-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2013-12-26
Przyznam, że najpierw obejrzałam film na podstawie książki, więc wiedziałam, jakie będzie zakończenie. Mimo to marzyłam, żeby ją przeczytać. Po długich poszukiwaniach udało mi się i ani trochę się nie zawiodłam.
Książka jest fantastyczna. Wiele razy doprowadziła mnie do śmiechu. Cała rodzina Marley'a jest cudowna, jak również on sam. Autor pokazuje, że pies to nie tylko zwierzę, ale również wspaniały przyjaciel, który nawet samą obecnością sprawia, że przechodzą smutki, na twarzy pojawia się uśmiech. Nawet przy tak żywym i niezwykle ruchliwym jak Marley.
Książka jest nie tylko zabawna, ale i wzruszająca. Polecam każdemu miłośnikowi psów, ale także tym, którzy nie są przekonani do tych czworonogów.
Przyznam, że najpierw obejrzałam film na podstawie książki, więc wiedziałam, jakie będzie zakończenie. Mimo to marzyłam, żeby ją przeczytać. Po długich poszukiwaniach udało mi się i ani trochę się nie zawiodłam.
Książka jest fantastyczna. Wiele razy doprowadziła mnie do śmiechu. Cała rodzina Marley'a jest cudowna, jak również on sam. Autor pokazuje, że pies to nie tylko...
2013-11-08
2013-08-05
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Podoba mi się pomysł. Częściowo książka zachęciła mnie do obejrzenia pierwszego odcinka serialu na jej podstawie, który zresztą bardzo mi się spodobał. Jeśli kiedyś wpadną mi w ręce kolejne części, to chętnie przeczytam.
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Podoba mi się pomysł. Częściowo książka zachęciła mnie do obejrzenia pierwszego odcinka serialu na jej podstawie, który zresztą bardzo mi się spodobał. Jeśli kiedyś wpadną mi w ręce kolejne części, to chętnie przeczytam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-02
To pierwsza (i mam nadzieję nie ostatnia) książka Richarda Paula Evansa, którą przeczytałam. Trafiłam na nią przypadkiem, ale zainteresował mnie opis. Podróż do odległego Peru i pomoc dzieciom wydała mi się ciekawym pomysłem.
Przyznam, że kilka pierwszych rozdziałów mnie nudziło, ale z każdym kolejnym, co raz bardziej zagłębiałam się w lekturze.
"Bliżej słońca" to ciepła, przyjemna, zabawna i wzruszająca opowieść.
To pierwsza (i mam nadzieję nie ostatnia) książka Richarda Paula Evansa, którą przeczytałam. Trafiłam na nią przypadkiem, ale zainteresował mnie opis. Podróż do odległego Peru i pomoc dzieciom wydała mi się ciekawym pomysłem.
Przyznam, że kilka pierwszych rozdziałów mnie nudziło, ale z każdym kolejnym, co raz bardziej zagłębiałam się w lekturze.
"Bliżej słońca" to ciepła,...
2013-10-21
Mimo swoich małych rozmiarów to wielka książka. Aż chciałoby się przeczytać choćby kilka stron więcej.
Temat śmierci zawsze jest poruszający, szczególnie jeśli chodzi o dzieci, które już nigdy nie dorosną, a nawet radosne dzieciństwo jest dla nich zupełnie obce. Autor w ciekawy sposób pozwala przeżyć Oskarowi całe życie w kilka dni dzięki pani Róży.
Książkę czyta się szybko, nawet za szybko. Może to zabrzmi banalnie, ale sprawia, że człowiek zastanawia się nad własnym życiem, dostrzega, że pozornie małe rzeczy dla niego, mogą być marzeniem kogoś, dla kogo liczy się każdy dzień.
Książka jak najbardziej godna polecenia.
Mimo swoich małych rozmiarów to wielka książka. Aż chciałoby się przeczytać choćby kilka stron więcej.
Temat śmierci zawsze jest poruszający, szczególnie jeśli chodzi o dzieci, które już nigdy nie dorosną, a nawet radosne dzieciństwo jest dla nich zupełnie obce. Autor w ciekawy sposób pozwala przeżyć Oskarowi całe życie w kilka dni dzięki pani Róży.
Książkę czyta się...
2013-11-15
2013-10-21
2013-10-07
2013-07-13
2013-07-25
2013-09-18
Zachwycona trylogią "Igrzyska śmierci" zaczęłam szukać książek o podobnej tematyce. Właśnie porównanie do Igrzysk zachęciło mnie do sięgnięcia po "Niezgodną". Nie wiem jednak, skąd te porównania.
Po początkowym rozczarowaniu zaczęłam się jednak wciągać w akcję książki, polubiłam główną bohaterkę i z zainteresowaniem śledziłam jej dalsze losy.
Spodobał mi się także wątek miłosny. Biorąc pod uwagę charakter Tris, nie było to jakieś zwykłe młodzieńcze zauroczenie. Obiekt jej zainteresowania także wiedział, że tylko prawdziwe uczucie jest warte ryzyka, na jakie oboje byli narażeni tworząc parę.
Pomysł autorki, czyli wybór jednej z pięciu frakcji także jest ciekawy. Sama nie wiem, jakiego dokonałabym wyboru.
Książka jest godna polecenia. Ja z niecierpliwością czekam na premierę ostatniej części.
Zachwycona trylogią "Igrzyska śmierci" zaczęłam szukać książek o podobnej tematyce. Właśnie porównanie do Igrzysk zachęciło mnie do sięgnięcia po "Niezgodną". Nie wiem jednak, skąd te porównania.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo początkowym rozczarowaniu zaczęłam się jednak wciągać w akcję książki, polubiłam główną bohaterkę i z zainteresowaniem śledziłam jej dalsze losy.
Spodobał mi się także wątek...