Opinie użytkownika
Pierwsza połowa bardzo wciągająca, nawet wyjątkowa jeśli chodzi o mnogość porównań i odważne, często bardzo trafne obserwacje autora.
Druga zaś ma zupełnie inny charakter. Jest chaotyczna, wulgarna i brutalna. Brawa dla Żulczyka, bo oblicze tekstu samo w sobie jest lustrem dla odkrywania wiedzy na temat bohatera.
Mam niechęć do książki, bo opisuje świat pozbawiony...
To jest książka dla osób, które w sytuacji bez wyjścia, czyli gdy trzeba otworzyć wino, a nie ma korkociągu w promieniu trzydziestu kilometrów, używają swojej wiedzy naukowej i sprytu, aby dokonać niemożliwego. Do tego są z tego wyzwania całkiem zadowoleni i po pierwszym spłukaniu gardła zaczynają analizować to czego dokonali i wypowiadają na głos "pomyślałem sobie wtedy,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka jakby nierówna, ale warta przeczytania. Czasem musiałam się porządnie wytęrzyć i przypomnieć sobie zajęcia z chemii z gimnazjum (chwała im, że odeszły). To były słodko-gorzkie wspomniania. Pojawił się żal za ściaganiem na kartkówkach, i radość gdy okazywało się, że faktycznie pamiętam, że coś takiego było. Elektrony miałby były kiedyś przeskakiwać z powłok. Autor...
więcej Pokaż mimo to
To co znalazłam już na piętnastej stronie, i co dręczyło mnie przez kolejne sto, odrzuca mnie i wprawia w niepokój. Z ulgą przerwałam. Dobrze było zasmakować Kobiet i z olbrzymią radością wrócić do świata mniej obmierzłego.
Niestety nie dam rady przeczytać do końca, mimo kilku perełek ukrytych w tej prozie, mam poczucie straty czasu brnąc głębiej w wulgarny świat.
Zawsze...
Sięgnięcie po drugi tom, zaraz po przeczytaniu pierwszego dało mi możliwość uchwycenia wielu powtórzeń z "Ocalona, aby mówić". Liczyłam na rozwinięcie historii i choć to piękna książka, chwytająca za serce, przerzucałam jej niektóre kartki zniecierpliwiona. Wrócę do niej za jakiś czas, bo pamiętając pierwszą rewelacyjną, poruszającą część, "Ocalona by przebaczyć", ta...
więcej Pokaż mimo toPierwsze osiemset stron to istna rozkosz i nie sposób było się oderwać od czytania. Cieszyłam się z każdej sceny odkrywającej coraz to głębiej skrywane cechy tłumu postaci jakie się w książce przewijają. Rewelacyjnie wykreowany Ryży, Joe i odważny, acz nie idealny, Barbie. Niestety końcówka była przewidywalna i w mojej ocenie nieco mdła. Zostawiła niesmak po tak bogatym,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSpodziewałam się ciekawej opowieści o powstawaniu Nowego Jorku, po połowie książka zmieniła się w leniwe i suche opisy poszczególnych wieżowców. Polecam wyłącznie urbanistom i architektom.
Pokaż mimo toLiczyłam na dużo i się rozczarowałam. Świetna faubła, ale słaby język, opisy wydają się wymuszone, na siłe upstrzone epitetami. Zgrzytało mi pod zębami przy czytaniu.
Pokaż mimo to