Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Tysiąc odcieni bieli'' Agnieszka Kowalska-Bojar

 ✧ Wiecie co? Ciężko mi zebrać myśli po przeczytaniu tej książki, ale dam z siebie wszystko, aby opisać swoje odczucia bez spojlerów. Chociaż nie będę ukrywać, będzie ciężko, ale proszę Was, wczytajcie się w opinie.

✧ ''Tysiąc odcieni bieli'' to historia dwójki osób, które pochodzą z różnych światów. On potwór bez serca, niezdolny do głębszych uczuć, żąda nie przyjmując odmowy. Dla niego nie liczy się zdanie innych, liczą się tylko jego pragnienia, a jeśli on czegoś chce, to osiągnie swój cel.

Ona piękna, czarnowłosa kobieta, o pięknych niebieskich oczach i duszy romantyczki. Za namową przyjaciółki decyduje się ją zastąpić na jednej z firmowych kolacji. I to jest ten moment, w którym życie młodej kobiety zmienia się diametralnie.
 
Powiem Wam, że powieść sama w sobie jest interesująca i wciągająca. Przynajmniej na początku nie jest tak drastycznie, jak przy końcu. Skończyłam poznawać tę historię nad ranem i szczerze mówiąc nie potrafię pozbierać myśli. To co działo się w tej książce wyrzuciło moje emocje jako czytelnika poza skalę. Do momentu przeczytania tej powieści uważałam, że żadna książka nie jest w stanie mnie wzruszyć tak konkretnie maksymalnie. Ta dała mi jasno odczuć, że się myliłam. Jest w niej dużo toksyczności zależności i niezdrowej fascynacji.

Najmocniejszym punktem ''Tysiąca odcieni bieli'' jest przekaz, który jasno pokazuje, że pieniądze są miłym dodatkiem do życia, ale nie wszystko zależy od nich.

Mimo wszystko polecam Wam samodzielne sięgnąć po tę powieść, ale uprzedzam, nie jest to słodka historia, w której uczucia wybuchną feerią barw.

✧ Fabuła: Napisana w bardzo przyjemny sposób z perspektywy dwójki bohaterów. Natomiast do tej pory zadaję sobie jedno pytanie: czy autorka pisząc naprawdę mocne fragmenty tej historii, pisała je spokojnie, czy towarzyszyły jej jakieś emocje?

Agnieszka postarała się nie tylko o wysoki poziom adrenaliny i emocji, ale także idealnie dopracowała każdy szczegół. Podczas czytania wyłączcie myślenie, pozwólcie sobie czuć to wszystko, co odczuwała główna bohaterka. Książka liczy sobie dwadzieścia dziewięć rozdziałów. Podzielona, została na dwie części. Gwarantuję, że zostaniecie wciągnięci w tę powieść i nie będziecie mogli odłożyć książki na bok. Możliwe, że czytanie zajmie Wam więcej czasu z uwagi na mrożące krew w żyłach momenty.

✧ Bohaterowie: Bez owijania w bawełnę powiem, że Rafał może Wam zepsuć przyjemność czytania. Sprawi, że trudniej będzie Wam przebrnąć przez tę opowieść. Zdradzę, że pewne wydarzenia z dzieciństwa przyczyniły się do ukształtowania jego osobowości.
 
Agnieszka i jej lekkomyślne podejście do ich relacji. Wydaje mi się, że ewidentnie dziewczyna miała jakieś zaćmienie umysłu i nic nie było w stanie tego zmienić. Tak, jak mnie na początku frustrowała, tak na końcu myślałam, że serce mi pięknie. 

Basia... ona wiedziała jak używać mózgu. Polubiłam ją. Podobało mi się w niej to, że jako jedyna potrafiła racjonalnie ocenić relację Agi i Rafała.

Pani Anna żałuje, że tak mało było jej ingerencji w tej historii. Uważam, że mogłaby sporo wnieść w tę opowieść.

✧ Korekta: Dobrze dopracowana, żadnych błędów, dzięki czemu nic nie przeszkodzi nam w czytaniu.

✧ Narracja i okładka: Pierwszoosobowa i trzecioosobowa, naprzemiennie. Skupiająca się przede wszystkim na relacji Rafała z Agnieszką. Natomiast jako postacie drugoplanowe pojawia się Basia, a także pani Anna.

Oprawa śliczna. Czytelnik spojrzy na okładkę i pomyśli: to może być ciekawa powieść, warto poznać ją bliżej – kupuję. To co dostanie, czytając treść, może zostać różnie odebrane.

@pisarz.babeczka Emocje jeszcze nie opadły. To było naprawdę mocne. Nie mogę przestać myśleć o tej historii. Trochę się obawiam, co czeka na mnie w pozostałych twoich książkach.

✧ Współpraca reklamowa: @pisarz.babeczka @motylewnosie

✧ Ilość stron: 222

✧ Ocena: 8/10

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @_create_my_dream_blog_
#maratonzeslowem

✧ Książka jest dostępna na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-tysiac-odcieni-bieli-kowalska-bojar-agnieszka,b1181553.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Tysiąc odcieni bieli'' Agnieszka Kowalska-Bojar

 ✧ Wiecie co? Ciężko mi zebrać myśli po przeczytaniu tej książki, ale dam z siebie wszystko, aby opisać swoje odczucia bez spojlerów. Chociaż nie będę ukrywać, będzie ciężko, ale proszę Was, wczytajcie się w opinie.

✧ ''Tysiąc odcieni bieli'' to historia dwójki osób, które pochodzą z różnych światów. On...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Pocałunki w ciemności'' Nell Grudzień

✧ Lubię Was własnymi słowami zachęcać do przeczytania mojej najnowszej opinii, ale tak, jak poprzednio poproszę o wczytanie się w recenzję. Zdaję sobie sprawę, że moje wypowiedzi o książkach są szczegółowe i długie, ale możecie zrobić sobie przecież przerwę od aktualnie czytanej powieści, aby zapoznać się z moją opinią.

✧ ''Pocałunki w ciemności'' to powieść o mężczyźnie, który urodził się niewidomy i nigdy nie będzie mu dane zobaczyć świata własnymi oczami. Mimo tego, że bohater tej opowieści jest już osobą dorosłą, nie może się usamodzielnić. Uważam wręcz, że tę historię powinni przeczytać opiekunowie osób z niepełnosprawnościami, ponieważ ta książka pomoże i opiekunom oraz osobom pełnosprawnym lepiej zrozumieć życie osoby niepełnosprawnej, która jest w mniejszym lub większym stopniu zależna od swojego opiekuna.

Większość z nas kiedy słyszy, że w książce znajduje się wątek LGBT z miejsca mówi ''O nie, to nie dla mnie''. Problem tkwi, w naszych głowach i podświadomość podsuwa nam takie obrazy, że nie jesteśmy w stanie wyjść im naprzeciw, aby przekonać się, czy tak rzeczywiście jest. Już trzeci raz dostałam szansę, aby zapoznać się z historią, w której bohaterami jest dwójka mężczyzn, którzy przez splot nieoczekiwanych wydarzeń krok po kroku odkrywają swoje uczucia.

Dla mnie ten wątek nie stanowi problemu, ponieważ w każdej innej, powieści przedstawiony jest w inny sposób.

Według mnie mocnym punktem tej powieści jest uświadomienie czytelnikom, że z nadopiekuńczością nie warto przesadzać. Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem po przeczytaniu tej opowieści.

Pozwolę sobie dodać, że jest to pierwszy udany debiut, który trafił w moje ręce w tym roku. Czytajcie, dzielcie się swoimi wrażeniami i polecajcie dalej!

✧ Fabuła: jestem, zaskoczona dobrze przemyślanym pomysłem na całokształt. Myślę nawet, że najdrobniejszy szczegół z życia Austina został dokładnie dopracowany. Książka jest podzielona na dziesięć rozdziałów, które są długie, ale proszę, nie zrażajcie się, ponieważ czyta się je bardzo przyjemnie.

Wszystko odczuwamy z perspektywy Austina. Czujemy wszystkie te emocje, które targają młodym mężczyzną, który każdego dnia zmaga się z ciemnością, w której przyszło mu żyć. Ludzie sprawni wzięli sobie za pewnik, że nic tak krzywdzącego, jak niesamodzielność nie może nas spotkać, ale czy kiedykolwiek zastanowiliśmy się jakim pięknym darem jest wzrok?

✧ Bohaterowie: zacznę może od tego, że nadopiekuńczość mamy naszego bohatera trochę mi przeszkadzała i nie ukrywam, frustrowała. Kolejny bohater, którego zachowanie mi jakoś nie leżało, to zachowanie ojca Tima. Odniosłam wrażenie, że jego życie i kariera są ważniejsze od syna. Coś w stylu ''Ty tańcz tak, jak Ci zagram, ale mi nie przynoś wstydu''. Oczywiście są postacie drugoplanowe, lecz nie ukrywam, mogą podnieść czytelnikom ciśnienie.

Babcia Austina najcudowniejsza postać, jaką dotąd spotkałam w literaturze młodzieżowej. Austin dzięki jej wsparciu miał okazję odkrywać uroki samodzielności. Spełnić marzenia i odkryć, kim naprawdę jest.

Tim wspaniały chłopak trochę zbuntowany, jak każdy nastolatek, ale wnętrze ma, piękne to trzeba, mu przyznać. Jeśli kocha, to całym sobą.

✧ Korekta: jak na debiut muszę powiedzieć, że tekst został całkiem nieźle dopracowany. A jak wiadomo, obrobiony tekst czyta, się nam bardzo dobrze.

✧ Narracja i okładka: oprawa idealnie dopasowała się do historii Austina. Narracja pierwszoosobowa dzięki, której możemy choć troszkę poznać życie i emocje naszego bohatera oraz bliskich mu osób.

@nellgrudzien.autorka świetny debiut! Gratuluję, Ci z całego serca czekam, na kolejne twoje opowieści. Miłego Wtorku Ci życzę.

✧ Współpraca reklamowa: @wydawnictwoale

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_
#maratonzeslowem

✧ Ilość stron: 319

✧ Ocena: 8/10

✧ Książka jest dostępna na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-pocalunki-w-ciemnosci-nell-grudzien,b1176025.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Pocałunki w ciemności'' Nell Grudzień

✧ Lubię Was własnymi słowami zachęcać do przeczytania mojej najnowszej opinii, ale tak, jak poprzednio poproszę o wczytanie się w recenzję. Zdaję sobie sprawę, że moje wypowiedzi o książkach są szczegółowe i długie, ale możecie zrobić sobie przecież przerwę od aktualnie czytanej powieści, aby zapoznać się z moją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Fu#ker'' Katarzyna Mak

✧ Nie chce się zbytnio rozpisywać tak, jak mam w zwyczaju to robić, zapowiadając każdą nową recenzję. Tym razem wczytajcie się w tekst, tak będzie najlepiej. Natomiast wydawnictwu wydawnictwo_spark dziękuję za możliwość współpracy przy tej powieści.

✧ ''Fu#ker'' To kolejna książka, która mnie rozczarowała. Spodziewałam się wielu takich emocji, które nie pozwolą mi w nocy spać. Niestety moje nadzieje były płonne, jedyne co otrzymałam, to ogrom rozczarowania.

Uważam, że pomysł na historię Gabriela nie został w ogóle przemyślany. Praktycznie od momentu, kiedy zabrałam się za czytanie, nie czułam nic. Zmęczyło mnie czekanie na coś, co sprawi, że opowiem o fu#kerze bardziej pozytywnie. Niestety, jedyne co mi się spodobało, to strony książki, które ozdobione są bardzo ciekawie. To jest jedyny element, o którym mogę powiedzieć coś pozytywnego. Nie mogę Wam polecić tej pozycji, bo stracicie tylko czas.

✧ Fabuła: Napisana jest, z perspektywy dwójki bohaterów. Dodatkowo jest pozbawiona emocji. Czytasz i czekasz na moment, który sprawi, że serce czytelnika zadrży. Nie ma sensu liczyć na to. A szkoda, bo mogłaby być to naprawdę dobra historia, gdyby porządnie została dopracowana.

✧ Bohaterowie: Dawno nie doświadczyłam tak żenującego zachowania ze strony Niny i Gabriela. Do tej pory się zastanawiam, co tu się tak naprawdę odwaliło. Bzykowski mając, 29 lat chyba zatrzymał się w rozwoju, bo zachowywał, się tak jakby skończył 16 lat i swoim opryskliwym zachowaniem robił na złość rodzicom. Tylko po to, aby osiągnąć swój cel.

Nina. Zamysł na jej postać był prosty. Lekarz terapeuta, o której było głośno. Przykro mi, ale Winczewska nawet obok terapeutki, które występują w wielu powieściach medycznych, czy nawet romansach z wątkiem medycznym, nie stała. Poza tym samo zachowanie bohaterki pozostawia wiele do życzenia. Raz zachowuje się jak stara panna rodem z XIX wieku, żeby kilka stron później robić z siebie kretynkę. Jeśli tak teraz zachowują się terapeuci i psychiatrzy w literaturze obyczajowej, to aż strach pomyśleć jakich jeszcze bohaterów oraz ich zawody w tego typu powieściach będzie można spotkać. Czy też tak fatalnie zostaną przedstawieni?

✧ Korekta: Dopracowana, chociaż natknęłam się na moment, w którym Gabriel wychodzi z łazienki w jeansach, ale nigdzie nie może znaleźć Niny. Obszedł wszystkie pomieszczenia, ale odpowiedziała mu cisza zajrzał nawet do łazienki (z której wyszedł), lecz tam też jej nie było. I teraz uwaga: Gabriel kąpał się, więc gdyby Nina weszła, do łazienki facet by to chyba zauważył?) Mamy błąd logiczny. Takich jest o wiele więcej, więc nie bądźcie zaskoczeni.

✧ Narracja i okładka: Okładka przyjemna dla oka i może zachęcić do sięgnięcia po książkę. W narracji pierwszoosobowej, która jest żenująca i męcząca. Czytać jej wręcz nie można, ponieważ zniechęca.

@katarzynamakautor moje pierwsze spotkanie z Twoją twórczością mogę zaliczyć do nieudanego, ale... Fu#ker nie jest książką, która zniechęciła mnie do sięgnięcia po pozostałe Twoje książki, bo mam w planach przeczytać: Tayler. Twój na zawsze oraz Boski Diavolo. Wówczas po tych lekturach być może będę miała dla Ciebie pozytywne informacje. Rozumiem, że autorzy nie mają łatwo i książki czasem bywają lepsze i gorsze. Ważne, aby się nie poddawać, bo kolejna powieść może okazać się prawdziwym hitem.

✧ Współpraca reklamowa: @wydawnictwo_spark

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_
#maratonzeslowem

✧ Ilość stron: 256

✧ Ocena: 2/10

✧ Książka jest dostępna na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-fucker-katarzyna-mak,b1167775.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Fu#ker'' Katarzyna Mak

✧ Nie chce się zbytnio rozpisywać tak, jak mam w zwyczaju to robić, zapowiadając każdą nową recenzję. Tym razem wczytajcie się w tekst, tak będzie najlepiej. Natomiast wydawnictwu wydawnictwo_spark dziękuję za możliwość współpracy przy tej powieści.

✧ ''Fu#ker'' To kolejna książka, która mnie rozczarowała. Spodziewałam się wielu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Liliana'' Katarzyna Kasmat

✧ Nie potrafię pozbierać emocji, które mną targają po przeczytaniu tej powieści. Zawsze wtedy, kiedy opowieść mocno igra z moją emocjonalną stroną, pozwałam sobie na dzień lub dwa oddechu, chociażby po to, aby ostudzić emocje. Dziś postanowiłam napisać Wam kilka słów od razu po przeczytaniu tej historii, ponieważ uważam, że tę książkę powinien przeczytać każdy, kto spotkał się z przemocą fizyczną, psychiczną, werbalną. To bardzo ważne, aby zagłębić się w ten temat, ponieważ pomoże nam lepiej zrozumieć działania psycholi, którzy żywią się naszymi słabościami.

✧ ''Liliana'' to historia młodej kobiety, która miała wszystko. Piękny dom, luksus, wpływowego męża, ale za to wszyatko płaciła bardzo wysoką cenę. Kiedy zamykały się drzwi domu naszej głównej bohaterki było to niemal, jak pocałunek z diabłem.

Powieścią zainteresowałam się już dawno i bardzo chciałam ją poznać, co w końcu mi się udało. Nie sądziłam tylko, że to, co znalazło się na stronach książki rozbije mnie emocjonalnie. Uważam, że jest to opowieść bardzo wartościowa, skłaniająca do refleksji. Powinno być więcej takich pozycji, które otworzą nam oczy na wiele spraw i pozwolą zauważyć niepokojące sygnały u naszych najbliższych, którzy mają skłonności do agresji bądź próbują manipulować dla własnych korzyści.

Ta pozycja opisuje kilka ważnych i trudnych tematów i mimo że było mi momentami naprawdę ciężko przebrnąć przez tę opowieść nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Co więcej powiem Wam tak, chcę poznać każdą część serii Słabosilna, ponieważ jest to świetna propozycja dla czytelników, którzy nie boją się trudnych tematów.

Ostrzegam jeśli jesteście ofiarami przemocy domowej i jest to czas dla Was trudny, nie sięgajcie po tę pozycję, aby nie pogorszyć Waszego emocjonalnego stanu. Natomiat jeśli zdecydujecie się, aby przeczytać historię Liliany polecam ją całym sercem tylko pamiętajcie, że czytacie na własną odpowiedzialność.

✧ Fabuła: Od początku prawie do samego końca skupia się na Lilianie. To jej oczami widzimy całą historię dotyczącą jej życia. Obserwujemy, jak próbuje sobie radzić po tym co ją spodkało. Mimo, że powieść można przeczytać szybko uważam, że powinno się jej poświęcić większą uwagę. Emocji nie zabraknie nam już od pierwszych stron to mogę Wam zagwarantować. Wszystko, co zostało opisane w książce było konkretne bez lukrowego dodatku. Lubię konkrety i tu to było bardzo dobrze poprowadzone.

Moim zdaniem najmocniejszym punktem tej historii jest, rzetelne przedstawienie tematu manipulacji i przemocy.

✧ Bohaterowie: Całą swoją uwagę przynajmniej na początku poświęcełam Lilianie. Natomiast póżniej, kiedy pojawiły się postacie drugoplanowe wypełnili moje serducho ciepłem. Zarówno Lukas, jak i reszta gagatków, którzy rozbroją każdego czytelnika została fajnie wykreowana. Na takich mormalnych ludzi, empatycznych i niosąch pomoc, kiedy wymaga tego sytuacja. Polubiłam to ich podejście na luzie do pewnych rzeczy.

Niestety chytrymi lisami tej fajnej ekipy okazały się: Cora i Eddie. Nie będę zdradzać dlaczego. Sami do tego dojdziecie, w każdym razie ta dwójka jest siebie warta. Uwierzcie mi z nimi lepiej się nie przyjaźnić, bo wypiją krew bez zrobienia dziury.

✧ Korekta: bez zarzutu. Lubię, gdy autor, wydawca i wszystkie osoby zajmujące się obróbką tekstu, przykładają się do swojej pracy. Lepiej też jest nam czyteknikom czytać dokładnie obrobiony tekst.

✧ Narracja i okładka: od początku nie przywiązywałam uwagi do okładki bardziej interesowała mnie zawartość książki. I cieszę się, że została ona napisana w pierwszoosobowej narracji, która dostarcza wielu różnych emocji i skupia się przede wszystkim na Lilianie. Przy okazji opowieść pomaga nam dostrzec pewne oznaki zachowań u osób z toksycznym uosobieniem.

@kasia_kasmat pisząc recenzję twojej powieści nie sądziłam, że twój sposób pisania przypadnie mi do gustu... To świetne, że nie boisz się poruszać trudnych tematów. Powinno się o nich pisać, chociażby po to, aby uświadomić czytelnikom, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Nie oszukujmy się każdy z nas nosi na barkach swoją historię, jedni mniej bolesną, drudzy bardziej. Takie jest życie, skopie nam tyłki niekiedy dość boleśnie.

Czekam na kolejną opowieść i ściskam Cię bardzo mocno miłego wieczoru.

✧ Egzemplarz nie pochodzi ze współpracy i nie jest moją własnością.

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_
#maratonzeslowem

✧ Ilość stron: 360

✧ Ocena: 8/10

✧ Książka jest dostępna na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-liliana-seria-slabosilna-tom-1-katarzyna-kasmat-lyskaniuk,b1047043.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Liliana'' Katarzyna Kasmat

✧ Nie potrafię pozbierać emocji, które mną targają po przeczytaniu tej powieści. Zawsze wtedy, kiedy opowieść mocno igra z moją emocjonalną stroną, pozwałam sobie na dzień lub dwa oddechu, chociażby po to, aby ostudzić emocje. Dziś postanowiłam napisać Wam kilka słów od razu po przeczytaniu tej historii, ponieważ uważam, że tę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Każdy rok Tommy’ego Llewelyna'' Michael Thompson

✧ Staram się dotrzymywać słowa jeśli składam obietnice. Oto jestem z nową opinią, na którą czekaliście. Wczoraj wieczorem zakończyłam swoją przygodę z Tommym. Jak przez nią przebrnęłam, nie mam pojęcia. Szczerze powiedziawszy, nie jestem pewna czy gatunek fantasy, science fiction jest gatunkiem, który mi odpowiada.

✧ ''Każdy rok Tommy’ego Llewelyna'' To oryginalna opowieść. Inna niż do tej pory miałam okazję czytać. Tylko, że mam mieszane odczucia po przeczytaniu tej powieści. Z jednej strony historia jest ciekawa i nawet wciągająca, ale nie poczułam vibe z tą książką. Nie czuję się nią zafascynowana na tyle, by dać jej wyższą notę.

Z pewnością jest to nowość na rynku książkowym, więc miłośnicy tego gatunku będą nią zachwyceni. Dlaczego uważam tę powieść za nowość? Ponieważ nigdy przedtem nie miałam styczności z tego typu opowieścią. Pomimo że nie zachwyciła mnie ta pozycja ma ona w sobie pewien urok.

Tommy i jego oryginalna historia jest dość monotonna. Mimo to chcę ją Wam polecić. Chociażby dlatego, żebyście sami wyrobili sobie zdanie o tej historii.

✧ Fabuła: Płynie sobie wolniutko, ale monotonią dla mnie była powtarzalność resetu. Rozumiałam, że bohater odziedziczył tę przypadłość. Jednak przez to, że co roku wszystko zaczyna się od nowa to w pewnym momencie staje się nużące dla czytelnika. Był taki moment, w którym miałam ochotę dać sobie spokój i odłożyć tę książkę, ponieważ czułam się nią zmęczona. Do końca liczyłam na to, że cały mechanizm resetu zostanie wyjaśniony pod koniec książki. Niestety nie doczekałam się, i z tego powodu czuję swego rodzaju niedosyt.

Całą historię życia głównego bohatera poznajemy z jego perspektywy. Potem dochodzą postacie drugoplanowe jak Josh, czy Carey.

✧ Bohaterowie: Najbardziej przypadła mi do gustu Panna Michelle, Carey, Josh. Jeśli zaś chodzi o Tommy'ego, to było mi go czasem żal.

Każdy z bohaterów ma swoją historię. To one, według mnie, były najciekawszym elementem w tej opowieści. Najbardziej zainteresowała mnie ta opisująca życie Carey. Świetnie by było, gdyby to ona była bardziej rozbudowana. Mam na myśli życie do momentu, zanim dziewczyna trafiła pod skrzydła pani Michelle.

✧ Korekta: Z racji tego że jest to powieść Australijskiego autora. Wiadomo, że mogą zdarzyć się braki w tekście bowiem książka została przetłumaczona z języka angielskiego na polski i nie da się jeden do jeden przetłumaczyć jej tak, jak np. brzmiałaby w oryginale.

✧ Narracja i okładka: Można powiedzieć, że okładka w pewnym stopniu nawiązuje do fabuły. Jednak może zmylić i zasugerować czytelnikom, że jest to literatura młodzieżowa, z motywem fantastyki. Pierwszoosobowa narracja jest powtarzalna, nużąca. Momentami skupia się na tematyce czysto biznesowej.

✧ Współpraca reklamowa: @wydawnictwoale

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_
#maratonzeslowem

✧ Ilość stron: 429

✧ Ocena: 4/10

✧ Książka jest dostępna na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-kazdy-rok-tommy-ego-llewellyna-thompson-michael,b1165340.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Każdy rok Tommy’ego Llewelyna'' Michael Thompson

✧ Staram się dotrzymywać słowa jeśli składam obietnice. Oto jestem z nową opinią, na którą czekaliście. Wczoraj wieczorem zakończyłam swoją przygodę z Tommym. Jak przez nią przebrnęłam, nie mam pojęcia. Szczerze powiedziawszy, nie jestem pewna czy gatunek fantasy, science fiction jest gatunkiem, który mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Miłość szyta na miarę'' Paulina Wiśniewska

✧ W weekend udało mi się skończyć piękną opowieść, która zostanie w moim sercu na długo. Była to powieść z polecenia, jak się okazało idealne trafiona w mój gust czytelniczy.

✧ ''Miłość szyta na miarę'' jest opowieścią niezwykle fascynującą oraz emocjonującą po prostu taką, która przenosi nas czytelników do świata rodzinnych tajemnic. Przyznam szczerze, że bardzo mało mam wspólnego z wątkiem historycznym w książkach, ale czytając tę historię miałam wrażenie, jakby opowiadała mi ją babcia. Zostałam wciągnięta w czasoprzestrzeń przedwojenną, powojenną i teraźniejszą. Nie ukrywam bardzo mi się to spodobało. Teraz już wiem, że częściej będę sięgać po tego typu książki.

Historia Alicji, Eleonory i całej rodziny skłoni czytelników do pewnych refleksji. Został także poruszony wątek domów seniora, ale nie mogę Wam zbyt wiele zdradzić, ponieważ nie chce zabić waszej ciekawości. W każdym razie polecam tę opowieść całym serduszkiem.

✧ Fabuła: Przede wszystkim od samego początku przyjemna. Spodobało mi się w niej to, jak genialnie moim zdaniem Paulina zbudowała atmosferę między czasem przedwojennym, powojennym i współczesnością. Opowieść bardzo fajnie się przeplata między teraźniejszością i przeszłością. Czytelnicy będą cały czas zainteresowani tym, co czeka ich z każdą kolejną stroną. Trudno jest odłożyć tę powieść chociaż na moment.

Myślę, że warto wspomnieć iż historia jest prowadzona
dwutorowo.

Najmocniejszym atutem tej książki jest temat sztuki krawiectwa, który stanowi tło dla całej opowieści. Pokazując, że krawiectwo jest ważną częścią w życiu Alicji. Mocno wyczuwalne jest to, że szycie jest ogromną pasją naszej bohaterki. Poniekąd Alutka zastanawiała się, po kim odziedziczyła pasję do szycia, jednak nie uzyskała odpowiedzi przynajmniej do momentu, kiedy krok po kroku zaczęła odkrywać tajemnice przeszłości.

✧ Bohaterowie: Uwielbiam Eleonorę oraz Alicję, tak realistycznie wykreowanych postaci dawno w książce nie spotkałam. Więź, która rodziła się między prababcią a prawnuczką, była dla mnie czymś pięknym.

Każda z kobiet miała swoją historię. Najciekawsza dla mnie była ta Eleonory. Chociaż fajnie było dowiedzieć się troszkę o Alicji. Bowiem to co ją spotkało może wydać się standardem w tych czasach, ale każdy przechodzi zawód inaczej. Nie ma, co do tego wątpliwości.

Opowieść poznajemy z perspektywy: Alicji, Eleonory oraz postaci drugoplanowych. Adeli, a także Anieli.

✧ Korekta: Znam książki, w których tekst jest naprawdę dopracowany. Jak w każdej książce, którą czytam widziałam już wiele niedociągnięć tu też możemy na nie trafić, ale myślę, że nie jest aż tak tragicznie.

✧ Narracja i okładka: Pierwsze na co zwróciłam uwagę to oprawa, która jest śliczna i nawiązująca do fabuły. Narracja pierwszoosobowa poprowadzona jest w taki sposób, iż nie spadnie na niższy poziom. Na początku delikatna i przyjemna pod koniec dynamiczna i trzymająca w napięciu.

@paulinawisniewska.autorka pierwszy raz miałam okazję poznać twoje pióro i styl pisarski. Jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Mam również nadzieję, że jeszcze w tym roku poznam pozostałe twoje książki. Pozdrawiam serdecznie

@ewelkowe_czytanie twoje book konto to istna kopalnia świetnych książek. Dzięki wielkie za to, że zachęciłaś mnie do sięgnięcia po ''Miłość szyta na miarę''. Polecajka trafiona w dziesiątkę.

✧ Egzemplarz nie pochodzi ze współpracy i nie jest moją własnością.

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_
#maratonzeslowem

✧ Ilość stron: 344

✧ Ocena: 9/10

✧ Ebook dostępny na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-milosc-szyta-na-miare-wisniewska-paulina,b1163750.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Miłość szyta na miarę'' Paulina Wiśniewska

✧ W weekend udało mi się skończyć piękną opowieść, która zostanie w moim sercu na długo. Była to powieść z polecenia, jak się okazało idealne trafiona w mój gust czytelniczy.

✧ ''Miłość szyta na miarę'' jest opowieścią niezwykle fascynującą oraz emocjonującą po prostu taką, która przenosi nas czytelników do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Zuzia'' Dawid Dołba

✧ Początek tygodnia rozpoczął się u mnie niestandardowo. Razem z moją siostrzenicą zabrałyśmy się za lekturę z literatury dziecięcej. Wyglądało, to tak: młoda słuchała, a ciocia czytała. Nie obyło się również bez gradu pytań ze strony mojej małej słuchaczki.

✧ ''Zuzia'' w moim odczuciu jest dość zagmatwaną książeczką dla dzieci w wieku 6-8 lat. Szczerze mówiąc, ciężko mi było poznawać historię dziewięcioletniej Zuzki. Siostrzenica najwyraźniej była nią zachwycona, ilość pytań, jakimi mnie zasypała, nie sposób zliczyć na palcach jednej ręki.

Najwięcej zapytań dotyczyło Antka rówieśnika naszej głównej bohaterki. Chłopiec uznawany był za klasowego łobuza, jednak za jego zachowaniem kryje się smutna historia.

Pewnego dnia tuż przed konkursem tanecznym dochodzi do nieszczęśliwego wypadku w wyniku, którego Zuzia łamię nogę. Jest bardzo smutna i zła na kolegę. Zbliżał, się okres wakacji wyglądało więc na to, że dziewczynka nie spędzi ich aktywnie i nic ciekawego się nie wydarzy, ale czy rzeczywiście będzie tak, jak myśli dziewięciolatka?

✧ Tak, jak napisałam, wyżej jest to książeczka zagmatwana i dla mnie była ciężka w odbiorze. Autor podczas naszej rozmowy przyznał, że jego głównym celem jest tworzyć. I super. Jestem bardzo za tym. Tyle tylko, że według mnie, jeśli chodzi, o literaturę dziecięcą, nie powinna być ona tak zagmatwana.

Nad tą książeczką trzeba się mocno skupić, żeby, dowiedzieć się, o co tak naprawdę w całej tej historii chodzi.

✧ Kolejnym co raziło, mnie w oczy, jest korekta tyle, o ile druk jest duży to błędy i literówki mocno rzucały się w oczy przy tak niewielu stronach.

Nie mam w zwyczaju zniechęcać czytelników do sięgnięcia po książkę. Dlatego miło mi będzie, jeśli przeczytacie moją opinię, a jeszcze milej będzie jeżeli sami sięgniecie po tę książeczkę. Dla mnie to będzie przyjemność móc poznać wasze odczucia po przeczytaniu tej opowieści.

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book
#czytamzrelaxwithabook

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem. Zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_
#maratonzeslowem

✧ Reklama: #dawiddołba

✧ Ilość stron: 65

✧Ocena: 4/10

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Zuzia'' Dawid Dołba

✧ Początek tygodnia rozpoczął się u mnie niestandardowo. Razem z moją siostrzenicą zabrałyśmy się za lekturę z literatury dziecięcej. Wyglądało, to tak: młoda słuchała, a ciocia czytała. Nie obyło się również bez gradu pytań ze strony mojej małej słuchaczki.

✧ ''Zuzia'' w moim odczuciu jest dość zagmatwaną książeczką dla dzieci w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Serca ze śniegu i płomieni'' Monika Magoska-Suchar

✧ W ostatnią godzinę Lutego udało mi się dokończyć czytanie powieści, co do której miałam lekkie obawy, ale i tu sprawdziło się przysłowie ''Nie taki diabeł straszny, jak go malują''.

✧ ''Serca ze śniegu i płomieni'' Na pierwszy rzut oka może Wam się wydawać standardowym romansem, takim jednym z wielu, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Też miałam takie pierwsze wrażenie, ale muszę przyznać, że ta opowieść zawiera w sobie wiele wątków. Dosłownie każdy czytelnik znajdzie tu coś dla siebie. Po raz pierwszy miałam okazję poznać styl pisarski Moniki i muszę przyznać, że zostałam mile zaskoczona.

Historia zawiera w sobie kilka trudnych tematów i skłania, do refleksji szczególnie dotyczy to małżeństwa bohaterów oraz ich wzajemnych relacji. Myślę, że czytając tę książkę warto poświęcić jej więcej uwagi.

Powieść mogę polecić każdemu, kto lubi opowieści, które kryją w sobie wiele wątków.

✧ Fabuła: Przyjemna dzięki temu książkę można przeczytać w mgnieniu oka. Tak, jak napisałam, kryje w sobie kilka trudnych tematów, uważam więc, że trzeba się porządnie wczytać, żeby wszystko zrozumieć. Poza tym, tak perfekcyjnie opisanych sen zbliżeń nie doświadczyłam chyba w żadnej innej książce.

✧ Bohaterowie: Na początku do szewskiej pasji doprowadzała mnie Blanca. Uznałam ją za użalającą się nad sobą księżniczkę, wokół której wszystko się kręci. Natomiast im dalej, tym milej mi było obserwować jej przemianę. Najlepsza była końcówka powieści. Wtedy naprawdę Blanca mi zaimponowała.

Co do Theodora wydaję mi się, że bardzo dobrze został wykreowany. Podobał mi się nie tylko wizualnie, ale i charakterologicznie. Imponował mi tym, że potrafił zadbać o Blance, a przy tym zmienił w niej wiele cech. Dzięki temu dziewczyna zaczęła postrzegać inaczej pewne rzeczy. Bardzo mi się taki zabieg spodobał.

Historię poznajemy z perspektywy kilku bohaterów: Blancy, Tonego, Theodora oraz przyjaciółki Blancy z lat młodzieńczych.

✧ Korekta: W prawie każdej książce możemy napotkać błędy w tekście. W tej powieści też są, ale jest ich stosunkowo mało i łatwo da się je przeoczyć.

✧ Narracja i okładka: Oprawa bardzo ładna przyjemna dla oczu czytelników. Narracja pierwszoosobowa, którą bardzo lubię i cieszę się, że mam tylko takie książki do recenzowania.

@mmsuchar_autorka Mój pierwszy raz z twoją twórczością zaliczam do udanych. Co prawda recenzowałam dla Ciebie pierwszy raz, ale kilka twoich powieści mam w domu poza współpracą. Myślę, że jak tylko znajdę, trochę czasu to do nich usiądę. Dużo zdrówka i ciepła w serduszku Ci życzę. Pozdrawiam.

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book

✧ Współpraca reklamowa @mmsuchar_autorka @wydawnictwopapieroweserca

✧ Ilość stron: 316

✧ Ocena: 8/10

✧ Ebook dostępny na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-serca-ze-sniegu-i-plomieni-magoska-suchar-monika,b1160466.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Serca ze śniegu i płomieni'' Monika Magoska-Suchar

✧ W ostatnią godzinę Lutego udało mi się dokończyć czytanie powieści, co do której miałam lekkie obawy, ale i tu sprawdziło się przysłowie ''Nie taki diabeł straszny, jak go malują''.

✧ ''Serca ze śniegu i płomieni'' Na pierwszy rzut oka może Wam się wydawać standardowym romansem, takim jednym z wielu, z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''I miss you'' Sylwia Wyka''

✧ Udało mi się w nocy skończyć tę opowieść. Jestem usatysfakcjonowana i zadowolona. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sylwii, które zaliczam do udanych.

✧ ''I miss you'' Jest piękną powieścią młodzieżową o miłości, która zaczęła się w latach młodzieńczych i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że młodzież potrafi być naprawdę bezwzględna i okrutna zarazem.

✧ Powieść od pierwszych stron przypadła mi do gustu spełniając moje oczekiwania czytelnicze. Według tego co czuje, powiem Wam, że jest to lektura bardzo zbliżona do dzisiejszych realiów. Taka, która idealnie pokazuje, do czego zdolna jest młodzież, by upokorzyć skromniej ubraną troszkę biedniejszą koleżankę czy też kolegę.
Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej, ale wychowanie nie kończy się na wysokim kieszonkowym markowych ubraniach drogim telefonie. Ważne jest to, aby pokazać dziecku, że nie każdego stać na wygody.
W tej opowieści czytelnicy dostaną bardzo dużo realistycznych sytuacji oraz scen, które pokazują bardzo brutalnie sytuację prześladowania przez rówieśników.
Miałam momenty, które wyciskały, mi łzy nie mogłam pojąć wielu rzeczy, a z większością z nich się nie godziłam i chyba nigdy nie pogodzę.
Rzadko czytam literaturę dla młodzieży, ale ta pozycja zostanie w moim sercu na długo.
Polecam poznać los Any i Natana rodzicom oraz ich dzieciom. Niech opisane w książce sytuacje skłonią do refleksji.
Nie zapominajmy, że nastolatek zachowuję się inaczej w domu, a inaczej w szkole. Środowisko ma duży wpływ na ukształtowanie nastolatków.

✧ Fabuła: Toczy się w swoim tempie nie za szybko ani nie za wolno. Tak, jak już wspomniałam, zawiera dość brutalne sceny prześladowania. Każdy z nas ma, inną wrażliwość w związku z czym niektóre wątki mogą wywołać, złość, niedowierzanie itd. Dlatego jeśli jesteś, wrażliwym czytelnikiem zastanów się, czy twoja emocjonalna strona udźwignie tę opowieść.

✧ Bohaterowie: Szczerze mówiąc, moją całą uwagę zaskarbiła sobie Ana. Rozumiałam, przez co przechodzi i z czym musi, się zmagać będąc dorosła już kobietą. Natan on natomiast w pewnym momencie zaczął mnie irytować. Uczepił się tej jednej wersji i nie było siły, żeby zobaczył, że jest też druga strona medalu. Jakiż on był w pewnych momentach irytujący.

✧ Korekta: Oceniłabym, ją w skali od 1 do 10 tak na 6,5 było sporo niedociągnięć. Mimo że byłam cały czas skupiona na fabule, to i też zwracałam uwagę, jak wygląda cały tekst.

✧ Narracja i okładka: Narracja pierwszoosobowa, czyli nasza ulubiona oprawa przyjemna dla oka moim zdaniem idealna do tego gatunku powieści.

@sylviawyka Dziękuję, za współpracę to była świetna i skłaniająca do refleksji przygoda. Dla mnie osobiście był, to też powrót do młodzieńczych lat. Czekam na kolejne twoje powieści, a między czasie przeczytam te, które już wydałaś, pozdrawiam Cię serdecznie.

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem. Zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_

✧ Reklama: @sylviawyka @wydawnictwowonder

✧ Ilość stron: 284

✧ Ocena: 8/10

✧ Ebook dostępny na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-i-miss-you-sylvia-wyka,b1140263.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''I miss you'' Sylwia Wyka''

✧ Udało mi się w nocy skończyć tę opowieść. Jestem usatysfakcjonowana i zadowolona. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sylwii, które zaliczam do udanych.

✧ ''I miss you'' Jest piękną powieścią młodzieżową o miłości, która zaczęła się w latach młodzieńczych i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że młodzież potrafi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Shades of Revenge Magdalena Jachnik, Ewelina Kwiatek
Ocena 6,9
Shades of Revenge Magdalena Jachnik, ...

Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Shades of revenge'' Magdalena Jachnik & Ewelina Kwiatek

✧ Moją pierwszą recenzją w tym roku, będzie opinia o książce, a właściwie serii, którą chcę poznać. Mam nadzieję, że uda mi się Was zachęcić do poznania bohaterów oraz ich losów. Nie od dziś wiadomo, że jestem fanką motywu MC i jak to ja obok tej powieści nie mogłam przejść obojętnie.

✧ ''Shades of revenge'' Jest piękną historią miłosną bikera do pięknej, młodej nieznajomej zupełnie niezwiązanej ze światem MC. Chloe Eaton i jej brat Michael przez całe życie byli przekonani, że wyjazdy ich ojca są związane z delegacjami w pracy. Nie mieli pojęcia, że mężczyzna jest prezesem klubu motocyklowego. W dniu, kiedy dowiadują się prawdy ich świat wywraca się do góry nogami.
Prezes mianuje syna na swojego następcę. Chłopak po skończeniu osiemnastu lat wyjeżdża. Chloe udaje się z tym pogodzić i prowadzi zwyczajne życie. Gdy kończy studia, snuje plany na przyszłość. Jednak jeden telefon od brata wszystko zmienia.
Dziewczyna dowiaduje się, że jej ojciec został zamordowany. Ta szokująca informacja sprawia, że Chloe staje się częścią motocyklowego świata, czego nigdy by się nie spodziewała.
Kobieta planuje zemstę na potencjalnym mordercy ojca. Żeby jej dokonać, będzie musiała zdobyć zaufanie Theo Bensona – wiceprezesa klubu Dark Knights.

✧ Kiedy zobaczyłam, nabór na recenzentów do drugiego tomu z serii Cleveland MC postanowiłam, że czas, abym zagłębiła się w temat. Czy żałuję? Nie. Tak, jak wspomniałam, wątki motocyklowe w książkach lubię i to się raczej nie zmieni. Powieść miałam na uwadze już od jakiegoś czasu i w końcu nadarzyła się okazja, abym do niej przysiadła. Cała historia jest bardzo przyjemna i taka, która wciąga od pierwszych stron. Jest jednak coś, co dla mnie potoczyło się zbyt szybko, a mianowicie chodzi tu o relację bohaterów, która rozwijała się w zastraszającym tempie, co mnie zaskoczyło. Natomiast dreszczyku emocji było dla mnie ciut za mało. Co więcej, pod koniec historii nie powiem, zeszkliły, mi się oczy. Odczułam, dokładnie to samo, co czuła główna bohaterka. Po skończeniu książki potrzebowałam czasu, aby uporządkować emocje. Więcej niż pewne jest to, że za jakiś czas sięgnę po kontynuację. Cóż mogę dodać, czytajcie! Powieść jest naprawdę świetna i mam nadzieję, że tak, jak u mnie spełni wasze oczekiwania czytelnicze.

✧ Fabuła: Nie rozciąga się, dostajemy bardzo dużo konkretów i nie trzeba na nie czekać, aż do połowy powieści. Brutalności też nie zabraknie, w pewnym momencie moje ciało pokryła gęsia skórka. Opowieść poznajemy, z kilku perspektyw, co jest bardzo fajnym zabiegiem w tego rodzaju historiach.

✧ Bohaterowie: Theo i Chloe da się polubić praktycznie od razu. Jednak przez większość książki będzie nam towarzyszyła główna bohaterka i to jej emocje będziemy odczuwać podczas naszej czytelniczej podróży. Theo też ma swoje demony, ale mimo to, jest świetną postacią tej powieści. Ta dwójka razem tworzy bardzo ciekawą mieszankę. Można odnieść wrażenie, że ich historia toczy się na ich własnych zasadach.

✧ Korekta: W każdej książce można natknąć się na literówki itd. Tu też się zdarzają, ale w bardzo małym stopniu.

✧ Narracja i okładka: Oprawa ciekawa i minimalistyczna. Zawsze zwracam na nią uwagę, jeśli w grę wchodzą bikerzy. Niezmiernie cieszy mnie także fakt, gdy już po pierwszej przeczytanej stronie wiem, że historia będzie przedstawiona w narracji pierwszoosobowej.

@legniczanka_z_ksiazka @ewelinkaa.91 jestem, mile zaskoczona. Ten gatunek jest bliski mojemu sercu dlatego, że jeśli w grę wchodzą, powieści MC, to lubię poznawać je z perspektywy różnych autorów. Szkoda, że tak mało lektur z tego gatunku można spotkać na rynku wydawniczym. Podróż z Waszym duetem zaliczam do udanej.

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem. Zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_

✧ Egzemplarz nie pochodzi ze współpracy i nie jest moją własnością.

✧ Ilość stron: 244

✧ Ocena: 8/10

✧ Ebook dostępny na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-shades-of-revenge-ewelina-kwiatek-magdalena-jachnik,b950311.html

Powieść przeczytałam dzięki uprzejmości młodszej siostry @klaudita.99 ❤️

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Shades of revenge'' Magdalena Jachnik & Ewelina Kwiatek

✧ Moją pierwszą recenzją w tym roku, będzie opinia o książce, a właściwie serii, którą chcę poznać. Mam nadzieję, że uda mi się Was zachęcić do poznania bohaterów oraz ich losów. Nie od dziś wiadomo, że jestem fanką motywu MC i jak to ja obok tej powieści nie mogłam przejść obojętnie.

✧ ''Shades of...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Święta po sąsiedzku'' Anna Wolf

✧ Ciekawość była silniejsza, gdy pierwszy raz zobaczyłam tę książkę musiałam po nią sięgnąć i ją przeczytać. A, że za dziewięć dni święta nadarzyła się ku temu idealna okazja. Zatem mam nadzieję, że moje wrażenia po przeczytaniu tej opowieści zachęcą również Was do zapoznania się z tą historią.

✧ ''Święta po sąsiedzku'' to delikatna świąteczna opowieść o dwójce kłótliwych sąsiadów. Rose i Jason, są sąsiadami, ale nie jest to dla nich powodem do radości. Wręcz przeciwnie: jeśli można powiedzieć, że cokolwiek ich łączy, to tylko wzajemna niechęć. Jason mieszka ze swoją babcią, a Rose z dziadkiem. Kiedy okazuje się, że starsi państwo bez ich wiedzy i zgody zaaranżowali święta w gronie znajomych, młodzi muszą zakopać topór wojenny, ale czy na długo? Jedno jest pewne: to będzie najbardziej szalona i zaskakująca gwiazdka w ich życiu.

✧ Na usta ciśnie mi się wiele słów, którymi mogłabym opisać tę powieść, ale może zacznę od tych, którymi możliwie najlepiej i najprościej to zrobię. Nie ocenię tej książki źle, ponieważ przyjemnie spędziłam z nią czas i nie uważam, że był on zmarnowany. Niewątpliwie jest to opowieść dla każdego kto lubi lekkie lektury, które podczas czytania, rozbawią do łez. Osobiście polecam Wam sięgnąć po "Święta po sąsiedzku" i przekonać się samemu, jakie będą wasze odczucia. Mnie bawiła historia bohaterów i cieszę się, że sięgnęłam po najnowszą powieść Ani Wolf.

✧ Fabuła: Po pierwszych stronach pomyślałam, że jest to książka z gatunku obyczajowego. Praktycznie od samego początku, wkręciłam się w tę powieść. Z każdą kolejną kartką byłam ciekawa, co czeka mnie dalej. Sam zamysł na fabułę mnie zaskoczył, bo nie wiedziałam, że Ania potrafi tak delikatnie i zabawnie poprowadzić akcję. Powieść można przeczytać w jeden wieczór. Tak, jak napisałam historia jest nie tyle delikatna i przyjemna w odbiorze, ale i zabawna. Jeśli o mnie chodzi śmiałam się do łez, gdyby mi rodzinka zafundowała takie święta, jakie były u Rose i Jasona, no to nie wiem, czy moja psychika by to wytrzymała 😂 Myślę, że warto też dodać, iż w opowieści jest ukryty przekaz, który bezpośrednio uderza w nas młodych i nasz stosunek do osób w podeszłym wieku. Za dużo nie mogę Wam zdradzić, bo, to jest zadanie dla czytelników, aby owy przekaz wyłapać. Przejścia między wątkami poprzedzone bardzo fajnymi gwiazdami. Lubię tak ładnie odosobnione wątki.

"– Miałam dom, rodzinę, a w jednej chwili straciłam wszystko. Dlatego wyznaję zasadę, że trzeba żyć tu i teraz."

✧ Bohaterowie: Jason i Rose na swoim koncie mają życiowe dramaty. Na początku te ich darcie kotów mi się podobało, ale po pewnym czasie zaczęło mnie ich zachowanie trochę męczyć. Moim zdaniem Ania troszkę przedobrzyła ten wątek. Na całe szczęście dziadkowie uratowali sytuację i uwierzcie mi śmiałam się od ucha do ucha. Bo to, co zafundowali swoim wnukom tego nie dałoby się przebić niczym innym. Szczerze? W tej opowieści jestem team dziadkowie, ale powiedzieć, że osiągnęli swój cel to tak, jakby nic nie powiedzieć 😉

✧ Korekta: To jest chyba pierwsza książka, do której osoba odpowiedzialna za obróbkę tekstu przyłożyła się solidnie. Sześć literówek na cały tekst no to już jest spory postęp. Nie rzucają się tak w oczka no i najważniejsze, nie przeszkadzają w czytaniu 😁 Ale, jak to ja, nie byłabym sobą, gdybym nie napisała Wam choć kilku zdań o tekście i jego niedociągnięciach.

✧ Narracja i okładka: były tu wykorzystane dwie naprzemiennie: pierwszoosobowa i trzecioosobowa. Pisałam o tym, że przynajmniej mi takie łączenie narracji nie przeszkadza, odnajduję się w tym całkiem nieźle. Oprawa ładna zupełnie inna niż pozostałe oprawy do książek Ani. Taka typowo w klimacie świątecznym.

@annawolf.autor w tym miesiącu, to już druga twoja opowieść dla której napisałam recenzję. Dla mnie to miła odmiana, ponieważ zobaczyłam twoją twórczość z zupełnie innej strony tej delikatniejszej. Bardzo fajnie, że bawisz się twórczością i nie skupiasz się tylko na niepokornych postaciach i kwiecistych językowo historiach: tych z kategorii mocne. Bardzo miło mnie zaskoczyłaś ❤️

✧ Egzemplarz nie pochodzi ze współpracy i nie jest moją własnością.

✧ Ilość stron: 320

✧ Ocena: 8/10

✧ Ebook dostępny na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-swieta-po-sasiedzku-wolf-anna,b1132892.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Święta po sąsiedzku'' Anna Wolf

✧ Ciekawość była silniejsza, gdy pierwszy raz zobaczyłam tę książkę musiałam po nią sięgnąć i ją przeczytać. A, że za dziewięć dni święta nadarzyła się ku temu idealna okazja. Zatem mam nadzieję, że moje wrażenia po przeczytaniu tej opowieści zachęcą również Was do zapoznania się z tą historią.

✧ ''Święta po sąsiedzku'' to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Brudny układ'' p.m.gcollins_autor

✧ Wielokrotnie mówiłam, że ten rok rozpieszczał mnie bardzo fajnymi debiutami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie duet, o którym chcę Wam dziś powiedzieć kilka słów. Czy będzie to optymistyczna wypowiedź? Przekonajcie się sami...

✧ ''Brudny układ'' to debiutancka powieść, w której dwudziestosiedmioletnia Livia Collins postanawia zacząć nowe życie po bolesnym rozstaniu i przeprowadziwszy się do Nowego Jorku, gdzie zamieszkuje u swojej przyjaciółki. Niespodziewanie idzie na rozmowę o pracę i poznaje swojego przystojnego oraz wpływowego szefa. Od pierwszego spotkania zaczyna rodzić się między nimi ogromna chemia, ale wraz z rozwijającym się romansem pojawia się też coraz większe zagrożenie.

Czy Nowy Jork będzie dla niej odpowiednim miejscem, w którym znajdzie szczęście? Kim tak naprawdę jest Harvey Davis? Jakie tajemnice skrywa? Czy Livia odkryje prawdę i w jaki sposób to wpłynie na jej życie?

✧ Początek opowieści zapowiadał się dość banalnie. Decydując się na napisanie opini dla tej historii spodziewałam się strzału różnych emocji... Niestety, ale poczułam pierwszy raz od dłuższego czasu zawód. O ile styl pisarski debiutantki jest w porządku, o tyle miałam wrażenie, że historia Livi miałabyć lepszą wersją Grey'a. Mówiąc wprost, nie mogę Wam polecić tej powieści. Co więcej, pisząc o niej chcę być szczera z czytelnikami, aby nikt nie poczuł się w żaden sposób skrzywdzony i oszukany. Jeżeli zdecydujecie się mimo wszystko sięgnąć po ten debiut zrobicie, to na własną odpowiedzialność.

✧ Fabuła: Zarys fabuły dla tej powieści był ciekawy i myślę, że gdyby został odpowiednio poprowadzony ta lektura byłaby na naprawdę dobrym poziomie. Druga sprawa: erotyka. Nie mam z nią problemu, ale powinna ona być tylko dodatkiem do historii, a pomiędzy nią powinna toczy się jakaś opowieść. Tu niestety takiego zabiegu nie było, więc książka stawała się nużąca i monotonna. Kolejny aspekt, który mi przeszkadzał, to płynność między wątkami. Nie dostrzegłam jej niestety. Wszystkie wątki zlewały się ze sobą i nie czytało się tego dobrze.

✧ Bohaterowie: Podobała mi się charakterystyka Harvey'a pod kątem wizualnym. Imiona bohaterów również były bardzo ładne. Natomiast Livia i jej zachowanie jest dla mnie niedopuszczalne. Irytowała mnie strasznie. Bohaterka już po kilku stronach grzeje łóżko swojego szefa i zachowuję się przy tym, jakby była mówiąc delikatnie kobietą lekkich obyczajów. Gabrielle jako jedyna była najbardziej ogarniętą postacią i powiem szczerze dało się ją lubić.

✧ Korekta: Literówki się zdarzają i o tym wie większość z nas, ale szewskiej pasji dostałam, kiedy zobaczyłam różnice między odzieżą bohaterki. W jednym wątku sukienka miała kolor brudnego różu natomiast na drugiej stronie była czarna ze wstawkami czerwonych róż. Czary mary. Takie rzeczy bardzo mnie rozpraszają, drażnią i ogólnie nie lubię czegoś takiego.

✧ Narracja i okładka: Fajnie, że narracja została zachowana jako pierwszoosobowa. Natomiast okładka mogłaby być lepsza. Tu niestety jest nijaka i mało zachęcająca. Coś na wzór harlequina.

@p.m.gcollins_autor dzięki za możliwość poznania twojego debiutu. Oceniam go za Twoje chęci i poświęcony czas, aby Twoja powieść mogła ujrzeć światło dzienne oraz za historię. Jeśli o mnie chodzi piszę szczerze, a nie to, co ktoś chciałby usłyszeć. Najważniejsze jest to, byś się nie zniechęciła negatywnymi opiniami i pisała dalej. Z każdą kolejną opowieścią będzie lepiej, pozdrawiam.

✧ Współpraca: @Waspos @p.m.gcollins_autor

✧ Ilość stron: 254

✧ Ocena: 3/10

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem. Zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Brudny układ'' p.m.gcollins_autor

✧ Wielokrotnie mówiłam, że ten rok rozpieszczał mnie bardzo fajnymi debiutami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie duet, o którym chcę Wam dziś powiedzieć kilka słów. Czy będzie to optymistyczna wypowiedź? Przekonajcie się sami...

✧ ''Brudny układ'' to debiutancka powieść, w której dwudziestosiedmioletnia Livia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Ghost'' Anna Wolf

✧ Przyszedł czas na pierwszą Grudniową recenzję. Co prawda opowieść zaczęłam czytać jeszcze w listopadzie, ale nie udało mi się jej skończyć w terminie, który zaplanowałam. Postanowiłam, więc opowiedzieć Wam o tej historii na początku tego miesiąca.

✧ ''Ghost'' to drugi tom z serii Storm Riders MC.
Dla bikera Klub od zawsze jest na pierwszym miejscu, jednak między sprawy zawodowe i klubowe wchodzą jeszcze prywatne: przeszłość oraz kobieta, której nie powinien pragnąć, ponieważ surowe zasady mówią, że Carmela, jako siostra jednego z nich, jest dla niego nietykalna.

Siła, która go ku niej ciągnie, jest ogromna. Wszyscy widzą, co się między nimi dzieje, ale nikt nie jest w stanie przewidzieć rozwoju wydarzeń…

Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, kiedy do gry ponownie wkracza niebezpieczny gang motocyklowy. Któregoś dnia dochodzi do tragedii, a całe Storm Riders wyrusza wymierzyć sprawiedliwość i odzyskać to, co należy nie tylko do Ghosta.

Co się stało? Jakie tajemnice wyjdą na jaw, a jakie pozostaną na zawsze w ukryciu?

✧ Styl pisarski Anny Wolf miałam okazję poznać dwa lata temu. Nie miałam wtedy jeszcze ani jednej współpracy, a mimo to poznałam, Blade co więcej, niemal od razu przypadł mi do gustu i miałam ochotę na więcej. W ogóle muszę się Wam do czegoś przyznać mam bzika na punkcie powieści o tematyce MC i gdybym mogła, czytałabym je cały czas. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić tę powieść, ponieważ Ania potrafi pisać, w taki sposób, że w historię przez nią pisane można się wkręcić od pierwszych stron. Czytajcie i sami się przekonajcie, czy niepokorni bikerzy, to towarzystwo dla Was.

“Faceci są beznadziejni. Dobrze, że psy kochają bezwarunkowo, prawda, ty mój słodziaku?”

✧ Fabuła: Przyłapałam się na tym, że podoba mi się połączenie byłej elity wojskowej i klubów motocyklowych. Tu muszę wystawić Annie laurkę, bo pomysł na historię byłej jednostki, która potem stworzyła, klub motocyklowy był, jak najbardziej trafiony. Bardzo fajnym zabiegiem jest to, że czytając, czytelnik nie ma czasu na nudę, bo cała opowieść jest naszpikowana ciekawymi akcjami, które w pewnym momencie mrożą krew w żyłach. Nie zabraknie też dram miłosnych przezabawnych docinek okraszonych tak kwiecistym językiem, że uszy mogą spuchnąć.

✧ Bohaterowie: Lincoln zwany w klubie ''Ghostem'' skradł moje serce. Jak sam mówił za dużo gówna, jest ostatnio w jego życiu i mogłoby się wydawać, że nie ma szans na szczęście, ale czy na pewno... Carmela ciekawa bohaterka z charakterem podobało mi się w niej to, że jest konkretna, ale im dalej w las, tym ciemniej. W pewnym momencie zaczęło mnie drażnić jej zachowanie. Dziewczyna trochę straciła, w moich oczach wszystko było, źle wszytko było, nie tak ciężko było, określić czego ona tak naprawdę chce. Zostałam też mile zaskoczona, pojawienie się pewnej tajemniczej postaci spowodowało, że zbierałam szczękę z podłogi. Saint i jego pojawienie się już w ogóle, było ciekawym zabiegiem. Takim, który zachęci czytelnika do sięgnięcia po kolejne tomy, ale nie chcę Wam za dużo zdradzać 😉

“Posiadanie rodzeństwa czasem było przydatne, może nawet częściej niż czasem.”

✧ Korekta: Sama nie jestem mistrzynią poprawnego pisania, ale muszę wspomnieć o tym, że natknęłam się na ubytki słów w zdaniach i kilka literówek. Nie ma ich na każdej stronie, ale można je wychwycić, jeśli osoba czytająca uważnie śledzi tekst.

✧ Narracja i okładka: Powiem Wam tak, okładki wszystkich tomów z serii według mnie są bardzo fajnie zrobione. Podoba mi się też to, że Ania postawiła na narrację pierwszoosobową.

@annawolf.autor To jeszcze nie koniec mojej przygody z chłopakami. Postawiłam sobie za cel, że poznam każdą twoją powieść, jeśli będę miała taką możliwość. Buziaki zostawiam wieczorową porą i życzę ci samych ciekawych pomysłów na nowe powieści.

✧ Współpraca: @rozdzial.milosc

✧ Ilość stron: 315

✧ Ocena: 7/10

✧ Książka bierze udział w maratonie książkowym ze słowem. Zorganizowanym przez: @zagubiona_w_swiecie_marzen @zpasjadoksiazek @_create_my_dream_blog_

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Ghost'' Anna Wolf

✧ Przyszedł czas na pierwszą Grudniową recenzję. Co prawda opowieść zaczęłam czytać jeszcze w listopadzie, ale nie udało mi się jej skończyć w terminie, który zaplanowałam. Postanowiłam, więc opowiedzieć Wam o tej historii na początku tego miesiąca.

✧ ''Ghost'' to drugi tom z serii Storm Riders MC.
Dla bikera Klub od zawsze jest na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

„The queen of fight” pisarz Babeczka

✧ Lubię powieści, przy których mogę się śmiać i zrelaksować. Chcę Wam dziś przybliżyć pewną historię, od której ze śmiechu bolał mnie brzuch, a kąciki ust dosłownie myślałam, że mi pękną.

✧ „The queen of fight” To nieszablonowa, nieprzewidywalna, surrealistyczna komedia z odrobiną sarkazmu i romansu w tle.

Bastion wychował się w domu dziecka, ma na koncie kilka wyroków i nieciekawą reputację bezwzględnego gangstera. Nieoficjalnie działa wraz ze znanym politykiem, wykupując nieruchomości umiejscowione w atrakcyjnych rejonach miast. Oficjalnie jest właścicielem domu pogrzebowego „Droga bez powrotu".

Laura ma dosyć życia, ponurej, przytłaczającej, jej egzystencji, narastających długów i troski o zdrowie ukochanego brata. Pewnego dnia postanawia po prostu nie pójść do znienawidzonej pracy, a wtedy przypadek sprawia, że zostaje uwikłana w sprawy znajomej staruszki, właścicielki małej piekarni.

✧ Warsztat pisarski Agnieszki Kowalskiej – Bojar miałam okazję poznać na początku mojej przygody z bookstagramem. Wtedy mierzyłam się z naprawdę trudną tematyką. Natomiast podczas tej opowieści zobaczyłam twórczość autorki z zupełnie innej strony i nie ukrywam, że bardzo mi się ta jej komediowa strona spodobała. Z powieścią „The queen of fight” spędziłam miło czas i dobrze się bawiłam, a to, że domownicy patrzyli na mnie jak na kretynkę, która czyta i się cieszy, jak głupia do sera, no to na to już nic nie mogłam poradzić.
Historię Bastiana i Laury polecam, bo jest to dobra książka na zrelaksowanie się po ciężkim tygodniu.

✧ Fabuła: Sam pomysł na fabułę jest fajny. Jednak dla mnie akcja toczyła się za szybko. Nie zdążyłam się dobrze wkręcić, a już była inna sytuacja. Druga rzecz to ilość stron, według mnie o wiele za mało, żeby w pełni przedstawić humorystyczną opowieść. Plusem jest to, że szybko można przeczytać całość, ale tak, jak mówię akcja zapiernicza tak, jakby ją tornado goniło 😄

“W tej pozycji wyglądasz, jakbyś dupą chciał odbierać promieniowanie tła z kosmosu.”

✧ Bohaterowie: Laura przypadła mi go gustu od razu. Miała być wykreowana na wariatkę i mówiąc szczerze to szaleństwo do niej pasuje. Z Bastiana chciało mi się śmiać biedny przy Laurce stawał się malutki, jak ludzik lego. Dziwię się, że nie oszalał, a do pomysłów kwiatuszka podchodził z dystansem. Pierwszy raz spotkałam się z gangsterem typu potulny miś. Michał, jeśli o niego chodzi, to chciałabym, żeby powstała jednotomowa opowieść poświęcona tylko jemu. Zainteresowała mnie jego postać szczególnie po akcji z Koriną i tym, co jej powiedział.

✧ Korekta: Było w niej kilka błędów, ale nie były one tak widoczne, ale przeszkadzały w czytaniu.

✧ Narracja i okładka: Tym razem zacznę od okładki. Szczerze? Nie zwróciłabym uwagi na tę książkę, będąc na zakupach w księgarni stacjonarnej. Dla tej historii widziałabym raczej oprawę graficzną, ale oczywiście tak, jak zawsze, to podkreślam, to tylko moje stwierdzenie i nie podlega Waszej sugestii. Odnośnie narracji nasza ulubiona, czyli pierwszoosobowa.

@pisarz.babeczka fajnie było poznać twoją twórczość z zupełnie innej perspektywy. Dzięki za możliwość współpracy i mam nadzieję, że z czasem ukarze się kontynuacja. Bo nie ukrywam, jestem ciekawa, jakie pomysły siedzą w głowie Laury 😄

✧ Współpraca: @pisarz.babeczka @motylewnosie

✧ Ilość stron: 180

✧ Ocena: 7/10

✧ Książka bierze udział w maratonie #maratonlistopadowy

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book

✧ Ebook dostępny na Legimi:

https://www.legimi.pl/polka/ebook-the-queen-of-fight-agnieszka-kowalska-bojar,b1128114.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

„The queen of fight” pisarz Babeczka

✧ Lubię powieści, przy których mogę się śmiać i zrelaksować. Chcę Wam dziś przybliżyć pewną historię, od której ze śmiechu bolał mnie brzuch, a kąciki ust dosłownie myślałam, że mi pękną.

✧ „The queen of fight” To nieszablonowa, nieprzewidywalna, surrealistyczna komedia z odrobiną sarkazmu i romansu w tle.

Bastion...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Tomek w krainie piramid'' Ferdek Wojciech

✧ Jestem bardzo zaskoczona takim obrotem spraw. Pierwszy raz, odkąd prowadzę sociale książkowe pojawi się u mnie kilka słów o przygodach rezolutnego chłopca, który może spodobać się waszym pociechom.

✧ ''Tomek w krainie piramid'' otwiera serię o przygodach chłopca, który po przeprowadzce musi się odnaleźć w nowym miejscu bez wsparcia ze strony zapracowanego taty czy zajmującej się malutką siostrzyczką mamy. Tomek boryka się ze zwykłymi dla swojego wieku problemami, aż do momentu, w którym poznaje wielką tajemnicę swojego dziadka.

Wraz z głównym bohaterem przeżywamy przygody, wzlatujemy ponad nudę, przeciętność, czy wyobcowanie i dajemy się wciągnąć w stokrotkowy wir niezwykłych wydarzeń…

✧ Ciekawość wzięła górę wczorajszego wietrznego, mroźnego wieczoru. Otulona kołdrą zaczęłam strona po stronie poznawać Tomka. Jakoś tak ciepło mi się na sercu zrobiło, kiedy wyruszyłam w jego pierwszą przygodę, zaraz po tym jak poznał tajemnicę dziadka. W mojej ocenie jest to wartościowa bajka dla dzieciaków w różnym wieku. Piękne ilustracje spowodują, że mały czytelnik, czy też słuchacz nie odczuje nudy i będzie ciekawy kolejnych przygód małego Tomka. Książeczka kryje w sobie ciekawostki związane z Egiptem oraz przekaz, który bezpośrednio kierowany jest do rodziców i opiekunów. Polecam tę opowieść wszystkim mamom, tatusiom, ciociom, i wujkom, czytajcie z dziećmi. Czytajcie dzieciom

✧ Fabuła: Dało się zauważyć, że autor dokładnie przemyślał fabułę, tworząc opowieść dla dzieci. Jest przyjemna, ciekawa i wciągająca. Ja dałam się wciągnąć w pierwszą przygodę Tomka i coś tak czuję, że nie będę jedyna.

✧ Bohaterowie: Dziadek dla Tomka jest bardzo ważną osobą. Można powiedzieć, że to istna skarbnica wiedzy. Wykreowanie bohaterów przypadło mi do gustu.

✧ Korekta: idealna. Żadnych błędów i brakujących słów. Wielkość druku jest odpowiednia, więc nawet samodzielnie dziecko może czytać książeczkę bez żadnych kłopotów.

✧ Narracja i okładka: Okładka bardzo przyjemna dla oka, a narracja jest pierwszoosobowa. Jedyne z czym mogłabym polemizować, to przedział wiekowy czytelników.

@ferdekwojciech widać od razu, że masz podejście do dzieci i smykałkę do literatury dziecięcej. Pierwszy raz miałam przyjemność recenzować książkę dla małych czytelników. Mam cichą nadzieję, że nie poległam? Będę czekać na kolejne przygody głównego bohatera. Dziękuję za możliwość współpracy.

✧ Współpraca: @wydawnictworewizja

✧ Ilość stron: 48

✧ Ocena: 9/10

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book

✧ Ebook dostępny na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-tomek-w-krainie-piramid-wojciech-ferdek,b1135842.html

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Tomek w krainie piramid'' Ferdek Wojciech

✧ Jestem bardzo zaskoczona takim obrotem spraw. Pierwszy raz, odkąd prowadzę sociale książkowe pojawi się u mnie kilka słów o przygodach rezolutnego chłopca, który może spodobać się waszym pociechom.

✧ ''Tomek w krainie piramid'' otwiera serię o przygodach chłopca, który po przeprowadzce musi się odnaleźć w nowym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Ktoś mi bliski'' Ilona Gołębiewska

✧ Spędziłam kilka fantastycznych dni z książką, którą od dłuższego czasu miałam w planach. Mówiąc szczerze powieść, o której chce, Wam dziś opowiedzieć spełniła, moje oczekiwania czytelnicze. Co bardzo mnie cieszy, ponieważ postaram się częściej sięgać po tego rodzaju powieści.

✧ ''Ktoś mi bliski'' to piękna świąteczna opowieść, w której swój mały sklepik vintage prowadzą dwie siostry. Zoja i Lena młode kobiety są bardzo zadowolone ze swojej pracy, ponieważ jest ona ich pasją, ale także sposobem na życie. Sklepik cieszy się dużym zainteresowaniem klientów w każdym wieku. Jednak pewnego dnia pojawia się tajemniczy mężczyzna, który miał ze sobą kuferek cennych rzeczy, których chciałby się pozbyć. Wśród tych skarbów znajduję się medalion, za którym kryję się poruszająca historia...

✧ Ciężko mi zebrać wszystkie emocje, które towarzyszą mi po przeczytaniu historii młodych Wiśniewskich. Czuję, się jakbym była, zaczarowana. Opowieść jest bardzo realna, jak na fikcję literacką, a taki zabieg bardzo mi się podoba i sprawia, że częściej sięgam po tak napisane historię. Jestem bardzo zaskoczona warsztatem pisarskim Ilony i już teraz wiem, że zaopatrzę się we wszystkie jej powieści, ponieważ czuję, że będę miała okazję przeżyć wiele ciekawych przygód. W tej historii urzekł, mnie wątek vintage podobają, mi się tego typu rzeczy i tak, jak autorka uważam, że każda z takich rzeczy ma duszę. Osobiście lubię przedmioty z drugiej ręki. Lampki, regały, moim marzeniem jest mieć toaletkę w stylu vintage. Mówiąc krótko powieść ''Ktoś mi bliski'' jest wartościową skłaniającą do refleksji historią. Polecam Wam po nią sięgnąć i poczuć już teraz klimat zbliżających się świąt, ale nie tylko zapach drewna utrzymanego na wysoki połysk. Czy nawet zapach nadgryzionego przez ząb czasu papieru.

“To spotkanie pokazało im, że czasami niemal obcy sobie ludzie szybciej znajdą wspólny język niż ktoś z rodziny. ”

✧ Fabuła: Moim marzeniem jest odwiedzić kiedyś Warszawę i bardzo się cieszę, że tutaj możemy zobaczyć oczyma wyobraźni Stolicę otuloną śniegiem. Sklepik dodaje tutaj uroku, a każdy klient, który przychodzi, by kupić, przedmiot przynosi ze sobą ciekawą historię, którą chętnie dzieli się z właścicielem. To wszystko sprawiło, że jest tu wiele uroku. Widać gołym okiem, że wszystko zostało dokładnie przemyślane i poprowadzone. To wszystko razem fajnie ze sobą współgra.

“Lena nie wykluczała takiej możliwości, jednak życie nauczyło ją już tego, że zanim otworzy się dla kogoś serce, trzeba go najpierw dobrze poznać.”

✧ Bohaterowie: Nie mam zarzutów do żadnego z bohaterów. Każdy z nich jest inny mniej lub bardziej szalony emocjonalny powściągliwy. Najbardziej w nich wszystkich ujęło mnie to, że są bardzo życiowi i życzliwi.

✧ Korekta: W rozdziale 7 zauważyłam błąd w imionach. Daria była Mają, a Maja była przez chwilę Darią poza tym wszystko było w jak najlepszym porządku.

“Prawda jest taka, że rodzice, niezależnie od czasów, w jakich przyszło im żyć, i możliwości, chcą dać swoim dzieciom to, co najlepsze.”

✧ Narracja i okładka: Widząc, okładkę spodziewałam się ckliwej historii, bardzo się pomyliłam oczywiście na korzyść dla mnie. Tu mamy przeskok między narracjami pierwszoobową a trzecioosobową myślę, że nikogo to nie zniechęci, bo fabuła zrekompensuje wszystko.

@ilona_golebiewska Było mi bardzo miło poznać twój warsztat pisarski. Cieszy mnie również fakt, że trafiłaś swoją twórczością w moje upodobania. Będę wyczekiwać twoich kolejnych powieści, a tobie życzę samych dobrych chwil i sukcesów.

✧ Współpraca: @wydawnictwomuza

✧ Ilość stron: 315

✧ Ocena: 9/10

✧ Ebook dostępny na Legimi:

https://www.legimi.pl/ebook-ktos-mi-bliski-ilona-golebiewska,b1113420.html

✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Ktoś mi bliski'' Ilona Gołębiewska

✧ Spędziłam kilka fantastycznych dni z książką, którą od dłuższego czasu miałam w planach. Mówiąc szczerze powieść, o której chce, Wam dziś opowiedzieć spełniła, moje oczekiwania czytelnicze. Co bardzo mnie cieszy, ponieważ postaram się częściej sięgać po tego rodzaju powieści.

✧ ''Ktoś mi bliski'' to piękna świąteczna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

✧ Recenzja przedpremierowa ✧

''Zaplątani 2. Druga pętla'' Iza Maciejewska

✧ Moja intuicja mnie nie zawiodła od początku czułam, że ta powieść będzie warta wszystkiego. Z początkiem nowego tygodnia wjeżdżam naładowana pozytywną energią. Kolejna opowieść spełniła moje oczekiwania czytelnicze. Radość jaka mnie ogarnęła w momencie, gdy dostałam się na listę recenzentów jest nie do opisania. Było warto zarywać noce, a potem wstawać wcześnie, aby przeżyć cudowną przygodę 💜

✧ ''Zaplątani 2. Druga pętla'' jest kontynuacją Zaplątanych. Dokładnie rok temu poznaliśmy historię Adama, Artura, Marty i Pawła. W drugim tomie ponownie ich odwiedzimy tylko, że z drobną różnicą. Pojawi się Ola młoda kobieta, która pod szerokimi ubraniami skrywa swoje rany. I te fizyczne, i te emocjonalne.

✧ Odkąd poznałam warsztat Izy ciągle wyczekuję jej nowych opowieści. Ogromnie przypadł mi do gustu styl pisarski książkowej artystki. Było to moje czwarte spotkanie z piórem Izy i nie czuję zawodu. Co więcej mam ochotę, aby poznawać kolejne historie. W tej powieści poruszonych zostało kilka wątków, które w 70% mogą się przytrafić w życiu codziennym. Nie chciałabym za dużo Wam zdradzać, ponieważ moim celem jest zachęcić czytelników do sięgnięcia po książkę, a nie walić spojlerami na prawo i lewo. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że emocję są tu na najwyższym poziomie. Humoru także jest dość dużo. Cóż jeszcze mogę powiedzieć, polecam gorąco!

✧ Fabuła: Tutaj akcja rozgrywa się między Warszawą, a Otwockiem. Absolutnie mi to nie przeszkadzało. Sam pomysł na fabułę uważam za ciekawy. Praktycznie cały czas było dynamicznie. Ciężko mi było oderwać się od tej opowieści. Nim się obejrzałam powieść była skończona, a tym samym zaspokoiłam swój niedosyt. Bardzo sobie cenie, że tę historię można przeczytać szybko i sprawnie.

“Czy zawsze coś musi się spieprzyć w momencie, w którym człowiek ma wrażenie, że wszystko zaczyna się w końcu układać?”

✧ Bohaterowie: Adam stał się w tej powieści moim ulubionym bohaterem. Bezpośredni, ale ze wszystkich postaci trafnie i rozsądnie oceniał sytuację. Laura ona z kolei jest zbliżona charakterem do Adama, ale przy niej brzuch boli ze śmiechu. Nie podlega wątpliwości, że jest czarnym charakterem tej powieści. Oli i Pawła było mi żal najbardziej. Tych dwoje przeszło chyba najtrudniejszą drogę z możliwych... Widać, że charakteryzacja postaci jest bardzo dobrze przemyślana.

✧ Korekta: Absolutnie nie ma tu mowy o literówkach błędach oraz urwanych, czy też przekręconych słowach. Tu widać gołym okiem, że dbałość o korektę jest bardzo ważna.

✧ Narracja i okładka: Polubiłam Wam pisać o narracji i teraz też napiszę o niej kilka słów. Cała powieść napisana została w narracji pierwszoosobowej czyli tak jak lubimy najbardziej. Oprawa też jest moim zdaniem bardzo ładna. Szczerze mówiąc dorównuje okładce ''Zaplątanych'' i ładnie razem prezentują się w biblioteczce.

@iza_maciejewska_pisarka Dziękuję Ci bardzo za to, że kolejny raz mi zaufałaś i powierzyłaś swoje najnowsze książkowe dziecko. Gdyż uważam, że każda twoją powieść mogą czytać czytelnicy w różnym wieku.

✧ Współpraca: @iza_maciejewska_pisarka
@wydawnictwo_magnolia

✧ Ilość stron: 274

✧ Ocena: 10/10

✧ Książka bierze udział w maratonie #maratonlistopadowy

✧ Ebook dostępny na Legimi:
https://www.legimi.pl/ebook-zaplatani-druga-petla-maciejewska-iza,b1115662.html

✧ Recenzja przedpremierowa ✧

''Zaplątani 2. Druga pętla'' Iza Maciejewska

✧ Moja intuicja mnie nie zawiodła od początku czułam, że ta powieść będzie warta wszystkiego. Z początkiem nowego tygodnia wjeżdżam naładowana pozytywną energią. Kolejna opowieść spełniła moje oczekiwania czytelnicze. Radość jaka mnie ogarnęła w momencie, gdy dostałam się na listę recenzentów jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

✧ Patronat Medialny ✧

''Ryzykowna propozycja'' K.A. Zysk

✧ Nie mogłam się wprost doczekać, kiedy opiszę swoje odczucia po przeczytaniu tej powieści, jak się czyta, praktycznie cały czas historie erotyczne i mafijne. Rzadko kiedy ma się wtedy czas na zastrzyk dobrego humoru podczas czytania.

✧ ''Ryzykowna propozycja'' to ósma pełno wymiarowa powieść od K.A. Zysk, w której poznajemy młodą piękną dziewczynę. Tym razem mamy okazję spotkać kobietę, dla której nie liczy się wygląd zewnętrzny tylko to, jakim się jest człowiekiem. Tyle tylko, że to właśnie przez brak odpowiedniej prezencji Lina nie może zatrzymać posady na dłuzej niż kilka dni. Gdy kolejny raz otrzymuje wypowiedzenie załamuje się, ale nie na długo, bo los postanawia ją mile zaskoczyć. Panna Abney otrzymuje telefon z propozycją spotkania w sprawie rozmowy o pracę w sławnym domu mody MacMillan Fashion Company na stanowisko osobistej asystentki. Czy młoda dziewczyna podejmię tam pracę? Czy będzie w stanie wyjść ze swojej skorupy i udowodnić sobie oraz innym, że też jest piękną kobietą...?

✧ Najnowsza powieść autorki myślę, że może spełnić oczekiwania wielu czytelników. Szczerze mówiąc, to jeszcze nie spotkałam się z takim pomysłem. Mnie się on spodobał, bo po opisie skojarzyłam ją z pewnym popularnym serialem. Jednak, to zupełnie inna historia. Pokochałam postać drugoplanową Gordona, bo to jajcarz jakich mało i chciałabym, żeby w powieściach było więcej bohaterów jego pokroju. Zdecydowanie można odprężyć się przy tej książce. Ja sobie piłam kawe i czytałam, ocierając łzy. Ze śmiechu ma się rozumieć. Oczywiście nie zabrakło tu także innych wątków, które dopełniają całą tę powieść. Gwarantuję, że nie będziecie się nudzić. Polecam bardzo.

✧ Fabuła: W tej powieści można śmiać się do łez. Jest bardzo dużo śmiesznych wątków, które równoważy pikantna erotyka. Naprawdę przyjemnie czytało mi się tę opowieść. Uśmiałam się przy niej do łez. Rzadko sięgam po historie z humorem, a szkoda bo jak się okazuje humor czytelnikom też jest potrzebny. Bez wątpienia jest to kolejna pozycja do której jeszcze nie raz wrócę.

✧ Bohaterowie: Liny i Rome'a nie da się nie lubić. Oni razem są tak świetnie wykreowani, że ciężko mi ich opisać słowami. Musicie ich poznać i sami ocenić, czy miałam rację czy nie.

✧ Korekta: Już szósty raz czytam opowieść napisaną przez Kasię i możecie mi wierzyć lub nie, rzadko kiedy można u niej trafić na jakąkolwiek literówkę. Mogą się zdarzyć to fakt, ale widać, że autorka dba o to, żeby każdy szczegół był dopracowany.

✧ Narracja i okładka: Hmm... Mam dużo książek z naprawdę ładnymi okładkami, które pięknie zdobią moją biblioteczkę, ale okładka tej powieści jest myślę najładniejsza. Będzie naprawdę się super wyróżniać na tle innych opowieści.
Narracja pierwszoosobowa czyli taka jaką większość z nas lubi w powieściach.

@k.a.zyskautorka Osobiście uważam, że jest3 to najlepsza Twoja książka. Dziękuję Ci za to, że po raz szósty mi zaufałaś i powieżyłaś swoje najmłodsze książkowe dziecko pod mój patronat. Mam nadzieję, że w przyszłości nadal będziemy współpracować. Posyłam buziaki i do zobaczenia.

✧ Współpraca: @_dlaczemu

✧ Ilość stron: 556

✧ Ocena: 10/10

✧ Patronat Medialny ✧

''Ryzykowna propozycja'' K.A. Zysk

✧ Nie mogłam się wprost doczekać, kiedy opiszę swoje odczucia po przeczytaniu tej powieści, jak się czyta, praktycznie cały czas historie erotyczne i mafijne. Rzadko kiedy ma się wtedy czas na zastrzyk dobrego humoru podczas czytania.

✧ ''Ryzykowna propozycja'' to ósma pełno wymiarowa powieść od K.A. Zysk, w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Besties na zawsze'' Magdalena Winnicka

✧ Wieczorową porą udało mi się skończyć powieść, którą bardzo chciałam poznać. I teraz chcę podzielić się z Wami moimi wrażeniami. Osobiście bardzo się cieszę, że dostałam możliwość, aby poznać tę historię.

✧ ''Besties na zawsze'' to powieść, w której Connora i Kate łączy szczególna więź, która zrodziła się w momencie, gdy mężczyzna w wieku nastoletnim, wziął na ręce nowo narodzoną córkę przyjaciela. Mimo, że na co dzień mieszkali na dwóch różnych kontynentach, to Connor i tak postanowił, że pozostanie jej bestie i zawsze będzie o nią dbał. W końcu dziewczyna była dla młodego chłopaka jedynym i jego ulubionym człowiekiem. Wszystko zmienia się w momencie, gdy mała Katie staje się nastolatką i zaczyna postrzegać Connora inaczej niż dotychczas...

✧ Przeżyłam wspaniałą przygodę, czytając tę powieść. Było to moje pierwsze spotkanie z warsztatem autorki. Co więcej zostałam mile zaskoczona. Opowieść porusza trudne tematy, a mianowicie: Nieodwzajemnione uczucie, fatalne zauroczenie sporo starszym mężczyzną. Szczerze mówiąc, gdybym mogła przyznać tej książce gatunek literacki umieściłabym ją jako: Literatura młodzieżowa, ponieważ ta historia idealnie pasuje osobom w wieku 14/18 lat. Jeśli więc lubicie lekkie powieści polecam samemu przeczytać i ocenić.

✧ Fabuła:
Magda osadziła fabułę tej powieści w Stanach Zjednaczonych oraz w Łodzi. Nie jest to dla mnie nic dziwnego, ponieważ już wiele razy miałam doczynienia z akcją, która rozgrywała się w Polsce i za granicą. Moim zdaniem autorka miała dobry pomysł na fabułę i bardzo fajnie ją urzeczywistniła w swojej powieści. Historię czyta się szybko i szczerze powiedziawszy, aż sama się zdziwiłam, że tak szybko ją przeczytałam. A gdy już wiedziałam, że to koniec poczułam niedosyt. Prosty język myślę, że również powinien zachęcić nowych czytelników do poznania tej nietuzinkowej opowieści.

✧ Bohaterowie:
Od pierwszej strony przypadł mi do gustu Connor. Podobał mi się nie tylko wizualnie, ale fajnym zabegiem było też to, w jaki sposób przedstawiał różnice między życiem w Stanach, a w Polsce. Wyluzowana fajna postać, która zawsze ma swoje zdanie i nie boi się głośno mówić o tym, co mu nie pasuje. Takiego przyjaciela, aż sama zapragnęłam mieć. Katie, co do niej odniosłam wrażenie, że autorka przypomniała sobie czasy, gdy sama była nastolatką. Dla mnie genialnie odwzorowała zachowanie tej bohaterki i tu nie mam się do czego przyczepić. Tak samo było odnośnie Leny i Leona. Rodzice na medal chapeau bas za świetne ucharakteryzowanie postaci.

✧ Korekta:
Tu już nie było tak różowo, bo książka ma wadę. Miejscami natknęłam się na literówki. Dużo ich nie ma, ale można się na nie naciąć na początku i przy końcu. No niestety albo i stety zwracam uwagę na każdy szczegół.

✧ Narracja i okładka: Oprawa śliczna i pięknie prezentuje się na regale. Ci którzy mają tę powieść mogą się ze mną zgodzić lub nie wszystko wedle uznania 😀 Narracja pierwszoosobowa i tu też książka zyskała w moich oczach, co tu dużo mówić, jest dobrze.

@winnicka_magdalena Twoja powieść spełniła moje oczekiwania czytelnicze. Czuję satysfakcję z tego, że mogłam przeżyć wspaniałą przygodę podczas czytania. Trzymam kciuki za Ciebie i będę wypatrywać nowych powieści.

✧ Współpraca: @natioswydawnictwo @winnicka_magdalena

✧ Ilość stron: 397

✧ Ocena: 7/10

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Besties na zawsze'' Magdalena Winnicka

✧ Wieczorową porą udało mi się skończyć powieść, którą bardzo chciałam poznać. I teraz chcę podzielić się z Wami moimi wrażeniami. Osobiście bardzo się cieszę, że dostałam możliwość, aby poznać tę historię.

✧ ''Besties na zawsze'' to powieść, w której Connora i Kate łączy szczególna więź, która zrodziła się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Miłość jak wino'' Mirosława Kubiak

✧ Swoje odczucia po przeczytaniu tej powieści miałam Wam przedstawić we Wrześniu. Jest to opowieść, która według mnie jest bardzo fajna i można z nią spędzić mile jesienne, chłodne wieczory.

✧ ''Miłość jak wino'' to debiutancka opowieść o pięknej, ale trudnej miłości, którą los praktycznie cały czas wystawia na próbę. Poznajemy Martę, która po zdradzie swojego chłopaka wraca do rodzinnego Grybowa i zaczyna zajmować się pracą w rodzinnej firmie. Zupełnie przypadkowo pojawia się Marcin młody i ambitny lekarz, którzy chcąc odetchnąć od warszawskiego zgiełku przyjeżdza do rodziców. Gdy pewnego słonecznego dnia dochodzi do niegroźnego wypadku, Marta i Marcin widzą się po raz pierwszy. Od tego momentu tworzy się między nimi uczucie, którego od początku nie są w stanie zweryfikować.

“Kiedy chodzi o prawdziwe uczucie, nie można go odtrącać. Jeśli jesteście sobie przeznaczeni, nie możecie teraz pozwolić temu uczuciu zgasnąć.”

✧ Fabuła jest bardzo dynamiczna i znajduje się w niej dużo wątkow, które u wrażliwego czytelnika mogą wywołać łzy. Do tego bardzo przyjemnie czyta się te historię. Dla mnie było to coś nowego i przyjemnego. Nie spodziewałam się, że będzie to kolejna pozycja, która wywoła we mnie tak różne emocje. Od złości po smutek.

✧ Bohaterowie: babcię Annę pokochałam od razu. Świetna postać życiowa i pełna optymizmu. Natomiast Karolinę oraz Wandę zamknęłabym w jednym pomieszczeniu. Te postacie nie bardzo przypadły mi do gustu. Obie wyniosłe intrygantki, które dążą do celu za wszelką cenę. Marcin i Marta dopasowani znakomicie polubiłam ich oboje, choć momentami nie wiedziałam komu z bohaterów, bardziej współczuć.

“Szczerość to największy dar, jaki otrzymaliśmy od życia. Zgubiliśmy go, bo wygodnie jest barwić rzeczywistość na taki kolor, jaki jest w danej chwili bezpieczny. Bądź szczery, tylko wtedy uda ci się być szczęśliwym.”

✧ Korekta: nie chce tu obrażać osoby, która korygowała tekst przed wydrukowaniem, ale literówek oraz pomyłek w imionach bohaterów było niestety sporo. Może to przeszkadzać czytelnikowi, więc pomyślałam, że warto o tym wspomnieć, wtedy wiadomo czego czytelnicy mogą się spodziewać.

✧ Narracja i okładka: oprawa książki jest śliczna. Nawet mojej 3-letniej siostrzenicy przypadła do gustu. Narracja pierwszoosobowa, co bardzo mnie cieszy i mam nadzieję, że ucieszy rownież i Was.

@miroslawa_kubiak opowieść jak najbardziej do mnie przemówiła i spełniła moje oczekiwania czytelnicze. Życzę samych sukcesów w tworzeniu kolejnych powieści. Do zobaczenia w przyszłości.

✧ Współpraca: @wydawnictworeplika

✧ Ilość stron: 336

✧ Ocena: 6/10

✧ Książka bierze udział w maratonie #maratonpaździernikowy

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

''Miłość jak wino'' Mirosława Kubiak

✧ Swoje odczucia po przeczytaniu tej powieści miałam Wam przedstawić we Wrześniu. Jest to opowieść, która według mnie jest bardzo fajna i można z nią spędzić mile jesienne, chłodne wieczory.

✧ ''Miłość jak wino'' to debiutancka opowieść o pięknej, ale trudnej miłości, którą los praktycznie cały czas wystawia na próbę....

więcej Pokaż mimo to