-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2015-01-08
2015-01-10
„Czuję się jak człowiek, który połknął magnes, ale ten magnes nie przyciąga metalu, lecz obłęd”.
Str. 168
Trzecie spotkanie z twórczością Sebastiana Fitzk’a zaliczam do bardzo udanych. Thriller psychologiczny pt.: „Odłamek” jest znakomitą rozrywką. Książka porwała mnie już od pierwszych stron, nieustannie trzymała w napięciu, intrygowała i wzbudziła totalny zamęt w mojej głowie. Zakończenie absolutnie świetne, nieprzewidywalne i bardzo zaskakujące. Podsumowując książka spełniła moje oczekiwania, był dreszczyk emocji i podróż w głąb ludzkiej psychiki, totalny chaos w głowie i ani chwili nudy. W mojej opinii autor stanął na wysokości zadania i skonstruował zajmującą fabułę oraz ciekawych bohaterów. Ponadto książka daje do myślenia i oczywiście nie pozostawia obojętnym, gdyż autor stawia zastanawiające pytanie, czy cel uświęca środki? Zdecydowanie polecam. Jestem pod wrażeniem tej pozycji, jednym słowem fantastyczna. Na pewno sięgnę po kolejne książki tego twórcy.
„W społeczeństwie, w którym telefon komórkowy służy nie tylko do komunikowania się, lecz jest komputerem, za pomocą którego zarządza się całym życiem społecznym. Nie ma prostszego sposobu, aby człowieka odciąć od świata, niż podwędzić mu jego kartę SIM”. Str. 84
„Czuję się jak człowiek, który połknął magnes, ale ten magnes nie przyciąga metalu, lecz obłęd”.
Str. 168
Trzecie spotkanie z twórczością Sebastiana Fitzk’a zaliczam do bardzo udanych. Thriller psychologiczny pt.: „Odłamek” jest znakomitą rozrywką. Książka porwała mnie już od pierwszych stron, nieustannie trzymała w napięciu, intrygowała i wzbudziła totalny zamęt w mojej...
2014-12-29
Zaintrygowana pozytywnymi opiniami na temat twórczości Sebastiana Fitzk’a sięgnęłam po jego wysoko ocenioną książkę pt.: „Terapia” i w zupełności przepadłam na wiele godzin. Jeżeli takie thrillery pisze Pan Fitzek, to ja chcę więcej i na pewno sięgnę po kolejne jego powieści, tym bardziej cieszy mnie fakt, iż już dwie stoją na półce mojej biblioteczki. Uwielbiam książki w takim klimacie, gdzie z każdej strony niekoniecznie wyskakuje kolejny trup, a krew wcale nie leje się litrami, atmosfera tej powieści jest niezwykle tajemnicza, pełna grozy i wątpliwości, akcja toczy się pomału, ale w pełni pochłania i zadziwia zakończeniem. Dzięki tej książce miałam możliwość wejść w najgłębsze zakamarki ludzkiej psychiki i trochę przybliżyć sobie zdumiewającą naturę człowieka.
„Terapia” w zadziwiający sposób działała na moją wyobraźnię. Muszę się przyznać, że chwilami odczuwałam kuriozalny strach, być może, dlatego, że czytałam ją nocą, kiedy w domu panowała zupełna cisza. Mój umysł w trakcie czytania tej książki zaczął płatać mi figle, a po moich plecach przebiegał zimny dreszcz. Jest to niezwykły thriller psychologiczny, napisany w bardzo sugestywny sposób. Autorowi udało się stworzyć niesamowity klimat, nietuzinkowych bohaterów oraz historię tak zagmatwaną, że moja wyobraźnia pracowała na najwyższych obrotach. Zakończenie tej historii absolutnie genialne, ta książka to idealny materiał na doskonały film.
Nie podejmę się streszczenia tej powieści, gdyż mam obawy, że przypadkiem zdradziłabym jakiś istotny szczegół, jednocześnie psując Wam samodzielne odkrywanie tajemnicy, która jest głęboko ukryta w tak mocno zaplątanej, ludzkiej psychice. Gratulacje dla autora, gdyż to jego debiut. Z czystym sumieniem polecam tę książkę, dla mnie absolutnie znakomita.
Zaintrygowana pozytywnymi opiniami na temat twórczości Sebastiana Fitzk’a sięgnęłam po jego wysoko ocenioną książkę pt.: „Terapia” i w zupełności przepadłam na wiele godzin. Jeżeli takie thrillery pisze Pan Fitzek, to ja chcę więcej i na pewno sięgnę po kolejne jego powieści, tym bardziej cieszy mnie fakt, iż już dwie stoją na półce mojej biblioteczki. Uwielbiam książki w...
więcej mniej Pokaż mimo to
To moje drugie spotkanie z twórczością Sebastiana Fitzk’a, które niestety nie okazało się już tak trafione jak to pierwsze. Książka pt.: „Klinika” to kolejny psychothriller tego twórcy, który niestety nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia jak książka pt.: „Terapia”, dzięki której zainteresowałam się twórczością tego autora. W tej powieści początek jest ciekawy i intrygujący, natomiast w dalszej części nie jest już tak interesująco. Mam wrażenie, że autora poniosła fantazja i fabuła wymknęła się troszkę spod kontroli, przez co książka momentami była mało wiarygodna, nielogiczna, śmieszna a nawet nudna. Przyznam, iż autorowi udało się trochę zrehabilitować niespodziewanym zakończeniem, dzięki któremu dodałam jedną gwiazdkę oceniając ten thriller. Niemniej jednak nie skreślam talentu Pana Fitzk’a i sięgam po kolejną jego książkę mając nadzieję na moc wrażeń, zajmującą fabułę, dreszczyk emocji, ciekawą podróż w głąb ludzkiej psychiki oraz nieoczekiwane zakończenie, jednym słowem dobrą rozrywkę. Wierzę, że wszystkie te elementy znajdę w kolejnej jego książce pt.” Odłamek”, po którą zaraz sięgam.
To moje drugie spotkanie z twórczością Sebastiana Fitzk’a, które niestety nie okazało się już tak trafione jak to pierwsze. Książka pt.: „Klinika” to kolejny psychothriller tego twórcy, który niestety nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia jak książka pt.: „Terapia”, dzięki której zainteresowałam się twórczością tego autora. W tej powieści początek jest ciekawy i...
więcej Pokaż mimo to