Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę czyta się słabo. Reklamowana jako "książka napisana tak, żeby zrozumiał ją 5-latek". Absolutnie taka nie jest. Jeżeli nie ogarniacie fizyki kwantowej to raczej nic stąd nie wyniesiecie oprócz kąśliwych złośliwości skierowanych do filozofów, próbą racjonalizacji wszystkiego naokoło. Oczywiście pojawiły się też kwestie damsko-męskie i nie wiem dlaczego, ale kiedy taka osoba wypowiada się na te tematy to wiem, że będzie to dziadostwo w pełnym rozkwicie. Tematy od czapy. Stracony czas na lekturę. Ne czyta się tego dobrze - właśnie przez te kąśliwe uwagi. Odniosłam też wrażenie, że nie jest to człowiek, który zainteresowałby mnie swoją osobą, choć bardzo próbuje to zrobić odwiedzając śniadaniówki itp.

Książkę czyta się słabo. Reklamowana jako "książka napisana tak, żeby zrozumiał ją 5-latek". Absolutnie taka nie jest. Jeżeli nie ogarniacie fizyki kwantowej to raczej nic stąd nie wyniesiecie oprócz kąśliwych złośliwości skierowanych do filozofów, próbą racjonalizacji wszystkiego naokoło. Oczywiście pojawiły się też kwestie damsko-męskie i nie wiem dlaczego, ale kiedy taka...