-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
1999-10-15
2008-10-15
2013-07-23
2013-07-23
2012-01-15
To jest polska powieść sensacyjna, z elementami judaistycznymi, której akcja rozgrywa się głównie w Nowym Jorku, choć przez chwilę bohaterowie trafiają do Polski na Dolny Śląsk. Nie wiem czy to był dobry pomysł, bo osobiście niechętnie wracałam z Wielkiego Jabłka na nasze podwórko, zwłaszcza w okolice jakiegoś Strzelina. I tu ważna rzecz. W ogóle nie czuje się, że to polska książka. Choć polskich akcentów nie brakuje. np. kilka polsko brzmiących nazwisk.
To jest na wskroś uniwersalna literatura powiedziałabym "zachodnia". Po prostu poczytajcie. Do tego doskonałe postacie kobiece. Rzadka rzecz.
Jednak moja uwagę przykuł pewien osobliwy fakt. Kilka tygodni temu czytałam w Angorze bardzo ciekawy artykuł pt."Prawdziwy bękart wojny" o żydowskim mścicielu, pochodzącym z Wiednia Alfredzie Mullerze , który po wojnie zabijał nazistów. Działając samodzielnie tropił ich, przesłuchiwał i na końcu zabijał. Nigdy nie miał wyrzutów sumienia. Jest krzepkim 92 letnim staruszkiem mieszkającym w kibucu. Wtedy przypomniała mi się książka "Astrolog" Bożydara Grzebyka. Jedną z ważniejszych postaci jest w niej Walter Knight potomek żydów spod Lwowa, który miał w życiu podobny epizod. Kiedyś ta postać wydała mi się nieco wydumana do tego politycznie niepoprawna. A tu proszę! Myliłam się i to jak!
Treść książki jest jednak bardzo współczesna i opowiada historię zmagania się rożnych tajnych, rządowych i mafijnych instytucji, które chcą wejść w posiadanie zbioru danych oraz opracowań naukowych dających możliwość charakteryzowania człowieka na podstawie dokładnej daty urodzenia lepiej niż niejeden test psychologiczny.
To jest polska powieść sensacyjna, z elementami judaistycznymi, której akcja rozgrywa się głównie w Nowym Jorku, choć przez chwilę bohaterowie trafiają do Polski na Dolny Śląsk. Nie wiem czy to był dobry pomysł, bo osobiście niechętnie wracałam z Wielkiego Jabłka na nasze podwórko, zwłaszcza w okolice jakiegoś Strzelina. I tu ważna rzecz. W ogóle nie czuje się, że to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-04-22
Rewelacja. Nie znać "Pachnidła" to obciach.
Rewelacja. Nie znać "Pachnidła" to obciach.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to