Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przygoda przez duże "P", lato, wakacje i.. coś co spowoduje gęsią skórkę na Waszych rękach 👌🏼

"Grzechòt" Macieja Lewandowskiego to historia balansująca między doskonałą przygodówką, z dobrze zarysowanym wątkiem horroru i dopełnieniem w postaci urban fantasy. W książce śledzimy losy Jakuba i reszty jego paczki. Dzień jak co dzień, na pozór, bo wydarzy się coś, co zmieni diametralnie kilka następnych dni z sielskiego wakacyjnego czasu, w pełne niepewności chwile. A wszystko stanie się w momencie, kiedy Kuba znajdzie w szopie sąsiada wrak auta - czarnego, z którym wiąże się legenda. Wiecie jaka? Legenda czarnej wołgi, która powstanie z martwych dzięki jednej kropli krwi i będzie żądała jej więcej.
Z okolicy giną zwierzęta, dzieci, a dorosłym przypomina się ten PRLowski straszak. Czy uda się pokonać demony, które powstały z martwych? 🧐

Autor stworzył angażującą historię w oparciu o miejski folklor, czyli legendę czarnej wołgi, która w latach 60/70 ubiegłego stulecia miała porywać dzieci, a jej kierowcy za każdym razem byli kimś innym. Tutaj dostajemy opowieść, w której dzieciaki mierzą się z demonami minionych czasów, ze swoimi strachami i lękami, a pokonując je stawiają czoła samodzielnie, temu co dla nich nieznane. Każda strona pochłania czytelnika, tak, że nawet nie wie kiedy znajduje się na końcu książki. Bohaterowie pokazują nam też swoje historie, codzienność z którą muszą się ścierać aby przetrwać w nastoletnim świecie. Lekkie pióro i ogromy progres w kontekście stylu literackiego Macieja Lewandowskiego oraz oprawa książki - to coś obok czego nie powinniście przejść obojętnie. Z mojej strony polecajka, bawiłam się przednio i będę dalej obserwować to, co wyjdzie spod pióra tego autora! 😉

Przygoda przez duże "P", lato, wakacje i.. coś co spowoduje gęsią skórkę na Waszych rękach 👌🏼

"Grzechòt" Macieja Lewandowskiego to historia balansująca między doskonałą przygodówką, z dobrze zarysowanym wątkiem horroru i dopełnieniem w postaci urban fantasy. W książce śledzimy losy Jakuba i reszty jego paczki. Dzień jak co dzień, na pozór, bo wydarzy się coś, co zmieni...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

Witam Was w "BLACK BIRD ACADEMY"! Naszym zadaniem jest zabić mrok - pokonać lub ujarzmić demony, które żyją obok nas 🦅

Krótko o tym, co tutaj znajdziecie:
👉🏼szkoła mieści się na nowojorskiej wyspie do której jest kiepski dostęp, ale kształci najlepszych egzorcystów (można zatem przymknąć oko na drobne niedogodności)
👉🏼w planie nauczania: ściganie i unicestwianie istot mroku, szkolenie jest intensywne - ale nie będziecie żałować!

👇🏼
Książka opowiada historię Leaf Young, która na co dzień jest kelnerką. Niedawno ktoś złamał jej serce, a najlepsze przyjaciółki znalazły na to remedium. Niezapomniana noc, kończy się bolesną pobudką i informacją, że dziewczyna została w niecodziennej sytuacji zaatakowana przez demona. Druga perspektywa opowiada losy Falco - jednego z najlepszych egzorcystów. Leaf staje się jednak ciekawostką dla całej elitarnej grupy - jedni chcą ją unicestwić, inni podchodzą z dystansem, a jeszcze inni postanawiają dać jej szansę na naukę w akademii. W końcu mało kto potrafi ujarzmić demona na tyle, żeby żyć z nim w symbiozie. Przed dziewczyną oraz przed egzorcystą staje nie lada wyzwanie, któremu będą musieli stawić czoła zawiązując współpracę.

Kiedy przeczytałam opis tej książki, widziałam, że będę musiała po nią sięgnąć. Było to dla mnie pierwsze spotkanie z romantasy odkąd ten gatunek oficjalnie został tak nazwany. Sam zamysł na fabułę jest bardzo dobrze skrojony - pomieszanie ludzi i żyjących obok nich demonów, na dokładkę z egzorcystami w świecie współczesnego Nowego Jorku - już samo to mnie kupiło. Bohaterowie są wielowymiarowi, każdy ma swoją historię, a my odkrywamy w trakcie czytania karty mając możliwość splatania wątków i dążenia do rozwiązań. To co mi się również podobało, to opisy demonów na początku rozdziałów oraz klasy egzorcystów, aby poznać lepiej jak funkcjonuje ten świat - dodatkowo z tyłu jest wkładka z informacjami na ich temat. A to wszystko w oparciu o motyw dark academia i zakończone takim cliffhangerem, że ja już chcę 2 tom! 👌🏼 Mocne polecanko!

Witam Was w "BLACK BIRD ACADEMY"! Naszym zadaniem jest zabić mrok - pokonać lub ujarzmić demony, które żyją obok nas 🦅

Krótko o tym, co tutaj znajdziecie:
👉🏼szkoła mieści się na nowojorskiej wyspie do której jest kiepski dostęp, ale kształci najlepszych egzorcystów (można zatem przymknąć oko na drobne niedogodności)
👉🏼w planie nauczania: ściganie i unicestwianie istot...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli szukacie cosy kryminału w stylu Agathy Christie to mam coś dla Was!

"Morderstwo w zimowy dzień" to drugi tom przygód Flory Steele, która na co dzień prowadzi księgarnie w małym mieście w hrabstwie Sussex. Po przygodach z pierwszego tomu i zimowego letargu miasteczko budzi się do życia. Wraz z pisarzem Jackiem Carringtonem i chłopcem o imieniu Charlie wyruszają mile spędzić dzień poza miejscem zamieszkania i... Trafiają na kolejnego trupa.

Flora rozpoczyna prywatne śledztwo, gdyż nie wierzy w to, że odnalezioną dziewczynę spotkał nieszczęśliwy wypadek. Po drodze spotyka ją i Jacka kilka niemiłych zdarzeń, ale na drodze eliminacji wytypują sprawcę, kto się nim okaże? Zazdrosna żona, zakochany chłopak a może któryś z sąsiadów?

Merryn Allingham stworzyła literacki majstersztyk kryminalny w którym zakochałam się od pierwszych stron. W pierwszym tomie autorka wprowadziła nas w realia lat 50. XX wieku i pozwoliła na poznanie bohaterów, zażyłości występującej między nimi, a także popełniła pierwszą literacko zbrodnie. Tym razem kontynuujemy wątki, które pięknie się splatają i zazębiają, ale także pozwalają na kolejne śledztwo z dreszczykiem emocji. Wciągająca od pierwszej strony i mimo, że widać inspirację Agathą Christie - to właśnie to daje ogromną frajdę i dużo przyjemności z czytania. Na duży plus zasługuje zarys relacji międzyludzkich i wątek rodzącej się przyjaźni pomiędzy Florą i Jackiem, która nie wiadomo w co się przerodzi w dalszych tomach ich przygód. Bo gdzie pojawia się ta dwójka - tam dochodzi do zbrodni.

Jeśli szukacie cosy kryminału w stylu Agathy Christie to mam coś dla Was!

"Morderstwo w zimowy dzień" to drugi tom przygód Flory Steele, która na co dzień prowadzi księgarnie w małym mieście w hrabstwie Sussex. Po przygodach z pierwszego tomu i zimowego letargu miasteczko budzi się do życia. Wraz z pisarzem Jackiem Carringtonem i chłopcem o imieniu Charlie wyruszają mile...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

Kiedy w opisie tej książki przeczytałam, że będzie ona idealna dla fanów Harrego Pottera, stwierdziłam, że muszę się przekonać, czy ja jako osoba która nie przeczytała żadnej książki z tego uniwersum, a filmy poznała dopiero niedawno - również w jakiś sposób się nią zachwyci 🧐.

Martin Hill to chłopiec, który urodził się ze związku scenografa i dziennikarki, których oczekiwania względem wspólnego życia i rodzicielstwa nieco się rozminęły. Przypadkowo Martin zostaje zauważony przez człowieka, który widział w nim ideał odtwórcy roli Harrego Pottera. Czasy, gdy wszystkie dzieci zaczytywały się w powieści, miały być dla dziecka przełomowe. Przygotowania do castingu, przejście jego etapów i... przegrana, która kretesem położy cień na życiu głównego bohatera. Bo co ma zrobić chłopiec, który marząc o tak świetnej roli, dzięki której zobaczył dla siebie świetlaną przyszłość, staje się jedynie tym drugim, któremu się nie udało?

Martin przechodzi załamanie, unika jak ognia tematu HP, podczas premier filmu zamyka się w domu, a mało kto jest w stanie go zrozumieć.

David Foenkinos w swojej powolnej opowieści, przestawia fakty z życia chłopca, który miał stać się Harrym oraz to, co czekało go po odrzuceniu. Nie przyszła do niego sława, lecz uraz na całe życie. Chcąc osiągnąć sukces spotkał się z murem, którego nie był w stanie przeskoczyć. Życie Martina stało się naznaczone przykrościami, nieumiejętnością nawiązywania relacji, ale także przemocą fizyczną i psychiczną, której doświadczał długo i w samotności.

To książka z tych, które czyta się jednym tchem, gdyż autor zgrabnie miesza fikcje z realnymi wydarzeniami i pogłoskami z planu, które stanowiły początek do napisania tej opowieści. W pozycji tej znajdujemy różne odniesienia do filmów i autentycznych postaci. Oprócz tego, albo przede wszystkim przechodzimy ramię w ramię z Martinem przez próby pogodzenia się ze swoim losem. Pozycja na jeden wieczór i choć do fanek HP się zaliczyć nie mogę, to tytuł ten będzie idealny właśnie dla takich osób jak ja oraz dla tych ogromnych fanów uniwersum Hogwartu i jego postaci 🙌🏻

Kiedy w opisie tej książki przeczytałam, że będzie ona idealna dla fanów Harrego Pottera, stwierdziłam, że muszę się przekonać, czy ja jako osoba która nie przeczytała żadnej książki z tego uniwersum, a filmy poznała dopiero niedawno - również w jakiś sposób się nią zachwyci 🧐.

Martin Hill to chłopiec, który urodził się ze związku scenografa i dziennikarki, których...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nie mam ochoty żyć, ale za bardzo lubię tteokbokki" Baek Sehee to świeżynka, która na polskim rynku książki pojawiła się dzięki @wydawnictwo.yumeka 🌸

Książka ta jest zapisem terapii naszej autorki, która w bardzo intymny sposób przekazuje nam z jakimi problemami przyszło jej się mierzyć - depresja, mitomania, nieumiejętność tworzenia zdrowych relacji z ludźmi czy kwestie komunikacyjne i przekazywanie swoich uczuć i myśli w rozmowie.

Na końcu znajdujemy dodatek, w którym w kilku słowach psychoterapeuta nawiązuje do tych spotkań, co pokazuje jak dużym zaufaniem autorka darzyła człowieka, który czasami dawał jej nieco abstrakcyjne porady (np. miał bardzo swobodny stosunek do łączenia leków i alkoholu). W tych kilku fragmentarycznych opisach doświadczamy próby rozliczenia się z tego co było, co jest i co jeszcze może się zmienić w relacji autorki samej z sobą oraz z innymi ludźmi.

Ciekawa wręcz intrygujaca. Nie jest wybitna, bo nie jest niczym nowym, ale pozostawia czytelnika z wieloma refleksjami, a dodatkowo forma w jakiej jest napisana, nie owijanie niczego w bawełnę - komponuje autobiograficzny obraz kobiety, która mimo marzeń styka się z bolesną rzeczywistością i zaburzeniem, z którym chce się zmierzyć, czasami w nierównej walce.

Nie mnie ją oceniać, dlatego na GR nie zostawiłam jej żadnych gwiazdek i tutaj również tego nie zrobię, gdyż przez tę intymność i obnażenie problemów czułabym się niekomfortowo, stawiając jej oceny. Nie mniej POLECAM, właśnie dla tych refleksji, które po lekturze Was nie opuszczą.

"Nie mam ochoty żyć, ale za bardzo lubię tteokbokki" Baek Sehee to świeżynka, która na polskim rynku książki pojawiła się dzięki @wydawnictwo.yumeka 🌸

Książka ta jest zapisem terapii naszej autorki, która w bardzo intymny sposób przekazuje nam z jakimi problemami przyszło jej się mierzyć - depresja, mitomania, nieumiejętność tworzenia zdrowych relacji z ludźmi czy kwestie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

"FLORENCJA. Od Dantego do Galileusza" Paula Stratherna to snuta powoli i angażująca czytelnika opowieść o włoskim mieście, które łączyło malarzy, matematyków, architektów i przedstawicieli innych dziedzin, dając podwaliny do rozwoju renesansu.

Autor swobodnie przeprowadza nas przez meandry historii społeczno-polityczno-kulturowej. W książce zostają przedstawione nam najważniejsze fakty i omówione w sposób rzetelny, a jednocześnie bardzo przystępny dla czytelnika. Oprócz wielkich osób, których życiorysy są przytoczone - Leonardo da Vinci, Dante Alighieri czy Medyceusze - poznajemy również codzienność zwyczajnych ludzi w obliczu zachodzących w państwie zmian.

Pozycja zdecydowanie skierowana jest do osób lubiących historię oraz zafascynowanych Włochami, jednak totalni laicy również znajdą w niej coś dla siebie. Na ogromny plus zasługuje styl autora, który jest snuciem opowieści, tak, że nie mamy poczucia czytania podręcznika od historii, a powieści okraszonej datami i nazwiskami znanymi nam z lekcji przedmiotu. Najciekawszymi rozdziałami w tej pozycji w moim subiektywnym odczuciu jest ten dotyczący Dantego i jego "Boskiej komedii", "Renesans rozwija skrzydła" oraz te dotyczące da Vinciego i Michała Anioła. W książce znajdziecie również wklejki ze zdjęciami dzieł, o których jest mowa w poszczególnych rozdziałach, więc zawsze można sobie podejrzeć, o jaki obraz/rzeźbę czy nawet artystę chodzi 🙌🏻

Bardzo solidna dawka wiedzy, podana w przejrzysty sposób.

"FLORENCJA. Od Dantego do Galileusza" Paula Stratherna to snuta powoli i angażująca czytelnika opowieść o włoskim mieście, które łączyło malarzy, matematyków, architektów i przedstawicieli innych dziedzin, dając podwaliny do rozwoju renesansu.

Autor swobodnie przeprowadza nas przez meandry historii społeczno-polityczno-kulturowej. W książce zostają przedstawione nam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Świat zamknięty w kajdanach języka i szklanych butelek. W nowej książce Tatiany Țîbuleac "Szklany ogród" narratorką swojej historii jest dziewczynka wykupiona z sierocińca, której życie zaczyna wyznaczać rytm całodziennego zbierania kolorowych butelek wraz ze swoją nową matką "butelczarką", czyszczenia ich, by na końcu zamiast ciepłego słowa zbierać na własne ciało razy za wszystkie niewygodne pytania lub niesatysfakcjonujące przybraną matkę zachowania.

"Łostoczka" ma jednak jeden cel w życiu - zostać lekarką. Dlatego walczy o swoje wykształcenie. Jednak najpierw musi pokonać codzienność, która jest bardzo skontrastowana. Dziewczynka ma wokół siebie istną plejadę osobliwych mieszkańców osiedla, z których każdy ma swoje osobiste przeżycia na które, jako dziecko patrzy i wyciąga wnioski.

Ale nie tylko ludzcy bohaterowie mają tutaj głos. Jako zupełnie osobny twór wyróżnić można państwo i język. Akcja dzieje się w Mołdawii, podzielonej i aspirującej do bycia rosyjską, a byciem biedną mołdawską, jak również idącą w stronę novum jakim jest Rumunia. Widać w tym wszystkim zachodzące zmiany, nierówności społeczne wynikające z podziałów, na tych którzy czują się kimś mówiąc po rosyjsku, a tymi maluczkimi posługującymi się mołdawskim.

To, co uderza w tej książce, a przynajmniej trafiło do mnie to silna wola głównej bohaterki, która dąży do swojego celu mimo licznych przeciwności. Nie jest to silna osobowość, bo między rozdziałami dowiadujemy się, że w życiu spotka ją wiele przykrości - nieudany związek małżeński, narodziny niepełnosprawnego dziecka, które będzie dla niej oczkiem w głowie. Opowieść jest budowana stopniowo, nieśpiesznie. W książce znajdziecie temat przemocy psychicznej i fizycznej, więc musicie być na to gotowi. Najbardziej, co zwraca uwagę to właśnie tło historyczne podzielonej Mołdawii i pokazanie jej z perspektywy dorastającej nastolatki. Pierwszoosobowa narracja, pozwala nam na lepsze zrozumienie, a czasami widać w niej coś na kształt przełamania "czwartej ściany", gdy bohaterka zwraca się bezpośrednio do nas, powodując niekiedy dyskomfort i zatarcie granicy.

Reasumując: polecam!

Świat zamknięty w kajdanach języka i szklanych butelek. W nowej książce Tatiany Țîbuleac "Szklany ogród" narratorką swojej historii jest dziewczynka wykupiona z sierocińca, której życie zaczyna wyznaczać rytm całodziennego zbierania kolorowych butelek wraz ze swoją nową matką "butelczarką", czyszczenia ich, by na końcu zamiast ciepłego słowa zbierać na własne ciało razy za...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

📍Gdy Bożek znalazł już przyjaciela z którym może wspólnie spędzać czas, domownikom przytrafia się pasmo dziwnych chorób. Obowiązkowa kwarantanna zmusza do podjęcia odpowiedzialnej decyzji. Wyjazd do ciotki pod opieką znienawidzonego przez Niebożątko, pedantycznego Anioła Tsadkiela. Razem z nimi na wyjazd udaje się Gucio. Przedziwny las i chata postawiona na zgliszczach poprzedniej Lichotki. Mroczne tajemnice lasu i ciotki Ody, a także kozy grającej na cymbałkach. Co wydarzy się między chłopcem, a jego chwilowym aniołem stróżem? 😇
*
*
📍Druga część przygód Niebożątka. W tej książce poznajemy Odę i Bazyla oraz resztę ekipy znanych dorosłym czytelnikom z opowiadania Szaławiła i jego kontynuacji, czyli książki pt. "Oczy uroczne" Nasz dorastający bohater chciał sprawić przyjemność wiecznie nadąsanemu aniołowi i spotkał się z odrzuceniem. Gniew, złość i nagły wyjazd z Lichotki. Kumulacja wszystkiego sprawia, że wyładowuje nerwy na Tsadkielu. Oprócz zabawy i swojego buntu przeciw opiece oraz trosce, którą daje mu anioł stróż, przyjdzie mu zdecydować co jest dla niego ważniejsze. W tej części będziemy szli przez drogę zmiany Bożka. Autorka zwraca uwagę na akceptację i tolerancję, a to bardzo ważne we współczesnym świecie. Dodatkowo pokazuje, że każde serce może się otworzyć, nawet te najbardziej skamieniałe. Lubię Licho, ale halo, tutaj Bazyl miał swoje 5 minut, za co dziękuję Pani Kisiel 🖤 Polecam ją każdemu, małemu i dorosłemu czytelnikowi, bo naprawdę nie jest to książka tylko i wyłącznie dla dzieci. Dlatego proszę, sięgnijcie po nią 👌 Moja ocena, nie inaczej jak 10/10 ⭐

📍Gdy Bożek znalazł już przyjaciela z którym może wspólnie spędzać czas, domownikom przytrafia się pasmo dziwnych chorób. Obowiązkowa kwarantanna zmusza do podjęcia odpowiedzialnej decyzji. Wyjazd do ciotki pod opieką znienawidzonego przez Niebożątko, pedantycznego Anioła Tsadkiela. Razem z nimi na wyjazd udaje się Gucio. Przedziwny las i chata postawiona na zgliszczach...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Czy jest wśród Was ktoś, kto tak bardzo kocha twórczość Marty Kisiel jak ja? 🖤
*
📍"Małe Licho i tajemnica Niebożątka" to historia Bożka, dziecka niezwykłego urodzonego w Lichotce. Od początku jego pojawienia się w domostwie skradł serce Licha, który przyjął go pod swoje zakichane skrzydełka. Konrad decyduje, że chłopiec już jest na tyle duży, żeby w końcu mógł pójść do szkoły. Po wakacjach nadchodzi czas, którego Niebożątko bardzo się bało, a któremu musi stawić czoła. Jak poradzi sobie bez swojego aniołka przy boku? Czy uda mu się w tym wszystkim nie zgubić i pozostać sobą mimo wszystko? 😇
*
*
📍Książka przeznaczona dla dzieci, przy której bawiłam się równie dobrze, jak przy wszystkich innych książkach Marty Kisiel. Uważam, że dla dorosłych jest to równie potrzebna lektura. Historia półchłopca - półwidma, który musi rozpocząć edukację i odnaleźć się wśród rówieśników. Zamknięcie go w Lichotce sprawiło, że nie rozumiał tego co mówią do niego dzieci, ani o czym mówią. Wyśmiewany, rezygnuje z dopasowania się do nowej sytuacji. Przechodzi na drugą stronę, z której ratuje go ukochany wuj. W książce znajdziemy tematy związane z tolerancją oraz ludzką wrażliwością. Poszukiwanie sobie w świecie zdominowanym przez konsumpcjonizm, reklamę i brak empatii. Trudny temat dorastania, rezygnacji z siebie na rzecz innych, alienacja i próba dostosowania się, która pokazuje, że jednak warto pozostać sobą, być oryginalnym wśród tłumu. Książki dla dzieci powinny nieść przesłanie i ta właśnie to robi. Brawo dla autorki, która przeniosła świat wykreowany na potrzeby książek dla starszych odbiorców, do książki dla dzieci i pokazanie tego wszystkiego o czym napisałam powyżej. Duży plus za twardą oprawę oraz ilustracje Pauliny Wyryt, które pięknie komponują się z całą opowieścią. W mojej ocenie 10/10 ⭐

Czy jest wśród Was ktoś, kto tak bardzo kocha twórczość Marty Kisiel jak ja? 🖤
*
📍"Małe Licho i tajemnica Niebożątka" to historia Bożka, dziecka niezwykłego urodzonego w Lichotce. Od początku jego pojawienia się w domostwie skradł serce Licha, który przyjął go pod swoje zakichane skrzydełka. Konrad decyduje, że chłopiec już jest na tyle duży, żeby w końcu mógł pójść do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

📍Na świecie wiele zjawisk wciąż pozostaje niewyjaśnionych. Nikt nie wie skąd, po co i dlaczego, ale zdarzają się rzeczy, których nie sposób wytłumaczyć w jakiś racjonalny sposób. Autor przywołuje nam kilka historii, których zalążek znalazł na dobrą sprawę w dziejach swojej rodziny. Dziecko, które twierdzi, że było niemieckim pilotem w czasie drugiej wojny światowej, dybuk, opętana przez 7 demonów dziewczyna czy Slender Man to tylko kilka kwestii, które poruszył Pan Richard 🛸
*
*
📍Przyznam się, że trochę bałam się tej książki, mimo, że jest to literatura faktu. Nie przepadam za oglądaniem horrorów, z kolei czytanie mocniejszych książek nie robi na mnie wrażenia pod względem drastyczności, ale później idąc wieczorem ulicą 500 razy oglądam się za siebie. Tutaj ten przestrach pojawił się przez wzgląd na to, że te sytuacje miały miejsce, są poparte nagraniami, artykułami, a nawet badaniami. Miałam również dosyć spore oczekiwania względem tej lektury i nie zawiodłam się. Niejednokrotnie podczas czytania miałam ciary, a wieczorem bałam się iść do łazienki. Największe wrażenie zrobiła na mnie historia o dybuku i hotelu Cecil. Książka tak mnie pochłonęła, że przeczytałam ją w dwa dni. Dodatkowo analizowałam sobie pozaznaczane fragmenty i to co pisały w książce osoby przede mną. Sama też dołożyłam tam swoją cegiełkę znacznikowo-piśmienną ✍️ Jedynym minusem według mnie, było to jak autor w niektórych przypadkach starał się na siłę wyjaśnić zjawisko, nie dając nam szansy na samodzielne dojście do odpowiednich wniosków. W mojej ocenie 7/10 ⭐

📍Na świecie wiele zjawisk wciąż pozostaje niewyjaśnionych. Nikt nie wie skąd, po co i dlaczego, ale zdarzają się rzeczy, których nie sposób wytłumaczyć w jakiś racjonalny sposób. Autor przywołuje nam kilka historii, których zalążek znalazł na dobrą sprawę w dziejach swojej rodziny. Dziecko, które twierdzi, że było niemieckim pilotem w czasie drugiej wojny światowej, dybuk,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

📍W książce poznajemy 50 kobiet, które zapisały się na kartach historii kosmicznych. Począwszy od astronautek, poprzez matematyczki i fizyczki oraz wiele innych ciekawych zawodów, które miały i mają wpływ na podróże w odległy dla nas świat. Kobiety te udowodniły, że siła marzeń i dochodzenie do celu jest najważniejsze. Nie przeszkodziły im w tym ani kolor skóry, ani pochodzenie, ani to, że były kobietami - chociaż z początku musiały walczyć o swoją pozycję w tym świecie, w którym rządzą mężczyźni. Dzięki tej książce dowiedziałam się, że bez płci pięknej mogło nie dojść do wielu ważnych dla astronautyki wydarzeń.
*
*
📍Każda historia to około jednej strony na której zawarte są najważniejsze fakty, bez skomplikowanych dat, wszystko napisane tak, aby było przystępne dla czytelnika. Oprócz tego zostały wyszczególnione ważne cytaty uczestniczek opowieści. Zdecydowanie na plus są tutaj ilustracje, które zostały wykonane przez różnych ilustratorów, dając tym samym popis rysunkowych umiejętności. Twarda oprawa również tutaj zagrała na korzyść tej książki, no i oczywiście okładka, w której jestem zakochana. Czy polecam? Zdecydowanie tak. Dzięki tej pozycji dowiesz się czegoś co jest pomijane na historii, a udział kobiet jak widać był znaczący dla kosmosu i tego co się w jego przestrzeni dokonało. W mojej ocenie 10/10 ⭐

📍W książce poznajemy 50 kobiet, które zapisały się na kartach historii kosmicznych. Począwszy od astronautek, poprzez matematyczki i fizyczki oraz wiele innych ciekawych zawodów, które miały i mają wpływ na podróże w odległy dla nas świat. Kobiety te udowodniły, że siła marzeń i dochodzenie do celu jest najważniejsze. Nie przeszkodziły im w tym ani kolor skóry, ani...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

📍Marek Deutsch to postać wielobarwna. Niespełniony artysta, trzykrotny rozwodnik, któremu nawet dwie córki niezbyt się udały. Tajemnicza sprawa dotycząca kawałka ziemi w Rumunii i poszukiwanie swoich przodków to tylko jedne z nielicznych rzeczy z którymi przyjdzie się zmierzyć Deutschowi. Zaskakujące szczegóły, udział przyjaciela sprzed lat z którym trzeba odnowić kontakt i nitki losu, które poprowadzą mężczyznę w niespotykane strony. Jaką cenę przyjdzie mu zapłacić i czego doświadczy w swojej podróży? 💸
*
*
📍"Deutsch dla średnio zaawansowanych" Maciej Hen. To książka poruszająca temat drogi - w formie podróży, jak i tej do odkrycia kart prawdy. Główny bohater wybiera się w odległe zakątki, aby poznać swoje korzenie i dowiedzieć się czegoś o spadku. W międzyczasie odzyskuje kontakt z dawnym przyjacielem, z którym łączy go znacznie więcej niż początkowo myślał. Główny bohater to postać, którą określiłabym jako tragikomiczną - cierpi na brak pieniędzy, problemy rodzinne, a jednocześnie daje nam poczuć, że mimo tego wszystkiego stara się być zaradny i odnajdywac się w tym trudnym świecie, co momentami bywa zabawne. Temat zakrawa jednocześnie o wiele sytuacji związanych z polskością oraz życiowe rozterki współczesnych ludzi. Książka to również poszukiwanie sensu istnienia i relacji międzyludzkich. Jest to powieść, w której każdy z nas odnajdzie coś swojego i będzie mógł się z tym w pełni utożsamić. W mojej ocenie 7/10 ⭐ Zdecydowanie muszę sięgnąć po wcześniejszą książkę tego autora "Solfatara" bo słyszałam wiele pozytywnych opinii na jej temat ✍️

📍Marek Deutsch to postać wielobarwna. Niespełniony artysta, trzykrotny rozwodnik, któremu nawet dwie córki niezbyt się udały. Tajemnicza sprawa dotycząca kawałka ziemi w Rumunii i poszukiwanie swoich przodków to tylko jedne z nielicznych rzeczy z którymi przyjdzie się zmierzyć Deutschowi. Zaskakujące szczegóły, udział przyjaciela sprzed lat z którym trzeba odnowić kontakt i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

📍Rok 2463. Nasza planeta Ziemia jest jedną z wielu zamieszkanych i jedną z całkowicie zniszczonych planet. W przestrzeni kosmicznej trwa wojna między królestwem Macrosoft i Epple. Zawarcie małżeństwa między członkami rodów ma pogodzić zwaśnione rody. Z Ziemi wyrusza w śmiertelna misję Gwiezdny Wojownik, która ma nas ocalić przed asteroidą. Zespół z łapanki, złom zamiast porządnego sprzętu i jedna księżniczka, która przypadkiem znajduje się w mało królewskim miejscu. Czym jest działko? Dlaczego jeden z członków załogi ma obsesję na punkcie czerwonego szlafroczka? 👾🤖
*
*
Z dorobku literackiego Katarzyny Bereniki Miszczuk mam za sobą już bardzo sporą część przeczytaną. Kiedy trafiłam na to cacko w 🐞 za 10 ziko stwierdziłam, że mogę i tutaj skosztować odrobiny jej stylu. Historia jest ok, autorka zabiera nas w przestrzeń kosmiczną. Mamy tutaj trochę parodie tego, jak walczą o swoją pozycję na rynku najwięksi z największych w branży IT. Tym razem wszystko umieszczone jest w układzie słonecznym, a do rozejmu ma dojść przy pomocy małżeństwa. Momentami bawiły mnie do łez przygody załogi statku, który leci z misją mającą ratować planetę, a w rzeczywistości jest kupką złomu. Trochę jest tu oczywiście inspiracji Star Wars, ale jest to znikome. Bohaterowie są niestety bardzo płytko skonstruowani, nie dali nam się jakoś rewelacyjnie poznać. Jedynie księżniczka i jej cechy charakteru oraz umiejętności są bardzo na plus. Na końcu czytamy, że "ciąg dalszy nastąpi", mam nadzieję, że to się stanie, bo mimo wszystko chce poznać dalsze przygody i może bardziej przekonać się do tej serii. W ogólnym rozrachunku jest spoko, daje 6/10 ⭐

📍Rok 2463. Nasza planeta Ziemia jest jedną z wielu zamieszkanych i jedną z całkowicie zniszczonych planet. W przestrzeni kosmicznej trwa wojna między królestwem Macrosoft i Epple. Zawarcie małżeństwa między członkami rodów ma pogodzić zwaśnione rody. Z Ziemi wyrusza w śmiertelna misję Gwiezdny Wojownik, która ma nas ocalić przed asteroidą. Zespół z łapanki, złom zamiast...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Pieniądze nie dają szczęścia. Dają rozkosz" 💸
Tym razem na tapet biorę książkę Pauliny Świst "Sitwa" 💼
*
*
📍Orzeł i Olka nadal żyją w ukryciu przed wymiarem sprawiedliwości i pławią się w luksusie. Na miejscu Lilka Płonka wpada w niezłe tarapaty, gdyby nie pomocna dłoń Michała Grosickiego mogłoby skończyć się różnie. Ta dwójka ma się ku sobie, jednak sprawa karuzeli wciąż nie daje im spokoju. Czy Sitwa goni teraz króliczka i chce uprzykrzyć życie Pani adwokat i CBŚP'owi? Kto jest tak naprawdę zamieszany w cały przekręt? Jak potoczą się dalsze losy ekipy przyjaciół?
*
*
📍Paulina Świst znana jest z sensacyjnych kryminałów przepełnionych erotyką oraz bardzo dużą ilością wulgarnego języka. Jak było tym razem? Książka pisana jest z perspektywy dwójki bohaterów niosących dalej brzemię wyborów swoich przyjaciół. Historia brzmi dobrze, akcja jak zawsze u Świst cały czas się rozkręca, dając nieoczekiwane zwroty akcji i coraz to nowsze elementy do układanki. Tym razem autorka nieco zeszła z ostrego języka, bo nie rzuca już tak ch*jami i ku*rwami na lewo i prawo. Sceny seksu są nadal takie jak w poprzednich książkach, ale i tutaj jest ich znacznie mniej, co nie zmienia faktu, że niektóre nadal robione są bardzo na wyrost. Bohaterowie są pyskaci, stawiają sprawy jasno i czytelnie, dzięki czemu możemy się odnaleźć w ich świecie. Czyta się szybko, jak wszystkie książki tej autorki, jest to pozycja na jeden wieczór, szczególnie jeśli ktoś lubi tematy prawniczo-kryminalo-sensacyjno-erotyczne. "Sitwa" podobała mi się trochę bardziej niż "Karuzela" ale nadal nie jest to coś co zapadnie mi w pamięć na dłużej. W mojej ocenie 6/10 ⭐

"Pieniądze nie dają szczęścia. Dają rozkosz" 💸
Tym razem na tapet biorę książkę Pauliny Świst "Sitwa" 💼
*
*
📍Orzeł i Olka nadal żyją w ukryciu przed wymiarem sprawiedliwości i pławią się w luksusie. Na miejscu Lilka Płonka wpada w niezłe tarapaty, gdyby nie pomocna dłoń Michała Grosickiego mogłoby skończyć się różnie. Ta dwójka ma się ku sobie, jednak sprawa karuzeli wciąż...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Organek - fenomen polskiej sceny muzycznej, ale czy równie dobry pisarz? ✍️ "Teoria opanowania trwogi" Tomasz Organek 📚
*
*
📍39letni Borys to przykład człowieka żyjącego od poniedziałku do piątku, od weekendu do weekendu. Mężczyzna uwięziony w stagrancji i monotonii życia. Kolejne niepowodzenie w postaci utraty pracy pcha go w serię niefortunnych zdarzeń. W jego życiu pojawia się miłość sprzed lat o imieniu Aneta, zwana potocznie Nietą. Borys jeszcze nie wie, że na pozór prosta droga na pogrzeb rodziciela kobiety okaże się taka kręta i wyboista. Miejsce gdzie diabeł mówi dobranoc będzie tym, gdzie rozpocznie się kryminalna historia, z której para będzie musiała się jakoś wyplątać. ⌚
*
*
📍Debiut pisarski Organka wpadł w moje ręce bo bardzo tego chciałam. Podziwiam go jako artystę i chciałam przekonać się na własnej skórze, co znajdę w jego książce. W "Teorii opanowania trwogii" dostajemy tylko małą cząstkę tego co znamy z jego piosenek. Owszem są "jego teksty", których nie zrozumie osoba niesłuchająca tworzonej przez niego muzyki. Ale... Liczyłam na więcej trafnych metafor i odniesień, które są mi już tak dobrze znane. Główni bohaterowie momentami bywają irytujący, tak, że masz ochotę im powiedzieć po prostu, że mają się ogarnąć, wziąć się w garść i zacząć coś działać, a nie popadać w jeszcze większe bagno. Historia jest ok, ale skróciłabym ją o jakieś 100 stron, bo niektóre jej fragmenty niczego do całości nie wnoszą. Czyta się szybko, ale w klasyfikacji książek, jak dla mnie jest to taka pozycja typu odskocznia od innych, często trudniejszych literackich zagadnień.
*
*
📍Czy jest to udany debiut? Powiem tak, z racji, że jest to pierwsza powieść i to jeszcze spod ręki takiego muzyka, spodziewałam się po niej czegoś więcej. Myślałam, że zostanę bardziej zaskoczona i porwana w sidła organkowego flow. Czułam się tak, jakbym czytała kolejną książkę jakiegoś znanego autora, która wychodzi spod jego ręki niczym pociski z karabinu. Widać jednak, że Organek się starał, dlatego nie skreślam go tak zupełnie i jeśli kiedyś zdecyduje się na napisanie kolejnej książki to również po nią sięgne. W mojej ocenie 6,5/10 ⭐

Organek - fenomen polskiej sceny muzycznej, ale czy równie dobry pisarz? ✍️ "Teoria opanowania trwogi" Tomasz Organek 📚
*
*
📍39letni Borys to przykład człowieka żyjącego od poniedziałku do piątku, od weekendu do weekendu. Mężczyzna uwięziony w stagrancji i monotonii życia. Kolejne niepowodzenie w postaci utraty pracy pcha go w serię niefortunnych zdarzeń. W jego życiu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

📍Rubieże upadającego imperium i Komandoria 54 dowodzona przez Olafa. W miejscu tym stacjonują adepci Zakonu Szarych Płaszczy. Wśród nich znajdują się ciekawe jednostki m.in. Duncan, który od dziecka wiedział, że chce znaleźć się w tym miejscu, królewicz Nathaniel, ale też dama czy nord. Do ich zadań należy obrona mieszkańców i egzekwowanie prawa. Niestety siły nieczyste biorą górę i to właśnie tych młodym, jeszcze niedoświadczonym rycerzom przyjdzie się z nimi zmierzyć. Czym jest tajemniczy przeciwnik? Do czego doprowadzi użycie siły? 🤴🧛‍♀️
*
*
📍Autor zasłynął z opowiadań fantastycznych, a Szare Płaszcze to jego debiutancki cykl z tego co udało mi się gdzieś wyczytać. Jak na debiut muszę przyznać, że jest on całkiem udany. Marcin Guzek przenosi nas w świat rycerzy walczących nie tylko o honor, ale przeciwko siłom zła. Do sił tych nie należy zło ludzkie, ale nadprzyrodzone istoty. Podczas tego wszystkiego ginie kilku adeptów, w tym jeden którego sobie upatrzyłam i czekałam jak rozwinie się jego wątek. A skoro już mowa o bohaterach, to bardzo podobało mi się to w jaki sposób zostały stworzone postacie. Każda z nich miała bogaty zestaw cech i swoją indywidualną historię, która była odkrywana przed pozostałymi w odpowiednim czasie lub zachowana w tajemnicy. Książka ma dużo plusów, a jedyny minus to bardzo długie rozdziały i kilka opisów, które według mnie były zbędne, no i oczywiście uśmiercenie tego mojego adepta, o którym bardzo chciałam więcej przeczytać. Pozostawiam jej 8/10 ⭐

📍Rubieże upadającego imperium i Komandoria 54 dowodzona przez Olafa. W miejscu tym stacjonują adepci Zakonu Szarych Płaszczy. Wśród nich znajdują się ciekawe jednostki m.in. Duncan, który od dziecka wiedział, że chce znaleźć się w tym miejscu, królewicz Nathaniel, ale też dama czy nord. Do ich zadań należy obrona mieszkańców i egzekwowanie prawa. Niestety siły nieczyste...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Szare płaszcze. Rubież" Marcina A. Guzka to kontynuacja Komandorii 54. Czy równie udana jak pierwsza część? 📚
*
*
📍 5 lat od tragicznej w skutkach bitwy. Oddział pod dowództwem księcia Nathaniela rusza bronić Imperium. Nadchodzi jednak wiadomość o zamordowanej Szarej Strażniczce, która wiedziała więcej niż powinna. Kto tak naprawdę chciał się pozbyć dziewczyny? Wielkolud dalej walczy z czarownicami, które uprowadzają dzieci. Na jaw wychodzi sytuacja przywoływania potężnego demona. Wszystko nabiera nowych barw, kiedy Szarym Płaszczom powierzona zostaje misja udania się do nawiedzonego miasta Orłowa. Czy tym razem siły nieczyste zwyciężą? 🤺
*
*
📍 Rzecz nad którą ubolewam - śmierć Duncana i brak jego postaci w tej części. Jednak więcej tutaj plusów. Historia nabrała tempa. Dostajemy od autora kolejną dawkę losów dobrze już znanych bohaterów. Ukazane zostają nam ich kolejne cechy charakteru, życiowe rozsterki oraz walka z nieczystymi siłami. Podobało mi się wykreowanie potężnego demona i starcie z nim, które autor świetnie opisał. Cała otoczka okultyzmu, czarów, starych księg, zapomnianego języka - magia sama w sobie. Brakowało mi tego w ostatnio czytanych książkach i zdecydowanie muszę poszukać jakiś ciekawych pozycji w tym zakresie tematycznym. "Rubież" dostaje ode mnie 8/10 ⭐

"Szare płaszcze. Rubież" Marcina A. Guzka to kontynuacja Komandorii 54. Czy równie udana jak pierwsza część? 📚
*
*
📍 5 lat od tragicznej w skutkach bitwy. Oddział pod dowództwem księcia Nathaniela rusza bronić Imperium. Nadchodzi jednak wiadomość o zamordowanej Szarej Strażniczce, która wiedziała więcej niż powinna. Kto tak naprawdę chciał się pozbyć dziewczyny? Wielkolud...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

📍Co robisz kiedy nie lubisz zwierząt, albo brak Ci na nie czasu? Po prostu ich nie masz. Taką postawę wobec zwierząt miał John. Pewnego dnia sąsiad podrzuca mu psa, prosząc o opiekę nad nim pod jego nieobecność. Niestety okazuje się, że pies to w rzeczywistości ciężarna suczka Lucy. Mężczyzna zaczyna się angażować w opiekę nad psiakiem. Josh poznaje także Kerri, która pomaga mu w ogarnięciu wielu spraw, a w której on sam się zakochuje. Wkrótce dochodzi do zdarzenia, które odmieni życie bohaterów. Wkrótce nadejdą także magiczne święta. Jak potoczą się losy psiej mamy i jej wybawiciela? 🐕
*
*
📍Wszystko co dotyczy zwierząt bardzo mocno do mnie trafia. Mimo, że historia jest krótka, przepełnia ją wiele emocji. Są chwile radości, chwile bezradności, chwile smutku. To wszystko jest ze sobą idealnie skomponowane, tak że nawet nie zauważa się, że książka się kończy. "Psiego Najlepszego" W. Bruce Cameron przeczytałam w sierpniu, ale wciąż mi ta książka siedzi w głowie. To historia nie tylko o zwierzętach, ale o miłości, cieple domowego ogniska, poświęceniu w imię dobra naszych braci mniejszych. Jestem zauroczona tą pozycją i bez dwóch zdań 10/10 🐕📚

📍Co robisz kiedy nie lubisz zwierząt, albo brak Ci na nie czasu? Po prostu ich nie masz. Taką postawę wobec zwierząt miał John. Pewnego dnia sąsiad podrzuca mu psa, prosząc o opiekę nad nim pod jego nieobecność. Niestety okazuje się, że pies to w rzeczywistości ciężarna suczka Lucy. Mężczyzna zaczyna się angażować w opiekę nad psiakiem. Josh poznaje także Kerri, która...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

📍Oczy są zwierciadłem duszy. W oczach można się zakochać, oczu można zapragnąć, cudze oczy można chcieć mieć na własność. Makabryczne morderstwo z drugim dnem to zapowiedź wielu niewiadomych. Sprawa zostaje przydzielona komisarz Lizie Langer. Do pomocy dostaje profilera Oresta Remberta, który jest zafascynowany powierzonym mu zadaniem, jednak analizie poddaję swoją koleżankę, a nie profil mordercy. Langer zmaga się w tym wszystkim również z własnymi problemami. Kiedy zostaje odnaleziona kolejna ofiara, a na jaw wychodzą powiązania między zamordowanymi ludźmi, układanka wchodzi na właściwy tor. Jednak i tym razem nie może pójść zbyt gładko. Jedno znalezisko zmieni wszystko ☠️
*
*
📍Kolejna książka Czornyja, która wpadła w moje ręce. Po dwóch pierwszych częściach przygód Komisarza Eryka Deryło i książce Najszczęśliwsza byłam zachwycona. Jak wiecie przy Pokucie miałam jakieś "ale". Tym razem też nie będzie pięknie. Pierwszym zarzutem dla tej książki są bohaterowie. Nijaka Pani komisarz, która załamała się po stracie bliskiej jej osoby i zamieszkała w przyczepie kempingowej. Ma wiele problemów z samą sobą. Do tego profiler, który zamiast sprawą, zajmuje się nią. Serio, to nie jest dobre. Dodatkowo książka była opisywana jako pozycja dla czytelnika o mocnych nerwach, bo opisy zbrodni miały być konkretne. W tej kwestii też nie dostałam tego czego oczekiwałam i tego co dostać miałam. Akcja może i toczyła się szybko, były różne plot twisty, ale nie wywarło to na mnie niestety większego wrażenia. Uważam, że Ślepiec to najgorsza książka Maxa Czornyja, którą przyszło mi przeczytać. Zostawiam jej 4/10 ⭐

📍Oczy są zwierciadłem duszy. W oczach można się zakochać, oczu można zapragnąć, cudze oczy można chcieć mieć na własność. Makabryczne morderstwo z drugim dnem to zapowiedź wielu niewiadomych. Sprawa zostaje przydzielona komisarz Lizie Langer. Do pomocy dostaje profilera Oresta Remberta, który jest zafascynowany powierzonym mu zadaniem, jednak analizie poddaję swoją...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kilka słów o "Pokucie" Maxa Czornyja 📚 ✔️
*
*
Był GRZECH, później trafiono na OFIARĘ, teraz nadszedł czas na POKUTĘ...
Dzięki działaniom komisarza Eryka Deryło udaje się schwytać seryjnego mordercę znanego jako Cztery Iks. Mężczyzna zostaje zamknięty w szpitalu psychiatrycznym, jednak wkrótce zostają znalezione kolejne, zmasakrowane zwłoki. Wszyscy uważają, że na wolności żyje naśladowca Iksa, który mimo zamknięcia w zakładzie nie miał ze zbrodnią nic wspólnego, a doskonale potrafi ze szczegółami wszystko opowiedzieć. Czy wszystkie z porwanych kobiet spotkał ten sam los? Śledczy odkrywają kolejne karty. Deryło próbuje zapomnieć o krzywdach sprzed lat. Czy sprawca cały czas bawi się z nim w ciuciubabkę? Jego prawdziwa tożsamość wkrótce zostanie ujawniona ✍️
*
*
3 część losów Deryło i Cztery Iks. Pierwsze dwa tomy pochłonęłam z prędkością światła i ciarami na rękach. Niestety z Pokutą poszło mi trochę gorzej. Podobało mi się to jak Max Czornyj wykreował postać seryjnego mordercy, psychopaty, który w swoje działania wciągnął samego komisarza. Wodzenie za nos, makabryczne zbrodnie to wszystko co możemy znaleźć w tej serii. To jest bardzo ok, to coś co chciało się czytać. Tutaj trochę się wszystko rozeszło, bo autor stworzył kolejną postać, z początku wszyscy myślą, że naśladowce, później jednak okazuje się zupełnie coś innego. Zaczęło to być dla mnie uporczywe, bo przez to nie miałam ochoty dowiedzieć się kto faktycznie stoi za całym zamieszaniem, tak jak to było we wcześniejszych książkach. Nie było to już takie wow, jak w przypadku głównego podejrzanego osadzonego w psychiatrku. Doskonale sprawdziłaby się tutaj zasada "mniej znaczy więcej", dlatego zostawiam książkę z oceną 6/10, nie było rewelacyjnie, ale nie było także aż tak kiepsko 📚

Kilka słów o "Pokucie" Maxa Czornyja 📚 ✔️
*
*
Był GRZECH, później trafiono na OFIARĘ, teraz nadszedł czas na POKUTĘ...
Dzięki działaniom komisarza Eryka Deryło udaje się schwytać seryjnego mordercę znanego jako Cztery Iks. Mężczyzna zostaje zamknięty w szpitalu psychiatrycznym, jednak wkrótce zostają znalezione kolejne, zmasakrowane zwłoki. Wszyscy uważają, że na wolności...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to