-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
❤️ Przedpremierowa recenzja patronacka ❤️
"W swoim życiu stoczył wiele walk, ale ta okazała się najtrudniejsza, ponieważ walczył o miłość, jakiej nigdy przedtem nie zaznał."
Życie Davida zmienia się za sprawą pewnej młodej damy, która pojawiła się w jego życia. Z miejsca skradła jego serce. Jednak będzie to nie tylko nowa sytuacja dla Davida, ale również dla Alessi. Będą musieli nauczyć się, że nie tylko oni się liczą, ale jest ktoś jeszcze. Tylko że los ponownie zaśmieje im się w twarz, bo kiedy wszystko zaczyna zmierzać, ku szczęśliwemu końcowi, zdarza się coś, co może zagrozić ich przyszłości... Czy to przetrwają? Jak bardzo przeszłość może namieszać?
"Noc z nim 3" to historia, dzięki której zrozumiecie, że życie wielokrotnie wystawia nas na próby. Sprawdza, jak wiele jesteśmy w stanie udźwignąć i w którym momencie się załamiemy...
Alessia i David są postaciami, które wiele przeszły w życiu. Wiele musieli wycierpieć, aby zatopić się w swoich ramionach i poczuć namiastkę szczęścia, jednak było im to odbierane... I teraz również może się to wydarzyć. Walka chyba jest wpisana już w ich życie, bo kiedy ich miłość zaczyna się stabilizować, zdarza się coś, co wywraca ich życie do góry nogami. Mimo to trwają u swego boku, nawet jeśli pojawiają się gorsze dni. David przeszedł ogromną zmianę. Mam wrażenie, że stał się facetem, który potrafi nie tylko zapewnić kobiecie bezpieczne, szczęśliwe i pełne miłości życie, ale również dać jej całego siebie. Ze swoimi wadami, jak i plusami. A Alessia, mimo tego cierpienia nie traci nadziei, wie, że każdy musi przejść swoją drogę krzyżową, aby znaleźć się w miejscu, w którym powie, że w końcu czuje się szczęśliwa i nikt ani nic nie będzie w stanie tego zmienić. Ale tutaj kolejny raz pojawia się życie z całą swoją nieprzewidywalnością i namiesza...
Ten tom jest zakończeniem historii Davida i Alessii. Historii, która była trudna, emocjonalna, pełna łez, śmiechu, ale też strachu. Dostaliśmy dosłownie wszystko, co mieć powinna doskonała historia. Na każdej kartce można było poczuć, jak wiele serca w tę historię włożyła autorka. Czytając ją, momentami miałam dreszcze, chciało mi się śmiać, ale niestety i płakać, bo ktoś tu po raz kolejny postanowił zagrać na emocjach swoich czytelników i sprawić, że na moment zamarli. Liczcie się z tym, że fala zaskoczenia was nie ominie, a trafi w was kilkukrotnie. Jeśli myślicie, że będziecie w stanie cokolwiek tutaj przewidzieć, to niestety jesteście w błędzie. Książka nie trzyma się utartych schematów, to ona sama tworzy swoje ścieżki, zabierając czytelnika w podróż, o jakiej nawet mu się nie śniło. Fakt koszmarów też nie zabraknie, ale w większości będą to piękne sny, z których nie będziecie chcieli się obudzić. Ale niestety każdy z nas będzie musiał to zrobić. Przyszedł czas na pożegnanie się z serią Bokser, która będzie miała szczególne miejsce w moim sercu. Dzięki niej zobaczyłam, jak ważne jest, aby walczyć o tych, których kochamy. Jak nasi bliscy potrafią nas złamać, ale też jak w jednej chwili możemy przestać komuś ufać. Życie jest trudne, nieprzewidywalne i pełne sytuacji, które na zawsze zmienią jego bieg... Dlatego przygotujcie się, że nie tylko w tym tomie, ale całej serii zostaniecie roztrzaskani na drobne kawałki, aby móc je później sklejać. Po drodze kilka z nich odpadnie, ale czy na końcu złożycie się w całość? Ojj tego to nie wiem, bo autorka uwielbia kończyć w najlepszym momencie. Jak będzie tutaj? Czy bohaterowie, którzy przeszli tak wiele w swoim życiu, zasłużyli na szczęśliwe zakończenie?
❤️ Przedpremierowa recenzja patronacka ❤️
"W swoim życiu stoczył wiele walk, ale ta okazała się najtrudniejsza, ponieważ walczył o miłość, jakiej nigdy przedtem nie zaznał."
Życie Davida zmienia się za sprawą pewnej młodej damy, która pojawiła się w jego życia. Z miejsca skradła jego serce. Jednak będzie to nie tylko nowa sytuacja dla Davida, ale również...
2022-01-19
❤️ Przedpremierowa recenzja patronacka ❤️
Miłość trzeba pielęgnować każdego dnia.(...) Nieważne, czy pada deszcz, czy świeci słońce. Jeśli jest prawdziwa i szczera, przetrwa wszystko.
Jedna noc, jedna nieprzemyślana decyzja może sprawić, że nasze życie zmieni się nieodwracalnie. Jednak od nas samych zależy, w jakim kierunku pójdzie. Czy okaże się tą dobrą czy złą decyzją... Jeśli jesteście ciekawi, to koniecznie musicie poznać tę książkę.
Julia jest piękną rudowłosą kobietą. Nie może jednak liczyć na szczęście i spokój w swoim życiu. Dlaczego? Ponieważ jej mąż od siedmiu boleści postanowił się z nią rozwieść. Po tym, jak spłaciła wszystkie jego długi, odprawił ją z kwitkiem, jak nic nieznaczącą rzecz. Robiła wszystko, aby to małżeństwo przetrwało. Jednak szczęście w związku nie polega na jednostronnym staraniu się, a wzajemnej trosce o własne dobro. Tutaj podstawowy fundament uległ zniszczeniu i w efekcie ich małżeństwo było już tylko kwestią czasu.
Julia, chcąc zapomnieć o tej sytuacji, udaje się do baru, bo gdzie lepiej można zatopić smutki? I tak poznaje Maxa — zabójczo przystojnego i aroganckiego mężczyznę, na którego widok wzdycha nie jedna kobieta.
Ich rozmowa, z każdym wypitym trunkiem jest bardziej zażyła. Dowiadują się o sobie rzeczy, które mogą sprawić, że zostaną, w jakiś sposób obnażeni. Bo jak wiemy, język po alkoholu się rozwiązuje i jest to najlepsza okazja, aby dowiedzieć się rzeczy, które nie opuszczą nas w trzeźwości umysłu.
Oboje są sobą zauroczeni. Każdy z nich pragnie bliskości drugiej osoby. Przypadkowe spotkanie zmienia się w upojną chwilę, która ma być tylko jedną nocą... Żadne z nich, nie spodziewa się, że nowy dzień przyniesie im informację, która sprawi, że wszystko się zmieni...
Kim, tak naprawdę jest Max? Czy po tym wszystkim będą w stanie, zachować się, jakby nigdy nic się nie stało? Dokąd doprowadzi ich nocna przygoda?
Ta książka sprawiał, że mój świat wbił się w powietrze. Jej lekkość i przyjemność tylko potęgowała moje doznania podczas czytania tej książki. Autorka mimo tego, że książka jest jej debiutem, w moim odczuciu jest mistrzynią pióra. Połączyła ze sobą śmiech i łzy oraz radość i smutek, co sprawiło, że książka, w każdym momencie wywoływała w nas gamę emocji.
Bohaterowie są do siebie tak podobni, że stanowią mieszankę wybuchową. Każde z nich nie potrafi ustąpić tej drugiej osobie. Wiele ich ze sobą łączy. Każde z nich niesie ze sobą bagaż przykrych doświadczeń, jednak starają się, aby nie zawładnął on ich światem. Jednak jak wiemy, przeszłość lubi wracać w najmniej oczekiwanym momencie... Już niedługo się o tym przekonają.
W świetny sposób została tutaj ukazana ich relacja, która z każdym kolejnym dniem przeradzała się w coś, do czego nie chcieli się przyznać. Miałam wrażenie, że kiedy następował moment ich zbliżenia, to los sobie z nich drwił. Czy można być aż tak pechowym człowiekiem? I jak się okazuje, mają ze sobą wiele wspólnego, jakby się mogło wydawać. Jesteście ciekawi, kto sprawił, że ta dwójka już kiedyś się poznała?
Nie zabraknie tutaj momentów, które sprawia, że wstrzymacie oddechy, a wasze serca będą bić w przyśpieszonym rytmie. Niespodziewane informacje, które wyjdą na jaw, poróżnią bohaterów, ale także wystawią ich na próbę, która zweryfikuje, jak ważni są dla siebie. Czy przetrwają kryzys, który czeka na nich tuż za rogiem? Jak ważne okaże się zaufanie?
Dodatkowym plusem tej książki byli świetnie wykreowani bohaterowie poboczni, którzy muszę przyznać, bardzo mnie intrygowali. Każdy z nich miał swój własny punkt widzenia i odmienny charakter, ale to sprawiło, że kiedy wszyscy znaleźli się w jednym miejscu, historię czytało się z zapartym tchem. Bo nie ma nic lepszego niż rodzeństwo, które wręcz się uwielbia 😈
Podsumowując jest to książka, która sprawi, że oderwanie się od niej będzie graniczyło z cudem, a bohaterowie znajdą drogę do waszego serca. Jedyna i niepowtarzalna książka, która łączy ze sobą wszystko, co ważne dla autorki. Także i jej pracę.
Dziękuję @katarzyna_amber_autorka za zaufanie i możliwość wzięcia pod skrzydła Julię i Maxa. Ta książka pokazała mi, jak ważne jest zaufanie w związku i dbanie, o to, co się kocha. Nie możemy stawiać tylko na dobro innych, ale musimy też myśleć o sobie. Cieszę się, że mogłam przeczytać tak wspaniałą książkę i poznać niesamowitą autorkę, która zawojuje czytelniczym światem. ❤️❤️❤️
❤️ Przedpremierowa recenzja patronacka ❤️
Miłość trzeba pielęgnować każdego dnia.(...) Nieważne, czy pada deszcz, czy świeci słońce. Jeśli jest prawdziwa i szczera, przetrwa wszystko.
Jedna noc, jedna nieprzemyślana decyzja może sprawić, że nasze życie zmieni się nieodwracalnie. Jednak od nas samych zależy, w jakim kierunku pójdzie. Czy okaże się tą dobrą czy złą...
2022-02-12
🏍 Przedpremierowa recenzja patronacka🏍️
"Musisz uwierzyć w siebie i przede wszystkim się polubić, bo jak będziesz siebie lubić, to nie będziesz się przejmować, co ktoś mówi o tobie. "
Czy pamiętacie swoją pierwszą miłość, kiedy wasze serce na widok tej wyjątkowej osoby biło w przyśpieszonym rytmie? To uczucie może powrócić... Wystarczy tylko wrócić do swoich wspomnień...
Julka jest nastolatką mieszkająca na Mazurach. Chociaż jest jeszcze młoda, wiele przeszła w swoim życiu. Rozwód rodziców, rozłąka z mamą, samotne wychowanie z tatą. To tylko część problemów, jakim musiała stawić czoło. Jej wiek nie jest wyznacznikiem tego, ile przeszła... W głębi jest silną osobą, która zniosła wiele.
Nadchodzą wakacje. Nastolatka ten czas planuje spędzić w Warszawie, wraz ze swoją mamą. Jednak nie spodziewa się, że na miejscu nie zastanie tylko jej, ale również cząstkę jej nowego życia... Edmunda i jego córkę Gosię.
Nastolatka będzie miała towarzystwo, gdyż dziewczyna jest w podobnym wieku. Tylko tutaj pojawia się kolejny problem..., nie potrafią znaleźć wspólnego języka. Ma im w tym pomóc wspólna impreza, która odbywa się w domu piłkarza.
Miał być to czas, który spędzą razem, jednak jak to często bywa, rozdzieliły się. Chcąc trochę odetchnąć, nastolatka zmierza w kierunku pokoju, w którym zostaje nakryta. Wpatrzone w nią piękne oczy sprawiają, że czuję zarówno ekscytację, jak i strach przed nieznanym. Kim okaże się chłopak? Czy przypadkowe spotkanie będzie początkiem czegoś większego?
Cóż to była za opowieść lekka jak poranna mgła i delikatna jak płatek róży. Autorka sprawiła, że powróciłam myślami do pierwszego zauroczenia, które było nie tak dawno temu...
Jest to książka, która opowiada o pierwszej często naiwnej miłości. Jesteśmy ślepo zapatrzeni w osobę, która poruszyła naszym sercem. Podejmujemy decyzje, będąc pod wpływem uczucia, które nie jest nam do końca znane. Jednak w tej książce było inaczej...Autorka w piękny sposób ukazała nam rodzące się uczucie pomiędzy Danielem a Julią. Ich poznanie się nie należało do tych, które było warte zapamiętania, jednak liczą się dalsze czyny... Chłopak zabiegał o jej względy i sprawił, że poczuła się doceniona. Nikt nigdy nie zwrócił na nią uwagi. Zawsze była tą gorszą, brzydszą, dziwną. Jednak on w głębi duszy czuł, że jest inna-wyjątkowa i piękna na swój sposób.
Ale jak to bywa w książkach, nic nie może być zbyt piękne. Nie zabrakło zwrotów akcji, tajemnic, intryg, które sprawiły, że momentami nie dowierzałam w to, co się dzieje. Poboczni bohaterowie wiele wnieśli do tej historii i sprawili, że nie wiedziałam, czyje losy mam śledzić.
Jeśli chcecie przeczytać książkę, która przeniesie Was do młodzieńczych lat, to jest to pozycja dla was obowiązkowa.
Dziękuję @katarzyna_wit_formela za ponowne zaufanie i możliwość patronowania tej książce. Kolejny raz udało Ci się sprawić, że podczas czytania na mojej twarzy zagościł uśmiech
🏍 Przedpremierowa recenzja patronacka🏍️
"Musisz uwierzyć w siebie i przede wszystkim się polubić, bo jak będziesz siebie lubić, to nie będziesz się przejmować, co ktoś mówi o tobie. "
Czy pamiętacie swoją pierwszą miłość, kiedy wasze serce na widok tej wyjątkowej osoby biło w przyśpieszonym rytmie? To uczucie może powrócić... Wystarczy tylko wrócić do swoich...
2022-02-12
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka ❤️
"Czasami w życiu doświadczamy cholernie irracjonalnych rzeczy. Jakbyśmy to nie my brali w nich udział, tylko patrzyli z boku na swoje idealne kopie
Polina Durov kobieta o nieskazitelnej urodzie. Jej charakter jest niczym ogień, pewna siebie i nieustępliwa w swoich przekonaniach. Jednak jej serce... Przyjęło wiele bólu od osób, które były jej najbliższe. Doświadczyła sytuacji, które złamałyby nie jedną kobietę, lecz ona wyszła z tego silniejsza. Pokazała, że upadając, trzeba wstać, podnieść koronę i iść dalej tak jakby nigdy, to się nie wydarzyło. Ale to cierpienie... tkwiło, wgłębi jej duszy i wbijało się w serce niczym kolce, powodując przeszywający ból.
Polina stała się pionkiem w posiadaniu ojca i Franca, aby wygrać grę, która nazywała się sojuszem biznesowym pomiędzy rosyjską bratwą a oddziałem nowojorskiej famiglii. Miała zostać żoną włoskiego capo. Jednak została upokorzona na oczach wszystkich i do ślubu nie doszło.
Miała mieć piękne życie, jak z bajki, lecz odrzucenie sprawiło, że jej życie zamieniło się w najgorszy koszmar. Musiała zmierzyć się z demonem, który zapanował jej ciałem.
Po dwóch latach przeszłość się o nią upomina. Przychodzi po nią mężczyzna, który ją zwrócił. Ten, który zadał jej największy cios. Ten, który zhańbił ją na oczach wszystkich. Ten, przez którego przechodziła niewyobrażalne katusze. Ten, który zmienił ją na zawsze. Powraca, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Chcę ją ponownie poślubić, jednak czy już niewystarczająco ją skrzywdził? Czy kolejny raz chce zabawić się jej uczuciami?
Tylko Franco nie ma pojęcia, że Polina przez te lata zmieniła się. Ma cięty język, jest pewna siebie, ale przede wszystkim jest dużo silniejsza. Każde cierpienie, zadany ból, wylana łza, krzyk, budowały ją na nowo, na kobietę odporną, taką, której nic nie jest w stanie ponownie zniszczyć.
Czy pojawienie się Franca może sprawić, że jej obronna postawa zamieni się w pył? Czy ten mężczyzna może ponownie ją zniszczyć? Czy tym razem mają szansę na szczęśliwe zakończenie?
Ta książka jest jak piekło, które pochłonie waszą duszę. Nie wygracie z jej żywiołem, jaki czeka na was, w jej wnętrzu.
Relacja między bohaterami toczyła się, w zwolnionym tempie. Nie ma tutaj miejsca na szybką miłość, która zapomina o cierpieniu, jakie wydarzyło się w przeszłości. Tutaj wszystko dzieje się inaczej... Bohaterowie na nowo muszą się poznać i ponownie sobie zaufać, jednak nie będzie, to takie proste, na jakie wygląda. Muszą zdobyć swoje serca, lecz pozostają one zamknięte, mimo że proszą się o uczucie, które jest w ich wnętrzu. Poznając tych bohaterów, będziecie się delektować ich historią, jak najpyszniejszym deserem. Będą drażnić wasze zmysły i powodować spektakularne doznania. Czy jesteście gotowi, na niezapomniane emocje?
Po tej książce nie byłam w stanie wyrazić nawet najmniejszego słowa o tej historii. Byłam jak zaklęta i pod wpływem Poliny i Franca. Jeszcze przez kilka kolejnych dni moja głowa nie potrafiła przestać myśleć o tym, co mnie spotkało podczas czytania.
Ta książka sprawiła, że emocje, o których nie miałam pojęcia, zawładnęły mną. Sprawiła, że z każdą kolejną stroną rozpadałam się na kawałki.
Już po pierwszej części tej serii wiedziałam, że będzie to kolejna emocjonalna historia, jednak to, co w niej otrzymałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Poznając przeszłość Poliny, jednoczyłam się z nią i każde jej cierpienie przeżywałam, jak swoje własne. Niejednokrotnie łzy, które atakowały moje oczy, wylewały się i podwajały doznania. Nie była w stanie z nimi walczyć. Nie, kiedy poznawałam los, jaki spotkał tę zranioną kobietę. Jak wiele przeszła, aby znaleźć się w miejscu, w którym jest. Jej życie nie nie było usłane różami, ale żarzącym się węglem, który z każdym krokiem powodował coraz większe cierpienie. Można powiedzieć, że została zniszczona i ze zgliszczy cierpienia odrodziła się na nowo.
Jeśli chcecie poznać historię, która zmiażdży wasze serce i sprawi, że nie będziecie w stanie zaplanować nad swoimi emocjami, to ta książka jest obowiązkowa na waszej liście.
Dziękuję @ameliaa_sowinskaa za możliwość patronowania tej niesamowitej książce, kiedy otrzymałam od ciebie tę propozycję, czułam się najszczęśliwszą osobą na ziemi. Czytanie tej książki jest niesamowitym przeżyciem, ale to, w jaki sposób igrasz z uczuciami czytelników, jest niewyobrażalne i zasługuje na nagrodę. Twoje książki nie są jak wszystkie. To są książki, które pokazują nam, że życie nie jest kolorowe, ale pełne bólu cierpienia i podstępnych intryg. Dziękuję za napisanie tej książki i czekam na kolejne historie, bo stałaś się autorką, która jednocześnie potrafi zmiażdżyć, rozweselić i zezłościć czytelnika. Takich książek powinno być więcej. Pisz i nie przestawaj, bo tworzysz wyjątkowe historie.
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka ❤️
"Czasami w życiu doświadczamy cholernie irracjonalnych rzeczy. Jakbyśmy to nie my brali w nich udział, tylko patrzyli z boku na swoje idealne kopie
Polina Durov kobieta o nieskazitelnej urodzie. Jej charakter jest niczym ogień, pewna siebie i nieustępliwa w swoich przekonaniach. Jednak jej serce... Przyjęło wiele bólu od osób, które...
2022-03-05
😈Przedpremierowa recenzja patronacka😈
"Spięłam się, drżąc na całym ciele. Teraz już wiedziałam, kto zmienił moje życie w piekło. Patrzyłam diabłu w twarz."
Lena jest piękną kobietą, która od kilku lat mieszka w słonecznej Hiszpanii wraz ze swoją przyjaciółką Zuzą. Na co dzień pracuje w firmie, która zajmuje się nieruchomościami. Dostaje zlecenie, aby oprowadzić klienta po luksusowym mieszkaniu. Z pozoru proste zadanie, ale nie przy tym mężczyźnie. Zabójczo piękny, arogancki i obrzydliwie bogaty. Która z nas potrafiłaby mu się oprzeć?
Jedno zadanie i jedno spotkanie. Więcej mają się już nie zobaczyć, ale czy, aby na pewno... Czy los ponownie postawi go na jej drodze?
Carlos jest mężczyzną jak z okładki magazynu dla kobiet. Nie ma w Hiszpanii kobiety, która nie wzdychałaby na jego widok. Pewny siebie i niezwyciężony w swoim prawniczym świecie. Pewnego dnia za sprawą pięknej Polki, jego życie ulegnie zmianie. On ją uratuje, a ona mu pomoże. Co sprawi, że ponownie na siebie wpadną? Czy sytuacja ta, zbliży ich do siebie?
Relacja między bohaterami od samego początku pokazała nam, że przelatują pomiędzy nimi niewidzialne iskry pożądania. Każde ich kolejne spotkanie sprawiało, że ich ciała płonęły. Pragnęli swojego dotyku. Jedna noc... zmieniła się w kolejną. Nie potrafili zapanować nad tym, co między nimi się rodziło. Byli częściami, które razem tworzyły jedną spójną całość. Razem mogli więcej. Jednak, na każdym kroku ich miłość miała podcinane skrzydła. Czy będą umieli ochronić uczucie, które rodzi się w ich sercach? Jak wielką cenę będzie miała ich miłość?
"El Diablo" jest to niesamowita książka, która od pierwszej strony wciąga nas w otchłań swojego piekła.
Ta książka jest debiutem autorki. Jednak dla mnie z powodzeniem, książka mogłaby stanąć obok cenionych autorek, ale zdecydowanie wyróżniałaby się na ich tle. Swoją oryginalnością i nieszablonową historią, zdobyła moje uznanie.
Autorka wykreowała bohaterów w idealny sposób. Nie tylko tych pierwszoplanowych, ale i pobocznych. Każdy z nich był inny, ale razem tworzyli niezastąpiony team. W żadnej książce nie polubiłam wszystkich bohaterów. Naprawdę. Tutaj po prostu nie da się nie lubić tak zwariowanych dusz, które sprawiają, że nawet na moment nie możemy się nudzić. Nawet czarne charaktery tej książki, skradły część mojego serca. To właśnie te osoby, nadały jeszcze większego tempa i tajemniczości tej książce. Po prostu mistrzostwo świata w wykonaniu autorki.
Każdy z bohaterów był naznaczony przez szpony przeszłości. Nie spodziewałam się, że życie, tak ich skrzywdziło. Kiedy odkrywali się przed nami, miałam wrażenie, że i na moim sercu powstają rysy, które powodują cierpienie. Wczułam się w ich sytuację. Na co dzień ukrywają swój ból pod maską obojętności i radości. Stają się zupełnie innymi osobami, ale wiem, że na dnie ich serca, tę sytuację dają o sobie znać.
W tej książce tajemnice, intrygi, przeszłość, mieszają się ze sobą, tworząc mieszankę wybuchową. Biorąc tę książkę do ręki, musicie liczyć się z tym, że trzymacie bombę, która w każdym momencie może wybuchnąć. Tutaj nic nie jest pewne. Od pierwszej do ostatniej strony, nie możemy przewidzieć, jak skończy się ta historia. Po drodze dostajemy informacje, które niejednokrotnie wprawia nas w osłupienie. Ale właśnie takie momenty, sprawiają, że książka jest jeszcze ciekawsza.
Autorka ma bardzo lekki styl pisania. Tę książkę wręcz się pochłania jak ulubione ciasteczko. Sięgając po nią, musicie uwierzyć mi na słowo, że odłożycie ją dopiero wraz z ostatnią stroną. Jeśli o zakończeniu już mowa... Dostaliśmy nieprzewidywalny koniec, który sprawił, że nie wiemy, co będzie dalej. I jak tutaj wytrzymać do kolejnego tomu?
Chcecie przeczytać książkę, która osadzona jest w gorącej Hiszpanii na czele z diabelskim Carlosem? Brakuje wam doznań, które na długo zostaną w waszej pamięci? Jeśli tak, to koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę.
Dziękuję za szansę, którą od ciebie otrzymałam. Patronowanie tej książki, jest zaszczytem. Dzięki tobie mogłam zatracić się w niesamowitej historii, która pokazuje nam jak wielką wagę na naszą przyszłość, ma nasza przeszłość. Stworzyłaś książkę, o której będzie głośno, gdyż twoje umiejętności pisarskie są tak dobre, że książka stanie się bestsellerem. Gratulacje również należą się wydawnictwu, które ma w swojej drużynie najprawdziwszy diament. Dziękuję wam za wydanie tej historii. Czekam na więcej, gdyż mam nadzieję, że na tej książce to się nie zakończy.
😈Przedpremierowa recenzja patronacka😈
"Spięłam się, drżąc na całym ciele. Teraz już wiedziałam, kto zmienił moje życie w piekło. Patrzyłam diabłu w twarz."
Lena jest piękną kobietą, która od kilku lat mieszka w słonecznej Hiszpanii wraz ze swoją przyjaciółką Zuzą. Na co dzień pracuje w firmie, która zajmuje się nieruchomościami. Dostaje zlecenie, aby oprowadzić klienta po...
2022-03-19
⭐Przedpremierowa recenzja patronacka⭐
"On był moim schronieniem. Moim bezpiecznym miejscem, do którego zawsze pragnęłam wracać. Był definicją wszystkiego."
Madison jest nastolatką ostatniej klasy liceum. Ma piękne kasztanowe włosy i oczy tak zielone, że można utonąć w ich głębi. Jednak kilka lat temu była dziewczyną, która została zraniona. Jej przyjaciel, którego poznała przypadkiem, wyjechał bez pożegnania. Nie wie, co się z nim dzieje, ani co było powodem jego zniknięcia. Jednak teraźniejszość jej to umożliwi. Nagle powraca do jej życia. Będzie chodził do tej samej szkoły, a na dodatek również i klasy. Czy jego pojawienie się zmieni życie Madison? Czy odkryje, co kryło się za jego wyjazdem? Jak sobie z tym wszystkim poradzi?
Noah nie jest już tym dawnym miłym i uroczym chłopakiem. Wraz z powrotem przeszedł wielką zmianę. Stał się wycofany i zagubił swoją towarzyską stronę. Jednak może kryje się za tym historia, która wyjaśni nam to, dlaczego taki jest ? Jak przeszłość wpłynęła na jego przyszłość? Czy obecność Madison sprawi, że odnajdzie dawnego siebie?
Relacja między bohaterami od samego początku sprawia, że wyczuwalne są między nimi iskry pożądania, lecz żadne z nich nie chce się do tego przyznać. Udają, że ponowne spotkanie, nie robi na nich żadnego wrażenia, ale gdzieś w środku na pewno przeżywają tę sytuację. Kto z nas, widząc swojego przyjaciela po kilku latach, nie odczuwałby kompletnie nic? Czy będąc tak blisko kogoś, można być jednocześnie daleko?
"Obiecałem Ci gwiazdy" jest to książka, która opowiada nam o sile przyjaźni, rodzącej się pomiędzy dwójką obcych sobie osób. To nie będzie cukierkowa historia, to będzie słodko-gorzka opowieść o przyjaźni, która musi znieść wiele złego, aby ujrzeć światełko w tunelu.
Ta książka jest debiutem autorki, który od pierwszej strony sprawia, że nie sposób się od niego oderwać. Przenosi nas do świata, który z pozoru wydaje się idealny, ale kiedy zagłębimy się w jego wnętrze, dostrzeżemy, że naznaczony jest przez demony przeszłości i teraźniejszości, które na każdym kroku dają o sobie znać.
W tej książce został poruszony problem zaburzenia odżywiania. Jest to pierwsza książka, w której spotkałam się z takim tematem i zostały mi otwarte oczy na problem, z którym tak naprawdę mierzy się wiele osób. Brakuje takich książek i fakt, że autorka odważyła się o tym napisać, zasługuje na brawa. Czasem za słowami kryje się historia, która spotyka osoby z naszego otoczenia.
Autorka wykreowała bohaterów w sposób idealny. Przedstawiła ich jako typowych nastolatków. Żaden bohater nie był lepszy od drugiego. Tutaj wszyscy byli na tym samym poziomie, co bardzo mi się podobało. Madison i Noah nie mieli łatwego życia. Każde z nich musiało i musi mierzyć się z własnymi problemami. Są zranionymi duszami, które tłumią w sobie strach, obawę, lęk przed tym, co nieuniknione. Chodzi tutaj o wyjaśnienie sobie spraw, które w dalszym ciągu sprawiają, że są pomiędzy nimi niedomówienia, ale również tli się nadzieja, która jeszcze wierzy, że nie wszystko stracone. Czy przyszłość będzie malowała się w jasnych barwach? Jak ujawnione tajemnice wpłyną na ich życie?
Autorka ma bardzo lekki styl pisania, który sprawia, że książkę czyta się z przyjemnością. W tej książce nie ma niepotrzebnych opisów, które sprawiają, że historia wydaje nam się nudna. Tutaj opisy są tylko pięknym dodatkiem, które ukazują nam uczucia i myśli bohaterów. Autorka postawiła na zastosowanie większej ilości dialogów, które sprawiają, że przez treść się płynie.
Ta książka jest skarbnicą niekończących się emocji. Biorąc ją do ręki, nie sądziłam, że w takim stopniu zawładnie ona moim ciałem i umysłem. Książka ta jest niczym huragan, która niesie ze sobą niszczycielską moc, w jednym momencie sprawi, że nie będziecie w stanie kontrolować własnych uczuć. Śmiech, radość, ból i gniew, będą się ze sobą mieszać, aby stworzyć zestaw wybuchowych emocji. Nie zabraknie momentów, które wycisną z was morze łez, ale również takich, dzięki którym nie będziecie mogli przestać się śmiać. Niejednokrotnie zostaniecie zaskoczeni.
Ta książka posiada jeszcze jeden ogromny plus. Mianowicie jest to scena zbliżenia głównych bohaterów. Jeszcze żadna autorka z taką delikatnością nie opisała momentu scalenia się bohaterów. W tej książce nie dostaniecie dawki erotyzmu i scen, które rozpalą was do czerwoności. Tutaj wszystko jest naturalne i piękne samo w sobie.
Jeśli chcecie przeczytać książkę, która jest połączeniem delikatności i przeszłości, z którą muszą zmierzyć się bohaterowie, to musicie sięgnąć po tę książkę.
⭐Przedpremierowa recenzja patronacka⭐
"On był moim schronieniem. Moim bezpiecznym miejscem, do którego zawsze pragnęłam wracać. Był definicją wszystkiego."
Madison jest nastolatką ostatniej klasy liceum. Ma piękne kasztanowe włosy i oczy tak zielone, że można utonąć w ich głębi. Jednak kilka lat temu była dziewczyną, która została zraniona. Jej przyjaciel, którego poznała...
2022-03-19
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Patrzyłem na anioła. Anioła w czystej postaci. Kobieta, której imienia nie znałem, była tak piękna, że brakowało mi słów, aby opisać jej urodę."
Diana wyjeżdża do słonecznych Włoch, aby wraz z kuzynką spędzić niezapomniane wakacje. Postanawiają wybrać się do jednego z klubów, aby zabawić się, jak za dawnych czasów. Jednak tam, gdzie charakterna Diana tam i pojawiają się kłopoty. Dopuszcza się czynu, który będzie miał tragiczne skutki. Ona jeszcze nie wie, z kim zadarła, ale już wkrótce się przekona. Jakie konsekwencje będzie musiała ponieść? Czy uda jej się wyjść z tego cało?
Vito jest członkiem rodziny mafijnej. Podczas zabawy, w jednym z włoskich klubów zauważa dziewczynę, której widok zapada mu w pamięci. Jest niczym anioł, który pojawił się na jego drodze. Jednak nagle znika z jego oczu. W jakich okolicznościach będzie im dane znów się spotkać? Czy serce wytrzyma ten widok?
"Ile serce wytrzyma" jest to książka, którą mogłabym określić, cichym zawałem serca. Od pierwszych stron sieje zagładę nad naszym sercem, aby na koniec zostawić nas z jego zgliszczami.
Relacja pomiędzy bohaterami od samego początku sprawia, że kartki w książce wręcz płoną. Każde ich spotkanie zacieśnia pomiędzy nimi niewidzialną więź, wywołując niesamowite doznania. Jednak kiedy dochodzi między nimi do zbliżenia, mamy wrażenie, jakby świat się dla nich zatrzymał i nie było nikogo oprócz nich. Są dla siebie wszystkim, jednak muszą sami to sobie uświadomić. Czasami mając kogoś blisko, czujemy się, jakby był dziesiątki kilometrów od nas.
Autorka wykreowała bohaterów w idealny sposób. Zarówno Diana, jak i Vito nie mają łatwego życia. Oboje są doświadczeni przez los. Jednak to mężczyzna od samego początku był dla mnie zagadką, którą z każdą stroną rozwiązywałam. Nie spodziewałam się, że ma za sobą tak trudną historię. Informacje te sprawiły, że odebrałam go jako zupełnie innego mężczyznę. Czasami nie rozumiałam jego wyborów, lecz kiedy odkrył przed nami wszystkie kart, doskonale je zrozumiałam.
Jednak na tym się nie kończy. Poboczni bohaterowie również mają tutaj swoje wyróżnienie, ponieważ każdy z nich był po prostu rewelacyjny, jednak to Flavio skradł moje serce. Ten mężczyzna po prostu z każdej sytuacji potrafił się śmiać. Nadawał tej książce humoru, którego uwierzcie mi i tak nie brakowało. Mam nadzieję, że dostanie główną rolę, w kolejnej książce autorki, ponieważ moim zdaniem na to zasługuje.
"Ile serce wytrzyma" jest to debiut autorki. Coraz częściej sięgam po debiuty i wiecie co? Zakochuję się w nich po uszy. Autorzy wnoszą świeżość w historiach, której coraz częściej brakuje. Tak było i w tej książce. Mimo że motyw porwania i ratunku pojawia się w innych książkach, to nie miałam wrażenia, że już gdzieś czytałam podobną historię.
Autorka ma bardzo lekki styl pisania, który sprawia, że czytanie tej książki było przyjemnością. Dodatkowymi plusami były tajemnice, intrygi niespodziewane zwroty akcji, które nadały tej książkę niesamowitej dynamiki i energii. Miałam wrażenia, jakby to wszystko, rozgrywało się na moich oczach. Momentami nie potrafiłam uwierzyć, że spotkało ich coś takiego.
Mam tylko jedno, ale... Zakończenie.
No jak w takim momencie można zostawić czytelników? Tysiąc myśli krąży w mojej głowie. Nie spodziewałam się, że ta książka zostanie zakończona w ten sposób. Kolejna autorka sprawiła, że nie potrafiłam przewidzieć końca historii, ale wiecie, co to oznacza?, że ta książka w żadnym stopniu nie jest przewidywana. Nie wiemy, czego możemy się spodziewać na kolejnej stronie. Jednym słowem autorka zasługuje na wielkie brawa.
Jeśli chcecie przeczytać książkę, gdzie włoska przygoda spędzi wam sen z powiek, to ta historia musi trafić w wasze ręce.
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Patrzyłem na anioła. Anioła w czystej postaci. Kobieta, której imienia nie znałem, była tak piękna, że brakowało mi słów, aby opisać jej urodę."
Diana wyjeżdża do słonecznych Włoch, aby wraz z kuzynką spędzić niezapomniane wakacje. Postanawiają wybrać się do jednego z klubów, aby zabawić się, jak za dawnych czasów. Jednak tam, gdzie...
2022-04-19
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
„Miałem wrażenie, że znam ją na pamięć, co wcale nie osłabiło mojej fascynacji. Przeciwnie, chciałem więcej i więcej.”
Samantha Spinster jest piękną blondynką, która zajmuje się prowadzeniem agencji reklamowej wraz ze swoim najlepszym przyjacielem i chłopakiem w jednym. Jednak odkąd na rynku pojawiła się konkurencja, jej partner Jackson zmienił się w chłodnego i bez poczucia humoru mężczyznę. Nie przypomina już dawnego siebie i to sprawia, że Samantha zaczyna źle czuć się w tym związku. Dla mężczyzny jest ozdobą, która ma się dobrze prezentować przy jego boku, jednak czy właśnie takiego życia dla siebie chciała?
Pewna sytuacja zmieni wszystko, a to za sprawą wiadomości, która przez pomyłkę trafiła do złego odbiorcy, który był ich największym i zarazem najważniejszym klientem. Czy może być coś gorszego niż kompromitująca wiadomość? Co zrobi Samantha, kiedy przyjdzie jej twarzą w twarz stanąć z odbiorcą maila?
Dustin Sullivan przystojny brunet niczym z okładek magazynów. Nie jedna kobieta wzdycha na jego widok, a jeszcze więcej chciałoby się znaleźć w jego łóżku. Jest rekinem biznesu w swojej branży. Nie jedna firma trzęsie się, kiedy ma go za swojego konkurenta. Bo kim są inni przy nim?
Otrzymuje wiadomość, która zarazem go śmieszy, jak i intryguje. Jest ciekawy kobiety o ciętym języku, dlatego zaprasza ją na wspólnego drinka. Co stanie się, kiedy się spotkają? Czy przypadkowa wiadomość będzie początkiem czegoś większego?
Relacja pomiędzy bohaterami zaczęła się przypadkowo. Pierwsze spotkanie było zaskoczeniem, ponieważ Samantha nie spodziewała się go na balu biznesowym. Od samego początku wpadli sobie w oko. Jednak ona miała partnera a on łatkę największego playboy'a. Musieli ukrywać swoje zainteresowanie, jednak z każdym kolejnym spotkaniem coraz trudniej było im trzymać uczucia pod kluczem. W końcu serca nie da się tak prosto oszukać.
Kiedy doszło pomiędzy nimi do zbliżenia, iskry pożądania wzięły górę i po prostu sprawiły, że miałam wypieki na twarzy. Byli jednością, która w końcu siebie odnalazła. Jednak nic, co piękne nie może trwać wiecznie. Sekrety, tajemnice, kłamstwa. One sprawiły, że nad Dustinem i Samanthom wyszły czarne chmury. Czy ich relacja przetrwa? Jak ważne okaże się zaufanie w ich związku? Czy raz nadszarpnięte serce tak łatwo jest uleczyć?
"Pomyłka" jest to książka, która od pierwszego zdania, słowa, litery wciąga nas w swój świat, z którego żadna droga nie prowadzi ku wyjściu.
Autorka w tej książce stworzyła nam zupełnie inną bohaterkę niż w dwóch poprzednich książkach. Jeśli myślicie, że dostaniecie kobietę stanowczą, niecierpiącą sprzeciwu i beztroską to muszę was zasmucić, tutaj takiej nie znajdziecie. Jednak było to miłe zaskoczenie móc poznać inne wcielenie bohaterki. Dostaliśmy kobietę, która zostanie skrzywdzona. Boi się sprzeciwić. Stawia innych na pierwszym miejscu, a jej dobro jest na samym końcu. Dustin zaś będzie dominatorem, ale z tajemnicami, które sprawią, że życie, a raczej kobieta zacznie wymykać mu się z rąk. Zrobi coś, czego ona nie toleruje. Myślał, że będzie to dla niej dobre, jednak tylko zaszkodzi. Czy kierując się własną podświadomością, nie sprawiamy, że wszystko dzieje się tak jak my tego chcemy?
Autorka stworzyła książkę, która zarówno śmieszy, wzrusza, powoduje łzy bólu, ale i uczy. Lekkie pióro sprawia, że historia wydaje się tylko widmem, które pojawia się i znika. Liczne tajemnice, momenty zaskoczenia oraz sytuacje, które są niewybaczalne, sprawiły, że książka była jeszcze ciekawsza, a uwierzcie mi, działo się w niej wiele. Akcja ani na chwilę nie zwalnia. Każda strona odkrywa przed nami coraz to istotniejsze elementy, które układają się w jedną całość, aby na końcu wybuchnąć i zostawić nas w momencie, kiedy bohaterowie... wpadną sobie w ramiona czy zostawią nas ze złamanym sercem? Tego już wam niestety nie zdradzę. Zostawię was z elementem, który każdy z was musi odkryć sam.
Dziękuję @i.daniszewska za to, że mogłam objąć tę książkę patronatem. Możliwość znalezienia się na okładce tak wspaniałej książki jest czymś niesamowitym. Dziękuję Ci również za książkę, która pokazała mi, że w życiu liczy się walka o każdy dzień. Nie warto się podporządkowywać, aby zadowolić drugą stronę. Życie mamy tylko jedno i to nasza decyzja i wybór, jak będzie wyglądało. Bo czy w życiu nie chodzi o to, aby podjąć ryzyko? Jeśli czegoś nie spróbujemy, będziemy żałować, dlatego czerpmy z niego, ile się da, bo drugiej szansy już nie będzie.❤️❤️❤️
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
„Miałem wrażenie, że znam ją na pamięć, co wcale nie osłabiło mojej fascynacji. Przeciwnie, chciałem więcej i więcej.”
Samantha Spinster jest piękną blondynką, która zajmuje się prowadzeniem agencji reklamowej wraz ze swoim najlepszym przyjacielem i chłopakiem w jednym. Jednak odkąd na rynku pojawiła się konkurencja, jej partner...
2022-05-30
❤️ Recenzja patronacka❤️
"Spędzaliśmy razem coraz więcej czasu. Mogłam się przed nim otworzyć, uronić łzę. Rozbudził we mnie to, co dawno było uśpione."
Inga to kobieta, która w swoim życiu przeszła więcej niż nie jeden starszy człowiek. W swoim wnętrzu skrywa wielki ból do siebie, za to, co stało się w przeszłości, jednak czy będąc dzieckiem, mogła temu zapobiec? Demony nie opuszczają jej ani na moment, są niczym kolce, które z każdym dniem wbijają się coraz głębiej, powodując przeszywający ból. Czy, któregoś dnia on się skończy?
Wychowuje ją jej przyszywany wujek oraz ciocia. Kobieta jest niczym druga mama, ale mężczyzna... sprawia, że każdy kolejny dzień jest dla niej wyzwaniem. Najlepiej jakby była idealna, ale czy tak się da?
Z pomocą wujka, który jest wojskowym, wyjeżdża na misję do Afganistanu a dokładniej do Ghazni. Będzie tam tłumaczem, jednak nie spodziewa się, że ta wyprawa ją zmieni. Wróci jako zupełnie inna osoba, ale z bagażem doświadczeń i wspomnień dobrych, jak i złych... A to za sprawą mężczyzny, który od pierwszej chwili zdobył jej serce, mimo iż nie chciała tego przed sobą przyznać. Jak potoczy się ich historia? Czy doczekamy się happy endu?
Wiktor mężczyzna, który nie miał obok siebie rodziców. Wychowywał się w domu dziecka i wszystko, co osiągnął, zawdzięcza tylko i wyłącznie sobie. Jest saperem, który każdego dnia naraża swoje życie dla dobra innych. W samolocie poznaje dziewczynę, która wzbudza w nim ciekawość i dotąd nieznane uczucia, przed którymi się broni. Nie chcę dopuścić do siebie myśli, że może kogoś pokochać... Jednak czy będzie w stanie bronić się przed tym uczuciem, jak wiele będzie musiała zapłacić, aby być szczęśliwym?
"Dziewczyna sapera" to książka, która zabierze nas do świata, gdzie jedna niewłaściwa decyzja, jeden niewłaściwy ruch może sprawić, że nasz życie stanie pod znakiem zapytania.
Relacja pomiędzy bohaterami była niczym sinusoida. Była to nawet kwestia chwili, aby to, co między nimi się działo, po prostu się popsuło. Bohaterowie zostali wykreowani w taki sposób, że przebywając w swoim towarzystwie byli niczym miny. Wystarczył zły ruch, aby któreś z nich wybuchło. Postać Wiktora sprawiła, że miałam ochotę go po prostu udusić. Zapytacie dlaczego? A dlatego, że był chamem, który nie zważał na uczucia innych, ale czas sprawił, że odkrywał się przed nami i wiedział, dlaczego zbudował wokół siebie twierdzę nie do zdobycia. Miał powody, aby tak się zachowywać. Ale w końcu zrozumiał, że swoim zachwianiem niczego nie wskóra i zmieniał się na lepszego człowieka, którego pokochałam i tak zostało do ostatniej strony.
Nie zapominajmy o postaci Ingi. Była nieśmiała, momentami miałam wrażenie, że chce dostosować się tak, aby innym było lepiej. Jednak mężczyzna pokazał jej, że najważniejsze jest jej dobro i to, co mówią inni, nie ma znaczenia. Jeden moment sprawił, że miałam po prostu ochotę nią potrząsnąć. Uwierzyła w coś, a co nie chciała wierzyć. Została zaślepiona przez opinie innych. Nie dała dojść rozsądkowi i rozumowi do głosu. I tutaj popełniła największy błąd.
Autorka stworzyła książkę, która od pierwszej strony wzbudza ciekawość. Nieszablonowość tej historii jest dodatkowym atutem, gdyż uwierzcie mi, nie czytałam drugiej takiej książki. Wszystko, co tutaj opisano, jest niemal realistycznie. Czytając, miałam wrażenie, że jest to opisane oczami osoby, która była w tym miejscu i widziała wszystko, co tam się działo. Emocje, jakie towarzyszyły mi podczas jej czytania, nie sposób opisać. Byłam jednocześnie zła, rozczarowana, po czym następowała radość, euforia, łzy radości. Autorka w niebywały sposób potrafi grać emocjami człowieka, jednak to, co zrobiła na końcu... Sprawiło, że czytając ostatnią stronę, a dokładnie jedno zdanie, które zapamiętałam, sprawiło, że niekontrolowane łzy spłynęły po mojej twarzy. Jestem osobą, którą ciężko doprowadzić do łez i właśnie tej autorce to się udało. Ale wiecie co, to znaczy?, że jej twórczość jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.
Jeśli chcecie przeżyć historię, która pokaże wam, że każdy moment na miłość jest dobry, to zdecydowanie powinniście sięgnąć po tę pozycję.
❤️ Recenzja patronacka❤️
"Spędzaliśmy razem coraz więcej czasu. Mogłam się przed nim otworzyć, uronić łzę. Rozbudził we mnie to, co dawno było uśpione."
Inga to kobieta, która w swoim życiu przeszła więcej niż nie jeden starszy człowiek. W swoim wnętrzu skrywa wielki ból do siebie, za to, co stało się w przeszłości, jednak czy będąc dzieckiem, mogła temu zapobiec? Demony...
2022-05-30
❤️ Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Każdy z nas był niewolnikiem swoich przyzwyczajeń. Tym bardziej ona. Kobieta, która okradła mnie z przeszłości."
Sonia to kobieta, która musiała porzucić swoją dalszą naukę i zostać w Savannah. Każdą wolną chwilę poświęca na poszukiwania zaginionej siostry. Jednak pozostaje bezsilna. Nie jest w stanie trafić na żaden ślad, który naprowadziłby ją na miejsce, w którym się znajduje. Jej przyjaciółka Amy, wprowadza ją do świata Bloody Blades. Rządzą nim motocykliści, którzy sieją postrach w mieście. Nikt nie odważy wejść się im w drogę. Przy pierwszym spotkaniu odnosi wrażenie, że wszystko ma kręcić się wokół nich, jakby byli Panami świata. Jednak Shade... ten mężczyzna najbardziej ją wkurza.
Czy miłość może zacząć się od nienawiści?
Już wkrótce się o tym przekonamy.
Shade to jeden z członków Bloody Blades. Jest cichy i niepozorny, jednak wewnątrz czai się demon, który kumuluje w sobie wiele złych doświadczeń i przeżyć z przeszłości. To one sprawiły, że jest takim, a nie innym człowiekiem. Nie jest do końca zły... ma w sobie też odrobinę dobroci. Na pierwszy rzut oka to niebezpieczny i mrożący krew w żyłach mężczyzna, lecz z czasem poznamy jego dobrą stronę, która otworzy się przy kobiecie, która musi być jego. Co do tego nie ma wątpliwości. Jeśli coś sobie postanowi, dąży do tego, nawet po trupach. Czy i tym razem jego cel zostanie osiągnięty?
Relacja pomiędzy tą dwójką od samego początku odbiega od tej normalniej. Wzniecają między sobą ogień pożądania, który doprowadza ich do stanów, gdzie nie potrafią nad sobą zapanować. Jest krzyk, łzy, rozdzierający ból, ale jest też kiełkujące uczucie, które stara się przez nich przebić. Czy pomiędzy tą dwójką możliwa jest relacja, która ich uszczęśliwi?
"Shade" to książka, która pokazuje nam, jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić, aby odzyskać osobę, która była dla nas całym światem. Nie liczy się ryzyko, jakie podejmujemy, ale efekt, który osiągniemy.
Muszę przyznać, że ŻADNA książka, jeszcze tak mocno nie namieszała mi w głowie. Coś, co wydawało być się prawdą, w jednej chwili runęło jak domek z kart. Autorka w idealny sposób manipulowała czytelnikiem, jakby był kukiełką, którą porusza. Od pierwszej strony, zostaliśmy wprowadzeni do świata, który może, ale nie musi okazać się zgoła inny. Wy musicie sami odkryć, jaka tak naprawdę jest prawda.
Ta seria jest zupełnie inna od poprzedniej, którą stworzyła autorka, ale łączy je jedno, brutalność, która jest jej znakiem rozpoznawczym. Nie zabraknie scen, które powodują ciarki. Sceny erotyczne będą ostre, wyuzdane i piekielnie gorące. Zostaniecie osaczeni przez tajemnice, które z czasem ukarzą swoje prawdziwe oblicze. Nie obędzie się bez momentów zaskoczenia, a osoby, które wydawały się stać po dobrej stronie tak naprawdę będą kimś zupełnie inny.
Pióro autorki jest lekkie i przyjemne. Książkę czyta się z zapartym tchem. Strony znikają w okamgnieniu, a świat bohaterów wciąga nas w wir swojej otchłani. Czekam na dalsze historie, bo wiem, że po raz kolejny zostanę zaskoczona.
Jeśli chcecie usłyszeć ryk silników, to musicie sięgnąć po tę książkę.
❤️ Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Każdy z nas był niewolnikiem swoich przyzwyczajeń. Tym bardziej ona. Kobieta, która okradła mnie z przeszłości."
Sonia to kobieta, która musiała porzucić swoją dalszą naukę i zostać w Savannah. Każdą wolną chwilę poświęca na poszukiwania zaginionej siostry. Jednak pozostaje bezsilna. Nie jest w stanie trafić na żaden...
2022-06-09
😈Przedpremierowa recenzja patronacka😈
"Testuję jego cierpliwość i właśnie nadszedł ten czas, gdy przekroczyłam granicę."
Grace jest pielęgniarką w szpitalu. Lubi to, co robi. Ma swojego wielbiciela, który nie daje za wygraną i stara się ją zdobyć. Jednak ona jest odporna na jego podrywy.
Niespodziewanie po wielu latach nieobecności pojawia się jej ojciec. Oczywiście przychodzi do niej z prośbą, która już i tak dawno jest przesądzona. Będzie kartą przetargową jego długów. Trafi w ręce "biznesmena" na kilka miesięcy, lecz sama będzie miała z tego korzyści. Tak przynajmniej twierdzi jej ojciec. Jak będzie w rzeczywistości? Czy pieniądze są warte poświęcenia własnej córki? Jak wiele będzie musiała znieść Grace?
Christian to mężczyzna, który swoją obecnością potrafi rozpalić każdą kobietę. Jest niczym diabeł w ludzkim ciele. Niebezpieczny i piekielnie przystojny. Jak na gangstera przystało, wszyscy drżą na jego widok. Do jego domu trafi kobieta, która przy pierwszym spotkaniu zajdzie mu za skórę. Będzie dla niego wyzwaniem, lecz dla Christiana nie ma rzeczy niemożliwych. Czy na pewno? Przy tej kobiecie przekona się, że nie zawsze chcieć znaczy móc. Czy będzie dla niego tylko zapłatą za długi? Czy połączy ich coś głębszego?
"Christian Saint" to książka, która na początku tylko się tli, ale im dalej tym ogień bardziej was pochłonie. Poczujecie się, jakbyście wstępowali do piekła, którym króluje Christian Saint we własnej osobie.
Relacja pomiędzy bohaterami zaczynała się od nienawiści. Nie mogłam uwierzyć, jak odważna była Grace. Potrafiła mu się postawić i nie zwracała uwagi na konsekwencje. Niejednokrotnie przekraczała granice, za które musiała płacić. Pomiędzy nimi było pożądanie, którego nie sposób opisać. Potrafili się odpychać, aby za chwilę połączyć się w namiętnym uniesieniu. Polało się wiele łez. Cierpienie i ból było nieodłącznym elementem. Jednak z każdym dniem byli coraz bliżej siebie. Znaleźli drogę do własnych serc, ale czy uda im się nie zabłądzić?
Bohaterowie zostali wykreowani w świetny sposób. Dwa ogniste temperamenty i żaden nie jest skłonny, aby ustąpić w tej walce. Christian władczy i niebezpieczny, jednak pod powierzchnią kryje się człowiek, który ma uczucia. Pragnie ciepła, jednak przybiera maski, aby zmylić przeciwników. Grace natomiast niby cicha myszka, ale kiedy musi walczyć o swoje niestraszne jej konsekwencje. Dąży do celu nawet po trupach. Uwierzcie mi tutaj w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Historia jakich wiele. Spłata długu, aranżowane małżeństwo dla korzyści i kobieta, która się na to zgadza. No właśnie nie, ta książka nie jest jak inne. Autorka wie, jak wzbudzić zainteresowanie wśród czytelnika. Przed władczym mężczyzną stawia kobietę, która będzie stanowiła dla niego wyzwanie. Nie będzie taka łatwa i na pewno nie podda się jego prośbom. Będzie walczyła. Jednak jej serce podda się szybciej niż umysł. A jak będzie w przypadku Christiana? Czy ten mężczyzna ma serce?
Autorka kolejny raz stworzyła książkę, której po prostu nie sposób opisać. Brakuje jakichkolwiek słów. Jestem pod wrażeniem tej historii. Tam wszystko idealnie się zgrywało. Nie ma momentu, który byłby zbędny. Ideał wśród książek.
Nie zabrakło tajemnic, niespodziewanych wizyt, zwrotów akcji i mrożących krew w żyłach sytuacji. Czy znacie drugiego mężczyznę, który po tak krótkiej znajomości byłby w stanie zabić za sam dotyk jego kobiety? Ona była jego terytorium i nikt nie miał prawa na nie wejść. Strzegł jej jak najdroższy skarb. A ona dalej go prowokowała. I jak jej tutaj nie polubić. Jednak Grace przy jego boku posunie się do czynu, o który nawet siebie nie podejrzewa. Zrobi to bez mrugnięcia okiem. Czy przyjdzie jej za to zapłacić?
😈Przedpremierowa recenzja patronacka😈
"Testuję jego cierpliwość i właśnie nadszedł ten czas, gdy przekroczyłam granicę."
Grace jest pielęgniarką w szpitalu. Lubi to, co robi. Ma swojego wielbiciela, który nie daje za wygraną i stara się ją zdobyć. Jednak ona jest odporna na jego podrywy.
Niespodziewanie po wielu latach nieobecności pojawia się jej ojciec. Oczywiście...
2022-06-09
❤️ Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Czasami potrzeba lat, by poznać drugą osobę, a czasami wystarczy chwila, gdy okazuje się, że jesteście do siebie podobni i rozumiecie się bez używania tysiąca słów."
Kaylee Evans to kobieta, którą natura obdarzyła przepiękną urodą. Ciemne włosy, niebieskie oczy, które otaczał wachlarz rzęs i figura niczym modelki z okładek magazynów. Jednak, za tym wszystkim skrywała się kobieta, której przeszłość nie była już taka idealna. Miała w sobie demony, które przypominały jej, kim była i jak wiele złego musiała przejść w życiu. Nosiła blizny, które ją naznaczyły. Czy zasłużyła na to wszystko?
Pracuje jako dziennikarka. Kiedy zaproponowano jej temat bezdomnych w mieście, zgodziła się bez wahania. Wiedziała, że nikt nie podejdzie do tematu tak profesjonalnie, jak ona. Stała się ich częścią. Nie przeszkadzało jej, że upodobniła się do nich. Ale właśnie o to chodziło. Bo jak inaczej miała do nich dotrzeć?
Kiedy wracała po jednej z rozmów z Marie, zderzyła się z górą mięśni. Przypadek chciał, że w ręce trzymała już chłodną czekoladę, która wylądowała na koszuli mężczyzny. Miał mord w oczach, jednak i Kaylee umiała mu się postawić. Nie wiedzieli, że po czasie przyjdzie im się kolejny raz spotkać. Czy pierwsze wrażenie będzie rzutowało na przyszłość?
Cole to mężczyzna, na którego widok nie jednej kobiecie uginają się kolana. Jego urok i wzrok są niczym najlepszy hipnotyzer. Spójrzmy wprawdzie w oczy, która z nas potrafiłaby mu się oprzeć? Na co dzień jest właścicielem firmy, która zajmuje się budową luksusowych jachtów.
Ma nieco wybuchowy charakter, który przy bliższym spotkaniu nieco łagodnieje. Jest troskliwy i opiekuńczy. Niespodziewanie w jego życie wkrada się kobieta, która przypomina bezdomną. Był wobec niej oschły i niemiły. Kolejne spotkanie również nie będzie należało do udanych... O to już postara się sam Cole. Czy ten mężczyzna nie może pomyśleć, zanim coś powie? Jak zareaguje na jego widok kobieta?
"Kobieta z tajemnicą" to książka, która ma blizny. Są one niczym znak rozpoznawczy jednak niewidoczny dla oczu innych. Trzeba zagłębić się w jej wnętrze, aby odkryć ich znaczenie. Czy będziecie na tyle odważni, aby wkroczyć do świata bohaterów?
Relacja pomiędzy Kaylee a Colem była niczym wybuch bomby. Pierwsze spotkanie, jak i kolejne zwiastowały tylko niepowodzenie. Oczywiście przez zachowanie Cole'a. Ten mężczyzna nie potrafi trzymać języka za zębami. Ja nie wiem, co było z nim nie tak. Za każdym razem wyciągał złe wnioski. Jednak kiedy wszystko sobie wyjaśnili, zaczęła się pomiędzy nimi rodzić iskierka pożądania, która ciągnęła ich do siebie. Jednak miałam wrażenie, że to Cole bardziej pragnął bliskości. Kaylee dystansowała się i najprościej w świcie bała się kolejny raz być skrzywdzoną. Przeszłość sprawiła, że jest taką, a nie inną osobą, lecz z każdą rozmową, każdym zbliżeniem, czułym słowem zaczynała mu ufać i otwierała się przed nim. Jednak czy mieli szansę na szczęśliwą i trwałą relację? Co, jeśli przeszłość znów da o sobie znać?
Bohaterowie zostali wykreowani w świetny sposób. Każdy z nich przedstawił własną historię i mogliśmy ich lepiej poznać. Ale tutaj kolejna ciekawostka. Jest to historia, która opowiedziana jest nie z perspektywy jednego czy dwóch bohaterów, ale aż sześciu. Na początku myślałam, że się w tym wszystkim pogubię, ale zostało to rozegrane w bardzo dobry i przemyślany sposób. Dzięki, takiemu przedstawieniu historii, mieliśmy możliwość lepszego poznania nie tylko bohaterów, ale ich myśli i dawnych tajemnic. Wierzcie mi, każdy z ich coś skrywa... Jednak to postać Kaylee najbardziej skradła moje serce. Ile złego ta dziewczyna musiała przejść w życiu... Jej historia jest bardzo trudna i łączy w sobie wiele niewiadomych, które dopiero z czasem uda nam się zrozumieć.
Autorka stworzyła historię, która tylko z pozoru wydaje się zwykła, jednak zagłębiając się w nią, doświadczymy uczucia, które sprawi, że będziemy szukać innych podobnych książek, ale gwarantuje wam, że ich nie znajdziecie, bo nie ma drugiej takiej historii. Nie jest to kolejna szablonowa historia z przewidywalną akcją. Tutaj niczego nie możemy być pewni. Od samego początku zostajemy owiani tajemnicami, które tylko podsycają ciekawość, bo już chcielibyśmy się dowiedzieć, co tak naprawdę się za nimi skrywa, lecz nie tak szybko będzie nam dane je odkryć. Potrzebujecie tutaj ogromnej cierpliwości, ale uwierzcie mi, zostanie wam to wynagrodzone.
Niejednokrotnie byłam zaskakiwana. To, co tutaj się dzieje, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Nie jest to tylko zwykły romans, wplecione są tutaj elementy thrillera, które budują napięcie, powodują, że po plecach przechodzą nam ciarki. Niektóre sceny są tak realistycznie opisane, że zastanawiałam się, czy autorka przypadkiem w nich nie uczestniczyła.
Doznań i emocji na pewno wam nie zabraknie. Autorka już o to się postarała. Zostaniecie zalani strachem, łzami, bólem, szczęściem, pożądaniem i radością, która nie będzie trwała zbyt długo...
Zakończenie historii zwiastuje na happy end, jednak czy tak w rzeczywistości będzie? Czekam z niecierpliwością na kontynuację.
Pióro autorki jest niezwykle lekkie i sprawia, że przez książkę się płynie. Jest to historia opowiadana w narracji trzeci osobowej, lecz w ogóle tego nie odczułam. Podobało mi się, przenoszenie do wspomnień bohaterów. Było to niejako uzupełnienie tego, co działo się tu i teraz. Mogliśmy poznać sytuacje, które ich ukształtowały, ale i zraniły. Niejednokrotnie miałam łzy w oczach, bo nie dowierzałam, że los może być aż tak okrutny. A jednak... Nie każdy może cieszyć się udanym życiem. Na jednych czeka pasmo nieszczęść na innych zaś droga, która wiedzie ku szczęściu.
Jeśli chcecie doświadczyć niezliczonej ilości tajemnic i czekać na ich wyjaśnienie to musicie sięgnąć po tę książkę.
❤️ Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Czasami potrzeba lat, by poznać drugą osobę, a czasami wystarczy chwila, gdy okazuje się, że jesteście do siebie podobni i rozumiecie się bez używania tysiąca słów."
Kaylee Evans to kobieta, którą natura obdarzyła przepiękną urodą. Ciemne włosy, niebieskie oczy, które otaczał wachlarz rzęs i figura niczym modelki z okładek...
2022-06-09
🔥Przedpremierowa recenzja patronacka🔥
"Najgorsze demony atakują z zaskoczenia, najczęściej po chwilach, które trafiły do szufladki z napisem „najpiękniejsze”."
Nadia, kobieta o dwóch osobowościach. Za dnia właścicielka kawiarni i wydawnictwa, w nocy zaś zmienia się w wielbicielkę szybkich samochodów. W końcu kobiety też mogą lubić adrenalinę i szybką jazdę. Wybiera się ze znajomymi na wydarzenie motoryzacyjne do Warszawy, gdzie poznaje mężczyznę, który bierze ją za kogoś innego. Jej życie już raz się zmieniło. Czy kolejny raz zmieni bieg wydarzeń za sprawą nieznajomego mężczyzny? Jak wiele będzie musiała zaryzykować?
Dawid jest stróżem prawa, w końcu skończył studia prawnicze. Jednak w głębi jego duszy dalej są ukryte demony przeszłości, z którymi musi walczyć. Podczas eventu w Warszawie poznaje kobietę, która budzi w nim nieznane uczucia... Jednak nie ma jej numeru. Nic. Zero. Musi liczyć na łut szczęścia, że jeszcze kiedyś się spotkają. Czy będzie to takie proste? Jak nieznajoma wpłynie na jego życie?
"Alcantara" to książka, która was w sobie rozkocha, aby na samym końcu obrócić wasze serce w pył.
Relacja pomiędzy bohaterami od samego początku była nieprawdopodobna. Bo jak mogą się kolejny raz spotkać, kiedy nie wiedzą o sobie kompletnie nic. A właśnie że mogą, bo to przypadek sprawia, że nasze drogi ponownie się splatają. Czy wierzycie w przeznaczenie? Ja wierzę i oni również powinni. Nie była to relacja idealna. Było tutaj wiele tajemnic, niedomówień i niewypowiedzianych słów. Czego najbardziej żałujemy? Tego, że nie powiedzieliśmy osobie, którą kochamy tego najważniejszego słowa. Bo czasami może być już za późno...
Cóż to był za niesamowity debiut i duet w jednym. Autorzy wiedzą jak w odpowiednich momentach podgrzać atmosferę. Nie zabraknie momentów, które sprawią, że wasze serce zabije w przyśpieszonym rytmie. Niejednokrotnie przejdą was ciarki. Łzy będą płynęły po policzkach. Będziecie chcieli krzyczeć, płakać i dzielić ból, troski i radość razem z bohaterami. Jest to książka, której się nie czyta, ale przeżywa. Ta historia jest jedyna w swoim rodzaju. Autorzy idealnie wywarzyli każdy opis, dialog czy nawet zdanie. Tutaj nic nie jest zbędne. Wszystko tworzy idealną całość.
Jednak nie jest to tylko książka. Jest to historia, która pokazuje i uświadamia nas w tym, że jeden błąd, jedna zła decyzja mogą nieodwracalnie zmienić nasze życie.
Przejdźmy do zakończenia... Tę kwestię najlepiej przemilczeć. Dalej nie potrafię sobie uświadomić, jak autorzy mogą zostawiać nas w takim momencie. Mam nadzieję, że kolejny tom mi to wynagrodzi.
Kochani, jeśli chcecie przeczytać książkę, w której usłyszycie ryk silników, a emocje będą przyspieszały z każdą stroną, to ta książka jest dla was.
🔥Przedpremierowa recenzja patronacka🔥
"Najgorsze demony atakują z zaskoczenia, najczęściej po chwilach, które trafiły do szufladki z napisem „najpiękniejsze”."
Nadia, kobieta o dwóch osobowościach. Za dnia właścicielka kawiarni i wydawnictwa, w nocy zaś zmienia się w wielbicielkę szybkich samochodów. W końcu kobiety też mogą lubić adrenalinę i szybką jazdę. Wybiera się ze...
2022-06-09
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Było mi ciepłej na sercu, gdy była blisko i byłbym w stanie zrobić dla niej wszystko. To było strasznie frustrujące, bo te uczucia powoli przejmowały nade mną kontrolę, a ja nie miałem już na to żadnego wpływu."
Catherine kobieta, która z pozoru wydaje się delikatna niczym laleczka z porcelany, jednak potrafi wymierzyć cios, który powali niejednego przeciwnika. Trenuje boks. Może wtedy zapomnieć o problemach, które coraz bardziej się pogłębiają. Rodzinna firma ma spore długi. Inwestycja miała przynieść wiele korzyści, a tylko ich pogrążyła. Jest jedno wyjście. Sprzedanie części udziałów w firmie... Jednak czy tak prosto jest oddać coś, co było w rodzinie przez wiele lat?
Niespodziewanie na jej drodze pojawia się mężczyzna, a raczej ona sama na niego wpada... Jest oczarowana jego obezwładniającym zapachem... Nie spodziewa się, że to nie ostatnie ich spotkanie. W jakich okolicznościach przyjdzie im zobaczyć się ponownie?
Bruno to urodziny przywódca. Zarządza firmą Winters Enterprises, którą przejął po swoim ojcu. Inwestuje w różne nieruchomości i obiekty, osiągając niewyobrażalne zyski. Jest niczym wilk nocą. Wypatrzy każdą ofiarę i wyssie z niej krew do ostatniej kropelki. Jednak czego nie robi się dla zysku? Po pracy jego ulubionym zajęciem jest sport. W końcu taka sylwetka nie zrobi się sama. Podczas ostatniej wizyty w klubie, na jego drodze pojawia się kobieta, która od pierwszej chwili sprawia, że po jego ciele przechodzą dreszcze... Jaka jest szansa, że spotkają się ponownie? Jakie ryzyko podejmie mężczyzna? Czy będzie on rozwiązaniem jej kłopotów?
"Zapach pożądania" to książka, która pokazuje nam, jaką cenę ma ryzyko. Tylko odważni są w stanie je podjąć i nie liczyć się z jego skutkami...
Relacje pomiędzy bohaterami od pierwszej chwili są kwestią tylko i wyłącznie przypadku. Jak w tak wielkim mieście, jakim jest Paryż, można wpaść na siebie kilkukrotnie? Może to przeznaczenie ciągnie ich ku sobie?
Zrodziło się pomiędzy nimi pożądanie, które tylko przybierało na sile. Byli złaknieni swojego dotyku, bliskości i ciał. Jest pomiędzy nimi niewyobrażalne pragnienie, którego nie chcą do siebie dopuścić. Odpychają to uczucie, lecz jak długo można z nim walczyć? W końcu każdy broniąc się przed miłością, w końcu osiągnie porażkę. Czy tak będzie w ich przypadku?
Na drodze Catherine pojawi się dwóch mężczyzn, którzy będą walczyli o jej względy, ale równie udziały w firmie. Tylko wszystko skomplikuje się za sprawą jednej umowy, która wszystko im utrudni. Czy znajdą wyjście z sytuacji? Jak wielkie okaże się ryzyko?
Autorka stworzyła niesamowity debiut, który wraz z otwarciem książki wciąga nas do swojego świata i za żadną cenę nie chce nas z niego wyciągnąć. W tej historii nie zabraknie momentów, które was zaskoczą, oczarują swoją wonią, poruszą waszą wyobraźnię oraz doprowadzą do złości. Nie zabraknie także łez radości, jak i smutku. Niejednokrotnie będziecie mieli ochotę potrząsnąć bohaterami i sprawić, aby powrócili na właściwe tory. Catherine okaże się uparta, ale Bruno do końca będzie dążył do wyznaczonego przez siebie celu. Trafiły na siebie dwa takie same charaktery, które sprawią, że świat wokół nich zapłonie i poczujecie zapach, który będzie was pożądał.
Historia ta pokazuje również dylematy, które dopadają nas w najmniej spodziewanym momencie. Musimy sobie z nimi poradzić, ale co jeśli są tak silne, że przestajemy racjonalnie myśleć? Co sprawi, że ponownie uwierzymy w słuszności sprawy? Jedno jest pewne, nigdy nie możemy zwątpić. Bo ten głosik zawsze czeka na nasze potknięcie. Musimy być zawsze krok przed nim, aby wygrać ostateczną walkę. Czy uda się to osiągnąć Catherine? O tym niestety przekonamy się w kolejnym tomie, gdyż autorka musi nas trochę potrzymać w niepewności.
Autorka ma niezwykle lekkie pióro, które sprawia, że ta książka jest tylko chwilką. Niczym rozprzestrzenienie się zapachu.
W dodatku jest to debiut. Tutaj chyba ktoś zdecydowanie się pomylił. Nie czytałam dawno tak świetnej i dobrze poprowadzonej akcji od samego początku aż do końca. Tutaj żaden opis nie jest zbędny. Wszystko jest tak, jak powinno być. Więc dlaczego to jest dopiero pierwsza książka autorki? A może nie wiemy o istnieniu poprzednich?
Jeśli chcecie przeczytać książkę, która otuli was swoim zapach, aby na końcu zostawić was z zagubionymi myślami, to koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę.
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Było mi ciepłej na sercu, gdy była blisko i byłbym w stanie zrobić dla niej wszystko. To było strasznie frustrujące, bo te uczucia powoli przejmowały nade mną kontrolę, a ja nie miałem już na to żadnego wpływu."
Catherine kobieta, która z pozoru wydaje się delikatna niczym laleczka z porcelany, jednak potrafi wymierzyć cios, który...
2022-06-28
❤️ Przedpremierowa recenzja
patronacka❤️
"Ta dziewczyna opętała mój umysł do tego stopnia, że ciężko było mi myśleć o czymkolwiek innym. Zacząłem się poważnie zastanawiać nad tym, czy nie popadam w jakąś chorą obsesję."
Lexi to córka Dylana i Olivii Clark. Poszła w ich ślady. Przejęła pasję do notowań giełdowych i odnajduje się w tym jak ryba w wodzie. Pewna siebie i wyjątkowo uzdolniona. Urody i figury mogłaby pozazdrościć jej nie jedna dziewczyna. Nie jest jak inne typowe nastolatki. Nie wzdycha na widok sportowców, ona wręcz nimi gardzi... Z czego to wynika? Czy przeszłość macała w tym palce? Co się stanie, kiedy na jej drodze pojawi się wyjątkowo uparty sportowiec? Czy ulegnie jego urokowi?
Nico, sportowiec z krwi i kości. Dziewczyny wzdychają na jego widok, tak bynajmniej myślał, do czasu aż na jego drodze nie pojawiła się pewna dziewczyna... Stanowi dla niego wyzwanie... Nie może zrozumieć, jak jest w stanie mu się oprzeć. Czyżby jego ego zostało zachwianie? Czy zrobi wszystko, aby ją zdobyć? Czy gdzieś po drodze jego serce zacznie czuć coś więcej?
"Dziewczyna z biblioteki" to nowa odsłona autorki. Niezwykły new adult, który od pierwszej strony was rozkocha. Pokazuje, jak wiele jesteśmy w stanie zrobić, aby zdobyć ukochaną osobę.
Relacje pomiędzy bohaterami to idealny przykład jednostronnego hate-love. Nico, od razu został strzelony, szczałom amora, Lexi zaś broniła się przed uczuciem. Nie chciała go do siebie dopuścić, jednak przyczyną tego jest przeszłość. To ona sprawiła, że nie potrafi odważyć się na miłość. Nie chcę ryzyka... Boi się, że ponownie ją skrzywdzi. Pomiędzy nimi budzi się uczucie, ale tajemnice, zbiegi okoliczności i przede wszystkim zaufanie, które do końca się między nimi nie wytworzyło, sprawia, że muszą walczyć o każdy dzień... Pojawia się również moment, kiedy strach zawładnie ich światem... Wasze serce zatrzyma się i nie będziecie wiedzieli, jak zakończy się ich historia. Czy doczekają się happy endu?
Autorka stworzyła historię, która jest jednym z najlepszych new adult, jaki miałam przyjemność czytać. Tę historię pochłania się wręcz w ekspresowym tempie. Idealnie dawkowane nam są emocje, a to jak poprowadziła relacje między Lexi a Nico, zasługuje na wielkie brawa. Ona nie jest taka łatwa. Nie wystarczy kilka pięknych słówek, aby zatopiła się w jego ramionach. Ona jest niczym twierdza, którą musi zdobyć. Czy mu się to uda? Nico musi pogodzić się z tym, że trafił na twardą rywalkę. Nie zawsze coś, co jest na wyciągnięcie ręki, jest dla nas dostępne. Właśnie panna Clark wywiesiła dla niego karteczkę - obiek nieodstępny. Co zrobi, aby ją do siebie przekonać?
W tej historii nie zabraknie ciętego języka, sytuacji, które zmrożą krew w żyłach, ale także przeszłości, która ponownie zapuka do drzwi bohaterów. Oczywiście nie można pominąć humoru, łez, bólu, uczucia zawodu i rozczarowania. W końcu to nieodłączne elementy każdej dobrej książki. Jednak jest szczególna sytuacja, którą pamiętam aż do teraz... Randka w wiejskim stylu. Autorka ukazała to w taki sposób, jakby sama tam była. Aż zapragnęłam znaleźć się tam, gdzie bohaterowie. Ilość atrakcji, ale też momenty, kiedy zbliżali się do siebie są po prostu niesamowite.
Już od pierwszej strony zostaniecie kupieni tą historią i uwierzcie mi, zostanie tak do samego końca. Będziecie wręcz chcieli więcej i więcej. Końcówka książki wręcz doprowadziła mnie do palpitacji serca... Co tam się działo. Nigdy nie przeciwdziała bym takiego obrotu spraw. Czytałam i nie potrafiłam uwierzyć. Jesteście ciekawi, co takiego się wydarzyło?
Miło było ponownie powrócić do głównych bohaterów książki "Szpilki z Wall Street". Nawet nie wiecie jaki Dylan jest zabójczy nawet w roli ojca. Widać jego ogromną miłość do bliźniaczek. Oczywiście nie możemy zapomnieć o jego tekstach, które nie raz wywołają w was śmiech. Olivia nawet teraz będzie musiała żyć z jego humorami. Ta para jest jedyna i niepowtarzalna. W żadnej innej książce nie dostaniecie takiego duetu, który wręcz was w sobie rozkocha.
Tej książki nie może zabraknąć w waszej biblioteczce. Z całego serca polecam wam tę historię.
❤️ Przedpremierowa recenzja
patronacka❤️
"Ta dziewczyna opętała mój umysł do tego stopnia, że ciężko było mi myśleć o czymkolwiek innym. Zacząłem się poważnie zastanawiać nad tym, czy nie popadam w jakąś chorą obsesję."
Lexi to córka Dylana i Olivii Clark. Poszła w ich ślady. Przejęła pasję do notowań giełdowych i odnajduje się w tym jak ryba w wodzie. Pewna siebie i...
2022-08-26
2022-08-26
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Nasze drogi połączył przypadek, ale los nie odpuszczał i splatał je ponownie."
"Zapach zazdrości" to kontynuacja losów Catherine oraz Bruna.
Tych dwoje ma połączyć się na ślubnym kobiercu. Ma być to tylko układ, który pomoże uratować firmę. Oboje stawiają odważny krok. Jednak gdzieś pomiędzy tym wszystkim jest obawa, że to się nie uda. Jest strach, niepewność, ale także rodzące się uczucie, do którego oboje nie chcą, albo nie potrafią się przyznać. W końcu obrączki znajdują się na ich palcach. Wydawać by się mogło, że są szczęśliwi, ale to szczęście nie potrwa długo. Zastąpi je złość i rozczarowanie. Bruno dopuści się zdrady, która wbije szpilkę w serce Catherine. Czy po tak krótkim czasie myślała, że największy Casanova Francji się zmieni? Czy będzie umiała mu wybaczyć? Ale najważniejsze pytanie, czy oboje znajdą siłę, aby ten układ przetrwał? Czy pomiędzy nimi pojawi się miłość?
"Zapach zazdrości" to historia, która pokazuje nam, że najważniejszym fundamentem szczęśliwego związku jest zaufanie. Bez niego cała konstrukcja runie na dół, ciągnąc nasze serca, które roztrzaskają się w drobny mak.
Relacje pomiędzy bohaterami były tak niestabilne. Raz potrafili wywołać wojnę, aby po chwili zatopić się w swoich ramionach. Ich znajomość była burzliwa. Oni dopiero tak naprawdę się poznawali jako mąż i żona. Odkrywali swoje wady, słabe punkty, ale także rzeczy, które sprawiały im przyjemność. Zaliczyli wiele wzlotów i upadków. Było pomiędzy nimi wiele niedomówień, tajemnic oraz sytuacji, które mogły potoczyć się inaczej.
Ale to wszystko umacniało ich uczucie. Walczyli o nie. Nie pozwolili mu wygasnąć. Z każdym dniem wzniecali pomiędzy sobą płomień, który świecił coraz jaśniej, ale ile razy można złamać czyjeś zaufanie? Ile razy można wylać łzy? Czy będzie to szczęśliwe małżeństwo?
Autorka postawiła na motyw aranżowanego małżeństwa, które ma jakiś cel. Jest to element, który uwielbiam w książkach, ponieważ w tym momencie rodzi się uczucie pomiędzy bohaterami, które albo przetrwa, albo sprawi, że zostaniemy zniszczeni.
W tej historii nie ma miejsca na odrobinę nudy. Już od samego początku zostajemy wciągnięci w wir niekończących się wydarzeń. To, co tutaj się dzieje, przejdzie wasze oczekiwania. Byłam pod wrażeniem tego, jak autorka rozplanowała akcje. Najpierw doznajemy szoku, aby na chwilę wszystko się uspokoiło i ponownie zalała nas fala niedowierzania. Byłam pod wrażeniem tego, jak w tej historii mogło zmieścić się tyle wątków, które zostały poprowadzone do samego końca. Nic tutaj nie zostało przerwane. Każda sytuacja, każda wzmianka jest nam wytłumaczona i rozwiązana.
Muszę przyznać, że ta część diametralnie różni się od poprzedniej. Tutaj jest istny ogień, który was spali. Pierwszy tom to wprowadzenie do historii odrobina pikanterii. Drugi zaś tom to rozwinięcie wszystkim wątków i wprowadzenie nowych, które mocno namieszają w tej historii. Tutaj możecie liczyć na dużą dawkę pikantnych scen, które muszę przyznać, opisane są w taki sposób, że zrobi wam się ciepło, a wypieki zaleją waszą twarz. Autorka pokazała nam swoją inną stronę, tę bardziej niegrzeczną.
Ale żeby tego było mało, będziecie niejednokrotnie wściekli, a Bruna, jak i Catherine będziecie chcieli zabić. Było pomiędzy nimi wiele niedomówień. Kobieta nie potrafiła porozmawiać, tylko uciekała. Ale wcale jej się nie dziwię. Na jej miejscu byłabym wściekła i smutna jednocześnie. Bruno będzie musiał się namęczyć, aby ją odzyskać. Jak myślicie, będzie wart jej serca?
I najlepszym elementem tej książki jest wprowadzenie nowego bohatera, jak i tego, który pojawił się już w poprzedniej części. Mowa o dwóch zabójczo przystojnych Włochach. O mamuni!!!! To istne diabły, które także podniosą ciśnienie krwi naszemu Bruno. A co, niech się chłopak postara. Może jak poczuje konkurencje, to zacznie myśleć. Będą to postacie, które namieszają, ale pozostaną dla nas zagadką. Mam nadzieję, że tak jak zapowiedziała autorka, ich historia również znajdzie się na papierze.
Pióro autorki jest tak przyjemne, że zatapiałam się w tej książce jak w chmurce. Lekkość, z jaką pisze, jest niebywała. Dopracowała swoje zdolności i jeszcze lepiej potrafiła oddać emocje, które kumulowały się pomiędzy bohaterami. Po raz kolejny podniosła sobie poprzeczkę. I po raz kolejny jestem zakochana w tej historii. Sprawia, że czytanie to największa przyjemność. I właśnie takich książek chciałoby się czytać jeszcze więcej.
Małe podsumowanie. Jeśli chcecie przeczytać książkę, która będzie istnym wulkanem emocji, nieprzewidywalnych sytuacji oraz ukrywanych tajemnic, ale także będzie umiała oddziaływać na wasze zmysły, to musicie sięgnąć właśnie po tę historię.
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Nasze drogi połączył przypadek, ale los nie odpuszczał i splatał je ponownie."
"Zapach zazdrości" to kontynuacja losów Catherine oraz Bruna.
Tych dwoje ma połączyć się na ślubnym kobiercu. Ma być to tylko układ, który pomoże uratować firmę. Oboje stawiają odważny krok. Jednak gdzieś pomiędzy tym wszystkim jest obawa, że to się nie...
2022-09-07
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Często czułam się, jakby moje życie po prostu działo się obok mnie, a ja nie miałam na nie wpływu."
"Miało być na zawsze" to kontynuacja losów Finley oraz Logana, bohaterów książki "Tylko na chwilę.
To jak wiele musieli przejść bohaterowie w przeszłości, umocniło ich miłość, która sprawiła, że mają cudowne dzieci i kochającą rodzinę. Wszystko zaczyna się układać. Jest tak, jak być powinno. Nie spodziewają się tylko, że sielanka nie może trwać wiecznie. Przeszłość ponownie puka do ich drzwi. Strach, obawy przed tym, co będzie, powróciły. Tylko tym razem nie tylko ona jest w centrum uwagi, ale także jej rodzina, która znajdzie się w niebezpieczeństwie. Musi chronić ich za wszelką cenę. Jest zdolna do poświeceń. Jest w stanie zrobić wszystko, aby przeszłość ponownie jej nie zniszczyła. Tylko czy wystarczy jej siły, aby z tym walczyć? Logan będzie dla niej wielkim wsparciem. Spotkają na swojej drodze przeciwności, które ich próżnią. Czy walka okaże się zwycięska? I kto próbuje zniszczyć ich spokój?
"Miało być na zawsze" to opowieść o tym, że przeszłość nie zawsze o nas zapomina. Nawet po kilku latach trzeba stoczyć z nią ponowną walkę, aby odkryć, kto okaże się silniejszy. My czy nasz przeciwnik. Szanse nie zawsze będą wyrównane, ale zwycięstwo będzie miało słodki smak.
Muszę przyznać, że relacja pomiędzy bohaterami była niezwykle zmienna i nieprzewidywalna. Wiele razy zostali wystawieni na próbę, mimo że tworzyli szczęśliwą rodzinę, ale komuś wyjątkowo zależało, aby ich poróżnić. W końcu samotna kobieta byłaby łatwiejszym celem do zdobycia. Była między nimi ogromna chemia, ale pojawiła się też niepewność, zwątpienie w siebie i we własne uczucia.
Najlepsze było godzenie się pomiędzy nimi w pomieszczeniu, które muszę przyznać, mnie zdziwiło, ale rozbawiło jednocześnie. Do teraz pamiętam każdy szczegół. Gdzie to było? Tego wam nie zdradzę, ale sięgając po książkę, sami to odkryjecie.
Autorka po raz kolejny stworzyła historię, która dla mnie jest fenomenem. Wiem, mówię tak przy każdej jej książce, ale nic nie poradzę na to, że jestem nią wręcz zachwycona. Jest to historia, która trzyma nad w niepewności, ale także wywołuje wiele emocji, które nie opuszczą nas do ostatniej strony. Będą łzy, złość, żal, zwątpienie, ale także radość, która w końcu na nowo zacznie pojawiać się w ich życiu. Wiele razy będziecie mieli ochotę mocno potrząsnąć bohaterami, aby się opamiętali. Ponownie będziemy mogli wrócić do bohaterów, których mieliśmy okazję poznać w pierwszym tomie tej historii. Dowiecie się co u nich słychać, ale także będziecie z uwagą patrzeć na ich dłonie, bo nigdy nie wiadomo, z której strony czai się wróg.
W tym miejscu właśnie zaczyna się najlepsza część. Iga wiele razy mnie zmyliła. Kiedy byłam już pewna, kto stoi za tym wszystkim, ona mnie zaskakiwała i kierowała podejrzenia na kogoś innego. Miałam już po prostu mętlik w głowie, ale było to też niezwykle przyjemne móc zabawić się w Sherlocka i dojść do sprawcy tego zamieszania. Jak możecie się domyślać lub też nie, to nie doszłam, do tego, kto odważył się naruszyć ich spokój. Nie spodziewałam się totalnie tej osoby. Byłam w szoku, ale pokazuje nam to, że autorka potrafi do ostatniej strony ukryć to, jaka okaże się prawda. Każdy smaczek, który odkrywamy, każdy szczegół to już samo w sobie jest najlepszą zabawą.
Jak zakończy się ta książka? Tego wam nie zdradzę, ale możecie być pewni, że podczas czytania nie będziecie mogli narzekać na nudę, bo autorka wam to uniemożliwi.
Dla tych, którzy jeszcze nie znają pióra autorki, powiem tylko tyle, że nie wiem, na co czekacie. Piszę tak świetnie, że przeczytanie książki, to tylko kwestia kilku godzin, a emocje, jakie będą wam towarzyszyć, nie opuszczą was przez kilka następnych dni. Lekkie pióro, pojawiający się humor, czyli cięte wypowiedzi autorów i do tego ludzkie zachowania. Sprawiają, że właśnie takich książek chciałoby się czytać jeszcze więcej.
Kochana chciałabym powiedzieć wiele, ale powiem tylko tyle, że kiedy jestem już pewna, że niczym mnie nie zaskoczysz, ty to robisz. Każda kolejna książka to poprzeczka posunięta coraz wyżej. Czekanie na twoje historie to coś niewyobrażalnego. Nawet złoto nie jest tak cenne, jak twoje powieści. Ta książka uświadomiła mi wiele rzeczy, ale najważniejsza z nich jest, to, że bez względu na to, co się dzieje, powinniśmy trzymać się razem, bo w rodzinie jest siła. Pozostaje mi teraz popaść w rozpacz, bo jak wytrwać bez czegoś, do czytania od ciebie. Przecież się nie da. 🤣🙈 Dziękuję, za to, że dałaś mi szanse i pozwoliłaś dołączyć do grona twoich patronów. Jest to dla mnie ogromny zaszczyt i cieszę się z tego, jak dziecko, które dostało lizaka. Dziękuję za wszystko i za to, co nam jeszcze dasz.
❤️Przedpremierowa recenzja patronacka❤️
"Często czułam się, jakby moje życie po prostu działo się obok mnie, a ja nie miałam na nie wpływu."
"Miało być na zawsze" to kontynuacja losów Finley oraz Logana, bohaterów książki "Tylko na chwilę.
To jak wiele musieli przejść bohaterowie w przeszłości, umocniło ich miłość, która sprawiła, że mają cudowne dzieci i kochającą...
2021-12-13
❤️🎄ᴘʀᴢᴇᴅᴘʀᴇᴍɪᴇʀᴏᴡᴀ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ ᴘᴀᴛʀᴏɴᴀᴄᴋᴀ🎄❤️
Ż𝘺𝘤𝘪𝘦 𝘣𝘦𝘻 𝘮𝘢𝘳𝘻𝘦ń 𝘫𝘦𝘴𝘵 𝘫𝘢𝘬 Ś𝘸𝘪ę𝘵𝘢 𝘣𝘦𝘻 𝘱𝘳𝘻𝘺𝘫𝘢𝘤𝘪ół.𝘚𝘵𝘦𝘱𝘩𝘦𝘯 𝘓𝘪𝘵𝘵𝘭𝘦𝘸𝘰𝘳𝘥
"Zakochane święta" jest to zbiór jedenastu opowiadań utrzymanych w klimacie świątecznym.
Każda autorka stworzyła unikalną historię, od której nie sposób było się oderwać. Czytanie opowiadań było ogromną przyjemnością i radością. Tytuły zaskakiwały, ale tylko jedno stanowiło dla mnie zaskoczeniem - "Viscum". Nie wiedziałam, co to oznacza i do końca historii, było to dla mnie jedną wielką niewiadomą. Dopiero koniec opowiadania zdradził mi, co symbolizował ten tytuł. Myślę, że będziecie zaskoczeni, bo ja byłam na pewno.
Niektóre autorki poznałam już przy poprzedniej antologii, ale niektóre debiutowały, w tych historiach. Jeśli nie wiedziałabym, że to ich "pierwszy raz" nigdy bym się tego nie domyśliła. Każde opowiadanie było inne, wyjątkowe. Magia, jaka tworzyła się podczas ich czytania, sprawiała, że zatapiałam się w świecie bohaterów. Święta, miłość i pożądanie to cechy wspólne każdego z opowiadań.
@karolina_zielinska_autorka twoje opowiadanie pokazało mi, że cuda się zdarzają.
@aleksandramozejko_autorka stworzyłaś historię, która pokazuje, że mężczyźni mają dobre serce.
@monikasawickapisarka niewątpliwe twój świąteczny cud jeszcze urośnie.
@pisarz.babeczka pokazałaś, że zemsta nigdy nie uszczęśliwia, ale niszczy nas od środka.
@ewa_maciejczuk_autor udowodniłaś, że każdy z nas zasługuje na drugą szansę.
@alexandramroczkowska.autorka serce nawet po opuszczeniu nie przestanie kochać.
@dakota_arizonaa czasem potrzebujemy pomocy, aby na nowo odnaleźć w sobie ducha świąt.
@k.hellishdeer_felix_fabian , bo prawdziwa miłość zaczyna się od bólu.
@j.nowakwysocka_strona_autorska połączenie dwóch światów wywołało miłosną reakcję.
@pkfarion i znów wracamy do punktu wyjścia.
@a.m.fluffy_autor , bo miłość to stan obsesji.
Dziękuję @wydawnictwoplectrum , jak i każdej autorce z osobna za możliwość patronowania tej niesamowitej książce. Myślę, że każdy sięgając, po te opowiadania będzie nimi zaskoczony. Zaczytanych świąt i spełnienia gwiazdkowych marzeń. Pamiętajcie "Nieśmy pomoc (nie tylko) w święta.
❤️🎄ᴘʀᴢᴇᴅᴘʀᴇᴍɪᴇʀᴏᴡᴀ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊᴀ ᴘᴀᴛʀᴏɴᴀᴄᴋᴀ🎄❤️
Ż𝘺𝘤𝘪𝘦 𝘣𝘦𝘻 𝘮𝘢𝘳𝘻𝘦ń 𝘫𝘦𝘴𝘵 𝘫𝘢𝘬 Ś𝘸𝘪ę𝘵𝘢 𝘣𝘦𝘻 𝘱𝘳𝘻𝘺𝘫𝘢𝘤𝘪ół.𝘚𝘵𝘦𝘱𝘩𝘦𝘯 𝘓𝘪𝘵𝘵𝘭𝘦𝘸𝘰𝘳𝘥
"Zakochane święta" jest to zbiór jedenastu opowiadań utrzymanych w klimacie świątecznym.
Każda autorka stworzyła unikalną historię, od której nie sposób było się oderwać. Czytanie opowiadań było ogromną przyjemnością i radością. Tytuły zaskakiwały, ale tylko jedno...
❤️ Recenzja patronacka ❤️
"Podobno czas leczy rany, więc liczyłam na to, że zagoi również moje"
Czasami musimy, zapłaci za grzechy innych najgorszą karę, tracąc przy tym samych siebie. Skyler właśnie znajduje się w takiej sytuacji. Musi odpracować dług męża, który ją zostawił, zrobi to, stając się rekruterką w klubie Goldstar. Wszystko wydawało się iść zgodnie z planem, dopóki w jej życiu nie pojawił się Mads Harrison. Ten mężczyzna skomplikuje jej życie, a razem z nim pojawi się jeszcze więcej tajemnic. Czy wzajemna fascynacja zaprowadzi ich ku wspólnemu upadkowi?
"Rekruterka" to historia, która pokazuje, że czasami jesteśmy niczym kukiełki, ktoś pociąga za sznurki, a my odrywamy rolę swojego życia, która z czasem przeradza się w piekło, z którego chcielibyśmy się wydostać.
Bohaterowie tej książki Skyler i Mads to postacie, które ukrywają wiele tajemnic. Kobieta ma obok siebie bliskich, na których zawsze może polegać, ale nie znają jej tak naprawdę, widzą tylko cześć jej życia, bo drugą połowę skrzętnie przed nimi ukrywa. Boi się, że wyjaśniając prawdę, straciłaby ich, boi się, że nie zrozumieliby tego, co była zmuszona zrobić, ale czy tak jest naprawdę? Czy rodzina czasami nie potrafi zrozumieć wyborów, jakie dokonujemy, a co w momencie, kiedy zostajemy postawieni pod ścianą i jest to jedyna słuszna decyzja? Postać Skyler na przestrzeni całej historii zmieniła się diametralnie. Kobieta, która była silna mimo tragedii, jaka ją spotkała, w końcu została złamana... Nie przypominała już tej samej kobiety, którą była. Czasami zmieniamy się pod wpływem przeżytych zdarzeń, a powrót do normalności może nas wiele kosztować. Wymaga od nas wysiłku i woli walki, a co kiedy ktoś nie chce walczyć? Czy Skyler powstanie i rozbudzi na nowo siłę, która w niej tkwi?
Mads natomiast jest mężczyzną, który wzbudza fascynację, jest dosłownie wabikiem na kobiety, który za cel ubrał sobie Skyler. To ta kobieta, stała się dla niego kimś, kogo chciał zdobyć, jednak czasami trudno posiąść kogoś, kto tego nie chce. Ale czy pod wpływem jego uroku się nie złamie? Czy mężczyzna, który jest niczym zagadka, podbije serce Skyler? Mads już od początku owiany był tajemnicą, był postacią, której miało się niedosyt. Potrafił się zmieniać, czułość zastępował oschłością, a jego serce potrafiło zamieniać się w kamień. Tylko czy na pewno? Łatwo oszukiwać samego siebie, ale trudniej jest oszukać serce. Przekonajcie się, co ukrywa Mads, czy zaważy to na jego przyszłości?
Relacja pomiędzy bohaterami rozwijała się w naturalnym tempie. Nie spieszyli się, chcieli się najpierw lepiej poznać, ale wojownicza dusza Skyler czasami to uniemożliwiała. Za wszelką cenę chciała pozostać obojętna na jego urok, ale z czasem sama nie potrafiła walczyć z pożądaniem, jakie się pomiędzy nimi narodziło. Byli dla siebie zgubą, niszczyli siebie nawzajem, ale dostrzegli to zbyt późno... Ranili siebie nawzajem, a z ich ust padały słowa, których później żałowali. Prosto jest coś powiedzieć, trudniej jest to cofnąć. Słowa potrafią ranić jak mało co. Sami się o tym przekonają.
Było pomiędzy nimi też przyciąganie, które doprowadzało do gorących scen, które niejednokrotnie wywołały we mnie uczucie gorąca. Zdecydowanie Mads wie, jak zająć się kobietą i nie raz, to wykorzystywał. Chociaż nic co piękne nie trwa wiecznie. Znajdą się w punkcie, który zweryfikuje ich przyszłość, ale czy będą w niej kroczyć obok siebie? Czy tajemnice i kłamstwa nie zniszczą tego, co zaczęło się pomiędzy nimi rodzić?
Czytając tę książkę, nie wierzyłam, że można stworzyć coś tak perfekcyjnego i wciągającego, a kończąc czytać tę historię, nie potrafiłam wyjść z podziwu. Jest to książka, która na zawsze zapisze się w mojej pamięci, a autorka powinna być z siebie dumna, bo w mojej opinii jest to najlepsza historia, jaka wyszła spod jej pióra. Dosłownie zostałam zahipnotyzowana przez tę historię, która nie pozwoliła, abym nawet na moment się od niej oderwała. Przeciągałam ją, jak tylko mogłam, aby jak najdłużej cieszyć się losami bohaterów, które były przewrotne. W jednej chwili mogło być niczym w bajce, aby zmienić się w najgorszy koszmar. Tutaj niczego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Wiele sytuacji będzie niespodziewanych, a inne wprawią was w osłupienie. Emocje również będą towarzyszyć wam na każdej stronie. Niejednokrotnie poczujecie złość, smutek, żal, bezradność, ale pojawi się też radość, nadzieja i nuta niebezpieczeństwa.
Oczywiście kłamstwa, tajemnice będą grały pierwsze skrzypce, ale nie zabraknie również intryg i powrotu przeszłość, a kiedy myślimy, że los już sobie o nas nie przypomni, on robi to w najmniej spodziewanym momencie. Zapamiętajcie, wróg nigdy nie śpi. Trzeba działać, zanim zada nam ostateczny cios.
O tym, że pióro autorki jest niezwykle lekkie i przyjemne w czytaniu nie będę wam mówiła, bo przekonacie się o tym, jak sięgnięcie po tę historię. Nie zawiedziecie się na pewno, a wręcz będziecie pragnęli jeszcze więcej.
Zakończenie książki pozostawało dla mnie największą zagadką. Nie byłam w stanie przewidzieć tego, jak może się zakończyć, bo to, co działo się w ostatnich rozdziałach, przyprawiało mnie dosłownie o zawał serca. Nie wiem, jak można robić to własnym czytelnikom. Ale w końcu dowiedziałam się, jak skończy się ta historia. Wiecie jak? Polecam przekonać się samemu, bo ja nic wam nie powiem.
Dzięki tej książce zrozumiałam, że czasami przychodzi w życiu taki moment, że musimy zastanowić się i podjąć decyzję, co jest dla nas ważniejsze. Czy pieniądze, które dają nam wiele możliwości, czy miłość, która nie przytrafia się każdemu? Odpowiedź wydaje się prosta, ale nie każdy wybierze to samo. Jednak trzeba pamiętać, że za pieniądze nie można kupić wszystkiego, a miłość czyni nas swego rodzaju bogaczami.
❤️ Recenzja patronacka ❤️
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Podobno czas leczy rany, więc liczyłam na to, że zagoi również moje"
Czasami musimy, zapłaci za grzechy innych najgorszą karę, tracąc przy tym samych siebie. Skyler właśnie znajduje się w takiej sytuacji. Musi odpracować dług męża, który ją zostawił, zrobi to, stając się rekruterką w klubie Goldstar. Wszystko wydawało się iść zgodnie z planem,...