-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
Książka nudna, ze słabą fabułą i dość typowymi bohaterami oraz zdarzeniami.
Książka nudna, ze słabą fabułą i dość typowymi bohaterami oraz zdarzeniami.
Pokaż mimo to
P.K. ma dredy. Uwielbia wspinaczkę górską i buntowanie się przeciwko panującym obyczajom i zasadom.
Zwierzak widzi rzeczy, których inni nie potrafią dostrzec. Ma niesamowite poczucie humoru, a jego sposób spoglądania na otaczający go świat, jest czymś w rodzaju inspiracji dla każdego z ludzi. Zadając pytanie "co zrobiłbyś gdybyś się nie bał" pokazuje, jak mocno trzymamy się swoich myśli, które sprawiają, że zamykamy się, niezdolni do rzeczy, o których marzymy.
Dwójka młodych ludzi uwielbiających przygody i nieprzyziemne podróże spotyka się po to, aby połączyło ich coś więcej niż tylko wspólna pasja.
To książka o prawdziwej odwadze i miłości.
~
P.K. ma dredy. Uwielbia wspinaczkę górską i buntowanie się przeciwko panującym obyczajom i zasadom.
Zwierzak widzi rzeczy, których inni nie potrafią dostrzec. Ma niesamowite poczucie humoru, a jego sposób spoglądania na otaczający go świat, jest czymś w rodzaju inspiracji dla każdego z ludzi. Zadając pytanie "co zrobiłbyś gdybyś się nie bał" pokazuje, jak mocno trzymamy...
Pat spędził kilka lat w szpitalu psychiatrycznym, poznając innych ludzi, którzy nieco podobnie jak on, zagubili się w tej dziwnej i skomplikowanej dzisiejszej rzeczywistości. Mężczyzna ma skłonności do ataków gniewu, niektóre rzeczy irytują go tak mocno, że są niemal paranoją. Pat obsesyjnie ćwiczy na własnej siłowni w piwnicy i biega bardzo długie dystanse. Wciąż myśli o Nikki, która zniknęła z jego życia i nie utrzymuje z nim żadnych kontaktów. Postanawia przeczytać książki, które były czymś ważnym dla tej wrażliwej i "perfekcyjnej" w jego mniemaniu kobiety. Nawiasem mówiąc, uwaga, w książce jest kilka spoilerów!
Pat chodzi na mecze footballu wraz z terapeutą, bratem i jego znajomymi. Jego tata uzależnia swój nastrój od wyników rozgrywek sportowych, posępny i burkliwy, zamyka się w swoim gabinecie na całe godziny i czyta historyczne powieści. Mama Pata to pozytywna kobieta pałająca ogromną miłością do swojego syna. Usilnie stara się mu pomóc, ukrywając przed nim niektóre z istotnych informacji i wydarzeń.
Pat poznaje dziewczynę, również pokręconą jak on (a może nawet bardziej!). Tiffany zaczyna z nim biegać, zdawkowo rozmawiać, ale relacja tej dziwacznej dwójki ludzi, nie jest przedstawiona dość szczegółowo, powiedziałabym raczej, że autor napisał o niej zbyt mało. Mi osobiście brakuje większej ilości wydarzeń, w której brałaby udział Tiffany. Oczekiwałam też nieco więcej wyjaśnień o jej dość zagadkowym życiu, bo to właśnie ona wydała mi się najciekawszą postacią, do której od razu poczułam sympatię.
"Poradnik pozytywnego myślenia" to książka, o której mam dość mieszane zdanie. Daję jej jednak dość wysoką ocenę, bo powieść czytało się przyjemnie, a historia mnie nawet wciągnęła.
~
Pat spędził kilka lat w szpitalu psychiatrycznym, poznając innych ludzi, którzy nieco podobnie jak on, zagubili się w tej dziwnej i skomplikowanej dzisiejszej rzeczywistości. Mężczyzna ma skłonności do ataków gniewu, niektóre rzeczy irytują go tak mocno, że są niemal paranoją. Pat obsesyjnie ćwiczy na własnej siłowni w piwnicy i biega bardzo długie dystanse. Wciąż myśli o...
więcej mniej Pokaż mimo to
Tytułowa Bebe ma trudności z wyrażaniem swoich emocji. Tak długo skupiała się na tym, żeby nie okazywać po sobie żadnego z uczuć, że teraz zwykły przejaw gniewu lub sympatii wydaje się jej czymś trudnym, niemal niemożliwym. Dziewczyna jest dość nadąsana i mrukliwa, bije od niej odpychający chłód milczenia i spokoju, w rzeczywistości we wnętrzu cichej nastolatki kryje się wiele odczuć, które tak usilnie kryte w środku, przeradzają się w ogromny strach.
Aniela Kowalik (która wciąż pozostaje egocentryczną kłamczuchą o irytująco-nieznośnym sposobie bycia) przeprowadza się do mieszkania przyjaciółki, aby zająć się jej dziećmi, do których szczerze mówiąc nie żywi żadnego z wachlarzu pozytywnych odczuć (z wzajemnością zresztą). W Poznaniu natyka na się starego znajomego - Bernarda Żeromskiego, który w swej dość niewątpliwej indywidualności, nosi długą, smolistą brodę, kitel z ozdobnymi guzikami i przyjemny w dotyku (oraz jakże modny!) plecak w kształcie misia. Ten filozoficzny mężczyzna wciąż pozostaje niepoprawnym optymistą, wydającym się osobą zbyt wrażliwą na tamtą rzeczywistość. Żyje w przekonaniu, że wszystko, co robi, poświęcone jest jego miłości do czegoś tak istotnego, czym jest Sztuka.
Dambo ma wielkie uszy i miłe usposobienie, i w zasadzie tyle się o nim można dowiedzieć, co nie zmienia faktu, że wydaje się postacią dość sympatyczną. Poza tym pisze zabawne limeryki w tytułowym brulionie i przemierza świat u boku swojego mistrza oraz przyjaciela (Bernarda).
Małgorzata Musierowicz jak zwykle opisuje wszystko z wnikliwą dokładnością i ciepłem płynącym niemal z każdej (nawet niefortunnie pechowej) sytuacji.
~
Tytułowa Bebe ma trudności z wyrażaniem swoich emocji. Tak długo skupiała się na tym, żeby nie okazywać po sobie żadnego z uczuć, że teraz zwykły przejaw gniewu lub sympatii wydaje się jej czymś trudnym, niemal niemożliwym. Dziewczyna jest dość nadąsana i mrukliwa, bije od niej odpychający chłód milczenia i spokoju, w rzeczywistości we wnętrzu cichej nastolatki kryje się...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dziewięcioletnia (prawie dziesięcioletnia!) Łucja Pałys postanawia zostać rodzinną spiritus movens. Ta inteligentna, ciekawa świata dziewczynka posiada niesamowitą chęć do zgłębiania gramatyki i niespotykane w jej wieku zaangażowanie do wszystkiego, co w jakimkolwiek stopniu wiąże się z literaturą.
Laura przeżywa trudne chwile. Po rozstaniu z Wolfgangiem Amadeuszem (w którym jak sama uważa, najpiękniejsze były jego dwa imiona) tonie już tylko we własnej irytacji i pięknej muzyce klasycznej. Słuchając wzruszającego utworu granego przez ulicznych skrzypków, zauważa magiczną nić, która łączy jej wrażliwość z wrażliwością jasnowłosego młodzieńca o smutnych oczach. Wszystko, co robi wydaje się szaleństwem, jakimś urojonym wyobrażaniem o niemożliwej praktycznie miłości powstającej poprzez delikatne drżenie smyczków. Ale podświadomość niemal nigdy nie oszukuje swojego właściciela, a róża Nuits De Young jest zbyt niesamowita, aby zadeklarowanie, że to najpiękniejsza z wszystkich róż, pozostawało bez znaczenia.
~
Dziewięcioletnia (prawie dziesięcioletnia!) Łucja Pałys postanawia zostać rodzinną spiritus movens. Ta inteligentna, ciekawa świata dziewczynka posiada niesamowitą chęć do zgłębiania gramatyki i niespotykane w jej wieku zaangażowanie do wszystkiego, co w jakimkolwiek stopniu wiąże się z literaturą.
Laura przeżywa trudne chwile. Po rozstaniu z Wolfgangiem Amadeuszem (w...
McDusi nie polubiłam od razu, miałam ochotę krzyczeć do jakże naiwnego Ignacego Grzegorza, żeby się wreszcie opamiętał. McDonaldusia (jak zupełnie trafnie nazywa nastolatkę Ida) to otyła nastolatka przeżywająca bardzo bolesną zdradę swojego ukochanego, który uwielbiał faszerować koleżankę smażonymi frytkami (nawiasem mówiąc, czy ten chłopak posiada fetysz napychania dziewczyn?!).
Laura (moja ulubione bohaterka) przygotowuje się do ślubu z Adamem (moim ulubionym bohaterem). Powieść urozmaicają fragmenty, w których bohaterowie sprzątają mieszkanie zmarłego już profesora Dmuchawca, który niektórym ze swych uczniów zostawił książki z ukrytymi przekazami.
Książka pełna ciepła i humoru.
McDusi nie polubiłam od razu, miałam ochotę krzyczeć do jakże naiwnego Ignacego Grzegorza, żeby się wreszcie opamiętał. McDonaldusia (jak zupełnie trafnie nazywa nastolatkę Ida) to otyła nastolatka przeżywająca bardzo bolesną zdradę swojego ukochanego, który uwielbiał faszerować koleżankę smażonymi frytkami (nawiasem mówiąc, czy ten chłopak posiada fetysz napychania...
więcej mniej Pokaż mimo to
Agnieszka to delikatna blondynka (przefarbowana na brunetkę) o dużej wrażliwości artystycznej i niesamowitej skłonności do omdleń i zasłabnięć. Dziewczyna na trudne sytuacje reaguje często zwyczajowym płaczem. Jest pedantyczną i nieco nieśmiałą osóbką przeżywającą właśnie koszmary rodzinne.
Ignacy Grzegorz Stryba jak zwykle uroczo niezdarny i coraz bardziej mądry i poważny. To zdecydowanie jeden z moich ulubionych bohaterów, który we wcześniejszych częściach irytował mnie z lekka (przepraszam, Ignacy, nienawidzę twoich sonetów).
Z książki emanuje charakterystyczne dla autorki ciepło panujące wśród kochanej rodziny Borejków. Gabriela jak zwykle uśmiecha się zawsze, do każdego. Ida wciąż jest tak samo impulsywna, Pulpecja identycznie pogodna i rumiana, a Nutria zwyczajowo rozmarzona.
:)
Agnieszka to delikatna blondynka (przefarbowana na brunetkę) o dużej wrażliwości artystycznej i niesamowitej skłonności do omdleń i zasłabnięć. Dziewczyna na trudne sytuacje reaguje często zwyczajowym płaczem. Jest pedantyczną i nieco nieśmiałą osóbką przeżywającą właśnie koszmary rodzinne.
Ignacy Grzegorz Stryba jak zwykle uroczo niezdarny i coraz bardziej mądry i...
Cóż, fajny tytuł jest tu jedyną rzeczą, która mi się spodobała. Książka banalna w całym, szerokim znaczeniu tego słowa.
~
Cóż, fajny tytuł jest tu jedyną rzeczą, która mi się spodobała. Książka banalna w całym, szerokim znaczeniu tego słowa.
Pokaż mimo to~