-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
Sci-fi jest to marne, kryminał dobry, a powieść „romantyczna” charyzmatyczna.
W moim odczuciu książka bardziej przypomina kryminał czy nawet powieść obyczajową, niż sci-fi. Główny bohaterem, owszem, jest fizykiem, a fabuła historii oparta jest na powierzchownym utożsamianiu praw mechaniki kwantowej z samoświadomością obserwatora. Na tym autor jednak poprzestał. Niestety, ale poziom złożoności zagadnienia jest porównywalny z filmem animowanym "Spider-Man: Poprzez Multiwersum". (Film gorąco polecam 😊, ale książka zawsze daje większe możliwości pogłębienia danego tematu.)
Sci-fi jest to marne, kryminał dobry, a powieść „romantyczna” charyzmatyczna.
W moim odczuciu książka bardziej przypomina kryminał czy nawet powieść obyczajową, niż sci-fi. Główny bohaterem, owszem, jest fizykiem, a fabuła historii oparta jest na powierzchownym utożsamianiu praw mechaniki kwantowej z samoświadomością obserwatora. Na tym autor jednak poprzestał. Niestety,...
Powieść jest płynną kontynuacją pierwszego tomu, z tego powodu zachowuje wszelkie walory poprzedniej książki, a dodatkowo zawiera obszerniejsze fragmenty poświęcone politycznym podziałom Układu Słonecznego. Wzbogaciło to pojmowanie całej historii i rozumienie decyzji podejmowanych przez załogę. Nie jest to bowiem płytka historia o kosmicznych wojażach, a osadzona w realiach życia przygoda. Holden nie tylko musi chronić swoją załogę przed śmiercią, ale również zapewnić środki finansowe na utrzymanie Rosynanta czy dbać o przychylne układy między organizacjami międzyplanetarnymi.
Powieść jest płynną kontynuacją pierwszego tomu, z tego powodu zachowuje wszelkie walory poprzedniej książki, a dodatkowo zawiera obszerniejsze fragmenty poświęcone politycznym podziałom Układu Słonecznego. Wzbogaciło to pojmowanie całej historii i rozumienie decyzji podejmowanych przez załogę. Nie jest to bowiem płytka historia o kosmicznych wojażach, a osadzona w realiach...
więcej mniej Pokaż mimo to
„Legendy Ahn” Kel Kade to trzeci tom z cyklu „Powieści mroku”. Opowiada on o dalszych przygodach Rezkina i jego zmaganiach w wypełnieniu powierzonego mu zadania.
+ autorka doskonale kreuje bohaterów w swojej powieści, nadając im wyraziste osobowości
- wygląda to trochę tak, jakby autorka w trakcie pisania zupełnie zmieniła koncepcje książki
Pierwsze tomy zachęcały mnie do przeczytania kolejnych, niestety ten powstrzymał mnie przed dokończeniem serii.
„Legendy Ahn” Kel Kade to trzeci tom z cyklu „Powieści mroku”. Opowiada on o dalszych przygodach Rezkina i jego zmaganiach w wypełnieniu powierzonego mu zadania.
+ autorka doskonale kreuje bohaterów w swojej powieści, nadając im wyraziste osobowości
- wygląda to trochę tak, jakby autorka w trakcie pisania zupełnie zmieniła koncepcje książki
Pierwsze tomy zachęcały mnie...
"Królestwo obłędu" to rewelacyjna kontynuacja "Powiernika mieczy". Kel Kade zachowuje wszystkie elementy, które przyciągnęły moją uwagę w pierwszej części serii, a jednocześnie rozwija fabułę i wprowadza nowe wątki. Autorka wykazuje się doskonałą umiejętnością kreowania postaci oraz rozbudowywania akcji. Co więcej, dba o ciągłość wątków i problemów zapoczątkowanych w poprzednim tomie, co czyni całą serię spójną i przekonującą.
"Królestwo obłędu" to rewelacyjna kontynuacja "Powiernika mieczy". Kel Kade zachowuje wszystkie elementy, które przyciągnęły moją uwagę w pierwszej części serii, a jednocześnie rozwija fabułę i wprowadza nowe wątki. Autorka wykazuje się doskonałą umiejętnością kreowania postaci oraz rozbudowywania akcji. Co więcej, dba o ciągłość wątków i problemów zapoczątkowanych w...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka "Cyberpunk 2077. Bez przypadku" autorstwa Rafała Kosika jest niesamowicie intrygująca, a po jej przeczytaniu trudno jest się pogodzić z tym, że to już koniec. W opisanej przez autora rzeczywistości zdemoralizowane społeczeństwo, skorumpowana władza oraz zaawansowana technologia cybernetyczna tworzą idealne warunki dla rozwoju kryminalnych machinacji, gangów i kradzieży. Jednak co się stanie, gdy grupa przypadkowych jednostek postanowi zaistnieć w przestępczej rzeczywistości?
Głównym minusem książki jest jej długość. Powieść jest zdecydowanie za krótka ;).
Pełna recenzja na moim blogu :) : https://squareinfinity3000.wixsite.com/website/post/cyberpunk-2077-bez-przypadku
Książka "Cyberpunk 2077. Bez przypadku" autorstwa Rafała Kosika jest niesamowicie intrygująca, a po jej przeczytaniu trudno jest się pogodzić z tym, że to już koniec. W opisanej przez autora rzeczywistości zdemoralizowane społeczeństwo, skorumpowana władza oraz zaawansowana technologia cybernetyczna tworzą idealne warunki dla rozwoju kryminalnych machinacji, gangów i...
więcej mniej Pokaż mimo toPrzygody Rezkina, czyli głównego bohatera z „Powiernika Mieczy” K. Kade, były pasjonujące. Owszem, autorka go trochę wyidealizowana – umięśniony młody chłopak, zaradny, bogaty i któremu wszystko wychodzi. Ma on jednak swoje mankamenty. Mimo wysokiej inteligencji jest totalnie nieobeznany z ludzkimi emocjami, przez co, w wielu sytuacjach, zachowuje się niemalże jak maszyna, której nie wprowadzono wystarczająco danych na wejściu. Nie uważam jednak by tak „bajkowe” wykreowanie bohatera przeszkadzało w całości powieści – taki jej urok. Książka bogata jest w opisy walk, zmagania Rezkina o dostosowanie się do życia w zwykłym świecie (miastach a nie fortecy, gdzie się wychował) i dworskie tajemnice. Co mi jednak nie odpowiadało, to rozciąganie całej historii. Pierwszy tom zakończył się nie rozwiązując niemalże żadnego z wcześniej postawionych problemów.
Przygody Rezkina, czyli głównego bohatera z „Powiernika Mieczy” K. Kade, były pasjonujące. Owszem, autorka go trochę wyidealizowana – umięśniony młody chłopak, zaradny, bogaty i któremu wszystko wychodzi. Ma on jednak swoje mankamenty. Mimo wysokiej inteligencji jest totalnie nieobeznany z ludzkimi emocjami, przez co, w wielu sytuacjach, zachowuje się niemalże jak maszyna,...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążkę Roberta Silverberga ,,Umierając, żyjemy" znalazłam w księgarni w dziale fantastyki i sci-fi. Po szybkim zerknięciu na opis od wydawcy z tyłu książki stwierdziłam, że dam jej szansę. Opowiadała ona o losach Davida Selinga posiadającego telepatyczne umiejętności, które od pewnego momentu zanikają. Świetny początek. Jednak na nim się skończyło. W całej książce nie znalazłam więcej fantastycznopodobnych wątków. W rzeczywistości powieść skupiała się na opisach przeżyć wewnętrznych, rozważaniach filozoficznych i rozterkach głównego bohatera. Z tego powodu nie rozumiem, dlaczego powieść ta nazywana jest arcydziełem i wyróżniana jako dzieło sci-fi. Mimo ciekawego stylu narracji książka nie przypadła mi do gustu.
Książkę Roberta Silverberga ,,Umierając, żyjemy" znalazłam w księgarni w dziale fantastyki i sci-fi. Po szybkim zerknięciu na opis od wydawcy z tyłu książki stwierdziłam, że dam jej szansę. Opowiadała ona o losach Davida Selinga posiadającego telepatyczne umiejętności, które od pewnego momentu zanikają. Świetny początek. Jednak na nim się skończyło. W całej książce nie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Może gdyby ktoś wcześniej opowiedział mi fabułę tej książki nie przeczytałabym jej – to nie moje klimaty. Dobrze się jednak stało, że sięgnęłam po nią kierując się sentymentem i zaufaniem do talentu Ursuli K. LeGuin, którego doświadczyłam po przeczytaniu cyklu „Ziemiomorze”. Nie zawiodłam się na niej mimo, że wpuściła mnie na zupełnie inne wody. „Jesteśmy snem” okazało się zaskakująco fascynującą opowieścią. Jej absurdalność przypominała mi czasem wydarzenia z filmu „Jumanji”, co dodawało całości dodatkowego uroku. Książkę szybko się czyta, a jej historia wciąga w wir nieoczekiwanych wydarzeń.
Z negatywnych jej aspektów, uważam, że zakończenie było trochę płytkie. Dodatkowo, niekiedy miałam wrażenie, że postawiony problem szybciej można by rozwiązać, podobnie tak jak w popularnej scenie z Titanica. ;)
Może gdyby ktoś wcześniej opowiedział mi fabułę tej książki nie przeczytałabym jej – to nie moje klimaty. Dobrze się jednak stało, że sięgnęłam po nią kierując się sentymentem i zaufaniem do talentu Ursuli K. LeGuin, którego doświadczyłam po przeczytaniu cyklu „Ziemiomorze”. Nie zawiodłam się na niej mimo, że wpuściła mnie na zupełnie inne wody. „Jesteśmy snem” okazało się...
więcej mniej Pokaż mimo to
Z początku, cała akcja toczyła się bardzo mozolnie. Jednak w momentach, w których chciałam jednoznacznie stwierdzić, że ta książka mi się nie podoba, autor zachwycał mnie swoim poczuciem humoru, m.in. wstawkami o dziecku-sałacie, rozpłaszczeniach i historiach podobnych do życia Rhondy. Później akcja nabrała rozpędu i czytanie stało się przyjemne.
Moim ulubionym bohaterem był Faraday. Ku mojej uciesze, jego postać ratowała powieść z jednolitości występujących w niej postaci. Rozluźnia atmosferę i dodaje charakteru 😊(dłuższy opis dlaczego na moim blogu).
„Kosiarze” Neala Shustermana są zaskakującą książką. Jeśli chodzi o samą akcję, to uważam, że istnieją inne, ciekawsze pozycje o podobnej koncepcji fabularnej. Niemniej jednak w połączeniu z humorem i ,oczywiście, postacią samego Faradaya, stanowi bardzo przyjemną lekturę.
Z początku, cała akcja toczyła się bardzo mozolnie. Jednak w momentach, w których chciałam jednoznacznie stwierdzić, że ta książka mi się nie podoba, autor zachwycał mnie swoim poczuciem humoru, m.in. wstawkami o dziecku-sałacie, rozpłaszczeniach i historiach podobnych do życia Rhondy. Później akcja nabrała rozpędu i czytanie stało się przyjemne.
Moim ulubionym bohaterem...
„Interstellar i nauka” jest książką z początku opisującą okoliczności powstania filmu, która szybko przechodzi w powieść popularno-naukową. Autor poprzez opisywanie zjawisk pokazywanych w filmie wyjaśnia i tłumaczy prawa rządzące albo istniejące teorie dotyczące czarnych dziur, tuneli czasoprzestrzennych, kwantowej grawitacji czy fal grawitacyjnych. Robi to w oparciu o wiele ilustracji i w przyjaznej formie - pozostawiającej czytelnika w błogim przeświadczeniu „zrozumienia” 😉. Książka godna polecenia zarówno fanom filmu jak i osobom poszukującym źródła informacji o anomaliach kosmicznych.
„Interstellar i nauka” jest książką z początku opisującą okoliczności powstania filmu, która szybko przechodzi w powieść popularno-naukową. Autor poprzez opisywanie zjawisk pokazywanych w filmie wyjaśnia i tłumaczy prawa rządzące albo istniejące teorie dotyczące czarnych dziur, tuneli czasoprzestrzennych, kwantowej grawitacji czy fal grawitacyjnych. Robi to w oparciu o...
więcej Pokaż mimo to