że Drew ma tajemnicę, której nie chce wyjawić. Jednak czy Fern...
Dość długo zbierałam się do przeczytania tej historii. Ciągle coś innego wskakiwało na tapetę. Jednak wreszcie dałam jej szansę i nic a nic nie żałuję.
Książka zaczyna się niepozornie. Historią młodej dziewczyny na życiowym zakręcie, która dostaje pracę jako pomoc domowa na warunkach o jakich jej się nawet nie śniło. Zakwaterowanie w bogatej willi, duże wynagrodzenie. Ma być wsparciem i pomocą dla Niny i Andrew Winchesterów.
Już po przeczytaniu pierwszych rozdziałów czuć napięcie i zaniepokojenie wydarzeniami, które strona po stronie rozwijają się w tym niezbyt pozytywnym kierunku.
Ciągle nie opuszczało mnie uczucie, że coś tutaj się za chwilę wydarzy.
Mistrzowski plot twist w trakcie książki po prostu sprawił, że oniemiałam. Zajęło mi chwilę, żeby sobie poukładać to w głowie.
Postacie wykreowane przez autorkę są tak wyraziste i nadają tak świetny bieg tej historii, że jest ona naprawdę nieodkładalna.
Autorka tak skonstruowała historię, że napięcie budowane jest od początku do samego końca. Jak już podejrzewamy co się wydarzy, jakie będzie rozwiązanie, nagle wszystko wywraca się do góry nogami. Czułam się zmanipulowana, ale w baaaaardzo pozytywnym znaczeniu.
Ostatnia część książki jest świetna. Daje nam odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania. Moje ulubione puzzle wskakują na swoje miejsce. Autorka domknęła wątki, które powinny być domknięte, ale zostawiła nas z pewnym niedosytem. Uff dobrze, że jest kolejna część 😁
Mimo, że w książce nie ma mocnych akcentów, które lubię, jestem zachwycona tą historią i polecam ją z całego serca.
Dość długo zbierałam się do przeczytania tej historii. Ciągle coś innego wskakiwało na tapetę. Jednak wreszcie dałam jej szansę i nic a nic nie żałuję.
Książka zaczyna się niepozornie. Historią młodej dziewczyny na życiowym zakręcie, która dostaje pracę jako pomoc domowa na warunkach o jakich jej się nawet nie śniło. Zakwaterowanie w bogatej willi, duże wynagrodzenie. Ma...
Jest to moje trzecie już spotkanie z Janiszewską i za każdym razem jest podobnie. Początkowo długo mi schodzi, żeby wejść w klimat jej książek, ale jak już zaskoczy, to nie mogę się oderwać.
Ale zacznijmy od początku.
Książka zaczyna się dość mocno, od wydarzenia, które towarzyszyło mi przez cały czas jaki spędziłam z książką.
Poznajemy historię Julii, która po śmierci męża przeprowadza się do jego rodzinnego miasta i razem z synem próbuje ułożyć sobie życie na nowo. Jest jej ciężko, gdyż mieszka rodzinnym domu swoich teściów, jednak stara się stworzyć synowi choć namiastkę normalności. Kiedy okazuje się, że jej synek Benio ma „przyjaciela”, z którym spędza czas, jednak którego Julia nigdy nie widziała, zaczyna niepokoić się o stan psychiczny chłopca.
Jednocześnie poznajemy historię Jakuba, który za wszelką cenę chce zemścić się na oprawcach, którzy skrzywdzili jego córkę.
Co łączy te dwie historie? Tym bardziej, że pierwsza dzieje się w czasach teraźniejszych, a druga 23 lata wcześniej …
Początkowo ciężko było mi połapać się w postaciach, które się pojawiały. Jednak jak już wszystko zaczęło się układać, historia bardzo mnie zaciekawiła.
Autorka świetnie stworzyła społeczność, która zamieszkuje małe miasteczko, gdzie wszyscy się znają. Każda z postaci jest na swój sposób wyjątkowa i z charakterem. Niektórych bardzo polubiłam innych wręcz przeciwnie, jednak trzeba przyznać, że postacie są wyraziste.
Akcja dzieje się szybko i wydarzenia splatają się ze sobą w bardzo przemyślany sposób. Nie zauważyłam żadnych luk w historiach, żadnych niedomówień ani chaosu.
Kilka razy książka mocno mnie zaskoczyła. Plot twisty na mistrzowskim poziomie, naprawdę 😊 Zakończenie mocne i intrygujące. Powiedziałabym, że niby historia się dopełniła, można byłoby pokusić się o dalszy ciąg. Było kilka szczegółów, którymi autorka zaskoczyła mnie na sam koniec, jednak domyśliłam się zakończenia dość wcześnie i tutaj malutki minus ode mnie.
Podsumowując, historia świetnie wymyślona, zaskakująca, intrygująca, dająca do myślenia. Trochę zagmatwana w trakcie, ale końcowe puzzle wskakują na swoje miejsce idealnie.
Bardzo polecam fanom klimatów dusznego miasteczka, małej społeczności, tajemnic z przeszłości.
Jest to moje trzecie już spotkanie z Janiszewską i za każdym razem jest podobnie. Początkowo długo mi schodzi, żeby wejść w klimat jej książek, ale jak już zaskoczy, to nie mogę się oderwać.
Ale zacznijmy od początku.
Książka zaczyna się dość mocno, od wydarzenia, które towarzyszyło mi przez cały czas jaki spędziłam z książką.
Poznajemy historię Julii, która po śmierci...
Na początek muszę pozachwycać się wydaniem. Wydawnictwo stanęło na wysokości zadania i stworzyło piękną okładkę z cudownymi barwionymi brzegami ❤️ nie mogłam się napatrzeć na tą książkę jak do mnie dotarła. Cudo 🥰
Książkę czytało mi się bardzo lekko. Strony uciekały, mimo dłuższych rozdziałów.
Mamy tutaj coś na kształt powieści grozy, na pograniczu z horrorem.
Świetnie zachowany klimat małej nadmorskiej wsi. Dialogi pisane gwarą idealnie do niej nawiązywały.
W zasadzie autor wprowadza nas w klimat grozy już od samego początku i utrzymuje to przez całą książkę.
Dodatkowo umiejscowienie akcji na wakacjach było też fajnym zabiegiem, gdyż można było cofnąć się myślami do swoich lat młodości 😃
Niestety muszę odjąć książce za to, że mimo iż autor starał się utrzymać napięcie i poczucie niepokoju, na mnie to niestety nie podziałało. Nie bałam się, nie miałam „tego” uczucia.
Dlatego ode mnie 7/10
Na początek muszę pozachwycać się wydaniem. Wydawnictwo stanęło na wysokości zadania i stworzyło piękną okładkę z cudownymi barwionymi brzegami ❤️ nie mogłam się napatrzeć na tą książkę jak do mnie dotarła. Cudo 🥰
więcej Pokaż mimo toKsiążkę czytało mi się bardzo lekko. Strony uciekały, mimo dłuższych rozdziałów.
Mamy tutaj coś na kształt powieści grozy, na pograniczu z horrorem.
Świetnie...