rozwińzwiń

Sweet Dandelion

Okładka książki Sweet Dandelion Micalea Smeltzer
Okładka książki Sweet Dandelion
Micalea Smeltzer Wydawnictwo: Papierowe Serca literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Sweet Dandelion
Wydawnictwo:
Papierowe Serca
Data wydania:
2024-04-10
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-10
Data 1. wydania:
2020-02-19
Język:
polski
ISBN:
9788383219110
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
68 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
722
709

Na półkach: , ,

„Bądź zawsze wolna jak ptaki, dzika jak kwiaty i niepowstrzymana jak morze”

Dandelion Meadows (Dani) ma osiemnaście lat jednak przeżyła ogromną tragedię. W poprzedniej szkole w czasie strzelaniny zginęła jej mama, która pracowałam tam jako nauczycielka, jej przyjaciele, a ona sama została postrzelona i wiele miesięcy spędziła w szpitalu, a kolejne na rehabilitacji. Po tych wydarzeniach przenosi się do starszego brata Sage’a do Salt Lake City. Ostatni rok nauki ma skończyć w nowym liceum. Nowa rzeczywistość jest trudna dla dziewczyny. Dani nadal prześladują traumatyczne wydarzenia. Co powoduje, że stroni od nawiązywania nowych znajomości. Jakby tego było mało zostaje zmuszona do spotkań ze szkolnym pedagogiem.

„To on jest dla mnie światłem słońca, podczas gdy ja jestem jak deszcz; razem jednak nie tworzymy tęczy”

Lachlan Taylor ma dwadzieścia dziewięć lat i jest szkolnym pedagogiem i ma pomóc tej zamkniętej w sobie dziewczynie w dostosowaniu się do nowego miejsca. Wspólnie spędzany czas pozwala nie tylko na stopniowe obalanie murów, które dziewczyna wniosła wokół siebie, ale sprawia również, że między tą dwójką pojawiają się uczucia, które nigdy nie powinno się pojawić. Relacja tej dwójki może wszystko skomplikować i mieć negatywne konsekwencje. Jednak jak walczyć z prawdziwą miłością?

„Boże, jesteś jak niebo i piekło w jednym. Jak mój grzech i odkupienie”

Bardzo lubię książki autorki i sięgam po nie w ciemno. Po raz kolejny otrzymujemy bardzo emocjonalną historię, która wciąga od pierwszych stron i trudno się od niej oderwać. Relacja i łączące bohaterów uczucie rozwija się powoli przez co okazuje się bardzo silne i nawet przeciwności losu nie sprawią, że ta dwójka przestanie darzyć się nawzajem miłością. Dobrze wykreowani bohaterowie. Dani bardzo zraniona dziewczyna, która przeżyła niewyobrażalną tragedię, która zmaga się z przeszłością. Lachlan ciepły, opiekuńczy, stawiający dobro dziewczyny ponad własne pragnienia. Do tego warto wspomnieć o Sage’u okazującym braterską miłość i który również próbuje poradzić sobie ze stratą matki i przejęciem roli opiekuna nad siostrą. Czy Ansela który okazuje się wspaniałym przyjacielem. Gorąco polecam.
💔
„Czasem musimy dać się zranić, żeby przypomnieć sobie, że najlepsze rzeczy w życiu wywołują radość i ból”
💔
„To, co najlepsze w życiu, trzeba smakować. Cieszyć się tym. Myśli o tobie łamią tak wiele zasad. Jeśli mam iść za to do piekła, chcę przynajmniej na to zasłużyć”
💔
„Miłości nie da się włączyć i wyłączyć na żądanie. Ona żyje we mnie, niezbędna do istnienia, podobnie jak każdy organ w ciele”

„Bądź zawsze wolna jak ptaki, dzika jak kwiaty i niepowstrzymana jak morze”

Dandelion Meadows (Dani) ma osiemnaście lat jednak przeżyła ogromną tragedię. W poprzedniej szkole w czasie strzelaniny zginęła jej mama, która pracowałam tam jako nauczycielka, jej przyjaciele, a ona sama została postrzelona i wiele miesięcy spędziła w szpitalu, a kolejne na rehabilitacji. Po tych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
701
421

Na półkach:

Micalea Smeltzer powraca z nową książką! Nie jest to powieść, która jak "Wytrwałość dzikich kwiatów", doprowadziła mnie do łez, ale bardzo doceniam to, że autorka w swojej twórczości przykłada dużą wagę do zdrowia psychicznego i normalizuje uczęszczanie na terapię. Pisarka ponownie wzięła na tapet motyw różnicy wieku i slow burn, a splatając je stworzyła ciekawą, angażującą historię, która poruszy niejedno serce.

Jednym z najważniejszych według mnie aspektów tej powieści jest sposób, w jaki autorka eksploruje temat traumy pourazowej i jej wpływu na życie młodej osoby. Piekierszowana w środku Dani próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości, popełnia błędy, ale nadal jest nastolatką, która potrzebuje pomocy. Smeltzer zdaje sobie sprawę z delikatności tego tematu i przedstawia go w sposób empatyczny i autentyczny, co pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć walkę bohaterki z przeszłością oraz proces gojenia się ran, których nie widać gołym okiem.

Wątek romantyczny między Dani i Lachlanem stanowi serce powieści. Ich powoli rozwijająca się więź została pięknie przedstawiona, a dynamika między nimi jest przekonująca. Jednakże, równie poruszająca jest relacja między Dandelion a jej bratem Sage'em. Smeltzer w ciepły i subtelny sposób ukazuje troskę i opiekę Sage'a nad siostrą, co szczerze mnie urzekło. Ich dialogi, zabawne teksty oraz odgrywanie klasycznych ról starszego, silnego brata oraz jego kochanej młodszej siostrzyczki sprawiało, że wielokrotnie uśmiechnęłam się pod nosem. Niestety, mimo licznych zalet, powieść nie jest pozbawiona wad. Sceny intymne zostały niepotrzebnie rozwleczone, co przerywało rytm narracji i irytowało mnie. Ponadto, dla niektórych czytelników, szczególnie tych młodszych, niektóre sceny mogą być stanowczo zbyt prowokujące.

W powieści "Sweet Dandelion" obok zakazanej miłości, równie ważnym wątkiem jest przyjaźń - jeden z najważniejszych elementów ludzkiego życia, zdolnym do uzdrawiania i przynoszenia radości. Widząc, jak Dani stopniowo odzyskuje zaufanie i otwiera się na nowe relacje, uśmiechałam się i cieszyłam, że bohaterka zdrowieje oraz ewoluuje na moich oczach. Rozmowy z Lachlanem odegrały kluczową rolę w procesie przemiany Dandelion. Pod jego opieką dziewczyna dojrzewa emocjonalnie i zaczyna ponownie otwierać się na świat, a także odkrywać siłę przyjaźni.

"Sweet dandelion" to opowieść o dziewczynie, która przeszła piekło i o pedagogu szkolnym, który próbuje jej pomóc poukładać życie po tragicznych wydarzeniach. To też historia przyjaźni, nastoletnich problemów i przepięknej relacji na linii siostra brat. Książka Micalei Smeltzer to poruszająca i intensywna powieść, która porusza ważne tematy, takie jak trauma pourazowa i proces godzenia się z przeszłością. Pomimo swoich wad, książka wciągnęła mnie swoją autentycznością i pięknem relacji między bohaterami. Dla miłośników romantycznych historii z głębszym przesłaniem, "Sweet Dandelion" będzie niezapomnianym czytelniczym doświadczeniem.

Micalea Smeltzer powraca z nową książką! Nie jest to powieść, która jak "Wytrwałość dzikich kwiatów", doprowadziła mnie do łez, ale bardzo doceniam to, że autorka w swojej twórczości przykłada dużą wagę do zdrowia psychicznego i normalizuje uczęszczanie na terapię. Pisarka ponownie wzięła na tapet motyw różnicy wieku i slow burn, a splatając je stworzyła ciekawą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
7

Na półkach:

Dandelion Meadows po tragedii jaka spotkała ją w ostatniej szkole i utracie ukochanej mamy przeprowadza się do brata do Salt Lake City. Ostatni rok szkoły spędzi w nowym liceum i nie jest zachwycona, gdy dowiaduje się, że będzie musiała odwiedzać szkolnego psychologa. Nie lubi ich, nie potrafi się przed nimi otworzyć, bo żaden z nich tak naprawdę nie dał jej poczucia, że może to zrobić. Lachlan Taylor jest jednak inny. Jako jedyny wzbudza zaufanie dziewczyny i kolejne mury zaczynają opadać… Jednak z czasem ich relacja zaczyna się zmieniać i zdecydowanie wychodzi poza akceptowalne normy. Ale przecież nie da się pokonać tak silnego uczucia, jakim jest m i ł o ś ć.

Boże, ta książka była wspaniała. Zaczynając czytać “Sweet Dandelion” nie sądziłam, że ta historia tak bardzo mi się spodoba. Miała w sobie coś takiego, że ja po prostu nie mogłam się od niej oderwać i gdy musiałam ją odłożyć to robiłam to z bólem serca. Krótkie rozdziały to coś co kocham, więc jeszcze lepiej czytało mi się tą książkę i w żadnym momencie się nie nudziłam. Jednak niekiedy brakowało mi dokończenia opisu niektórych scen, stąd też moja ocena. Reszta była perfekcyjna.

Od początku polubiłam się z główną bohaterką i poczułam z nią więź. Nie wyobrażam sobie bólu jaki musiał jej towarzyszyć po incydencie w poprzedniej szkole i jestem pełna podziwu, że dała radę się pozbierać. Jest jedną z tych bohaterek, które zdecydowanie mogę zaliczyć do pełnych siły i odwagi, bo tragedia, która ją spotkała z pewnością pokonała by niejednego człowieka, a ona mimo swojego młodego wieku dała radę i ja aż czułam taką wewnętrzną dumę z niej <33

Ansel i Sasha to również bohaterowie, którzy skradli moje serce przez to, jak ciepło przyjęli Dani. Sprawili, że poczuła się dobrze w nowym miejscu i zasłużyli sobie na jej zaufanie🥹Kochałam czytać momenty, w których Dandelion z każdym kolejnym dniem coraz bardziej otwierała się na nowych przyjaciół bo wiem jak ciężkie to dla niej było.

No i mój kochany Lachlan…❤️‍🩹Pokochałam tego faceta już po opisaniu pierwszej wizyty Dani u niego. Wzbudził we mnie ogromne zaufanie i od razu poczułam się tak jakoś… bezpiecznie? Ciężko mi to określić, ale on po prostu wzbudzał we mnie takie ciepło i troskę. KOCHAM to jaki był w stosunku do Dani i jak bardzo jej pomógł. To jest ten typ bohatera, który trafił do mojego serca i szybko z niego nie wyjdzie.

“Sweet Dandelion” to zdecydowanie książka, którą poleciłabym każdemu. Trochę popłaczecie, pośmiejecie się, pozachwycacie i niejednokrotnie przywitacie rumieńce na policzkach przy scenach z Lachlanem i Dandelion🫣 Idealne połączenie wszystkiego i to czyni tą książkę tak wyjątkową. Jeżeli jeszcze nie czytaliście lub macie w planach i potrzebowaliście zachęty to mam nadzieję, że udało mi się namówić was do sięgnięcia po tą historię <33

Dandelion Meadows po tragedii jaka spotkała ją w ostatniej szkole i utracie ukochanej mamy przeprowadza się do brata do Salt Lake City. Ostatni rok szkoły spędzi w nowym liceum i nie jest zachwycona, gdy dowiaduje się, że będzie musiała odwiedzać szkolnego psychologa. Nie lubi ich, nie potrafi się przed nimi otworzyć, bo żaden z nich tak naprawdę nie dał jej poczucia, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
25

Na półkach:

„𝐉𝐞𝐬́𝐥𝐢 𝐦𝐢𝐚ł𝐚𝐛𝐲𝐦 𝐰𝐲𝐦𝐲𝐬́𝐥𝐢𝐜́ 𝐣𝐚𝐤𝐚̨𝐬́ 𝐫𝐳𝐞𝐜𝐳 𝐝𝐨 𝐳𝐫𝐨𝐛𝐢𝐞𝐧𝐢𝐚 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝 𝐬́𝐦𝐢𝐞𝐫𝐜𝐢𝐚̨, 𝐳𝐚𝐤𝐨𝐜𝐡𝐚𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐲ł𝐨𝐛𝐲 𝐧𝐚𝐣𝐰𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐞𝐣𝐬𝐳𝐚̨ 𝐳 𝐧𝐢𝐜𝐡.”

Licealistka Dandelion Meadows po tragicznych wydarzeniach, jakie spotkały jej rodzinę przenosi się do innego miasta, aby mieszkać z dwudziestopięcioletnim bratem, który został jej opiekunem po stracie mamy. W nowej szkole poznaje dwóch przyjaciół i odbywa codzienne spotkania ze szkolnym pedagogiem, o jedenaście lat starszym Lachlanem Taylorem. Ich relacja zmierza w kierunku, w którym nie powinna, jednak Dandelion nie stara się hamować i ukrywać swoich uczuć. Jak rozwinie się ta historia?

🌼 współpraca reklamowa @wydawnictwopapieroweserca 🌼

Chciałabym powiedzieć, że „Sweet Dandelion” było przyjemne, ale niestety nie mogę. Pragnęłam pokochać tę historię, jednak potencjał fabuły ogromnie ucierpiał na rzecz romansu głównych bohaterów, który dla mnie zdecydowanie nie wypadł nawet średnio. Ciężkie i niewygodne tematy poruszone w tej książce zostały zepchnięte na dalszy plan przez (mimo różnicy wieku) nastoletnie miłostki. Do połowy książki myślałam, że tak jak w przypadku dylogii Wildflowers tej samej autorki, wkręcę się dopiero po czasie, ale od połowy mój entuzjazm już całkowicie przepadł i miałam ochotę porzucić ten tytuł. Odniosłam wrażenie, że istotne wątki i sytuacje były przedstawiane zbyt płytko, dosłownie w kilku słowach, za to chwile uniesień naszej dwójki zajmowały całe rozdziały. Sytuacje, które nie wymagały rozwinięcia i nie wnosiły NIC do fabuły były rozwlekane na kilka stron. Wydawało mi się również, że kilka rzeczy się po prostu bez większego sensu powtórzyło. Jeśli chodzi o dialogi i ogólnie rozmowy między bohaterami - w moim odczuciu były sztywne i nieautentyczne. Rozmowy między Dandelion i jej bratem sprowadzały się wyłącznie do „Dani, przepraszam, że nie jestem wystarczająco dobrym opiekunem” i „ohh, nie mogę patrzeć, jak Sage obwinia się o to, że nie jest wystarczająco dobrym opiekunem”. Ta historia jest przewidywalna, raczej nie pojawiło się tutaj nic, czego bym się nie spodziewała, z wyjątkiem podróżowania Dani po świecie… Ale po co, to nie mam pojęcia 😅
Wątek romansu między uczennicą, a pedagogiem… Nie wiem jak to określić, bo Lachlan zachowywał się jak rówieśnik Dandelion. Motyw age gap został tutaj zatarty i ich relacja wypadła bardzo niekorzystnie, szczeniacko, pokuszę się o stwierdzenie, że w moim odczuciu po prostu żenująco. Lachlan nawet nie odegrał tej roli pedagoga, w oczach Dani był tylko hot nauczycielem w czarnej koszuli. Minął jakiś czas, a ja w ogóle nie zauważyłam powodu, dla którego mogliby się w sobie zakochać. Ale żeby nie było, że tylko narzekam! Przyjaciel Dani - Ansel. On był genialny i sprawił, że przeczytałam tę książkę do końca. Zabawny, uroczy, z dobrym sercem, zawsze wie co i kiedy powiedzieć. Uratował te historię. No i oczywiście wydanie tej książki jest PRZEPIĘKNE. Okładka skradła moje serce, jednak z bólem wyżej wymienionego organu stwierdzam, że treść niestety nie. Lektura liczy 560 stron, ale przeczytałam ją w ekstremalnym tempie, tak samo jak poprzednie książki autorki. Nie spodziewałam się takiego zawodu, tym bardziej po dylogii Wildflowers, którą bardzo miło wspominam.
Czy polecam „Sweet Dandelion”? Tak, polecam, bo na pewno znajdzie ona fanów. Jest napisana lekko i prosto. Każdy odbierze ją inaczej i na sto procent się komuś spodoba! Z resztą widzę po innych recenzjach, że ma swoich zwolenników 🩷 Tym razem niestety nie zaliczę się do tej grupy. Ja naprawdę nie chcę do niej zniechęcać, bo wszyscy mamy różny gust. Przekonajcie się sami, czytając „Sweet Dandelion” 🩷

„𝐉𝐞𝐬́𝐥𝐢 𝐦𝐢𝐚ł𝐚𝐛𝐲𝐦 𝐰𝐲𝐦𝐲𝐬́𝐥𝐢𝐜́ 𝐣𝐚𝐤𝐚̨𝐬́ 𝐫𝐳𝐞𝐜𝐳 𝐝𝐨 𝐳𝐫𝐨𝐛𝐢𝐞𝐧𝐢𝐚 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝 𝐬́𝐦𝐢𝐞𝐫𝐜𝐢𝐚̨, 𝐳𝐚𝐤𝐨𝐜𝐡𝐚𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐲ł𝐨𝐛𝐲 𝐧𝐚𝐣𝐰𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐞𝐣𝐬𝐳𝐚̨ 𝐳 𝐧𝐢𝐜𝐡.”

Licealistka Dandelion Meadows po tragicznych wydarzeniach, jakie spotkały jej rodzinę przenosi się do innego miasta, aby mieszkać z dwudziestopięcioletnim bratem, który został jej opiekunem po stracie mamy. W nowej szkole poznaje dwóch przyjaciół i odbywa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
22

Na półkach:

~Moja słodka Dandelion. Bądź zawsze wolna jak ptaki, dzika jak kwiaty i niepowstrzymana jak morze.~

~Jeśli miałabym wymienić jakąś rzecz do
zrobienia przed śmiercią, zakochanie się
byłoby najważniejszą z nich.~

Historia głównej bohaterki jest potwornie smutna i piekielnie boli a to jak dziewczyna radzi sobie z traumą tylko udowadnia jaka jest ona silna.
Dandelion bowiem straciła matkę podczas strzelaniny w szkole gdzie ta była nauczycielką a ona sama też została postrzelona, jednak różnica jest taka, że ona żyje a jej matka nie.
Opiekę nad Dani przejmuje jej starszy brat, który robi wszystko by pomóc dziewczynie i być godnym swojej nowej roli, mimo że często wacha się między byciem bratem a prawnym opiekunem, co jest niezwykle trudne.
Bohaterka idzie do nowej szkoły gdzie codziennie ma się widywać z pedagogiem szkolnym, w którym się zakochuje i to ze wzajemnością. Oboje doskonale wiedzą, że to co ich łączy jest niewłaściwe jednak nie potrafią przestać pomimo tego, że ona jest uczennicą a on jej nauczycielem i jest między nimi jedenaście lat różnicy. Pewnych uczuć jednak nie da się wymazać o czym oboje się przekonują.

Książka jest niesamowita a autorka doskonale opisuje emocje bohaterów a także radzenie sobie z traumą.

To ile łez wylałam podczas czytania nie jestem w stanie zliczyć jednak jest ona również niezwykle piekna mimo bólu i smutku. Jest w niej też dużo miłych momentów, śmiechu i namiętności.
Relacja między Dani a Taylorem nie jest wymuszona a sama autorka postawiła bardziej na więź emocjonalną, która opiera się na wzajemnym zrozumieniu jak i zaufaniu.
Sam wątek żałoby jest przedstawiony bardzo dobrze i co najważniejsze nie nagina żeczywistości a wszystkie uczucia jakie przemawiają przez główna bohaterkę sprawiają że opisana historia staje się bardziej autentyczna i bez większego problemu możemy zrozumieć Dandelion i spojrzeć na świat jej oczami co niezwykle mnie użekło.

~Moja słodka Dandelion. Bądź zawsze wolna jak ptaki, dzika jak kwiaty i niepowstrzymana jak morze.~

~Jeśli miałabym wymienić jakąś rzecz do
zrobienia przed śmiercią, zakochanie się
byłoby najważniejszą z nich.~

Historia głównej bohaterki jest potwornie smutna i piekielnie boli a to jak dziewczyna radzi sobie z traumą tylko udowadnia jaka jest ona silna.
Dandelion bowiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
79

Na półkach:

𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀

♥︎ 𝐓𝐲𝐭𝐮𝐥: ,,𝑺𝒘𝒆𝒆𝒕 𝑫𝒂𝒏𝒅𝒆𝒍𝒊𝒐𝒏"
♥︎ 𝐀𝐮𝐭𝐨𝐫: @micaleasmeltzer
♥︎ 𝐖𝐲𝐝𝐚𝐰𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨: @wydawnictwopapieroweserca
♥︎ 𝐖𝐢𝐞𝐤: 16+

[𝐰𝐬𝐩𝐨𝐥𝐩𝐫𝐚𝐜𝐚 𝐫𝐞𝐤𝐥𝐚𝐦𝐨𝐰𝐚 ]

𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚: ★★★★✩

❀ ,,𝑺𝒘𝒆𝒆𝒕 𝑫𝒂𝒏𝒅𝒆𝒍𝒊𝒐𝒏" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Książka ta podobała mi się o wiele bardziej, niż myślałam. Występują tu takie motywy jak między innymi age gap, zakazana miłość i slow burn. Ta historia to romans głównej bohaterki z pedagogiem szkolnym. No cóż, życie pisze różne scenariusze 🤭

❀ Historia ta nie należy do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych, ponieważ autorka porusza tutaj trudne tematy. Są nimi trauma i strata bliskiej osoby. Moim zdaniem są one trochę zepchnięte na dalszy plan i lekko pominięte. Uważam, że mogłyby być bardziej rozbudowane i o wiele lepiej napisane.

❀ Książka zmusza nas do pewnych refleksji odwołujących się do tematyki z nią związanej. Autorka pozwala nam wczuć się bardziej w historię głównych bohaterów. Idealnie oddała ich uczucia, ciężkie emocje i problemy, z którymi muszą się mierzyć w codziennym życiu. Nie jest to historia dla osób wrażliwych emocjonalnie.

❀ Styl pisania autorki jest świetny, dzięki czemu lekko i dość przyjemnie się czyta (pomijając trudne tematy, o których opowiada). Przeczytanie całości nie zajmuje wiele czasu, jest wręcz odwrotnie. Na dodatek rozdziały są dosyć krótkie, co tylko umila czytanie. Książka pełna jest cudownych i pięknych cytatów 🤍

❀ Przyznam, że bohaterowie mogliby być lepiej wykreowani. Momentami miałam wrażenie, że główna bohaterka, Dandelion jest za dziecinna, a jej zachowanie trochę mnie irytowało i wkurzało. Jednak można by jej to po części wybaczyć, ze względu na traumę i problemy, z jakimi się zmaga.

❀ Nie jestem fanką relacji romantycznej między bohaterami. Moim zdaniem była ona zbyt seksualna i dość dziwna. Nie za bardzo wiem skąd się wzięło ich uczucie. Występują tutaj także dobrze opisane sceny erotyczne.

❀ Książka mi się spodobała i przydała do gustu, nawet pomimo małych wad. Polecam wam ją przeczytać, szczególnie starszym i dojrzałym czytelnikom 🤍💋

𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀

♥︎ 𝐓𝐲𝐭𝐮𝐥: ,,𝑺𝒘𝒆𝒆𝒕 𝑫𝒂𝒏𝒅𝒆𝒍𝒊𝒐𝒏"
♥︎ 𝐀𝐮𝐭𝐨𝐫: @micaleasmeltzer
♥︎ 𝐖𝐲𝐝𝐚𝐰𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨: @wydawnictwopapieroweserca
♥︎ 𝐖𝐢𝐞𝐤: 16+

[𝐰𝐬𝐩𝐨𝐥𝐩𝐫𝐚𝐜𝐚 𝐫𝐞𝐤𝐥𝐚𝐦𝐨𝐰𝐚 ]

𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚: ★★★★✩

❀ ,,𝑺𝒘𝒆𝒆𝒕 𝑫𝒂𝒏𝒅𝒆𝒍𝒊𝒐𝒏" bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Książka ta podobała mi się o wiele bardziej, niż myślałam. Występują tu takie motywy jak między innymi age gap, zakazana miłość i slow burn. Ta historia to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
624
624

Na półkach:

„Jesteś uczennicą. Budzisz we mnie coś złego.

Bardzo spodobało mi się pióro autorki, jest lekkie, rozdziały są krótkie dzięki czemu w ogóle nie odczułam, że ta książka (w moim odczuciu) to taki grubas i ma 561 stron.

Fajnie wykreowani bohaterowie, fajny pomysł na fabułę i te końcowe rozdziały… które czytałam z zapartym tchem.

„Boże, jesteś jak niebo i piekło w jednym- mówi. - Jak mój grzech i odkupienie”.

Oczywiście najbardziej rzuca się w oczy wątek zakazanej miłości pomiędzy nauczycielem a uczniem, ale w tle jest też sporo o siostrzanej i braterskiej miłości. Pojawiają się nowe znajomości, zawierane są przyjaźnie i pojawia się temat traumy i jej skutków. Jeżeli ktoś nie do końca rozumie zachowanie dziewczyny, to niech nie zapomina, że przeszła przez piekło, i jej wybory nie zawsze są logiczne.

Książka mi się podobała, nie zaliczam jej do mojej topki, ale dobrze się przy niej bawiłam- jeśli mogę tak to ująć ze względu na poruszane tam tematy.

New adult, huśtawka emocjonalna, slow burn, zakazana miłość, różnica wieku- jeśli lubisz takie motywy w książkach, będziesz więcej niż zadowolony!

*To jest moja prywatna opinia. Zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania.

„Jesteś uczennicą. Budzisz we mnie coś złego.

Bardzo spodobało mi się pióro autorki, jest lekkie, rozdziały są krótkie dzięki czemu w ogóle nie odczułam, że ta książka (w moim odczuciu) to taki grubas i ma 561 stron.

Fajnie wykreowani bohaterowie, fajny pomysł na fabułę i te końcowe rozdziały… które czytałam z zapartym tchem.

„Boże, jesteś jak niebo i piekło w jednym-...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1112
460

Na półkach: , , ,

„Nie możemy od siebie odwrócić wzroku, w jednym spojrzeniu mówimy sobie tak wiele. Moje serce wypełnia się czymś z innego świata, uczuciem, którego ludzie szukają całe życie, o które wybuchają wojny.
Miłość.”

Pewnie część z Was wie, że kocham motyw zakazanej relacji. Dlatego nic dziwnego, że gdy tylko ujrzałam zapowiedź „Sweet Dandelion”, wiedziałam, że muszę ją poznać. Nie spodziewałam się jednak tak potężnej dawki emocji. I tym Micaela Smeltzer mnie kupiła! 

Dani ma za sobą traumatyczne wydarzenia, wskutek czego przeprowadza się do brata, gdzie kończyć będzie liceum. Jest zagubiona, z barwnej i żywiołowej dziewczyny stała się obojętna i zamknięta w sobie. Zostaje również skierowana na codzienne sesje do szkolnego pedagoga, co nie jest dla niej optymistyczną perspektywą. Pan Taylor okazuje się jednak niespełna trzydziestoletnim mężczyzną, który burzy jest ogólny osąd na temat psychologów i terapeutów, wynikający z dotychczasowych doświadczeń. Nie stara się na siłę wyciągać z niej zwierzeń, nie wpaja gotowych rozwiązań. Po prostu jest. Żadne z nich nie przewidziało się, że w grę wejdą prawdziwe uczucia.

Relacja Dani Lachlana została zbudowana naprawdę dobrze. Autorka postawiła na więź emocjonalną, która oparta została na przyjaźni i zrozumieniu. Dopiero po dłuższym czasie pojawiają się głębsze uczucia, choć ze strony Dani przyciąganie pojawia się już na samym początku. Wynikało to pewnie z tego, że przy nim czuła się bezpieczna i wysłuchana. Ich relacja to idealny przykład „właściwa osoba, niewłaściwy czas”. Czytelnik nie ma poczucia (przynajmniej ja nie miałam),że jest niemoralna. Micaela zadbała o jej głębię, a na przeszkodzie stały wyłącznie zajmowane przez nich pozycje. Widać to szczególne i wyjątkowe porozumienie dusz, które do mnie przemówiło. Ich droga jest wyboista, pełna przeciwności, trudnych wyborów, łez, ale też zrozumienia, zaufania i prawdziwego uczucia. Szkoda tylko, że historię poznajemy wyłącznie z perspektywy Dani, bo jestem ciekawa, co działo się w głowie Lachlana. Z drugiej strony dzięki temu niepewność trzymała mnie w napięciu do samego końca. 
Mam jednak małe zastrzeżenie. W pewnym momencie miałam wrażeniem, że autorka bardziej skupiła się na przyjaźni Dani z Anselem, który coś do niej poczuł. Przeszło mi nawet przez myśl, czy nie lepiej właśnie byłoby jej z nim, bo był tak oddany ich relacji. 

Tę prawie sześćsetstronnicową powieść przeczytałam w dwa dni. Nie byłam w stanie się oderwać i czytałam w każdej możliwej chwili, olewając po drodze obowiązki. Historia Dani i Lachlana przemówiła do mnie, nakarmiła emocjami moją duszę książkoholika. Natomiast krótkie rozdziały sprawiały, że czytanie przebiegało dynamicznie. Podobało mi się to, że autorka tak duży nacisk położyła na traumę Dani, ona nie znika nagle jak za dotknięciem magicznej różdżki, a wymaga pracy, jej wewnętrznej potrzeby uzdrowienia. Pióro Micaeli Smeltzer spodobało mi się na tyle, że z chęcią poznam jej inne powieści. 

„Sweet Dandelion” to nie jest kolejny schematyczny i płomienny romans z motywem zakazanej relacji. To przepiękna i ujmująca powieść o zrozumieniu, wsparciu, przyjaźni, szukaniu własnej drogi, kiedy kierunek ulega zmianie. To historia dwóch bratnich dusz, które znalazły się w najmniej oczekiwanym i niewłaściwym momencie. Autorka zachwyca emocjonalnością, wspaniale zbudowanymi więziami oraz wartością płynącą z opowieści. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Polecam! 

„Nie możemy od siebie odwrócić wzroku, w jednym spojrzeniu mówimy sobie tak wiele. Moje serce wypełnia się czymś z innego świata, uczuciem, którego ludzie szukają całe życie, o które wybuchają wojny.
Miłość.”

Pewnie część z Was wie, że kocham motyw zakazanej relacji. Dlatego nic dziwnego, że gdy tylko ujrzałam zapowiedź „Sweet Dandelion”, wiedziałam, że muszę ją poznać....

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
19

Na półkach:

Czytając opis nowej książki Micaeli Smeltzer nie miałam wątpliwości, że sięgam po historię o miłości. ❤️ Jednak zupełnie nie spodziewałam się, że autorka przedstawi ją w tak wielu wymiarach. Mamy tutaj bowiem miłość kobiety do mężczyzny, miłość siostry do brata, miłość przyjaciółki do przyjaciela oraz miłość do samego życia. Czy wszystkie okazały się być słodkie?

Zacznijmy od głównego wątku miłosnego czyli związku Dandelion z Lachlanem. Muszę przyznać, że przy tej dwójce towarzyszyło mi wiele słodko-gorzkich emocji, a także rozważań na temat motywu age gap we współczesnej literaturze. 📆

I tak jak zauroczyła mnie ich relacja w pierwszych rozdziałach, gdzie powoli się poznawali i budowali wzajemne zaufanie, tak byłam pełna złości, gdy następnie doszło między nimi do pierwszego pocałunku i zbliżenia. 😡 Dlaczego? Najbardziej zabolało mnie, że tak ważne chwile dla młodej kobiety były zaprawione poczuciem winy i niepewnością. Ponadto nie lubię, kiedy związki, w których bohaterowie fundują sobie nawzajem emocjonalny rollercoaster są stawiane za wzór do naśladowania. Ostatecznie Lachlan zrehabilitował się w moich oczach, a jego słowa w liście do Dani udowodniły mi, że jest zdolny do dojrzałej miłości.

Na kartach powieści zetkniemy się jeszcze z innymi rodzajami tego uczucia i to przede wszystkim dla nich warto przeczytać tę książkę. Poznajemy starszego brata Dani, który staje przed trudnym zadaniem zapewnienia opieki swojej siostrze. Spotykamy również Ansela i Sashę, z którymi główna bohaterka z biegiem czasu nawiązuje bliskie przyjaźnie. Każda z tych relacji jest w 100% słodka. 🧁 Bohaterowie okazują sobie mnóstwo ciepła, zrozumienia i wsparcia. Niejednokrotnie ich perypetie doprowadziły mnie do śmiechu ale i do wzruszeń. Właśnie takich wzorów potrzebujemy!

No i dochodzimy do ostatniej miłości, czyli miłości do życia. A tej Dandelion zdecydowanie brakuje, kiedy w szkolnej strzelaninie ginie jej mama i przyjaciele, a ona sama zostaje ranna. W wyniku tego traumatycznego przeżycia traci poczucie bezpieczeństwa, zaufanie do świata, swoją największą pasję oraz plany na dalsze życie. Obserwujemy, jak krok za krokiem próbuje zbudować nową wersję siebie i ponownie zakochać się w życiu. 🌈 Jest to bardzo autentyczny wątek, gdyż niejednokrotnie widzimy wzloty i upadki naszej głównej bohaterki. Uczymy się od niej, że ból i wspomnienia złych chwil nie znikają, ale możemy z nimi żyć i nadal cieszyć się i doceniać wszystko to co dobre.

A co z tą różnicą wieku? Książka skłoniła mnie do refleksji, jak takie związki są przedstawiane we współczesnych romansach. Zazwyczaj mamy w nich do czynienia ze starszymi, przystojnymi mężczyznami, zupełnie innymi od tych, których spotykamy na co dzień. 🧔‍♂️ Czy taka narracja nie sprzyja budowaniu nierealnych oczekiwań kobiet wobec mężczyzn? Z drugiej strony, jak odebralibyśmy te związki, gdyby książkowi mężczyźni byli bardziej “ludzcy” albo różnica wieku byłaby jeszcze większa? Czy nadal nie budziłyby one naszego sprzeciwu? Czekam na książkę, w której spotkam się z tak wykreowanym bohaterem.

Czytając opis nowej książki Micaeli Smeltzer nie miałam wątpliwości, że sięgam po historię o miłości. ❤️ Jednak zupełnie nie spodziewałam się, że autorka przedstawi ją w tak wielu wymiarach. Mamy tutaj bowiem miłość kobiety do mężczyzny, miłość siostry do brata, miłość przyjaciółki do przyjaciela oraz miłość do samego życia. Czy wszystkie okazały się być słodkie?

Zacznijmy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

[Współpraca Reklamowa Wydawnictwo Papierowe Serca]
Sweet Dandelion
Micaela Smeltzer

Dandelion nasza główna bohaterka to uczennica, która przeżyła w swoim krótkim życiu bardzo wiele.
Jej traumy pokazują swoje konsekwencje przy podstawowych czynnościach.
Gdy przenosi się do szkoły musi chodzić codziennie do szkolnego pedagoga, do którego z czasem zaczyna żywić uczucia.

Wow po prostu wow, ta książka to jest coś idealnego.
Jeśli ktoś, by się zapytał o romans z motywem mega gap i zakazanej miłości to poleciłabym tej osobie właśnie tę książkę.
Bardzo często sięgam po książki z różnicą wieku, lecz ta mnie szczególnie urzekła swoją lekkością, a zarazem milionem emocji, które się przeżywa do samego końca książki.
Micaela wykonała świetną robotę, pisząc tę książkę i z pewnością sięgnę po jej inne tytuły.
Ten romans nie był przesadzony, ale też nie brakowało mu pikantności.
Jest to książka, która jest idealnie napisana i wszystko w niej jest wyważone co do słowa.
Nie brakuje żadnych zdążeniem ani emocji, ja bardzo zwracam na to uwagę, bo nie lubię, gdy w książce jest czegoś za dużo.
Dawno nie było książki, do której nie miałam żadnych zarzutów, lecz dziś się to zmienia i książka idealna to jest Sweet Dandelion.
⭐️5/5
🌶️2/5

[Współpraca Reklamowa Wydawnictwo Papierowe Serca]
Sweet Dandelion
Micaela Smeltzer

Dandelion nasza główna bohaterka to uczennica, która przeżyła w swoim krótkim życiu bardzo wiele.
Jej traumy pokazują swoje konsekwencje przy podstawowych czynnościach.
Gdy przenosi się do szkoły musi chodzić codziennie do szkolnego pedagoga, do którego z czasem zaczyna żywić uczucia.

Wow...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    98
  • Przeczytane
    77
  • 2024
    11
  • Posiadam
    7
  • Legimi
    6
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Audiobook
    2
  • Przeczytane 2024
    2
  • E-book
    2

Cytaty

Więcej
Micalea Smeltzer Sweet Dandelion Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także