Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Momentami nudna, momentami zachwycajaca.

Momentami nudna, momentami zachwycajaca.

Nie do końca rozumiem fenomen tej powieści. W tamtych latach być może taka proza stanowiła powód do licznych dyskusji ze względu na kontrowersyjny język oraz stosunek do kobiet i seksu.

Glówny bohater przypomina mi Piotrusia Pana, który unika wejścia w dorosłe życie. Przeciwstawia się zakłamaniu i próżności dorosłych. Z drugiej strony drażni swoim zachowaniem. Nic mu się nie podoba, a wszystkich w jego otoczeniu uważa za głupców (z wyjątkiem swojej siostry).

W 1951 roku ksiażka mogła mnie zainteresować ze względu na kontrowersje jakie budziła w swoich czasach. W 2018 nie.

Nie do końca rozumiem fenomen tej powieści. W tamtych latach być może taka proza stanowiła powód do licznych dyskusji ze względu na kontrowersyjny język oraz stosunek do kobiet i seksu.

Glówny bohater przypomina mi Piotrusia Pana, który unika wejścia w dorosłe życie. Przeciwstawia się zakłamaniu i próżności dorosłych. Z drugiej strony drażni swoim zachowaniem. Nic mu się...

Nigdy nie płakałem czytając książkę. Sytuacja zmieniła się, gdy sięgnąłem po "Tysiąc wspaniałych słońc". Piękna, genialna i magiczna powieść. Wszystko może się zdarzyć - tak chciałbym ją podsumować.

Nigdy nie płakałem czytając książkę. Sytuacja zmieniła się, gdy sięgnąłem po "Tysiąc wspaniałych słońc". Piękna, genialna i magiczna powieść. Wszystko może się zdarzyć - tak chciałbym ją podsumować.

Sporadycznie dochodzę do wniosku iż filmowa adaptacja książki bije swój pierwowzór na głowę. Trylogia Jacksona jest lepsza niż Tolkienowska. Elementy grozy i napięcia towarzyszyły filmowi przez cały czas jego trwania. Niestety czytając książkę nawet przez moment nie wahałem się czy główni bohaterowie przetrwają czy też nie.
Korzystam z portalu poświęconego literaturze, więc nie będę w dalszej mierze snuć wniosków na temat wersji Jacksona. Powieść Tolkiena należy do kanwy literatury fantasy, ale Drużyna Pierścienia mnie nie przekonała.

Sporadycznie dochodzę do wniosku iż filmowa adaptacja książki bije swój pierwowzór na głowę. Trylogia Jacksona jest lepsza niż Tolkienowska. Elementy grozy i napięcia towarzyszyły filmowi przez cały czas jego trwania. Niestety czytając książkę nawet przez moment nie wahałem się czy główni bohaterowie przetrwają czy też nie.
Korzystam z portalu poświęconego literaturze,...

Nie mogłem oderwać się od lektury! Od pierwszych stron do ostatnich słów trzyma w napięciu!

Nie mogłem oderwać się od lektury! Od pierwszych stron do ostatnich słów trzyma w napięciu!

Styl prozy Tolkiena jest dopasowany do rzeszy czytelników. Począwszy od najmłodszych koneserów literatury kończąc na doświadczonych życiem osobach.

Styl prozy Tolkiena jest dopasowany do rzeszy czytelników. Począwszy od najmłodszych koneserów literatury kończąc na doświadczonych życiem osobach.