rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Autor reportażu opisuje raczej ogólnie całą sprawę, co w sumie jest zrozumiałe, gdyż jest ona już bardzo odległa. Jednak na samą zachętę do dalszego zgłębienia tematu jest, jak najbardziej dobra.

Autor reportażu opisuje raczej ogólnie całą sprawę, co w sumie jest zrozumiałe, gdyż jest ona już bardzo odległa. Jednak na samą zachętę do dalszego zgłębienia tematu jest, jak najbardziej dobra.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest tu pełno wspomnień o ludziach, których nie znamy, których możemy jedynie poznać na kartkach tej książki. Lektura chwyta za serce, bo niestety wiemy, jak to wszystko się skończy i z jednej strony bardzo przyjemnie jest poznawać minione czasy, ale z drugiej nie chcemy, aby to się skończyło w taki sposób. Musiałam ją sobie dawkować, bo to nie na moje nerwy. Taka babcia to naprawdę skarb.

Jest tu pełno wspomnień o ludziach, których nie znamy, których możemy jedynie poznać na kartkach tej książki. Lektura chwyta za serce, bo niestety wiemy, jak to wszystko się skończy i z jednej strony bardzo przyjemnie jest poznawać minione czasy, ale z drugiej nie chcemy, aby to się skończyło w taki sposób. Musiałam ją sobie dawkować, bo to nie na moje nerwy. Taka babcia to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobra książka dla młodzieży. Jest bardzo lekka, szybko się ją czyta i bardzo łatwo polubić bohaterów. Postaci są w fajny sposób wykreowane i naprawdę można pomyśleć, że taka historia miała miejsce. Można się dobrze przy niej zabawić, pośmiać, ale wzruszeń też nie brakuje. Polecam! Jest to coś nowego. Pokazuje świat z nowej perspektywy.

Dobra książka dla młodzieży. Jest bardzo lekka, szybko się ją czyta i bardzo łatwo polubić bohaterów. Postaci są w fajny sposób wykreowane i naprawdę można pomyśleć, że taka historia miała miejsce. Można się dobrze przy niej zabawić, pośmiać, ale wzruszeń też nie brakuje. Polecam! Jest to coś nowego. Pokazuje świat z nowej perspektywy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezwykle magiczna jest to historia, bardzo wzruszająca i ciepła. Fajna dla maluchów. Utwierdzająca, że Mikołaj istnieje i moim zdaniem to jest naprawdę fajne. Dzięki temu same święta stają się bardziej magiczne i wyczekiwane przez dzieci. Dla mnie mogłaby być dwa razy dłuższa, ale do tego można obejrzeć bajkę na jej podstawie i uzupełnić historię. Polecam zwłaszcza teraz przed świętami.

Niezwykle magiczna jest to historia, bardzo wzruszająca i ciepła. Fajna dla maluchów. Utwierdzająca, że Mikołaj istnieje i moim zdaniem to jest naprawdę fajne. Dzięki temu same święta stają się bardziej magiczne i wyczekiwane przez dzieci. Dla mnie mogłaby być dwa razy dłuższa, ale do tego można obejrzeć bajkę na jej podstawie i uzupełnić historię. Polecam zwłaszcza teraz...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Nowe listy od Feliksa Constanza Droop, Annette Langen
Ocena 7,9
Nowe listy od ... Constanza Droop, An...

Na półkach: ,

Mamy wielki sentyment do książek o Feliksie. W tej udaje się on w przeszłość, jak to zwykle bywa po prostu przez przypadek Ciekawie się czyta o przygodach tego pluszowego zajączka, historie są bardzo ciepłe i pełne uczucia do małej dziewczynki. Do tego można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o przeszłości. Polecam, bo naprawdę przyjemna jest to książka.

Mamy wielki sentyment do książek o Feliksie. W tej udaje się on w przeszłość, jak to zwykle bywa po prostu przez przypadek Ciekawie się czyta o przygodach tego pluszowego zajączka, historie są bardzo ciepłe i pełne uczucia do małej dziewczynki. Do tego można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o przeszłości. Polecam, bo naprawdę przyjemna jest to książka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka w bardzo przystępny i piękny sposób przybliża nam temat śmierci i żegnania się z bliskimi. Na dodatkowy plus zasługują niezwykłe ilustracje. Tylko pytanie moje jest takie, czy Wilk popełnił samobójstwo? Bo, jak tak, to już mniej mi się podoba taka forma przekazu dla dzieci. Moje dziecko po spytaniu, skąd wilk wiedział, że jutro umrze, dostało odpowiedź, że czasami niektórzy czują, że jutro może już ich nie być, lub po prostu odeszedł z powodu choroby. Tego wolałabym się trzymać, niż czytania dziecku na dobranoc o samobójstwie...

Książka w bardzo przystępny i piękny sposób przybliża nam temat śmierci i żegnania się z bliskimi. Na dodatkowy plus zasługują niezwykłe ilustracje. Tylko pytanie moje jest takie, czy Wilk popełnił samobójstwo? Bo, jak tak, to już mniej mi się podoba taka forma przekazu dla dzieci. Moje dziecko po spytaniu, skąd wilk wiedział, że jutro umrze, dostało odpowiedź, że czasami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo fajna książka o prawdziwej przyjaźni, która trwa mimo, że Pola i Buster pochodzą z kompletnie różnych środowisk. Wiele mówi o tym, że nie trzeba zabiegać o tych fałszywych przyjaciół. Chociaż czasami bardziej doceniamy to, czego nie mamy dopiero, gdy to stracimy. Polecam dla dzieci raczej od 7-8 roku.

Bardzo fajna książka o prawdziwej przyjaźni, która trwa mimo, że Pola i Buster pochodzą z kompletnie różnych środowisk. Wiele mówi o tym, że nie trzeba zabiegać o tych fałszywych przyjaciół. Chociaż czasami bardziej doceniamy to, czego nie mamy dopiero, gdy to stracimy. Polecam dla dzieci raczej od 7-8 roku.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ten tom jest według mnie słabszy niż pierwszy, a to wszystko przez bardziej irytującą Gosławę i te drętwe dialogi. Niemniej czytało mi się to bardzo dobrze. Klimat słowiański czuć tu na każdym kroku, a ja lubię takie rzeczy. Ot takie sobie czytadełko, na oderwanie i rozerwanie.

Ten tom jest według mnie słabszy niż pierwszy, a to wszystko przez bardziej irytującą Gosławę i te drętwe dialogi. Niemniej czytało mi się to bardzo dobrze. Klimat słowiański czuć tu na każdym kroku, a ja lubię takie rzeczy. Ot takie sobie czytadełko, na oderwanie i rozerwanie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przyjemna i edukująca maluchów książka. Dodatkowo zawarte w niej są tutoriale, które pomagają ziemi, a dodatkowo nam, jak żyć w zgodzie z naturą. Fajna rzecz, angażująca maluchy i wpajająca dobre nawyki.

Bardzo przyjemna i edukująca maluchów książka. Dodatkowo zawarte w niej są tutoriale, które pomagają ziemi, a dodatkowo nam, jak żyć w zgodzie z naturą. Fajna rzecz, angażująca maluchy i wpajająca dobre nawyki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na początku trzeba przestawić się na staropolski język, jednak nie trwa to zbyt długo, bo fabuła wciąga i to bardzo. Mnie interesują takie tematy, jak dawne dzieje Polski, stare podania, legendy, baśniowość, a to wszystko tutaj znajdziemy i to w bardzo przystępny sposób podane. Jeśli kogoś również taka tematyka ciekawi, to na pewno będzie z tej lektury zadowolony, jak ja.

Na początku trzeba przestawić się na staropolski język, jednak nie trwa to zbyt długo, bo fabuła wciąga i to bardzo. Mnie interesują takie tematy, jak dawne dzieje Polski, stare podania, legendy, baśniowość, a to wszystko tutaj znajdziemy i to w bardzo przystępny sposób podane. Jeśli kogoś również taka tematyka ciekawi, to na pewno będzie z tej lektury zadowolony, jak ja.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Och ten Paddington, zawsze wpada w kłopoty. Miś ma jednak tyle szczęścia, że zawsze wychodzi z nich obronną ręką. Sytuacje, które mu się przytrafiają są naprawdę przezabawne, a sam miś nie zawsze zdaje sobie sprawę, jaką gafę popełnił. No nic tylko czytać i uśmiechać się pod nosem.

Och ten Paddington, zawsze wpada w kłopoty. Miś ma jednak tyle szczęścia, że zawsze wychodzi z nich obronną ręką. Sytuacje, które mu się przytrafiają są naprawdę przezabawne, a sam miś nie zawsze zdaje sobie sprawę, jaką gafę popełnił. No nic tylko czytać i uśmiechać się pod nosem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem czy mi się to podobało czy nie. Ciężko określić. Na pewno nie jest to coś co mnie zachwyciło, ale raczej odepchnęło tymi okropnymi scenami z dziećmi. Behawiorysta raczej standardowy, jak w podobnych tego typu książkach. Ma swoje za uszami i swoje dziwactwa. Na pewno zakończenie książki za mocno przekombinowane. Rozumiem, że miało szokować, ale mnie odepchnęło swoim prymitywizmem. Jest to moja pierwsza książka pana Mroza i nie mówię, że ostatnia. Jeszcze coś na pewno przeczytam tego autora, aby wyrobić sobie pełniejsze zdanie na temat jego twórczości.

Nie wiem czy mi się to podobało czy nie. Ciężko określić. Na pewno nie jest to coś co mnie zachwyciło, ale raczej odepchnęło tymi okropnymi scenami z dziećmi. Behawiorysta raczej standardowy, jak w podobnych tego typu książkach. Ma swoje za uszami i swoje dziwactwa. Na pewno zakończenie książki za mocno przekombinowane. Rozumiem, że miało szokować, ale mnie odepchnęło...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam wrażenie, że to trochę zmarnowany potencjał na całkiem dobrą książkę. Niestety za wiele się z niej nie dowiemy. Rozumiem, że to książka dla dzieci i ma to być jak najprościej przekazane, ale niczego tak naprawdę ona nie wnosi. Szkoda, bo myślałam że będzie dużo lepsza.

Mam wrażenie, że to trochę zmarnowany potencjał na całkiem dobrą książkę. Niestety za wiele się z niej nie dowiemy. Rozumiem, że to książka dla dzieci i ma to być jak najprościej przekazane, ale niczego tak naprawdę ona nie wnosi. Szkoda, bo myślałam że będzie dużo lepsza.

Pokaż mimo to

Okładka książki Przygody kota Filemona Sławomir Grabowski, Julitta Karwowska-Wnuczak, Marek Nejman
Ocena 7,7
Przygody kota ... Sławomir Grabowski,...

Na półkach: ,

Bardzo przyjemne dla oka i ucha małego czytelnika/słuchacza, opowiadania o tytułowym kocie Filemonie i Bonifacym. Momentami zabawne, ale też z fajnym przekazem i takie ciepłe, że tylko chce się dalej czytać. Mi było niezmiernie miło powrócić do tych bohaterów, których pamiętam z dzieciństwa. Nie sądziłam, że moim dzieciom, aż tak się oni spodobają. Co świadczy o tym, że książka w żaden sposób się nie zestarzała i dalej potrafi zaciekawić najmłodszych. My na pewno będziemy do niej wracać.

Bardzo przyjemne dla oka i ucha małego czytelnika/słuchacza, opowiadania o tytułowym kocie Filemonie i Bonifacym. Momentami zabawne, ale też z fajnym przekazem i takie ciepłe, że tylko chce się dalej czytać. Mi było niezmiernie miło powrócić do tych bohaterów, których pamiętam z dzieciństwa. Nie sądziłam, że moim dzieciom, aż tak się oni spodobają. Co świadczy o tym, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To jest tak interesujące, że dosłownie nie potrafiłam i nie chciałam odrywać się od lektury. Lisbeth to osoba godna podziwu i na pewno nie jeden chciałby mieć taki mózg, jak ona. Nic tylko czytać i kibicować jej wydostać się z tego szamba, w którym się znalazła. Na szczęście ma wielu "przyjaciół", którzy chcą jej pomóc.

To jest tak interesujące, że dosłownie nie potrafiłam i nie chciałam odrywać się od lektury. Lisbeth to osoba godna podziwu i na pewno nie jeden chciałby mieć taki mózg, jak ona. Nic tylko czytać i kibicować jej wydostać się z tego szamba, w którym się znalazła. Na szczęście ma wielu "przyjaciół", którzy chcą jej pomóc.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba. Chciałam ją przeczytać, tylko ze względu, żeby ją poznać. Filmów raczej nigdy nie oglądałam, a jak już to jakieś urywki, bo to nie była moja bajka. Teraz jednak się zdziwiłam i to bardzo pozytywnie, bo jednak to jest coś co lubię. Na tyle, że postanowiłam sobie zebrać całą kolekcję.

Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba. Chciałam ją przeczytać, tylko ze względu, żeby ją poznać. Filmów raczej nigdy nie oglądałam, a jak już to jakieś urywki, bo to nie była moja bajka. Teraz jednak się zdziwiłam i to bardzo pozytywnie, bo jednak to jest coś co lubię. Na tyle, że postanowiłam sobie zebrać całą kolekcję.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka podzielona jest na rozdziały, typu "Broń" itd. Do każdego z rozdziałów dopisywane są historie z różnych części świata. Powiem szczerze, że same historie mi się podobały, bo było tam dużo samej reporterki, jej odczuć, ale czasami te zbędne anegdoty były niepotrzebne. Jednak to przeskakiwanie w czasie i miejscach, kompletnie mnie dekoncentrowało. Wolałabym, żeby to było konkretniej spasowane. Jak już piszemy o jednym miejscu, to fajniej jest ten temat dalej pociągnąć, niż skakać z kwiatka na kwiatek, bo to jedynie wybija i już po dwóch takich rozdziałach można się pogubić, co, gdzie i jak. O samych konfliktach też raczej mało się dowiecie, bo są to bardziej ciekawostki. Aby czegoś konkretniej się dowiedzieć, trzebaby sięgnąć po coś zdecydowanie bardziej sprecyzowanego. Na plus jeszcze chronologia na końcu książki, pozwoliła mi trochę poukładać sobie to co przeczytałam.

Książka podzielona jest na rozdziały, typu "Broń" itd. Do każdego z rozdziałów dopisywane są historie z różnych części świata. Powiem szczerze, że same historie mi się podobały, bo było tam dużo samej reporterki, jej odczuć, ale czasami te zbędne anegdoty były niepotrzebne. Jednak to przeskakiwanie w czasie i miejscach, kompletnie mnie dekoncentrowało. Wolałabym, żeby to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdy mój mąż namawiał mnie niejednokrotnie abym przeczytała tę książkę, to odwlekałam to, jak mogłam najdłużej. Myślałam, że znowu chce mi wcisnąć jakiś gniot o tym, jak żyć. Jednak ta książka w odróżnieniu do tego co mi proponował wcześniej, jest nieporównywalnie lepsza. Jest przede wszystkim napisana prostym i przystępnym językiem, ale z ogromną dawką skondensowanej wiedzy. Możliwe, że sama mogłabym wyszukać informacji na temat, w jaki sposób się uczyć, ale powiedzmy sobie szczerze, komu się chce. Tutaj mam to wszystko podane na tacy i w bardzo motywujący sposób. Jestem pewna, że gdyby kilkanaście lat temu w szkole pokazano mi, jak używać odpowiednio mózgu, to mogłabym większość wiedzy zachować do dzisiaj. Niestety tak nie jest, ale nic straconego, bo mogę w tym momencie rozwinąć się w interesujących mnie dziedzinach. Dodatkowo mogę pokazać moim dzieciom, jak skutecznie wpajać wiedzę i sama przy tym od nich się uczyć. Jeśli jesteście takimi samymi sceptykami, jak ja, to uważam, że tej pozycji akurat warto dać szansę, a na pewno się nie zawiedziecie.

Gdy mój mąż namawiał mnie niejednokrotnie abym przeczytała tę książkę, to odwlekałam to, jak mogłam najdłużej. Myślałam, że znowu chce mi wcisnąć jakiś gniot o tym, jak żyć. Jednak ta książka w odróżnieniu do tego co mi proponował wcześniej, jest nieporównywalnie lepsza. Jest przede wszystkim napisana prostym i przystępnym językiem, ale z ogromną dawką skondensowanej...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Psierociniec. W poszukiwaniu straconego węchu Nika Jaworowska-Duchlińska, Agata Widzowska
Ocena 7,6
Psierociniec. ... Nika Jaworowska-Duc...

Na półkach: ,

Bardzo fajna, ciepła i z dobrym humorem opowieść o psie, który nagle stracił węch. Nam się ogromnie podobała i na pewno zaopatrzymy się w inne części. Kupując tę książkę, nie wiedziałam, że to druga już część. W całej historii było jedno wspomnienie do poprzedniej części i było ono luźno powiązane, więc spokojnie można czytać tę, bez znajomości poprzedniej.

Bardzo fajna, ciepła i z dobrym humorem opowieść o psie, który nagle stracił węch. Nam się ogromnie podobała i na pewno zaopatrzymy się w inne części. Kupując tę książkę, nie wiedziałam, że to druga już część. W całej historii było jedno wspomnienie do poprzedniej części i było ono luźno powiązane, więc spokojnie można czytać tę, bez znajomości poprzedniej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powiem szczerze, że nie zachwyciła mnie jakoś ta książka. Opowiadania zdecydowanie za krótkie. Może dla osoby, która zaczyna czytać, będą lepsze, bo na pewno nie zapomni się o czym się czyta. Jednak dla mnie, jako rodzica, który czyta dzieciom na dobranoc, to były te opowiadania takie sobie. Jedne lepsze, drugie w stylu "ale, że już?". Moja 8-letnia córka powiedziała, że są nawet ciekawe, tylko za szybko skończyła się książka. Na pewno nie zrezygnuję z kupowania przez to książek pana Kasdepke, bo lubię jego niekonwencjonalność i polot. Po prostu ta pozycja, na pewno nie jest moją ulubioną.

Powiem szczerze, że nie zachwyciła mnie jakoś ta książka. Opowiadania zdecydowanie za krótkie. Może dla osoby, która zaczyna czytać, będą lepsze, bo na pewno nie zapomni się o czym się czyta. Jednak dla mnie, jako rodzica, który czyta dzieciom na dobranoc, to były te opowiadania takie sobie. Jedne lepsze, drugie w stylu "ale, że już?". Moja 8-letnia córka powiedziała, że są...

więcej Pokaż mimo to