rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Płynna akcja i świetny styl, wyraziści bohaterowie i tematy społeczne poruszane w powieści to jej największe zalety. A dodatkowym „smaczkiem” okazał się być wątek opisujący metody tworzenia wizerunku ofiary na podstawie jej szkieletu - to było dla mnie naprawdę fascynujące.
Polecam!

Płynna akcja i świetny styl, wyraziści bohaterowie i tematy społeczne poruszane w powieści to jej największe zalety. A dodatkowym „smaczkiem” okazał się być wątek opisujący metody tworzenia wizerunku ofiary na podstawie jej szkieletu - to było dla mnie naprawdę fascynujące.
Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przerażony i zagubiony Samuel, główny bohater powieści kryminalnych znanego pisarza Daniela Adacha, postanowił nawiedzić pracowników miejskiej biblioteki w Tęczowie 🌈 Samuel obawia się, iż jego autor i stwórca może zostać zabity, przez co nie dokończy najważniejszej - zdaniem postaci literackiej - sceny, w której ma on poznać czym jest miłość fizyczna 😄 Przyznam, że po raz pierwszy spotkałam się z książką, w której ożywiono bohatera literackiego, i który na dodatek stara się pomóc swojemu autorowi. Ale dziwić się temu nie powinnam, znając niezwykłe poczucie humoru Iwony Banach.
Fabuła „Upiora w moherze” po raz kolejny okazała się być tyle fascynująca, co pełna absurdów. Koneserzy gatunku, którego Iwona Banach jest bezsprzecznie królową, wiedzą doskonale czego mogą się spodziewać i dlatego „w ciemno” sięgają po kolejne książki autorki.
Charakterystyczni bohaterowie, wrzucani przez autorkę w coraz to bardziej absurdalne wydarzenia, to także cecha charakterystyczna twórczości Iwony Banach. Mamy tu również bardzo ciekawą zagadkę kryminalną, nawiązania do współczesnych tematów (jak choćby krytyka tęczy, pojawiającej się w nazwie miasteczka), mnóstwo gagów i zabawnych dialogów. A wszystko to kręci się wokół miłości fizycznej i jest to chyba najbardziej naszpikowana sek.sem powieść Iwony Banach.
Jeśli macie nastrój na lekką, zabawną lekturę, przepełnioną absurdalnymi żartami, czarnym humorem i odkrywaniem tajemnic działania social mediów, to gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po „Upiora w moherze” 👹 Dobrej zabawy!

Przerażony i zagubiony Samuel, główny bohater powieści kryminalnych znanego pisarza Daniela Adacha, postanowił nawiedzić pracowników miejskiej biblioteki w Tęczowie 🌈 Samuel obawia się, iż jego autor i stwórca może zostać zabity, przez co nie dokończy najważniejszej - zdaniem postaci literackiej - sceny, w której ma on poznać czym jest miłość fizyczna 😄 Przyznam, że po raz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka idealnie trafiła w mój gust. Wg mnie jej najsilniejsze strony to: 👁️‍🗨️ bardzo realistyczny bohater - podkomisarz Ariel Janicki, pełen ludzkich słabości, a nie żadna papierowa postać 👁️‍🗨️ wciągająca, wielowątkowa fabuła, nawiązania do religii (bardzo lubię takie elementy), wartka akcja 👁️‍🗨️ zaskakujące, otwarte zakończenie 👁️‍🗨️ intensywna i przejrzysta akcja sprawia, że książkę trudno odłożyć

Książka idealnie trafiła w mój gust. Wg mnie jej najsilniejsze strony to: 👁️‍🗨️ bardzo realistyczny bohater - podkomisarz Ariel Janicki, pełen ludzkich słabości, a nie żadna papierowa postać 👁️‍🗨️ wciągająca, wielowątkowa fabuła, nawiązania do religii (bardzo lubię takie elementy), wartka akcja 👁️‍🗨️ zaskakujące, otwarte zakończenie 👁️‍🗨️ intensywna i przejrzysta akcja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to powieść rozgrywająca się w dwóch przestrzeniach czasowych: w roku 1942, kiedy ogromne transporty ludności żydowskiej trafiały tu przesiedlane z gett; oraz w 2004 roku, gdy do Zamościa, z tajną misją, przybywa młody Amerykanin.

W tej emocjonującej powieści znajdziecie wątek historyczny, wątek miłosny, a także wątek sensacyjny, związany z pewną dobrze ukrywaną tajemnicą rodzinną 😎 Akcja „Utraconego światła” rozgrywa się głównie w Zamościu, ale poznajemy także szczegóły powstałego w 2004 roku Muzeum w Bełżcu. Autorka wykonała naprawdę mnóstwo pracy, by przekazać czytelnikom informacje na temat historii regionu, a szczególnie samego obozu, w którym zginęły setki tysięcy osób, a uratowało się zaledwie dwóch więźniów.

Wstrząsająca, wzruszająca, wciągająca historia, poruszająca w czytelniku chyba wszystkie najczulsze struny. Jednak nie jest to typowa literatura obozowa, a raczej historia oparta na wspomnieniach o akcie ludobójstwa. Jednocześnie Autorka bardzo dobrze zestawia te problemy ze współczesnym obliczem antysemityzmu w Polsce.

Zarezerwujcie sobie wolny wieczór, lub dwa i oddajcie się bez reszty tej historii. Zapewniam, że warto!

Jest to powieść rozgrywająca się w dwóch przestrzeniach czasowych: w roku 1942, kiedy ogromne transporty ludności żydowskiej trafiały tu przesiedlane z gett; oraz w 2004 roku, gdy do Zamościa, z tajną misją, przybywa młody Amerykanin.

W tej emocjonującej powieści znajdziecie wątek historyczny, wątek miłosny, a także wątek sensacyjny, związany z pewną dobrze ukrywaną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja tego thrillera toczy się wartko, momentami wręcz bardzo szybko i wymaga sporego skupienia, ale gwarantuje mocne przeżycia 😉 Autorka bardzo zręcznie wodzi czytelników za nos, wywołując zamęt i podrzucając coraz to nowe tropy 👣
Historia opowiada o serii morderstw, rytualnych, wzorowanych na średniowiecznych metodach tortur, kobiet, których wyjaśnieniem ma zająć się komisarz Kruger i prokurator Ostrowska. Bardzo ciekawa para bohaterów, pełnych ludzkich słabości, z trudną przeszłością, a jednak budzący sympatię czytelnika na tyle, że bardzo chciałabym przeczytać o ich kolejnych śledztwach 😎
Uważam, że „Czarny żałobnik” to świetna gratka dla miłośników kryminałów, thrillerów i wszelkich mocnych wrażeń literackich. Brak tu dłużyzn, akcja toczy się wartko, a wydarzenia wywołują naprawdę silne emocje, o czym można przekonać się już na samym wstępie 🔥

Akcja tego thrillera toczy się wartko, momentami wręcz bardzo szybko i wymaga sporego skupienia, ale gwarantuje mocne przeżycia 😉 Autorka bardzo zręcznie wodzi czytelników za nos, wywołując zamęt i podrzucając coraz to nowe tropy 👣
Historia opowiada o serii morderstw, rytualnych, wzorowanych na średniowiecznych metodach tortur, kobiet, których wyjaśnieniem ma zająć się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to opowieść o losach kresowej rodziny - Stefanii i Ludwika oraz ich dzieci: Włodka, Janki i Julka, a także ich bliskich, sąsiadów. Akcja rozgrywa się podczas Drugiej Wojny Światowej, a także (w formie fragmentów z pamiętnika Stefanii) w okresie międzywojennym.

Co mnie najbardziej zaskoczyło w tej powieści? Był to niezwykle kojący sposób opisywania fabuły, pomimo iż opisywane treści dotyczyły przerażającej, wojennej rzeczywistości. Mogę powiedzieć, że autorka przepięknie pokazała w jaki sposób miłość rodzicielska pomaga przetrwać najstraszniejsze chwile, jak pomimo skromnych warunków życia można żyć szczęśliwie, wśród bliskich, nawet jeśli różnimy się pochodzeniem czy wyznaniem.

Niezwykle wciągająca jest historia rodziny Stefanii i Ludwika. Bohaterowie są bardzo prawdziwi. Możemy śledzić ich losy, obserwując jak Kresy łączyły ludzi różnych narodowości i różnego wyznania. Żydzi żyli obok Polaków, a ich sąsiadami byli Białorusini i Rosjanie. Nie musieli się kochać, a jednak potrafili żyć ze sobą w zgodzie, w doli i niedoli. Aż przyszła wojna i na jaw zaczęły wychodzić utajnione przez lata animozje i różnice. Nagle sąsiad stawał się wrogiem, gotów był donieść na sąsiada tylko dlatego, by przypodobać się okupantowi, by zyskać choć odrobinę przychylności z jego strony lub choćby nadzieję na lepszy los. Przestały liczyć się wspólne wspomnienia, razem spędzone dzieciństwo, czy mieszkanie obok siebie…

Na szczęście wojna to tylko tło tej powieści. Na pierwszy plan wysuwa się miłość i przyjaźń, które pomagają przetrwać bohaterom te najcięższe chwile. One dają nadzieję i przynoszą ukojenie. Przepięknie pokazała to Autorka. Dzięki wspaniałemu stylowi Sagi kresowej całą historię czyta się fantastycznie. Wciągająca akcja, ciekawi bohaterowie (niektórzy realni), a wszystko okraszone elementami ludowości, ówczesnymi wierzeniami i ciekawostkami z zakresu ziołolecznictwa.

Ogromnie Was zachęcam do sięgnięcia po tę lekturę.

Jest to opowieść o losach kresowej rodziny - Stefanii i Ludwika oraz ich dzieci: Włodka, Janki i Julka, a także ich bliskich, sąsiadów. Akcja rozgrywa się podczas Drugiej Wojny Światowej, a także (w formie fragmentów z pamiętnika Stefanii) w okresie międzywojennym.

Co mnie najbardziej zaskoczyło w tej powieści? Był to niezwykle kojący sposób opisywania fabuły, pomimo iż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najnowsza książka Artura Żurka to mój ulubiony typ thrillera, w którym pojawia się motyw seryjnego zabójcy oraz walka z czasem, by powstrzymać szalejącego po mieście mordercę. Bardzo podobał mi się sposób w jaki poprowadził akcję. W sumie można powiedzieć, że to schemat, który można było zauważyć już w „Strzygoniu”, kiedy nagle wśród bohaterów pojawia się nowa postać i „kradnie show”. Przyznam, że po raz kolejny Autor zaskoczył mnie zakończeniem historii i rozwiązaniem zagadki niebezpiecznego Łucznika.
Nie jest to prosta, zwięzła historia. Czytelnik śledzi różne wątki, a Autor zaprasza go do prowadzenia własnego śledztwa i dedukcji. Jednak tutaj nic nie jest tym na co pierwotnie wygląda. Zostajemy wplątani nie tylko w morderstwa, ale także rozgrywki polityczne i obserwowanie nieudolności policji. Przez to, a także przez akcję mocno osadzoną w Warszawie, jej ulicach i zakamarkach, fabuła wydaje się być bardzo realistyczna, co mnie - jako warszawiankę - niezwykle cieszy.
Polecam 👍

Najnowsza książka Artura Żurka to mój ulubiony typ thrillera, w którym pojawia się motyw seryjnego zabójcy oraz walka z czasem, by powstrzymać szalejącego po mieście mordercę. Bardzo podobał mi się sposób w jaki poprowadził akcję. W sumie można powiedzieć, że to schemat, który można było zauważyć już w „Strzygoniu”, kiedy nagle wśród bohaterów pojawia się nowa postać i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezwykle brutalna, pobudzająca wyobraźnię, historia, o której nie da się zapomnieć następnego dnia. Wręcz przeciwnie - pobudza wyobraźnię i skłania do myślenia. Jak daleko sięgają granice ludzkiej wyobraźni? Jak daleko sięgają granice człowieczeństwa? Czy posiadanie pieniędzy może mieć tak destrukcyjny wpływ na moralność człowieka, by usprawiedliwiać przemoc, brutalność, czyny wykraczające poza wyobraźnię zwykłych ludzi? Fascynująca, dynamiczna i z zaskakującym zakończeniem. Jednym słowem od „Na białym koniu” najpierw nie można się oderwać, a później o niej zapomnieć. Musicie ją przeczytać, ale bądźcie gotowi na silne emocje.

Niezwykle brutalna, pobudzająca wyobraźnię, historia, o której nie da się zapomnieć następnego dnia. Wręcz przeciwnie - pobudza wyobraźnię i skłania do myślenia. Jak daleko sięgają granice ludzkiej wyobraźni? Jak daleko sięgają granice człowieczeństwa? Czy posiadanie pieniędzy może mieć tak destrukcyjny wpływ na moralność człowieka, by usprawiedliwiać przemoc, brutalność,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy jedna wiadomość może zburzyć cały porządek poukładanego życia? Jak daleko sięga matczyna miłość i do czego jest w stanie posunąć się kobieta, by rozwikłać tajemnicę zaginięcia dziecka? 🖤
Fantastycznie utkana fabuła, w której nic nie jest takie jak się może czytelnikowi pierwotnie wydawać. Prawdziwi, z krwi i kości, bohaterowie, świetnie budowane napięcie wywołujące coraz silniejszy niepokój w czytelniku oraz niesamowicie prawdziwie ukazane emocje zranionej matki, to tylko podstawowe z wielu zalet tej powieści. To, co mnie od początku uderzyło w tej historii to niezwykła wiarygodność, z jaką Agata Kunderman przedstawia uczucia i emocje głównej bohaterki - czułam je całą sobą, czułam, że autorka świetnie wczuła się w rolę matki zaginionego dziecka. Dzięki fantastycznemu stylowi i wiarygodnym postaciom cała historia wydawała się niezwykle prawdopodobna i wywoływała we mnie cały ogrom emocji. To była naprawdę świetna lektura i z niecierpliwością będę wypatrywała kolejnych powieści Agaty Kunderman 👍 Gratuluję fantastycznego debiutu 👏🏻

Czy jedna wiadomość może zburzyć cały porządek poukładanego życia? Jak daleko sięga matczyna miłość i do czego jest w stanie posunąć się kobieta, by rozwikłać tajemnicę zaginięcia dziecka? 🖤
Fantastycznie utkana fabuła, w której nic nie jest takie jak się może czytelnikowi pierwotnie wydawać. Prawdziwi, z krwi i kości, bohaterowie, świetnie budowane napięcie wywołujące...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To nie jest książka, którą przeczytasz i o niej zapomnisz. Przygotuj się na emocje , wzruszenia i literaturę naprawdę wysokich lotów.

To nie jest książka, którą przeczytasz i o niej zapomnisz. Przygotuj się na emocje , wzruszenia i literaturę naprawdę wysokich lotów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor po raz kolejny zachwycił mnie wykreowaną fabułą, niezwykle wyrazistymi bohaterami (nawet tymi drugoplanowymi) i wysmakowanym poczuciem humoru (ujawniającego się przede wszystkim w dialogach Kosmy i jego przyjaciela Kacpra, którzy swoimi postaciami zabłysnęli już w poprzedniej historii, rozgrywającej się we Wnykach).
Tym razem Michał Śmielak dodatkowo okrasił swój thriller wątkiem historycznym, próbując przybliżyć czytelnikom dramat akcji „Wisła”, rozgrywający się na tych terenach tuż po wojnie. A że ja jestem niezwykle łasa na takie zabiegi, to nie ukrywam, iż uradował mnie tym niezwykle, pozwalając poznać kolejne, smutne wątki z historii naszej ojczyzny.

W „Bielmach” nie zabrakło również zdroworozsądkowego komentarza na temat aktualnej sytuacji Kościoła Katolickiego w Polsce. Dosadne i cyniczne, a jednak na wskroś obiektywne i wyważone opinie, wygłaszane przez księdza Kacpra, a także niedoszłego księdza Kosmę, idealnie pokrywały się z moimi wnioskami płynącymi z obserwacji postępującej ateizacji naszego społeczeństwa. A skoro już wspomniałam księdza Kacpra, to muszę przyznać, iż już we „Wnykach” zabłysnął on niezwykłym światłem swojej osobowości i wysublimowanego poczucia humoru, a w „Biemach” wyrósł na bohatera, bez którego nie wyobrażam już sobie kolejnych przygód Kosmy. Oby tylko w tym duecie uczeń nie przerósł mistrza

Podsumowując, najnowsza powieść Michała Śmielaka to rozprawienie się z samozwańczymi prorokarmi i fałszywymi objawieniami, które czasami pojawiają się jak grzyby po deszczu. Tak jak w poprzednich thrillerach autora, tak i tu znajdziemy fascynującą fabułę, osadzoną mocno w realiach polskiej prowincji, okraszoną genialnymi dialogami. Autor chwilami próbuje zmylić czujność czytelnika, mamiąc go fantastycznymi opisami lokalnej przyrody czy kuchni, aby potem zaskoczyć nagłymi zwrotami akcji. Ale my, fani twórczości Śmielaka, już nie dajemy się na to nabierać i nie można uśpić naszej czujności 😆😉 Dzięki temu każdy kilkugodzinny seans z jego nową książką to fascynująca, wciągająca przygoda, pełna zaskoczeń i solidnej dawki humoru. Nie mogę się doczekać kolejnego śledztwa Kosmy i Kacpra 😎

Autor po raz kolejny zachwycił mnie wykreowaną fabułą, niezwykle wyrazistymi bohaterami (nawet tymi drugoplanowymi) i wysmakowanym poczuciem humoru (ujawniającego się przede wszystkim w dialogach Kosmy i jego przyjaciela Kacpra, którzy swoimi postaciami zabłysnęli już w poprzedniej historii, rozgrywającej się we Wnykach).
Tym razem Michał Śmielak dodatkowo okrasił swój...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Saga krynicka niezmiennie mnie zachwyca <3

Tym razem akcja rozgrywa się w drugiej dekadzie XX wieku, czyli czasach przed- i powojennych tzw. Wielkiej Wojny (wtedy jeszcze nikt nawet nie przypuszczał, że tragiczna historia świata tak szybko zatoczy koło). Poznajemy dalsze losy Aurelii oraz jej bliskich, a szczególnie historię Teodozji - jej dojrzewanie i niezwykłą przemianę. Po raz kolejny Autorka chwyta swych czytelników za serce, przedstawiając historię mieszkańców Krynicy (wiele omawianych postaci było realnych - jak choćby mały, upośledzony Nikifor, który w przyszłości stał się światowej sławy wybitnym malarzem). Niesamowite, że to trzeci tom Sagi krynickiej, a pióro Edyty Świątek nadal zachwyca tak samo mocno jak przy pierwszej części. Na dodatek nadal potrafi Ona zaskoczyć niespodziewanym zwrotem akcji i wywrócić cały porządek, do którego przyzwyczaili się czytelnicy, do góry nogami 😉

Nadal, niezmiennie polecam Wam tę serię. Znajdziecie tu nie tylko fascynującą historię rodziny łemkowsko-polskiej, wątki sensacyjne i kryminalne z udziałem bohaterów, ale także mnóstwo ciekawostek na temat rozwoju Krynicy jako uzdrowiska 💙

Saga krynicka niezmiennie mnie zachwyca <3

Tym razem akcja rozgrywa się w drugiej dekadzie XX wieku, czyli czasach przed- i powojennych tzw. Wielkiej Wojny (wtedy jeszcze nikt nawet nie przypuszczał, że tragiczna historia świata tak szybko zatoczy koło). Poznajemy dalsze losy Aurelii oraz jej bliskich, a szczególnie historię Teodozji - jej dojrzewanie i niezwykłą przemianę....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka ma unikalny, wyjątkowo spokojny, niespieszny styl, unikający silnych emocji, choć fabuła dotyka dość ciężkich tematów - takich jak rozwód czy śmierć.
Główną bohaterką jest Monika Olszańska, którą poznajemy w momencie gdy zostaje opuszczona przez niewiernego męża, a następnie śledzimy jej losy opisane w formie pamiętnika. Ale tak naprawdę to nie sama historia Moniki jest istotą tej powieści, a poruszone niezwykle ważne tematy, takie jak przyjaźń, zdrada małżeńska, dojrzałość, choroba…

„Sekrety rodzinne”, to można by rzec: lekko opowiedziana i dająca nadzieję historia o trudnych sprawach. Idealna na czas wakacji, gdy poza przyjemną fabułą oczekujemy także czegoś więcej od historii, do poznania której zaprasza nas autor 🦋

Ta książka ma unikalny, wyjątkowo spokojny, niespieszny styl, unikający silnych emocji, choć fabuła dotyka dość ciężkich tematów - takich jak rozwód czy śmierć.
Główną bohaterką jest Monika Olszańska, którą poznajemy w momencie gdy zostaje opuszczona przez niewiernego męża, a następnie śledzimy jej losy opisane w formie pamiętnika. Ale tak naprawdę to nie sama historia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przesympatyczna, lekka, wakacyjna lektura. Trochę utrzymana w stylu polskich Harlequinów. Sympatyczne, choć niejednokrotnie naiwne, bohaterki. akcja osadzona we współczesnej Warszawie, a także Hiszpanii, którą Autorka bardzo ciekawie przedstawiła.
Z dużą chęcią przeczytam dalszy ciąg historii z perspektywy innych przyjaciółek głównej bohaterki.

Przesympatyczna, lekka, wakacyjna lektura. Trochę utrzymana w stylu polskich Harlequinów. Sympatyczne, choć niejednokrotnie naiwne, bohaterki. akcja osadzona we współczesnej Warszawie, a także Hiszpanii, którą Autorka bardzo ciekawie przedstawiła.
Z dużą chęcią przeczytam dalszy ciąg historii z perspektywy innych przyjaciółek głównej bohaterki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

„Spóźnione pożegnanie” Adama Dzierżka to świetna sensacja, w której aż duszno od upiorów skrywanych w najgłębszych pokładach ludzkich umysłów…
Detektyw (były policjant) otrzymuje zlecenie odnalezienia ciężarnej dziewczyny. Podróżując jej tropem trafia do bliskiej sercu miejscowości, w której mieszkańcy udają zupełnie niezorientowanych w temacie poszukiwań zaginionej kobiety. Mroczne sekrety ludzkich dusz, demony przeszłości, to najłagodniejsze co spotyka detektywa Mejzę w odwiedzonym miejscu. Duszna atmosfera, niechęć mieszkańców wobec „obcego” odkrywającego morderstwa ciężarnych kobiet wywołują w czytelniku coraz większe napięcie i obawę przed złem jakie kryje się za niewyjaśnionymi wydarzeniami.
Morderstwa, tajemnice, wrogość wobec obcych, sekta, brutalność, zwroty akcji, to wszystko znajdziecie w najnowszym thrillerze detektywistycznym Adama Dzierżka. Gorąco polecam 👍

„Spóźnione pożegnanie” Adama Dzierżka to świetna sensacja, w której aż duszno od upiorów skrywanych w najgłębszych pokładach ludzkich umysłów…
Detektyw (były policjant) otrzymuje zlecenie odnalezienia ciężarnej dziewczyny. Podróżując jej tropem trafia do bliskiej sercu miejscowości, w której mieszkańcy udają zupełnie niezorientowanych w temacie poszukiwań zaginionej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to historia dwóch osieroconych, nastoletnich sióstr Cecylii i Franciszki Sobolewskich. Ich rodzice zostali napadnięci i zabici przez bandę przestępców. Dziewczynkami decyduje się zaopiekować brat ojca, wydziedziczony i odsunięty przed laty od reszty rodziny. Ignacy okazuje się „typem spod ciemnej gwiazdy”, łotrem i okrutnikiem, którego styl życia całkowicie odbiega od tego, w jakim powinny dorastać panienki z dobrego domu. I tutaj rozpoczyna się niezwykła przygoda dla Cysi i Frani. Dziewczynki zaczynają pobierać nauki dotychczas zupełnie im obce - sztuka walki wręcz, codzienna musztra, szkolenie wojskowe stały się ich codziennością. Stryj zadbał również o rozwój umiejętności typowo kobiecych - cóż z tego, że absolutnie nie odpowiednich dla tak młodych dziewczynek 😉 Najważniejsze jednak będzie to, że odtąd celem życia zarówno sióstr, jak i Ignacego, stanie się odnalezienie morderców państwa Sobolewskim i pomszczenie ich śmierci.
Niezwykła i wspaniała opowieść o życiu dwóch dziewczynek z bogatego domu, w początkach XIX wieku, zawładnęła moim sercem. Czytało się ją lekko, bo styl autorki był płynny, a książka napisana była dość prostym językiem. Urzekło mnie osadzenie całej akcji w rzeczywistości historycznej oraz wplecenie w fabułę wielu realnych postaci - jak choćby Izabela Czartoryska, Książę Poniatowski, czy sam Napoleon Bonaparte.
„Panny Fortuny” to świetna powieść obyczajowa z wyrazistymi bohaterami i bogatym tłem historycznym, a nade wszystko emocjonująca i niejednokrotnie zabawna. Polecam Wam gorąco 😍

Jest to historia dwóch osieroconych, nastoletnich sióstr Cecylii i Franciszki Sobolewskich. Ich rodzice zostali napadnięci i zabici przez bandę przestępców. Dziewczynkami decyduje się zaopiekować brat ojca, wydziedziczony i odsunięty przed laty od reszty rodziny. Ignacy okazuje się „typem spod ciemnej gwiazdy”, łotrem i okrutnikiem, którego styl życia całkowicie odbiega od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam poczucie humoru i styl pisania tego autora, fakt, że jego książki wciągają od pierwszej strony, a bohaterowie często pojawiają się ponownie w różnych historiach, sprawiając wrażenie, że spotykamy „starych znajomych”, choć w zupełnie nowych aranżacjach.
Tak też jest w „Glebie”, gdzie poznajemy historię pani podkomisarz Ignacji Ziemnej, byłej partnerki komisarza Kosmy, znanego choćby z „Postrachu” 👍
Gleba to policjantka wybitna, z intuicją i węchem jak na prawdziwego „psa” przystało. A jednocześnie posiadająca ludzkie uczucia i nie traktująca nikogo z góry. Twarda baba w różowej kurtce, to właśnie walcząca ze stereotypami, Iga 👚
„Gleba” nie ustępuje tak lubianemu przez czytelników „Postrachowi”. Mamy tu wartką akcję, świetnie wykreowanych bohaterów, wciągającą fabułę, której zakończenie chyba niewielu jest w stanie przewidzieć - czyli wszystko to czym powinien charakteryzować się świetny kryminał 💥 Michał Śmielak po raz kolejny nie zawodzi, a jego nazwisko staje się już prawdziwą, dobrą marką wśród czytelników thrillerów i kryminałów 👏🏻

Uwielbiam poczucie humoru i styl pisania tego autora, fakt, że jego książki wciągają od pierwszej strony, a bohaterowie często pojawiają się ponownie w różnych historiach, sprawiając wrażenie, że spotykamy „starych znajomych”, choć w zupełnie nowych aranżacjach.
Tak też jest w „Glebie”, gdzie poznajemy historię pani podkomisarz Ignacji Ziemnej, byłej partnerki komisarza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy brutalny mściciel-morderca, odbierający życie kobietom i mężczyznom, może zostać uznany „bohaterem narodowym”?

W Moskwie dochodzi do serii niezwykle brutalnych morderstw kobiet i mężczyzn. Na pierwszy rzut oka niewiele je ze sobą łączy poza faktem, że niemal wszyscy zabici brali udział w procederze udzielania tzw. chwilówek i innych finansowych nadużyć oraz schematem zabójstwa: połamane nogi i ręce, zaszyte usta. Do wyjaśnienia sprawy i złapania mordercy zostaje oddelegowany zespół pod dowództwem major Alony Nikiszyny. Komisarze próbują odkryć motyw zabójcy, ale mają wrażenie, że poruszają się po omacku. Natomiast morderca wciąż wyprzedza ich o krok i dokonuje kolejnych zabójstw w różnych miastach…

Nie zawaham się stwierdzić, że ta książka to jeden z najlepszych kryminałów, jakie przeczytałam w ostatnich miesiącach 💥

Co mnie urzekło? Tu nie ma ani chwili na nudę, ani chwili na oddech. Akcja toczy się niezwykle wartko, trup ściele się gęsto, a w międzyczasie czytelnik jest świadkiem wszystkich narad zespołu oddelegowanego do rozwiązania zagadki tajemniczego zabójcy.
Wyraziści bohaterowie, ciekawe, często bardzo dowcipne dialogi - nie wszyscy pisarze mają taki dar wciągania czytelnika jak Wiktor Mrok i jego postaci 👏🏻

Ta powieść to dobra rozrywka. Zapałałam sympatią do zespołu komisarzy pod dowództwem Alony, choć wiem, że ich postaci były lekko wyidealizowane. Polecam Wam bardzo, bardzo! Gwarantuję, że wciągnie Was od pierwszej strony, a wyjaśnienie zagadki będzie dla Was wstrząsem! 💥

Czy brutalny mściciel-morderca, odbierający życie kobietom i mężczyznom, może zostać uznany „bohaterem narodowym”?

W Moskwie dochodzi do serii niezwykle brutalnych morderstw kobiet i mężczyzn. Na pierwszy rzut oka niewiele je ze sobą łączy poza faktem, że niemal wszyscy zabici brali udział w procederze udzielania tzw. chwilówek i innych finansowych nadużyć oraz schematem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tytułowa papuga Pinda, dość ekscentryczna jak na przedstawicielkę swojego gatunku, a jednocześnie klnąca jak szewc, spaja wszystkie trzy tomy. Nie jest ona jedyną bohaterką. W całej serii występują także: pani Balicka, policjanci Bartek i Andrzej, posterunkowa Lidia Czubajko oraz cała plejada drugoplanowych postaci.
W „Tangu z rożnem” jesteśmy świadkami strasznej tragedii - Lidia Czubajko zostaje znaleziona martwa. Fakt ten nie spotyka się z ogromnym żalem wśród jej znajomych, lecz sprawę podejrzanej śmierci należy wyjaśnić, jak na polską policję przystało 👮🏻‍♀️👮🏻‍♂️🚔 Dochodzenie zamierzają przeprowadzić bliscy współpracownicy denatki - Bartek oraz Andrzej, a także oddelegowany z Warszawy Żelisław Dziobak. Wszyscy spotykają się w Otchłani, małej wsi, gdzie znaleziono ciało posterunkowej Czubajko 👮🏻‍♀️
Dom publiczny dla zwierząt, oskubane przez Pindę pawie 🦚, wpływające na świadomość obywateli kuchenki mikrofalowe - to tylko kilka trudności jakie spotkają na swej drodze policjanci, próbujący rozwikłać zagadkę śmierci znienawidzonej Czubajko 🤭

Iwona Banach po raz kolejny nie zawiodła czytelników. Osobiście uwielbiam styl pisania Autorki, jej niesamowite poczucie humoru i ciągłe puszczanie oczka do czytelnika. Wspaniale poprowadzona fabuła z wątkiem kryminalnym, niezwykle charakterystyczni i nietuzinkowi bohaterowie, wszechobecny żart sytuacyjny i słowny to tylko kilka z całej plejady zalet, które znajdziecie zarówno w „Tangu”, jak i we wszystkich utworach Iwony Banach 🦜

Fantastyczna rozrywka, a jednocześnie satyra na nasze narodowe cechy - to idealna rozrywka na gorszy humor. Wypróbowałam osobiście, więc polecam 😉♥️🦜

Tytułowa papuga Pinda, dość ekscentryczna jak na przedstawicielkę swojego gatunku, a jednocześnie klnąca jak szewc, spaja wszystkie trzy tomy. Nie jest ona jedyną bohaterką. W całej serii występują także: pani Balicka, policjanci Bartek i Andrzej, posterunkowa Lidia Czubajko oraz cała plejada drugoplanowych postaci.
W „Tangu z rożnem” jesteśmy świadkami strasznej tragedii -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to powieść obyczajowa, w której ponad samą fabułę na pierwszy plan wybijają się emocje bohaterów. „Zagubiona pszczoła” to studium wielu trudnych tematów. Autorka porusza tu kwestie toksycznego rodzicielstwa, trudnej miłości, istnienia sekt i fanatyzmu religijnego.

Obserwujemy tu jednak także piękny opis zauroczenia dwojga zagubionych ludzi, których dzieli wszystko, łącznie z dużą różnicą wielu, a jednocześnie działających na siebie jak magnes, wbrew logice i społecznym oczekiwaniom. Możemy się tu także przyjrzeć miłości dojrzałej, z jej wszystkimi obciążeniami wynikającymi z różnic charakterów, a także destrukcyjnemu działaniu pracy w policji, która odbija się negatywnie na psychice funkcjonariusza i jego najbliższych…

Pani Patrycja we wszystkich swoich książkach porusza także ważne społecznie tematy. Tym razem jest to problem łuszczycy i jej odbioru przez osoby zdrowe - świetnie ukazane emocje osób obawiających się zarażenia, patrzących z odrazą na zmiany skórne i w sumie zagubionych, gdyż nikt ich nie uświadomił na temat choroby - tu bardzo ważny apel do wszystkich, by nie bać się na ten temat rozmawiać. Boimy się bowiem tego, czego nie znamy, a łuszczyca nie jest chorobą zakaźną, więc koniecznie musimy zmienić swoje podejście wobec osób cierpiących.

Jeśli szukacie mądrej, głębokiej lektury, w której to emocje grają główną rolę, to jestem pewna, że „Zagubiona pszczoła” Was zachwyci.

Jest to powieść obyczajowa, w której ponad samą fabułę na pierwszy plan wybijają się emocje bohaterów. „Zagubiona pszczoła” to studium wielu trudnych tematów. Autorka porusza tu kwestie toksycznego rodzicielstwa, trudnej miłości, istnienia sekt i fanatyzmu religijnego.

Obserwujemy tu jednak także piękny opis zauroczenia dwojga zagubionych ludzi, których dzieli wszystko,...

więcej Pokaż mimo to