-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-07
2022-12
Daje się odczuć, że autor wrócił z długiego pisarskiego niebytu i potrzebuje się wygadać. Kotowskiego czytałam już lata temu i nigdy aż tak nie ględził. Nastawiłam się na thriller, a zbyt często miałam wrażenie, że czytam 'Traktat o łuskaniu fasoli'. Długie wstawki o religii, filozofii, historii mają dać odczuć czytelnikowi, że autor intelektem ogarnia wszechświat wraz z przyległościami i przedwojenną Warszawą. I rzeczywiście są interesujące, ale za długie, zbyt szczegółowe, rozwadniają napięcie.
Pomysł na historię kryminalną dobry, wykonanie oczywiście, że sprawne, ale przegadane to do granic wytrzymałości. Jeśli ktoś będzie miał cierpliwość i chęć z tego erudycyjnego popiołu wyłuskiwać ziarenka akcji właściwej to książkę doczyta. Moja naturalna cierpliwość skończyła się ok. 150 strony, później się trochę zmuszałam.
Daje się odczuć, że autor wrócił z długiego pisarskiego niebytu i potrzebuje się wygadać. Kotowskiego czytałam już lata temu i nigdy aż tak nie ględził. Nastawiłam się na thriller, a zbyt często miałam wrażenie, że czytam 'Traktat o łuskaniu fasoli'. Długie wstawki o religii, filozofii, historii mają dać odczuć czytelnikowi, że autor intelektem ogarnia wszechświat wraz z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021
2021
2021
Apokalipsa i powieść drogi w jednym. Świetna trylogia. Napisana z takim rozmachem, że King swoim 'Bastionem' może autorowi najwyżej stopy osuszać. U nas chyba niezbyt popularna ze względu na pokaźne gabaryty, ale warta poświęconego czasu.
Apokalipsa i powieść drogi w jednym. Świetna trylogia. Napisana z takim rozmachem, że King swoim 'Bastionem' może autorowi najwyżej stopy osuszać. U nas chyba niezbyt popularna ze względu na pokaźne gabaryty, ale warta poświęconego czasu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ta książka to... gruba przesada. Wszystkiego jest tutaj za dużo. Jest przegruba i tak ciężka, że powinna być sprzedawana razem z pulpitem. To książka mebel. Od jej dźwigania bolały mnie nadgarstki i dorobiłam się kilku sińców. Jest przegadana, przewątkowana. Broni się tematem, scenami akcji, bohaterami drugoplanowymi. I nie jest nudna. Ma ponad tysiąc stron, a autorowi do końca udaje się podbijać zainteresowanie czytelnika. Przyśniesz i nagle łup! coś znowu zaczyna się dziać (np. dwa kilo książki spada ci na stopę, broń boże na kota).
Mogłaby być lepsza, jej plusy niestety nie przesłaniają mi minusów, ale nie żałuję, że po nią sięgnęłam. A nawet gdyby takie odczucie się pojawiło to je wyprę. Osiem dych, tysiąc stron i rozczarowanie? W życiu!
Ta książka to... gruba przesada. Wszystkiego jest tutaj za dużo. Jest przegruba i tak ciężka, że powinna być sprzedawana razem z pulpitem. To książka mebel. Od jej dźwigania bolały mnie nadgarstki i dorobiłam się kilku sińców. Jest przegadana, przewątkowana. Broni się tematem, scenami akcji, bohaterami drugoplanowymi. I nie jest nudna. Ma ponad tysiąc stron, a autorowi do...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to