-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2021-08-28
2021-07-25
2021-06-13
2021-07-18
2021-02-19
Poprzednia część była świetna i zdecydowanie zachęcająca do dalszego zagłębienia się w tą historię. Z niecierpliwością czekałam, aż zabiorę się za ten tom i kolejna dawka humoru zaleje mnie podczas czytania.
Sarkazm i wyczucie pisarki jest świetne. Potrafiłam się śmiać i uśmiechać przez praktycznie cały czas czytania. Dalej uwielbiam i jestem zachwycona bohaterami. Czułam, że skończę tą książkę szybko, bo nie byłam w stanie odłożyć jej na długi czas, bo była taka ciekawa i wciągająca.
Cały czas coś się działo i mnie zaskakiwało. Ten tom był lepszy niż poprzedni i myślę, że mogę zaliczyć tą książkę do jednej z moich ulubionych.
Wiadomo jak większość książek, ta również ma jakieś braki, ale wszystko nadrabia humorem i bohaterami.
Jedyne co mnie bardzo denerwowało to zdrabnianie imion (ogólnie nienawidzę jak ktoś zdrabnia imiona i mówi np do mnie Zuzka).
Tak poza tym to historia świetna, śmieszna, wciągająca i było to miłe oderwanie od codzienności. Mam nadzieję, że kolejny tom będzie równie dobry!
Poprzednia część była świetna i zdecydowanie zachęcająca do dalszego zagłębienia się w tą historię. Z niecierpliwością czekałam, aż zabiorę się za ten tom i kolejna dawka humoru zaleje mnie podczas czytania.
Sarkazm i wyczucie pisarki jest świetne. Potrafiłam się śmiać i uśmiechać przez praktycznie cały czas czytania. Dalej uwielbiam i jestem zachwycona bohaterami. Czułam,...
2021-04-08
2020-12-03
Robię pewien błąd pisząc tą recenzje, ponieważ przeczytałam już resztę części co zmienia pogląd na 1 tom, ale postaram się zawrzeć tutaj wszystko, co odczuwałam podczas czytania tej książki.
Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że jest mi ciężko pisać recenzję Dworów, bo to co się tutaj dzieje.. nic nie jest w stanie opisać tego co działo się ze mną podczas czytania tych książek, ale mimo to postaram się jak najwięcej wam przekazać. Nie mam pojęcia czy recenzja będzie w jakikolwiek sposób spójna. (Brzmię jak jakaś psychofanka, ale identycznie było ze "Szklanym tronem" i czuje, ze mam obsesje hah)
Przeczytałam dwie pozostałe serie Maas przed "Dworami" i pokochałam je cala sobą, więc byłam niezwykle podekscytowana przed zaczęciem tej serii.
Magia, chęć zemsty i miłość.
Już od samego początku dużo się działo i byłam ciekawa co się dalej wydarzy. Jeśli chodzi o bohaterów to polubiłam bardzo Feyre, ale pod koniec historii zaczął mi przeszkadzać Tamlin. Zaczął być taki trochę toxic (dalsze części wpłynęły na tą opinie zdecydowanie. Spoiler: jak zaczęłam czytać 2 tom to go znienawidziłam :))) Jeśli chodzi o resztę bohaterów to nie miałam jeszcze zbyt wyrobionej opinii. Byłam bardzo ciekawa świata jaki autorka stworzyła w tej serii i nie zawiodłam się. Jak dla mnie jest on świetny i każdy Dwór ma w sobie coś charakterystycznego i innego.
Kocham oczywiście styl pisania Maas. Ten flirt i sarkazm jaki jest w jej książkach jest CUDOWNY i nie mogę się zawsze przez to przestać śmiać. Oczywiście jak to ja poryczałam się w kilku momentach :'). Książka skończyła się w takim momencie, ze od razu musiałam sięgnąć po kolejny tom. Nie mogę się powstrzymać od napisania tego, pomimo tego, że po przeczytaniu 1 tomu tak nie uważałam, ale KOCHAM RHYSANDA.. Jest on po prostu cudowny. Jak zawsze Maas odwaliła b dobrą robotę i już nie mogę się doczekać aż kolejny tom będzie w Polsce!!!
Robię pewien błąd pisząc tą recenzje, ponieważ przeczytałam już resztę części co zmienia pogląd na 1 tom, ale postaram się zawrzeć tutaj wszystko, co odczuwałam podczas czytania tej książki.
Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że jest mi ciężko pisać recenzję Dworów, bo to co się tutaj dzieje.. nic nie jest w stanie opisać tego co działo się ze mną podczas czytania tych książek,...
2021-01-14
Wow! Nie spodziewałam się, że ksiazka bedzie aż tak dobra. Zdecydowanie trafia do jednej z najlepszych książek jakie przeczytalam. Historia wciągnęła mnie już od samego początku. Jestem zachwycona 😍.
Styl pisania - świetny. Bardzo polubiłam charakter Evelyn (stanowczy, zdecydowany, bardzo silna kobieta ale z drugiej strony uczuciowa, wrażliwa) i jej historię, która mnie ujęła i zostanie mi na długo w pamieci. Kazda Historia z każdym mężem była inna i jedyna w swoim rodzaju. Kazda opowieść mnie bardzo dotknela, w sensie odczuwałam mocny smutek czytając to. Wiele razy też plakalam. Chociaz w niektórych momentach po prostu nie mogłam się nie roześmiać. Mysle, ze najbardziej podziwiam w Evelyn to, że zrobila tak wiele, aby osiągnąć swoj cel i nigdy się nie poddała. W wielu momentach Historia po prostu łamała mi serce... Zdecydowanie nie mogłam się oderwać od tej ksiazki. Jest to zdecydowanie inna, niepowtarzalna ksiazka, ktora zdecydowanie polecam, bo jest niesamowita.
Dziennikarka (Monique) nie było o niej wiele, bo jednak to Historia Evelyn, ale bardzo podobało mi się to, że nauxzyla się czegoś od Hugo i postarała się to wykorzystać
Wow! Nie spodziewałam się, że ksiazka bedzie aż tak dobra. Zdecydowanie trafia do jednej z najlepszych książek jakie przeczytalam. Historia wciągnęła mnie już od samego początku. Jestem zachwycona 😍.
Styl pisania - świetny. Bardzo polubiłam charakter Evelyn (stanowczy, zdecydowany, bardzo silna kobieta ale z drugiej strony uczuciowa, wrażliwa) i jej historię, która mnie...
2020-12-01
Jestem pozytywnie zaskoczona.
Nie mam pojęcia czy w poprzednim tomie było wspomniane to, ile główna bohaterka ma lat, ale już na samym początku "Szklanego maga" jest napisane, że 20, co mi totalnie nie pasuje. Powiedziałabym, że 15 lub 16.
Najbardziej zdziwiło mnie to, że w tej części przestał przeszkadzać mi aż tak bardzo wątek romantyczny, chociaż nadal uważam, że nie jest on niezbędnym elementem tej historii.
Bardzo szybko wciągnęłam się w "Szklanego maga" i czytało się go bardzo płynnie. Nie czuło się liczby przeczytanych stron, bo książka została tak przyjemnie napisana.
Byłam niesamowicie ciekawa co się dalej wydarzy i jak się to wszystko rozwinie. Akcja była tutaj cały czas i nie było szans, żeby się nudzić. Historia trzymała w napięciu cały czas i jest to według mnie lepszy tom od poprzedniego.
Z jednej strony wszystko mogłoby się zakończyć na tym tomie, a jednak jestem ciekawa jak rozwiną się relacje między bohaterami. Nie mam pojęcia czy będa kolejne części, więc jak ktoś coś wie to może mi dać znać!
Ogólnie to polecam i myślę, że wielu osobom obydwa tomy by się spodobały.
Jestem pozytywnie zaskoczona.
Nie mam pojęcia czy w poprzednim tomie było wspomniane to, ile główna bohaterka ma lat, ale już na samym początku "Szklanego maga" jest napisane, że 20, co mi totalnie nie pasuje. Powiedziałabym, że 15 lub 16.
Najbardziej zdziwiło mnie to, że w tej części przestał przeszkadzać mi aż tak bardzo wątek romantyczny, chociaż nadal uważam, że nie...
2021-01-05
Po skończeniu 1 tomu bezzwłocznie zabrałam się za kolejną część, bo końcówka w "Falling fast" była bardzo poruszająca.
Po "Flying high" o wiele bardziej zżyłam się z bohaterami. Gdy robili oni coś, co było dla nich ciężkie, ale mimo to dawali radę i się nie poddawali to odczuwałam dumę, że dali sobie radę z tak ciężkimi rzeczami.
Już od początku dużo się dzieje i śmiało mogę stwierdzić, że historia wciąga. Przeczytanie jej nie zajmuje dużo czasu.
Napisanie książki z dwóch perspektyw zarówno w pierwszym jak i w drugim tomie było bardzo dobrą decyzją. Mogliśmy dzięki temu lepiej zapoznać się zarówno z Hailee jak i Chasem. Pozwala nam to zagłębić się bardziej w tą historię.
Ten tom również był bardzo wzruszający. Nie jestem w stanie określić, który z nich był lepszy. Wydaje mi się, że były na identycznym poziomie.
Bardzo dobrze jest zacząć rok z tak dobrymi książkami.
Po skończeniu 1 tomu bezzwłocznie zabrałam się za kolejną część, bo końcówka w "Falling fast" była bardzo poruszająca.
Po "Flying high" o wiele bardziej zżyłam się z bohaterami. Gdy robili oni coś, co było dla nich ciężkie, ale mimo to dawali radę i się nie poddawali to odczuwałam dumę, że dali sobie radę z tak ciężkimi rzeczami.
Już od początku dużo się dzieje i śmiało...
2021-01-02
Po opisie myślałam, że będzie to zwykła, młodzieżowa historia z romansem bez większego przekazu.
Jestem zaskoczona i też zadowolona, że tak ważne wątki zostały w tej książce poruszone. Zdecydowanie przemawia do mnie ta historia i uważam, że więcej osób powinno ją przeczytać. Może ona zmienić trochę tok myślenia w niektórych kwestiach, lub pomóc po prostu w zrozumieniu osób w ciężkiej sytuacji.
Już na samym początku zaintrygował mnie rozwój sytuacji i nie ma co ukrywać, cały czas dużo się działo. Od razu polubiłam bohaterów i byłam ciekawa jak się historia rozwinie. Jedyne co to nie powiedziałabym, że mają ponad 20 lat, tylko jakoś raczej koło 18. Mimo to uważam, że zostali bardzo dobrze wykreowani. Każdy z nich jest inny, ma inną historię i musi się zmagać z innymi, równie ważnymi problemami.
Końcówka niesamowicie mnie wzruszyła i wylane łzy nie był dla mnie zdziwieniem.
Podsumowując: uważam, że historia idealnie pokazuje, że to, że ktoś z zewnątrz wygląda na szczęśliwego, nie oznacza, że w środku jest szczęśliwy. Zdecydowanie powinna być to popularniejsza książka i osobom koło 14 roku życia i wyżej z czystym sumieniem mogę ją polecić.
Po opisie myślałam, że będzie to zwykła, młodzieżowa historia z romansem bez większego przekazu.
Jestem zaskoczona i też zadowolona, że tak ważne wątki zostały w tej książce poruszone. Zdecydowanie przemawia do mnie ta historia i uważam, że więcej osób powinno ją przeczytać. Może ona zmienić trochę tok myślenia w niektórych kwestiach, lub pomóc po prostu w zrozumieniu osób...
2020-12-31
2020-12-22
2020-12-20
2020-11-10
Po pierwszej części od razu zabrałam się za ,,Gwiazdkę pełną życzeń". Wciąż jestem zdania, że ta dylogia jest cudowna i idealna na zimowe, czy jesienne wieczory.
Ten tom jest lepszy niż poprzedni i wreszcie siostra głównej bohaterki przestała mnie denerwować. Wątek romantyczny wciąż nie był przesadzony, wręcz przyjemnie się w niego zagłębiało, ale w niektórych momentach zachowania głównych bohaterów były dla mnie takie... głupie. Chociaż myślę, że każda osoba, która czyta młodzieżówki czy jakieś młodzieżowe romanse to spotkała się z takimi głupimi, czy bezsensownymi zachowaniami bohaterów.
Były takie momenty, gdzie po prostu się popłakałam, bo książka naprawdę momentami była smutna :((.
Bardzo dobre w tej historii było to, że autorka nie skupiła się TYLKO na kreowaniu życia Oskara i Oliwii, a zadbała też o resztę bohaterów i każdy z nich czegoś nowego doświadczył, bądź się w jakiś sposób zmienił.
Podsumowując: ten tom minimalnie bardziej mi się spodobał, ale poprzedni był też bardzo dobry. Ogólnie jak ktoś szuka czegoś luźnego, przyjemnego to ta dylogia sprawdzi się idealnie!
Po pierwszej części od razu zabrałam się za ,,Gwiazdkę pełną życzeń". Wciąż jestem zdania, że ta dylogia jest cudowna i idealna na zimowe, czy jesienne wieczory.
Ten tom jest lepszy niż poprzedni i wreszcie siostra głównej bohaterki przestała mnie denerwować. Wątek romantyczny wciąż nie był przesadzony, wręcz przyjemnie się w niego zagłębiało, ale w niektórych momentach...
2020-11-08
Jest to pierwsza książka świątecza, którą przeczytałam i od razu po jej przeczytaniu poczułam taki świąteczny mood. Myślałam, że ta historia będzie taką przesłodzoną, romantyczną, świąteczną historią, a o dziwo nie odczułam tutaj czegoś takiego. Jestem na prawdę pozytywnie zaskoczona. Ksiazkę czyta się bardzo szybko i wciąga już od pierwszych stron (jak to w sumie takie młodziezowe historie).
Po Najcienniejszy podarunek można zdecydowanie sięgnąć w ramach rozluźnienia i na pewno zadziała jako takie przyjemne odmóżdżenie.
Jeśli chodzi o bohaterów, to losy rodziny głównej bohaterki mnie zasmuciły i niestety były takie.. prawdziwe. Kreacja bohaterów była niezła, każdy z nich miał swój charakter i sposób bycia. Najbardziej denerwowała mnie siostra głównej bohaterki, a bardziej jej obojętność wobec wszystkiego (mimo to rozumiem te zachowania). Styl pisanaia autorki był świetny, luźny i bardzo przyjemie się przez to tę ksiażkę czytało. Wątek romantyczny nie był przesadzony. Koncówka była zdecydowanym zaskoczeniem. Podsumowując -> Przyjemna, szybka historia na jeden dzień. Daje taki świąteczny mood, a przez zakończenie z niecierpilością sięgniecie po kolejny tom :)
Jest to pierwsza książka świątecza, którą przeczytałam i od razu po jej przeczytaniu poczułam taki świąteczny mood. Myślałam, że ta historia będzie taką przesłodzoną, romantyczną, świąteczną historią, a o dziwo nie odczułam tutaj czegoś takiego. Jestem na prawdę pozytywnie zaskoczona. Ksiazkę czyta się bardzo szybko i wciąga już od pierwszych stron (jak to w sumie takie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-12-06
2020-09-18
Po przeczytaniu pierwszej części bardzo chciałam sięgnąć po kolejny tom i zdecydowanie nie jestem zawiedziona. Zaczynając tę książkę byłam bardzo podekscytowana i mega ciekawa co się dalej wydarzy. Cała historia bardzo mnie wciągnęła i nie mogłam się oderwać. Książka była momentami bardzo smutna (i ja oczywiscie wtedy plakalam xd). Książki Maas są po prostu niesamowite pod względem emocji, jakie wywołują na czytelnikach.
Jesli chodzi o bohaterów to według mnie byli bardzo dobrze wykreowani i bardzo ich polubiłam. Czasami ich zachowania był głupie i lekkomyślne, ale mimo to nie przeszkadzało mi to jakoś bardzo. Akcja nie ustawała ani na moment. Cały czas coś się działo, a im dalej tym więcej. Ksiązka byla w większosci bardzo nieprzewidywalna. Dlaczego w większosci? Jednak czasami dało się przewidzieć dalszy bieg wydarzeń, mimo to nie zdarzało się to szczególnie często. Świat w powieści był bardzo ciekawy i pełen niespodzianek. Ten tom uważam za lepszy niż poprzedni.
Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy (o ile Maas planuje owe napisac)
Po przeczytaniu pierwszej części bardzo chciałam sięgnąć po kolejny tom i zdecydowanie nie jestem zawiedziona. Zaczynając tę książkę byłam bardzo podekscytowana i mega ciekawa co się dalej wydarzy. Cała historia bardzo mnie wciągnęła i nie mogłam się oderwać. Książka była momentami bardzo smutna (i ja oczywiscie wtedy plakalam xd). Książki Maas są po prostu niesamowite pod...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-08-28
Ból. Rozpacz. Cierpienie. Miłość. Przyjaźń. Poświęcenie...
To są słowa, które opisują nie tylko tą część, ale i całą serię Szklany tron. Bardzo mi smutno, że to już ostatni tom, ale wiem, że nie zapomnę tej serii na bardzo długi czas i zostanie ze mną bardzo długo. Jestem też pewna, że sięgnę po nią jeszcze raz. Nigdy nie wylałam tylu łez przy jakiejkolwiek serii. Każdy tom = w moim przypadku płacz.
Teraz może bardziej o tej części.
Wciągnęła mnie już od pierwszej strony. Ten tom był tak BARDZO nieprzewidywalny, że to hit. Nie spodziewałam się wielu momentów z tej ksiązki. Mimo iż była ona bardzo, bardzo, bardzo smutna, to uwielbiam te żarty bohaterów i po prostu śmiałam się i płakałam jednocześnie. Wciąż uważam, że Maas cudownie wykreowała bohaterów i całą historię wymyśliła niesamowicie. Zakończenie było bardzo dobre i usatysfakcjonowało mnie. Mimo to nie jestem po części zadowolona z śmierci niektórych bohaterów, bbo naprawdę ich UWIELBIAŁAM. Ale gdyby nie ich poświęcenie, to historia nie byłaby taka wciągająca i smutna. Chociaż chciałabym kiedyś poczytać o dalszych losach bohaterów. Jakieś dodatki jakby w przyszłości zostały wydane to byłabym wniebowzięta.
Podsumowując - bardzo, ale to bardzoooooo polecam tą serie i zostanie ona w moim sercu na bardzo długi czas.
S.J Maas to cudowna i niesamowita autorka! ♥
Ból. Rozpacz. Cierpienie. Miłość. Przyjaźń. Poświęcenie...
To są słowa, które opisują nie tylko tą część, ale i całą serię Szklany tron. Bardzo mi smutno, że to już ostatni tom, ale wiem, że nie zapomnę tej serii na bardzo długi czas i zostanie ze mną bardzo długo. Jestem też pewna, że sięgnę po nią jeszcze raz. Nigdy nie wylałam tylu łez przy jakiejkolwiek serii. Każdy tom...
2020-08-24
Sięgając po tą książkę byłam dobrze nastawiona. Uwielbiam twórczość Maas. Nie zawiodłam się ani trochę.
Od pierwszej strony książki mamy akcje, która nie zwalnia. Cały czas coś się dzieje. Pomysł na historię świetny i imo dobrze wykorzystany. Zżyłam się z bohaterami i są oni po prostu cudowni! Książka wywierała emocje; zarówno wesołe jak i smutne. Momentami śmiałam się w głos. Uwielbiam humor w książkach Maas. Mimo iż było tam trochę wulgaryzmów, to nie były one jakoś bardzo zauważalne, bo jak wszyscy wiemy one najbardziej potrafią często wyrazić uczucia. Przez tą historię się po prostu płynie. Świat jaki wykreowała autorka bardzo przypadł mi do gustu, a po przeczytaniu tej historii śmiało uważam, że mogę nazwać Maas moją ulubioną autorką. Książki żadnego autora nie potrafiły wywrzeć na mnie takich emocji i mnie aż tak wciągnąć jak właśnie Maas. Połączenie romansu i fantastyki jest po prostu cudowne, a sprzeczki między Bryce a Huntem były tak śmieszne, że czasami myślałam, że padnę xd. Jak najszybciej zabieram się za kolejną część i już nie mogę się doczekać dalszego rozwoju akcji!
Podsumowując książka wciągająca, nieprzewidywalna, śmieszna i zdecydowanie warta polecenia! UWIELBIAM!
Sięgając po tą książkę byłam dobrze nastawiona. Uwielbiam twórczość Maas. Nie zawiodłam się ani trochę.
Od pierwszej strony książki mamy akcje, która nie zwalnia. Cały czas coś się dzieje. Pomysł na historię świetny i imo dobrze wykorzystany. Zżyłam się z bohaterami i są oni po prostu cudowni! Książka wywierała emocje; zarówno wesołe jak i smutne. Momentami śmiałam się w...
Zacznijmy od tego, że o kurdeee jak mi się ta ksiązka podobała! Nie spodziewałam się, że aż tak polubię tą historię.
Odwaga głównej bohaterki, determinacja i siła - świetne i jednocześnie niesamowite, bo ani razu się nie poddała. Dzięki temu chyba tak bardzo ją polubiłam. Przykre było to, ze pomimo swojego niezwykłego talentu, nie mogła ujawnić, że jest kobietą. Magia i bajkowość tej powieści wpasowała się idealnie w cały temat. Im dalej tym ciekawiej. Podobał mi się też wątek romantyczny i jestem bardzo ciekawa jak wszystko rozwinie się dalej. Ich relacja pokazuje, że miłość nie jest łatwa. Styl pisania autorki - bardzo przyjemny i myślę, że idealny do tego typu powieści. Nie mogłam się oderwać od tej historii i nie ma co ukrywać wzruszyłam się kilka razy.
Ta książka była tym, czego potrzebowałam. Z niecierpliwością czekam na drugi tom!
Zacznijmy od tego, że o kurdeee jak mi się ta ksiązka podobała! Nie spodziewałam się, że aż tak polubię tą historię.
więcej Pokaż mimo toOdwaga głównej bohaterki, determinacja i siła - świetne i jednocześnie niesamowite, bo ani razu się nie poddała. Dzięki temu chyba tak bardzo ją polubiłam. Przykre było to, ze pomimo swojego niezwykłego talentu, nie mogła ujawnić, że jest kobietą. Magia i...