Sepia

Profil użytkownika: Sepia

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
190
Przeczytanych
książek
317
Książek
w biblioteczce
17
Opinii
179
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 1 cytat
Ulubiony cytat: "Jeśli szczęście jeszcze do ciebie nie przyszło, to znaczy, że jest wielkie i powoli lezie."

Opinie


Na półkach: , ,

Nie przekonała mnie ta powieść. Niby trup się ściele gęsto, ale główny bohater tłumaczy czytelnikowi, jak dziecku, każdy gest, posunięcie. To sprawia, że zamiast bandziora, któremu jednak - bądź co bądź - kibicujemy, staje się on cierpliwym i uczciwym nauczycielem-gawędziarzem. Nie może być więc niebezpieczny, a jeżeli tak się składa, że jest, to nie bierzemy tego na poważnie. Autor zaznaczył, że napisał powieść w celu rozrywkowym i jako taką należy ją czytać. Co do jakości samej rozrywki nie mam zastrzeżeń. Chodziło przecież o odwrócenie myśli czytelnika od wiosennego lockdownu. I tu trzeba przyznać, że autorowi się to udało.

Nie przekonała mnie ta powieść. Niby trup się ściele gęsto, ale główny bohater tłumaczy czytelnikowi, jak dziecku, każdy gest, posunięcie. To sprawia, że zamiast bandziora, któremu jednak - bądź co bądź - kibicujemy, staje się on cierpliwym i uczciwym nauczycielem-gawędziarzem. Nie może być więc niebezpieczny, a jeżeli tak się składa, że jest, to nie bierzemy tego na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

A mnie denerwowała formuła książki. Przez 2/3 każdy rozdział kończył się kulminacyjnym punktem. Potem następowało kilka podobnie skonstruowanych rozdziałów, każdy rozpoczynający nowy wątek. Kiedy wreszcie autor zechciał powrócić do starego wątku, czytelnik już nie pamiętał, na czym się on zatrzymał poprzednio. To wprowadzało chaos i zachwiało płynnością powieści. Dopiero na końcu Pan Czornyj przestał się motać we własnych wątkach i powieść nabrała sensu. Dla mnie to za mało. Podobała mi się za to postać komisarza Deryły. Twardy, bezkompromisowy, choć trochę już mało skuteczny, ponieważ lata świetności na tym stanowisku ma już za sobą. Ogólnie powieść mnie nie przekonała.

A mnie denerwowała formuła książki. Przez 2/3 każdy rozdział kończył się kulminacyjnym punktem. Potem następowało kilka podobnie skonstruowanych rozdziałów, każdy rozpoczynający nowy wątek. Kiedy wreszcie autor zechciał powrócić do starego wątku, czytelnik już nie pamiętał, na czym się on zatrzymał poprzednio. To wprowadzało chaos i zachwiało płynnością powieści. Dopiero...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Prawie wszystkim się podoba, prawie wszyscy się rozpływają w pochwałach. No cóż, chyba jestem mało mainstreamowa. Bo mnie się nie podobało.
Zacznę od początku. Jakiś czas temu czytałam „Sejf” i dosłownie go pochłonęłam. Był doskonale napisany, przemyślany, intryga była zgrabnie zawiązana i misterna. Z wyjątkiem paru drobnych „ale”, nie było się do czego przyczepić.
Zachęcona sięgnęłam po „Zapach suszy” i... klops. Cała powieść polega na wyciąganiu wciąż nowych wątków, pozornie nie łączących się ze sobą. Do końca ma się wrażenie, że autor nie za bardzo wie, o czym ma być ta książka. Zamach terrorystyczny, pedofilia i związki homoseksualne wśród księży, eksperymenty medyczne na pozyskiwanych nielegalnie i na siłę komórkach macierzystych, prostytucja, handel żywym towarem, przemyt ludzi i materiałów wybuchowych, a do tego gry i gierki na najwyższych szczeblach władzy, gdzie wszyscy znają swoje grzeszki i wszyscy mają ze sobą jakieś układy. Ile mam jeszcze wymieniać?... Coraz to nowe wątki wychodzą sobie u Pana Tomasza jak z rękawa. Kilka z nich się zazębia. Na raz jednym pociągnięciem i – co tu dużo mówić – niezbyt zgrabnie, wszystko się wyjaśnia (na ostatnich stronach). Zupełnie, jakby autorowi znudziło się motanie i zabrakło pomysłu? Nie spodobało mi się to.
Książka nierówna, nudna, przesadzona, niezdecydowana, do tego brutalna (ale co do tego ostatniego już nie można mieć zastrzeżeń, zważywszy na opisywane tematy).
Podobał mi się P. Tomasz, jako dziennikarz, jako autor „Sejfu”, ale chyba pewne kręgi porwały go w swoje szpony i P. Tomasz już nie jest taki jak kiedyś. Stał się... krwiożerczy. Mówię to również w kontekście innych jego dokonań. No cóż, taki mamy teraz klimat.

Prawie wszystkim się podoba, prawie wszyscy się rozpływają w pochwałach. No cóż, chyba jestem mało mainstreamowa. Bo mnie się nie podobało.
Zacznę od początku. Jakiś czas temu czytałam „Sejf” i dosłownie go pochłonęłam. Był doskonale napisany, przemyślany, intryga była zgrabnie zawiązana i misterna. Z wyjątkiem paru drobnych „ale”, nie było się do czego...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Sepia

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [6]

David Wroblewski
Ocena książek:
6,3 / 10
1 książka
0 cykli
3 fanów
Borys Strugacki
Ocena książek:
6,6 / 10
48 książek
4 cykle
Pisze książki z:
204 fanów
Cormac McCarthy
Ocena książek:
7,1 / 10
16 książek
2 cykle
831 fanów

Ulubione

Jeanette Winterson Zapisane na ciele Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Gra anioła Zobacz więcej
Antoine de Saint-Exupéry Mały Książę Zobacz więcej
Stephen King Stukostrachy Zobacz więcej
John Flanagan Płonący most Zobacz więcej
Piotr Adamczyk Powiem ci coś Zobacz więcej
Umberto Eco Pape Satàn aleppe. Kroniki płynnego społeczeństwa Zobacz więcej
Franco Scaglia Czarna mewa Zobacz więcej
Timothée de Fombelle Vango. Uciekaj albo giń! Zobacz więcej
Zygmunt Miłoszewski Uwikłanie Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
189
książek
Średnio w roku
przeczytane
27
książek
Opinie były
pomocne
179
razy
W sumie
wystawione
56
ocen ze średnią 8,0

Spędzone
na czytaniu
1 082
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
28
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]