-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Biblioteczka
2024-04-22
2024-04-04
2024-04-21
2024-04-15
2024-04-16
2024-04-12
2024-04-06
2024-04-05
2024-04-03
🌟 Zastanawiam się co napisać o tej książce i obawiam się, że nie jestem w stanie oddać emocji jakie we mnie wzbudziła i tego jak bardzo ją polecam i jak bardzo ją pokochałam...
🌟 Dawno nie czytałam tak pięknej książki. Przemawiała do mnie na zupełnie innym poziomie niż każda inna książka. Galeria snów przemawiała prosto do serduszka.
🌟 Język jest przepiękny i tu ogromne brawa dla tłumaczy, którzy wykonali kawał dobrej roboty. Książka zabiera nas w świat snów, pełen pięknych historii, choć czasem smutnych. W świat naszych marzeń, trosk i miłości. W świat tęsknoty i piękna.
🌟 książka sprawiała uśmiech na twarzy, ale też łzy wzruszenia. A ostatnie 30 stron w większości przepłakałam (historia o babci... na samą myśl mam znów łzy w oczach)
🌟 żadne słowa nie oddadzą tego, jak bardzo ta książka jest piękna i budzącą refleksje. W jak subtelny sposób przekazuje mnóstwo życiowej mądrości. I choć idea galerii snów jest abstrakcyjna, to emocje jakie przekazuje ta książka są jak najbardziej realne.
🌟 nie potrafię wyjść z podziwu i wiem, że jest to książka do której będę wracać. I z pewnością za każdym razem znajdę w niej coś dla siebie, coś innego. A Was proszę tylko o jedno... czytajcie Galerię Snów DallerGuta 💙
•
Post powstał we współpracy reklamowej z @wydawnictwomova
🌟 Zastanawiam się co napisać o tej książce i obawiam się, że nie jestem w stanie oddać emocji jakie we mnie wzbudziła i tego jak bardzo ją polecam i jak bardzo ją pokochałam...
🌟 Dawno nie czytałam tak pięknej książki. Przemawiała do mnie na zupełnie innym poziomie niż każda inna książka. Galeria snów przemawiała prosto do serduszka.
🌟 Język jest przepiękny i tu ogromne...
2024-04-02
Jaka ta książka jest ciepła! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba! Przeczytałam ją w jeden dzień, jednym tchem! Relacja ojca z córkami chyba najbardziej skradła moje serce 🥹
Jaka ta książka jest ciepła! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba! Przeczytałam ją w jeden dzień, jednym tchem! Relacja ojca z córkami chyba najbardziej skradła moje serce 🥹
Pokaż mimo to2024-03-28
Jakie to było słabe... skończyłam tylko dlatego, że książka jest krótka i słuchałam jej w audiobooku. Choć i tak nie wiem jakim cudem, bo audiobook to koszmar 🙈
Jakie to było słabe... skończyłam tylko dlatego, że książka jest krótka i słuchałam jej w audiobooku. Choć i tak nie wiem jakim cudem, bo audiobook to koszmar 🙈
Pokaż mimo to2024-03-30
🌟 książka prowadzona jest z perspektywy kilku osób, które biorą udział w konkursie kulinarnym. Dostajemy tu niemały wachlarz przepisów i słodkości i to w przepięknym wydaniu! 🧁
🌟 Bohaterowie są wykreowani w ciekawy sposób, każdy ma swój charakterek, swoją przeszłość i doświadczenia z którymi musi się zmierzyć.
🌟 Jednak po obiecującym prologu dostajemy coś co kompletnie nie pasuje mi do tego gatunku...
sam wątek kryminalny był dosyć... przewidywalny i nudny. I za to książka dostaje spory minus. W końcu sięgałam po konkretny gatunek, a dostałam głównie show i książkę kulinarną 🙈 i choć opisy słodkości były całkiem przyjemne, to mimo wszystko straszliwie się wynudziłam.
🌟 brakowało mi tutaj jakichkolwiek emocji albo chociaż związania z którymkolwiek z bohaterów. Końcówka trochę ratowała książkę, jednak nie była zaskoczeniem.
🌟 myślę, że jest to książka którą mogę polecić osobom kochającym kulinarne przygody i komuś kto nie jest fanem kryminałów lub dopiero rozpoczyna swoją przygodę z tym gatunkiem
•
Post powstał we współpracy z Wydawnictwo Dolnośląskie
🌟 książka prowadzona jest z perspektywy kilku osób, które biorą udział w konkursie kulinarnym. Dostajemy tu niemały wachlarz przepisów i słodkości i to w przepięknym wydaniu! 🧁
🌟 Bohaterowie są wykreowani w ciekawy sposób, każdy ma swój charakterek, swoją przeszłość i doświadczenia z którymi musi się zmierzyć.
🌟 Jednak po obiecującym prologu dostajemy coś co kompletnie...
2024-03-26
2024-03-25
2024-03-19
2024-01-22
2024-01-20
🌟 Dziedziczone blizny to książka, którą mam ochotę kupić każdemu. Dlaczego? Dlatego, że ma w sobie mnóstwo mądrości! Co chwilę coś w niej zaznaczałam i zapisywałam. I choć temat traumy pokoleniowej nie jest mi obcy, bo mam z nim do czynienia w pracy, to ćwiczenia i teoria zawarta w książce była świetną przypominajką i nową wiedzą, którą z pewnością wykorzystam w życiu prywatnym i zawodowym.
🌟 W książce znadziejmy wspomniane już ćwiczenia. Jest ich całkiem sporo, więc potrzeba trochę czasu i przestrzeni na ich wykonanie, ale warto! Zanim jednak przystąpimy do nich, otrzymujemy sporą dawkę teorii z psychologii i doświadczeń autorki, która pracuje jako psychoterapeutka.
🌟 Z pewnością jest to pozycja przy której warto być uważnym na własne emocje i w razie czego śmiało skorzystać z dalszej pomocy terapeuty.
🌟 Zdecydowanie będę do niej wracać, bo wiem, że jest jeszcze wiele rzeczy do odkrycia. To książka, która wiele nam uświadamia i daje pewne drogowskazy. Pomaga w pracy nad sobą i nad relacjami które budujemy.
•
Współpraca barterowa @wydawnictwootwarte
🌟 Dziedziczone blizny to książka, którą mam ochotę kupić każdemu. Dlaczego? Dlatego, że ma w sobie mnóstwo mądrości! Co chwilę coś w niej zaznaczałam i zapisywałam. I choć temat traumy pokoleniowej nie jest mi obcy, bo mam z nim do czynienia w pracy, to ćwiczenia i teoria zawarta w książce była świetną przypominajką i nową wiedzą, którą z pewnością wykorzystam w życiu...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-24
Początek dość nijaki, później całkiem przyjemna 😊
Początek dość nijaki, później całkiem przyjemna 😊
Pokaż mimo to2024-01-27
Za bardzo kojarzyła mi się z pracą, przez co nie była takim relaksem jakiego oczekiwałam. Początek dość chaotyczny, a wspomnienia dla mnie nie miały głębi. Czegoś im brakowało. Natomiast ogromny plus za ostatnie 100 stron. To był emocjonalny rollercoaster. Wzruszył i poruszył! Co jak co, ale autorka pisze w taki sposób, że książkę się pochłania w oka mgnieniu!
Za bardzo kojarzyła mi się z pracą, przez co nie była takim relaksem jakiego oczekiwałam. Początek dość chaotyczny, a wspomnienia dla mnie nie miały głębi. Czegoś im brakowało. Natomiast ogromny plus za ostatnie 100 stron. To był emocjonalny rollercoaster. Wzruszył i poruszył! Co jak co, ale autorka pisze w taki sposób, że książkę się pochłania w oka mgnieniu!
Pokaż mimo to2024-01-31
Trochę taka średniawka. Przeczytałam i dosyć szybko zapomniałam. A szkoda, bo miała potencjał
Trochę taka średniawka. Przeczytałam i dosyć szybko zapomniałam. A szkoda, bo miała potencjał
Pokaż mimo to
🌟 książkę skończyłam jakiś czas temu i potrzebowałam dać sobie chwilę na zebranie myśli. Dlaczego? Bo wzbudziła we mnie przeróżne emocje. Z jednej strony miała świetne fragmenty, np. audycji radiowych, podczas których zachwycały mnie przemyślenia bohaterki- Yuki. Z drugiej kompletnie nie czułam się zwiazana z bohaterami.
🌟 książka to bardziej obyczaj niż romans, który zdecydowanie jest wątkiem pobocznym. Raczej historia opowiada o trudnościach z jakimi zmaga się Grace, główna bohaterka. Poznajemy jej relacje, nieprzemyślane zachowania, próbę zaspokojenia potrzeb wszystkich wokół, tylko nie swoich. Autorka pokazuje jej nieidealne życie i potrzebę bycia idealnym.
🌟 wątki poruszone w książce dają do myślenia, niejednokrotnie możemy się utożsamiać z Grace. Jednak dla mnie nie była to książka, która na długo zapadnie w pamięć. Niemniej była to dobra literatura.
🌟 książka o przyjaźni, miłości, relacjach i marzeniach. O tym jak walczyć o siebie w gąszczu oczekiwań i o tym, że czasami warto odpuścić, zatrzymać się, by dojrzeć szerszy kontekst. Zatrzymać się i dać sobie chwilę na dostrzeżenie siebie.
•
Współpraca recenzencka @wczwartastrona
🌟 książkę skończyłam jakiś czas temu i potrzebowałam dać sobie chwilę na zebranie myśli. Dlaczego? Bo wzbudziła we mnie przeróżne emocje. Z jednej strony miała świetne fragmenty, np. audycji radiowych, podczas których zachwycały mnie przemyślenia bohaterki- Yuki. Z drugiej kompletnie nie czułam się zwiazana z bohaterami.
więcej Pokaż mimo to🌟 książka to bardziej obyczaj niż romans, który...