Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwsze 200 stron było w miarę ok, choć i tak to wszystko mocno nie trzyma się całości, bo wystarczyło żeby Alex kilka dni po odejściu Rose z pracy powiedział coś w stylu "skoro już nie jesteś moją podwładną, mogę wreszcie zaprosić cie na randkę". Lub cokolwiek w tym stylu, a on przez pół roku się do niej nie odzywa. Nie rozumiem tego.
Po tych 200 stronach na scenę wpada ojciec Alexa, którego zupełnie nie zapamiętałam z pierwszej serii jako wyrahowanego, nienawidzącego własnego syna szefa-szantażysty. Nie wiem czy czegoś nie zapamiętałam, czy ta postać przeszła jakieś załamanie nerwowe i gruntowną zmianę charakteru.
W ogóle ten wątek z zastraszaniem Rose jest strasznie słaby... niby czemu nie powiedziała o wszystkim Alexowi? Ojciec nie jest już właścicielem firmy, a Alexowi nie przeszkadza nakłamanie w CV. W ogóle pomijany jest wpływ matki Alexa na ojca, czy Harper na ojca. Wiadomo, że by nie użył tego przeciwko Rose bo cała rodzina by się od niego odwróciła.
Pierwsza część była urocza, romantyczna, przyjemnie się czytało. Druga bez pomysłu, wplatane bezsensowne wątki tylko po to żeby bohaterowie dłużej nie mogli się dogadać. Dlaczego autorzy książek nie biorą pod uwagę, że para może mieć jakieś problemy, które nie będą dotyczyć ich braku porozumienia, a np. zewnętrznych kwestii, z którymi muszą się razem zmierzyć. Mało jest takich książek gdzie nie ma tego wciskania na siłę niedopowiedzen i niedomowien, a szkoda.
Nie polecam, lepiej poprzestać na pierwszej części lub przeczytać pierwsze 200 stron drugiej i przejść do epilogu.

Pierwsze 200 stron było w miarę ok, choć i tak to wszystko mocno nie trzyma się całości, bo wystarczyło żeby Alex kilka dni po odejściu Rose z pracy powiedział coś w stylu "skoro już nie jesteś moją podwładną, mogę wreszcie zaprosić cie na randkę". Lub cokolwiek w tym stylu, a on przez pół roku się do niej nie odzywa. Nie rozumiem tego.
Po tych 200 stronach na scenę wpada...

O wiele lepsza książka niż pierwsza część. Nadal są błędy i luki fabularne, ale ogólnie mogę polecić. Czy ta się szybko.
Dość absurdalnym elementem, który zapadł mi w pamięci to, że 40-letni prokurator, który nie ma czasu na nic się kim jest Edward Cullen...

O wiele lepsza książka niż pierwsza część. Nadal są błędy i luki fabularne, ale ogólnie mogę polecić. Czy ta się szybko.
Dość absurdalnym elementem, który zapadł mi w pamięci to, że 40-letni prokurator, który nie ma czasu na nic się kim jest Edward Cullen...

Zupełnie nie tego się spodziewałam.... Maksymiliana i Oliwii razem prawie nie było. Odbicie Oliwii było absurdalne. Wiele zachowań bohaterów była bez sensu. Wątek z wsadzeniem za kraty Sebastiana magicznie zniknął mimo, że mamy dwóch świadków morderstwa gotowych zeznawać. Nawet te 6* to za wiele, ale mimo, że fabuła jest absurdalna i się w ogóle nie trzyma to nawet dość szybko przeczytałam tą książkę.

Zupełnie nie tego się spodziewałam.... Maksymiliana i Oliwii razem prawie nie było. Odbicie Oliwii było absurdalne. Wiele zachowań bohaterów była bez sensu. Wątek z wsadzeniem za kraty Sebastiana magicznie zniknął mimo, że mamy dwóch świadków morderstwa gotowych zeznawać. Nawet te 6* to za wiele, ale mimo, że fabuła jest absurdalna i się w ogóle nie trzyma to nawet dość...

Najsłabsza część. Nudziłam się na niej, czekałam aż sie wreszcie skończy. Presja na autorce była chyba zbyt duża i miała może za mało czasu. Dwie pierwsze części są genialne, ta jest mocno przeciętna.
Przyjaciele Marii prawie w ogóle nie występują, ogólnie jest mało dialogów, brak wątku z rodziną Jana, nawet wspomnienia o ich reakcji na Pola. Akcja w rozdziałach to jakby zbiór opowiadań o Marii i Janie, a nie powieść.

Najsłabsza część. Nudziłam się na niej, czekałam aż sie wreszcie skończy. Presja na autorce była chyba zbyt duża i miała może za mało czasu. Dwie pierwsze części są genialne, ta jest mocno przeciętna.
Przyjaciele Marii prawie w ogóle nie występują, ogólnie jest mało dialogów, brak wątku z rodziną Jana, nawet wspomnienia o ich reakcji na Pola. Akcja w rozdziałach to jakby...

Okropnie nudna książka, momentami slodko-pierdząca, najgorsza z serii i na niej zakończę słuchanie serii o Camorrze. Nie polecam

Okropnie nudna książka, momentami slodko-pierdząca, najgorsza z serii i na niej zakończę słuchanie serii o Camorrze. Nie polecam

Historię Finy i Remo znałam z innych książek, gdzie ich wątek był elementem i tłem. Ciekawiło mnie co tak naprawdę się między nimi stało, że Fine wybrała Remo zamiast swojej rodziny. I szczerze, to mimo, że książkę przeczytałam, to odpowiedzi na swoje pytanie nie znalalazłam. W historii występuje typowy syndrom sztokholmski. Fina, po powrocie do domu rodzinnego, nie potrafi się odnaleźć i rodzina niestety nie robi wszystkiego co może żeby jej pomóc. Dziwi mnie, że nie podjęła decyzji o wyprowadzce od rodziców i zamieszkania samej. Rozpoczęcia życia jak zwyczajna kobieta, rodzina pomoglaby jej finansowo, dzieci mialyby normalne życie. Niby wróciła do Remo dla dzieci, bo nie wierzyła, że on coś do niej czuje, ale z książki wynika, że wróciła właśnie z powodu syndromu sztoholmskiego.
Najsłabsza jak dotąd z tej serii. Mocno się pod koniec dluzy.

Historię Finy i Remo znałam z innych książek, gdzie ich wątek był elementem i tłem. Ciekawiło mnie co tak naprawdę się między nimi stało, że Fine wybrała Remo zamiast swojej rodziny. I szczerze, to mimo, że książkę przeczytałam, to odpowiedzi na swoje pytanie nie znalalazłam. W historii występuje typowy syndrom sztokholmski. Fina, po powrocie do domu rodzinnego, nie potrafi...

Historia super, seria w LV jest inna od tej z NY/Chicago. Wydaje mi się że książka za szybko się skończyła. Nino i Kiara mają nadal dużo nieprzepeacowanych problemów, które wciąż się czają. Szkoda że nie ma opisu co myślał Nino w klatce. Wiem, że jest jeszcze jedna książka o nich i mam nadzieję, że ich relacja się tam rozwinie.

Historia super, seria w LV jest inna od tej z NY/Chicago. Wydaje mi się że książka za szybko się skończyła. Nino i Kiara mają nadal dużo nieprzepeacowanych problemów, które wciąż się czają. Szkoda że nie ma opisu co myślał Nino w klatce. Wiem, że jest jeszcze jedna książka o nich i mam nadzieję, że ich relacja się tam rozwinie.

Zupełnie inna od wszystkich pozostałych z tego świata. Może nawet najlepsza. Nie moja ulubiona para, ale cała akcja, która działa się w książce była inna, świeża. Zaskoczyła mnie ta historia.
Polecam

Zupełnie inna od wszystkich pozostałych z tego świata. Może nawet najlepsza. Nie moja ulubiona para, ale cała akcja, która działa się w książce była inna, świeża. Zaskoczyła mnie ta historia.
Polecam

Po "Mrocznych kłamstwach" miałam dość wysokie oczekiwania, które nie zostały spełnione. Książka przeciętna, jedyne co ją wyróżnia to miejsce akcji. Zakończenie mdłe i zbyt cukierkowe.

Po "Mrocznych kłamstwach" miałam dość wysokie oczekiwania, które nie zostały spełnione. Książka przeciętna, jedyne co ją wyróżnia to miejsce akcji. Zakończenie mdłe i zbyt cukierkowe.

Mocno przeciętna książka. Nie ma w niej nic takiego wow, ale mimo wszystko jest ok. Ogólnie jedna ze słabszych w serii, jednocześnie jest w porządku. No nie wiem, taka zwyczajna.

Mocno przeciętna książka. Nie ma w niej nic takiego wow, ale mimo wszystko jest ok. Ogólnie jedna ze słabszych w serii, jednocześnie jest w porządku. No nie wiem, taka zwyczajna.

90% książki mi sie podobalo ale koncowka jest poprostu głupia. Autorka nie ma podstawowej wiedzy na temat rozmnażania i antykoncepcji. W 3 czy w 4 tyg ciąży dochodzi do implementacji bo tygodnie ciąży liczy się od dnia ostatniej miesiączki a nie daty zapłodnienia. A zastrzyki antykoncepcyjne robi się raz na 3 miesiące i nie ma się wtedy miesiączki, więc nie może się ona spóźniać.

Nie lubiłam Jamesa więc się cieszę, że poszedł w odstawkę. Brakowało mi wyjaśnień Gasparda nad czym tak myślał przez ostatnie tygodnie. Między nim i Julią było fatalnie źle, a nagle on zmienia zdanie. Brakowało mu impulsu? Czekał aż los zdecyduje za niego? Zostało to porzucone i brakuje tu wyjaśnienia. Kwestia jego zdrady bardzo mną wstrząsnęła, bo na prawdę mu ufalam i wierzylam w jego milosc do Julii, a on sobie odpuścił jak tylko ją zdobył i usłyszał że go kocha. Jej skok w bok z Jamesem nawet mnie nie zdziwił, byłam zaskoczona że Julia tak długo mi się opierała bo jednak wiadomo było po co przyjechał i że chce wykorzystać okazję. Jako osoba, która uważa, że zdradę można wybaczyć ale musi być 1-1 to nawet jej za to nie potępiam.

Moim zdaniem najlepsza część z trylogii, ale ten brak reaserchu i pisanie głupot o ciąży sprawia, że autorka jest bardzo niewiarygodna. Zwłaszcza że podobną pomyłkę zaliczyła w poprzedniej części, kiedy to Julia dostała pierwszy zastrzyk pod koniec cyklu i lekarz od razu stwierdził brak ciąży co również jest niemożliwe. Każdy lekarz powie że owulacja mogła się przesunąć i narazie nic nie wiadomo. Trzeba sprawdzić bete drugi raz po 48 godzinach. Chyba że okres spóźnia się ponad tydzień a beta wyszła nie wskazująca na ciążę to przepisałby progesteron i po jego odstawieniu pojawilaby sie miesiaczka. Wtedy zastrzyk najlepiej w pierszym dniu cyklu.

90% książki mi sie podobalo ale koncowka jest poprostu głupia. Autorka nie ma podstawowej wiedzy na temat rozmnażania i antykoncepcji. W 3 czy w 4 tyg ciąży dochodzi do implementacji bo tygodnie ciąży liczy się od dnia ostatniej miesiączki a nie daty zapłodnienia. A zastrzyki antykoncepcyjne robi się raz na 3 miesiące i nie ma się wtedy miesiączki, więc nie może się ona...

Jestem zawiedziona, że nie było trójkąta!
A tak na serio to gdyby wyciąć 90% scen seksu to zostanie nam regularnie płacząca Julia, seks z dwoma facetami jednego dnia, przejażdżka konna i drama z żoną oraz afera na pudelku. Uważam, że drama z żoną była świetna. Serio uwierzyłam Jamesowi i tu taka niespodzianka. Szok i niedowierzanie. Szkoda, że autorka nie skupia się bardziej na takich kwestiach a mniej na seksie, bo wtedy te książki byłyby o wiele lepsze i nie tak groteskowe. W pierwszej części mamy sielanke, trochę krzywej akcji z Damianem na lotnisku, ale szybko się sprawa wyjaśniła, znowu sielanka i bam! On ma żonę i żegna się 1 smsem na kilka słów. Bez wyjaśnień. W drugiej części mamy wreszcie nadzieję na jakieś dogadanie się, James mówi że będzie w pełni szczery i bam! Zapomniał chłop, że ma syna i coś go jednak z żoną łączy oprócz interesów. No co za gnój ... To było naprawdę piękne i pokazuje jak faceci faktycznie zdradzają i uważają się za tych poszkodowanych, bo to żona jest zła i niedobra, a oni to męczennicy. Końcówka w Warszawie też mnie bardzo zaskoczyła zwłaszcza po rozmowie Julii z Gaspardem w Paryżu przed wylotem do Londynu.
No za tą końcówkę dam jedną gwiazdkę więcej;)

Jestem zawiedziona, że nie było trójkąta!
A tak na serio to gdyby wyciąć 90% scen seksu to zostanie nam regularnie płacząca Julia, seks z dwoma facetami jednego dnia, przejażdżka konna i drama z żoną oraz afera na pudelku. Uważam, że drama z żoną była świetna. Serio uwierzyłam Jamesowi i tu taka niespodzianka. Szok i niedowierzanie. Szkoda, że autorka nie skupia się...

Książka jest średnia. Czytałam i słuchałam wiele książek z gatunku romans/erotyk i tą na plus wyróżnia zakończenie - podobało mi się, jest niestandardowe nawet jak na książkę z cyklu. Książka jest krótka i szybko się jej słucha. Minusem jest brak dialogów (może nie zupełny brak, ale jest ich bardzo niewiele). Jest to trochę zbiór opowiadań erotycznych złączonych w jedną historię z tymi samymi bohaterami. Można przesłuchać, ja mam czas więc sięgnę po kolejny tom, ale nie jest to wybitna literatura.

Książka jest średnia. Czytałam i słuchałam wiele książek z gatunku romans/erotyk i tą na plus wyróżnia zakończenie - podobało mi się, jest niestandardowe nawet jak na książkę z cyklu. Książka jest krótka i szybko się jej słucha. Minusem jest brak dialogów (może nie zupełny brak, ale jest ich bardzo niewiele). Jest to trochę zbiór opowiadań erotycznych złączonych w jedną...

3/4 książki mi się podobało. Ostatnia część, gdzie fabuła opiera się na głupocie Andrei irytowała. Nie lubię takich motywów i z tego powodu obniżam ocenę.
Wielka tajemnica skrywana przez główną bohaterkę jest hmm... niezbyt wielka i chyba też mocno absurdalna. Rozumiem, że 18 latka czuje się "sama sobie winna" gwałtu po pigułce, mimo że nie powinna. Ale 24-latka?? Bardzo słabe podejście do tematu przez Andreę i mam nadzieję, że w drugiej części jej myslenie w tej kwestii ewoluuje.
Nakręcanie tej tajemnicy przez całą historię (audiobook ma 13h!) sprawiło, że liczyłam na jakiś wielki szok i coś niespotykanego. Przez to gwałt na imprezie, mimo, że zawsze jest czymś okrutnym i traumatycznym, wybrzmiał zbyt lekko. Zabieg był moim zdaniem niepotrzebny, o wiele bardziej emocjonalnym dla czytalnika/słuchacza byłoby gdyby wiedział dużo wcześniej. Ja na prawdę miałam przedziwne myśli włącznie ze sprzedażą dziewictwa na seks-aukcji, śmiercią wielkiej miłości z czasów nastoletnich, gwałtem przez członka rodziny albo kogoś zaufanego ale sporo starszego itp. No ogólnie sama mam wyrzuty sumienia, że "zwykły gwalt" mną nie wstrząsnął a powinien. Wstrząsnęła mną za to permanentna głupota głównej bohaterki, która nawet po wyznaniu prawdy (gdzie okłamywała Nicka przez wiele tygodni/miesiecy) uważa że to ona ma prawo być obrażona bo on jej nie uwierzył.
Przeczytam kolejną część, bo jestem, mimo wszystko, ciekawa jak potoczy się ta historia, jednocześnie nie mogę dać wysokiej oceny, ponieważ fabuła została poprowadzona w sposób, który zdecydowanie nie jest wybitny, a raczej w stylu taniej sensacji.

3/4 książki mi się podobało. Ostatnia część, gdzie fabuła opiera się na głupocie Andrei irytowała. Nie lubię takich motywów i z tego powodu obniżam ocenę.
Wielka tajemnica skrywana przez główną bohaterkę jest hmm... niezbyt wielka i chyba też mocno absurdalna. Rozumiem, że 18 latka czuje się "sama sobie winna" gwałtu po pigułce, mimo że nie powinna. Ale 24-latka?? Bardzo...

Książka jest całkiem fajna i normalnie dałabym 6 a może nawet 7 gwiazdek. Ale!
Zakończenie jak z tandetnej komedii romantycznej -1 gwiazdka.
Wycofanie się autorki z motywu zdrady, zachowawcze posunięcie -1 gwiazdka.

Nie jest to historia zapadająca w pamięci, ale po moich ostatnich nieudanych wyborach i tak jest jedną z lepszych, co trochę smuci.

Ogólnie przyjemna, jest przemiana bohaterów, podobało mi się, że Chase bardzo długo był jaki był. Nie żeby jego charakter był fajny czy pozytywny, wręcz przeciwnie. Poprostu tak łatwo się nie zmienił.

A jeszcze ważna kwestia na + to drugoplanowi bohaterowie. Istnieją i nie są tylko tłem, mają prawdziwy udział w historii. Często tego brakuje w romansach.

Mogę polecić.

Książka jest całkiem fajna i normalnie dałabym 6 a może nawet 7 gwiazdek. Ale!
Zakończenie jak z tandetnej komedii romantycznej -1 gwiazdka.
Wycofanie się autorki z motywu zdrady, zachowawcze posunięcie -1 gwiazdka.

Nie jest to historia zapadająca w pamięci, ale po moich ostatnich nieudanych wyborach i tak jest jedną z lepszych, co trochę smuci.

Ogólnie przyjemna, jest...

Książka porusza wiele trudnych tematów, ale w jakiś mało ciekawy sposób. Wiele tematów, które warto by było zgłębić jest tylko napomkniętych. Porzucenie przez rodziców, gwałt, kazirodztwo, alkoholizm, hazard, adopcja, samobójstwo. Możnaby napisać kilka dobrych książek, a napisano jedną słabą.

Książka porusza wiele trudnych tematów, ale w jakiś mało ciekawy sposób. Wiele tematów, które warto by było zgłębić jest tylko napomkniętych. Porzucenie przez rodziców, gwałt, kazirodztwo, alkoholizm, hazard, adopcja, samobójstwo. Możnaby napisać kilka dobrych książek, a napisano jedną słabą.

Ta książka jest tak słaba, że nie bardzo chce mi się nawet ją komentować. Fabuła oparta na jednym założeniu, wszyscy ludzie w powieści to osoby niedysponujace rozumem i instynktem samozachowawczym.

Bardzo NIe polecam

Ta książka jest tak słaba, że nie bardzo chce mi się nawet ją komentować. Fabuła oparta na jednym założeniu, wszyscy ludzie w powieści to osoby niedysponujace rozumem i instynktem samozachowawczym.

Bardzo NIe polecam

Nie daje oceny, bo nie wiem jaką dac. Pod względem przekazywanych treści ta książka jest niesamowicie szkodliwa i toksyczna. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć tę Dominikę, bo jest wiele kobiet, które wracają do mężów damskich bokserów, ale Baska?! Co to za przyjaciółka która namawia do powrotu do potwora?! Gwałciciela, mordercy, kolesia, który w każdej chwili może zmienić swoje nastawienie o 180st. Przecież on mógłby ją następnym razem zabić bo znowu coś by się dowiedział, resztę dopowiedzial, nie zadawał pytań tylko wpadł w szał. Ta książka mogłaby być dobra gdyby miała inne zakończenie. To które zostało nam podane to niby happyend a tak naprawdę smutna historia kobiety emocjonalnie uzależnionej od brutalnego mężczyzny.

Nie daje oceny, bo nie wiem jaką dac. Pod względem przekazywanych treści ta książka jest niesamowicie szkodliwa i toksyczna. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć tę Dominikę, bo jest wiele kobiet, które wracają do mężów damskich bokserów, ale Baska?! Co to za przyjaciółka która namawia do powrotu do potwora?! Gwałciciela, mordercy, kolesia, który w każdej chwili może zmienić...