Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Brawo Panie Jacku. Świetna książka - przemyślane wizjonerstwo, bez kompleksów i obcej narracji. Bardzo podoba mi się Pana tok myślenia i w wielu kwestiach myślę bardzo podobnie do Pana.

Jestem pod wrażeniem tej pozycji, brawo.

Brawo Panie Jacku. Świetna książka - przemyślane wizjonerstwo, bez kompleksów i obcej narracji. Bardzo podoba mi się Pana tok myślenia i w wielu kwestiach myślę bardzo podobnie do Pana.

Jestem pod wrażeniem tej pozycji, brawo.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedyne, co ratowało te książkę, to parę śmiesznych scen, choć niezbyt wiele. Płytko, stereotypowo, z malutko. Nie przepadam za narracją typu "Polak to, Polak tamto" i wrzucania wszystkich do jednego wora. W innych krajach też są ludzie, którzy zachowują się lepiej i tacy, którzy zachowują się gorzej.

Jako Polak poczułem się urażony generalizowaniem, zwłaszcza do złego, a od osoby, która pisze książki oczekuję nieco więcej inteligencji i świadomości.

Tymczasem, mamy autora, który kryje się ze swoimi poglądami za obrazem niby żula, niby inteligenta, który to obraz też w samej swojej istocie pozostawał niespójny. Tyrady gwałcące intelekt Polaka działają obiektywnie mocno na niekorzyść tej książki, nawet jeśli autor próbował w ten sposób zabłysnąć i zyskać poklask w środowiskach piętnujących własną tożsamość narodowa.

Jedyne, co ratowało te książkę, to parę śmiesznych scen, choć niezbyt wiele. Płytko, stereotypowo, z malutko. Nie przepadam za narracją typu "Polak to, Polak tamto" i wrzucania wszystkich do jednego wora. W innych krajach też są ludzie, którzy zachowują się lepiej i tacy, którzy zachowują się gorzej.

Jako Polak poczułem się urażony generalizowaniem, zwłaszcza do złego, a...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka nie rozczarowuje, ma swoje momenty i zalety. Gatunkowo pozycja bez zarzutu, ale męczyło mnie trochę, że jest napisana według wzoru, jakby był gotowy szablon historii, pewne rzeczy, które mają się znaleźć, się w niej znalazły, ale poza ciekawym językiem, nie było w niej nic zaskakującego, co sprawiłoby, żebym zapamiętał ją na lata.

Mam wrazenie, że pewne motywy - zwłaszcza miłosne - autor dociskał butem na siłę. Trochę szwankował realizm zachowań w sytuacjach skrajnych, ale i po prostu zwykłej codzienności. Nie wiem, czy jako wpływowy policjant tak łatwo zapomniałbym o zaginięciu mojego brata. Fakt, że przypomniała mu o tym koleżanka i nagle się tym zainteresował sprawil, że parsknąłem śmiechem.

Książka nie rozczarowuje, ma swoje momenty i zalety. Gatunkowo pozycja bez zarzutu, ale męczyło mnie trochę, że jest napisana według wzoru, jakby był gotowy szablon historii, pewne rzeczy, które mają się znaleźć, się w niej znalazły, ale poza ciekawym językiem, nie było w niej nic zaskakującego, co sprawiłoby, żebym zapamiętał ją na lata.

Mam wrazenie, że pewne motywy -...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wykonał Pan kapitalną pracę. Dziękuję za tę książkę.

Wykonał Pan kapitalną pracę. Dziękuję za tę książkę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przesłuchaniu audiobooka najlepsze, co mogę powiedzieć o tej książce to to, że jego wykonanie w audiotece jest naprawdę świetne. I to tyle, a to niezbyt dobrze świadczy o samym Osiedlu RZNiW. Zaznaczyć muszę kapitalne udźwiękowienie, Mróz ma dużo szczęścia, że jego produkcje są w tej sposób podciągane. Myślę, że gdybym czytał to w tradycyjnym wydaniu, nie dotarłbym do końca.

Według mnie próba łączenia osiedlowego slangu i języka literackiego wypadła bardzo słabo, nienaturalnie, momentami wręcz karykaturalnie. Dialogi są niezbyt wiarygodne, słabe, czasem wołające o chwilę refleksji nad tym, jak bardzo są złe, a bohaterowie tępi.

Nie wiem, czy copywriterzy się tu nie spisali, czy sam maestro Remigiusz Mróz przysnął nad piętnastą książką w roku, ale historia nie oferowała nic, co mógłbym realnie pochwalić, czym by się wyróżniała.

Doskonałym jej podsumowaniem jest zakończenie, które spowodowało u mnie wybuch śmiechu. Dawno - na siłę wdrażany - zwrot akcji mnie tak nie rozbawił i choć mam wrażenie, że w głowie autora coś wrzeszczało, by tego nie robić, jednak został napisany. Nie dość, że całkiem oklepany, to jeszcze po prostu niewiarygodny i słaby.

Po przesłuchaniu audiobooka najlepsze, co mogę powiedzieć o tej książce to to, że jego wykonanie w audiotece jest naprawdę świetne. I to tyle, a to niezbyt dobrze świadczy o samym Osiedlu RZNiW. Zaznaczyć muszę kapitalne udźwiękowienie, Mróz ma dużo szczęścia, że jego produkcje są w tej sposób podciągane. Myślę, że gdybym czytał to w tradycyjnym wydaniu, nie dotarłbym do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Peszkografia. Będzie się działo Sławomir Peszko, Sebastian Staszewski
Ocena 6,7
Peszkografia. ... Sławomir Peszko, Se...

Na półkach:

Widzę oczyma wyobraźni, jak Sławek Peszko czyta we własnej książce, że coś mu "rezonuje" :-) sympatyczna pozycja, trochę ciekawych historii, o których się nie słyszało. Dla rozluźnienia warto połknąć.

Widzę oczyma wyobraźni, jak Sławek Peszko czyta we własnej książce, że coś mu "rezonuje" :-) sympatyczna pozycja, trochę ciekawych historii, o których się nie słyszało. Dla rozluźnienia warto połknąć.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezbyt to odkrywcze. Zbiór uniwersalnych prawd, które napisać może laik bez doświadczenia. Zero smaczków, niuansów, ciekawostek.

Niezbyt to odkrywcze. Zbiór uniwersalnych prawd, które napisać może laik bez doświadczenia. Zero smaczków, niuansów, ciekawostek.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Spowiedź psa. Brutalna prawda o polskiej policji Dariusz Loranty, Aleksander Majewski
Ocena 6,3
Spowiedź psa. ... Dariusz Loranty, Al...

Na półkach:

Bardzo słaba książka o jednym z wielu cwaniaczków. Niekonsekwentny w opisie wydarzeń, słaby w merytoryce, dużo guślarstwa i bzdur o niczym. Wymuszenia, konfabulacje, kombinacje. Ot elemencik składający się na układankę odpowiadającą na pytanie dlaczego w Polsce jest, jak jest. Szkoda czasu

Bardzo słaba książka o jednym z wielu cwaniaczków. Niekonsekwentny w opisie wydarzeń, słaby w merytoryce, dużo guślarstwa i bzdur o niczym. Wymuszenia, konfabulacje, kombinacje. Ot elemencik składający się na układankę odpowiadającą na pytanie dlaczego w Polsce jest, jak jest. Szkoda czasu

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna bardzo cenna i potrzebna i niezwykle esencjonalna relacja z obozowej tragedii.

Kolejna bardzo cenna i potrzebna i niezwykle esencjonalna relacja z obozowej tragedii.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiedziałem, że znajdą się smutni, gorzcy biczownicy, którzy nie zrozumieją, że ta książka ma być w pewnym sensie odbiciem Wojewódzkiego, jego wolności, humoru i charakteru. Wielcy państwo, aspirując do miana wielkich krytyków, ze słomą w butach, zgorszyli się formą - typowe.

Wystarczy odrobiona inteligencji i dystansu, by tą książkę potraktować jako dobrą zabawę. Intencją tej biografii nie było tworzenie nudnych laurek, a opowiedzenie o kuluarach życia Kuby i wiem, że przy jej powstawaniu ten facet rzeczywiście uczestniczył, a nie był to jedynie wytwór jakichś duszyczek, które przepiszą parę ogólnie dostępnych informacji.

Oczywiście, że było dużo o samochodach, bo ten gość je lubi. Oczywiście, że było sporo o kobietach, o seksie, o polityce, o ludziach i trochę luźnych dygresji, bo to wszystko to codzienność Wojewódzkiego i nie rozumiem tych pseudo intelektualnych wysrywów w komentarzach.

Nie wszystko może było w niej wybitne, ale z pewnością człowiek rozumny, spędzi z myślami Kuby tu sporo dobrych chwil.

Wiedziałem, że znajdą się smutni, gorzcy biczownicy, którzy nie zrozumieją, że ta książka ma być w pewnym sensie odbiciem Wojewódzkiego, jego wolności, humoru i charakteru. Wielcy państwo, aspirując do miana wielkich krytyków, ze słomą w butach, zgorszyli się formą - typowe.

Wystarczy odrobiona inteligencji i dystansu, by tą książkę potraktować jako dobrą zabawę. Intencją...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

O ile z historii jeszcze ktoś tam może pamiętać, że Aleksander był synem Filipa, to już mało kto powiąże Filipa z Kleopatrą, nie mówiąc już o relacjach rodzinnych, konwenansach i niuansach, które w znaczny sposób wpłynęły na bieg zdarzeń i los wszystkich tych postaci.

Podobała mi się ta książka, która w pewien pigułkowy sposób przypomina nam o faktach z historii, o których zdążyliśmy już zapomnieć lub w ogóle ich nie poznaliśmy. Jest to dobry przykład na to, ze ksiazka nie musi być kobyłą, zeby wnosiła wartość i coś reprezentowała.

Audiobook czytany przez Pana Ksawerego Jasieńskiego był na tyle ciekawy, że towarzył mi podczas biegania na bieżni i ani przez chwilę się nie nudziłem. Zanurzyłem się w ten odległy czasowo świat i pokonywałem kilometry z wojażami Aleksandra i Dariusza na uszach.

Warto poznać, rozwijająca.

O ile z historii jeszcze ktoś tam może pamiętać, że Aleksander był synem Filipa, to już mało kto powiąże Filipa z Kleopatrą, nie mówiąc już o relacjach rodzinnych, konwenansach i niuansach, które w znaczny sposób wpłynęły na bieg zdarzeń i los wszystkich tych postaci.

Podobała mi się ta książka, która w pewien pigułkowy sposób przypomina nam o faktach z historii, o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czornyj stworzył naprawdę ciekawą książkę, pozwalającą spojrzeć na rozwój obozowych wydarzeń z nieco innej perspektywy. Paraliżujące okrucieństwo i lekkość, z jaką przychodzi wilczycy odbieranie ludziom życia są prawdziwie przeszywające.

Dzięki znakomitej interpretacji w audiobooku pani Anny Grochowskiej, mogłem wczuć się w te losy jeszcze bardziej, jeszcze mocniej. Poczuć pewien mentalny kontakt z główną bohaterką powieści i przełamać pewien myślowy schemat wiązany z obozem. Naturalność, z jaką przedstawiono bestię i jej postępowanie są naprawdę swietne.

Jedyne co boli, a co nie jest winą autora, to fakt, że wszystkie osoby odpowiedzialne za tę porażkę człowieczeństwa, tak naprawdę nie zostały właściwie ukarane. Bardziej odpowiednie byłoby utworzenie im piekła i cierpienia na podobieństwo tego hitlerowskiego.

Czornyj stworzył naprawdę ciekawą książkę, pozwalającą spojrzeć na rozwój obozowych wydarzeń z nieco innej perspektywy. Paraliżujące okrucieństwo i lekkość, z jaką przychodzi wilczycy odbieranie ludziom życia są prawdziwie przeszywające.

Dzięki znakomitej interpretacji w audiobooku pani Anny Grochowskiej, mogłem wczuć się w te losy jeszcze bardziej, jeszcze mocniej. Poczuć...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Misja: Niepodległość Krzysztof Komander, Piotr Rzepka
Ocena 6,9
Misja: Niepodl... Krzysztof Komander,...

Na półkach:

Realizacja świetna, niemniej jest to typowy przerost formy nad treścią. Nie przepadam za koloryzowaniem historii, bo ta często potrafi bronić się sama, ale jeśli już, to ten scenariusz napisany przez życie można było znacznie lepiej wykorzystać.

Aktorsko świetnie, choć głos Piłsudskiemu mógłby podkładać ktoś inny, z nieco bardziej charyzmatyczny.

Realizacja świetna, niemniej jest to typowy przerost formy nad treścią. Nie przepadam za koloryzowaniem historii, bo ta często potrafi bronić się sama, ale jeśli już, to ten scenariusz napisany przez życie można było znacznie lepiej wykorzystać.

Aktorsko świetnie, choć głos Piłsudskiemu mógłby podkładać ktoś inny, z nieco bardziej charyzmatyczny.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mróz z całą pewnością potrafi pisać, robi to naprawdę świetnie - niemniej, każda seria powinna wreszcie znaleźć swój koniec.

Czytając tę pozycję miałem wrażenie, że autor trochę na siłę szuka pomysłu na zapełnienie kolejnych kartek. Zapełniał je poprawnie, wielu autorów chciałoby stworzyć choćby jedną książkę na tym poziomie, ale od tak zaawansowanej w sztuce postaci wymagać należy już nieco więcej.

Według mnie, o ile konstrukt literacki jest w porządku, o tyle fabularnie już miodu nie było. Historia już w pewnym sensie wypaliła się swoimi niespotykanymi i nieprawdopodobnymi ciągami zdarzeń. Forst przeżył już zdecydowanie za dużo jak na jednego człowieka i wciąż nie zamierza kończyć.

Czasem mniej znaczy więcej, tu się działo trochę za dużo spektakularnych rzeczy i ja tego do końca nie kupuje. Zwłaszcza, że to już siódmy raz.

Mróz z całą pewnością potrafi pisać, robi to naprawdę świetnie - niemniej, każda seria powinna wreszcie znaleźć swój koniec.

Czytając tę pozycję miałem wrażenie, że autor trochę na siłę szuka pomysłu na zapełnienie kolejnych kartek. Zapełniał je poprawnie, wielu autorów chciałoby stworzyć choćby jedną książkę na tym poziomie, ale od tak zaawansowanej w sztuce postaci...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa, esencjonalna biografia. Andre Agassi to postać ze świata tenisa, której przedstawiać nikomu z mojego pokolenia nie trzeba. Wybitny gracz, któremu dzięki tej książce mogliśmy zajrzeć do głowy.

Apodyktyczny ojciec, systematyka pracy, regularność, sportowy reżim. Wiele typowych składowych, które z jednej strony przełożyły się na niebywały sukces - a z drugiej wytworzyły pewną świadomą nienawiść do tenisa.

Bardzo przyjemnie podróżowało się z Agassim po meandrach jego życia. Sam wielkim fanem tego sportu nie jestem i wyjątkowo rzadko zdarza mi się śledzić mecze, ale opisywane pojedynki były naprawdę pasjonujące i wciągające.

Historia godna polecenia!

Ciekawa, esencjonalna biografia. Andre Agassi to postać ze świata tenisa, której przedstawiać nikomu z mojego pokolenia nie trzeba. Wybitny gracz, któremu dzięki tej książce mogliśmy zajrzeć do głowy.

Apodyktyczny ojciec, systematyka pracy, regularność, sportowy reżim. Wiele typowych składowych, które z jednej strony przełożyły się na niebywały sukces - a z drugiej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Produkt stworzony na fali łatwego zarobku z pisania pilkarskich biografii w Polsce. Niestety, aby te były dobre - a nie tylko kasowe - trzeba się nad nimi mocno napracować, kupić czytelnika jakimś smaczkiem, czymś nowym, wydarzeniem, które w jakiś sposób kształtowało piłkarza.

Piszczek przeszedł mi przez głowę obojętnie i bezbarwnie. Symboliczny humor, trochę odgrzanych historii i tyle. Za darmo można łyknąć gdzieś w poczekalni, ale wydatków za bardzo nie jest warta. Są dużo lepsze książki.

Produkt stworzony na fali łatwego zarobku z pisania pilkarskich biografii w Polsce. Niestety, aby te były dobre - a nie tylko kasowe - trzeba się nad nimi mocno napracować, kupić czytelnika jakimś smaczkiem, czymś nowym, wydarzeniem, które w jakiś sposób kształtowało piłkarza.

Piszczek przeszedł mi przez głowę obojętnie i bezbarwnie. Symboliczny humor, trochę odgrzanych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Kuba. Autobiografia Jakub Błaszczykowski, Małgorzata Domagalik
Ocena 7,0
Kuba. Autobiog... Jakub Błaszczykowsk...

Na półkach:

Ta książka to nie jest biografia. To jest laurka, nieustanne lukrowanie, które staje się bardzo męczące. Liczyłem, że potrwa to chwilę, bo na początku pojawiła się obietnica, że będzie szczerze, głęboko, uczciwie.

Tymczasem otrzymaliśmy 30-latka, któremu powinno się nad głową powiesić aureolkę, a na plecy pelerynkę.

Nie ma to nic wspólnego z moim postrzeganiem Błaszczykowskiego - szanuję go jako piłkarza, jako kapitana i prawdziwą gwiazdę. Niemniej ta książka jest po prostu słaba, nużąca i nie wnosi nic nowego.

Kuba jest taki wspaniały, taki super, taki ultra-wow. No, ile można? Już to wszystko wiemy, chcielibyśmy dowiedzieć się czegoś więcej. Bardzo słabe dziennikarstwo, niestety.

Ta książka to nie jest biografia. To jest laurka, nieustanne lukrowanie, które staje się bardzo męczące. Liczyłem, że potrwa to chwilę, bo na początku pojawiła się obietnica, że będzie szczerze, głęboko, uczciwie.

Tymczasem otrzymaliśmy 30-latka, któremu powinno się nad głową powiesić aureolkę, a na plecy pelerynkę.

Nie ma to nic wspólnego z moim postrzeganiem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Tomasz Hajto. Ostatnie rozdanie Tomasz Hajto, Cezary Kowalski
Ocena 5,8
Tomasz Hajto. ... Tomasz Hajto, Cezar...

Na półkach:

Zaskakująco przyzwoita ksiazka. Przyznać muszę, że sięgałem po nią z pewnym dystansem i sceptycyzmem. Nazwisko Hajto nie jest nijakie w polskiej piłce. Różnie się o nim mówi i mówiło, ale trzeba przyznać, że mówiło się wiele i jest to jedna z barwniejszych postaci współczesnego, rodzimego futbolu.

Hajto gra ostro, nie zostawia suchej nitki na własnych błędach i hazardowyej historii, potrafi zrugać działaczy PZPN, a nawet trenerów i "kolegów" z drużyn. Ciekawie czyta się o perspektywie piłkarza, którzy najpierw gral w Polsce, potem Niemczech, a potem znów wrócił w polskie realia. Stanowił przez lata filar kadry i klubowych rozgrywek.

Gianni punktuje hejterów i w pewnym sensie tą książką pokazuje, że był i jest normalnym gościem, jednym z nielicznych w kadrze z jajami i umiejętnością spojrzenia prawdzie w oczy - bez zbędnego lukrowania.

Zaskakująco przyzwoita ksiazka. Przyznać muszę, że sięgałem po nią z pewnym dystansem i sceptycyzmem. Nazwisko Hajto nie jest nijakie w polskiej piłce. Różnie się o nim mówi i mówiło, ale trzeba przyznać, że mówiło się wiele i jest to jedna z barwniejszych postaci współczesnego, rodzimego futbolu.

Hajto gra ostro, nie zostawia suchej nitki na własnych błędach i hazardowyej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia Janusz Basałaj, Zbigniew Boniek
Ocena 6,2
Zbigniew Bonie... Janusz Basałaj, Zbi...

Na półkach:

Książka, w której nie znajdziemy sensacji ani pikanterii, ale poznamy trochę świat jednego z największych piłkarzy i jednej z największych osobistości w historii polskiego futbolu. Nie jest to spotkanie wyjątkowe i porywające duszę, lecz spokojna opowieść o subiektywnie wybranych przez Bońka dziesięciu najważniejszych meczach w jego życiu.

Oczywiście, człowiek bywa próżny i rozgląda się w poszukiwaniu "mięcha", ale na swój sposób podobała się ta wyważona, opanowana narracja, która biła od tej książki.

Czuć w niej, że Boniek nie chce sprzedać wszystkiego pod publikę, co zresztą kilkukrotnie powtarza. Media jego karierę traktowały dość brutalnie, dlatego też nie można się dziwić, że sam nie chce niektórych faktów medialnie rozdrapywać.

Fanom futbolu z pewnością krzydwdy nie zrobi, a z pewnością wzbogaci ich o pewne niuanse wypływające z piłkarskich szatni.

Książka, w której nie znajdziemy sensacji ani pikanterii, ale poznamy trochę świat jednego z największych piłkarzy i jednej z największych osobistości w historii polskiego futbolu. Nie jest to spotkanie wyjątkowe i porywające duszę, lecz spokojna opowieść o subiektywnie wybranych przez Bońka dziesięciu najważniejszych meczach w jego życiu.

Oczywiście, człowiek bywa próżny...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocna, ciekawa pozycja. Nie jest to Tołstoj, ani nawet Mróz, ale też nie musi nim być. Pikantne relacje z życia policjantów i wciągające przygody z gangiem mokotowskim piszą swoją własną, autentyczną historię.

Produkt ze stajni Vega kojarzy się obecnie z chłamem, tanim humorem, tandetnymi skeczami. W tej książce również nie znajdziemy homeryckich porównań, kwiecistych opowieści pod tytułem "ą", "ę", ale odkryjemy tu nieco kurtynę, zakrywającą to, co dzieje się za kulisami naszej codzienności.

Dowiemy się, jak rozpracowywane były i są grupy przestępcze. Poznamy też sposoby, jakie mają policjanci, byśmy my sami, obywatele, mogli żyć spokojniej.

I nawet jeśli momentami relacje policjantów zdają się nieco niespójne i mało wiarygodne, to cała ta książka jest naprawdę niezłym zaskoczeniem.

Mocna, ciekawa pozycja. Nie jest to Tołstoj, ani nawet Mróz, ale też nie musi nim być. Pikantne relacje z życia policjantów i wciągające przygody z gangiem mokotowskim piszą swoją własną, autentyczną historię.

Produkt ze stajni Vega kojarzy się obecnie z chłamem, tanim humorem, tandetnymi skeczami. W tej książce również nie znajdziemy homeryckich porównań, kwiecistych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to