Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przyjemna powieść o świecie, tworzeniu i roli autora a także prezent, który autor zrobił samemu sobie z okazji 50 urodzin. Lekka, zabawna ale niepozbawiona mądrych pytań i przemyśleń. w dodatku ilustrowana przez samego pisarza. Bardzo dobra powieść!

Przyjemna powieść o świecie, tworzeniu i roli autora a także prezent, który autor zrobił samemu sobie z okazji 50 urodzin. Lekka, zabawna ale niepozbawiona mądrych pytań i przemyśleń. w dodatku ilustrowana przez samego pisarza. Bardzo dobra powieść!

Pokaż mimo to


Na półkach:

To mógłby być całkiem dobry kryminał... gdyby tylko autor nie miał "ambicji" zrobienia z niego powieści psychologicznej. Mamy bowiem ciekawą zagadkę: w górskiej chacie odciętej od świata z powodu pogody spotykają się cztery osoby, które wkrótce zginą (nie jest to spoiler, bo ta informacja pojawia się w opisie wydawcy). W rozwiązaniu zagadki pojawia się też w miarę zaskakujący plot twist. Ponadto akcja prowadzona jest w dwóch planach czasowych oddalonych od siebie o kilka dni.
Ale niestety, to jest opowieść o córce, wybitnej himalaistce, która chce się dowiedzieć dlaczego jej mama umarła. Mamy więc banał na banale, teksty przyprawiające o ból zębów i rozwiązanie ulegające logice i jakiemukolwiek prawdopodobieństwu

To mógłby być całkiem dobry kryminał... gdyby tylko autor nie miał "ambicji" zrobienia z niego powieści psychologicznej. Mamy bowiem ciekawą zagadkę: w górskiej chacie odciętej od świata z powodu pogody spotykają się cztery osoby, które wkrótce zginą (nie jest to spoiler, bo ta informacja pojawia się w opisie wydawcy). W rozwiązaniu zagadki pojawia się też w miarę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra książka. Zabawna, przerażająca ale też i smutna -po prostu prawdziwa opowieść o służbie zdrowia opowiedziana przez lekarza. Mamy tutaj krótkie historie o nietypowych pacjentach, permanentnym zmęczeniu, braku czasu na życie osobiste ale też poruszające historie o życiu i śmierci.

Bardzo dobra książka. Zabawna, przerażająca ale też i smutna -po prostu prawdziwa opowieść o służbie zdrowia opowiedziana przez lekarza. Mamy tutaj krótkie historie o nietypowych pacjentach, permanentnym zmęczeniu, braku czasu na życie osobiste ale też poruszające historie o życiu i śmierci.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Prosty w formie komiks przedstawiający Festiwal Młodzieży w 1955 r. w Warszawie. Mimo prostej czarnobiałej formy, komiks zdaje się być bajecznie kolorowy jak i Warszawa w ciągu tych kilku dni. Mamy tutaj zbiór mniej lub bardziej ze sobą powiązanych historii, w których Polska i Polacy po raz pierwszy od zakończenia wojny, na chwilę i pod kontrolą ale otworzyli się na świat.

Prosty w formie komiks przedstawiający Festiwal Młodzieży w 1955 r. w Warszawie. Mimo prostej czarnobiałej formy, komiks zdaje się być bajecznie kolorowy jak i Warszawa w ciągu tych kilku dni. Mamy tutaj zbiór mniej lub bardziej ze sobą powiązanych historii, w których Polska i Polacy po raz pierwszy od zakończenia wojny, na chwilę i pod kontrolą ale otworzyli się na świat.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaczyna się od zabawnego przedstawienia trójki naszych bohaterów - sędziów odsiadujących wyrok w więzieniu federalnym o łagodnym rygorze. Ale gdy tylko zaczynamy poznawać na czym polega ich przekręt cała sympatia do tych staruszków pryska. Niestety, jak w wielu powieściach Grishama bohaterowie sporo czasu poświęcają liczeniu pieniędzy i bywa to dość żenujące. Trudno nie odnieść wrażenia, że autor nie miał kompletnie pomysłu na zakończenie i kompletnie je popsuł. Mocno przeciętna powieść.

Zaczyna się od zabawnego przedstawienia trójki naszych bohaterów - sędziów odsiadujących wyrok w więzieniu federalnym o łagodnym rygorze. Ale gdy tylko zaczynamy poznawać na czym polega ich przekręt cała sympatia do tych staruszków pryska. Niestety, jak w wielu powieściach Grishama bohaterowie sporo czasu poświęcają liczeniu pieniędzy i bywa to dość żenujące. Trudno nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po chyba 30 latach powróciłem do pierwszego zbioru opowiadań Stephena Kinga i była to zaskakująco świeża rozrywka. Owszem, są tu teksty lepsze i gorsze ale w każdym, nawet najkrótszym opowiadaniu mamy świetnie nakreślonych bohaterów, którzy już od pierwszych zdań wydają się być ludźmi z krwi i kości. Wiele z tych opowiadań stało się klasyką gatunku. Najbardziej spodobały mi się "Dola Jeruzalem" (epistolarny horror w stylu A.E. Poe), Czasami wracają, Truskawkowa wiosna, Pole walki, Gzyms, Ktoś na drodze i Ostatni szczebel w drabinie (najlepsze i najsmutniejsze opowiadanie w tym zbiorze).

Po chyba 30 latach powróciłem do pierwszego zbioru opowiadań Stephena Kinga i była to zaskakująco świeża rozrywka. Owszem, są tu teksty lepsze i gorsze ale w każdym, nawet najkrótszym opowiadaniu mamy świetnie nakreślonych bohaterów, którzy już od pierwszych zdań wydają się być ludźmi z krwi i kości. Wiele z tych opowiadań stało się klasyką gatunku. Najbardziej spodobały mi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Parker. Tom 1 Darwyn Cooke, Richard Stark
Ocena 8,4
Parker. Tom 1 Darwyn Cooke, Richa...

Na półkach:

Pięknie wydana komiksowa adaptacja kilku powieści o kultowym bohaterze czarnego kryminału Parkerze. Piękne narysowane, wydane na grubym papierze daje przyjemność samego obcowania z tym dziełem. Z przedstawionych historii najlepsza jest pierwsza "Drapieżca" - historia zemsty i walki o odzyskanie skradzionego łupu. Kolejne opowieści trochę słabsze ale zaskakujące oryginalnymi planszami. Świetny komiks!

Pięknie wydana komiksowa adaptacja kilku powieści o kultowym bohaterze czarnego kryminału Parkerze. Piękne narysowane, wydane na grubym papierze daje przyjemność samego obcowania z tym dziełem. Z przedstawionych historii najlepsza jest pierwsza "Drapieżca" - historia zemsty i walki o odzyskanie skradzionego łupu. Kolejne opowieści trochę słabsze ale zaskakujące oryginalnymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Męczyłem się z tą powieścią bardzo długo. A powód tej męczarni jest prosty: tutaj właściwie nic się nie dzieje. Mamy czwórkę bohaterów, nastolatków spędzających wakacje w Głuchołazach w czasie powodzi stulecia w 1997 r. W prologu dowiadujemy się, że jeden z nich nie przeżyje tych wakacji. No i tu powinna zacząć pełna napięcia gra z czytelnikiem, który na podstawie wciągającej akcji będzie usiłował zgadnąć kto i dlaczego, a jednocześnie tak zżyje się z bohaterami, że będzie drżał z niepokoju wiedząc, że ktoś z nich umrze. Ale tutaj nie ma akcji, jest zwykła codzienność, nawet powódź nie wzbudza u chłopaków większych emocji: nie niesie większego zagrożenia, nie przynosi też jakieś przygodowej ekscytacji.
Mój największy zarzut jest taki, że cała czwórka bohaterów jest w zasadzie identyczna. Do tego stopnia, że miałem problem z przypominaniem sobie, który z nich ma niewidomego ojca, który dziadka czytującego Wiedźmina, który kocha się w Laurze. Nie ma tutaj stawki, która kazałaby czytelnikowi drżeć o los bohaterów, mieć swojego ulubieńca i tak dalej. Jedyne emocje pojawiają na samym końcu tej powieści i tu autorowi rzeczywiście udaje się tchnąć trochę życia w przynajmniej jednego bohatera.
Wielkie rozczarowanie

Męczyłem się z tą powieścią bardzo długo. A powód tej męczarni jest prosty: tutaj właściwie nic się nie dzieje. Mamy czwórkę bohaterów, nastolatków spędzających wakacje w Głuchołazach w czasie powodzi stulecia w 1997 r. W prologu dowiadujemy się, że jeden z nich nie przeżyje tych wakacji. No i tu powinna zacząć pełna napięcia gra z czytelnikiem, który na podstawie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydana w 1931 r. niewielka książka noblisty Francoisa Mauriaca jest esejem na temat Wielkiego Czwartku, liturgii odprawianej tego dnia a przede wszystkim sakramentów, które podczas Ostatniej Wieczerzy ustanowił Chrystus. Autor we wstępie pisze, że kieruje tę książeczkę do niechrześcijańskich czytelników, bowiem ci, którzy "wytrwale uczestniczyli w katechizacji" nie znajdą tu niczego co nie byłoby im znane. I jest to chyba prawda, liczyłem na trochę inne podejście do tematu, na refleksję na temat Jezusa podczas tej nocy z Czwartku na Piątek a jest to bardziej refleksja na temat znaczenia sakramentu pokuty, kapłaństwa, eucharystii. Mimo wszystko warto przeczytać, szczególnie w okresie Wielkiego Postu.

Wydana w 1931 r. niewielka książka noblisty Francoisa Mauriaca jest esejem na temat Wielkiego Czwartku, liturgii odprawianej tego dnia a przede wszystkim sakramentów, które podczas Ostatniej Wieczerzy ustanowił Chrystus. Autor we wstępie pisze, że kieruje tę książeczkę do niechrześcijańskich czytelników, bowiem ci, którzy "wytrwale uczestniczyli w katechizacji" nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z pewnością jest to ciekawa s-f: interesujący pomysł, dająca do myślenia, stawiająca pytania i zmuszająca do samodzielnego szukania odpowiedzi. Ale jednocześnie jest to kiepska opowieść - mamy świetne pomysły i nudną historię z nijakimi bohaterami.

Z pewnością jest to ciekawa s-f: interesujący pomysł, dająca do myślenia, stawiająca pytania i zmuszająca do samodzielnego szukania odpowiedzi. Ale jednocześnie jest to kiepska opowieść - mamy świetne pomysły i nudną historię z nijakimi bohaterami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kultowa już pozycja Williama Goldmana - hollywoodzkiego scenarzysty, laureata dwóch Oscarów za "Butch Cassidy i Sundance Kid" i "Wszyscy ludzie prezydenta"/ Osobiste spojrzenie na Hollywood, rolę jaką w nim odgrywają gwiazdy, reżyserzy, producenci i scenarzyści. Garść porad dla młodych scenarzystów i w bonusie scenariusz "Butch Cassidy i Sundance Kid". Czyta się z dużą przyjemnością i mimo że napisana w 1982 r. to wciąż zaskakująco trafnie oceniająca "fabrykę snów".

Kultowa już pozycja Williama Goldmana - hollywoodzkiego scenarzysty, laureata dwóch Oscarów za "Butch Cassidy i Sundance Kid" i "Wszyscy ludzie prezydenta"/ Osobiste spojrzenie na Hollywood, rolę jaką w nim odgrywają gwiazdy, reżyserzy, producenci i scenarzyści. Garść porad dla młodych scenarzystów i w bonusie scenariusz "Butch Cassidy i Sundance Kid". Czyta się z dużą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajnie jest przeczytać debiut - lata starań, prób i w końcu powieść, którą autor dzieli się ze światem. Brawa dla wydawnictwa, że uwierzyli w autorkę i tę serię, bo podobno mają być jeszcze przynajmniej dwie części przygód komisarza Bondysa. A jest to ciekawy człowiek, z interesującymi natręctwami i zainteresowaniami, podoba mi się wątek jego przyjaźni z sąsiadką i miłość do psa. No ale autorka napisała kryminał i wyszedł on tak sobie. Nie lubię kryminałów, w których autor nie pozwala czytelnikowi na próbę rozwiązania zagadki. Zagadka zresztą jest tutaj absurdalna i kompletnie pozbawiona prawdopodobieństwa. Mamy też wątki obyczajowe ale są one rodem z południowoamerykańskich telenoweli. Autorce tak spodobała się tytułowa metafora robaków w ścianie, że co chwilę ją przypomina czytelnikowi. W temacie kryminału niczego nowego tutaj nie znajdziecie ale poobcujecie trochę z Bydgoszczą i to plus tej powieści.

Fajnie jest przeczytać debiut - lata starań, prób i w końcu powieść, którą autor dzieli się ze światem. Brawa dla wydawnictwa, że uwierzyli w autorkę i tę serię, bo podobno mają być jeszcze przynajmniej dwie części przygód komisarza Bondysa. A jest to ciekawy człowiek, z interesującymi natręctwami i zainteresowaniami, podoba mi się wątek jego przyjaźni z sąsiadką i miłość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że autor bardzo się męczył z tą powieścią. Kiepski to kryminał, autor stara się wprawdzie budować napięcie ale kompletnie nic z tego nie wychodzi. Dlaczego jako czytelnik mam się przejmować, że przestępca prawdopodobnie popełni kolejną zbrodnię skoro w poprzednich zginęły osoby kompletnie anonimowe. Tak anonimowe, że nawet prowadzący sprawę psycholog Rozłucki nie czuje potrzeby by się o tych ofiarach czegokolwiek dowiedzieć. Rozłucki jest beznadziejnym detektywem ale olsztyńska policja jest jeszcze gorsza, bo nie robi kompletnie nic. Gdyby ktokolwiek miałby tu pojęcie o prowadzeniu śledztwa to sprawa powinna zostać rozwiązana już kilka godzin po pierwszym morderstwie. Ale oprócz kryminału mamy tutaj też powieść obyczajową, z nieszczęśliwie zakochanym bohaterem. Jego rozterki sercowe co i rusz budziły we mnie pytanie: czy on ma 15 lat i został odrzucony przez koleżankę z klasy. Jedyny plus to... Olsztyn. Lektura tej trylogii pokazuje, że autor kocha swoje miasto i stara się zarazić tą miłością czytelnika. Nie jestem pewien czy chce zaczynać kolejną serię

Niestety, nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że autor bardzo się męczył z tą powieścią. Kiepski to kryminał, autor stara się wprawdzie budować napięcie ale kompletnie nic z tego nie wychodzi. Dlaczego jako czytelnik mam się przejmować, że przestępca prawdopodobnie popełni kolejną zbrodnię skoro w poprzednich zginęły osoby kompletnie anonimowe. Tak anonimowe, że nawet...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zacznę od tego, że opis na okładce niepotrzebnie podkolorowuje fabułę. Zwłoki zamordowanej dziewczyny wcale nie dowodzą brutalności sprawcy a presji mediów też specjalnie nie widać.
Tym razem autor dużo więcej miejsca poświęca zmaganiom protagonisty z wewnętrznymi demonami w postaci alkoholizmu i niespełnionej miłości niż rozwiązywaniu zagadki kryminalnej. Niestety, oba te wątki są rozczarowujące: zagadka kryminalna zostaje rozwiązana przypadkiem, nie dając wcześniej czytelnikowi wcześniej żadnych wskazówek poza typowaniem na chybił trafił. Natomiast wewnętrzne rozterki psychologa Rozłuckiego - niestety, kojarzyły mi się z sercowymi dramatami nastolatków.
Obcowanie z audiobookiem uprzyjemnia jednak lektor: Mariusz Bonaszewski, więc mimo iż ta powieść mnie rozczarowała to zacząłem słuchać tom trzeci przygód Zygmunta Rozłuckiego

Zacznę od tego, że opis na okładce niepotrzebnie podkolorowuje fabułę. Zwłoki zamordowanej dziewczyny wcale nie dowodzą brutalności sprawcy a presji mediów też specjalnie nie widać.
Tym razem autor dużo więcej miejsca poświęca zmaganiom protagonisty z wewnętrznymi demonami w postaci alkoholizmu i niespełnionej miłości niż rozwiązywaniu zagadki kryminalnej. Niestety, oba te...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z Przemysławem Borkowskim i na pewno nie ostatnie (słucham już kolejną część z cyklu o psychologu Zygmuncie Rozłuckim). Dobrze napisana powieść, intrygujący wstęp, świetni bohaterowie i rozwijająca się między nimi relacja. Autor bawi się klockami, które widzieliśmy już w wielu innych kryminałach - psycholog detektywem, problemy z alkoholem, tajemnice sprzed lat, stare zdjęcia i kasety wideo kluczem do zagadki - ale nie sprawia to wrażenia wtórności, a świadomie wykorzystywanych motywów. Książkę słuchałem w audiobooku czytanym przez Mariusza Bonaszewskiego i to był dodatkowy walor. Niestety, po lekturze mam wrażenie, że atrakcyjny punkt wyjścia okazuje się trochę mało wiarygodny. Ale powieść sprawia przyjemność i z chęcią posłucham kolejnej przygody psychologa w interpretacji pana Bonaszewskiego.

Moje pierwsze spotkanie z Przemysławem Borkowskim i na pewno nie ostatnie (słucham już kolejną część z cyklu o psychologu Zygmuncie Rozłuckim). Dobrze napisana powieść, intrygujący wstęp, świetni bohaterowie i rozwijająca się między nimi relacja. Autor bawi się klockami, które widzieliśmy już w wielu innych kryminałach - psycholog detektywem, problemy z alkoholem, tajemnice...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wiedźmin. Ballada o dwóch wilkach Miki Montlló, Bartosz Sztybor
Ocena 7,5
Wiedźmin. Ball... Miki Montlló, Barto...

Na półkach:

Historia bliska klimatom opowiadań Sapkowskiego bawiąca się elementami baśni Grimm będąca jednocześnie intrygującym kryminałem. Przednia rozrywka!

Historia bliska klimatom opowiadań Sapkowskiego bawiąca się elementami baśni Grimm będąca jednocześnie intrygującym kryminałem. Przednia rozrywka!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przed premierą serialu wysłuchałem powieść w audiobooku. Zachwyca przedstawiony świat siedemnastowiecznej Japonii, jej zwyczajów, polityki, dworskich intryg. Ale rozczarowuje fabuła - powieść obiecuje historię, która zmieni Japonię ale nadzieje rozbudzone w czytelnikach nie zostają zaspokojone.

Przed premierą serialu wysłuchałem powieść w audiobooku. Zachwyca przedstawiony świat siedemnastowiecznej Japonii, jej zwyczajów, polityki, dworskich intryg. Ale rozczarowuje fabuła - powieść obiecuje historię, która zmieni Japonię ale nadzieje rozbudzone w czytelnikach nie zostają zaspokojone.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozczarowująca. Po przeczytaniu dwóch powieści Cavanagh z adwokatem Eddim Flynnem sięgnąłem po powieść spoza tej serii i nie mogłem uwierzyć, że to taki gniot! Autor miał zapewne ambicje by tak jak bohater tej powieści - pisarz LeBau stworzyć powieść "wkręcającą" czytelnika, która świetnymi i niespodziewanymi zwrotami akcji wyprowadzi go na manowce. Cóż, nie wyszło. Zamiast tego dostajemy grafomańską próbę kryminału, w którym nie ma żadnych ciekawych postaci a fabuła urąga logice. Jedyne wkręcenie, które autorowi wyszło to myśl, która towarzyszyła mi z każdą stroną: "przecież to nie może być tak złe, tutaj na pewno za chwilę wydarzy się coś co sprawi, że szczęka opadnie mi ze zdumienia". Nie będzie wielkim spoilerem jak napiszę, że nic takiego nie nastąpiło.

Rozczarowująca. Po przeczytaniu dwóch powieści Cavanagh z adwokatem Eddim Flynnem sięgnąłem po powieść spoza tej serii i nie mogłem uwierzyć, że to taki gniot! Autor miał zapewne ambicje by tak jak bohater tej powieści - pisarz LeBau stworzyć powieść "wkręcającą" czytelnika, która świetnymi i niespodziewanymi zwrotami akcji wyprowadzi go na manowce. Cóż, nie wyszło. Zamiast...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Początek jest bardzo dobry. Poznajemy historię zniknięcia rodziców i brata Cynthii, potem spotykamy ją 25 lat później gdy ma własną rodzinę; męża i córkę ale wydarzenia sprzed ćwierćwiecza wciąż są dla niej żywe i wpływają na jej relacje z najbliższymi. Mamy tutaj dobrze zbudowany wątek rodzinny i ciekawą zagadkę. Niestety, po tym udanym początku powieść robi się coraz słabsza i coraz głupsza. Finał rozczarowuje. Zapowiadało się na porządny thriller a wyszło przeciętnie.

Początek jest bardzo dobry. Poznajemy historię zniknięcia rodziców i brata Cynthii, potem spotykamy ją 25 lat później gdy ma własną rodzinę; męża i córkę ale wydarzenia sprzed ćwierćwiecza wciąż są dla niej żywe i wpływają na jej relacje z najbliższymi. Mamy tutaj dobrze zbudowany wątek rodzinny i ciekawą zagadkę. Niestety, po tym udanym początku powieść robi się coraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moje drugie spotkanie z autorem i z jego bohaterem Eddim Flynnem. Akcja pędzi po bandzie, wydarzenia następują w błyskawicznym tempie, trudno w nie uwierzyć ale trzymają w napięciu. Niezła rozrywka.

Moje drugie spotkanie z autorem i z jego bohaterem Eddim Flynnem. Akcja pędzi po bandzie, wydarzenia następują w błyskawicznym tempie, trudno w nie uwierzyć ale trzymają w napięciu. Niezła rozrywka.

Pokaż mimo to