Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Coś, czego na rynku jeszcze nie widziałam. Przydało się do pracy licencjackiej:)

Coś, czego na rynku jeszcze nie widziałam. Przydało się do pracy licencjackiej:)

Bardzo dziwna książka. Pozostawia za sobą wiele niewyjaśnionych rzeczy.

Bardzo dziwna książka. Pozostawia za sobą wiele niewyjaśnionych rzeczy.

Przyjemna, typowo guilty pleasure. Przynajmniej szybko lot zleciał :)

Przyjemna, typowo guilty pleasure. Przynajmniej szybko lot zleciał :)

Trochę nudnawa.

Trochę nudnawa.

Na początku sceptycznie podchodziłam do książki, ponieważ, tematyka nieszczególnie mnie sobą zainteresowała, aczkolwiek im dalej tym bardziej byłam ciekawa historii rodziny Padavano. Zdecydowanie polecam!

Na początku sceptycznie podchodziłam do książki, ponieważ, tematyka nieszczególnie mnie sobą zainteresowała, aczkolwiek im dalej tym bardziej byłam ciekawa historii rodziny Padavano. Zdecydowanie polecam!

Reportaż uświadomił mi, z jakimi problemami zmagają się osoby głuche/niedosłyszące. Zdecydowanie polecam! Otwiera oczy na sytuacje, o których my, słyszący, w życiu byśmy nie pomyśleli.

Reportaż uświadomił mi, z jakimi problemami zmagają się osoby głuche/niedosłyszące. Zdecydowanie polecam! Otwiera oczy na sytuacje, o których my, słyszący, w życiu byśmy nie pomyśleli.

W 100% guilty pleasure, aczkowiek nic nie żałuję:)

W 100% guilty pleasure, aczkowiek nic nie żałuję:)

Mocno średnia książka. Pomysł na fabułę; główna bohaterka widząca date śmierci innych - super, jednak wykorzystanie tego pomysłu beznadziejne.

Mocno średnia książka. Pomysł na fabułę; główna bohaterka widząca date śmierci innych - super, jednak wykorzystanie tego pomysłu beznadziejne.

Bardzo męcząca książka. Tematyka niby mnie interesowała, ale nie dostałam nic z tego, czego po tym oczekiwałam. A szkoda.

Bardzo męcząca książka. Tematyka niby mnie interesowała, ale nie dostałam nic z tego, czego po tym oczekiwałam. A szkoda.

Po prostu ok.

Po prostu ok.

Wspaniała książka o przeżywaniu śmierci bliskiej osoby. Moim zdaniem cały proces żałoby, pogodzenia się z tym, wybaczenia sobie jest tu bardzo pięknie opisany, w tym całym swym tragizmie. A sam koniec książki tak mnie poruszył... cudo. Nie czytam aż litaratury pięknej jednak dzięki wydawnictwu otwartemu(dziękuję za egzemplarz) spróbowałam i nie żałuję!:) Choć nadal czuję, że to jeszcze nie są do końca moje klimaty.

Wspaniała książka o przeżywaniu śmierci bliskiej osoby. Moim zdaniem cały proces żałoby, pogodzenia się z tym, wybaczenia sobie jest tu bardzo pięknie opisany, w tym całym swym tragizmie. A sam koniec książki tak mnie poruszył... cudo. Nie czytam aż litaratury pięknej jednak dzięki wydawnictwu otwartemu(dziękuję za egzemplarz) spróbowałam i nie żałuję!:) Choć nadal czuję,...

Od pewnego czasu chciałam ją bardzo przeczytać, w końcu to zrobiłam i szczerze jestem lekko zawiedziona. Chyba wymagałam za dużo od zwykłej, przesłodzonej książki. A może też zbyt mocno porównywałam ją do serialu "Książęta" o baardzo podobnej tematyce(fav, comfort serial....) W każdym razie powieść nie była zła, w połowie naprawdę się wciągnęłam, także i tak polecam przeczytać, ale bez wcześniejszych większych oczekiwań.

Od pewnego czasu chciałam ją bardzo przeczytać, w końcu to zrobiłam i szczerze jestem lekko zawiedziona. Chyba wymagałam za dużo od zwykłej, przesłodzonej książki. A może też zbyt mocno porównywałam ją do serialu "Książęta" o baardzo podobnej tematyce(fav, comfort serial....) W każdym razie powieść nie była zła, w połowie naprawdę się wciągnęłam, także i tak polecam...

Książka często trafiająca w czułe punkty(np. moje). Miejscami lekka i prosta, miejscami ciężka i skomplikowana. Po przeczytaniu nadal jestem ciekawa brata Arystotelesa, trochę szkoda, że nie zostało to jakoś bardziej pociągnięte, ale domyślam się, że to nie o tym była ta książka. Nie mogę się doczekać czytania następnej części!

Książka często trafiająca w czułe punkty(np. moje). Miejscami lekka i prosta, miejscami ciężka i skomplikowana. Po przeczytaniu nadal jestem ciekawa brata Arystotelesa, trochę szkoda, że nie zostało to jakoś bardziej pociągnięte, ale domyślam się, że to nie o tym była ta książka. Nie mogę się doczekać czytania następnej części!

Podczas czytania ciężkej książki po angielsku oraz troche jakby feministycznego reportażu potrzebowałam czegoś lekkiego. I właśnie to znalazłam w tej książce, choć patrząc na poruszane problemy może nie do końca była ona tak 'lekka' jak sie spodziewałam. Miałam jeden wielki problem w tej książce, chodzi o tamtejszy slang czy poczucie humor. Czytanie po raz xxx jak główna bohaterka mówi do kogoś "młody" wpędzało mnie w lekkie zażenowanie (po angielsku zapewne jest to "guy" co jest już słowem neutralnym). Myślę również, że w momencie wydawania książka ta była fenomenem przez problematykę, jednak w 2022 jest to już raczej często spotykane. Pomimo wszystko książka i tak była dobra(nawet mi samej chciało się płakać w pewnej chwili).

Podczas czytania ciężkej książki po angielsku oraz troche jakby feministycznego reportażu potrzebowałam czegoś lekkiego. I właśnie to znalazłam w tej książce, choć patrząc na poruszane problemy może nie do końca była ona tak 'lekka' jak sie spodziewałam. Miałam jeden wielki problem w tej książce, chodzi o tamtejszy slang czy poczucie humor. Czytanie po raz xxx jak główna...

Bardzo mi się podobała, w końcu wróciliśmy do Ciri!

Bardzo mi się podobała, w końcu wróciliśmy do Ciri!

Z początku troche mnie nudzilo ale potem akcja odpowiednio i ciekawie sie rozwinęła. Koniec był trochę nijaki, ale na szczęście wiedzialam juz wcześniej co ma byc w nastepnej części(lub o kim) i nie moge sie doczekac, aby czytać dalej!

Z początku troche mnie nudzilo ale potem akcja odpowiednio i ciekawie sie rozwinęła. Koniec był trochę nijaki, ale na szczęście wiedzialam juz wcześniej co ma byc w nastepnej części(lub o kim) i nie moge sie doczekac, aby czytać dalej!

Jako że ani nie grałam w grę, ani nie oglądałam serialu to średnio byłam w stanie ogarnąć i zapamiętać wszystkie imiona, nazwy krain czy królestw, a trochę ich było, więc to na minus, ale oprócz tego bardzo mi sie podobało. Chyba zaczynam sie coraz bardziej przekonywać do wiedźmina i coraz mocniej chcę czytać dalej i dalej...Polecam!

Jako że ani nie grałam w grę, ani nie oglądałam serialu to średnio byłam w stanie ogarnąć i zapamiętać wszystkie imiona, nazwy krain czy królestw, a trochę ich było, więc to na minus, ale oprócz tego bardzo mi sie podobało. Chyba zaczynam sie coraz bardziej przekonywać do wiedźmina i coraz mocniej chcę czytać dalej i dalej...Polecam!

Koniec mnie troche rozczarował. Nie wiem czy to przez fakt, że czytałam w języku obcym przez co zrozumienie nie było stu procentowe czy po prostu zakończenie samo w sobie było średnie. Sam koncept przedstawiania historii od końca do początku jest bardzo ciekawy i to na pewno duży plus tej książki. Kolejnym ogromnym plusem są krótkie podrozdziały przez co można było czytać książkę w każdym momencie i w każdym momencie ją odstawić. Bardzo polecam ją w języku angielskim. Miałam długą przerwe w czytaniu po angielsku a tu naprawdę szybko i przyjemnie sie czytało. Choć ogólnie myślę, ze czytając po polsku mogłabym sie troszkę przy niej nudzić.

Koniec mnie troche rozczarował. Nie wiem czy to przez fakt, że czytałam w języku obcym przez co zrozumienie nie było stu procentowe czy po prostu zakończenie samo w sobie było średnie. Sam koncept przedstawiania historii od końca do początku jest bardzo ciekawy i to na pewno duży plus tej książki. Kolejnym ogromnym plusem są krótkie podrozdziały przez co można było czytać...

Przeczytana bardzo szybko z nudów (aż tak mocno nie wciągała). Ogólnie po przeczytaniu pierwszych dwóch części byłam zniechęcona do czytania tej bo oznaczało to koniec opowiadań, tak jak to było właśnie w poprzednich częściach(i Geralta w roli głównej...). Na szczęście zabrałam się za "krew elfów" po dłuższym czasie i nabrałam pewnego dystansu i w pewnym sensie oddzieliłam opowiadania od pełnej fabuły, która zaczyna się od 3 części i to na pewno wyszło mi to na lepszę(i na lepszą ocenę książki). Polecam!

Przeczytana bardzo szybko z nudów (aż tak mocno nie wciągała). Ogólnie po przeczytaniu pierwszych dwóch części byłam zniechęcona do czytania tej bo oznaczało to koniec opowiadań, tak jak to było właśnie w poprzednich częściach(i Geralta w roli głównej...). Na szczęście zabrałam się za "krew elfów" po dłuższym czasie i nabrałam pewnego dystansu i w pewnym sensie oddzieliłam...

Nie wiem czemu piszę ciągle w moich opiniach o czasie w jakim przeczytałam książkę, ale tu nie może być inaczej: przeczytana praktycznie w 2 dni! Co oczywiście oznacza, że bardzo mnie wciągnęła. I też bardzo mi sie podobała. Myślę, że gdyby nie fakt pewnej konieczności przeczytania tej książki raczej bym po nią nie sięgnęła i byłaby to na pewno strata. Opis aż nie zachęcił, ale od pierwszych chwil czytania chciałam znać całą historię Evelyn Hugo. Widziałam już taką opinię, ale powtórzę ją sama: szkoda, że nie obejrzymy filmu z Evelyn Hugo.

Nie wiem czemu piszę ciągle w moich opiniach o czasie w jakim przeczytałam książkę, ale tu nie może być inaczej: przeczytana praktycznie w 2 dni! Co oczywiście oznacza, że bardzo mnie wciągnęła. I też bardzo mi sie podobała. Myślę, że gdyby nie fakt pewnej konieczności przeczytania tej książki raczej bym po nią nie sięgnęła i byłaby to na pewno strata. Opis aż nie zachęcił,...