rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Zbrodnia bez kary Ewelina Karpińska-Morek, praca zbiorowa
Ocena 8,2
Zbrodnia bez kary Ewelina Karpińska-M...

Na półkach:

Bardzo mocny reportaż, skłania do wielu przemyśleń.

Bardzo mocny reportaż, skłania do wielu przemyśleń.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetny reportaż, ciekawe rozmowy, skłania do przemyśleń.

Świetny reportaż, ciekawe rozmowy, skłania do przemyśleń.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po prostu świetna, treściwa i pięknie wydana. Dowiedziałam się dużo o życiu codziennym i historii Korei. Polecam.

Po prostu świetna, treściwa i pięknie wydana. Dowiedziałam się dużo o życiu codziennym i historii Korei. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno mi dobrze ocenić tę książkę, jako że targały mną emocje, głównie negatywne. Z plusów to muszę oddać autorce bardzo ciekawy temat i wplecenie opinii osób w kontrze do swoich własnych poglądów. Na minus ciągle wygłaszanie męczących manifestów światopoglądowych i wyrażanie braku szacunku do zdania i opinii niektórych rozmówców. Lubię gdy reportaż pozwala mi samej wyrobić sobie zdanie na dany temat niż gdy co stronę te zdanie jest mi narzucane. Z największych fikołków logicznych jakie przeczytałam jest zdanie autorki że fatfobia dotyka dwa razy częściej kobiet ponieważ znalazła w mediach społecznościowych zdjęcie grubego DJa który nie miał hejtu w komentarzach. Niech to będzie wyznacznik dla innych czy warto się tak męczyć dla przeczytania paru ciekawych rozmów.

Trudno mi dobrze ocenić tę książkę, jako że targały mną emocje, głównie negatywne. Z plusów to muszę oddać autorce bardzo ciekawy temat i wplecenie opinii osób w kontrze do swoich własnych poglądów. Na minus ciągle wygłaszanie męczących manifestów światopoglądowych i wyrażanie braku szacunku do zdania i opinii niektórych rozmówców. Lubię gdy reportaż pozwala mi samej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety marketing książki trochę zabił mi jej pozytywny odbiór, ponieważ jeśli zmienić tytuł książki na "przegląd odznaczeń, wyposażenia i znaczków pocztowych w ujęciu o walki młodego państwa Polskiego" to wiedziałabym czego się spodziewać. W opisie książki znajdują się chyba wszystkie przedmioty codziennego użytku, reszta to odznaki, obrazy z Piłsudskim czy ogólnie związane z wojskiem i opisy walk w bardzo dużej ilości. Nie lubię być oszukiwana przez marketing, stąd niska ocena.

Niestety marketing książki trochę zabił mi jej pozytywny odbiór, ponieważ jeśli zmienić tytuł książki na "przegląd odznaczeń, wyposażenia i znaczków pocztowych w ujęciu o walki młodego państwa Polskiego" to wiedziałabym czego się spodziewać. W opisie książki znajdują się chyba wszystkie przedmioty codziennego użytku, reszta to odznaki, obrazy z Piłsudskim czy ogólnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zwykle bardzo dobra robota, porządna dawka historycznej wiedzy w przystępnym wydaniu i okraszona internetowym humorem. Dla młodych duchem i ciałem polecam, jeśli ktoś szuka poważnej książki i nie zna "Walaszkowego" humoru odradzam, wyda wam się dziwna. Polecam gorąco za to wszystkim tym, którzy PRL znają tylko z opowieści, nie wiedzą dlaczego ten ustój był i wiedzą tylko tyle, że kiedyś były kartki.

Jak zwykle bardzo dobra robota, porządna dawka historycznej wiedzy w przystępnym wydaniu i okraszona internetowym humorem. Dla młodych duchem i ciałem polecam, jeśli ktoś szuka poważnej książki i nie zna "Walaszkowego" humoru odradzam, wyda wam się dziwna. Polecam gorąco za to wszystkim tym, którzy PRL znają tylko z opowieści, nie wiedzą dlaczego ten ustój był i wiedzą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor zupełnie nie wiedział czy pisze thriller, reportaż, czy swoją autobiografię i niestety we wszystkich polach wyszło słabo. Podstawą badań są opinie jego wykształconych znajomych z organizacji paramasońskiej którzy "się interesują" tematem. Do tego około 60 procent książki to opowieści na podstawie wyobrażeń po przeczytaniu artykułów prasowych i opinii wróżek, a jego fantazje są często też nie zgodne historycznie. Można się też dowiedzieć, że w opuszczonych budynkach jest zimno. Dwa pierwsze rozdziały mają solidne podstawy, ale niestety książka się wali od momentu, kiedy autor popadł w samouwielbienie porównując się do badacza z archiwum x a kolegi widzącego ślady emocjonalne wachadełkiem do wielkiego egzorcysty. Wtedy możemy się dowiedzieć ile on nie widział i w jakim wspaniałym kręgu się nie obraca. Podsumowując - to nie jest stricte reportaż, dla fanów poprawnych thrillerów opartych na faktach może się spodobać. Ja się spodziewałam reportażu, stąd niska ocena.

Autor zupełnie nie wiedział czy pisze thriller, reportaż, czy swoją autobiografię i niestety we wszystkich polach wyszło słabo. Podstawą badań są opinie jego wykształconych znajomych z organizacji paramasońskiej którzy "się interesują" tematem. Do tego około 60 procent książki to opowieści na podstawie wyobrażeń po przeczytaniu artykułów prasowych i opinii wróżek, a jego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardziej to autobiografia autora niż tona ciekawostek jaką każdy się spodziewał przeczytać. Kolejne świadectwo jak polska szkoła zarządzania polega na zniewoleniu i przemieleniu człowieka w maszynce do mięsa i wołanie o kolejnych na miejsce (bo zawsze są ludzie na twoje miejsce) . Życzę autorowi spokoju ducha i dobrej terapii. Cała książka to nieme wołanie o pomoc.

Bardziej to autobiografia autora niż tona ciekawostek jaką każdy się spodziewał przeczytać. Kolejne świadectwo jak polska szkoła zarządzania polega na zniewoleniu i przemieleniu człowieka w maszynce do mięsa i wołanie o kolejnych na miejsce (bo zawsze są ludzie na twoje miejsce) . Życzę autorowi spokoju ducha i dobrej terapii. Cała książka to nieme wołanie o pomoc.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobrze napisany reportaż. Bez jakiś dialogów i wymyślnych fabuł, a konkretne fakty poparte wieloma źródłami do których autorka dotarła. Jeśli są jakieś przypuszczenia to jest to wyraźnie zaznaczone. Można sobie samemu wyrobić zdanie o tym wydarzeniu, nic nie jest czytelnikowi narzucone. Bardzo mi się podoba neutralność jeśli chodzi o politykę i religię, można czytać bez obaw, że się zostanie "obrażonym".

Bardzo dobrze napisany reportaż. Bez jakiś dialogów i wymyślnych fabuł, a konkretne fakty poparte wieloma źródłami do których autorka dotarła. Jeśli są jakieś przypuszczenia to jest to wyraźnie zaznaczone. Można sobie samemu wyrobić zdanie o tym wydarzeniu, nic nie jest czytelnikowi narzucone. Bardzo mi się podoba neutralność jeśli chodzi o politykę i religię, można czytać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę chora fascynacja kabuki przeszkadza (raczej widzenie kabuki we wszystkim lekko mnie rozbawiło). A tak to solidne wspomnienia, przemyśleń i dużo ciekawostek mimo że została wydana jakiś czas temu.

Trochę chora fascynacja kabuki przeszkadza (raczej widzenie kabuki we wszystkim lekko mnie rozbawiło). A tak to solidne wspomnienia, przemyśleń i dużo ciekawostek mimo że została wydana jakiś czas temu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Amerykańska książka i nie ma co więcej dodawać. Mało faktów i ciekawostek, dużo manifestacji swoich przekonań politycznych i frustracji przykrytej słabymi żartami. Brak źródeł. Węszenie spisku nierówności społecznych już w czasach neolitycznych. Wstęp biorąc pod uwagę resztę książki jest festiwalem hipokryzji. Nie polecam.

Amerykańska książka i nie ma co więcej dodawać. Mało faktów i ciekawostek, dużo manifestacji swoich przekonań politycznych i frustracji przykrytej słabymi żartami. Brak źródeł. Węszenie spisku nierówności społecznych już w czasach neolitycznych. Wstęp biorąc pod uwagę resztę książki jest festiwalem hipokryzji. Nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Merytorycznie bardzo dobra książka. Niestety ciężko się ją czyta przez chaotyczne zabiegi. Cały rozdział, gdzie co dwa zdania jest pytanie o podanie ryżu zniszczył mnie totalnie. Krótkie rozdziały, a każdy napisany narracyjnie inaczej bardzo męczy. A szkoda, bo opisane historie są bardzo ciekawe.

Merytorycznie bardzo dobra książka. Niestety ciężko się ją czyta przez chaotyczne zabiegi. Cały rozdział, gdzie co dwa zdania jest pytanie o podanie ryżu zniszczył mnie totalnie. Krótkie rozdziały, a każdy napisany narracyjnie inaczej bardzo męczy. A szkoda, bo opisane historie są bardzo ciekawe.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę się zawiodłam na autorze po wejściu na jego bloga - to nie jest to końca jego historia, a połączenie doświadczeń paru osób i tego co mogłoby być w coś, co autor sam chciałby przeżyć. Jest to bardziej bajeczka niż rzeczywisty, autentyczny opis przeżyć w Japonii. Książka zaczęła mi się wydawać opowieścią wujka, który powtarza co chwilę, że kiedyś to było i mocno podkolorowuje historię.

Trochę się zawiodłam na autorze po wejściu na jego bloga - to nie jest to końca jego historia, a połączenie doświadczeń paru osób i tego co mogłoby być w coś, co autor sam chciałby przeżyć. Jest to bardziej bajeczka niż rzeczywisty, autentyczny opis przeżyć w Japonii. Książka zaczęła mi się wydawać opowieścią wujka, który powtarza co chwilę, że kiedyś to było i mocno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety mocno się zawiodłam po przeczytaniu. Autorka miała mnóstwo czasu i jak sama twierdzi mnóstwo materiału na skrzętnie ukrywanych pendrivach, ale więcej można się dowiedzieć o jej studenckim życiu i tęsknocie za jakimś kochankiem (który jest wymieniany wielokrotnie) niż faktycznie o dzieciach elit Korei Północnej. Zainteresowanych tematem odradzam tę książkę.

Niestety mocno się zawiodłam po przeczytaniu. Autorka miała mnóstwo czasu i jak sama twierdzi mnóstwo materiału na skrzętnie ukrywanych pendrivach, ale więcej można się dowiedzieć o jej studenckim życiu i tęsknocie za jakimś kochankiem (który jest wymieniany wielokrotnie) niż faktycznie o dzieciach elit Korei Północnej. Zainteresowanych tematem odradzam tę książkę.

Pokaż mimo to

Okładka książki Van Gogh. Życie Steven Naifeh, Gregory White Smith
Ocena 8,9
Van Gogh. Życie Steven Naifeh, Greg...

Na półkach: ,

Książkę kupiłam, by pomóc sobie podczas pisania pracy na studia. Polecam dla wszystkich zainteresowanych życiem Van Gogha.

Książkę kupiłam, by pomóc sobie podczas pisania pracy na studia. Polecam dla wszystkich zainteresowanych życiem Van Gogha.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedyne co mi w książce brakowało to reprodukcji obrazów, opisy są wyczerpujące, ale miło by było popatrzeć na opisywane dzieła- odrywałam się co chwila od książki i googlowałam obrazy ;)

Jedyne co mi w książce brakowało to reprodukcji obrazów, opisy są wyczerpujące, ale miło by było popatrzeć na opisywane dzieła- odrywałam się co chwila od książki i googlowałam obrazy ;)

Pokaż mimo to