rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Zdarza się." Tu zdarzyło się wiele, a autor przedstawił to w niepowtarzalny sposób.
Wojna bez martyrologii, wojna bezsensowna, zbędna, pełna absurdów. Sam autor podkreśla, że książka jest "krótka i popaprana, bo o masakrze nie sposób powiedzieć nic inteligentnego". Niewiele tu faktów historycznych, ważniejsze są przeżycia jednostek, które symbolizuje Billy Pilgrim. Obłęd pomieszany z rzeczywistością. Całość jest gorzka i smutna, z dozą tragicznego humoru.
Świetny fragment o odtwarzaniu wojny od tyłu, o naprawczym skutku. Książka przeczytana w kilka godzin.

"Zdarza się." Tu zdarzyło się wiele, a autor przedstawił to w niepowtarzalny sposób.
Wojna bez martyrologii, wojna bezsensowna, zbędna, pełna absurdów. Sam autor podkreśla, że książka jest "krótka i popaprana, bo o masakrze nie sposób powiedzieć nic inteligentnego". Niewiele tu faktów historycznych, ważniejsze są przeżycia jednostek, które symbolizuje Billy Pilgrim. Obłęd...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka wulgarna, brutalna, mroczna. Sześć dni i nocy z życia Jacka, handlarza narkotyków. Jego sny i epizody maniakalne tworzą tło dla codziennej rutyny. Jacek rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, przewiduje i myśli, że wszystko kontroluje. Pomimo wątpliwej moralności budzi sympatię.
Podziwiam autora za operowanie metaforami, namacalne i wyczuwalne opisy. Dobre są też portrety psychologiczne postaci.
Wypowiedzi Daria, przesycone zdrobnieniami, były żenujące. Budowa dialogów była momentami kwadratowa, nawet przy rozmowie dwóch postaci niemal każdorazowo było zaznaczone kto dane słowa wypowiedział. Dziwne było częste oddzielanie kropkami pojedynczych słów.
Pomimo zaciekawienia fabułą, przeczytanie zajęło mi trochę czasu. Mocna książka, ma w sobie sporo mądrości.

Książka wulgarna, brutalna, mroczna. Sześć dni i nocy z życia Jacka, handlarza narkotyków. Jego sny i epizody maniakalne tworzą tło dla codziennej rutyny. Jacek rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, przewiduje i myśli, że wszystko kontroluje. Pomimo wątpliwej moralności budzi sympatię.
Podziwiam autora za operowanie metaforami, namacalne i wyczuwalne opisy. Dobre są też...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Miła lektura o codzienności i czerpaniu radości z rzeczy niewielkich. Momentami człowiek uśmiecha się do kartek. Za zachęcającą okładką kryją się krótkie, stanowiące całość opowieści, a w nich czujna narratorka, sympatyczni bohaterowie oraz błyskotliwe maksymy. Autorka wplotła w treść również fakty z własnego życia.

Miła lektura o codzienności i czerpaniu radości z rzeczy niewielkich. Momentami człowiek uśmiecha się do kartek. Za zachęcającą okładką kryją się krótkie, stanowiące całość opowieści, a w nich czujna narratorka, sympatyczni bohaterowie oraz błyskotliwe maksymy. Autorka wplotła w treść również fakty z własnego życia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytanie to podróż. Ta była nerwowa, w biegu - taka, jakich nie lubię. Ponad 400 stron o wszystkim i o niczym, wyrwane z kontekstu fragmenty. Uwaga skupiała się na kilku dłuższych opowiadaniach i właściwie tylko z nich mogłaby się składać książka. Najbardziej zaciekawił mnie wątek Kunickiego. Tematem wiodącym jest ruch, podróż. Mocno zaakcentowano ulotność. Język jest metaforyczny, bogaty, chwilami trudny, naukowy. Rozumiem zamysł książki, ma w sobie głębię, ale forma odbiera jej wartość, nie urzeka.

Czytanie to podróż. Ta była nerwowa, w biegu - taka, jakich nie lubię. Ponad 400 stron o wszystkim i o niczym, wyrwane z kontekstu fragmenty. Uwaga skupiała się na kilku dłuższych opowiadaniach i właściwie tylko z nich mogłaby się składać książka. Najbardziej zaciekawił mnie wątek Kunickiego. Tematem wiodącym jest ruch, podróż. Mocno zaakcentowano ulotność. Język jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Idź, postaw wartownika" to kontynuacja "Zabić drozda", pozycja dużo słabsza, choć również ponadczasowa, mądra. Z kart książki przenika małomiasteczkowość. Mieszkańcy Maycob karmią się uprzedzeniami i stereotypowym myśleniem. Tytułowy wartownik to sumienie, a między słowami przebija się walka pomiędzy powinnością i tożsamością. Jean Louis, jako dwudziestoparolatka, przyjeżdża do rodzinnego miasteczka. Wspomina dzieciństwo, składa wizyty, poznaje losy mieszkańców i fakty na temat swoich bliskich. Bohaterka zachowuje się dość niedojrzale, nie potrafi rozmawiać, brakuje jej pokory. Jej ojciec, Atticus, jest dla mnie niezmiennie ucieleśnieniem najlepszych cech. Porzucono wątek relacji Jean Louis i Henry'ego, kibicowałam im.
Akcja mocno przyspiesza pod koniec, aby ostatecznie zakończyć się miło, łagodnie.
Niektóre dialogi oderwane od tematu, zbędne. W wypowiedzi Jean Louis niepotrzebnie zawarto mocno przerysowane porównanie działania Atticusa do działań Hitlera...
Autorka porusza niełatwe tematy, posługując się pięknym językiem.

"Idź, postaw wartownika" to kontynuacja "Zabić drozda", pozycja dużo słabsza, choć również ponadczasowa, mądra. Z kart książki przenika małomiasteczkowość. Mieszkańcy Maycob karmią się uprzedzeniami i stereotypowym myśleniem. Tytułowy wartownik to sumienie, a między słowami przebija się walka pomiędzy powinnością i tożsamością. Jean Louis, jako dwudziestoparolatka,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Urocza! Prosta, krótka, pięknie ilustrowana książeczka dla dzieci. Kilka faktów na temat kapibar, bajkowe fragmenty i sprytnie przemycone morały, na przykład zadowolenie z pokonania lenistwa czy potrzeba bliskości. Polecam na prezent!

Urocza! Prosta, krótka, pięknie ilustrowana książeczka dla dzieci. Kilka faktów na temat kapibar, bajkowe fragmenty i sprytnie przemycone morały, na przykład zadowolenie z pokonania lenistwa czy potrzeba bliskości. Polecam na prezent!

Pokaż mimo to

Okładka książki Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość Jan Kaczkowski, Piotr Żyłka
Ocena 7,7
Życie na pełne... Jan Kaczkowski, Pio...

Na półkach:

Po obejrzeniu filmu "Johnny" chciałam sięgnąć po jedną z książek, ta jako pierwsza wpadła mi w ręce.
Książka podzielona jest na niedługie rozdziały. Na końcu znajduje się kilka stron rozmowy z rodzicami. Czytanie utrudniało jedynie nieznane słownictwo sakralne.
Zapis rozmowy pozwala wejrzeć w świat Księdza Jana Kaczkowskiego i poznać go jako prawdziwego empatę, przyjaciela, towarzysza. Ksiądz Jan był człowiekiem inteligentnym, zabawnym, oczytanym. Żył na tytułowej pełnej petardzie, konsekwentnie dążył do celu, był szczery, nazywał rzeczy po imieniu a przede wszystkim był świadomy własnych niedociągnięć. Ksiądz Jan starał się każdego darzyć szacunkiem. Pomimo własnej choroby nadal poświęcał się innym, w niezmiernie trudnej posłudze. Otwarcie mówił o swoich poglądach, często niewspółgrających ze stanowiskiem kurii. Nie trzeba się z tymi poglądami zgadzać, wystarczy uszanować. Abstrahując również od kwestii wiary, Kościół potrzebuje więcej takich ludzi, świat ich potrzebuje. Ten człowiek odszedł przedwcześnie, w każdym znaczeniu tego wyrażenia.

Po obejrzeniu filmu "Johnny" chciałam sięgnąć po jedną z książek, ta jako pierwsza wpadła mi w ręce.
Książka podzielona jest na niedługie rozdziały. Na końcu znajduje się kilka stron rozmowy z rodzicami. Czytanie utrudniało jedynie nieznane słownictwo sakralne.
Zapis rozmowy pozwala wejrzeć w świat Księdza Jana Kaczkowskiego i poznać go jako prawdziwego empatę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Słusznie czy nie – "Inne tonacje ciszy" określane są mianem książki młodzieżowej. To coś nowego w twórczości autora, choć nie zabrakło tu charakterystycznych cech jego stylu pisarskiego.
Fabuła jest lekka, choć zagadkowa i pełna smutnych wątków. Jeśli ktoś lubi mocne i niekoniecznie szczęśliwe zakończenia- polecam. Atutem jest wspaniała kreacja więzi, a minusem obcość i zbyt wiele muzycznych wstawek.
Doceniam uświadamiające posłowie!
Chętnie sięgnę po planowany drugi tom – "Kadry niedogaszonych wspomnień".

Słusznie czy nie – "Inne tonacje ciszy" określane są mianem książki młodzieżowej. To coś nowego w twórczości autora, choć nie zabrakło tu charakterystycznych cech jego stylu pisarskiego.
Fabuła jest lekka, choć zagadkowa i pełna smutnych wątków. Jeśli ktoś lubi mocne i niekoniecznie szczęśliwe zakończenia- polecam. Atutem jest wspaniała kreacja więzi, a minusem obcość i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"O kotach" to zbiór wierszy, z których wypływa podziw dla tych stworzeń. Między wierszami kilka luźnych zdań, notatek. Autor opisuje kocie życie, a całość wzbogacona jest ich zdjęciami. Polecam miłośnikom kotów!
Pierwszy raz czytałam Bukowskiego i nie rozumiem fenomenu jego stylu- jest grubiański i wulgarny, a niektóre fragmenty są odstręczające. Znalazły się jednak i miłe akcenty, kilka naprawdę dobrych linijek, szczególnie "ściśle fajnie" oraz "koty i ludzie i ty i ja i wszystko...".

"O kotach" to zbiór wierszy, z których wypływa podziw dla tych stworzeń. Między wierszami kilka luźnych zdań, notatek. Autor opisuje kocie życie, a całość wzbogacona jest ich zdjęciami. Polecam miłośnikom kotów!
Pierwszy raz czytałam Bukowskiego i nie rozumiem fenomenu jego stylu- jest grubiański i wulgarny, a niektóre fragmenty są odstręczające. Znalazły się jednak i miłe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Magiczna historia, która pomaga docenić to, co nas otacza, to, co mamy. To książka o życiowych wyborach, o trudzie podejmowania decyzji, o żalu.
W lekkiej fabule, podzielonej na krótkie rozdziały, pojawia się Nora, spacerująca po symbolicznej Bibliotece, w której czas zatrzymał się równo o północy. Bohaterka prowadzi nas za rękę i zmusza do refleksji. Walorem jest zakończenie – na takie liczyłam. Na minus tematyka światów równoległych i próby potwierdzania ich istnienia.

Magiczna historia, która pomaga docenić to, co nas otacza, to, co mamy. To książka o życiowych wyborach, o trudzie podejmowania decyzji, o żalu.
W lekkiej fabule, podzielonej na krótkie rozdziały, pojawia się Nora, spacerująca po symbolicznej Bibliotece, w której czas zatrzymał się równo o północy. Bohaterka prowadzi nas za rękę i zmusza do refleksji. Walorem jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wnikliwa naukowa analiza nerwicy i jej mechanizmów. Poszerza horyzonty, zachęca do samopoznania, pozwala z innej perspektywy spojrzeć na zachowania – nie tylko swoje, ale też innych osób. Mnóstwo wiedzy, trafne spostrzeżenia, sporo nawiązań do literatury i symboliki. Autorka jest dobrą obserwatorką, umie przekazać wiedzę, pisze sensownie. Przystępny język pozwala sprawnie przeczytać 500 stron, ale analizowanie kolejnych informacji wydłuża proces.

Wnikliwa naukowa analiza nerwicy i jej mechanizmów. Poszerza horyzonty, zachęca do samopoznania, pozwala z innej perspektywy spojrzeć na zachowania – nie tylko swoje, ale też innych osób. Mnóstwo wiedzy, trafne spostrzeżenia, sporo nawiązań do literatury i symboliki. Autorka jest dobrą obserwatorką, umie przekazać wiedzę, pisze sensownie. Przystępny język pozwala sprawnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbiór dziewięciu opowiadań, poruszających niewygodne tematy. Każde jest pełne goryczy i tnących emocji, każde ma otwarte zakończenie. Znajdujemy się w centrum wydarzeń, poznajemy codzienność bohatera, jego pragnienia, problemy, zmartwienia... i opowiadanie się kończy. Migawka i niedopowiedzenie. Ciągły motyw seksu spłyca treść.

Zbiór dziewięciu opowiadań, poruszających niewygodne tematy. Każde jest pełne goryczy i tnących emocji, każde ma otwarte zakończenie. Znajdujemy się w centrum wydarzeń, poznajemy codzienność bohatera, jego pragnienia, problemy, zmartwienia... i opowiadanie się kończy. Migawka i niedopowiedzenie. Ciągły motyw seksu spłyca treść.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka o parze morderców, których ofiary trudno zliczyć. Nie istnieje wiele pewnych wiadomości na temat działań tej dwójki – przepływ informacji nie był rozwinięty, prasa myliła lub przejaskrawiała wydarzenia, a sama para przeinaczała fakty dla uniknięcia odpowiedzialności. Autor dużo miejsca poświęcił ciekawostkom z dwudziestolecia międzywojennego. Wewnątrz sporo fragmentów gazet i starych fotografii. Spodziewałam się więcej na temat morderczej pary.. Najciekawsze były dwa ostatnie rozdziały, traktujące o więziennictwie i ogólnie podsumowujące temat.

Książka o parze morderców, których ofiary trudno zliczyć. Nie istnieje wiele pewnych wiadomości na temat działań tej dwójki – przepływ informacji nie był rozwinięty, prasa myliła lub przejaskrawiała wydarzenia, a sama para przeinaczała fakty dla uniknięcia odpowiedzialności. Autor dużo miejsca poświęcił ciekawostkom z dwudziestolecia międzywojennego. Wewnątrz sporo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To swoisty poradnik z zadaniami, przykładami i dialogami. Ciekawa okładka, sporo rysunków wewnątrz i zabawne wtrącenia. Myślę, że nie jest to książka tylko dla nieśmiałych. Autor podkreśla, jak wiele zależy od nas, radzi co robić, aby czuć się dobrze z samym sobą. Wskazówki są trafne, bo wysnute z życiowego doświadczenia. Fani Lukasa mogą być zaskoczeni przytoczonymi opowieściami o jego nieśmiałej przeszłości.
Jest trochę błędów interpunkcyjnych, ale nie przeszkadzają w czytaniu. Sam Lukas zaprezentował się sympatycznie.
Książka to dobry pomysł na prezent!

To swoisty poradnik z zadaniami, przykładami i dialogami. Ciekawa okładka, sporo rysunków wewnątrz i zabawne wtrącenia. Myślę, że nie jest to książka tylko dla nieśmiałych. Autor podkreśla, jak wiele zależy od nas, radzi co robić, aby czuć się dobrze z samym sobą. Wskazówki są trafne, bo wysnute z życiowego doświadczenia. Fani Lukasa mogą być zaskoczeni przytoczonymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nietypowa, wielowątkowa opowieść z ciekawym tytułem. Czyta się przyjemnie, szczególnie te piękne, poetyckie fragmenty o książkach! Niektóre refleksje naprawdę wartościowe. Udana intryga i portret Amsterdamu w tle. Poznajemy enigmatycznych bohaterów, których dogania przeszłość. Smutek, sporo przemyśleń na temat starości, kilka historycznych odniesień. Nieprzychylnie odnoszę się do fragmentów wskazujących na relacje rodzaju "każdy z każdym". Na minus również niestabilność uczuciowa policjantki.
Myślę, że "Księgobójcę" doceniliby fani serialu "Ty".

Nietypowa, wielowątkowa opowieść z ciekawym tytułem. Czyta się przyjemnie, szczególnie te piękne, poetyckie fragmenty o książkach! Niektóre refleksje naprawdę wartościowe. Udana intryga i portret Amsterdamu w tle. Poznajemy enigmatycznych bohaterów, których dogania przeszłość. Smutek, sporo przemyśleń na temat starości, kilka historycznych odniesień. Nieprzychylnie odnoszę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Około 150 stron, czytało się gładko. Narratorka – Ida – jest zgorzkniała, stale upatruje okazji do mniejszych czy większych złośliwości. Siostra Idy – Marthe – jest wiecznie niezadowolona i zmęczona. Spędzanie czasu w swoim towarzystwie zdecydowanie nie służy rodzinie – otacza ich atmosfera wiecznej rywalizacji, problemów, wyrzutów, życia w cieniu. Bohaterowie są nieco przesyceni niektórymi cechami. Warto docenić szczere fragmenty, przelanie emocji i ubieranie w słowa codzienności. To nie jest pogodna pozycja, przepełnia ją smutek. Autorka potrafi oddziaływać na czytelnika. Tytuł adekwatny, choć uzupełniłabym trzema kropkami.

Około 150 stron, czytało się gładko. Narratorka – Ida – jest zgorzkniała, stale upatruje okazji do mniejszych czy większych złośliwości. Siostra Idy – Marthe – jest wiecznie niezadowolona i zmęczona. Spędzanie czasu w swoim towarzystwie zdecydowanie nie służy rodzinie – otacza ich atmosfera wiecznej rywalizacji, problemów, wyrzutów, życia w cieniu. Bohaterowie są nieco...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podarowano mi tę książkę i to naprawdę udany prezent. Lektura wywołuje niemałe emocje, strona po stronie dosadnie uświadamia nas o tym, że każdy dźwiga jakiś ciężar, mierzy się z własną codziennością. Postaci są uderzająco podobne do nas. Wydarzenia trzech następujących po sobie dni opisywane są z punktu widzenia czwórki bohaterów, co przypomina nam, że każdy postrzega rzeczywistość ze swojej perspektywy. Przenikająca treść, wzruszające zakończenie.
Pojawiają się skandynawskie akcenty. Znalazłam kilka błędów, zapewne wynikających z tłumaczenia. Przystępny język, mała objętość, ale mnogie wątki – czytało się przyjemnie. Pochłonęłam
ją i żałuję, że się skończyła.. Żywe emocje, autorka ma talent, na pewno sięgnę po inne publikacje.

Podarowano mi tę książkę i to naprawdę udany prezent. Lektura wywołuje niemałe emocje, strona po stronie dosadnie uświadamia nas o tym, że każdy dźwiga jakiś ciężar, mierzy się z własną codziennością. Postaci są uderzająco podobne do nas. Wydarzenia trzech następujących po sobie dni opisywane są z punktu widzenia czwórki bohaterów, co przypomina nam, że każdy postrzega...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocna książka o intrygującym Piotrze Langerze. Brutalne fragmenty, szokujące retrospekcje, zwroty akcji, okrucieństwo, zło, śmierć... Akcja nie zwalnia nawet na moment. Pojawia się trochę prawa, historii, a nawet psychologii. Niezmiennie u autora – świetne dialogi, obecność postaci z innych serii i fabuła związana z aktualnymi wydarzeniami. Można sięgnąć po tę pozycję, nie znając innych, wcześniejszych.
Liczyłam na dobrą książkę, choć nie spodziewałam się tak odważnej treści. Czekam na kontynuację.
Udane posłowie, zmusza do refleksji.

Mocna książka o intrygującym Piotrze Langerze. Brutalne fragmenty, szokujące retrospekcje, zwroty akcji, okrucieństwo, zło, śmierć... Akcja nie zwalnia nawet na moment. Pojawia się trochę prawa, historii, a nawet psychologii. Niezmiennie u autora – świetne dialogi, obecność postaci z innych serii i fabuła związana z aktualnymi wydarzeniami. Można sięgnąć po tę pozycję, nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To typowy "poradnik" z "zadaniami". Autor zachęca do prowadzenia notatek, nazywania myśli i reagowania na nie określonymi metodami. Nie znalazłam tu merytorycznej wiedzy i naukowych wyjaśnień – raczej autorskie strategie. Odniosłam wrażenie jakoby jedynymi problemami ludzi były lęki związane z życiem zawodowym, wystąpieniami publicznymi i dopasowaniem społecznym. Pod koniec znajdują się pytania i odpowiedzi, dotyczące wcześniej poruszanych kwestii, wydają się bardzo sztuczne. Krótkie rozdziały, przystępny język, ale wiele powtórzeń. Podobał mi się ostatni akapit książki, ogólnie podsumowujący tematykę.

To typowy "poradnik" z "zadaniami". Autor zachęca do prowadzenia notatek, nazywania myśli i reagowania na nie określonymi metodami. Nie znalazłam tu merytorycznej wiedzy i naukowych wyjaśnień – raczej autorskie strategie. Odniosłam wrażenie jakoby jedynymi problemami ludzi były lęki związane z życiem zawodowym, wystąpieniami publicznymi i dopasowaniem społecznym. Pod koniec...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudna książka o relacjach, przystosowaniu, buncie, słabościach... Swoiste studium ludzkiej psychiki. Historia opowiadana z perspektywy jednego z pacjentów szpitala psychiatrycznego – Wielkiego Wodza. Opisy narratora są specyficzne, intrygujące. Pojawiają się przenikające emocje, dylematy, wstrząsające fragmenty, bogate metafory. Dołująca atmosfera przybytku przełamywana jest chwilami małych radości oraz charyzmą McMurphy'ego. Nad wszystkich czuwa Wielka Oddziałowa
– siostra Ratched, obraz despocji. Książka nasuwa gorzką refleksję na temat działania wszelkich systemów – ich niesprawiedliwości i bezsilności jednostki.
Ciekawy i niejednoznaczny tytuł, choć Wielki Wódz wspomina piosenkę, z której najprawdopodobniej go zaczerpnięto.
Czytało się ciężko, ale pod koniec akcja znacznie przyspiesza. Szokujące zakończenie!

Trudna książka o relacjach, przystosowaniu, buncie, słabościach... Swoiste studium ludzkiej psychiki. Historia opowiadana z perspektywy jednego z pacjentów szpitala psychiatrycznego – Wielkiego Wodza. Opisy narratora są specyficzne, intrygujące. Pojawiają się przenikające emocje, dylematy, wstrząsające fragmenty, bogate metafory. Dołująca atmosfera przybytku przełamywana...

więcej Pokaż mimo to